Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 644/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 września 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Joanna Wiśniewska-Sadomska

Sędziowie: SA Beata Kozłowska (spr.)

SO del. Anna Strączyńska

Protokolant: sekr. sądowy Ignacy Osiński

po rozpoznaniu w dniu 26 września 2019 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa P. C.

przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą
w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda i pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 22 czerwca 2018 r., sygn. akt I C 713/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

- w punkcie pierwszym częściowo w ten sposób, że oddala powództwo
o zapłatę kwoty 50.000 zł (pięćdziesiąt tysięcy złotych) wraz z odsetkami od tej kwoty,

- w puncie piątym w ten tylko sposób, że ustala, że P. C. ponosi koszty procesu w 63%, a (...) spółka akcyjna z siedzibą w W. w 37%;

II.  oddala apelację powoda w całości;

III.  oddala apelację pozwanego w pozostałym zakresie;

IV.  zasądza od P. C. na rzecz (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 5.210,30 zł (pięć tysięcy dwieście dziesięć złotych trzydzieści groszy) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Anna StrączyńskaJoanna Wiśniewska-SadomskaBeata Kozłowska

Sygn. akt I ACa 644/18

UZASADNIENIE

Powodowie P. C., A. C. (1) oraz małoletni A. C. (2) i K. C. reprezentowani przez przedstawicieli ustawowych – P. C. i A. C. (1), pozwem z dnia 15 czerwca 2015 r. wnieśli o:

1.  zasądzenie od pozwanego (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz P. C. kwoty 410.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od 18 kwietnia 2014 r. do dnia zapłaty,

1.  zasądzenie od pozwanego (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz P. C. kwoty 7.200,20 zł tytułem utraconych korzyści wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od 18 kwietnia 2014 r. do dnia zapłaty,

2.  zasądzenie od pozwanego (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda P. C. kwoty 1.000,79 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 18 kwietnia 2014 r. do dnia zapłaty,

3.  zasądzenie od pozwanego (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda P. C. kwoty 9.832,04 zł tytułem odszkodowania za zniszczony motocykl, kurtkę i kask wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od 1 listopada 2012 r. do dnia zapłaty,

4.  zasądzenie od pozwanego (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda P. C. kwoty 450 zł miesięcznie, płatnej do 10-go dnia każdego miesiąca, z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia następującego po terminie płatności, w przypadku uchybienia terminowi płatności, waloryzowanej co roku o wskaźnik poziomu inflacji,

5.  zasądzenie od pozwanego (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki A. C. (1) kwoty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia, wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 25 listopada 2014 r. do dnia zapłaty,

6.  zasądzenie od pozwanego (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powódki A. C. (2) kwoty 75.001 zł tytułem zadośćuczynienia, wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 25 listopada 2014 r. do dnia zapłaty,

7.  zasądzenie od pozwanego (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda K. C. kwoty 75.001 zł tytułem zadośćuczynienia, wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 25 listopada 2014 r. do dnia zapłaty,

8.  zasądzenie od pozwanego (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powodów kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwany w odpowiedzi na pozew zakwestionował roszczenie strony powodowej, wskazując, że w wyniku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego przyjął odpowiedzialność za zdarzenie i wypłacił powodowi kwotę 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia, kwotę 13.026,20 zł z tytułu uszkodzenia motocykla, zniszczonych rzeczy oraz kosztów holowania, a także kwotę łącznie 44.965,70 zł tytułem odszkodowania za koszty leczenia i z tytułu utraconych zarobków. Przyznane kwoty, w ocenie pozwanego, były adekwatne do poniesionej przez stronę powodową krzywdy wynikającej z wypadku drogowego z dnia 19 czerwca 2012 r.

Wyrokiem z dnia 22 czerwca 2018 r. Sąd Okręgowy w Warszawie:

I.  zasądził od (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz P. C.:

1)  tytułem zadośćuczynienia kwotę 160 . 000 zł z ustawowymi odsetkami od 18 kwietnia 2014 r. do 31 grudnia 2015 r. i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty,

2)  tytułem odszkodowania kwotę 9.619,94 zł z ustawowymi odsetkami od 18 kwietnia 2014 r. do 31 grudnia 2015 r. i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty,

3)  tytułem skapitalizowanej renty za okres od 18 czerwca 2015 r. do 17 czerwca 2018 r. kwotę 1.020 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty:

a)  340 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 18 czerwca 2016 r. do dnia zapłaty,

b)  340 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 18 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty,

c)  340 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 18 czerwca 2018 r. do dnia zapłaty;

II.  zasądził od (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz P. C. roczną rentę w kwocie 340 zł płatną do 17 czerwca każdego roku począwszy od 2019 r. z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w przypadku uchybienia terminu płatności;

III.  w pozostałym zakresie oddalił powództwo P. C.;

IV.  oddalił w całości powództwo A. C. (1), A. C. (2) i K. C.;

V.  ustalił, że powód P. C. ponosi koszty procesu w 60%, a pozwany (...) spółka akcyjna z siedzibą w W. w 40%, pozostawiając szczegółowe wyliczenie tych kosztów referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się wyroku;

VI.  zasądził od A. C. (1) na rzecz (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 3 . 600 zł tytułem kosztów procesu;

VII.  odstąpił od obciążania kosztami procesu A. C. (2) i K. C..

Swe rozstrzygnięcie co do roszczeń powoda P. C. Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych i następujących ocenach prawnych:

Dnia 19 czerwca 2012 r. w L. na zbiegu ulic (...) miał miejsce wypadek komunikacyjny, w którym kierująca samochodem osobowym T. (...)M. C., wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie ustąpiła pierwszeństwa motocyklowi, którym to kierował powód P. C.. Samochód M. C. uderzył w prawy bok motocykla, powodując u powoda poważne obrażenia ciała. Ponadto, na skutek uderzenia powód przewrócił się na jezdnię i uderzył w nadjeżdżający z naprzeciwka samochód ciężarowy N.

Powód P. C. po wypadku przewieziony został do Wojewódzkiego Szpitala (...) w L., gdzie przebywał do 20 lipca 2012 r. U powoda rozpoznano uraz głowy, wstrząśnienie mózgu, otarcia skóry głowy, stłuczenie klatki piersiowej i prawej okolicy lędźwiowej, wieloodłamowe otwarte złamanie prawej piszczeli i strzałki, uraz zmiażdżeniowy stopy prawej z otwartym złamaniem kości klinowatej przyśrodkowej, zwichnięciem w stawie stępowo-śródstopnym i piętowo-sześciennym oraz rozległymi ranami szarpanymi prawej stopy z ubytkiem skóry. U poszkodowanego przeprowadzono dwa zabiegi operacyjne - repozycję zwichnięcia kości stępu, chirurgiczne opracowanie ran i unieruchomienie gipsowe, a w dniu 27 czerwca 2012 r. - zamkniętą repozycję prawej piszczeli i stabilizację gwoździem śródszpikowym blokowanym – iterlocking. Powód w początkowym okresie pobytu w szpitalu nie mógł chodzić. W podstawowych czynnościach wspierany był przez matkę i żonę, rany goiły się powoli, istniało duże ryzyko wdania się zakażenia. Powód początkowo mógł poruszać się jedynie na wózku inwalidzkim, a w ostatnim tygodniu pobytu w szpitalu zaczął chodzić o kulach.

W dniu 24 września 2012 r. P. C. ponownie trafił do szpitala, gdzie rozpoznano u niego złamanie obu kości prawej goleni w trakcie gojenia. U powoda przeprowadzono zabieg operacyjny polegający na usunięciu wkrętów blokujących zespolenie piszczeli.

Od 28 lutego 2013 r. do 27 marca 2013 r. P. C. leczony był w ramach prewencji rentowej (...) w Centrum (...) w K.. Podczas drugiego pobytu w tym ośrodku w okresie od 28 czerwca 2013 r. do 25 lipca 2013 r. oprócz rozpoznanej choroby podstawowej, tj. przebytego wieloodłamowego złamania obu kości podudzia prawego i kości stępu, rozpoznano u powoda jako chorobę współistniejącą zaburzenia depresyjne.

W wyniku wypadku z 19 czerwca 2012 r. motocykl, którym poruszał się powód P. C. został znacznie uszkodzony, wobec czego jego pierwotna wartość, która opiewała na kwotę 15.900 zł zmniejszyła się do kwoty 3.000 zł. Wartość wyposażenia, jakie w momencie wypadku miał na sobie powód wynosiła łącznie 1.630 zł (kurta motocyklowa – 1.100 zł, kask – 530 zł).

Kierowca samochodu uczestniczącego w wypadku – M. C. posiadała w chwili zdarzenia obowiązkowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym zakładzie ubezpieczeniowym. (okoliczność bezsporna)

W wyniku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego, pozwany, przyjmując odpowiedzialność za zaistniałą szkodę, przyznał i wypłacił na rzecz powoda P. C. następujące świadczenia:

- kwotę 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę,

- kwotę 2.827,90 zł tytułem odszkodowania za koszty leczenia,

- kwotę 42.137,80 zł tytułem utraconych zarobków,

- kwotę 13.026,20 zł tytułem utraty wartości motocykla, kurtki oraz kasku.

P. C. przed wypadkiem był w pełni sprawnym i samodzielnym mężczyzną. Pracował w koncernie (...) na stanowisku Dyrektora Oddziału (...), mieszkał z rodziną w K.. Prowadził aktywny tryb życia, uprawiał sport, podróżował, a jego pasją była koszykówka oraz motocykle.

Przebyty uraz spowodował u powoda powstanie stałego uszczerbku na zdrowiu (łącznie 30%). U powoda w obrębie kości piszczelowej pozostaje gwóźdź śródszpikowy. Złamaniu stepu towarzyszył ubytek skóry, który wymagał długotrwałego gojenia, a po zakończonym leczeniu skóra w tym miejscu jest znacznie mniej wytrzymała i bardziej wrażliwa. Stopa powoda na skutek wypadku uległa zdeformowaniu, ruchy stawu skokowego są ograniczone o połowę. Powód powinien korzystać z wkładek ortopedycznych, które modelują sklepienie i prostują koślawo ustawioną piętę, a ponadto powinien korzystać z ochrony stóp w czasie kąpieli wodnej lub w czasie chodzenia po piasku.

U powoda po wypadku pojawiły się zaburzenia depresyjno-lękowe, objawiające się stanami obniżonego nastroju, anhedonii, stanami lękowymi, apatią i zniechęceniem, wycofaniem społecznym, izolacją. Powód ograniczył kontakty z innymi ludźmi, nie uprawia sportów, odczuwa lęki przed jazdą na motocyklu czy na rowerze, odczuwa dolegliwości bólowe podczas wysiłku, zaprzestał uprawiania jakichkolwiek sportów. Powód P. C. ma obniżone poczucie własnej wartości z powodu zniekształcenia stopy, dolegliwości bólowych, a także braku możliwość wykonywania wielu czynności zarówno w zakresie opieki nad dziećmi, jak i samej zabawy z nimi (powód może uprawiać sport rekreacyjnie, ale nie może biegać na odcinku dłuższym niż 1 km, ze względu na ryzyko otarcia stopy, może spacerować do 2 km, może dźwignąć ciężar do 15 kg, ale ma ograniczoną możliwość przeniesienia takiego ciężaru).

W okresie przebywania przez powoda P. C. na zwolnieniu lekarskim, a następnie pobierania przez niego świadczenia pielęgnacyjnego w związku z wypadkiem z 19 czerwca 2012 r., doszło do reorganizacji u pracodawcy powoda, czego konsekwencją była likwidacja stanowiska powoda. Powód powrócił do pracy, ale konieczna była zmiana stanowiska, co wiązało się również z przeprowadzką całej rodziny z K. do W.. Powód objął inne stanowisko, obejmujące węższy zakres obowiązków, ale szerszy obszar działania - stanowisko Dyrektora(...) Przed wypadkiem jako Dyrektor (...)odpowiadał za sprzedaż, montaż i serwis urządzeń na określonym obszarze kraju. Natomiast po wypadku odpowiada jedynie za montaż, ale na terenie całej Polski. Za okres nieobecności w pracy w związku z wypadkiem powód nie otrzymał premii, w przeciwieństwie do lat ubiegłych. Premia była wypłacana proporcjonalnie do przepracowanych miesięcy.

Sąd Okręgowy uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.

Odpowiedzialność pozwanego co do istoty nie była w niniejszej sprawie kwestionowana. Sporny był wyłącznie zakres dochodzonych pozwem roszczeń.

Sąd Okręgowy wskazał, że ustalenie wysokości zadośćuczynienia przewidzianego w art. 445 § 1 k.c. wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności istotnych dla określenia rozmiaru doznanej krzywdy, takich jak wiek poszkodowanego, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiowa oraz inne czynniki podobnej natury. Celem zadośćuczynienia jest przede wszystkim złagodzenie tych cierpień, winno mieć ono charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości. Przy ocenie więc „odpowiedniej sumy” należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy.

W przypadku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia należy wziąć pod uwagę między innymi rodzaj i stopień intensywności cierpień fizycznych lub psychicznych, czas ich trwania, nieodwracalność skutków urazu, wpływ skutków wypadku na dotychczasowy styl życia pokrzywdzonego, rodzaj dotychczas wykonywanej przez niego pracy zarobkowej, szanse na przyszłość, a także poczucie nieprzydatności społecznej czy wywołaną następstwem deliktu bezradność życiową pokrzywdzonego.

Sąd Okręgowy wskazał, że niewątpliwie powód P. C. doznał krzywdy na skutek wypadku z 19 czerwca 2012 r., za który to pozwany przyjął odpowiedzialność. Powód doznał licznych obrażeń, w tym wstrząśnienia mózgu, a także wieloodłamowego złamania piszczeli i strzałki z urazem zmiażdżeniowym stopy prawej. Skutkiem urazu były dotkliwe dolegliwości bólowe, niemożność poruszania się w początkowym okresie po wypadku oraz istotny – 30% uszczerbek na zdrowiu o charakterze trwałym. Jak zostało wykazane w toku niniejszego postępowania dowodowego urazy odniesione przez powoda P. C. rzutowały na jego bieżące funkcjonowanie, obniżenie motoryki i sprawności poruszania się. Następstwem wypadku było również obniżenie kondycji psychicznej powoda, objawiające się zaburzeniami depresyjno-lękowymi, poczuciem nieprzydatności, z uwagi na ograniczenia w możliwości m.in. opieki nad dziećmi.

W toku postępowania dowodowego zostało wykazane, iż powyższe dolegliwości były i są źródłem, choć obecnie w niewielkim zakresie - dolegliwości bólowych. Na rozmiar krzywdy rzutował także fakt, iż obrażenia stopy doznane przez powoda rzutują w dalszym ciągu na bieżące funkcjonowanie powoda, w tym także na wykonywanie określonych czynności, jak choćby podejmowanie aktywności fizycznej.

W wyniku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego powodowi wypłacona została kwota 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Biorąc pod uwagę rozmiar doznanej krzywdy oraz kompensacyjny charakter zadośćuczynienia, Sąd uznał tę kwotę za niewystarczającą. W tym miejscu podnieść należy, że sprawy o zadośćuczynienie za doznane krzywdy mają charakter ocenny. Zadośćuczynienie jest sposobem naprawienia krzywdy w postaci doznanych cierpień fizycznych i psychicznych. O wysokości zaś zadośćuczynienia powinien więc w zasadzie decydować rozmiar doznanej krzywdy wyrażony stopniem cierpień fizycznych i psychicznych. Przy czym przepisy kodeksu nie zawierają żadnych kryteriów jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Niedający się więc ściśle wymierzyć charakter krzywdy sprawia, że ustalenie jej rozmiaru, a tym samym i wysokości zadośćuczynienia, zależy od oceny sądu, który nie dysponuje żadnymi wskazówkami czy tabelami określającymi wysokość zadośćuczynienia dla poszczególnych przypadków. Ocena zatem opiera się na całokształcie okoliczności sprawy, nie wyłączając takich czynników, jak np. rodzaj naruszonego dobra, zakres i rodzaj rozstroju zdrowia, czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, rokowania na przyszłość, konsekwencje w życiu osobistym, społecznym i zawodowym, nieodwracalność skutków urazu (kalectwo, oszpecenie), rodzaj wykonywanej pracy, wiek poszkodowanego i inne. Jednocześnie wysokość zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, nie prowadząc do wzbogacenia się powoda.

Reasumując powyższe Sąd doszedł do przekonania, iż kwota 200.000 zł stanowić będzie adekwatne zadośćuczynienie za rozmiar doznanych przez powoda krzywd. Ustalając powyższą kwotę Sąd miał na względzie, iż skutki wypadku rzutować będą na działania powoda aż do końca życia. Co prawda dolegliwości bólowe związane z urazem stopy są coraz mniejsze, a ryzyko powikłań wynosi mniej niż 0,01%, tym niemniej powód do końca życia zmuszony będzie powstrzymywać się od niektórych form aktywności. Ponadto niepewność, jaka towarzyszyła powodowi przez pierwsze doby po wypadku związana z oczekiwaniem, czy w ranę nie wda się zakażenie, a także niewiedza czy i jak noga będzie funkcjonowała w przyszłości oraz stres związany z kolejnymi zabiegami, w ocenie Sądu winny być zrekompensowane.

Po uwzględnieniu kwoty przyznanej powodowi w toku przedsądowego postępowania likwidacyjnego, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda P. C. kwotę 160.000 zł tytułem zadośćuczynienia. W pozostałym zakresie roszczenie powoda należało oddalić jako niewspółmierne do skali poniesionej krzywdy. Nie ulega wątpliwości, iż krzywda doznana przez powoda jest znaczna (30 % uszczerbku na zdrowiu), w pełni zasadne jest także przyjęcie, iż skutki zdarzenia z roku 2012 r. rzutują na obecne dysfunkcje powoda, niemniej jednak jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, w tym opinii biegłych, powód nie jest osobą niezdolną do samodzielnej egzystencji, nie wymaga stałej opieki i jest w stanie funkcjonować pomimo deficytów wywołanych urazami, może bez większych ograniczeń poruszać się samochodem wykonując pracę na terenie całego kraju, a to wszystko w ocenie Sądu ma istotny wpływ na wymiar zasądzonego zadośćuczynienia

Roszczenie powoda o odszkodowanie znajduje oparcie w art. 444 § 1 k.c. wskazać należy, iż powód domagał się zasądzenia kwot należnych z kilku tytułów. Z uwagi na to, że przywołany artykuł uprawnia poszkodowanego do żądania w ramach naprawienia szkody wszelkich wynikłych z tego powodu kosztów, roszczenia te zasługiwały na uwzględnienie w zakresie, w jakim zostało wykazane ich faktyczne poniesienie i związek pomiędzy kosztem a następstwem wypadku. W judykaturze i piśmiennictwie wskazuje się, że poszkodowany może domagać się kompensaty wszelkich kosztów, a więc także: kosztów transportu, kosztów odwiedzin osób bliskich, kosztów szczególnego odżywiania i pielęgnacji w okresie rekonwalescencji, kosztów nabycia specjalistycznej aparatury rehabilitacyjnej, kosztów przyuczenia do wykonywania nowego zawodu (przez jednorazowe albo okresowe świadczenie; por. wyrok SN z dnia 10 lutego 1970 r., II CR 7/70, LEX nr 6672), zwrotu utraconych zarobków. Takie szerokie ujmowanie obowiązku odszkodowawczego słusznie spotkało się z aprobatą części doktryny, zważywszy na funkcje przypisywane kompensacie uszczerbków na osobie. W ocenie Sądu roszczenia strony powodowej są zasadne wyłącznie w części.

W niniejszej sprawie na odszkodowanie to składały się, zgodnie ze stanowiskiem powoda: koszty leczenia – 1000,79 zł, utracone korzyści związane z dotychczasową pracą powoda – 7.200,20 zł, a także kwota 9.832,04 zł z tytułu uszkodzenia motocykla, kurtki i kasku.

Ustalając wysokość odszkodowania w zakresie utraconych korzyści, w oparciu o zebrany materiał dowodowy, Sąd doszedł do przekonania, iż uzasadnione było roszczenie powoda o zwrot utraconych korzyści w kwocie 7.200,20 zł. Zeznania powoda i jego przełożonego, obrazujące system przydzielania rocznych premii, a także historię ich przyznawania powodowi, dowodzą i nie budzą wątpliwości Sądu, iż powód, gdyby do wypadku nie doszło i nie byłby zmuszony do tak długiej nieobecności w pracy, uzyskałby premię we wskazanej wysokości.

Odnosząc się do roszczenia o zwrot kwot z tytułu odszkodowania za uszkodzenie motocykla, kasku i kurtki motocyklowej powoda, Sąd przyjął, iż wartość nieuszkodzonego motocykla na dzień wypadku wynosiła 15.900 zł, a w stanie uszkodzonym 3.000 zł, wartość kasku – 530 zł, a kurtki motocyklowej – 1.100 zł. Wobec powyższego, w związku z wyliczeniem wartości całego sprzętu na kwotę 14.530 zł (15.900 zł – 3.000 zł +530 zł + 1.100 zł) należało uwzględnić roszczenie powoda w zakresie kwoty 1503,80 zł, wobec przyznania powodowi w toku przedsądowego postępowania likwidacyjnego kwoty 13.026,20 zł.

Strona powodowa wniosła o zasądzenie od pozwanego kwoty 1.000,79 zł tytułem kosztów leczenia wynikających z faktur nieuwzględnionych przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego. Sąd mając na względzie wnioski płynące z opinii biegłego ortopedy traumatologa, uwzględnił żądanie strony powodowej w przeważającej części. Niezasadne jednak było uwzględnienie kosztów poniesionych na (...) w wysokości 15,90 zł (faktura nr (...), poz. (...)), która jest lekiem stosowanym w infekcjach górnych dróg oddechowych – co w ocenie Sądu nie było wydatkiem związanym z leczeniem powypadkowym powoda. Sąd nie uwzględnił ponadto kwoty wynikającej z faktury nr (...), tj. kwoty 68,95 zł, z uwagi na brak związku przyczynowego między tymi wydatkami a szkodą powstałą wskutek wypadku. Sąd na podstawie powszechnie dostępnych informacji uwzględnił natomiast roszczenie powoda w zakresie zwrotu kosztów poniesionych na rumianek i lipę (faktury (...)), wskazując, iż mimo nieuznawania ziołolecznictwa jako metody leczenia w Polsce, stosowanie powyższych ziół w przypadku podrażnień skóry, stanów zapalnych i pielęgnacji ran jest powszechne i w ocenie Sądu uzasadniony jest zwrot poniesionych w tym zakresie wydatków, jako pozostających w związku z leczeniem powypadkowym powoda P. C.. Nawet jeżeli z perspektywy klasycznej medycyny stosowanie tych leków ma jedynie efekt placebo, to chociażby subiektywna poprawa stanu psychofizycznego powoda osiągnięta minimalnym nakładem uzasadnia uwzględnienie tych kosztów w procesie leczenia.

W pozostałym zakresie wskazywane przez stronę powodową poniesione wydatki, a jednocześnie nieuwzględnione przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego, pozostają w bezpośrednim związku przyczynowym ze szkodą powstałą w wyniku zdarzenia drogowego z 19 czerwca 2012 roku, wobec czego Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 915,94 zł z tytułu zwrotu kosztów leczenia (1000,79 zł - 15,90 zł - 68,95 zł).

Wobec powyższych obliczeń Sąd zasądził od pozwanego na rzez powoda P. C. tytułem odszkodowania kwotę 9.619,94 zł. (7.200,20 zł z tytułu utraconych korzyści + 1503,80 zł z tytułu odszkodowania za zniszczony motocykl, kurtkę i kask motocyklowy + 915,94 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia). (pkt I.2 i III wyroku)

O odsetkach zarówno w zakresie roszczenia o zadośćuczynienie, jak i o odszkodowanie, Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. zasądzając ww. kwoty wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 18 kwietnia 2014 r., tj. od dnia następującego po dniu otrzymania przez powoda decyzji w zakresie kwot przyznanych w toku postępowania likwidacyjnego do dnia 31 kwietnia 2015 r. i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty. Wyszczególnienie powyższe wynika z treści art. 2 ustawy z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 r., poz. 1830), nowelizującej brzmienie art. 359 k.c. oraz art. 481 k.c.

Za uzasadnione jedynie w części Sąd Okręgowy uznał roszczenie powoda o rentę.

Ze względu na uszkodzoną stopę powód P. C. powinien korzystać ze specjalnych wkładek ortopedycznych, których roczny koszt Sąd - na podstawie zarówno opinii biegłego, a także zeznań powoda - ustalił na kwotę 240 zł. Ponadto w związku z osłabioną po urazie skórą stopy powód powinien także korzystać z obuwia ochronnego i odpowiednich skarpet w czasie kąpieli wodnych czy chodzenia po piasku. W ocenie Sądu, biorąc pod uwagę powszechnie dostępne informacje, koszt takiego obuwia oscyluje w granicach od 25 zł do 200 zł, a skarpet 35-50 zł. Z uwagi na fakt, iż nie są to wydatki ponoszone każdego sezonu, Sąd Okręgowy uznał, iż zasadnym będzie zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 340 zł rocznie tytułem renty na zwiększone potrzeby.

Sąd Okręgowy nie uwzględnił natomiast wniosku powoda o zasądzenie renty z tytułu zwiększonych potrzeb na stabilizator czy usztywniacz stawu skokowego, gdyż był to jednorazowy zakup, a lekarz nie stwierdził jego zużycia.

Zdaniem Sądu Okręgowego na uwzględnienie nie zasługiwało także roszczenie powoda w zakresie renty w związku ze zwiększonymi potrzebami w zakresie poruszania się samochodem, tj. kosztów korzystania z samochodu. Sąd ani na podstawie zeznań powodów ani opinii biegłych nie był w stanie ustalić czy dodatkowe potrzeby, w porównaniu z potrzebami istniejącymi przed wypadkiem, faktycznie zachodzą, tzn. niemożliwym była ocena czy pomiędzy wypadkiem i doznaną w wyniku niego szkodą a koniecznością częstszego poruszania się samochodem istnieje związek przyczynowy. Powód jest aktualnie w stanie chodzić na dystansie do 2 km, jeździć na rowerze, zatem na krótszych dystansach nie ma potrzeby korzystania z samochodu. (pkt III wyroku)

O kosztach procesu w odniesieniu do powoda P. C. Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. i art. 100 k.p.c. oraz art. 108 § 1 k.p.c.

Apelacje od tego wyroku wniósł pozwany oraz powód P. C..

Pozwany zaskarżył wyrok w części, to jest w zakresie pkt I, 1), ponad kwotę 60.000 zł zasądzoną tytułem zadośćuczynienia pieniężnego oraz pkt V i VII.

Zaskarżanemu wyrokowi zarzucił naruszenie:

1).. art 445 § 1 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie tego przepisu i zasądzenie rażąco wygórowanej i wzbogacającej powoda P. C. kwoty zadośćuczynienia,

2).. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie w dokonanych ustaleniach temat stałego uszczerbku na zdrowiu szeregu okoliczności faktycznych, istotnych dla rozmiaru krzywdy powoda P. C., w tym przede wszystkim tego, że:

- ustalony, 30 % stały uszczerbek na zdrowiu koncentruje się w jednym narządzie ciała, prawej kończynie dolnej,

- pomimo urazów i trwałego uszczerbku w prawnej dolnej kończynie, powód może normalnie chodzić (bez podpór), wchodzić po schodach, kierować samochodem, podnosić ciężary. Może też uprawiać wiele rodzajów sportów: jazdę na rowerze, pływactwo. W codziennym funkcjonowaniu nie potrzebuje pomocy innych osób,

- powód utrzymał integralność prawej, dolnej kończyny. Nie doszło do jej amputacji, ani całkowitej ani częściowej. Nigdy też nie powstało ryzyko utraty kończyny,

- blizny zakrywa odzież i przez to są one niewidoczne dla innych osób,

3).. art 233 § 1 k.p.c. poprzez błąd w ustaleniach faktycznych odnośnie stanu zdrowia psychicznego powoda P. C.. W skutek błędów i pominięć popełnionych przez biegłych z zakresu psychiatrii i psychologii, stan ten nie został wyjaśniony. Biorąc jednak pod uwagę okoliczności pominięte przez Sąd I instancji, wymienione w zarzucie z pkt 4 oraz jego uzasadnieniu, należało przyjąć, że stan ten nie odbiega zasadniczo od normalnego,

4).. art 233 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie w dokonanych ustaleniach na temat konsekwencji wypadku komunikacyjnego z dnia 19 czerwca 2012 r. oraz doznanych urazów w obszarze zdrowia psychicznego powoda P. C., szeregu okoliczności faktycznych oraz okoliczności związanych z metodologią sporządzania opinii przez biegłych z zakresu psychologii i psychiatrii, ustalenia rozmiaru krzywdy powoda P. C., w tym przede wszystkim tego, że:

- powód jest u dotychczasowego pracodawcy zatrudniony na wyższym stanowisku niż przed wypadkiem z 19 czerwca 2012 r., czego potwierdzeniem jest m.in. wyższe wynagrodzenie,

- powód jest zatrudniony na kierowniczym stanowisku. Praca którą powód wykonuje wymaga od niego: inicjatywy, dużej wiedzy merytorycznej, koncentracji, dokładności, punktualności, umiejętności, współpracy z innymi osobami, co przeczy tezie o przeżywanych przez powoda stanach lękowych, apatii, zniechęceniu, wycofaniu społecznemu, izolacji, obniżeniu poczuciu własnej wartości,

- wypadek komunikacyjny z 19 czerwca 2012 r. oraz jego następstwa zdrowotne u powoda P. C., nie miały istotnego, negatywnego wpływu na relacje z żoną, powódką A. C. (1) oraz dziećmi , powodami A. i K. C.. Potwierdzeniem tego jest przede wszystkim fakt urodzenia przez A. C. (1) trzeciego dziecka, ale również wspólne praktyki religijne, wyjazdy wakacyjne, zakupy,

3) art. 278 § 1 k.p.c. w związku z art. 233 § 1 k.p.c. a także art. 227 k.p.c. przez oparcie ustaleń na temat konsekwencji wypadku komunikacyjnego z dnia 19 czerwca 2012 r. oraz doznanych urazów w obszarze zdrowia psychicznego powoda P. C., na wadliwej opinii psychiatryczno - psychologicznej, wykonanej przez biegłych R. W. i P. B. oraz oddalenie wniosku o powierzenie sporządzenia opinii innym biegłym z zakresu psychologii i psychiatrii.

6).. art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 481 § 1 k.c. oraz art. 455 k.c., przez przyjęcie, że odsetki za opóźnienie od zasądzonego zadośćuczynienia, stały się należne 18 kwietnia 2014 r., a nie w dniu wydania wyroku przez Sąd Okręgowy w Warszawie.

Pozwany wniósł o zmianę wyroku przez zasądzenie od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz P. C. tytułem zadośćuczynienia kwoty 60 000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienia od dnia 22 czerwca 2018 r. do dnia zapłaty, ustalenie, że powód P. C. ponosi koszty procesu w 84 %, a pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. w 16 %, pozostawiając szczegółowe wyliczenie tych kosztów referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się wyroku. Pozwany wniósł też o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za postępowanie w II instancji.

W ramach wniosku ewentualnego pozwany zażądał uchylenia wyroku w części, tj. w zakresie pkt: I, 1), V i VII i przekazanie w tym zakresie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.

Powód zaskarżył wyrok w części tj. w punkcie III, w zakresie w jakim oddalono powództwo P. C. o zasądzenie zadośćuczynienia ponad kwotę 160.000 zł, co do kwoty 100.000 zł wraz z odsetkami liczonymi od dnia 18 kwietnia 2014 r. do dnia zapłaty, w zakresie w jakim oddalono powództwo o zasądzenie renty ponad kwotę 340 zł rocznie, co do kwoty 1 980 zł rocznie (165 zł miesięcznie); w zakresie w jakim oddalono powództwo w zakresie żądania corocznej waloryzacji renty o wskaźnik poziomu inflacji oraz w punkcie V w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez dokonanie niepełnych ustaleń faktycznych i pominięcie części przeprowadzonych w sprawie dowodów, na skutek czego Sąd nie dokonał pełnych ustaleń faktycznych. Naruszenie art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. poprzez ustalenie wysokości zadośćuczynienia bez wzięcia pod uwagę wszystkich, ujawnionych w sprawie kryteriów ustalenia wysokości zadośćuczynienia, a konsekwencji zasądzenia zbyt niskiego zadośćuczynienia;

2)  naruszenie art. 444 § 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie w ustalonym stanie faktycznym i uznanie, że powodowi nie przysługuje renta z uwagi na zwiększoną potrzebę korzystania z samochodu, gdyż może chodzić do 2 km oraz jeździć na rowerze, w sytuacji, w której Sąd ustalił, że powód odczuwa lęk przed jazdą na rowerze oraz naruszenie art. 322 k.p.c. poprzez zaniechanie ustalenie wysokości renty.

Powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie na rzecz powoda dalszej kwoty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia, dalszej renty w wysokości 165 zł miesięcznie oraz ustalenia, że zasądzona renta będzie co roku waloryzowana o wskaźnik średniorocznego wzrostu cen towarów i usług publikowany przez Główny Urząd Statystyczny (o wskaźnik rocznej inflacji), waloryzacja będzie następować od miesiąca, następującego po miesiącu, w którym w Monitorze Polskim zostanie opublikowany Komunikat Prezesa GUS w sprawie w sprawie średniorocznego wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem, a także ustalenie, że powód ponosi koszty procesu w 37,25 %, a pozwany w 62,75%, pozostawiając szczegółowe wyliczenie tych kosztów referendarzowi sądowemu.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego okazała się częściowo zasadna. Natomiast apelacja powoda jest niezasadna w całości.

Obydwie strony w swej apelacji zakwestionowały stanowisko Sądu Okręgowego co do wysokości należnego powodowi zadośćuczynienia, ustalonego na kwotę 200 000 zł. Powód podniósł bowiem w swej apelacji, iż kwota zadośćuczynienia jest zbyt niska, a pozwany wskazał, że jest rażąco wygórowana.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie ma racji powód wskazując, że należne mu zadośćuczynienie zostało zaniżone i winna być na jego rzecz zasądzona dalsza kwota 100 000 zł. Powód wskazując na naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. zarzucił, że Sąd Okręgowy nie wziął pod uwagę wszystkich okoliczności mających znaczenie dla wymiaru zadośćuczynienia. Te zarzuty nie są zasadne, nawet jeśli Sąd Okręgowy nie omówił szczegółowo wszystkich argumentów przytaczanych przez powoda, mających świadczyć o zakresie doznanej krzywdy. Powód wyeksponował następujące okoliczności:

- jego prawa noga jest krótsza o 1 cm od lewej;

- będzie on zmagał się z uszkodzeniami ciała i innymi dolegliwościami przez prawie 41 lat, a zatem ponad połowę swojego życia, biorąc pod uwagę średnią długość życia,

- gwóźdź usztywniający prawą kość piszczelową uniemożliwia powodowi klękanie na prawe kolano, a w konsekwencji utrudnia uczestnictwo w praktykach religijnych oraz wykonywanie części czynności dnia codziennego;

- powód odczuwał silny ból, który musiał łagodzić mocnymi lekarstwami przeciwbólowymi przez okres co najmniej 7 miesięcy od wypadku, tj. do stycznia 2013 r.;

- z uwagi na uszkodzenia ciała powodowi zmieniono kategorię wojskową z A na D;

- sprawczyni wypadku odwiedziła powoda w szpitalu, nie wyraziła skruchy, a w rozmowie z powodem twierdziła, że to powód w nią wjechał;

- powód poruszał się o kulach przez okres ponad roku, do lipca 2013r.;

- na nodze powoda pozostały rozległe, szpecące blizny;

- aktywny tryb życia powoda polegał na cotygodniowym graniu w koszykówkę, jeździe na nartach, wycieczkach w góry;

- powód przed wypadkiem toczył uporządkowane, aktywne życie towarzyskie i rodzinne w K., był uznawany za „duszę towarzystwa".

Sąd Okręgowy opisał w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku zakres obrażeń doznanych przez powoda, w tym fakt usztywnienia gwoździem prawej kości piszczelowej, odczuwanie przez powoda silnych dolegliwości bólowych, fakt konieczności poruszania się po opuszczeniu szpitala o kulach, istnienia na nodze powoda blizn, ograniczenia w możliwości aktywnego uprawiania sportu. Te okoliczności zostały wzięte pod uwagę przy szacowaniu należnego powodowi zadośćuczynienia.

Jeśli natomiast chodzi o niemożność klękania na prawe kolano, podczas praktyk religijnych, to zauważyć należy, że z opinii biegłego ortopedy nie wynika, że powód nie może klękać na prawe kolano. Jeśli klękanie takie jest utrudnione, to zdaniem Sądu Apelacyjnego, okoliczność ta w żadnej mierze nie uzasadnia przyznania powodowi wyższego zadośćuczynienia, bowiem trudno zgodzić się z powodem, by satysfakcja z praktyk religijnych była powiązana z tym czy osoba z ograniczeniami ruchowymi może klękać czy też nie. To, że powód ma trudności z klękaniem nie powinno czynić praktyk religijnych mniej istotnymi, czy owocnymi. Gwóźdź usztywniający nie został usunięty, ale jest to decyzja powoda. Biegły z zakresu ortopedii nie potwierdził, by istniały przeciwwskazania do jego usunięcia, a ryzyko powikłań uznał za niewielkie. Nadto, z opinii ortopedy wynika, że usunięcie gwoździa usztywniającego jest z puntu widzenia medycznego zabiegiem zalecanym, gdyż przyczyni się do wzmocnienia kości.

Zmiana kategorii wojskowej z A na D nie może być uznane za tak istotne źródło krzywdy, by uzasadnione było ustalenie zadośćuczynienia na wyższym poziomie, zwłaszcza że powód nie wykonuje służby wojskowej zawodowo. Wiele osób z powodu stanu zdrowia ma kategorię wojskową D i w żaden sposób osoby te nie są w społeczeństwie postrzegane jako gorsze.

Nie negując, że podnoszone w apelacji skutki wypadku wpłynęły istnienie na życie powoda, nie można tracić z pola widzenia, że po okresie leczenia i rehabilitacji powód powrócił w zasadzie do normalnego życia – pracuje zawodowo, realizuje się jako mąż i ojciec. W ocenie Sądu Apelacyjnego pomimo urazów doznanych w wypadku powód, wbrew twierdzeniom apelacji nadal może pozostawać duszą towarzystwa, jak siebie z przeszłości opisuje w swej apelacji.

Z kolei blizny na nodze niewątpliwie są szpecące, ale sytuacji powoda i zakresu krzywdy z tego powodu nie można porównywać z tą, jaką odczuwają inne osoby mające blizny na twarzy czy w innych widocznych na co dzień miejscach. W ocenie Sądu Apelacyjnego kwota zadośćuczynienia żądana przez powoda sięga w istocie kwot zadośćuczynienia zasądzanych na rzecz osób, których życie w istocie zostało radykalnie i nieodwracalnie zmienione na skutek trwałych konsekwencji wypadku. Tak w przypadku powoda nie jest.

Jeśli natomiast chodzi o wizytę M. C. u powoda w szpitalu, to w ocenie Sądu Apelacyjnego wizytę tę należało postrzegać jako wyraz troski tej osoby o stan zdrowia powoda. Przede wszystkim powód winien odebrać te wizyte jako wyraz troski o jego zdrowie. Dopóki kwestia odpowiedzialności za spowodowanie wypadku nie została przesądzona, osoba ta miała prawo wyrażać swą ocenę sytuacji i nie poczuwać się do winy za wypadek, w którym ucierpiał powód.

Powód w chwili wypadku był osobą stosunkowo młodą, ale nieco inaczej należy oceniać krzywdę osoby, która uległa wypadkowi będąc dopiero na progu dorosłego życia, a inaczej osoby, która miała już możliwość ułożenia sobie życia rodzinnego, spełnienia zawodowego.

Rację ma natomiast pozwany wskazując, że kwota zadośćuczynienia została zawyżona, jeśli weźmiemy pod uwagę, że była ona szacowana na 2014 r., bo od tej daty zostały zasądzone odsetki.

Jak zostało już wyżej wskazane powód w wypadku doznał poważnego urazu nogi. Uszczerbek na zdrowiu z tego tytułu został oszacowany na 30%, ale nie można jednak tracić z pola widzenia, że powód powrócił zarówno do życia zawodowego realizuje się jako mąż i ojciec. Procentowe oszacowanie uszczerbku na zdrowiu ma jedynie charakter pomocniczy przy szacowaniu krzywdy osoby poszkodowanej. Powód może chodzić, a nawet biegać na krótkich dystansach. Oszpecenie nogi znajduje się w takim miejscu, że w życiu codziennym nie jest widoczne dla osób postronnych. Mając na uwadze całokształt okoliczności opisanych już przez Sąd Okręgowy uzupełnionych o wyżej poczynione rozważania, Sąd Apelacyjny uznał, że właściwą kwotą zadośćuczynienia należnego powodowi z punktu widzenia siły nabywczej pieniądza na 2014 r. jest kwota 150 000 zł. Jest to kwota mająca istotną wartość materialną – stanowi 38 - krotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z II kwartału 2014 r. w sektorze przedsiębiorstw (Obwieszczenie Prezesa GUS z dnia 16 lipca 2014 r. w sprawie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w drugim kwartale 2014 r.).

Dlatego też Sąd Apelacyjny, uwzględniając częściowo apelację pozwanego, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie pierwszym oddalając powództwo o zapłatę kwoty 50 000 zł z odsetkami od tej kwoty.

Nie można również zgodzić się z argumentami powoda, iż Sąd Okręgowy błędnie ustalił wysokość rocznej renty należnej z tytułu zwiększonych potrzeb. Prawdą jest, że w świetle opinii biegłego z zakresu ortopedii, powód może chodzić na dystansie nie dłuższym niż 2 km. Powód w swej apelacji wskazuje, że nie może odprowadzać dzieci do szkoły, ale biorąc pod uwagę, ze powód jest osobą aktywną zawodowo, w świetle doświadczania życiowego, mało prawdopodobnym jest, by powód przebywał z dziećmi dłuższe dystanse pieszo. Poza tym, jak większość osób zamieszkujących w W., powód może odprowadzając dzieci do szkoły czy syna do przedszkola, korzystać z komunikacji miejskiej. Z opinii biegłego ortopedy wynika również, że powód nie ma przeciwwskazań do jazdy na rowerze. Sam fakt, że powód nadal odczuwa lęk, nie może usprawiedliwiać unikania podjęcia próby przełamania tego lęku, zwłaszcza że z opinii psychiatryczno – psychologicznej nie wynika, by istniały ku temu jakieś przeciwwskazania. Zatem żądanie renty obejmujące zwiększone koszty zakupu paliwa nie jest uzasadnione.

Powód zażądał również orzeczenia o waloryzacji renty owskaźnik inflacji. Renta na rzecz powoda została zasądzona w związku ze zwiększonymi potrzebami – koniecznością zakupu skarpet i wkładek ortopedycznych. Jeśli ceny tych produktów ulegną zmianie, wówczas powód ma możliwość żądania zwiększenia renty. Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie jest uzasadnione orzekanie o automatycznej corocznej waloryzacji renty o wskaźnik inflacji, zwłaszcza gdy, na co wskazują dane z ostatnich lat, inflacja może być zerowa, a nawet występować zjawisko deflacji.

W tym stanie rzeczy apelacja powoda został oddalona w oparciu o art. 385 k.p.c.

Również apelacja pozwanego w pozostałym zakresie nie zasługiwała na uwzględnienie.

Nie można zgodzić się z tymi zarzutami, które kwestionują ocenę opinii psychiatryczno - psychologicznej wykonanej przez biegłych R. W. i P. B. i zmierzają do podważenia decyzji Sądu Okręgowego o nieuwzględnieniu wniosku pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii innych biegłych. U podstaw stanowiska pozwanego leży twierdzenie, iż biegli sporządzający opinię nie zastosowali właściwych metod badawczych. Zdaniem Sądu Apelacyjnego o tym, jakie metody badawcze winny być zastosowane decydują biegli, którzy odnieśli się do zastrzeżeń pozwanego w tym zakresie. W tym stanie rzeczy, zdaniem Sądu Apelacyjnego, brak jest podstaw do zakwestionowania przeprowadzonego w niniejszej sprawie dowodu z opinii psychiatryczno – psychologicznej, a tym samym powierzania opinii innym biegłym.

Żądanie ustalenia należnego powodowi zadośćuczynienia na poziomie 100 000 zł, nie uwzględnia tego, że powód doznał wypadku będąc osobą stosunkowo młodą, a skutki wypadku będzie odczuwał do końca swych dni. Doznał również oszpecenia, ograniczenia w swej aktywności życiowej. Kwota sugerowanego przez pozwanego zadośćuczynienia musi więc być uznana za rażąco zaniżoną.

Nie jest również uzasadnione oddalenia powództwa o odsetki za okres poprzedzający wydanie zaskarżonego wyroku. Pozwany był wzywany do zapłaty zadośćuczynienia, nie podjął jednak w ramach postępowania likwidacyjnego możliwych już wówczas działań, w celu właściwego określenia należnego powodowi zadośćuczynienia. Nie bez znaczenia jest również fakt, iż należna powodowi kwota zadośćuczynienia została ustalona przy uwzględnieniu siły nabywczej pieniądza w 2014 r. Dlatego też apelacja pozwanego w pozostałym zakresie, jako bezzasadna, została oddalona w oparciu o art. 385 k.p.c.

Konsekwencją zmiany rozstrzygnięcia w przedmiocie roszczenia głównego była zmiana - w punkcie piątym poprzez ustalenie, że P. C. ponosi koszty procesu w 63%, a (...) spółka akcyjna z siedzibą w W. w 37%, stosownie do wyniku sprawy – powód wygrał w 37%, a pozwany w 67%.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł w oparciu o art. 100 zd. pierwsze k.p.c., zasądzając od P. C. na rzecz (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 5.210,30 zł. Na etapie postępowania apelacyjnego pozwany wygrał w 70 % a powód w 30 % - wziąwszy pod uwagę wartość przedmiotu zaskarżenia obu apelacji. Koszty procesu na etapie postępowania apelacyjnego wyniosły łącznie 26 299 zł (5 000 zł opłata od apelacji pozwanego i 5 099 zł opłata powoda, koszty zastępstwa każdej ze stron po 8 100 zł).

Powód winien ponieść 70% tych kosztów, czyli 18 409,30 zł, a dotychczas poniósł koszty w kwocie 13 199 zł, winien zatem zwrócić pozwanemu kwotę 5 210,30 zł.

Anna StrączyńskaJoanna Wiśniewska - Sadomska Beata Kozłowska