Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 349/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

20 listopada 2019 r.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Tomasz Deptuła

Sędzia Monika Brzozowska

Sędzia Małgorzata Mikos – Bednarz – spr.

Protokolant: st. sekr. sąd. Marta Domurad

po rozpoznaniu 20 listopada 2019 r. w Ostrołęce na rozprawie

sprawy z powództwa M. Ś.

przeciwko (...) Bankowi (...) S.A. w W.

o usunięcie niezgodności pomiędzy stanem prawnym ujawnionym w księdze wieczystej a rzeczywistym stanem prawnym

na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Rejonowego w Pułtusku z 7 maja 2019 r., sygn. akt I C 840/18

orzeka:

1.oddala apelację;

2.zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 1350 (tysiąc trzysta pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym.

Monika Brzozowska Tomasz Deptuła Małgorzata Mikos - Bednarz

Sygn. akt I Ca 349/19

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 7 maja 2019r. Sąd Rejonowy w Pułtusku oddalił powództwo M. Ś. skierowane przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. o usunięcie niezgodności pomiędzy stanem prawnym nieruchomości ujawnionym w dziale IV księgi wieczystej (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Pułtusku, a rzeczywistym stanem prawnym poprzez wykreślenie z działu IV księgi wieczystej hipoteki umownej zwykłej w kwocie 60.000 zł wpisanej na rzecz pozwanego.

Negatywne dla powódki rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na poniższych ustaleniach faktycznych i dokonanych ocenach prawnych:

Powódka M. Ś. od rodziców L. i E. S. w drodze umowy darowizny z dnia 8 kwietnia 1993r. otrzymała nieruchomość położoną w miejscowości C. gm. P., dla której Sąd Rejonowy w Pułtusku prowadzi księgę wieczystą (...). Rodzice powódki, L. i E. S. prowadzili działalność gospodarczą pod firmą Przedsiębiorstwo (...), a ojciec powódki L. S., wszelkich czynności związanych z prowadzeniem firmy dokonywał również w imieniu żony, zgodnie z udzielonym dnia 20 lutego 1991r.. pełnomocnictwem z podpisem notarialnie poświadczonym, do reprezentowania w jej imieniu prowadzonego przez nich przedsiębiorstwa przy zawieraniu wszelkiego rodzaju umów i zaciągania zobowiązań. I w oparciu o to pełnomocnictwo L. S. w dniu 10 września 1992r. zawarł z pozwanym bankiem umowę kredytową, na podstawie której otrzymał kredyt wówczas w kwocie 600 mln. starych złotych z przeznaczeniem na zakup przedmiotów na potrzeby prowadzonej wspólnie działalności gospodarczej. W przedmiotowej umowie kredytu wskazano, że zabezpieczeniem spłaty kredytu będzie m.in. „hipoteka na nieruchomości należącej do Państwa S.”, nie precyzując w umowie jaka konkretnie nieruchomość ma zostać obciążona hipoteką i do jakiej kwoty. Na zawarcie przedmiotowej umowy kredytu dodatkowo zgodę wyraziła E. S. w formie pisemnej. W związku z zawarciem powyższej umowy i na podstawie art. 50 ust. 1 obowiązującego wówczas prawa bankowego 1989 r. pozwany (wówczas funkcjonujący jako (...) Bank (...) w W.) złożył wniosek o wpisanie w dziale IV księgi wieczystej KW (...) hipoteki umownej zwykłej w kwocie kredytu 600 mln. starych złotych. Hipoteka w takiej kwocie została wpisana do księgi wieczystej, a wpis uprawomocnił się wobec jego niezaskarżenia przez małżonków S..

W konsekwencji powyższych ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy, odwołując się do treści art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982r. o księgach wieczystych i hipotece uznał, że brak było podstaw do uwzględnienia powództwa i nakazania wykreślenia wpisu hipoteki, ponieważ została ona wpisana zgodnie z ówcześnie obowiązującymi uregulowaniami i na podstawie skutecznie zawartej umowy kredytu.

W ocenie Sądu Rejonowego pomimo nie oznaczenia w umowie kredytu nieruchomości, która miała być obciążona hipoteką, ponieważ ograniczono się do stwierdzenia w umowie, że ma ona obciążać „nieruchomość należącą do Państwa S.”, to pozwany bank musiał uzyskać od L. S. informację która nieruchomość ma być przedmiotem obciążenia, bowiem z uwagi na ówczesny brak rejestrów wieczystoksięgowych bank tylko od kredytobiorcy mógł uzyskać wiedzę o numerze księgi wieczystej. Co do kwoty hipoteki Sąd I instancji wskazał, że kwota do której miała zostać ustanowiona hipoteka, wynikała z kwoty kredytu, który został udzielony i wypłacony małżonkom S..

W ocenie Sądu Rejonowego oświadczenie banku stanowiące podstawę do dokonania wpisu hipoteki zostało wystawione zgodnie z zawartą przez strony umową i na podstawie art. 50 ust. 1 prawa bankowego (w ówczesnym brzmieniu).

W przedmiocie kwestii ważności umowy o ustanowienie hipoteki Sąd Rejonowy wskazał, iż z uwagi na zawieranie umowy kredytu przez L. S., również w imieniu żony B. S. (działającego na podstawie pełnomocnictwa z podpisem notarialnie poświadczonym) i obowiązywania pomiędzy nimi ustroju wspólności ustawowej i korzystania z dochodów, jakie przynosiło przedsiębiorstwo, nie było nawet konieczne, aby B. S. wyrażała oddzielną zgodę na ustanowienie hipoteki, a słuchana w charakterze świadka przyznała, że akceptowała wszelkie działania podejmowane przez męża w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. I w oparciu o przywołany wyrok Sądu Najwyższego z 30 listopada 1999r. I CKN 240/98, Sąd I instancji stwierdził, że skoro małżonkowie S. pozostawali w ustroju wspólności małżeńskiej ustawowej, wspólnie prowadzili działalność gospodarczą, wspólnie korzystali z dochodów jakie ona przynosiła, to zaciągnięcie kredytu na bieżące funkcjonowanie prowadzonej działalności nie było czynnością przekraczającą zakres zwykłego zarządu ich wspólnym majątkiem, a czynności podejmowane przez jednego z małżonków w celu prawidłowego funkcjonowania prowadzonego przedsiębiorstwa, obejmującego składniki stanowiące przedmiot majątku wspólnego obojga małżonków, w zasadzie mieszczą się w granicach zwykłego zarządu majątkiem wspólnym.

Apelację od wyroku za pośrednictwem zawodowego pełnomocnika wywiodła powódka, zaskarżając wyrok w całości.

Zarzuty apelacyjne zostały sformułowane jako:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego:

a)  art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982r. o księgach wieczystych i hipotece poprzez jego niezastosowanie, pomimo iż umowa o ustanowienie hipoteki na nieruchomości objętej KW (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Pułtusku jest nieważna i istnieje niezgodność pomiędzy rzeczywistym stanem prawnym, a stanem ujawnionym w powołanej księdze wieczystej;

b)  art. 50 ust. 1 ustawy prawo bankowe obwiązującej w dacie zawierania umowy kredytu (10.09.1992r.) poprzez jego błędną wykładnię i uznanie, iż zawarta umowa o ustanowienie hipoteki pomimo jej nieważności stanowić może dokument będący podstawą wpisu, podczas gdy w przypadku nieważnej umowy o ustanowienie hipoteki wpis również jest nieważny;

c)  art. 36 § 2 k.r.o. w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umowy tj. 10.09.1992r. poprzez jego niezastosowanie i uznanie, że czynność obciążająca nieruchomość wchodząca w skład majątku wspólnego stron, hipoteką na kwotę 600 milionów starych złotych stanowiła czynność zwykłego zarządu i nie wymagała zgody drugiego małżonka, podczas gdy obciążenie rzeczowe nieruchomości, stanowi czynność przekraczającą zwykły zarząd majątkiem wspólnym.

2.  naruszenie przepisów postępowania mający wpływ na treść orzeczenia:

a)  233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej oceny dowodów zgromadzonych w sprawie tj. przesłuchania świadka E. S. i uznanie, że z jej zeznań wynika, jakoby udzieliła zgody na zawarcie umowy ustanawiającej hipotekę na konkretnej nieruchomości, podczas gdy świadek zeznała, że nie interesowała się działalnością biznesową męża i szczegółowej wiedzy nie posiada;

b)  dowodu z dokumentu tj. umowy kredytu z dnia 10.09.1992r. poprzez uznanie, że z umowy wynika jaką nieruchomość obciąża hipoteka, podczas gdy klauzula generalna „na nieruchomości należącej do Państwa S.” nie określa żadnej nieruchomości zgodnie z zasadą szczegółowości hipoteki, a w konsekwencji umowa nie zawiera essentialia negotii umowy ustanawiającej hipotekę tj. wskazania obciążonej nieruchomości;

c)  art. 231 k.p.c. poprzez jego zastosowanie i uznanie, że skoro umowa o ustanowienie hipoteki nie zawiera oznaczenia nieruchomości, a po jej zawarciu Bank we wniosku wskazał jedną z sześciu nieruchomości, których właścicielami byli małżonkowie S. to w oparciu o domniemanie faktyczne można ustalić, że na pewno tą nieruchomość wskazał L. S., podczas gdy takie ustalenie jest całkowicie dowolne, bowiem równie prawdopodobne jest, że Bank był poinformowany o własności wszystkich sześciu nieruchomości i jedną wybrał do wniosku o wpis hipoteki. A nadto, poprzez stosowanie domniemania faktycznego nie można sanować nieważności umowy o ustanowienie hipoteki polegającej na nieoznaczeniu nieruchomości.

W konsekwencji tak sformułowanych zarzutów apelacyjnych powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku Sądu I instancji poprzez orzeczenie zgodnie z żądaniem pozwu z dnia 20 listopada 2018 r. tj. uzgodnienie treści KW (...) z rzeczywistym stanem prawnym poprzez wykreślenie z działu IV hipoteki umownej zwykłej w kwocie 60.000,00 zł wpisanej na rzecz (...) Banku (...) w P.. Nadto wnioskowano o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.

Pozwany (...) S.A. z siedziba w W., również reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, w odpowiedzi na apelację wnosił o jej oddalenie i zasądzenie od powódki kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja powódki była bezzasadna wobec czego podlegała oddaleniu.

Na wstępie należy wskazać, że postępowanie apelacyjne jest merytorycznym osądzeniem sprawy, wobec czego Sąd II instancji nie ogranicza się tylko do kontroli orzeczenia sądu I instancji, lecz bada ponownie całą sprawę, rozważa wyniki postępowania dowodowego przed sądem I instancji i ponownie je ocenia w kontekście podniesionych zarzutów apelacyjnych.

Sąd Okręgowy podziela, akceptuje i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji i wywiedzioną na ich podstawie negatywną ocenę prawną żądania pozwu. W oparciu o materiał dowodowy zgromadzony przed Sądem I instancji, Sąd odwoławczy poniżej uzupełni tylko o ustalenia faktyczne i dokona i ich całościowej oceny w kontekście zarzutów apelacyjnych naruszenia przepisów prawa materialnego (obowiązującego według stanu prawnego na dzień zawarcia umowy kredytu tj. 10.09.1992r.) oraz przepisów prawa procesowego (obowiązujących na dzień złożenia apelacji).

Sąd odwoławczy, oddalając apelację na podstawie materiału zebranego w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, nie musi powtarzać dokonanych przez ten sąd ustaleń faktycznych; może poprzestać na stwierdzeniu, że ustalenia faktyczne sądu pierwszej instancji podziela (w całości lub w części) i uznaje za własne. (w oparciu o wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2013 r. II CSK 292/12).

Uzasadnienie apelacji (po przywołaniu w ramach zarzutów apelacyjnych naruszenie przepisów prawa materialnego i prawa procesowego) zasadniczo sprowadza się do twierdzenia, że wpis hipoteki na rzecz banku poczyniony w księdze wieczystej KW (...) w 1992r. kiedy właścicielami nieruchomości byli poprzednicy prawni powódki (jej rodzice E. i L. S.), został dokonany bez ważnej podstawy prawnej i bez zachowania warunków formalnych, że umowa o ustanowienie hipoteki była nieważna gdyż nie zawierała essentialia negotii właściwych dla tej umowy (tj. nie zawierała określenia przedmiotu i sumy hipoteki), a do wniosku o wpis hipoteki wierzyciel nie dołączył zgody małżonki dłużnika na obciążenie konkretnej nieruchomości (tak w podsumowaniu uzasadnienia apelacji k. 200v).

Twierdzenia apelacji o nieważności umowy o ustanowieniu hipoteki i jej brakach formalnych oparte są na błędnych założeniach o czym poniżej.

W pierwszej kolejności koniecznym jest odniesienie się do sformułowanego w apelacji zarzutu naruszenia przepisów postępowania procesowego, gdyż wnioski w tym zakresie z istoty swej determinują rozważania co do pozostałych zarzutów apelacyjnych, bowiem jedynie nieobarczone błędem ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania, mogą być podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia w kontekście dalszych twierdzeń o naruszeniu przepisów prawa materialnego (art. 10 u.k.w.h. oraz art. 50 prawa bankowego i art. 36 § 2 k.r.o. w stanie prawnym obowiązującym na dzień 10.09.1992r).

W zakresie oceny materiału dowodowego Sąd Okręgowy w całości podziela ugruntowane stanowisko judykatury, w sposób skondensowany wyartykułowane w wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie, w którym stwierdza się, iż jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (w oparciu o wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 28 stycznia 2016 r. III AUa 899/15).

Zarzut ten nie może więc polegać tylko na zaprezentowaniu przez apelującego własnego stanu faktycznego i własnej oceny dowodów, które ukierunkowane są na osiągnięcie własnego celu procesowego, a taki charakter mają zarzuty apelującego dotyczące naruszenia przepisów prawa procesowego wspomnianego art. 233 § 1 k.p.c. ale także art. 231 k.p.c. i przywołanych w apelacji przepisów prawa materialnego. Należy zaznaczyć, że to, iż określony dowód został oceniony niezgodnie z intencją skarżącego, nie oznacza naruszenia przepisu procesowego art. 233 § 1 k.p.c. (w oparciu o wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 7 czerwca 2006 r., sygn. akt I ACa 1407/05).

Apelujący twierdzi, że Sąd Rejonowy dowolnie ocenił i uznał, że świadek E. S. w swoich zeznaniach potwierdziła udzielenie zgody na zawarcie umowy ustanawiającej hipotekę na konkretnej nieruchomości.

Taki zarzut miałby rację bytu gdyby zachodziła potrzeba złożenia przez świadka jako osobę trzecią (nie będącą stroną stosunku umownego tj. umowy o kredyt) odrębnego i samodzielnego oświadczenia o ustanowieniu hipoteki na jej nieruchomości (dla skuteczności hipoteki). Świadek E. S. (z domu D.) była współkredytobiorcą, a umowę kredytu i jego zabezpieczenie w postaci ustanowienia hipoteki bankowej (w jednej czynności tj. umowie o kredyt z dnia 10 września 1992r.) w swoim imieniu i z umocowania żony E. S. zawarł L. S..

Przy zawieraniu umowy o kredyt na potrzeby prowadzonej wspólnie z żoną działalności gospodarczej współkredytobiorca L. S. wylegitymował się pełnomocnictwem z podpisem notarialnie poświadczonym pochodzącym od żony E. S. (z domu D.) treścią którego E. S. udzieliła mężowi „pełnego” pełnomocnictwa do reprezentowania w jej imieniu Przedsiębiorstwa (...) przy „zawieraniu wszelkiego rodzaju umów i zaciągania zobowiązań”. Twierdzenie apelującego, że było to pełnomocnictwo ogólne i nie upoważniało do ustanowienia obciążenia hipotecznego w celu zabezpieczenia kredytu zaciągniętego na wspólną działalność gospodarczą, na jednej z nieruchomości wspólnej, bo była to czynność przekraczająca zwykły zarząd majątkiem wspólnym, jest niezrozumieniem istoty zarządu majątkiem wspólnym przy istniejącej wspólności majątkowej małżeńskiej. Do dokonywania czynności majątkiem wspólnym w zakresie nie przekraczającym zwykłego zarządu ani w aktualnym (art. 36 k.r.o.) ani w archiwalnym stanie prawnym (art.36 k.r.o) przepisy kodeksowe nakładały na małżonków tylko obowiązek współdziałania i dawały samodzielność w zarządzaniu majątkiem wspólnym. Skoro więc świadek E. S. udzieliła mężowi pełnomocnictwa to musiało ono dotyczyć czynności przekraczających zwykły zarząd majątkiem wspólnym, skoro do pozostałych czynności zarządu majątkiem wspólnym takie pełnomocnictwo nie było wymagane. Pełnomocnictwo pochodzące od matki powódki okazane przy zawieraniu umowy o kredyt zaciąganego na potrzeby wspólnie prowadzonego przedsiębiorstwa i w celu jego zabezpieczenia w formie hipoteki umownej na „nieruchomości należącej do państwa S.” upoważniało ojca powódki do czynności ponad zwykły zarząd, bo do czynności zwykłego zarządu nie jest wymagane pełnomocnictwo, zwykły zarząd majątkiem wspólnym wynika z istoty wspólności majątkowej małżeńskiej.

Gdyby podzielić stanowisko apelującego, to należałoby przyjąć założenie, że w relacjach małżeńskich (gdzie obowiązywała zasada wspólności majątkowej małżeńskiej) do wyrażenia zgody na obciążenie umowną hipoteką nieruchomości wspólnej konieczne byłoby pełnomocnictwo szczególne, a takiego wymogu ustawodawca nie usankcjonował.

Ponadto apelujący pomija fakt, że dzień przed sporządzeniem umowy o kredyt, bowiem dnia 9 września 1992r. E. S. złożyła w kredytującym banku oświadczenie (k. 139), w którym wyraziła zgodę na zaciągnięcie kredytu w kwocie 600 mln. starych złotych z terminem spłaty na marzec 1993r. na zakup surowców dla Przedsiębiorstwa (...). Składając takie oświadczenie na dzień przed sporządzeniem umowy o kredyt musiała wiedzieć na jakie warunki umowne się zgadza, w tym na formę zabezpieczenia kredytu. A umowa o kredyt w kwocie 600 mln. starych złotych z dnia 10 września 1992r. wskazywała w § 8, że zabezpieczenie spłaty udzielonego kredytu stanowi m.in. hipoteka na nieruchomości należącej do państwa S., a w § 9 umowy jako jeden z warunków udzielania kredytu wskazano, że kredyt ma zostać zabezpieczony hipotecznie do dnia 10 października 1992r.

Wobec powyższego - Sąd Rejonowy w kontekście zeznań świadka E. S., w sposób logiczny i zobiektywizowany doszedł do słusznego przekonania, że hipotekę ustanowiono skutecznie i aktualne jej kwestionowanie nie znajduje uzasadnienia w treści art. 10 ustawy o księgach wieczystych i hipotece, bowiem nie narusza przepisu art. 36 § 2 k.r.o. (o treści aktualnej w dacie zawierania umowy o kredyt).

Ocena zeznań świadka dokonana przez apelującego, jest wybiórcza i obliczona na korzystny dla powódki efekt procesowy. Wprawdzie świadek E. S. zasłania się niepamięcią (bo dotyczy to zdarzeń z 1991r.-pelnomocnictwo i z 1992r- umowa o kredyt) ale przyznała, że miała pełne zaufanie do męża, wszystko w małżeństwie było wspólne i razem mieli zarejestrowaną działalność gospodarczą tyle, że sprawami prowadzonej wspólnie działalności zajmował się głównie małżonek, a przychody z prowadzonego przedsiębiorstwa wchodziły do majątku wspólnego.

W szczególności, że świadek po okazaniu jej na rozprawie (w Sądzie I instancji) pełnomocnictwa (upoważnienia) z dnia 20 lutego 1991r. z k. 140 oraz oświadczenia z dnia 9 września 1992r. (k. 139) nie zaprzeczyła faktom i potwierdziła złożenie podpisów pod okazanymi jej dokumentami.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy, uzupełniając powyższej argumentację Sądu I instancji, nie znajduje podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku w postulowanym w apelacji kierunku.

Niezasadny jest również drugi z zarzutów naruszenia przepisów postępowania z art. 233 § 1 k.p.c., a mający polegać na dowolnej ocenie umowy o kredyt z dnia 10 września 1992r., która w ocenie apelującego nie określa jaką nieruchomość obciąża hipoteka i w jakiej kwocie, w czym apelujący dostrzega naruszenie zasady szczegółowości hipoteki i brak essentalia negotii umowy ustanawiającej hipotekę.

W tym zakresie słusznie zwrócił uwagę Sąd Rejonowy, że nie można pomijać realiów prawnych obowiązujących w dacie zawierania umowy o kredyt, a przywoływana przez apelującego zasada szczegółowości hipoteki to zasada wypracowana znacznie później w nowszym ustawodawstwie i orzecznictwie.

Brak wskazania kwoty hipoteki i brak wskazania numeru księgi wieczystej w umowie o udzieleniu kredytu (i ustanowieniu zabezpieczenia hipotecznego) nie może stanowić o nieważności umowy o kredyt, stanowiącej źródło i sposób powstania hipoteki.

Kwota umownej hipoteki (tzw. hipoteki bankowej) wpisanej w księdze wieczystej była równoważna z kwotą udzielonego kredytu. A przedmiotem obciążenia hipoteką umowną była nieruchomość kredytobiorców małżonków S.. Nie można z faktu, że w tym czasie małżonkowie S. byli właścicielami także innych nieruchomości objętych sześcioma innymi księgami wieczystymi, a w umowie nie wskazano konkretnie jednej z ksiąg wieczystych, wywodzić tak daleko idących skutków prawnych jak nieważności podstawy wpisu hipoteki.

Wprawdzie Sąd Rejonowy przyjął, że to ojciec powódki – jako kredytobiorca wskazał numer księgi wieczystej do której bank skierował wniosek o wpis hipoteki i takich założeń Sądu Rejonowego dotyczy zarzut apelacyjny naruszenia art. 231 k.p.c., to z punktu widzenia skuteczności zabezpieczenia hipotecznego nie ma to tak istotnego prawnie znaczenia jak próbuje przekonywać autor apelacji. Na wniosek kredytującego banku hipoteka w kwocie 600 mln. starych złotych została wpisana w księdze wieczystej KW (...). Kredytobiorcy małżonkowie S. jako współwłaściciele łączni ujawnieni w wybranej KW, otrzymali zawiadomienia o wpisie do tej konkretnej księgi wieczystej. Wpisu nie zaskarżyli, nie zakwestionowali, że przedmiotem wpisu hipoteki powinna być inna nieruchomość objęta inną księgą wieczystą, ani tym bardziej nie wnioskowali o przeniesienie hipoteki do innej księgi wieczystej.

W ocenie Sądu odwoławczego bank przy braku sprzeciwu kredytobiorcy/właściciela, mógł w tym stanie faktycznym dokonać wybory przedmiotu zabezpieczenia hipotecznego (nieruchomości kredytobiorców). Co więcej zabezpieczenie hipoteczne może przecież obciążać także takie nieruchomości które zostaną nabyte przez kredytobiorców już po zawarciu umowy kredytowej.

Skoro więc wybór nieruchomości objętych KW (...) jako przedmiot obciążenia hipotecznego nie został zakwestionowany przez kredytobiorców to nie ma przeszkód aby przyjąć domniemanie istnienia zgody kredytobiorców na ustanowienie hipoteki na nieruchomościach objętych wówczas KW (...). A powódka, która otrzymała w darowiźnie obciążoną hipotecznie nieruchomość, aktualnie po ponad 25 latach nie wykazała dowodowo, że nie było zgody kredytobiorców (jej poprzedników) na obciążenie hipoteczne przedmiotowej nieruchomości objętej KW (...) (aktualnie o znacznie mniejszej powierzchni – tylko 0,63 ha niż w dacie obciążenia hipotecznego -10,73 ha).

Nieskuteczne także są zarzuty naruszenia prawa materialnego, oceniane w oparciu o uregulowania prawne obowiązujące w chwili zawarcia umowy kredytu.

Jak wynika z treści księgi wieczystej nr (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Pułtusku, podstawą wpisu hipoteki umownej na kwotę 60.000 zł (po denominacji) był wniosek (...) Bank (...) Oddział w P. z dnia 18 września 1992 r. złożony w oparciu obowiązujący wówczas art. 50 ust. 1 ustawy z dnia 31 stycznia 1989 r. prawo bankowe. Przepis ten, odnosi się do uproszczonego trybu ustanowienia tzw. hipoteki bankowej, mającej charakter hipoteki umownej ustanawianej w celu zabezpieczenia wierzytelności kredytowej banków na podstawie odpowiednich dokumentów wystawianych przez banki.

Historyczny już art. 50 ust. 1 prawa bankowego z 1989 r. wskazywał jakie dokumenty stanowią podstawę wpisu do księgi wieczystej hipoteki zabezpieczającej na nieruchomości kredytobiorcy wierzytelność banku z tytułu kredytu bankowego.

Do ustanowienia hipoteki dochodziło w drodze umowy między kredytobiorcą a bankiem, a oświadczenie kredytobiorcy o obciążeniu swojej nieruchomości hipoteką nie następowało w formie aktu notarialnego, zaś podstawę wpisu hipoteki do księgi wieczystej stanowił dokument stwierdzający udzielenie kredytu, jego wysokość, zasady oprocentowania i warunki spłaty.

W kontekście powyższej przedstawionych zważań należy wskazać, iż chybiony jest zarzut apelującego dotyczący naruszenia przepisu art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982r. o księgach wieczystych i hipotece. W ocenie Sądu odwoławczego apelujący zarówno przed Sądem Rejonowym jak i w apelacji nie zdołał zakwestionować ważność umowy o kredyt z dnia 10 września 1992r. (zarówno w zakresie materialnym jak i formalnym)

A twierdzenie apelującego, że czym innym jest zawarcie umowy o kredyt, a czym innym zawarcie umowy o ustanowienie hipoteki i koncentrowanie się na ich rozróżnieniu jest twierdzeniem nieprzystającym do stanu faktycznego niniejszej sprawy. Ustanowienie zabezpieczenia hipotecznego w stanie faktycznym niniejszej sprawy nie następowało na podstawie odrębnej umowy. Źródłem hipoteki była jedna umowa, a mianowicie umowa kredytowa z dnia 10 września 1992r. zawarta pomiędzy kredytującym bankiem a kredytobiorcami małżonkami S. (przy czym przy zawieraniu umowy E. S. reprezentował mąż L. S.). Umowa kredytowa zawierała jednocześnie postanowienia w przedmiocie zabezpieczenia hipotecznego na nieruchomości małżonków S. (jako współkredytobiorców) należności banku z tytułu udzielonego kredytu.

W ocenie Sądu, wbrew stanowisku apelującego, (nawet w ramach zarzutu naruszenia art. 50 dawnego prawa bankowego) nie ma podstaw do przyjęcia, że do ważności i skuteczności ustanowienia hipoteki na rzecz pozwanej konieczne było szczegółowe określenie przedmiotu hipoteki tj. nieruchomości oraz wskazanie sumy hipoteki. Punktem wyjścia dla takich ocen jest wykładnia przepisu art. 27 dawnej ustawy prawo bankowe, zgodnie z którym przez umowę kredytową bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie określoną kwotę środków pieniężnych, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, do zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w umownym terminie spłaty oraz do zapłaty prowizji od przyznanego kredytu. Z kolei w ust. 2 wskazuje, iż taka umowa powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: kwotę kredytu, termin spłaty kredytu, oprocentowanie kredytu, zakres uprawnień banku związanych z wykorzystaniem udzielonego kredytu i zabezpieczeniem jego zwrotu, termin postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych. Przepis ten reguluje „zakres uprawnień banku związanych m.in. z zabezpieczeniem zwrotu kredytu”. Podstawą wpisu hipoteki do księgi wieczystej był art. 50 ust. 1 ustawy prawo bankowe, z kolei jej źródłem powstania była umowa między bankiem a kredytobiorcą o kredyt. Powyższe świadczy o tym, że to strony w treści umowy kredytowej mają możliwość wykreowania sposobu zabezpieczenia należności banku z tytułu udzielonego kredytu. Niemniej jednak zapowiedź w treści umowy kredytowej ustanowienia określonego zabezpieczenia umownego nie musi oznaczać jego realizacji. W ocenie Sądu Okręgowego zawarcie w § 8 jako formy zabezpieczenia kredytu m.in. „ Hipoteka na nieruchomości należącej do Państwa S.” nie naruszała zasady szczegółowości hipoteki. Bowiem wniosek banku o wpis hipoteki na nieruchomości kredytobiorcy obejmował jedną z nieruchomości należących do małżonków S. i był zgodny z zapisem umowy.

Sąd Okręgowy nie dostrzegł również sugerowanego w apelacji powódki naruszenia art. 36 § 2 k.r.o. opartego na twierdzeniu apelującego, że obciążenie nieruchomości wchodzącej w skład majątku wspólnego stron hipoteką na kwotę 600 mln. starych złotych stanowiło czynność przekraczającą zwykły zarząd majątkiem wspólnym. Swoje stanowisko Sąd Okręgowy wyraził już wcześniej w ramach odnoszenia się do zarzutu naruszenia przepisu procesowego art. 233 § 1 k.p.c. i wyrażone tam argumenty pozostają aktualne w odniesieniu do zarzutu naruszenia art. 36 § 2 k.r.o. (według stanu prawnego na dzień zawarcia umowy o kredyt).

Stosownie do tego przepisu każdy z małżonków może wykonywać samodzielnie zarząd majątkiem wspólnym. Do dokonania czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu potrzebna jest zgoda drugiego małżonka wyrażona w formie wymaganej dla danej czynności prawnej.

Zgodzić należy się z pełnomocnikiem, że nie zachowanie tego wymogu czyniłoby umowę kredytu zabezpieczonego hipoteką na majątku wspólnym nieważną, stanowiłoby przeszkodę do dokonania wpisu, a dokonany wpis hipoteki w takich warunkach mógłby być kwestionowany poprzez art. 10 u.k.w.h.

Nie mniej jednak w ujawnionym stanie faktycznym niniejszej sprawy stroną umowy kredytu była również małżonka L. S., E. S., która udzieliła pełnomocnictwa z notarialnie poświadczonym podpisem mężowi do reprezentowania jej przy zawieraniu wszelkiego rodzaju umów i zaciągania zobowiązań w sprawach prowadzonego wspólnie z nim Przedsiębiorstwa (...). Kredytobiorcami byli obydwoje małżonkowie, a obciążenia hipotecznego dokonano na nieruchomości będącej przedmiotem ich majątku wspólnego, istniały więc materialnoprawne podstawy do wpisu hipoteki, której wykreślenia żąda aktualnie następczyni prawna kredytobiorców ich córka M. Ś.. Skoro więc przy zawieraniu umowy kredytu zabezpieczonego hipotecznie ojciec powódki legitymował się skutecznie pełnomocnictwem pochodzącym od małżonki, to pełnomocnictwo „do zawierania wszelkich umów i zaciągania zobowiązań” zawiera w swojej treści umocowanie do zawarcia umowy o kredyt zabezpieczony hipotecznie. Zgoda małżonki na zawarcie umowy z ustanowieniem hipoteki wyrażona w pełnomocnictwie jest zgodą w rozumieniu art. 36 § 2 k.r.o.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono jak w sentencji w pkt.2., mając na uwadze wynik tego postępowania oraz treść art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c. Zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 98 § 1 k.p.c., powódka powinna zwrócić stronie pozwanej poniesione przez nią koszty postępowania odwoławczego, na które składało się wynagrodzenie pełnomocnika, określone zgodnie ze stawką z § 2 pkt. 6 w zw. z § 5 pkt 8 i w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

Mając powyższe na uwadze, apelacja powódki jako oczywiście bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Monika Brzozowska Małgorzata Mikos-Bednarz Tomasz Deptuła