Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIII Ga 305/19

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 17 grudnia 2018 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia
w Łodzi zasądził od pozwanego (...) S.A. w W.
na rzecz M. W. kwotę 5.050,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie
od dnia 15 kwietnia 2017 roku do dnia zapłaty (pkt 1), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt 2) oraz orzekł o kosztach procesu stosownie do jego wyniku (pkt 3 – 5).

Apelację od powyższego wyroku wniosła strona pozwana zaskarżając go w części uwzględniającej powództwo ponad kwotę 4.150,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami
za opóźnienie oraz w części orzekającej o kosztach procesu.

Zaskarżonemu wyrokowi pozwana zarzuciła:

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. przez:

a)  przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, uczynienie jej dowolną
oraz pominięcie reguł logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego
i w konsekwencji przyjęcie, że zbycie przez poszkodowanego wraku pojazdu
za kwotę wyższą aniżeli określił ją biegły jest nieistotne, jako że nadwyżka
ta nie może usprawiedliwiać niższego odszkodowania i nie prowadzi
do bezpodstawnego wzbogacenia powoda względem pozwanego, podczas
gdy odszkodowanie nie może wynosić więcej niż uszczerbek rzeczywiście poniesiony, tj. jeżeli zdarzenie, które spowodowało szkodę przynosi jednocześnie poszkodowanemu korzyść, należy wówczas tę korzyść uwzględnić przy określaniu wysokości odszkodowania, czyli skompensować szkody
i korzyści, co w konsekwencji doprowadziło do nieuwzględnienia,
przy określaniu wysokości należnego powodowi odszkodowania, ceny rzeczywiście uzyskanej ze sprzedaży pozostałości pojazdu,

b)  przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i nieprawidłowe uznanie
za niewystarczające zeznań świadka w zakresie wysokości ceny, którą otrzymał ze sprzedaży spornego pojazdu, w sytuacji kiedy żadna ze stron nie kwestionowała tej ceny,

II. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a)  art. 361 § 1 i 2 k.c. oraz art. 824 1 § 1 k.c. w postaci zasądzenia od pozwanego
na rzecz powoda świadczenia pieniężnego przekraczającego wysokość uzasadnionego odszkodowania i nie pozostającego w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą, poprzez nieuwzględnienie przy określaniu wysokości szkody całkowitej ceny rzeczywiście uzyskanej ze sprzedaży pozostałości pojazdu i przyjęcie wartości hipotetycznej ustalonej przez biegłego,
co w konsekwencji doprowadziło do niezredukowania szkody powoda
o wielkość uzyskanych korzyści.

W oparciu o powyższe pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa co do kwoty 900,00 zł, ponowne rozstrzygnięcie o kosztach postępowania za I instancję stosownie do wyniku sprawy oraz o zasądzenie od powoda
na rzecz pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Powód wniósł o oddalenie apelacji pozwanej w całości oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za II instancję według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył:

Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.

Chybione okazały się zarówno zarzuty naruszenia prawa procesowego, jak prawa materialnego.

Sąd Okręgowy uznaje za własne ustalenia w zakresie stanu faktycznego poczynione przez Sąd I instancji, nie dostrzegając naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Ponadto sposób sformułowania zarzutu przekroczenia przez Sąd Rejonowy zasady swobodnej oceny dowodów prowadzi raczej do wniosku, że skarżąca nie kwestionuje ustalonej przez ten Sąd podstawy faktycznej wyroku, a jedynie nie zgadza się z jej oceną dokonaną przez pryzmat przepisów prawa materialnego. To zaś miało doprowadzić do ustalenia wysokości odszkodowania w zawyżonej wysokości.

Źródłem różnicy pomiędzy odszkodowaniem ustalonym przez Sąd Rejonowy
a uznawanym przez pozwaną jest sposób określenia wartości pojazdu po szkodzie.
Sąd I instancji oparł się w tym zakresie na wartości rynkowej wraku wyliczonej przez biegłego sądowego, podczas gdy pozwana stoi na stanowisku, że wartość tę stanowi faktyczna cena, za jaką pojazd uszkodzony został sprzedany.

Stanowisko to pozostaje w kontrze do najnowszego orzecznictwa Sądu Najwyższego, zawartego w licznych judykatach, zgodnie z którym zdarzenia późniejsze, których przedmiotem jest uszkodzony pojazd, a które następują po powstaniu szkody, nie mają znaczenia dla ustalenia wielkości uszczerbku w majątku poszkodowanego, a co za tym idzie wysokości należnego mu odszkodowania. Dotyczy to zarówno poniesionych przez poszkodowanego kosztów naprawy jak i sprzedaży uszkodzonego pojazdu (tak SN
w postanowieniu z dnia 16.05.2019 r., III CZP 86/18, Legalis nr 1921273, w wyroku z dnia 03.04.2019 r., II CSK 100/18, Legalis nr 1896745).
Argumentacja przemawiająca
za powyższym stanowiskiem opiera się bowiem na założeniu, że szkoda, rozumiana jako uszczerbek w majątku poszkodowanego, jest wartością obiektywną, a jej rozmiar należy ustalić w chwili jej powstania. Z tą chwilą bowiem po stronie sprawcy szkody, a w przypadku szkody komunikacyjnej, także po stronie jej ubezpieczyciela z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, powstaje obowiązek wyrównania tego uszczerbku. Konsekwencją jest zatem uznanie za niemające znaczenia dla ustalenia wysokości odszkodowania wszystkie zdarzenia, które następują po szkodzie (naprawa, sprzedaż). Taki sposób ustalenia wysokości odszkodowania jest jednocześnie najbardziej obiektywny i nie relatywizuje uprawnień poszkodowanych w zależności od rodzaju podjętych po szkodzie działań związanych z uszkodzonym pojazdem, w szczególności od wykonania uprawnienia do rozporządzania pojazdem, stanowiącego istotę prawa własności rzeczy. Słabą stroną koncepcji lansowanej przez pozwaną jest także uzależnienie ustalenia wysokości odszkodowania od tego, czy do sprzedaży wraku doszło przed, czy po wydaniu decyzji
o odszkodowaniu. W ten sposób poszkodowany, który zbył pojazd w stanie uszkodzonym choćby dzień po wypłacie odszkodowania, byłby z reguły w lepszej sytuacji niż poszkodowany, który dokonał jego sprzedaży jeszcze przed wydaniem decyzji przez ubezpieczyciela, choć obaj realizowali wyłącznie swoje uprawnienie właścicielskie.

Odnosząc powyższe rozważania do realiów niniejszej sprawy dodatkowo wskazać należy, że sprzedaż wraku nastąpiła kilka miesięcy po kolizji, zatem także po upływie trzydziestodniowego terminu na wypłatę przez pozwanego należnego poszkodowanemu odszkodowania. Tym bardziej zatem niemożliwe było uwzględnienie ceny sprzedaży przy wyliczeniu wartości szkody całkowitej.

Bez względu jednak na te okoliczności faktyczne, Sąd Okręgowy pragnie z całą mocą podkreślić, że w pełni akceptuje zaprezentowane powyżej stanowisko dotyczące sposobu ustalenia wysokości odszkodowania z tytułu szkody komunikacyjnej w pojeździe
oraz przemawiające za nim argumenty, a okoliczności faktyczne przedmiotowej sprawy jedynie je wzmacniają.

Z tych względów ustalenie wysokości odszkodowania, zasądzenie niewypłaconej jego części w wyroku Sądu Rejonowego jest prawidłowe, zgodne z art. 361 § 1 i 2 k.c. oraz
art. 824 1 § 1 k.c. i odpowiada wysokości poniesionej przez poszkodowanego szkody.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy oddalił apelację pozwanej jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c. obciążając pozwaną, jako stronę przegrywającą w postępowaniu odwoławczym obowiązkiem zwrotu stronie przeciwnej poniesionych przez nią kosztów. Zasądzona kwota 135,00 zł obejmuje wyłącznie wynagrodzenie pełnomocnika powoda będącego adwokatem, ustalone na podstawie § 2 pkt 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800, ze zm.).

Marzena Eichstaedt Iwona Godlewska Beata Matysik