Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 314/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 06 listopada 2019 r.

Sąd Rejonowy w Szczytnie w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący SSR Ewelina Wolny

Protokolant st. sekr. sąd. Katarzyna Mierzejewska

Bez udziału Prokuratora

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 23 lipca, 17 września, 8 października i 6 listopada 2019 roku sprawy

A. M. (1)

syna J. i S. z domu R., ur. (...) w L.

oskarżonego o to, że:

w okresie od bliżej nieustalonego dnia do dnia 30 listopada 2018 roku w miejscowości L., gm. D., woj. (...)- (...), będąc właścicielem zwierząt w postaci cielaka, czterech kóz i trzech psów nierasowych, znęcał się nad tymi zwierzętami w ten sposób, że przetrzymywał je w pomieszczeniach nie zapewniających im właściwej ochrony przed warunkami atmosferycznymi oraz stwarzającymi zagrożenie dla ich zdrowia, nie zapewniał dostatecznej ilości wody i pokarmu, co spowodowało u nich zbędne cierpienie, a nadto jeden z psów przetrzymywany był na uwięzi przy budzie w legowisku nie zabezpieczonym w dostatecznym stopniu przed opadami atmosferycznymi i wiatrem, w wyniku czego doznał on uszkodzeń powłok skórnych w okolicy szyi, przy czym w wyniku tego utrzymania zwierząt uśmiercił cielaka oraz dwie kozy przywiązane sznurkiem do pala na polu gospodarstwa,

tj. o czyn z art. 35 ust. 1 w zb. z art. 35 ust. 1a ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o ochronie zwierząt w zw. z art. 11 § 2 kk

I.  oskarżonego A. M. (1) uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to z mocy art. 35 ust. 1 i art. 35 ust. 1a ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o ochronie zwierząt w zw. z art. 11 § 2 kk opierając wymiar kary o art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 21. sierpnia 1997 roku o ochronie zwierząt skazuje go na karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności,

II.  na podstawie art. 35 ust. 3a ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o ochronie zwierząt orzeka wobec oskarżonego zakaz posiadania zwierząt na okres 7 (siedmiu) lat,

III.  na podstawie art. 35 ust. 5 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o ochronie zwierząt orzeka wobec oskarżonego nawiązkę w kwocie 2.000 (dwa tysiące) zł na rzecz Fundacji Na Rzecz (...) w O.,

IV.  na podstawie art. 624 § 1 kpk zwalnia oskarżonego w całości od zapłaty kosztów sądowych na rzecz Skarbu Państwa,

V.  na podstawie art. 627 kpk zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżyciela posiłkowego Fundacji Na Rzecz (...) w O. poniesione wydatki postępowania związane z ustanowieniem pełnomocnika w kwocie 851,32 (osiemset pięćdziesiąt jeden 32/100) zł.

UZASADNIENIE

Oskarżony A. M. (1) ma 69 lat, zamieszkuje samotnie na posesji nr (...) w miejscowości L., gmina D.. Jest schorowanym mężczyzną, korzystającym z pomocy sąsiadów przy czynnościach wymagających wysiłku fizycznego, także związanych z hodowlą trzymanych na posesji zwierząt, w postaci cielaka, trzech psów rasy mieszanej i wypasanych na pastwisku czterech kóz. Nie będąc w stanie samodzielnie udźwignąć wiadra wody lub większej ilości paszy, prosił o pomoc między innymi zamieszkującego w tej samej wsi M. B. (1), pozyskiwał od sąsiadów resztki pożywienia i kupował w sklepie chleb, aby karmić nimi zwierzęta. Posiadane przez oskarżonego kozy przebywały cały czas na pastwisku, uwiązane sznurkami do palików, pozostawiane po kilka dni bez opieki. A. M. (1) nie zapewniał także pozostałym zwierzętom odpowiedniej ilości pożywienia i wody, a także schronienia przed warunkami atmosferycznymi. Jedna z suczek, o maści rudo – białej, uwiązana na łańcuchu o długości 50 cm, przymocowanym do wrastającej w skórę szyi obroży splecionej ze sznurków, nie miała możliwości schronienia się do budy.. Około 20 – 25 listopada 2011r. sąsiadka A. M. (1), pełniąca funkcję sołtysa wsi L. B. T. zwróciła mu uwagę w związku z obecnością na jego na posesji martwego cielęcia. Zły stan zwierząt należących do oskarżonego odnotowała także inna mieszkanka wsi L., J. P., której nieruchomość sąsiadowała z pastwiskiem wymienionego, zawiadamiając między innymi o pozostających na tym terenie szczątkach padłych kóz. Informacja o martwych kozach została także przekazana przez (...), radnemu gminy D., który od 27 listopada 2018r. dwukrotnie rozmawiał z oskarżonym poprosił go o uprzątnięcie szczątków martwych zwierząt i zabranie pozostałych dwóch kóz z pastwiska, z uwagi na panujące niskie temperatury. A. M. (1) zadeklarował każdorazowo zajęcie się żywymi zwierzętami oraz usunięcie zwłok martwych kóz, jednakże tego nie uczynił. S. O. zawiadomił wówczas o zaistniałej sytuacji M. S., zatrudnioną w Urzędzie Gminy w D. na stanowisku inspektora do spraw ochrony środowiska.

Po udaniu się w dniu 30 listopada 2011r. na teren posesji nr (...) w L., nie zastała ona oskarżonego, ujawniła natomiast psa rasy mieszanej o rudo – białym umaszczeniu, leżącego na ziemi, przykutego łańcuchem o długości około 50 cm przymocowanym do obroży wykonanej ze splecionego sznura, wrośniętej głęboko w skórę szyi, przecinającej tkanki i powodującej otwartą, zainfekowaną ranę. Zwierzę było wychudzone i wycieńczone, nie miało siły podnieść się z pozycji leżącej, sierść na całym jego ciele była zabrudzona odchodami. Z uwagi na długość łańcucha pies nie miał możliwości schronienia się w budzie przed warunkami atmosferycznymi. Przez otwarte drzwi drewnianej obory M. S. zauważyła także leżącego na ziemi martwego cielaka, przywiązanego okręconym wokół szyi sznurkiem do drewnianego słupka. Na terenie posesji biegały jeszcze dwa młode psy rasy mieszanej, bez widocznych obrażeń ciała.

Następnie M. S. wraz z sołtysem wsi L. B. T. udała się na pastwisko, gdzie A. M. (1) miał trzymać należące do niego kozy. Po przybyciu na miejsce zobaczyły szkielet kozy, zwłoki zwierzęcia przywiązanego do palika, a także pasące dwa osobniki, również na wykonanych ze sznurka uwięziach. Po wykonaniu dokumentacji fotograficznej M. S. skontaktowała się telefonicznie z W. D., prowadzącym gabinet weterynaryjny w D., informując go o poczynionych ustaleniach, zawiadomiła ponadto Policję.

Obie zastane na pastwisku kozy, maści białej i czarnej, zostały przekazane przez M. S. do gospodarstwa prowadzonego przez państwa B. i Z. K. w miejscowości M.. Wymieniona zabezpieczyła również dwa biegające luzem po posesji młode psy, płci żeńskiej, rasy mieszanej, wychudzone, lecz bez widocznych obrażeń ciała, przekazując zwierzęta pod opiekę A. M. (2). Suczka trzymana na łańcuchu po usunięciu uwięzi z rany wokół szyi przez W. D. została zgodnie z zaleceniem wymienionego przetransportowana do (...) w S..

(dowód: zeznania świadków: M. S. na k. 4 – 5 i k. 160v, B. T. na k. 34v – 35 i k. 161, S. O. na k. 37v – 38 i k. 161v, W. D. na k. 43v i k. 66v i k. 162 – 162v, A. M. (2) na k. 68v i k. 103v i k. 162v, J. P. na k. 10v i k. 161 – 161v, B. K. na k. 113v – 114 i k. 161v – 162, A. B. na k. 169v, M. B. (1) na k. 169v – 170, dokumentacja fotograficzna na k. 6 – 12 i k. 20 - 26, protokół oględzin miejsca na k. 18 – 19v, protokół oględzin dwóch psów z dokumentacją fotograficzną na k. 55 – 60, dokumentacja dotycząca przekazania zwierząt na k. 96 – 96v).

Lekarze weterynarii zatrudnieni w przychodni (...) stan przywiezionej do nich suczki określili jako ciężki, po oczyszczeniu sierści zwierzecia z odchodów i zdezynfekowania głębokiej na rany na całym obwodzie szyi wdrożyli antybiotykoterapię. w trakcie leczenia lekarze J. R. i J. D. ustaliły na podstawie posiadanej dokumentacji medycznej, iż około rok wcześniej ten sam pies był leczony w przychodni (...) w związku ze skomplikowanym złamaniem kości jednej z kończyn, zwierzę wyglądało wówczas na zadbane, a właściciel A. M. (1) stosował się do zaleceń terapeutycznych.

Po zakończonym leczeniu suczka została przekazana do adopcji M. B. (2).

(dowód: zeznania świadków: J. R. na k. 107v i k. 169v, J. D. na k. 167v, M. B. (2) na k. 121v – 122 i k. 162v, dokumentacja dotycząca przekazania zwierzęcia na k. 91 – 93, dokumentacja fotograficzna na k. 94 – 94 i k. 159, zaświadczenie weterynaryjne na k. 95, dokumentacja medyczna na k. 109 – 111 i na l. 123 – 129v)

Oskarżony A. M. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Zaprzeczył, by kiedykolwiek znęcał się nad zwierzętami i doprowadził do ich śmierci. Przesłuchiwany na etapie dochodzenia wyjaśnił, iż posiadał ogółem cielaka, cztery kozy i trzy psy rasy mieszanej, zwierzęta te nigdy nie były głodne, suczkę trzymaną w kojcu na łańcuchu karmił raz dziennie, kozy jadły trawę na pastwisku, kupował im także chleb. Podniósł, że dwie kozy zostały zaduszone przez psy sąsiadów P., natomiast martwy cielak był przez niego leczony w związku z chorobą płuc u weterynarza D. w D. i otrzymywał przepisane leki, zdechł z powodu choroby, jego szczątki zabrała firma (...) z B.. Odnosząc się do obrażeń suczki trzymanej na łańcuchu stwierdził, że ich nie widział, pies musiał sam pokaleczyć się o metalową siatkę. Dodał, że suczka w kojcu miała zapewnioną budę, pozostałe psy trzymał w pomieszczeniu przeznaczonym do przechowywania drewna. Zanegował posiadanie problemów z alkoholem. (vide wyjaśnienia oskarżonego na k. 52v i 74v). W kolejnych wyjaśnieniach, złożonych w dniu 30 stycznia 2019r. powołał się na posiadanie dwóch kóz, trzymanych w szopie, pojonych świeżą wodą, karmionych chlebem, sianem i obierkami otrzymywanymi od sąsiadów. (vide wyjaśnienia oskarżonego na k. 84v).

Powyższe wyjaśnienia oskarżony podtrzymał na rozprawie głównej, podając, że dwie kozy sprzedał wiosną, wyraził także wolę dobrowolnego poddania się karze pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, wnioskowi temu sprzeciwił się prokurator. (vide wyjaśnienia oskarżonego na k. 147 – 147v i k. 161).

Sąd zważył, co następuje:

Powyższe wyjaśnienia A. M. (1), kwestionującego zasadność stawianego mu zarzutu i przekonującego o właściwym traktowaniu posiadanych mu zwierząt oraz ich śmierci z przyczyn przezeń niezawinionych, mogą być potraktowane wyłącznie jako przyjęta przez niego linia obrony, nie zasługująca na podzielenie.

Pozostają one bowiem w sprzeczności z całokształtem zgromadzonego w toku postępowania materiału dowodowego, zarówno w postaci zeznań inspektora do spraw ochrony środowiska Urzędu Gminy D. M. S. (vide k. 4 – 5 i k. 160v), lekarzy weterynarii W. D. (vide k. 43v, k. 66v, k. 162 – 162v), J. R. (vide k. 107v i k. 169v) i J. D. (vide k. 167v), przekazujących poczynione w toku wykonywanych obowiązków zawodowych naoczne spostrzeżenia dotyczące stanu posiadanych przez oskarżonego zwierząt, jak i relacji (...), sąsiadów A. M. (1), relacjonujących swe obserwacje odnoszące się do niewłaściwego sposobu sprawowania przez niego opieki nad psami, kozami i cielęciem (vide zeznania B. T. na k. 34v – 35 i k. 161, J. P. na k. 100v i k. 161 – 161v, S. O. na k. 37v – 38 i k. 161v). Podane przez nich okoliczności, wskazujące na długotrwałe złe traktowanie zwierząt przez oskarżonego, powodujące w przypadku jednego z psów poważne obrażenia fizyczne skutkujące dotkliwym cierpieniem i wymagające specjalistycznego leczenia, znajdują ponadto potwierdzenie w protokołach oględzin (vide k. 18 – 19v, k. 55 - 60), dokumentacji fotograficznej (vide k. 6 – 12, k. 2 – 26, k. 94 – 94v i k. 159) i medycznej (vide k. 95, 109 – 111, k. 123 – 129v) a także w zeznaniach osób, które przejęły opiekę nad odebranymi A. M. (1) zwierzętami (vide zeznania A. M. (2) na k. 68v i k. 103v i k. 162v, M. B. (2) na k. 121v – 122 i k. 162v, B. K. na k. 113v – 114 i k. 161v – 162).

Przytoczone dowody, tworzące spójną, wzajemnie uzupełniającą się całość, podważają wiarygodność zapewnień oskarżonego, jakoby sprawował on właściwą opiekę nad swymi zwierzętami i należycie je karmił. W świetle relacji osób uczestniczących w czynnościach na posesji nr (...) w L. w dniu 30 listopada 2018r., sporządzonej wówczas dokumentacji karty leczenia suczki pozostającej na uwięzi nie sposób przyjąć, by głęboka zakażona rana wokół szyi spowodowana bezspornie wrośnięciem wykonanej ze sznurków obroży, przecinającej skórę i mięśnie aż do więzadeł kręgosłupa, powstała na skutek skaleczenia o metalową siatkę kojca, podkreślić także należy, iż pies był przykuty łańcuchem o długości 50 cm, nie będąc w stanie schronić się przed opadami, skwarem lub zimnem, zmuszony do leżenia we własnych odchodach. Sporządzona na miejscu zdarzenia dokumentacja wskazuje również na wychudzenie, brak zapewnienia odpowiedniego pożywienia, wody i schronienia pozostałym dwóm psom i przebywającym na pastwisku, mimo późnojesiennej pory, pozostałym przy życiu dwóm kozom. Fakt pozostawania ujawnionych martwych zwierząt na uwięzi także przemawia przeciwko wiarygodności twierdzenia A. M. (1) o ich właściwym traktowaniu, podkreślić także trzeba, iż W. D. zaprzeczył, by świadczył usługi weterynaryjne na rzecz oskarżonego, nie leczył zwłaszcza posiadanego przez niego, znalezionego na terenie obory, martwego od kilku dni cielaka.

Zwrócić ponadto uwagę należy, iż o braku właściwych warunków ze strony oskarżonego do zajmowania się zwierzętami wspominały nie tylko cytowane już B. T. (vide k. 161) i J. P. (vide k. 161 – 161v), lecz także zawnioskowani przez niego sąsiedzi A. B. (vide k. 169v) i M. B. (1) (vide k. 169v – 170), podnoszący, iż A. M. (1) w ich ocenie nie znęca się nad zwierzętami, zapewnia im pożywienie i wodę, wskazujący zarazem, iż z uwagi na zły stan zdrowia i brak sił nie jest w stanie nawet podnieść wiadra z wodą, karmi zwierzęta, w tym psy, głównie chlebem i obierkami, nie prowadząc gospodarstwa rolnego i nie pracując zarobkowo utrzymuje się z handlu zwierzętami. Na przytoczenie zasługuje zdaniem Sądu podany przez M. B. (1) fakt zakupienia przez oskarżonego w dniu 31 października 2019r, kolejnych siedmiu sztuk kóz, pomimo iż, jak stwierdził sam świadek, nie jest on w stanie samodzielnie zaopiekować się taką ilością zwierząt.

Podsumowując dotychczasowe rozważania, stwierdzić należy, iż fakt popełnienia zarzucanego oskarżonemu czynu nie ulega wątpliwości.

Zgodnie bowiem z dyspozycją art. 6 ust. 2 pkt 10 i 17 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o ochronie zwierząt (Dz. U. 2013r., 856 tekst jednolity), przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa, bądź w pomieszczeniach albo klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji, a także wystawianie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego zdrowiu lub życiu.

Na przytoczenie zasługuje w tym miejscu pogląd Sądu Najwyższego, wyrażony w wyroku z dnia 16 listopada 2009r. w sprawie VKK 187/09, LEX nr 553896, iż przestępstwo znęcania się nad zwierzętami określone w art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt może być popełnione tylko umyślnie i to wyłącznie z zamiarem bezpośrednim. Użyte w definicji z art. 6 ust. 2 tej ustawy sformułowanie pozwala na jednoznaczne przyjęcie, iż za przestępstwo znęcania się nad zwierzętami odpowiada nie tylko osoba, która osobiście zadaje ból lub cierpienie zwierzęciu, ale również ten, kto świadomie dopuszcza do zadawania przez inną osobę bólu lub cierpienia zwierzęciu. Znęcaniem się jest natomiast każde z wymienionych w art. 6 ust. 2 ustawy sposobów bezpośredniego postępowania w stosunku do zwierzęcia, które muszą być objęte zamiarem bezpośrednim sprawcy, zamiar odnosi się więc do samej czynności sprawczej, a nie do spowodowania cierpień lub bólu. Dopuszczanie polega w praktyce na nie przeciwdziałaniu, czyli przyzwoleniu i jest świadome, gdy sprawca zdaje sobie sprawę z następstw swego zachowania się, czyli że inna osoba zachowa się w jakikolwiek sposób wskazany w ust. 2 art. 6.

Niezależnie zatem od istnienia po stronie oskarżonego zamiaru spowodowania cierpień lub bólu chowanych zwierząt, jego działanie, polegające na trzymaniu zwierząt w niewłaściwych warunkach, stwarzających zagrożenie dla ich życia i zdrowia, narażających je na działanie niekorzystnych warunków atmosferycznych, niezapewnieniu im właściwego pożywienia i dostępu do wody, a także na uwięzi powodującej u jednego z psów dotkliwe obrażenia fizyczne, pozostawało w sprzeczności z przepisem art. 9 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o ochronie zdrowia zwierząt, przewidującym, iż kto utrzymuje zwierzę domowe, ma obowiązek zapewnić mu pomieszczenie chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała, odpowiednią karmę i stały dostęp do wody, zabrania się trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin w ciągu doby lub powodujący u nich uszkodzenie ciała lub cierpienie oraz niezapewniający możliwości niezbędnego ruchu, zaś długość uwięzi nie może być krótsza niż 3 m.

Opisane zachowanie oskarżonego wyczerpuje tym samym znamiona znęcania się nad zwierzętami, określone w art. 6 ust. 2pkt 10 i 17, penalizowanej jako przestępstwo w art. 35 ust. 1a cytowanej ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o ochronie zdrowia zwierząt, zaś w przypadku cielaka i dwóch kóz uwiązanych na pastwisku prowadzące do ich uśmiercenia – znamiona przestępstwa z art. 35 ust. 1 cytowanej ustawy, pozostających w kumulatywnym zbiegu określonym w art. 11 § 2 kk.

A. M. (1) działał umyślnie, mając świadomość stanu posiadanych przez siebie zwierząt, możliwego do łatwego zaobserwowania przy codziennym kontakcie, co najmniej godząc się na doznawanie przez nie w konsekwencji cierpienia i nie podejmując żadnych działań mogących zapobiec ich śmierci. Stopień jego winy jest tym samym wyższy niż nieznaczny.

Analogicznie potraktowano stopień szkodliwości występku, którego dopuścił się oskarżony. Jako okoliczności obciążające uznano sposób jego popełnienia, rodzaj i skalę zaniedbań związanych z trzymaniem zwierząt, rozmiar negatywnych następstw w postaci śmierci trzech z nich oraz doprowadzenia do krytycznego stanu zdrowia jednego z psów, a nadto postawę A. M. (1), nacechowaną brakiem krytycyzmu wobec własnych działań i nabywającego w dalszym ciągu zwierzęta, którym nie jest w stanie zapewnić odpowiedniej pieczy.

Na korzyść oskarżonego przemawia wyłącznie jego uprzednia niekaralność (vide informacja z Krajowego Rejestru Karnego na k. 135).

Uwzględniając powyższe okoliczności obciążające i łagodzące, wymierzoną A. M. (1) karę pozbawienia wolności uznać należy za adekwatną do stopnia jego winy i stopnia społecznej szkodliwości popełnionego przezeń przestępstwa. Utrzymana znacznie poniżej górnej granicy ustawowego zagrożenia, wynoszącej 2 lata, nie może być potraktowana jako rażąco surowa, unaoczniając oskarżonemu naganność jego postępowania i powstrzymując go przez podobnymi zachowaniami w przeszłości, kształtuje nadto społeczną świadomość prawną, dążąc do utrwalenia przekonania, iż, jak stanowi art. 1 ust. 1 cytowanej ustawy, zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą, człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.

Postawa oskarżonego w toku prowadzonego postępowania wskazywała na niedostateczną refleksje nad własnym zachowaniem w omawianym zakresie, nie sposób zatem przyjąć wobec wymienionego, jakkolwiek uprzednio nie karanego, istnienia pozytywnej prognozy kryminologicznej i uznać nie za wystarczające dla realizacji zadań prewencji indywidualnej i ogólnej zastosowania wobec niego warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary.

Na podstawie art. 35 ust. 3a ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o ochronie zwierząt orzeczono wobec oskarżonego, nie dającego rękojmi należytego traktowania zwierząt w przyszłości, zakaz ich posiadania na okres adekwatny do stopnia społecznej szkodliwości jego czynu, przy czym wskazane w punkcie III sentencji określenie „zwierzęta” dotyczy wszelkich zwierząt.

Orzeczona na podstawie art. 35 ust. 5 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o ochronie zwierząt nawiązka na rzecz występującej w sprawie fundacji zajmującej się ochroną zwierząt ma charakter obligatoryjny i została wymierzona w kwocie realnie dolegliwej dla oskarżonego, jednakże utrzymanej w dolnym przedziale przewidzianym przez ustawodawcę.

W konsekwencji wydania wyroku skazującego, zasądzono od A. M. (1) na rzecz oskarżycela posiłkowego poniesione przez niego wydatki postępowania, zgodnie z dyspozycją art. 627 kpk. Mając zarazem na uwadze sytuację finansową oskarżonego, nie posiadającego żadnego stałego źródła dochodu, zwolniono go od ponoszenia kosztów sądowych, na podstawie art. 624 § 1 kpk.