Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I A Ca 671/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 lipca 2012 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu – Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Sławomir Jurkowicz (spr.)

Sędziowie:

SSA Walter Komorek

SSA Adam Jewgraf

Protokolant:

Katarzyna Rzepecka

po rozpoznaniu w dniu 11 lipca 2012 r. we Wrocławiu na rozprawie

sprawy z powództwa Banku (...) S.A. z siedzibą w W. (...)Oddziału w W.

przeciwko B. K.

z udziałem interwenienta ubocznego A. K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej i zażalenia strony powodowej

od wyroku Sądu Okręgowego w Opolu

z dnia 14 marca 2012 r. sygn. akt I C 21/12

1.  oddala apelację pozwanej i zażalenie strony powodowej;

2.  zasądza od pozwanej na rzecz strony powodowej 5.400 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

UZASADNIENIE

Powód Bank (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym i orzeczenie nim, że pozwana B. K. ma zapłacić na rzecz powoda kwotę 1.413.918,54 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 26.08.2011 r. do dnia zapłaty oraz koszty postępowania nakazowego. Sąd Okręgowy w O. w dniu 29.09.2011 r. wydał nakaz zapłaty zgodnie z żądaniem pozwu.

Pozwana wniosła zarzuty od nakazu zapłaty, w których zaskarżyła nakaz w całości i wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy uchylił nakaz zapłaty z dnia 29.09.2011 r. sygn. akt I Nc 89/11 w części dotyczącej zasądzenia od pozwanej na rzecz powoda kwoty 24.891 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania (pkt I), w pozostałym zakresie nakaz zapłaty z dnia 29.09.2011 r. sygn. akt I Nc 89/11 utrzymał w mocy (pkt II) oraz odstąpił od obciążania pozwanej obowiązkiem zwrotu powodowi kosztów postępowania (pkt III).

Orzeczenie to zapadło w oparciu o ustalenie, że na podstawie Umowy Nr (...) o kredyt dewizowy obrotowy w rachunku kredytowym z dnia 24.03.1999 r. powód Bank (...) S.A. – działający wówczas pod nazwą Bank (...) S.A. Grupa (...) S.A. (...) Oddział w W. – udzielił A. K., właścicielowi Przedsiębiorstwa (...) z siedzibą w K., kredytu w wysokości 350.000 euro, na okres od 25.03.1999 r. do 28.12.2001 r. Aneksami z dnia 29.06.2000 r., 17.08.2000 r., 30.09.2000 r. i 30.03.2001 r. strony zmieniały terminy spłat poszczególnych rat kredytu.

Spłata kredytu zabezpieczona została m.in. wekslem własnym in blanco wystawionym przez kredytobiorcę i poręczonym przez małżonkę B. K.. Zgodnie z treścią deklaracji wekslowej z dnia 24.03.1999 r. powód miał prawo wypełnić weksel in blanco na sumę odpowiadającą kwocie wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami, prowizją i innymi kosztami Banku, w przypadku niedotrzymania umownego terminu spłaty całości lub części kredytu oraz we wszystkich tych przypadkach, w których służy Bankowi prawo ściągnięcia swoich wierzytelności przed nadejściem terminu płatności. Ponadto Bank miał prawo opatrzyć weksel datą płatności według swego uznania.

Sąd Okręgowy ustalił, że ostateczny termin spłaty kredytu strony umowy ustaliły do dnia 30.12.2001 r. Wobec braku spłaty powód w dniu 21.10.2002 r. wystawił bankowy tytuł egzekucyjny nr (...) na kwoty: 817.879,38 zł z tytułu kapitału kredytu, 134.507,56 zł z tytułu odsetek bankowych i 503,80 zł z tytułu opłat bankowych z dalszymi odsetkami ustawowymi od dnia 22.10.2002 r., a któremu w dniu 13.12.2002 r. została nadana klauzula wykonalności przez Sąd Rejonowy w O. (sygn. akt I Co 477/02). W dniu 21.03.2003 r. powód złożył do Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w O. wniosek o wszczęcie egzekucji przeciwko dłużnikowi A. K. na podstawie powyższego tytułu wykonawczego, które postanowieniem Komornika z dnia 31.03.2005 r. zostało umorzone na podstawie art. 146 ustawy z dnia 28.02.2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze. Postanowieniem Sądu Rejonowego w O. z dnia 01.04.2004 r., sygn. V GU-91/03, została ogłoszona upadłość A. K. obejmująca likwidację majątku wobec czego powód zgłosił swoje wierzytelności w postępowaniu upadłościowym, które zostały prawomocnie uznane na liście wierzytelności w kwocie 978.742,07 zł. Postępowanie upadłościowe wobec A. K. zakończyło się postanowieniem Sądu Rejonowego w O. z dnia 24.05.2007 r., sygn. akt GUp 18/04. Powód w tym postępowaniu został zaspokojony do kwoty 205.552,60 zł.

W oparciu o tytuł wykonawczy w postaci wyciągu z listy wierzytelności powód w dniu 13.09.2010 r. złożył do Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w O. wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego przeciwko A. K. celem wyegzekwowania wierzytelności w kwocie: 817.879,38 zł należności głównej, 493.793,03 zł odsetek ustawowych, naliczonych do dnia 08.09.2010 r. oraz dalszych odsetek ustawowych liczonych od kwoty należności głównej od dnia 09.09.2010 r. do dnia całkowitej spłaty. Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w O. umorzył postępowanie postanowieniem z dnia 06.04.2011 r. wobec stwierdzenia bezskuteczności egzekucji.

W związku z powyższym powód pismem z dnia 22.08.2011 r. wezwał poręczycielkę wekslową B. K. do spłaty zadłużenia w terminie do dnia 25.08.2011 r., jednocześnie poinformował ją, że w przypadku braku spłaty w w/w terminie Bank wypełni weksel in blanco wystawiony przez A. K. i poręczony przez pozwaną na kwotę zadłużenia kredytowego, które na dzień 25.08.2011 r. wyniesie łącznie 1.413.918,54 zł z terminem płatności na dzień 25.08.2011 r. Wobec braku zapłaty powód uzupełnił weksel.

W ustalonym stanie faktycznym sprawy Sąd Okręgowy uznał, że powództwo zasługuje na uwzględnienie w całości. Bezspornym w sprawie było, iż w dniu 24.03.1999 r. powód udzielił A. K. kredytu w wysokości 350.000 euro, którego spłata została zabezpieczona m.in. wekslem własnym in blanco wystawionym przez kredytobiorcę i poręczonym przez małżonkę B. K.. Z treści deklaracji wekslowej dołączonej do weksla powód miał prawo wypełnić weksel in blanco na sumę odpowiadającą kwocie wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami, prowizją i innymi kosztami Banku, w przypadku niedotrzymania umownego terminu spłaty całości lub części kredytu. Poza sporem pozostawało, że kredytobiorca nie spłacił zadłużenia w całości, co uzasadniało wypełnienie przez powoda weksla in blanco na kwotę 1.413.918,54 zł wynikającą z treści wyciągu z ksiąg bankowych z dnia 25.08.2011 r. W konsekwencji Sąd I instancji uznał, że weksel in blanco został należycie wypełniony, a jego prawdziwość i treść nie nasuwają wątpliwości, wobec czego na podstawie art. 485 § 2 k.p.c. wydał w dniu 29.09.2011 r. nakaz zapłaty.

W ocenie Sądu Okręgowego zarzuty pozwanej podniesione w zarzutach od nakazu zapłaty okazały się nietrafne. Pozwana podniosła, że roszczenie pierwotne stanowiące podstawę wystawienia weksla tj. roszczenie z tytułu poręczenia umowy kredytu udzielonego A. K. przedawniło się przed dniem wypełnienia weksla, a nadto, że wedle jej wiedzy w dacie wypełnienia weksla nie istniał taki podmiot jak Bank (...) S.A. – Grupa (...) S.A. (...) Oddział w W.. Dalsze zarzuty, w tym zarzut niewłaściwego wyliczenia wierzytelności, jak również wnioski dowodowe pełnomocnik pozwanej zgłosił dopiero na rozprawie w dniu 29.02.2012 r., które z uwagi na treść art. 495 § 3 k.p.c. jako spóźnione Sąd Okręgowy oddalił.

Sąd Okręgowy, wskazując na istotę zobowiązania wekslowego oraz poręczenia wekslowego w razie wręczenia weksla gwarancyjnego in blanco, wyjaśnił, że dłużnik (a także poręczyciel) weksla własnego in blanco, oprócz zarzutów obiektywnych może podnosić także zarzuty subiektywne, a zatem wynikające ze stosunku podstawowego łączącego go z wierzycielem.

Sąd I instancji nie uwzględniał zarzutu pozwanej dotyczącego przedawnienia roszczeń wynikających z umowy kredytowej i wskazując na treść art. 117 § 1 k.c., art. 118 k.c., art. 120 § 1 k.c., art. 123 § 1 pkt 1 k.c. oraz art. 124 k.c. wyjaśnił, że zobowiązanie z tytułu umowy kredytowej miało być spłacone w terminie do dnia 30.12.2001 r. i od tej daty rozpoczynał się bieg 3 - letniego terminu przedawnienia tych wierzytelności. Przed upływem terminu przedawnienia - w dniu 21.03.2003 r. - powód wystąpił do Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w O. o egzekucję kwoty wynikającej z bankowego tytułu egzekucyjnego zaopatrzonego w klauzulę wykonalności, a tym samym bieg terminu przedawnienia został przerwany i nie biegł na nowo do dnia umorzenia tego postępowania w dniu 31.03.2005 r. Ponadto w związku z prowadzonym przeciwko A. K. postępowaniem upadłościowym powód w dniu 20.07.2004 r. zgłosił swe wierzytelności w tym postępowaniu i również ta czynność przerywała bieg terminu przedawnienia w świetle art. 123 § 1 k.c. Skoro w toku postępowania upadłościowego zgłoszone wierzytelności powoda zostały prawomocnie uznane na liście wierzytelności, to od tego momentu korzystają z 10-letniego terminu przedawnienia określonego w art. 125 § 1 k.c. tak w zakresie kapitału w kwocie 818.205,97 zł, jak i odsetek w kwocie 155.581,97 zł, naliczonych do daty ogłoszenia upadłości. Wreszcie po zakończeniu postępowania upadłościowego, w dniu 13.09.2010 r. w oparciu o wyciąg z listy wierzytelności powód wszczął kolejną egzekucję, tym samym ponownie przerwał bieg 10-letniego termin przedawnienia przysługujących mu wierzytelności, a przerwa ta trwała do momentu umorzenia egzekucji w dniu 06.04.2011 r. z powodu jej bezskuteczności. W konsekwencji termin przedawnienia wierzytelności stwierdzonych tym tytułem upłynie najwcześniej z dniem 07.04.2021 r., a co za tym idzie nie jest trafny zarzut pozwanej przedawnienia roszczeń wynikających z umowy kredytowej, które zostały zabezpieczone m.in. poręczeniem wekslowym pozwanej.

Jako bezzasadny Sąd Okręgowy ocenił także zarzut pozwanej, jakoby w dacie wypełnienia weksla nie istniał taki podmiot jak Bank (...) S.A. – Grupa (...) S.A. (...)Oddział w W.. W dacie uzupełnienia przedmiotowego weksla, tzn. w dniu 25.08.2011 r. powód występował w obrocie prawnym pod nazwą Bank (...) S.A., zaś weksel in blanco, wystawiony w dniu
24.03.1999 r., wskazywał powoda występującego wówczas pod nazwą Bank (...) S.A. - Grupa (...) S.A. Weksel obrazuje zatem istniejący w tej dacie stan faktyczny.

Z tych przyczyn Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uchylenia nakazu zapłaty poza orzeczeniem o kosztach postępowania. Orzekając o kosztach postępowania Sąd I instancji uznał bowiem, że w sprawie zaistniały szczególne okoliczności – pozwana znajduje się trudnej sytuacji finansowej i rodzinnej, nie pracuje, ma na utrzymaniu córkę a nadto spoczywa na niej obowiązek spłaty wierzytelności w znacznej wysokości – które to uzasadniają zastosowanie dobrodziejstwa art. 102 k.p.c.

Apelację wywiodła pozwana. Zaskarżając wyrok w części, a mianowicie w zakresie pkt II wniosła o jego zmianę i uchylenie w całości nakazu zapłaty z dnia 29.09.2011 r. oraz zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Orzeczeniu temu zarzuciła:

1. naruszenie art. 485 § 2 zd. 1 k.p.c. przez utrzymanie w mocy nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym wydanego na podstawie weksla, którego treść nasuwa wątpliwości, bowiem w chwili wypełnienia weksla nie istniał podmiot wskazany w wekslu na rzecz którego ma być dokonana zapłata,

2. naruszenie art. 353 § 1 k.c. przez utrzymanie w mocy nakazu zapłaty w sytuacji gdy powód nie wykazał, że jest wierzycielem wekslowym wskazanym w wekslu stanowiącym podstawę powództwa,

3. naruszenie art. 118 k.c. przez uznanie, że nie doszło do przedawnienia roszczenia w części w zakresie pierwszej raty spłaty kredytu określonej w § 8 umowy nr (...) o kredyt dewizowy obrotowy w rachunku kredytowym, w sytuacji gdy roszczenie o zapłatę pierwszej raty kredytu w kwocie 30.000,00 EURO stało się wymagalne w dniu 29.12.1999 r. a powód podjął pierwszą czynność przerywającą termin przedawnienia w dniu 21.03.2003 r.

Zażalenie na orzeczenie o kosztach postępowania zawarte w pkt I i III, wywiodła strona powodowa zarzucając naruszenie art. 102 k.p.c. przez niesłuszne uznanie, że w niniejszej sprawie zachodzą szczególne okoliczności uzasadniające nieobciążanie pozwanej kosztami procesu, naruszenie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. przez odmowę zasądzenia od pozwanej na jej rzecz kosztów zastępstwa procesowego w procesie, w którym powództwo zostało uwzględnione w całości, sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego materiału dowodowego a także naruszenie zasady równości podmiotów wobec prawa oraz poczucia sprawiedliwości i zasad współżycia społecznego wyrażające się w ochronie pozwanej jako dłużniczki niespłacającej wierzytelności na rzecz strony powodowej, która jest obarczana kosztami celowej i niezbędnej ochrony jego słusznych praw. Wskazując na powyższe strona powodowa wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt I i utrzymanie nakazu zapłaty w całości oraz uchylenie pkt III oraz o zasądzenie na jej rzecz zwrotu kosztów postępowania zażaleniowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zarówno apelacja pozwanej, jak również zażalenie strony powodowej nie są trafne i podlegają oddaleniu.

Sąd Apelacyjny uznając, iż wszelkie ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji były prawidłowe i znajdowały oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym, w całości je podzielił i przyjął za podstawę swojego rozstrzygnięcia. Trafnie Sąd Okręgowy ustalił również podstawę materialnoprawną wystawienia weksla oraz uznał, że weksel stanowiący podstawę żądania był ważny. Zważyć zatem należy, że pomiędzy powodem a kredytobiorcą A. K. doszło do powstania ważnego zobowiązania, które, co także między stronami jest bezsporne, nie zostało spłacone w uzgodnionym terminie, a roszczenie zapłatę nie uległo przedawnieniu. Skoro ostatecznie powód nie uzyskał zaspokojenia od dłużnika powód wezwał do zapłaty poręczyciela wekslowego i wypełnił weksel na kwotę aktualnego na dzień wypełnienia weksla zobowiązania dłużnika.

Szczegółowe rozważania dotyczące zarzutów apelacji należy rozpocząć od kilku uwag ogólnych, a mianowicie wskazania, że poręczyciel wekslowy odpowiada tak samo jak ten, za kogo poręczył. Odpowiedzialność poręczyciela wekslowego zależy od tych samych przesłanek, co odpowiedzialność osoby, za którą poręczył. Ponadto treść jego zobowiązania jest taka sama jak treść zobowiązania osoby, za którą poręczył. Wprawdzie prawo wekslowe nie określa, jakimi zarzutami może zasłaniać się wobec posiadacza weksla poręczyciel wekslowy, to jednak skoro odpowiada on tak samo, jak ten za kogo poręczył, przysługuje mu prawo podnoszenia także wszelkich zarzutów, jakie przysługują tej osobie. Tak więc poręczyciel wekslowy może podnosić przeciwko wierzycielowi posiadającemu weksel zarzuty: obiektywne służące każdemu dłużnikowi wekslowemu przeciwko każdemu posiadaczowi weksla; subiektywne oparte na jego osobistych stosunkach z posiadaczem weksla oraz zarzuty subiektywne oparte na stosunkach osobistych osoby, za którą poręczył z osobą posiadającą weksel, jeżeli według prawa wekslowego osobie tej przysługuje prawo zasłaniania się takimi zarzutami (tak I. Heropolitańska, Prawo wekslowe i czekowe. Praktyczny komentarz, LEX 2011).

Poręczyciel wekslowy nie może podnosić wobec posiadacza weksla zarzutów obiektywnych, jak i subiektywnych dotyczących nieważności zobowiązania wekslowego poręczonego z przyczyn materialnoprawnych, bowiem zgodnie z treścią z art. 32 Prawa wekslowego, nieważność zobowiązania wekslowego osoby, za którą udziela się poręczenia, nie unieważnia zobowiązania poręczyciela. Poręczyciel nie może zasłaniać się również zarzutami osobistymi opartymi na jego osobistych stosunkach z osobą, za którą udzielił poręczenia oraz z wystawcą weksla.

W rozpoznawanej sprawie pozwana zmierzała do zakwestionowania ważności weksla, który to zarzut utożsamiała z tym, że w dacie jego wypełnienia nie istniał już podmiot wskazany w wekslu, na rzecz którego miała zostać dokonana zapłata. Sąd Apelacyjny podzielił w tym zakresie stanowisko Sądu I instancji, iż zarzut ten jest bezzasadny.

Wskazać należy, że podstawę materialnoprawną wystawienia weksla stanowiła umowa kredytowa zawarta pomiędzy powodem występującym wówczas w obrocie prawnym pod nazwą Bank (...) SA (...) Oddział w W. a A. K., mężem pozwanej. Z załączonej do weksla deklaracji wekslowej wynika, że podmiot występujący pod taką właśnie firmą będzie upoważniony, w razie braku spłaty kredytu, do wypełnienia weksla na sumę odpowiadającą kwocie wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami, prowizją i innymi kosztami Banku, opatrzony datą według uznania Banku, opatrzony klauzulą „bez protestu” oraz płatny w Bank (...) SA (...) Oddział w W. (k. 33).

W świetle załączonych do pozwu dokumentów nie ulega także wątpliwości, że powodowy Bank zmienił nazwę i postanowieniem z 20.07.1999 r. Sąd Rejonowy dla Miasta W., Wydział XVI Gospodarczy wpisał do rejestru handlowego tej spółki nową nazwę: Bank (...) SA (k. 10). Od tego momentu powód posługiwał się w obrocie gospodarczym oznaczeniem Bank (...) SA Oddział w W., czego dowodem są również aneksy do umowy kredytowej zawierane pomiędzy powodem a kredytobiorcą A. K. z dnia 29.06.2000 r., 30.06.2000 r., 30.03.2001 r. (k. 18-21). Podkreślić także należy, że kredytobiorca (interwenient uboczny w niniejszym procesie) nigdy nie kwestionował materialnoprawnego upoważnienia Banku (...) SA Oddział w W. do składania oświadczeń woli w związku z umową kredytową z dnia 24.03.1999 r.

W świetle powyższych faktów wskazać należy, że firmą osoby prawnej jest jej nazwa (art. 43 5 § 1 k.c.) i zawsze dopuszczalna jest zmiana firmy przez przedsiębiorcę. Może się ona wiązać ze zmianą przedmiotu działalności lub branży, w której działa przedsiębiorca, albo ze zmianą miejsca czy zasięgu prowadzonej działalności, jak również wynikać z innych okoliczności. Zmiana firmy przejawia się na ogół w zamianie, dodaniu lub usunięciu pewnych elementów składających się na brzmienie firmy, ale może polegać także na przestawieniu (zmianie usytuowania) poszczególnych elementów w brzmieniu firmy bądź na zmianie pisowni. Przy dokonywaniu zmiany firmy przedsiębiorca musi oczywiście respektować wszystkie zasady prawa firmowego, w tym zwłaszcza zasadę wyłączności i prawdziwości firmy (E. Gniewek, Kodeks cywilny. Komentarz, 2008, s. 101). Zmiana brzmienia firmy nie powoduje zmiany samego podmiotu prawa, który zachowuje swój dotychczasowy byt i tożsamość. Mamy w takim przypadku do czynienia z identycznością podmiotu, jego ciągłością, a zmienia się tylko jego oznaczenie, które nie powoduje zmian sytuacji prawnej tego podmiotu w stosunkach z osobami trzecimi (tak A. Janiak w: A. Kidyba, Z. Gawlik, A. Janiak, A. Jedliński, K. Kopaczyńska – Pieczniak, E. Niezbecka, T. Sokołowski, Kodeks cywilny. Komentarz. Tom I, Część ogólna, LEX 2009, komentarz do art. 43 7 k.c.). Spółka występuje bowiem w obrocie gospodarczym, może pozywać i być pozwana pod firmą, jednakże stroną tych stosunków jest zawsze sama spółka handlowa, a nie jej firma stanowiąca tylko nazwę spółki. Ewentualna zmiana brzmienia firmy nie wpływa więc na sytuację prawną strony (por. wyr. SA w Katowicach z dnia 14 listopada 2002 r., I ACa 480/02, OSA 2003, z. 6, poz. 21).

W okolicznościach rozpoznawanej sprawy nie budzi zatem wątpliwości tożsamość wierzyciela z umowy kredytowej, wierzyciela wskazanego w treści weksla oraz powoda w niniejszym procesie. To, że powód w dacie wypełnienia weksla nie występował już w obrocie prawnym pod firmą wskazaną w jego treści, nie stanowi przesłanki do stwierdzenia nieważności tak wypełnionego weksla. Uzupełnienie weksla przez wskazanie dotychczasowego oznaczenia wierzyciela ma, dla dochodzenia roszczenia z weksla, tylko takie znaczenie, że wierzyciel musi wykazać stosownymi dokumentami tożsamość podmiotową, to zaś w niniejszej sprawie w sposób niebudzący wątpliwości wynika z przedstawionych przez powoda dokumentów.

Z tych względów zarzuty apelacji powódki tak wskazujące na naruszenie art. 485 § 2 zd. 1 k.p.c., jak również art. 353 § 1 k.c. są chybione. Powód bowiem wykazał fakt przysługiwania mu nieprzedawnionej wierzytelności wobec A. K., poręczenia wekslowego zapłaty tej wierzytelności udzielonego przez pozwaną, a co za tym idzie istnienia i ważności dochodzonego zobowiązania wekslowego.

Również drugi z podniesionych przez pozwaną zarzutów, a mianowicie przedawnienia pierwszej raty kredytu w wysokości 30.000 euro okazał się bezzasadny. Zważyć bowiem należy, że zgodnie z umową kredytu bankowego bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy, na czas oznaczony w umowie, określoną kwotę środków pieniężnych, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, do zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami, w umownym terminie spłaty oraz do zapłaty prowizji od przyznanego kredytu (art. 69 ustawy Prawo bankowe).

Z powyższego wynika, że przedmiotem świadczenia w umowie kredytu bankowego jest określona z góry kwota pieniędzy, co ma bezpośredni wpływ na ustalenie terminu wymagalności roszczenia, a co za tym idzie rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia.

Z odrębnym terminem wymagalności każdej z rat mamy do czynienia w przypadku świadczeń okresowych. Świadczeniem okresowym określa się świadczenie pieniędzy lub rzeczy oznaczonych co do gatunku, powtarzające się w określonych odstępach czasu, niestanowiące jednak z góry ustalonej całości (przykładowo: renta, czynsz, alimenty). Każde ze świadczeń okresowych jest samodzielne w tym sensie, że ma własny termin wymagalności i odpowiednio do tego wyznaczony początek biegu przedawnienia. Wielkość całego świadczenia nie jest tu znana z góry, lecz zależy od czasu trwania stosunku. Pierwszoplanowe znaczenie dla kwalifikacji świadczenia jako okresowego należy przypisać kryterium uzależnienia wielkości świadczenia od czasu trwania stosunku. Pozwala to odróżnić świadczenie okresowe od jednorazowego rozłożonego na raty.

Za utrwalony uznać można pogląd, że świadczeniem jednorazowym, a nie okresowym, jest zapłata ceny przy sprzedaży na raty. Podobnie trzeba oceniać umowę kredytu bankowego, w ramach którego strony umówiły się na spłatę kwoty kredytu oraz prowizji w określonych ratach. Okoliczność, że umowa stron przewiduje obowiązek zwrotu przekazanego kapitału w określonych odstępach czasu nie przemawia za potraktowaniem świadczenia kredytowego jako świadczenia okresowego. Zapłata ceny przy sprzedaży na raty jest świadczeniem jednorazowym nie ze względu na typ umowy, ale dlatego, że świadczenie wyczerpuje się po zapłacie konkretnej kwoty, stanowiącej cenę. Podobnie jest ze świadczeniem kredytobiorcy przy umowie kredytu bankowego. Zważyć bowiem należy, że w dacie zawarcia umowy strony ustaliły wysokość kwoty, która stanowi zobowiązanie kredytobiorcy, a zatem zobowiązanie to było z góry określone. Ta okoliczność przesądza, jak wyżej wskazano, że świadczenie z umowy kredytu bankowego, mimo płatności w ratach, nie jest świadczeniem okresowym, a tym samym nie można zgodzić się z pozwaną, iż bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się w innej dacie dla każdej z rat kredytu.

W konsekwencji skoro świadczenie z umowy kredytu jest świadczeniem jednorazowym (choć płatnym w ratach), to termin jego wymagalności w rozumieniu art. 120 k.c. należy wiązać z datą ostatecznej spłaty zadłużenia, która zgodnie z umową została określona na dzień 30.12.2001 r. (wg § 8 ust. 2 umowy data ostatecznej spłaty zadłużenia). Od tego zatem momentu można mówić o wymagalności roszczenia, a tym samym o rozpoczęciu biegu jego przedawnienia. Skoro co niewątpliwie wierzyciel doprowadził do przerwania biegu przedawnienia, to w dacie wystawienia weksla wierzytelność w dochodzonej w sprawie kwocie istniała. W konsekwencji żądanie pozwanej o uchylenie nakazu zapłaty i oddalenie powództwa nie zasługiwało na uwzględnienie, a apelacja pozwanej podlegała oddaleniu w całości.

Sąd Apelacyjny uznał również, że zażalenie powoda na orzeczenie o kosztach nie zasługuje na uwzględnienie, zasadne bowiem było zastosowanie przez Sąd I instancji zasady wyrażonej w art. 102 k.p.c. Trafnie wywodzi skarżący, że sama sytuacja majątkowa strony nie uzasadnia przyjęcia, że zachodzą wobec niej „szczególnie uzasadnione okoliczności” wskazane w art. 102 k.p.c. Jak szeroko wskazywano w orzecznictwie i doktrynie powyższy przepis ustanawia zasadę słuszności, będącą odstępstwem od zasady odpowiedzialności za wynik procesu, tym samym instytucję tę należy stosować przy uwzględnienie, iż jest ona rozwiązaniem szczególnym, niepodlegającym wykładni rozszerzającej, wykluczającym stosowanie wszelkich uogólnień, wymagającym do swego zastosowania wystąpienia wyjątkowych okoliczności. Ustawodawca nie skonkretyzował przy tym pojęcia „wypadków szczególnie uzasadnionych", pozostawiając ich kwalifikację, przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności danej sprawy, sądowi meriti.

W ocenie Sądu Odwoławczego nawet osoby ubogie winny liczyć się z kosztami postępowania należnymi stronie przeciwnej. O ile więc sama sytuacja materialna strony nie uzasadnia nieobciążania jej kosztami procesu, to przy uwzględnieniu innych aspektów związanych z jej sytuacją, m. in. sytuacją życiową, może już czynić zasadnym rozstrzygnięcie o kosztach procesu przez Sąd w oparciu o przepis art. 102 k.p.c. Dla ustalenia tych okoliczności nie było potrzeby przeprowadzania szczegółowych ustaleń, czego zdaje się domagać powód. W powyższym zakresie Sąd I instancji oparł się o oświadczenia pozwanej, które ocenić należy jako wiarygodne. W tych okolicznościach Sąd Apelacyjny podzielił pogląd Sądu I instancji, iż pozwana winna skorzystać z dobrodziejstwa instytucji przewidzianej w art. 102 k.p.c.

Z opisanych wyżej względów Sąd Apelacyjny oddalił apelację pozwanej i zażalenie powoda na podstawie art. 385 k.p.c. Orzekając o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd II instancji oparł się o treść art. 98 k.p.c. Uznać bowiem należało, że na obecnym etapie postępowania nie można mówić o zaistnieniu szczególnych okoliczności uzasadniających nieobciążanie pozwanej kosztami procesu na rzecz powoda. Zważyć trzeba, że pozwanej znane było stanowisko Sądu co do zasadności kierowanych wobec niej roszczeń, stąd wnosząc apelację, którą nie zdołała zakwestionować trafności rozstrzygnięcia Sądu I instancji, a tym samym własnym działaniem naraziła się na koszty związane z tą akcją procesową. Na tym etapie postępowania brak jest więc podstaw do zastosowania art. 102 k.p.c.

mw