Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 1740/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Konin, dnia 05-04-2019 r.

Sąd Rejonowy w Koninie I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: SSR Jarosław Konowalski

Protokolant: st.sekr.sąd. Monika Bandowska

po rozpoznaniu w dniu 29-03-2019 r. w Koninie

na rozprawie

sprawy z powództwa R. C., T. C. (1)

przeciwko T. C. (2), A. C.

o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechaniu naruszeń

1.  oddala powództwo;

2.  odstępuje od obciążania powodów kosztami procesu;

3.  nieuiszczonymi kosztami sądowymi obciążyć Skarb Państwa.

SSR Jarosław Konowalski

Sygnatura akt I C 1740/17

UZASADNIENIE

R. C. i T. C. (1) wnieśli pozew przeciwko T. C. (2) oraz A. C. o przywrócenie stanu zgodnego z prawem
i zakazanie pozwanym naruszenia dożywotniej nieodpłatnej służebności ustanowionej aktem notarialnym z dnia 9.03.2005 r. obejmującej prawo do wyłącznego korzystania z dwóch pokoi, wspólnej łazienki, pomieszczenia gospodarczego znajdującego się
w budynku mieszkalnym oraz prawa swobodnego poruszania się po całym obejściu
na nieruchomości rolnej zabudowanej położonej w R. oznaczonej numerami geodezyjnymi (...) dla której Sąd Rejonowy w K.prowadzi księgę wieczystą o numerze (...).

T. C. (2) oraz A. C. wnieśli o oddalenie powództwa
a pozwany T. C. (2) dodatkowo o zasądzenie od powodów zwrotu kosztów postępowania.

Sąd ustalił, co następuje :

W dniu 9.03.2005 r. doszło do zawarcia pomiędzy R. C., T. C. (1) oraz T. C. (2) umowy darowizny (rep. A nr 1076/05).
Jej przedmiotem było darowanie przez R. C. i T. C. (1) na rzecz syna T. C. (2) zabudowanego gospodarstwa rolnego położonego w R. oznaczonego numerami geodezyjnymi (...) o łącznej powierzchni 12,5228 ha. Umowa została zawarta w celu uzyskania przez R. C. renty strukturalnej.

W § 7 umowy została przewidziana dla powodów służebność osobista polegająca na tym, że T. C. (2) ustanawia na rzecz rodziców bezpłatne dożywotnie prawo korzystania z dwóch pokoi, kuchni, wspólnej łazienki, pomieszczenia gospodarczego, gwarantuje im prawo swobodnego poruszania się po całym obejściu przedmiotowej nieruchomości oraz opiekę i pielęgnowanie w razie choroby czy ułomności oraz gwarantuje im prawo użytkowania działki gruntu o powierzchni 0,30 ha położonej w pobliżu budynku.

W chwili zawierania umowy darowizny pozwany miał 32 lata, był kawalerem
i mieszkał razem z rodzicami na nieruchomości objętej umową. Na nieruchomości nastąpił nieformalny podział na pomieszczenia, które zajmuje powód oraz jego rodzice, przy czym wspólna i jedyna łazienka znajduje się na części nieruchomości, która została uzgodniona, że zajmowana jest przez rodziców. Aby pozwany mógł się dostać do łazienki, koniecznym jest przejście przez pokój stanowiący sypialnię rodziców, jeszcze jeden pokój oraz kuchnię. Istnieje możliwość dostania się do łazienki także poprzez wyjście na zewnątrz domu i skorzystania z wejścia od drugiej strony nieruchomości pokonując korytarz i kuchnię. W związku jednak z tym, że ten sposób dostania się do łazienki wymaga wyjścia na zewnątrz i obejścia domu nie był on praktykowany i T. C. (2) aby dostać się do łazienki przechodził przez pokoje zajmowane przez rodziców. Ten stan rzeczy pomimo pewnej uciążliwości dla rodziców, był przez powodów i pozwanego akceptowany i nie były zgłaszane żadne zastrzeżenia co do takiego sposobu dostatnia się do wspólnej łazienki. Powyższy sposób korzystania z nieruchomości zaczął jednak wywoływać sprzeciw ze strony powodów, po tym jak pozwany poznał swoją obecną żonę pozwaną A. C.. Powodowie mieli żal do syna, że zaczął się spotykać z pozwaną, albowiem byli przekonani, że syn pozostanie już kawalerem. Niechęć do przyszłej synowej była tak duża, że ojciec powoda starał się z nią nie rozmawiać już od początku znajomości z jego synem. Przez okres ok. 2 lat poprzedzający zawarcie związku małżeńskiego, A. C. pojawiała się na nieruchomości pozwanego i wówczas korzystała z łazienki, przechodząc do niej w ten sam sposób jak czynił to wcześniej T. C. (2) tj. dostając się do niej przez sypialnię rodziców. W związku z tym, że pracowała ona w godzinach nocnych, zdarzało się, że przed wyjściem do pracy zmuszona była korzystać z łazienki i miało to miejsce niekiedy także w czasie snu powodów. Czasami zdarzało się, że w odwiedziny do pozwanej przyjeżdżali członkowie jej rodziny, przy czym były to zwyczajowe wizyty rodzinne, które nie wiązały się z pozostaniem na noc. Niekiedy na noc zostawała jedynie młodsza siostra pozwanej. W trakcie odwiedzin członków rodziny pozwanej, korzystali oni również
z łazienki. Powyższa sytuacja budziła coraz większą irytację ze strony powodów, którym przeszkadzał fakt przechodzenia przez ich pokoje (w szczególności sypialnię) przez pozwaną i członków jej rodziny, a także syna. Powodowie próbowali namówić syna, aby dokonał przerobienia korytarza na dodatkową łazienkę. Pozwany nie był zainteresowany tym rozwiązaniem, albowiem miał wątpliwości co do możliwości technicznych takiego przekształcenia a także istniał spór kto powinien ponieść koszty takiego remontu. Z kolei pozwany próbował namówić rodziców na to aby w sypialni dobudować ściankę, tak aby oddzielić sypialnię od przejścia do łazienki. Powodowie jednak nie byli za tym rozwiązaniem, albowiem utraciliby wówczas dostęp do okna. Od momentu dokonania darowizny nieruchomości i ustanowienia służebności osobistej powodowie nie mają w żaden sposób utrudnień w korzystaniu z pomieszczeń i nieruchomości objętych treścią służebności gdyż mogą oni swobodnie z nich korzystać.

W dniu 25.05.2017 r. powodowie wezwali T. C. (2) do natychmiastowego wykonania służebności osobistej ustanowionej na mocy aktu notarialnego z 9.03.2005 r. wskazując, że nie mają powodowie możliwości swobodnego korzystania z pokoju, który na co dzień zajmują, albowiem gdy zachodzi konieczność skorzystania z łazienki to istnieje konieczność przejścia przez pokój powodów.

Pozwani aktualnie są rodzicami dwumiesięcznego dziecka i planują za okres ok. 3 lat wyprowadzić się od powodów, gdyż są na etapie budowy własnego domu.

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie następujących dowodów :

umowy darowizny z 9.03.2005 r. (k.9-12), odpisu księgi wieczystej (k.13-17), wezwania do wykonania służebności (k.18), schematu układu pokoi (k.34),
kopii odpisu skróconego aktu małżeństwa (k.141), zeznań R. C. (00:02:19 – 00:25:13 – k. 142), zeznań T. C. (1) (00:25:13 – 00:41:07 – k.142), zeznań T. C. (2) (00:41:07 – 01:12:55 – k.142), zeznań A. C. (01:12:55 – 01:21:36 – k.143).

Wartość dowodowa dokumentów nie budziła wątpliwości sądu i nie była kwestionowana przez strony.

Jako zasługujące na uwzględnienie sąd uznał zeznania powodów oraz pozwanych, albowiem w zakresie jaki był istotny dla oceny zgłoszonego roszczenia były one ze sobą zgodne i wzajemnie się uzupełniały. Niniejszy spór dotyczył oceny prawnej zachowań pozwanych, które były w przedmiotowej sprawie bezsporne, albowiem pozwani nie zaprzeczali temu, że aby dostać się do wspólnej łazienki zmuszeni byli przechodzić przez sypialnię zajmowaną przez rodziców.

Sąd zważył, co następuje :

Powodowie poszukiwali ochrony prawnej poprzez nakazanie pozwanym zaniechania naruszenia ustanowionej na ich rzecz służebności osobistej.

Służebność osobista jest ograniczonym prawem orzeczonym unormowanym w przepisach art. 296-305 k.c. Natomiast do ochrony służebności osobistej należy sięgnąć do przepisu art. 251 k.c. stanowiącym, że do ochrony praw rzeczowych ograniczonych stosuje się odpowiednio przepisy o ochronie własności. Przepis
ten odsyła m.in. do przepisu art. 222 § 2 k.c. stanowiącym, że przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń.

Zakres służebności osobistej powodów został ustalony w § 7 umowy darowizny z 9.03.2005 r. w której wskazano, że T. C. (2) ustanawia na rzecz rodziców bezpłatne dożywotnie prawo korzystania z dwóch pokoi, kuchni, wspólnej łazienki, pomieszczenia gospodarczego, gwarantuje im prawo swobodnego poruszania się po całym obejściu przedmiotowej nieruchomości oraz opiekę i pielęgnowanie w razie choroby czy ułomności oraz gwarantuje im prawo użytkowania działki gruntu
o powierzchni 0,30 ha położonej w pobliżu budynku.

Służebność osobista stanowi ograniczone prawo rzeczowe, którego istota sprowadza się do konkretnego uprawnienia, ale na cudzej rzeczy. Jego zakres ogranicza się do sfery zastrzeżonej przez ustawodawcę, nieporównywalnie szczuplejszej od treści prawa własności. Należy przy tym podkreślić, że zakres i sposób wykonywania służebności powinien być jasno i w sposób wyczerpujący określony w umowie stron.

W związku z powyższym należy zauważyć, że wbrew twierdzeniom pozwu
w § 7 umowy nie ma mowy o „wyłącznym” korzystaniu przez powodów z w/w pomieszczeń. Konstrukcja prawna służebności wskazuje, że pozwany T. C. (2) nie wyzbył się możliwości korzystania z pomieszczeń co do których została ustanowiona służebność. Sens ustanowionej służebności należy odczytywać w ten sposób, że powodowie wyzbywając się prawa własności nieruchomości uzyskali niejako w zamian ze strony właściciela (syna) możliwość dalszego mieszkania
i korzystania ze wskazanych pomieszczeń. W przypadku ustanowionej służebności istotnym pozostaje aspekt korzystania z nieruchomości. Nie sprowadza się go do władania częścią nieruchomości. Z punktu widzenia właściciela nieruchomości obciążanej służebnością osobistą, prawo służebności sprowadza się do konieczności znoszenia używania określonej części jego nieruchomości przez służebnika. Jednak nadal właścicielowi przysługuje władztwo nad rzeczą i możliwość jej posiadania, korzystania a także rozporządzania. Mylne jest więc przeświadczenie powodów,
że mają oni wyłączną możliwość korzystania z pomieszczeń, które zajmują. Oczywiście nie oznacza to, że nie przysługuje im żadna ochrona przed naruszeniem ich prawa, ale wymaga podkreślenia, że ochrona ta musi uwzględniać treść ustanowionej dla nich służebności.

Zaniechanie naruszeń oznacza zaprzestanie bezprawnej ingerencji w sferę cudzego prawa. Zakaz taki stosuje się, gdy naruszenie prawa spowodowało stan trwały, bądź się powtarza, bądź też zostało wprawdzie dokonane jednorazowo, ale w okolicznościach uzasadniających obawę, że będzie powtórzone.

Materiał dowodowy nie pozwolił jednak na ustalenie, że pozwani dokonują bezprawnej ingerencji w sferę służebności osobistej powodów. Bezspornym w sprawie było, że powodowie mogą i korzystają ze wszystkich pomieszczeń, które im przypadły w ramach służebności osobistej. Pozwani nie utrudniają im możliwości swobodnego korzystania ze wszystkich pomieszczeń. Powodowie natomiast akcentują fakt,
że pozwani, aby dostać się do łazienki przechodzą m.in. przez ich sypialnię i czynią
to niekiedy w godzinach nocnych w trakcie ich snu. O ile sąd rozumie sytuację
w której takie postępowanie można uznać za dość uciążliwe i niekiedy zakłócające spoczynek nocny, o tyle nie można go uznać jako naruszenie praw powodów, albowiem co podkreślono wcześniej, służebność ustanowiona na ich rzecz
nie miała charakteru wyłącznego w tym sensie, że z pomieszczeń objętych służebnością mogą korzystać wyłącznie oni z całkowitym pominięciem innych osób.

Powodowie w ramach złożonego powództwa wnieśli o przywrócenie stanu zgodnego z prawem, a więc chodzi tutaj o możliwość wykonywania przez nich uprawnienia polegającego na korzystaniu nieruchomości w takiej części jak wskazuje akt notarialny z 9.03.2005 r. Ten akt wskazuje, że powodom przysługuje jedynie prawo służebności osobistej polegającej na korzystaniu z wyznaczonych aktem notarialnym pomieszczeń w nieruchomości należącej do T. C. (2). Nie ma podstaw do ograniczania prawa własności pozwanego poprzez przyznanie powodom prawa wyłącznego posiadania wyznaczonych pomieszczeń do czego w istocie zmierza powództwo. Stałoby to w sprzeczności z treścią przysługującej powodom służebności.

Dodatkowo można mieć uzasadnione wątpliwości czy aby zachowanie pozwanych można było uznać za naruszenie służebności skoro z materiału dowodowego wynika, że ich ingerencja ogranicza się jedynie do przechodzenia przez pokoje aby dostać się do łazienki. Z zeznań stron nie wynika przy tym, aby pozwani dostając się do łazienki czynili to z innych powodów niż załatwienie potrzeb fizjologicznych, w szczególności nie wynika, aby robili to ze złośliwości czy aby uprzykrzyć powodom wspólne zamieszkiwanie. Ta część nieruchomości, która została między rodzicami a synem uzgodniona jako należąca do powodów, jest zajmowana przez rodziców, a pozwany razem z żoną korzysta ze swojej części. Układ pomieszczeń na nieruchomości jest jednak dla stron o tyle niekorzystny, że znajduje się tam tylko jedna łazienka. Co istotne jest to łazienka wspólna i świadomość, że aby się do niej dostać należałoby przejść przez pokoje przypadające rodzicom była znana już na etapie dokonywania darowizny. Stan w którym pozwany przechodził przez sypialnię rodziców, aby dostać się do łazienki był akceptowany przez rodziców i syna przez wiele lat. Spokojne dotychczas współkorzystanie z nieruchomości uległo zmianie po decyzji syna o związku z pozwaną i zamieszkiwaniu przez nią na nieruchomości. To właśnie ta okoliczność zdaniem sądu zdecydowała o tym, że powodowie zdecydowali się wnieść pozew. Z ich zeznań wynika, że dopóki syn był kawalerem to pomimo uciążliwości przechodzenia przez sypialnię, nie było przeszkód aby w ten sposób dostawał się on do łazienki. Zeznania powodów wskazują również na pewien żal związany z przyjęciem do rodziny nowej osoby, gdyż byli oni przeświadczeni, że syn pozostanie już kawalerem. W toku postępowania akcentowano również, że syn może przekształcić korytarz na dodatkową łazienkę, czy też to,
że pozwani mogą dostawać się do łazienki poprzez obejście domu i skorzystania
z wejścia od drugiej strony. Zdaje się, że powodom umyka jednak fakt, że nie są oni już właścicielami nieruchomości i tego rodzaju żądania należy ujmować jedynie w kategoriach prośby, a nie skutecznego żądania aby pozwany korzystał z dostępu do łazienki w ten właśnie sposób.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności sąd uznał, że powództwo
nie zasługuje na uwzględnienie, albowiem nie sposób uznać zachowania pozwanych za ingerencję w treść służebności osobistej należącej do powodów, a także dlatego, że uwzględnienie powództwa spowodowałoby przyznanie powodom prawa do wyłącznego posiadania wyznaczonych pomieszczeń, co pozostaje w sprzeczności z treścią przysługującej im służebności.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c. uznając, że zachodzi szczególnie uzasadniony przypadek odstąpienia od obciążania powodów kosztami poniesionymi przez T. C. (2), albowiem przemawiała za tym ich sytuacja finansowa. Również z tego względu sąd uznał, że na podstawie art. 113 ustawy z 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nieuiszczone koszty sądowe poniesie ostatecznie Skarb Państwa.

SSR Jarosław Konowalski