Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 696/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 października 2018 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Cezary Klepacz (spr.)

Sędziowie: SSO Mariusz Broda

SSO Hubert Wicik

Protokolant: st. sekr. sąd. Katarzyna Nawrot

po rozpoznaniu w dniu 30 października 2018 r. w Kielcach

na rozprawie

sprawy z powództwa M. G. (1)

przeciwko M. G. (2)

o naruszenie posiadania

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Kielcach

z dnia 22 grudnia 2017 r. sygn. I C 2105/16

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I (pierwszym) w ten sposób, że zastępuje sformułowanie „posiadania” sformułowaniem „współposiadania” i oddala powództwo w pozostałej części;

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  zasądza od M. G. (2) na rzecz M. G. (1) kwotę 160 (sto sześćdziesiąt) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 696/18

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 13 lipca 2016 r. M. G. (1) wniósł o nakazanie M. G. (2) przywrócenia posiadania nieruchomości lokalowej położonej w K. przy ulicy (...) poprzez wydanie powodowi kluczy do mieszkania i zakazanie takich naruszeń na przyszłość oraz o zasądzenie kosztów procesu, podnosząc w uzasadnieniu, że jest mężem pozwanej i pomimo konfliktu z nią, do dnia 3 września 2015 r. zamieszkiwał w lokalu z małoletnią córką, ale na skutek nagannego zachowania pozwanej opuścił mieszkanie, mogąc jednak nadal z niego korzystać aż do listopada 2015 r., kiedy pozwana wymieniła zamki w drzwiach wejściowych i odmówiła wydania kluczy do mieszkania.

M. G. (2) wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu, podnosząc że M. G. (1) sam zrezygnował z zamieszkiwania we wspólnym lokalu, pozostawiając go do wyłącznego użytkowania pozwanej i córce, nie wykazuje żadnego zainteresowania mieszkaniem, w szczególności w toczącej się sprawie rozwodowej nie złożył wniosku o jego podział do użytkowania, a wniesienie powództwa jest nadużyciem prawa, albowiem nie zmierza do obrony uzasadnionego interesu pozwanego, a zachowanie powoda stwarza niebezpieczeństwo eskalacji konfliktów między stronami i znacznego pogorszenia sytuacji pozwanej.

Wyrokiem z dnia 22 grudnia 2017 r., sygn. akt I C 2105/16, Sąd Rejonowy w Kielcach nakazał M. G. (2) przywrócenie M. G. (1) posiadania nieruchomości stanowiącej lokal mieszkalny oznaczony numerem (...), położony w K. przy ulicy (...), poprzez wydanie klucza do drzwi wejściowych tego lokalu i zakazanie w przyszłości naruszania posiadania poprzez samowolną wymianę zamków w drzwiach wejściowych (pkt I) oraz zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 537 zł tytułem kosztów procesu (pkt II).

Sąd ten dokonał następujących ustaleń.

M. i M. małżonkowie G. wraz z dwoma małoletnimi córkami mieszkali w będącym ich własnością lokalu mieszkalnym przy ulicy (...). W 2014 r. relacje między małżonkami były już na tyle złe, że pozwana wyprowadziła się z mieszkania razem z córką M. i zamieszkała u swoich rodziców, a w mieszkaniu pozostał powód wraz ze starszą córką J.. Pod koniec sierpnia 2015 r. M. G. (2) zapowiedziała powrót do mieszkania, co uczyniła w dniu 3 września 2015 r. Tego samego dnia M. G. (1) zabrał najpotrzebniejsze rzeczy dla siebie i córki J., z którą wyprowadził się do swoich rodziców, zachowując jednak klucze do drzwi wejściowych. We wrześniu i październiku przyjeżdżał do mieszkania co najmniej kilkukrotnie i zabierał przy okazji rzeczy osobiste swoje i córki. Na początku listopada 2015 r. pozwana wymieniła zamek w drzwiach wejściowych i pomimo żądań powoda nie udostępniła mu kluczy do mieszkania. Większość rzeczy osobistych M. G. (1) przeniosła do pomieszczenia przynależnego do mieszkania, do którego powód miał klucze. M. G. (1) żądał od pozwanej wydania kluczy do mieszkania, ale odmówiła ona tego. Relacje między stronami są złe. Toczyły się dwa postępowania przygotowawcze o naruszenie nietykalności i pobicie, które zostały umorzone. Powód sprawuje władzę rodzicielską nad córką J., mając ograniczone prawa rodzicielskie wobec M. G. (3), która pozostaje pod władzą rodzicielską pozwanej, mającej ograniczoną władzę rodzicielską wobec drugiej córki. Kontakty z dziećmi wykonywane są w obecności kuratorów, ale każdy z rodziców w mniejszym lub większym stopniu utrudnia kontakty z dzieckiem drugiego z rodziców. Kontakt między siostrami jest również ograniczony.

Powód wykazał, że kierował do pozwanej żądanie wydania kluczy do mieszkania. Wynika to m.in. z zeznań świadka S. B.. Zeznania pozwanej nie były w tym zakresie konsekwentne, albowiem z jednej strony twierdziła, że gdyby przed wytoczeniem powództwa M. G. (1) zażądał wydania kluczy, to ona udostępniłaby je, a jednocześnie podała, że przy okazji interwencji policji, gdy powód zgłosił takie żądanie, uzależniła to ona od udostępnienia jej kluczy do wspólnego samochodu. Wpływ na negatywną ocenę wiarygodności zeznań M. G. (2) ma też treść uzupełniającej opinii psychiatrycznej wydanej w sprawie o sygn. I C 2279/14.

Sam pozew został złożony przed upływem roku od wymiany zamków.

Nie znalazło potwierdzenia stanowisko pozwanej co do stosowania wobec niej przemocy przez M. G. (1). Zeznania świadków A. C. i Z. C. Sąd Rejonowy uznał za niewiarygodne, albowiem są to rodzice M. G. (2), których relacje z powodem są złe – nawet w trakcie składania zeznań nie potrafili oni ukryć negatywnych emocji wobec M. G. (1). S. stron D. C. potwierdziła tylko jedną awanturę domową z początku 2015 r. Zdarzenie to było przedmiotem postępowania przygotowawczego w sprawie o sygn. akt 1 Ds. 186/15. Tego dnia doszło do nagannego zachowania, ale obu stron, które nie wyczerpuje znamion przestępstwa.

Powód opuścił dobrowolnie mieszkanie w dniu 3 września 2015 r. Naruszenie jego posiadania tego lokalu nastąpiło najpóźniej w dniu 11 listopada 2005 r., kiedy nie mógł dostać się do mieszkania wskutek zmiany zamków w drzwiach wejściowych. M. G. (1) miał prawo posiadać rzecz w takim zakresie, jaki był mu potrzebny. Nie można przyjąć, że wyprowadzając się z domu i pozostawiając tam szereg rzeczy osobistych wyzbył się on posiadania mieszkania, skoro do momentu wymiany zamków korzystał z niego. Naruszenie jego posiadania przez pozwaną polegało na zmianie zamka w drzwiach wejściowych i odmowie udostępnienia powodowi kluczy do mieszkania.

Sąd pierwszej instancji uznał, że zgłoszone przez powoda żądanie nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. M. G. (1) podał, że nie wyobraża sobie wspólnego zamieszkiwania z pozwaną, a domaga się przywrócenie posiadania dla potrzeb okazjonalnego pobytu w mieszkaniu, czy to w ramach realizowania kontaktu z córką, czy to dostępu do rzeczy osobistych i wyposażenia mieszkania. Wskazał również, że brak dostępu do lokalu stawia go w niekorzystnej sytuacji w toczącym się postępowaniu o podział majątku dorobkowego, albowiem nie może korzystać z dokumentów przydatnych w postępowaniu sądowym. Wskazywane przez pozwaną naganne zachowanie powoda dotyczy jednostkowych przypadków, a ich przebieg i intensywność są wyolbrzymiane, o czym świadczy fakt, że nie doszło do skierowania chociażby aktu oskarżenia przeciwko M. G. (1). Nie są też wiarygodne twierdzenia M. G. (2), że obawia się ona powoda, skoro sama zdecydowała się na powrót do wspólnego mieszkania. M. G. (1) ma wykształcenie prawnicze, a zatrudniony jest w Służbie Więziennej, ma zatem świadomość konsekwencji służbowych i zawodowych skazania go za przestępstwo umyślne. Brak jest dowodów świadczących o próbach samowolnego przywrócenia posiadania przez powoda.

Sąd zwrócił też uwagę na dobro małoletnich dzieci stron. Uwzględnienie powództwa sprawi bowiem, że dostęp do mieszkania odzyska realnie J. G., co przyczyni się do pełniejszej realizacji kontaktów obojga z rodziców z dziećmi oraz kontaktów rodzeństwa, przynajmniej do czasu zakończenia postępowania o podział majątku dorobkowego.

Mając to na względzie, Sąd Rejonowy uwzględnił powództwo na podstawie art. 344 § 1 k.c., orzekając o kosztach procesu, na które składają się poniesione przez powoda: opłata od pozwu w kwocie 200 zł, koszty wynagrodzenia pełnomocnika – 320 zł i opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł, zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c.

Apelację od tego orzeczenia złożyła pozwana, wnosząc o jego zmianę i oddalenie powództwa albo uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji oraz obciążenie powoda kosztami procesu za obie instancje.

Skarżąca zarzuciła Sądowi Rejonowemu naruszenie:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę dowodów i przyjęcie stanu faktycznego niemającego związku ze stanem rzeczywistym;

- art. 5 k.c., w związku z orzeczeniem Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 1979 roku, III CZP 13/79, poprzez przyjęcie, że nie zachodzą okoliczności w nim opisane;

- art. 235 § 1 k.p.c. poprzez przyjęcie jako dowodu uzupełniającej opinii psychiatrycznej ze sprawy o sygn. akt I C 2279/14, co rażąco narusza art. 379 pkt 5. k.p.c.

Ponadto wniesiono o dopuszczenie dowodu z orzeczenia Sądu Rejonowego w Kielcach wydanego w sprawie o sygn. akt Nsm 170/17, które wyklucza możliwość zamieszkiwania J. G. z matką, a tym samym współposiadanie lokalu przez powoda oraz dowodu z akt sprawy Sądu Rejonowego w Kozienicach, oznaczonej sygn. II K 471/17, zakończonej warunkowym umorzeniem postępowania, co przesądza winę M. G. (1).

W uzasadnieniu podniesiono, że niemożliwa jest wspólna egzystencja stron w jednym lokalu, a przywrócenie posiadania dotyczy również małoletniej córki J., która tego nie chce.

Przywrócenie posiadania powodowi służy szykanowaniu pozwanej poprzez nachodzenie jej w dowolnym momencie i zakłócanie miru domowego oraz usankcjonowaniu naruszenia orzeczenia ustalającego kontakty powoda z córką M..

Sprzeczna ze stanem faktycznym jest ocena postępowania powoda, na co wskazuje zakończenie toczącego się przeciwko niemu postępowania karnego ustaleniem jego winy.

Powód, będąc prawnikiem, wykorzystuje przepisy celem dręczenia byłej żony, wnosząc o przywrócenie posiadania dopiero po złożeniu wniosku o podział majątku dorobkowego.

M. G. (1) wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Nie uwzględniono wniosku pełnomocnika pozwanej o odroczenie rozprawy apelacyjnej wyznaczonej na dzień 30 października 2018 r., albowiem złożone przez niego zaświadczenie lekarskie nie usprawiedliwia niestawiennictwa tego dnia (k.204, 205). Jak wynika z przedstawionego zaświadczenia nr (...) z dnia 1 października 2018 r., wystawiający je lekarz sądowy P. S. stwierdził, że S. K. nie może stawić się w dniu 3 października 2018 r. na wezwanie Sądu Rejonowego w Kielcach w sprawach o sygn. akt: II K 1287/17, N. 528/18 i II K 1282/17, z powodu choroby. W dalszej części zaświadczenia podano, że przewidywany termin zdolności do stawienia się na wezwanie lub zawiadomienie przypada po 2 listopada 2018 r. Jak z tego wynika, zaświadczenie nie dotyczyło niemożności stawiennictwa z powodu choroby w sprawie rozpoznawanej przez Sąd Okręgowy w Kielcach pod sygn. akt II Ca 696/18, odmiennie niż złożone poprzednio, w dniu 27 sierpnia 2018 r. (k.198, 199). Ponadto zaświadczenie zostało wystawione miesiąc wcześniej, a w związku z tym nie można uznać, że sformułowanie odnośnie do przewidywanego terminu zdolności do stawienia się w Sądzie przesądza, że takie stawiennictwo nie było możliwe w dniu 30 października 2018 r.

Oddalono zawarte w apelacji wnioski dowodowe, albowiem nie mają one znaczenia dla rozstrzygnięcia. Jak wyjaśnił pełnomocnik powoda (k.206v.), postepowanie w sprawie o sygn. akt III Nsm 170/17 Sądu Rejonowego w Kielcach dotyczyło kontaktów dziadków macierzystych z J. G., a sprawa tocząca się przed Sądem Rejonowym w Kozienicach pod sygn. akt II K 471/17 – zarzucanego M. G. (1) poświadczenia nieprawdy w umowie sprzedaży samochodu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja co do zasady nie zasługuje na uwzględnienie.

Dla oceny zasadności zgłoszonego w sprawie żądania istotne jest, w jakich okolicznościach doszło do wyprowadzenia się powoda wraz z córką ze wspólnego mieszkania i jak od tej pory M. G. (1) korzystał z tego lokalu

Nie ulega wątpliwości, że nastąpiło to w sytuacji, gdy M. G. (2), po tym, jak zamieszkiwała przez pewien czas u swoich rodziców, powróciła do wspólnego mieszkania w dniu 3 września 2015 r., co spowodowało, że M. G. (1) zabrał najpotrzebniejsze rzeczy dla siebie i córki J., z którą wyprowadził się do swoich rodziców. Zachował jednak klucze do drzwi wejściowych, pozostawiając sobie możliwość korzystania z tego lokalu. We wrześniu i październiku przyjeżdżał do mieszkania co najmniej kilkukrotnie i zabierał przy okazji rzeczy osobiste swoje i córki. Wyprowadzenie się zatem powoda nie było definitywne, a wynikało z niemożności wspólnego zamieszkiwania z pozwaną, w związku z dużym skonfliktowaniem stron. Współposiadanie lokalu przez powoda polegało od tej pory na możliwości okazjonalnego korzystania z mieszkania, zapewnienia sobie dostępu do rzeczy osobistych i wyposażenia lokalu oraz dokumentów przydatnych w toczącym się z udziałem stron postępowaniu o podział majątku wspólnego. Zostało ono przerwane wymianą zamka w drzwiach wejściowych przez pozwaną na początku listopada 2015 r. i odmową wydania powodowi nowych kluczy.

Bezzasadny jest wobec tego zarzut naruszenia art. 5 k.c., albowiem powództwo służy jedynie przywróceniu takiego stanu, jaki istniał od chwili wyprowadzenia się M. G. (1) z córką ze wspólnego mieszkania do rodziców powoda do momentu wymiany przez M. G. (2) zamka w drzwiach wejściowych do tego lokalu.

Bezprzedmiotowa jest zawarta w apelacji argumentacja co do niemożności wspólnej egzystencji stron w jednym lokalu i zarzutu, że przywrócenie posiadania dotyczy również małoletniej J., która tego nie chce, albowiem zgłoszone żądanie nie zmierza do przywrócenia wspólnego zamieszkiwania stron i ich dzieci w tym lokalu.

W związku z tym bezpodstawne jest też twierdzenie, że przywrócenie posiadania służy szykanowaniu pozwanej i usankcjonowaniu naruszenia orzeczenia ustalającego kontakty powoda z córką M..

Odwołanie się przez Sąd Rejonowy przy ocenie zeznań pozwanej do treści uzupełniającej opinii psychiatrycznej wydanej w sprawie o sygn. I C 2279/14 nie ma ostatecznie znaczenia, gdyż pozostaje bez związku z przedmiotem rozstrzygnięcia.

W zakresie objętym zaskarżeniem, zgodnie z art. 386 § 1 k.p.c., zmieniono wyrok Sądu Rejonowego w punkcie I jedynie w ten sposób, że zawarte w nim sformułowanie ,,posiadania” zastąpiono sformułowaniem ,,współposiadania”. Niewątpliwie bowiem strony są współposiadaczami lokalu mieszkalnego przy ulicy (...) w K..

W pozostałej części oddalono apelację jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c.

W oparciu o art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 108 § 1 zdanie pierwsze k.p.c. zasądzono od pozwanej na rzecz powoda kwotę 160 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego – wynagrodzenia pełnomocnika będącego adwokatem, według stawki z § 5 pkt 4) w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 z późn. zm.).

SSO Mariusz Broda SSO Cezary Klepacz SSO Hubert Wicik