Pełny tekst orzeczenia

Sygn akt IV Ka 827/19

UZASADNIENIE

Apelacja obwinionego okazała się częściowo zasadna, mimo nietrafności podniesionego w niej zarzutu.

Nie można podzielić zarzutu naruszenia przepisu art. 5 § 1 pkt 9 kpw poprzez jego niezastosowanie, w sytuacji rzekomego braku skargi uprawnionego oskarżyciela.

Apelujący, nie negował uprawnienia Policji jako formacji do wniesienia skargi w jego sprawie, podnosił iż funkcjonariusze Policji, którzy podpisali się pod wnioskami o ukaranie nie pełnili stanowisk komendantów właściwej jednostki Policji, ani też nie posiadali stosownych pełnomocnictw, aby wnosić w sposób uprawniony wnioski o ukaranie w niniejszej sprawie. Zarzut ten był formułowany już na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego, jednak sąd rejonowy nie sprawdził czy rzeczywiście autorzy wniosków o ukaranie mieli prawo je sporządzać; nie zastępowało tej czynności abstrakcyjne powołanie się w uzasadnieniu na orzeczenie Sądu Najwyższego bez zestawienia z realiami postępowania.

Na obu wnioskach o ukaranie w rubryce „podpis organu Policji lub osoby upoważnionej” podpis złożył nadkomisarz A. Ł. (k. 24, 60). Zgodnie z § 2 ust 1 pkt 7 uzyskanej w postępowaniu odwoławczym kopii decyzji nr (...) Komendanta Powiatowego Policji w T. z 15 lutego 2017 r. „w sprawie powołania Nieetatowego Zespołu (...), wyznaczenia osób odpowiedzialnych za nadzór nad prowadzeniem czynności wyjaśniających w sprawach o wykroczenia oraz osób upoważnionych do zatwierdzania wniosków o odstąpienie od skierowania wniosku o ukaranie do sądu” nadkomisarz A. Ł. pełniący funkcję Naczelnika Wydziału Prewencji uzyskał uprawnienie m.in. do podpisywania w imieniu Komendanta Powiatowego Policji w T. wniosków o ukaranie do sądu (k. 140). Decyzja ta obowiązywała do 4 lipca 2019 r. kiedy zmieniona została decyzją Komendanta Powiatowego Policji w T. nr 27/19, jednak zmiany te nie pozbawiały A. Ł. prawa do podpisywania w imieniu tegoż komendanta wniosków o ukaranie. Nadal znajdował się na „liście” funkcjonariuszy upoważnionych do sporządzania wniosków o ukaranie (k. 139). Wnioski o ukaranie zostały sporządzone odpowiednio w dniach 13 listopada 2018 r. i 31 grudnia 2018 r. Zestawiając je z datami obowiązywania powołanych decyzji, nie ulega wątpliwości, iż osoba na nich podpisana czyli A. Ł. miał prawo do ich sporządzenia i wniesienia do sądu z mocy upoważnienia zawartego w tej decyzji.

Zarzut apelacji jakoby autorem wniosku o ukaranie była Komenda Powiatowa Policji, czyli urząd nie posiadający przymiotu oskarżyciela, a nie Komendant Powiatowy Policji, bądź policjant działający z jego upoważnienia nie znajduje odzwierciedlenia w zawartości kwestionowanych skarg. Z wniosków o ukaranie T. S. na których podpisał się jako autor i wnoszący nie urząd Komendy Powiatowej Policji w T., a konkretny wskazany z imienia i nazwiska policjant (A. Ł.), działający nie w imieniu tegoż urzędu, a Komendanta Powiatowego Policji w T.

Ustalenia te czyniły bezzasadnym jedyny zarzut apelacji obwinionego. Sąd rejonowy nie mógł naruszyć przepisu art. 5 § 1 pkt 9 kpw nie umarzając postępowania z powodu braku skargi uprawnionego oskarżyciela, skoro skargę wniosła osoba do tego uprawniona. Orzeczenie Sądu Najwyższego, na które powoływała się apelacja dotyczyła zupełnie innego stanu faktycznego (wniosek o ukaranie podpisał „zwykły” policjant nie posiadający żadnego upoważnienia do dokonywania tego rodzaju czynności, zaś jego przełożony uważał, że takowe nie było w ogóle konieczne), więc w sprawie nie mogło mieć bezpośredniego zastosowania. Wręcz przeciwnie jego lektura utwierdzała w przekonaniu, iż w sprawie T. S. procedura napisania i złożenia skarg inicjujących postępowanie wykroczeniowe, była zgodna z przepisami.

Natomiast z urzędu, ze względów sprawiedliwościowych w oparciu o art. 440 kpk w zw z art. 109 § 2 kpw dokonano zmiany zaskarżonego wyroku w zakresie czynu przypisanego obwinionemu T. S. w punkcie 1b. Wykroczenie z art. 114 ust 1 ustawy z 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz.U. z 2017 r., poz. 229) popełnia ten, kto wbrew obowiązkowi z art. 42 ust 4 nie udziela rzecznikowi wyjaśnień, bądź informacji będących przedmiotem wystąpienia rzecznika lub narusza obowiązek ustosunkowania się do uwag i opinii rzecznika. Zatem od zakresu żądania rzecznika zależy, czy przedsiębiorca ma udzielić wyjaśnień, informacji, czy też ustosunkować się do uwag albo opinii. Jak wynika z niekwestionowanych w apelacji ustaleń sądu rejonowego w dniu 15 stycznia 2018 r. Powiatowy Rzecznik Konsumentów działający przy Starostwie Powiatowym w T. w sprawie (...) 732.1.2018 wystąpił do obwinionego z pismem w którym wniósł o polubowne zakończenie sporu na linii T. S. a konsument: A. K. (1) poprzez wymianę towaru na wolny od wad lub zwrot gotówki wraz z kosztami poniesionymi na uzyskanie opinii prywatnego rzeczoznawcy w terminie 7 dni od odebrania korespondencji. W przypadku niezaspokojenia roszczeń rzecznik „oczekiwał” złożenia wyjaśnień i informacji w terminie 14 od daty „wpływu wystąpienia”. Obwiniony tę korespondencję otrzymał 25 stycznia 2018 r. W dniu 1 lutego 2018 r., jak ustalił sąd rejonowy, więc z zachowaniem wyznaczonego terminu, obwiniony napisał i nadał do rzecznika odpowiedź w której oświadczył m.in. iż wada nie jest istotna, dlatego nie uznaje reklamacji konsumenta, a także że kwestionuje opinię techniczną, ponieważ jest „dokumentem prywatnym” i nie wywołuje żadnego skutku na gruncie prawa cywilnego. Odnosząc się do treści odpowiedzi obwinionego Sąd Rejonowy w Tomaszowie Maz. stwierdził, iż „obwiniony odpowiedział na w/w pismo rzecznika” (str 3 i 7 uzasadnienia). Stwierdzenie to jest w ocenie sądu okręgowego prawidłowe, jeśli porównać to o co pytał rzecznik z tym co odpowiedział T. S.. Od razu zwrócić należy uwagę na dalekie od doskonałości sformułowanie pisma rzecznika z 15 stycznia 2018 r. Pismo pochodzące od „organu władzy” do obywatela powinno być sformułowane w sposób jasny i zrozumiały, przede wszystkim wskazywać czego od obywatela konkretnie żąda, w jakim terminie i z jakimi rygorami. Jest to wiedza powszechna i podstawowa dla każdego urzędnika publicznego. Jeśli rzecznik oczekiwał od obwinionego „informacji” to zgodnie z powyższym zastrzeżeniem należało oczekiwać, że napisze konkretnie jakich. Jeśli domagał się „wyjaśnień” to również należało wskazać, co petent miał wyjaśniać, co czego się odnosić. Jedynie w powiązaniu z drugą częścią pisma rzecznika można było domyślić się, że chodzi o ustosunkowanie się do żądania konsumenta opartego o rękojmię. Obwiniony oświadczył wprost, iż nie uznaje wady za istotną, nie uznaje reklamacji, ustosunkował się do treści opinii technicznej przedstawionej przez konsumenta A. K. (1), negując jej wartość od strony formalnej. Nieuznanie reklamacji zawierało w sobie odrzucenie żądać konsumenta i możliwości polubownego załatwienia sporu.Nadmiernym formalizmem byłoby sankcjonowanie, że obwiniony wprost o tym nie napisał, skoro każdy przeciętny czytelnik, nie mógł by mieć wątpliwości, że obwiniony nie chce się „ugodzić”. Zatem odpowiedź na pytanie czy obwiniony udzielił żądanych „wyjaśnień i informacji” w pełnym zakresie należy uznać za twierdzącą. Dalsze wystąpienia rzecznika do obwinionego z 12 lutego 2018 r. i 6 kwietnia 2018 r. za nieudzielenie odpowiedzi na które został ukarany, jeśli przeanalizować ich treść, żądają tych samych wyjaśnień i informacji co pismo z 15 stycznia 2018 r. na które obwiniony udzielił prawidłowej odpowiedzi. Nie przytaczają żadnych nowych okoliczności, których nie było w piśmie pierwotnym, ani też nie zwiększają zakresu żądanych informacji lub wyjaśnień. Rzecznik nie powołuje się na nowe nieznane fakty, dowody, nie zmienia żądania jego zakresu, ani jego podstawy. Co prawda pismo z 12 lutego 2018 r. zawiera polemikę z rzekomym stanowiskiem obwinionego, kwestionując możliwość stosowania przepisów o gwarancji, jednak lektura odpowiedzi obwinionego z 1 lutego 2018 r., wbrew sugestiom rzecznika nie świadczy, jakoby odsyłał on konsumenta do przepisów o gwarancji. Nic takiego z pisma nie wynika. Ustalenia sądu rejonowego co do treści tegoż dokumentu są takie, iż znajduje się w nim wyrażone wprost stanowisko co do „istotności” wady, i nieuznania reklamacji z uwagi na odrzucenie wartości dowodowej opinii prywatnej, więc dotyczy ono wprost rękojmi, a nie gwarancji; obwiniony pisze w nim jasno, że to on nie uznał wady i kwestionuje opinię wypowiadając się jako sprzedający, a nie gwarant (którym jest producent). W takim wypadku obwiniony nie miał obowiązku odnosić się do wywodów rzecznika, skoro traktowały o czymś, o czym obwiniony nie pisał, a pomijały to co napisał. Nie można było wyciągać od obwinionego konsekwencji zignorowania takiego żądania, w tym także w kontekście faktu, iż udzielając pełnej odpowiedzi na pierwsze wystąpienie rzecznika „wyczerpał” formułę dyskusji, zajmując kategoryczne stanowisko i mógł być, słusznie z resztą przekonany, iż nie ma obowiązku dalszego tłumaczenia, tego co jasno wyraził (co można skwitować : „nie uznaję reklamacji i nie zmierzam zawrzeć ugody”). To zaś, że stanowisko to było sprzeczne ze stanowiskiem konsumenta i rzecznika, a nawet nie znajdowało podstawy w prawie cywilnym (nie jest rolą sądu okręgowego stwierdzanie tego) do czego obwiniony miał pełne prawo, nie miało wpływu na realizację obowiązku udzielania wyjaśnień i informacji. Po takiej, jak podkreślić należy, jasnej odpowiedzi T. S., rzecznik mógł wytoczyć przeciw niemu powództwo, a nie przymuszać obwinionego do zajęcia zbieżnego z nim stanowiska i zawarcia ugody. Tym samym brak odpowiedzi obwinionego na pisma 12 lutego i 6 kwietnia 2018 r. nie może być uznany za odmowę wykonania obowiązku i kwalifikowane jako realizacja znamion wykroczenia z art. 114 ust 1 powołanej ustawy. Konsekwencją tego ustalenia była zmiana zaskarżonego wyroku i na podstawie art. 5 § 1 pkt 2 kpw uniewinnienie obwinionego od czynu przypisanego mu w punkcie 1b wyroku, ponieważ przypisane zachowanie nie wyczerpywało znamion wykroczenia.

Natomiast stanowisko sądu rejonowego co do sprawstwa obwinionego w zakresie czynu z punktu 1a jest bezbłędne, ponieważ opiera się o prawidłowe ustalenie, iż na pisma rzecznika dotyczące konsumentki A. K. (2) obwiniony nie udzielił odpowiedzi. Nie można kwestionować opartego o przytoczone w uzasadnieniu wypowiedzi komentatorów poglądu, iż nieudzieleniem odpowiedzi na pytanie rzecznika, jest także sytuacja kiedy strona choć formalnie sporządza odpowiedź, jednak jej treść nie zawiera tego, o co przedsiębiorca był pytany. Z prawidłowych ustaleń sądu rejonowego wynika, że T. S. w odpowiedzi na pismo rzecznika w sprawie w/w konsumentki nie napisał wprost czy uznaje, czy też nie, reklamacji tej konsumentki, czego domagał się rzecznik, a zamiast tego poinformował rzecznika, iż sprawę przekierował do gwaranta - producenta i streszczał „jedynie” jak przebiegało postępowanie gwarancyjne, a więc nie udzielił wprost „informacji czy też wyjaśnienia” żądanego przez rzecznika, pisząc niejako nie na temat.

Uniewinnienie obwinionego za czyn z punktu 1b cedowało na sąd okręgowy wymierzenie obwinionemu kary tylko za wykroczenie z punktu 1a wyroku. Wymierzając tę karę sąd okręgowy z jednej strony wziął pod uwagę niekaralność obwinionego, natomiast na niekorzyść przyjął, iż obwiniony czterokrotnie nie udzielił właściwemu organowi odpowiedzi na zapytanie i to przez stosunkowo długi okres czasu (od października 2017 r. do kwietnia 2018 r.), co świadczy o lekceważeniu przez niego ustawowego obowiązku, pewnego rodzaju uporze w tym zakresie. W tej sytuacji jako karę adekwatną do stopnia winy i społecznej szkodliwości uznano karę grzywny w kwocie 2000 złotych. Już w dolnych granicach kara przewidziana w sankcji art. 114 ust 1 ustawy jest stosunkowo surowa i dolegliwa, więc nie było koniecznym, wykraczanie poza dolny próg sankcji.

O wydatkach za postępowanie odwoławcze orzeczono na podstawie art. 121 § 1 kpw w zw z art. 634 kpk i art. 630 kpk, uwzględniając, iż od jednego - z dwóch zarzucanych czynów - obwiniony został uniewinniony. Opłatę wymierzono obwinionemu na podstawie art. 3 ust 2 w zw z art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych ( Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 z późn. zm.).