Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 755/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 grudnia 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Lublinie, I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia

SA Bogdan Radomski (spr.)

Sędzia:

Sędzia:

SA Mariusz Tchórzewski

SA Ewa Bazelan

Protokolant

Sylwia Szymańska

po rozpoznaniu w dniu 6 grudnia 2019 r. w Lublinie na rozprawie

sprawy z powództwa P. B.

przeciwko J. K. (1)

o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli lub stwierdzenie nieważności umowy darowizny lub unieważnienie aktu notarialnego

na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Okręgowego wZ.

z dnia 24 maja 2018 r., sygn. akt (...)

I.  oddala apelację;

II.  nie obciąża powódki kosztami postępowania apelacyjnego poniesionymi przez pozwanego;

III.  przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Z. (...) kwotę 5.400 (pięć tysięcy czterysta) złotych powiększoną o należny podatek VAT według stawki obowiązującej w dacie wyrokowania za pomoc prawną udzieloną powódce P. B. postępowaniu odwoławczym.

I ACa 755/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 24 maja 2018 roku Sąd Okręgowy w Z. oddalił powództwo P. B. przeciwko J. K. (1) o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli lub stwierdzenie nieważności umowy darowizny lub unieważnienie aktu notarialnego (pkt I). Rozstrzygając o kosztach procesu sąd przyznał (...) kwotę 14.400 złotych plus Vat tytułem wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną powódce z urzędu i kwotę tę nakazał wypłacić z funduszu Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Z. (pkt II); Sąd nie obciążył powódki kosztami procesu poniesionymi przez pozwanego (pkt III) oraz przejął na rachunek Skarbu Państwa nieuiszczone koszty sądowe (pkt IV).

Za podstawę rozstrzygnięcia sąd pierwszej instancji przyjął następujące ustalenia i wnioski:

Aktem notarialnym z dnia 21 stycznia 2011 roku powódka P. B. dokonała darowizny na rzecz swojego siostrzeńca J. K. (1) nieruchomości składającej się z zabudowanej działki nr (...) o pow. 0,74 ha oraz niezabudowanych działek nr (...) o pow. 0,07 ha, nr (...) o pow. 0,14 ha, nr (...) o pow. 0,07 ha, nr (...)o pow. 0,33 ha, nr (...) o pow. 0,03 ha położonych w obrębie (...) H. N., gminie K., powiat (...), woj. (...).

Oświadczeniem z dnia 31 maja 2016 roku powódka odwołała powyższą darowiznę. Jako przyczyny swojej decyzji P. B. wskazała rażącą niewdzięczność ze strony obdarowanego, jego rodziny oraz stan powódki w momencie podpisywania aktu notarialnego wyłączający świadome i swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli.

W ocenie sądu pierwszej instancji trudno zgodzić się z powódką, jakoby w chwili sporządzania przedmiotowej umowy darowizny nie miała świadomości odnośnie skutków takiego oświadczenia. W uzasadnieniu Sąd Okręgowy odniósł się do opinii sądowo - psychiatrycznej sporządzonej przez biegłego sądowego z zakresu psychiatrii - M. M. (1). Powyższą opinię Sąd uznał za wiarygodną, ponieważ w sposób rzeczowy i konkretny opisuje stan psychiczny P. B..

W ocenie Sądu Okręgowego w przedmiotowej sprawie nie zaszła również przesłanka odwołania darowizny, jaką jest rażąca niewdzięczność, bowiem P. B. jako przejawy rażącej niewdzięczności wskazała brak pomocy pozwanego przy utrzymaniu nieruchomości będących przedmiotem darowizny oraz jego naganne zachowanie w postaci wyzywania oraz nachodzenia powódki. Powyższe z pewnością nie stanowi przejawu rażącej niewdzięczności, o której mowa w przepisie art. 898 § 1 k.c. Ponadto należy podkreślić, że powódka nie przedstawiła żadnych przekonywujących argumentów wskazujących na to, że pozwany dopuścił się wobec niej rażącej niewdzięczności.

W ocenie Sądu Okręgowego w przedmiotowej sprawie powódka nie była pozbawiona świadomości i swobody przy zawieraniu umowy darowizny, jak stwierdził wyżej powołany biegły, nie zaistniały też przesłanki do odwołania darowizny na podstawie art. 898 § 1 k.c.

Sąd uznał także, że nie zasługuje na uwzględnienie żądanie alternatywne unieważnienia aktu notarialnego umowy darowizny, bo po pierwsze powódka nie złożyła oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli, które zostało złożone innej osobie pod wpływem błędu (art. 88 k.c.), a po drugie gdyby nawet takie oświadczenie na etapie procesu złożyła, to upłynął roczny termin prekluzyjny od wykrycia błędu (art. 88 § 2 k.c.).

W tym stanie rzeczy z braku udowodnienia przesłanek prawnych z art. 898 § 1 k.c., 82 k.c. i art. 84 k.c. oraz art. 88 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 6 k.c. powództwo podlegało oddaleniu.

O kosztach sąd pierwszej instancji orzekł na podstawie art. 102 k.p.c.

Od wyroku sądu pierwszej instancji apelację wniosła powódka zarzucając:

I.  naruszenie przepisów prawa procesowego mające istotny wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie:

1.  art. 217 § 1 i 3 w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez niedopuszczenie zgłoszonego prawidłowo dowodu z opinii innego biegłego psychiatry na okoliczność stanu psychicznego i odpowiedzi na pytanie czy P. B. w momencie dokonania darowizny nieruchomości na rzecz J. K. (1) miała zachowaną świadomość i jej stan zdrowia psychicznego oraz poziom intelektualny pozwalał na świadome podjęcie decyzji o charakterze prawnym, podczas gdy dowód ten dotyczy okoliczności mających dla sprawy istotne znaczenie, a sporne okoliczności nie zostały jeszcze dostatecznie wyjaśnione ;

1.  art. 217 § 1 i 3 w zw. z art. 277 k.p.c. poprzez niedopuszczenie zgłoszonego prawidłowo dowodu z przesłuchania biegłych lekarzy psychiatrów, autorów dwóch sprzecznych wywołanych opinii sądowo – psychiatrycznych w przedmiotowej sprawie na okoliczność wyjaśnienia przyczyny sprzeczności w sporządzonych opiniach, a także niejasności, jakie się w nich pojawiły, podczas gdy dowód ten dotyczy okoliczności mających dla sprawy istotne znaczenie, a sporne okoliczności nie zostały jeszcze dostatecznie wyjaśnione;

2.  art. 217 § 1 i 3 w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez niedopuszczenie zgłoszonego prawidłowo dowodu z przesłuchania świadków: M. M. (2), M. S., K. R., K. M., J. S., J. F. (1), J. F. (2), W. J. (1), K. F., T. N. (1) i M. M. (3) na okoliczność ich uzupełnienia po wywołaniu opinii M. M. (1), który to sugerował, że P. B. działała pod wpływem błędu wywołanego przez J. K. (1), która nie rozumiejąc skutków dokonywanych czynów prawnych, mogła być łatwo zmanipulowana i wykorzystana, nadto gdyby P. B. miała świadomość o skutkach czynności przez siebie zawartej nie złożyłaby przed notariuszem oświadczenia tej treści;

3.  art. 233 § 1 i 2 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie, dokonanej wybiórczo, wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego, polegającej na zupełnym pominięciu dowodu z opinii biegłego psychiatry J. K. (2) dla oceny czy powódka w momencie podpisywania aktu notarialnego była w stanie wyłączającym świadome i swobodne powzięcie decyzji o charakterze prawnym, a w konsekwencji na błędnym przyjęciu, że P. B. w chwili sporządzania przedmiotowej darowizny miała świadomość odnośnie skutków takiego oświadczenia;

4.  art. 233 § 1 i 2 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonania jego oceny z pominięciem istotnej części tego materiału, tj. zeznań świadków M. M. (2), M. S., K. R., K. M., J. S., J. F. (1), J. F. (2), W. J. (1), K. F., T. N. (2) i M. M. (3), a w konsekwencji błędne ustalenia, że powódka P. B. nie działała pod wpływem błędu podpisując umowę darowizny, a także niedania wiary przez sąd powyższym zeznaniom dotyczącym kwestii rażącej niewdzięczności obdarowanego względem powódki;

5.  art. 299 k.p.c. poprzez bezzasadne pominięcie dowodu z zeznań stron złożonych w trybie art. 299 k.p.c., podczas gdy wszystkie okoliczności sprawy nie zostały dostatecznie wyjaśnione, a złożenie tychże przez powódkę miało kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia w sprawie;

6.  art. 328 § 2 k.p.c. a to poprzez brak zamieszczenia w treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku kompleksowej i zgodnej z zasadami swobodnej oceny dowodów analizy opinii biegłego lekarza psychiatry J. K. (2), z której jasno wynika, że opiniowana P. B. jest osobą będącą na pograniczu upośledzenia umysłowego w stopniu lekkim i braku jej świadomości co do skutków zawarcia umowy darowizny, a ponadto braku jakiegokolwiek odniesienia się do opinii biegłego lekarza psychiatry J. K. (2), choć wspomniana wcześniej opinii jasno i klarownie wskazywała, że P. B. jest osobą którą łatwo jest zmanipulować i doprowadzić ją do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, a także faktu, iż opinia ta stoi w sprzeczności w wielu aspektach z opinią biegłego lekarza psychiatry M. M. (1), która to sąd szczegółowo przeanalizował ferując wyrok w sprawie podlegającej zaskarżeniu, a ponadto brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonanie jego oceny z pominięciem istotnej części tego materiału, to jest zeznań świadków M. M. (2), M. S., K. R., K. M., J. S., J. F. (1), J. F. (2), W. J. (1), K. F., T. N. (2) i M. M. (3) oraz zeznań powódki złożonych informacyjnie, z których wynika zarówno fakt, że nie miała ona świadomości skutków prawnych złożonego przez siebie w dniu 21 stycznia 2011 roku oświadczenia woli, jak również faktu, że pozwany dopuścił się względem niej rażącej niewdzięczności;

7.  art. 328 § 2 k.p.c. poprzez nie zawarcie w uzasadnieniu wyroku wskazania podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, w szczególności w odniesieniu do zeznań powódki, opinii sądowo psychiatrycznej sporządzonej przez lekarza psychiatrę P. K., szeregu dowodów z dokumentów przedłożonych przez stronę powodową do akt sprawy oraz świadków zeznających na jej korzyść;

8.  art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 316 k.p.c. polegającą na konstrukcji uzasadnienia wyroku, która uniemożliwia kontrolę instancyjną oraz merytoryczną polemikę z orzeczeniem pozostając w rażącej sprzeczności ze zgromadzonym materiałem dowodowym;

I.  sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych sądu z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego polegającą na poczynieniu przez sąd całkowicie dowolnych ustaleń w zakresie faktu rażącej niewdzięczności pozwanego w stosunku do powódki i w konsekwencji błędnym przyjęciu, że powódka w żaden sposób rażącej niewdzięczności nie wykazała, podczas gdy J. K. (1) dopuścił się rażącej niewdzięczności względem P. B., a ta przedstawiła się bowiem w tym że powódka była dręczona, wyzywana, nękana przez pozwanego, czyli bezspornie zachodzi tu przesłanka wyrządzania krzywdy, jasno wyrażone jest więc przestępstwo przeciwko czci darczyńcy, czemu sąd I instancji zaprzeczył; sprzecznym z całokształtem zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, zasadami logiki i doświadczenia życiowego wyprowadzeniu faktu świadomości przez powódkę dokonania wyżej wymienionej czynności prawnej wyłącznie z bezpodstawnych twierdzeń wypływających z opinii biegłego psychiatry bez ich skonfrontowania z pozostałymi dowodami przeprowadzonymi w sprawie, przede wszystkim z drugą opinią biegłego psychiatry wywołaną w sprawie, dowodów z dokumentów, co doprowadziło do poczynienia przez sąd procedujący w niniejszej sprawie błędnych ustaleń faktycznych w tym zakresie.

W konsekwencji powódka wnosiła o dopuszczenie i przeprowadzenie przed sądem II instancji postępowania dowodowego i zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości w zakresie żądania głównego, jak i alternatywnego, a to o unieważnienie aktu notarialnego zawartego w dniu 21 stycznia 2011 roku dotyczącego umowy darowizny dokonanej pomiędzy P. B. a J. K. (1) zawartej przed notariuszem A. P. prowadzącym Kancelarią Notarialną w Z. lub zobowiązania J. K. (1) do złożenia przez sądem II instancji oświadczenia woli o przeniesieniu własności objętych pozwem nieruchomości. Ewentualnie, powódka wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Strona pozwana wnosiła o oddalenie apelacji powódki oraz częściowe jej odrzucenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje :

Apelacja strony powodowej jest bezzasadna co skutkowało jej oddaleniem.

Na wstępie należy ustosunkować się do wątpliwości strony pozwanej co do zakresu rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji, a tym samym do zarzutu częściowej niedopuszczalności apelacji. W ocenie sądu odwoławczego, sąd pierwszej instancji swoim rozstrzygnięciem objął wszystkie trzy roszczenia powódki. Formułowane roszczenia strony powodowej ewoluowały w trakcie postępowania i miały charakter alternatywny. Strona powodowa oparła swoje żądana pozwu o instytucje:

1. odwołania darowizny z powodu rażącej niewdzięczności obdarowanego (art. 64 k.c. w zw. z art. 898 k.c. w zw. z art. 1047 § 1 k.p.c.);

2. stwierdzenia nieważności aktu notarialnego – umowy darowizny z uwagi na niepoczytalność jednej ze stron (art. 82 k.c.);

3. unieważnienia aktu notarialnego – umowy darowizny z uwagi na błąd jednej ze stron (art. 84 k.c.).

Należy podkreślić, że do wszystkich żądań powódki Sąd Okręgowy w wyroku się odniósł w jego komparycji i do tego przedmiotu odnosi się jego tenor. Ponadto wszystkie roszczenia zostały wymienione, choć lakonicznie, w uzasadnieniu. Zatem wniosek o odrzucenie apelacji nie jest zasadny.

Stan faktyczny ustalony przez sąd pierwszej instancji jest prawidłowy
i dokonane ustalenia sąd odwoławczy przyjmuje za własne. Jednakże zasadnym zarzutem apelacji jest, iż uzasadnienie rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego urąga przepisom postępowania, w tym art. 328 k.p.c., gdyż jest ono nad wyraz krótkie, lakoniczne i nie odnosi się do oceny dowodów poczynionych przez sąd pierwszej instancji oraz jedynie sygnalizuje podstawę prawną orzekania.

Wymaga jednak zaznaczenia, iż sąd odwoławczy w postępowaniu apelacyjnym, jest także sądem meriti i jest uprawniony do ponownej oceny dowodów i rozstrzygania w przedmiocie wniosków dowodowych, bowiem zgodnie z art. 382 k.p.c. sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. W doktrynie podkreśla się, że polski system postępowania cywilnego przyjął model apelacji pełnej, tzn. sąd II instancji bada całą sprawę, a nie jest tylko sądem kasacyjnym. W niniejszej sprawie, w ocenie Sądu Apelacyjnego nie zachodziła konieczność uzupełniania postępowania dowodowego, ponieważ materiał dowodowy konieczny do oceny przesłanek zasadności roszczenia powódki został zebrany w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji i pozwalał na ocenę merytoryczną żądań powódki (choć nie wynika to wprost z uzasadnienia Sądu Okręgowego, a to z uwagi na jego braki formalne, o czym już wspomniano), więc dalsze wnioski dowodowe zawarte w apelacji należało oddalić z przyczyn, o których będzie mowa w dalszej części uzasadnienia.

Przenosząc swoje rozważania na istotę niniejszej sprawy należy podkreślić, że powódka w niniejszym postępowaniu dążyła do wzruszenia umowy darowizny nieruchomości składającej się z zabudowanej działki nr (...) o pow. 0,74 ha oraz niezabudowanych działek nr (...) o pow. 0,07 ha, nr (...) o pow. 0,14 ha, nr (...) o pow. 0,07 ha, nr (...) o pow. 0,33 ha, nr (...) o pow. 0,03 ha położonych w obrębie (...) H. N., gminie K., powiat (...), woj. L. zawartej pomiędzy powódką P. B. a pozwanym J. K. (1) w dniu 21 stycznia 2011 roku w formie aktu notarialnego Rep. A Nr (...) przed Notariuszem A. P. w Kancelarii Notarialnej w Z..

Ilość wykreowanych przez pełnomocnika powódki żądań, których celem było przywrócenie powódce własności darowanych pozwanemu nieruchomości świadczy o tym iż strona powodowa w okolicznościach tej sprawy sama nie dostrzega podstaw, które mogłyby mieć zastosowanie do osiągnięcia zamierzonego celu. Pierwsze dwa żądania wzajemnie się wykluczają, gdyż odwołanie darowizny opiera się na założeniu, że umowa darowizny była umową ważną, natomiast umowa zawarta w warunkach braku świadomości lub swobody jest umową nieważną i wówczas odwołanie darowizny nie wchodzi w rachubę.

Przepisy dotyczące umowy darowizny zostały uregulowane w art. 888 k.c. i nast. Do umowy darowizny jako czynności prawnej mają także zastosowanie przepisy ogólne dotyczące formy czynności prawnych oraz wad oświadczeń woli.

Przez umowę darowizny darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swego majątku. Darczyńca może odwołać darowiznę nawet już wykonaną, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej niewdzięczności. Odwołanie darowizny następuje przez oświadczenie złożone obdarowanemu na piśmie. Ustawodawca nie definiuje, co należy rozumieć przez pojęcie niewdzięczności, ograniczając się jedynie do wskazania, że chodzi o niewdzięczność rażącą. Przyjmuje się zatem, że rażąca niewdzięczność to świadome zachowanie obdarowanego, skierowane przeciwko darczyńcy w nieprzyjaznym zamiarze, cechujące się znacznym nasileniem złej woli i zmierzające do wyrządzenia darczyńcy krzywdy lub szkody majątkowej, w świetle obowiązujących zasad moralnych odczuwane przez darczyńcę wysoce ujemnie. Jest to świadome naruszenie podstawowych obowiązków ciążących na obdarowanym względem darczyńcy, krzywdzące darczyńcę.

Mając powyższe na względzie, w ocenie Sądu Apelacyjnego żądanie powódki o zobowiązanie pozwanego do złożenia oświadczenia o przeniesieniu własności nieruchomości objętych przedmiotową umową wobec złożenia oświadczenia o odwołaniu darowizny jest niezasadne. Co prawda powódka złożyła w dniu 31 maja 2016 roku oświadczenie o odwołaniu darowizny (data nadania przesyłki poleconej: 2 czerwca 2016 roku), jednakże nie miała ona podstaw do jego złożenia, bowiem nie została spełniona przesłanka rażącej niewdzięczności obdarowanego.

Na okoliczność rażącej niewdzięczności pozwanego na wniosek powódki przeprowadzono dowód z zeznań świadków: M. M. (4), M. S., K. R., K. M., J. S., J. F. (1), W. J. (2), T. N. (2) i M. M. (3). W sprawie zeznawali także świadkowie powołani na wniosek pozwanego: J. K. (3), Z. G., J. P., U. K., R. K., A. K., S. Z. i T. K.. Żaden ze świadków poz ogólnikami nie wskazywał na konkretne okoliczności, które można by zinterpretować jako rażącą niewdzięczność pozwanego względem powódki. Prezentowane negatywne opinie na temat zachowania pozwanego świadkowie posiadali z przekazu powódki. Żadne zeznania w tej kwestii nie były składane w oparciu o „naoczne” doświadczenia. Tym samym zarzuty o wyzywaniu, nękaniu i dręczeniu powódki przez pozwanego są gołosłowne i nie zostały udowodnione.

Bezsporne fakty ustalone w sprawie wskazują iż postawa pozwanego względem powódki jest zupełnie inna niż przedstawia to powódka w tej sprawie. Pozwany pracując w Holandii zapraszał ją do siebie na swój koszt, w 2007 roku powódka sporządziła testament, w którym do dziedziczenia powołała pozwanego oraz jego żonę (a który najprawdopodobniej pozostaje w mocy). W okresie po darowiźnie pozwany czynił nakłady na nieruchomości, w tym zajmowane przez powódkę, tym samym odwiedzał ją i pomagał w czynnościach życia codziennego, np. w zakupach. Obecne zaniechanie kontaktów jest wynikiem postawy powódki, a nie zachowania pozwanego. Ponadto w toku procesu pozwany deklarował, że jeśli powódce chodzi o prawne zapewnienie mieszkania, ustanowi on na jej rzecz służebność zamieszkania, lecz powódka nie wyrażała na to zgody. Co więcej, na prośbę powódki pozwany nieodpłatnie darował M. M. (3) część nieruchomości (zasygnalizować trzeba, że i tej działki dotyczy pozew, choć pozwany nie jest już jej właścicielem). Te fakty, które nie są przez żadną ze stron kwestionowane, prezentują inną postawę pozwanego, niż próbuje to przedstawić powódka. Zatem odwołanie darowizny dokonane przez powódkę z uwagi na rzekomą rażącą niewdzięczność pozwanego nie może być uznane za skuteczne.

Nieważne jest oświadczenie woli złożone przez osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Dotyczy to w szczególności choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego, chociażby nawet przemijającego, zaburzenia czynności psychicznych (art. 82).

W niniejszej sprawie nie zachodzi nieważność przedmiotowej umowy jako wynik rzekomej niepoczytalności powódki. Nie ma tę okoliczność dowodów, z których wynikało by iż w czasie zawarcia umowy powódka była niepoczytalna. Dwie opinie biegłych powołane w niniejszej sprawie na to nie wskazują. Nie uchodzi uwadze Sądu, że opinia biegłego P. K. sprowadza się do wywodów poczynionych jedynie w oparciu o zeznania świadków, ale w konkluzji również stwierdza, że powódka nie jest osobą chorą psychicznie i umowę darowizny zawarła świadomie. Stwierdzenie biegłego iż powódka „nie miała świadomości jej skutków w kształcie w jakim ona (tj. umowa) została sporządzona” jest tyleż bezpodstawne co niewiarygodne. Umowa darowizny jest w polskim systemie prawnym konstrukcją niezwykle prostą i chyba dla każdego zrozumiałą i nie ma podstaw by sądzić, że powódka nie była świadoma skutków darowania pozwanemu nieruchomości, a zwłaszcza w postaci wyzbycia się własności. Z kolei z opinii biegłego M. M. (1) wynika wprost, iż w 2011 roku powódka była w stanie niewyłączającym swobodnego podjęcia decyzji i wyrażenia woli, zatem umowa ta nie jest obarczona wadami oświadczenia woli i pozostaje ważna. Późniejszy stan psychiczny powódki nie ma znaczenia dla ważności oświadczenia woli złożonego w dniu 21 stycznia 2011 roku. Zatem epizod depresyjny powódki w 2015 roku nie ma dla przedmiotowego żądania żadnego znaczenia.

Mając powyższe na względzie, odnośnie wniosku o dopuszczenie dowodu z trzeciej opinii biegłego należy wskazać, że opinia taka nie była konieczna, bowiem – jak słusznie zaznaczył pełnomocnik pozwanego – obydwie opinie wywołane w sprawie nie są ze sobą sprzeczne w kluczowych dla sprawy kwestiach. Sąd nie jest zobligowany do wywoływania kolejnych opinii biegłego tylko dlatego, że dotychczas wywołane nie potwierdzają tezy prezentowanej przez powódkę, a pełnomocnik powódki nie podnosił zarzutów pod adresem opinii tego rodzaju, które wskazywałyby na wadliwość opinii czy też jej nieprzydatność w sprawie. Nie zachodziła również konieczność konfrontowania biegłych wobec zbieżnych wniosków obu biegłych co do stanu psychicznego powódki.

Żądanie unieważnienia umowy z uwagi na błąd jest wadliwie skonstruowane, gdyż w razie zaistnienia błędu czynność prawna jest dotknięta nieważnością względną i „unieważnienia” czynności prawnej dokonuje sama strona (a nie sąd) przez złożenie drugiej stronie umowy oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli obarczonego błędem (art. 84 kc). Jeżeli druga strona nie uznaje uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli to przedmiotem żądania pozwu w procesie winno być „ustalenie nieważności”, a wyrok uwzględniający powództwo ma charakter deklaratoryjny, gdyż sąd stwierdza stan jaki powstał wskutek uchylenia się od skutków wadliwego oświadczenia woli. Sąd natomiast nie wydaje orzeczenia konstytutywnego dlatego niewłaściwym jest żądanie „unieważnienia” umowy z powołaniem się na błąd.

W tej sprawie brak jest podstaw do przyjęcia, że powódka zawarła umowę pod wpływem błędu. Podkreślić należy fakt, że na błąd strona powodowa nie wskazywała w pozwie ani w toku procesu do czasu wywołania opinii biegłych, a dopiero gdy dotychczas wskazywane podstawy okazały się nieskuteczne. Strona powodowa nie sprecyzowała na czym ten błąd miałby polegać oraz, że zachodzą przesłanki zawarte w art. 84 i 88 kc (istotność błędu, wywołanie go przez pozwanego, zachowanie terminu do uchylenia się od skutków). Podnoszona okoliczność iż powódka dokonywała czynności prawnej pozostając w błędzie, bowiem oczekiwała od pozwanego co najmniej służebności zamieszkania w zamian za darowiznę nieruchomości, która nie została w przedmiotowej umowie ustanowiona nie może być podstawą do przyjęcia iż doszło do zawarcia umowy pod wpływem błędu o jakim mowa w art. 84 kc. Ponadto powódka nie przystała na ofertę polubownego załatwienia sprawy poprzez ustanowienie służebności mieszkania na jej rzecz co świadczy o tym iż służebność mieszkania nie miała dla niej znaczenia zwłaszcza w sytuacji gdy mimo dokonanej darowizny powódka korzysta z przedmiotu darowizny w takim zakresie jak przed dokonaną darowizną.

Dla ważności czynności prawnej w postaci umowy darowizny nie mają znaczenia pobudki jakimi kierowała się powódka dokonując darowizny. Jak wskazuje pozwany powódka zawierając umowę darowizny chciała – w jej mniemaniu – zabezpieczyć się przed roztrwonieniem majątku przez jej ówczesnego konkubenta. Na takie pobudki wskazują także zeznania świadka S. Z.. Z materiału dowodowego nie wynika także, aby pozwany zawierał umowę darowizny w złej wierze, tj. miał jakieś niecne zamiary wobec powódki czy jej majątku. Od darowizny minęło przeszło 8 lat, a powódka nadal zamieszkuje w tym samym miejscu i korzysta z nieruchomości darowanych pozwanemu czemu pozwany się nie sprzeciwia. Ubocznie zaznaczyć trzeba, że termin zawity do uchylenia się od skutków prawnych czynności podjętej w wyniku błędu minął, bowiem liczyć go należy najpóźniej od końca 2015 r. skoro to w 2105 r. miała sobie uświadomić skutki darowizny (zeznania M. M. k. 168v, i n.) pomimo podniesienia tego zarzutu do dnia orzekania, powódka nie złożyła stosownego oświadczenia, a art. 88 k.p.c. przewiduje termin roczny.

Co się zaś tyczy wniosku o dopuszczenie dowodu z przesłuchania stron w trybie art. 299 k.p.c. dowód ten ma charakter subsydiarny (co słusznie podnosił pełnomocnik pozwanego) w stosunku do pozostałych środków dowodowych, a w niniejszej sprawie zebrany materiał dowodowy nie wymagał uzupełnienia z przyczyn zaprezentowanych powyżej. Stanowisko powódki było przedstawione w sposób jasny w pozwie i nie zachodziła konieczność potwierdzania stanowiska strony w oparciu o przepis art. 299 k.p.c. Zatem pominięcie tego dowodu nie stanowiło naruszenia przepisów postępowania .

Nie zachodziła konieczność ponownego przesłuchania świadków wnioskowanych w apelacji na okoliczność rzekomego błędu powódki gdyż pełnomocnik powódki nie precyzuje na czym ów błąd powódki polegał. Stwierdzenie w tezie dowodowej że, powódka zawarła umowę „pod wpływem błędu wywołanego przez J. K. (1), nie rozumiejąc skutków dokonywanej czynności i faktu, że powódka jest osobą, którą łatwo można zmanipulować i wykorzystać do swoich celów oraz faktu iż powódka wiedząc o skutkach czynności przez siebie zawartej nie złożyłaby przed notariuszem oświadczenia tej treści” nie spełnia tego wymogu. We wcześniejszych zeznaniach tych świadków żaden z nich nie wskazywał na jakiekolwiek okoliczności, które można by interpretować jako błąd powódki, ani na żadne zachowania i działania pozwanego, które miałyby jakikolwiek błąd powódki wywołać. Świadkowie byli przesłuchiwani w obecności pełnomocnika powódki i ponowne przesłuchiwanie ich w celu poszukiwania nowych podstaw żądania nie było celowe.

Reasumując powyższe należy stwierdzić, że wyrok sądu pierwszej instancji mimo lakoniczności uzasadnienia jest prawidłowy, a apelacja strony powodowej jako nieuzasadniona podlega oddaleniu. Dlatego Sąd Apelacyjny w Lublinie na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w pkt I. wyroku.

Rozstrzygając o kosztach postępowania apelacyjnego, Sąd uznał, iż zachodzą przesłanki do zastosowania art. 102 k.p.c. Przepis ten ustanawia zasadę słuszności, będącą odstępstwem od zasady odpowiedzialności za wynik postępowania. Na gruncie niniejszej sprawy, sytuacja życiowa powódki przemawia za tym by nie obciążać jej kosztami postępowania apelacyjnego. Wynagrodzenie pełnomocnikowi z urzędu sąd przyznał na podstawie § 16 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 8 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (tekst jedn. Dz. U z 2019 r. poz. 18).