Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 373/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 grudnia 2019r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

sędzia Marek Tauer

Artur Fornal (spr.)

Jacek Wojtycki

Protokolant

Daria Błaszkowska

po rozpoznaniu w dniu 11 grudnia 2019r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: S. R.

przeciwko : (...)w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 24 sierpnia 2018r. sygn. akt VIII GC 2554/17

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 450 (czterysta pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Artur Fornal Marek Tauer Jacek Wojtycki

Sygn. akt VIII Ga 373/18

UZASADNIENIE

Powód S. R. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) w W. kwoty 4.314,55 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu, tj. od dnia 7 lutego 2017 r. do dnia zapłaty. Nadto powód domagał się zasądzenie od pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych lub według zestawienia kosztów w przypadku jego przedłożenia.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 29 marca 2017 r. referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

Sprzeciw od powyższego orzeczenia złożył pozwany, który zaskarżył nakaz w całości. Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i o zasądzenie od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.137,15 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 7 lutego 2017 r. do dnia zapłaty, w pozostałej części oddalił powództwo, nakazał zwrócić powodowi ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 150 zł tytułem niewykorzystanej zaliczki na poczet opinii biegłego oraz zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.283 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd I instancji ustalił, że w dniu 15 lipca 2016 r. stanowiący własność K. D. pojazd marki C. (...) o numerze rejestracyjnym (...) został uszkodzony przez kierowcę ubezpieczonego w zakresie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody spowodowane ruchem pojazdów u pozwanego. W dniu 20 lipca 2016 r. szkoda została zgłoszona pozwanemu. Pozwany po dokonaniu oględzin uszkodzonego pojazdu i wyliczeniu kosztów naprawy wypłacił poszkodowanemu odszkodowanie w wysokości 17.443,04 zł, a następnie dopłacił kwotę 4028,42 zł.

Sąd I instancji podał dalej, że w dniu 11 października 2016 r. powód nabył wierzytelność przysługującą K. D. od pozwanego z tytułu przedmiotowej szkody komunikacyjnej. Z kolei powód zawiadomił o przelewie wierzytelności pozwanego oraz wezwał do zapłaty kwoty 8.205,19 zł. Powód ustalił, że koszty naprawy przedmiotowego pojazdu wynoszą 25.648,23 zł.

Z opinii biegłego wynikało, że uzasadnione koszty naprawy ww. pojazdu z tytułu szkody zaistniałej w dniu 15 lipca 2016 r. dokonanej przy użyciu części oryginalnych i zastosowaniu średnich stawek za roboczogodzinę na lokalnym rynku wynoszą 25.476,50 zł. Brak do ww. pojazdu części zamiennych alternatywnych.

Poszkodowany naprawił pojazd po szkodzie za odszkodowanie uzyskane od pozwanego i wynagrodzenia od powoda za sprzedaż wierzytelności, a następnie pojazd sprzedał.

Sąd Rejonowy zważył, że w myśl art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z ubezpieczenia OC przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.

Sąd I instancji zaznaczył, że stosownie do art. 36 ust. 1 ww. ustawy odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem, najwyżej jednak do ustalonej w umowie sumy gwarancyjnej. Odnosząc powyższe przepisy do ogólnych norm prawa cywilnego Sąd ten wskazał, że zgodnie z treścią art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże tylko w sytuacji gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że powszechnie przyjmuje się, że w polskim systemie prawnym obowiązuje zasada pełnego odszkodowania. Zakres obowiązku naprawienia szkody normuje zaś w podstawowy sposób art. 361 k.c. Nakłada on co do zasady na zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedzialność ograniczaną normalnymi następstwami działania lub zaniechania z którego szkoda wynikła oraz stratami, które poszkodowany poniósł bądź (także) korzyściami, których w wyniku wyrządzenia szkody nie uzyskano.

W ocenie Sądu Rejonowego w niniejszym stanie faktycznym mamy do czynienia z kolizją drogową i powstałą w ten sposób szkodą majątkową. Pojazd należący do poszkodowanego uległ uszkodzeniu – i co za tym idzie – naprawienie doznanego w ten sposób przez powoda uszczerbku, mając na uwadze sprzedaż wierzytelności przez poszkodowanego K. D. z dnia 11 października 2016 r., wymaga zapłacenia określonej sumy pieniężnej.

Sąd I instancji podzielił poglądy orzecznictwa zgodnie z którymi odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku. Jedyne ograniczenie, jakie zostało przewidziane przez ustawodawcę, wprowadza art. 824 1 § 1 k.c., który stanowi, że o ile nie umówiono się inaczej suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody.

Zdaniem Sądu Rejonowego pozwany nie wykazał, aby naprawa przedmiotowego pojazdu przy użyciu do naprawy oryginalnych części zamiennych i przy uwzględnieniu średnich stawek za roboczogodzinę na lokalnym rynku doprowadziła do ewentualnego wzrostu wartości tego pojazdu. Co więcej, biegły wskazał, że do ww. pojazdu brak jest części zamiennych alternatywnych.

Sąd I instancji odnosząc się natomiast do podnoszonego przez pozwanego obowiązku uwzględnienia proponowanych przez niego rabatów uznał to za niezasadne, jaki i zarówno same rabaty za nieudowodnione. Sąd ten podkreślił przy tym, że rabat jaki miał być oferowany poszkodowanemu nie dowodzi możliwości nabycia jakichkolwiek części za ceny wskazane przez poszkodowanego w kosztorysie. Kwestia rabatów musi być w pierwszym rzędzie rozstrzygnięta na poziomie udowodnienia. Pozwana jeśli twierdzi w toku postępowania sądowego, że poszkodowany mógł nabyć części za ceny wskazane w kosztorysie likwidacyjnym, winien okoliczność tę udowodnić.

Jako podstawę rozstrzygnięcia Sąd Rejonowy powołał przepisy art. 822 § 1 k.c. i art. 361 § 2 k.c. wskazując, że zasądzeniu na rzecz powoda podlegała kwota 4.137,15 zł, w tym kwota 132,11 zł tytułem skapitalizowanych odsetek od kwoty 4005,04 zł za okres od dnia 20 sierpnia 2016 r. do dnia wniesienia pozwu, tj. 7 lutego 2016 r. (art. 481 § 1 k.c. i art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych). Z kolei odsetki od zasądzonej należności głównej zgodnie z żądaniem pozwu zasadzono od dnia jego wniesienia do dnia zapłaty. W pozostałej części powództwo jako niezasadne zostało oddalone.

Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu stanowiły przepisy art. 98 i 99 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w części tj. w zakresie zasądzonej kwoty 3.712,56 zł wraz z odsetkami, tj. ponad kwotę w wysokości 424,59 zł oraz co do kosztów procesu. Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił naruszenie:

-

art. 233 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego tj. dokonaną w sposób sprzeczny z doświadczeniem życiowym oraz wnioskami płynącymi ze zgromadzonych w sprawie dowodów, polegającą na błędnym uznaniu, że pozwany w okolicznościach przedmiotowej sprawy ponosi odpowiedzialność ponad kwotę 21.896,05 zł tytułem odszkodowania za naprawę uszkodzonego pojazdu, w szczególności uznanie przez Sąd I instancji, że naprawa ww. pojazdu przy zastosowaniu części oryginalnych pomniejszonymi o 17 % rabatu oferowanego przez pozwanego poszkodowanemu na etapie likwidacji szkody była nieuzasadniona i nieudowodniona, podczas gdy poszkodowany został poinformowany możliwości skorzystania z oferty zakupu części z rabatem w wysokości 17 %, co w konsekwencji winno skutkować uzyskaniem przez Sąd I instancji, że przyjęcie proponowanych przez pozwanego poszkodowanemu ww. oferty rabatowej winno skutkować pomniejszeniem wysokości odszkodowania należnego o kwotę rabatów proponowanych na etapie likwidacji szkody, zgodnie z zasadą minimalizacji szkody oraz pozostawało w bezpośrednim związku przyczynowo – skutkowym z powstałą szkodą, możliwość naprawy częściami i materiałami lakierniczymi pomniejszonymi o oferowane rabaty,

-

art. 233 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego tj. dokonaną w sposób sprzeczny z doświadczeniem życiowym oraz wnioskami płynącymi ze zgromadzonych w sprawie dowodów, polegającą na błędnym uznaniu, że rabaty na części nie istniały, cena części nie była możliwa do ustalenia i sprawdzenia oraz, że te ceny są zaniżone, podczas gdy pozwany na każde żądanie był w stanie wskazać gdzie te części w cenach wynikających z zastosowanych rabatów są dostępne, co więcej pozwany gwarantuje zakup ww. części we wskazanych w kosztorysie pozwanego cenach, ponadto poszkodowany miał możliwość dokonania naprawy samochodu i jego przywrócenia do stanu sprzed szkody w sieci warsztatów współpracujących z pozwanym, o czym poszkodowany został poinformowany w treści informacji o wysokości szkody częściowej w pojeździe na karcie „części zamienne zastosowane w kalkulacji naprawy (NETTO)”; z informacji tej jasno wynikało, że w przypadku trudności z nabyciem części oryginalnych i materiałów lakierniczych w cenach podanych w niniejszym kosztorysie pozwany prosi o kontakt telefonu oraz pod adres e – mail,

-

art. 361 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię przez Sąd I instancji i przyjęcie, że pozwany w okolicznościach przedmiotowej sprawy ponosi odpowiedzialność ponad kwotę w łącznej wysokości 21.896, 05 zł tytułem odszkodowania za naprawę pojazdu, przekroczenie granic odpowiedzialności pozwanego za szkodę powstałą w okolicznościach przedmiotowej sprawy; w efekcie błędnej – zdaniem apelującego interpretacji tych przepisów Sąd I instancji uznał, że pozwany ponosi odpowiedzialność względem powoda ponad ww. kwotę przy przyjętej przez Sąd I instancji argumentacji, że nie było podstaw, aby poszkodowany korzystał z rabatów zaproponowanych przez pozwanego na etapie likwidacji szkody - na oryginalne części w wysokości 17 % mimo braku podstaw faktycznych i prawnych dla spełnienia tego świadczenia w kwocie zasądzonej przez Sąd I instancji w tym zakresie, w szczególności z uwagi na fakt, że poszkodowany nie wykazał żadnej inicjatywy w dążeniu do uzyskania dalszych informacji od pozwanego w zakresie, a następnie powód a pozwany udowodnił możliwość zastosowania proponowanych rabatów,

-

art. 6 k.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że nie było żadnych podstaw, aby poszkodowany korzystał z rabatów oferowanych przez pozwanego na etapie likwidacji szkody na oryginalne części w wysokości 17 % mimo, że to na powodzie, jako na osobie wywodzącej z danego faktu skutki prawne, ciąży ciężar dowodu, a więc to powód powinien wykazać, że to poszkodowany podjął wszelkie starania celem uzyskania rabatów na oryginalne części w wysokości 17 % czemu nie sprostał, a pozwany udowodnił możliwość stosowania proponowanych rabatów,

-

art. 415 k.c. w zw. z art. 361 k.c. i art. 363 k.c. poprzez ich niezastosowanie i uznanie, że zasądzona kwota pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, mimo, że to powód ma procesowy obowiązek, że koszty naprawy były celowe i ekonomicznie uzasadnione na tyle, że są tożsame z wysokością szkody w rozumieniu odszkodowania opartego na odpowiedzialności deliktowej; odpowiedzialność z art. 415 k.c. oparta jest zdaniem apelującego na zasadzie winy, a nie zaś na domniemaniu odpowiedzialności pozwanego, więc to powód, powinien wykazać nie tylko winę, ale i wysokość szkody oraz wymierną i zasadną wysokość odszkodowania,

-

art. 354 k.c. poprzez jego niezastosowanie i uznanie, że zasądzona kwota jest adekwatna do poniesionej szkody, pomimo, że zgodnie z treścią tego przepisu na poszkodowanym ciążył obowiązek minimalizacji szkody, z którego nie wywiązał się, bowiem bez żadnej przyczyny nie skorzystał on z rabatów oferowanych przez pozwanego na etapie likwidacji szkody na oryginalne części w wysokości 17 % pomimo, że poszkodowany miał możliwość nabycia określonych w kosztorysie części w cenach wskazanych przez pozwanego, co pozwany gwarantował, jak również miał możliwość dokonania naprawy samochodu i jego przywrócenia do stanu sprzed szkody w sieci warsztatów współpracujących z pozwanym, o czym poszkodowany został poinformowany w treści informacji o wysokości szkody częściowej w pojeździe na karcie „części zamienne zastosowane w kalkulacji naprawy (NETTO)”

Pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa co do kwoty 3.712,56 zł wraz z odsetkami oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje, ewentualnie uchylenia ww. wyroku w zaskarżonej części i przekazania sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach procesu.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji są prawidłowe, znajdują pełne odzwierciedlenie w zgromadzonym materiale dowodowym ocenionym bez naruszenia granic swobodnego uznania sędziowskiego (art. 233 § 1 k.p.c.), w związku z czym Sąd Okręgowy przyjmuje je za własne i czyni podstawą także swojego rozstrzygnięcia.

Zgodnie z dyspozycją art. 361 § 1 i 2 k.c., poszkodowany ma prawo do pełnej rekompensaty poniesionej szkody, z drugiej zaś strony ciąży na nim obowiązek współpracy z ubezpieczycielem poprzez przeciwdziałanie zwiększeniu szkody i minimalizowanie jej skutków (art. 354 § 2 k.c. i art. art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, tekst jedn.: Dz.U. z 2019 r., poz. 2214). Obowiązek ten nie może jednak, w ocenie Sądu Okręgowego, być w związku z tym poczytywany za równoznaczny z obligacją skorzystania z możliwości przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody w sieci warsztatów współpracujących z pozwanym, bądź też wymaganiem, aby w każdym przypadku braku dostępności części uwzględnionych w kalkulacji pozwanego ubezpieczyciela we wskazanych tam cenach (z rabatem) zachodził obowiązek skontaktowania się z pozwanym – o której to możliwości poinformowano jedynie poszkodowaną w procesie likwidacji szkody (zob. informację o wysokości szkody częściowej w pojeździe – w aktach szkody, na płycie CD - k. 44 akt).

Na tej podstawie nie można zresztą przyjmować, że pozwany rzeczywiście złożył poszkodowanemu ofertę naprawy pojazdu za kwotę odpowiadającą wypłaconemu odszkodowaniu, ponieważ wskazane wyżej dokumenty nie spełniały wymogów oferty określonych w art. 66 § 1 k.c. (tj. zawierającej wolę zawarcia umowy, określającej istotne jej postanowienia). Treść kalkulacji naprawy pozwanego poza odesłaniem do numeru telefonu ubezpieczyciela i adresu mailowego, nie wskazywała poszkodowanemu ani gdzie ma się udać w celu zamówienia części z rzekomym rabatem, ani też jaka będzie procedura ich nabycia.

Poszkodowanemu w zakresie naprawienia szkody przysługuje możliwość wyboru dowolnej oferty spośród takich, w których stawki usług czy też kosztów zakupu koniecznych do naprawy części nie przekraczają rażąco cen rynkowych (oferowanych na rynku lokalnym). Poszkodowany nie ma więc obowiązku poszukiwania sprzedawcy oferującego usługi najtańsze (zob. uchwałę Sądu Najwyższego z 13 czerwca 2003 r., III CZP 32/03, OSNC 2004, nr 4, poz. 51, a także wyrok Sądu Najwyższego z 25 kwietnia 2002 r.. I CKN 1466/99, OSNC 2003, nr 5 poz. 64). Przypisanie poszkodowanemu naruszenia obowiązku współpracy z ubezpieczycielem jest jednak możliwe jedynie wtedy, gdy świadomie lub przez niedbalstwo skorzystał on z usług droższych. Zarzut uchybienia obowiązkowi z art. 354 § 2 k.c. mógłby zatem wchodzić w grę tylko w razie wykazania świadomości i niedbalstwa poszkodowanego przy skorzystaniu z podmiotu stosującego stawki wygórowane (i to rażąco).

Obowiązek współdziałania poszkodowanego w żadnym razie nie może oznaczać ograniczenia jego uprawnień - w szczególności prawa wyboru sposobu naprawienia szkody, swobody decyzji co do napraw oraz wyboru dostawcy części. Nie można również zdaniem Sądu Okręgowego utracić z pola widzenia, że poszkodowany ma prawo nabyć części w miejscu swego zamieszkania i nie ma obowiązku ich zakupu od podmiotu funkcjonującego w innej miejscowości, co każdorazowo wiązać się musi także z czasem transportu oraz problemami w razie ewentualnej reklamacji. Ponadto, w zakresie wyboru warsztatu czy też sprzedawcy części, za istotny należy także uznać aspekt zaufania pomiędzy stronami takiej transakcji. W konsekwencji wymaganie od poszkodowanego, aby samodzielnie dokonywał zakupu części uznać należy za zbyt daleko idące, poszkodowany zleca bowiem naprawę pojazdu w wybranym przez siebie zakładzie naprawczym i co do zasady części niezbędne do jej dokonania są dostarczane przez przyjmującego zlecenie, w takim przypadku zaś warsztat zostałby obciążony obowiązkiem zakupu części wyłącznie w punkcie wskazanym przez ubezpieczyciela.

Narzucanie poszkodowanemu wyboru dostawcy części niweczyłoby wreszcie prawo poszkodowanego do wyboru sposobu naprawienia szkody poprzez aprioryczne przyjęcie, że naprawienie szkody winno nastąpić przez naprawienie pojazdu. Rzecz bowiem w tym – co należy uznać za najistotniejsze w niniejszej sprawie – że obowiązek naprawienia szkody przez ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej, polegający na wypłacie odpowiedniej sumy pieniężnej (art. 822 § 1 k.c.), powstaje już z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawić. Odszkodowanie ma bowiem w tym przypadku wyrównać uszczerbek majątkowy powstały w wyniku zdarzenia wyrządzającego szkodę, istniejący od chwili wyrządzenia szkody do czasu, gdy zobowiązany wypłaci poszkodowanemu sumę pieniężną odpowiadającą szkodzie ustalonej w sposób przewidziany prawem. Przy takim rozumieniu szkody i obowiązku odszkodowawczego nie ma więc żadnego znaczenia, jakim kosztem poszkodowany faktycznie dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle to uczynił albo zamierza uczynić. Naprawa pojazdu przed uzyskaniem świadczenia od ubezpieczyciela, a także jej faktyczny zakres nie ma żadnego wpływu na sposób ustalenia wysokości należnego odszkodowania (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 1988 r., I CR 151/88, LEX nr 8894, z dn. 16 stycznia 2002 r., IV CKN 635/00, LEX nr 78370 i z dnia 7 sierpnia 2003 r., IV CKN 387/01, LEX nr 141410, a także uchwałę tego Sądu z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01, OSNC 2002, nr 6, poz. 74).

Należy także zgodzić się z utrwalonym w orzecznictwie Sądu Najwyższego stanowiskiem, że odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie rzeczy obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy. Za koszty naprawy „niezbędne” uznaje się takie koszty, które obejmują przywrócenie uszkodzonego pojazdu do stanu jego technicznej używalności istniejącej przed wyrządzeniem szkody przy zastosowaniu technologicznej metody odpowiadającej rodzajowi uszkodzeń pojazdu mechanicznego (por. uchwała Sądu Najwyższego z 13 czerwca 2003 r., III CZP 32/03, OSNC 2004, nr 4, poz. 51). Wysokość świadczenia z tego tytułu obliczać należy na podstawie ustaleń co do zakresu uszkodzeń i technicznie uzasadnionych sposobów naprawy, przy przyjęciu przewidzianych kosztów niezbędnych materiałów i robocizny według cen z daty ich ustalenia (zob. cytowany wyżej wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 1988 r., I CR 151/88, LEX nr 8894). Jedyne kryterium obniżenia odszkodowania zawiera ograniczenie określone w art. 824 1 § 1 k.c., zgodzie z którym zasadą jest, że suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody.

W niniejszej sprawie wartość uzasadnionych technicznie kosztów koniecznych dla naprawy przedmiotowego pojazdu po szkodzie ustalona została na podstawie opinii biegłego – na kwotę 25.476,50 zł (zob. k. 95-98 akt). Zatem – przy uwzględnieniu kwot już wypłaconych przez ubezpieczyciela (17.443,04 zł i 4.028,42 zł) – odszkodowanie z tego tytułu wraz z kwotą skapitalizowanych odsetek zasądzone zostało przez Sąd Rejonowy prawidłowo.

Mając powyższe okoliczności na względzie, Sąd Okręgowy oddalił apelację pozwanego, jako nieuzasadnioną, na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na mocy art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 i art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c. Zasądzona od pozwanego na rzecz powoda kwotę 450 zł stanowi koszty zastępstwa pełnomocnika strony powodowej ustalone na podstawie § 2 pkt 3 w zw. z § 10 pkt 1 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2018 r., poz. 265).