Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ca 105/19

POSTANOWIENIE

Dnia 22 sierpnia 2019 roku

Sąd Okręgowy w Elblągu V Wydział Cywilny Rodzinny

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Jolanta Pietrzak

Sędziowie: Barbara Stradowska-Grzeszczuk

del. Anna Nowosielska /spr./

Protokolant: st. sekr. sąd. Beata Iwanowska

po rozpoznaniu w dniu 22 sierpnia 2019 roku

na rozprawie

sprawy z powództwa E. B.

przeciwko E. G.

o alimenty

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Iławie

z dnia 14 marca 2019 roku w sprawie III RC 130/18

postanawia:

uchylić zaskarżony wyrok i umorzyć postępowanie.

Sygn. akt V Ca 105/19

UZASADNIENIE

Powódka E. B. domagała się zasądzenia od pozwanej E. G. alimentów w kwotach po 2700 złotych miesięcznie, płatnych do dnia 10 każdego miesiąca do jej rąk, wraz z ustawowymi odsetkami na wypadek zwłoki.

W uzasadnieniu podniosła, iż ma dwie córki tj. E. G. oraz E. D.. Powódka ma 83 lat, jest wdową, otrzymuje miesięczną rentę rodzinną po zmarłym mężu w wysokości 2.131,91 zł. Leczy się ona na cukrzycę, nadciśnienie, jaskrę i zaćmę, ataksję 4-kończynową po udarze, który przebyła w 2007 roku, (...)reumatoidalne zapalenie stawów. Leczona była wielokrotnie w różnych szpitalach. Całkowitą opiekę codzienną nad powódką sprawuje jej córka E. D., która utrzymuje się ze stałego zasiłku przedemerytalnego w niewielkiej wysokości. Zmuszona ona jest dopłacać do kosztów utrzymania powódki w domu opieki, ponieważ dochód powódki nie pokrywa tych kosztów. Dokonuje ona również na rzecz matki takich zakupów jak: pieluchy, lekarstwa, finansuje przejazdy do lekarza taksówką, zakupy żywieniowe oraz środków czystości itp. Wydatki ponoszone przez E. D. zamykają się miesięczną kwotą ok. 1000 zł. Podkreśliła, że mąż E. T. D. jest ciężko chory na nowotwór i w tej chwili również przebywa w (...). Jego pobyt jest finansowany w części z jego emerytury w wysokości 2017,42 zł, a także dokłada do tych kosztów świadek E. D.. Powódka wskazała, że domaga się alimentów w takiej wysokości jak określiła to na wstępie, albowiem w przeszłości przekazała pozwanej darowizny majątkowe na łączną kwotę ok. 290.000,00-300.000,00 zł. Córka powinna pomóc jej finansowo w szczególności chodzi o współfinansowanie w (...), gdzie koszty dzienne utrzymania są bardzo wysokie. Mimo poczynionych darowizn dla pozwanej nie wykazuje ona żadnego konkretnego zainteresowania losem matki i w tej sytuacji powinna współuczestniczyć w jej alimentacji.

Pozwana E. G. domagała się oddalenia żądania w całości.

W uzasadnieniu wskazała, że powódka w żaden sposób nie uzasadniła swoich żądań zawartych w pozwie, jak również nie przedstawiła dowodów, które potwierdziłyby ponoszone przez nią koszty utrzymania, od których zależałaby wysokość ewentualnych świadczeń alimentacyjnych, jak również tych okoliczności, które wskazywałyby, iż pozwana E. G. z uwagi na jej możliwości zarobkowe oraz stan niedostatku powódki zobowiązana jest do wykonywania obowiązku alimentacyjnego w wysokości wskazanej w pozwie.

Dalej pozwana podała, że powódka po śmierci męża od lutego 2009 roku do maja 2012 roku mieszkała sama w B. z dala od swojej najbliższej rodziny. Na początku czerwca 2012 roku z uwagi na pogarszający się jej stan zdrowia, wymagający stałej opieki, oraz wobec braku zainteresowania losem matki przez E. D., córka powódki E. G. postanowiła zapewnić matce całodzienną opiekę proponując wspólne zamieszkanie w S.. Powódka dążąc pełnym zaufaniem swoją córkę E. G. zgodziła się zamieszkać z rodziną pozwanej co więcej udzieliła jej pełnomocnictwa notarialnego do dokonywania w jej imieniu wszelkich spraw, włącznie ze sprawami finansowymi. W październiku 2012 roku rodzinny dom powódki położony w B. został sprzedany za jej zgodą, a pieniądze uzyskane z tego tytułu E. B. w formie darowizny przekazała na rzecz obu córek E. G. oraz E. D.. Za otrzymaną darowiznę i oszczędności państwo G. z myślą o zamieszkaniu na stałe z powódką, zakupili w S. większe mieszkanie. Z uwagi na wypadek jaki miał miejsce w sierpniu 2013 roku (E. B. złamała nogę, miała problemy z poruszaniem się i wymagała całodobowej opieki) małżonkowie, podjęli decyzję o wyremontowaniu zakupionego mieszkania, celem przystosowania go do potrzeb osoby o ograniczonej sprawności ruchowej. Z uwagi na powyższe od tamtej pory stałym miejscem zamieszkania powódki miało być miejsce zamieszkania pozwanej i jej rodziny. Zgodnie z życzeniem powódki wszelkie sprawy finansowe prowadzone były przez pozwaną. Wszelkie opłaty były prowadzone przez rachunek powódki, do którego pozwana była ustanowiona pełnomocnikiem z jednoczesnym opisem każdej dokonanej wypłaty. Powódka miała stały wgląd w swoje sprawy finansowe, które prowadzone były przez pozwaną z należytą starannością i zawsze za jej wiedzą. Podniosła, że od sierpnia 2014 roku nasiliły się kontakty telefoniczne E. D. z powódką. W grudniu 2014 roku po pięciu latach niewidzenia się z powódką E. D. przyjechała po swoją matkę do S., aby zabrać ją do swojego miejsca zamieszkania w I.. W wyniku kłamstw oraz oszczerstw wmawianych powódce przez E. D. jakoby E. G. rzekomo wykorzystywała matkę, żyła na jej koszt i za jej pieniądze, powódka dając się zmanipulować swojej córce postanowiła wyprowadzić się od pozwanej i zamieszkać z nią w I.. E. B. cofnęła pełnomocnictwo udzielone uprzednio pozwanej do prowadzenia spraw finansowych. O. nowy rachunek bankowy którego pełnomocnikiem ustanowiła swoją córkę E. D.. Przed wyjazdem pozwana przekazała na nowo założony rachunek powódki środki pieniężne w wysokości 10.022,53 zł należące do E. B., stanowiące oszczędności poczynione przez E. G. w trakcie kiedy ta sprawowała zarząd nad majątkiem matki. Ponadto w dniu wyjazdu pozwana zwróciła swojej matce 900,00 złotych - stanowiące kwotę depozytu na życie w m-cu grudniu. Po wyjeździe powódki, E. G. utrzymywała kontakt telefoniczny ze swoją matką. Rozmowy stron jednak za każdym razem przebiegały w „nerwowej atmosferze" w ten sam, identyczny sposób. Na pytania pozwanej: „Jak się czuje mama?" „Jak się mamie mieszka u E. D.?" padała zawsze ta sama odpowiedź „Co cię to obchodzi" „Oddaj moje pieniądze" „Już nie jesteś moją córką" „Mamy na ciebie dokumenty" „Nie zaznasz spokoju". Po czym telefon przejmowała E. D. i dopowiadała: „Oddaj matce pieniądze" „Jeszcze będziesz się przede mną czołgać" „Jeszcze spotkasz się z policją, sądem". Ostatnia rozmowa jaką pozwana próbowała nawiązać z powódką odbyła się na początku marca 2015 roku. W dniu 27 listopada 2015 roku E. B. złożyła do Sądu Okręgowego w Słupsku przeciwko E. G. oraz Z. G. pozew o zapłatę, żądając od nich kwoty w wysokości 162 919,00 zł. W pozwie powódka zarzucała państwu G., że podczas sprawowania nad nią opieki bezprawnie przejęli należące do niej pieniądze. Sąd Okręgowy w dniu 27 listopada 2015 roku uznał roszczenie powódki za zasadne tylko co do jednego żądania, a mianowicie co do zapłaty na rzecz powódki kwoty w wysokości 8000,00 złotych w pozostałym zakresie co do dalszych wysuwanych wobec pozwanych roszczeń postępowanie umorzył uznając je za bezpodstawne.

E. G. podała, że od momentu wyprowadzki E. B., to powódka nie wykazuje zainteresowania zarówno utrzymywaniem kontaktów z pozwaną jak i jej córką A. G. (wnuczką powódki).

W dalszej części wskazała, że w uzasadnieniu pozwu powódka reprezentowania przez zawodowego pełnomocnika podniosła, że utrzymuje się jedynie z renty po zmarłym mężu, której wysokość nie wystarcza na zaspokojenie jej podstawowych potrzeb oraz na pokrycie kosztów jej pobytu w (...). Odnosząc się do powyższego wskazano, że nie jest prawdą, jakoby powódka nie była w stanie samodzielnie się utrzymać i wymaga wsparcia finansowego ze strony pozwanej. Wskazując na sytuację finansową powódki po jej wyprowadzce z domu rodzinnego państwa G. pozwana podała, że od kwietnia 2015 roku do sierpnia 2017 roku E. i Z. G. systematycznie na rachunek E. B. wpłacali miesięcznie po 400,00 złotych tytułem zwrotu kosztów notarialnych i kosztów biura pośrednictwa związanych z zakupem mieszkania w S.. Łącznie w ten sposób wpłynęło

na rachunek E. B. 11 728.33 złotych. W dniu 29 listopada 2017 roku E. G. wpłaciła na rachunek E. B. kwotę w wysokość 8000,00 złotych oraz kwotę w wysokości 1 352,99 złotych jako należne odsetki, zgodnie z orzeczeniem Sądu Okręgowego w Słupsku z dnia 23 października 2017 roku. Ponadto zgodnie z zeznaniami E. D. złożonymi w dniu 23 czerwca 2016 roku na rozprawie przed Sądem Okręgowym w Słupsku w latach 2014 - 2015 E. B. otrzymała od (...) Centrum Pomocy (...) zwrot poniesionych kosztów remontu łazienki w zajmowanym domu córki - E. D. w wysokości 4000,00 złotych celem przystosowania jej dla osoby niepełnosprawnej oraz zwrot podatku za wspomniany remont w wysokości 1400,00 złotych. E. B. mieszkając u Państwa G. w okresie od czerwca 2012 roku do 6 grudnia 2014 otrzymywała raz w roku ryczałt za deputat węglowy po zmarłym mężu wysokości ok. 500,00 złotych oraz dwa razy w roku świadczenie socjalne z ostatniego jej miejsca pracy tj. Przedszkola nr (...) w B. przy ul. (...) w łącznej wysokości około 600,00 złotych. Reasumując od grudnia 2014 roku tj. od chwili wyjazdu powódki do I. do października 2018 roku, nie licząc renty po zmarłym mężu otrzymywanej miesięcznie w wysokości około 2028,85 złotych (według wyliczeń pozwanej od grudnia 2014 roku do października 2018 roku, uwzględniając coroczną rewaloryzację emerytur wynoszącej za te lata 97192,00 zł) w dyspozycji powódki pozostawały dodatkowe środki pieniężne w wysokości łącznej około 41400,00 złotych. Zatem E. B. od chwili wyprowadzki ze S. do października 2018 roku łącznie ze środkami z otrzymywanej renty dysponowała pieniędzmi w łącznej wysokości około 138 000,00 złotych. E. B. mieszkając w S. prowadziła oszczędny tryb życia co uwarunkowane było wyłącznie jej charakterem. Jak więc jest to możliwe, żeby w ciągu zaledwie 3,5 roku roztrwonić taką ilość pieniędzy skoro jak twierdzi powódka obecnie nie ma posiada środków wystarczających na jej własne utrzymanie.

Podkreśliła, że od czasu wyjazdu powódki ze S. jej majątkiem zarządza E. D., która jest współwłaścicielką rachunku bankowego powódki. Prawdopodobnie „lwia" cześć powyżej wskazanych środków została przekazana na remont domu E. D.. Według wiedzy E. G., E. D. zrobiła m.in. poręcze na schodach prowadzących na piętro domu mimo, że powódka nie chodzi, porusza się na wózku i mieszka na parterze w kuchni. E. D. jako pełnomocnik E. B., powinna działać na jej korzyść, a przy prowadzeniu jej spraw powinna dochować należytej staranności. Powódka wskazała, że pozwana winna finansowo wspierać matkę, w szczególności w zakresie współfinansowania jej pobytu w (...) na potwierdzenie czego jako załącznik do pozwu dołączyła „Umowę o świadczenie usług opieki i pobytu w (...) z dnia 6 kwietnia 2018 roku. Umowa zawarta jest na czas określony tj. od 6 kwietnia 2018 roku do dnia 30 kwietnia 2018 roku.

Zaakcentowała, że jej córka jest studentką III roku Akademii (...) w S. w związku z tym wraz z mężem ponosi co miesiąc koszty jej utrzymania oraz koszty utrzymania dwóch lokali mieszkalnych. Nadto wspólnie z mężem ponosi również koszty związane z utrzymaniem samochodu w wysokości ok. 200,00 złotych miesięcznie. Dodatkowo posiada również zobowiązania finansowe. Z tytułu zaciągniętych kredytów konsumenckich E. G. co miesiąc spłata tytułem rat kwotę w łącznej wysokości 314,12 zł. Niezależnie od powyższego z rachunku bankowego E. i Z. G., co miesiąc z uposażenia E. G. potrącana jest: spłata pożyczki z zakładowego Funduszu mieszkaniowego w kwocie 216,67 złotych, składka na Grupowe Ubezpieczenie Pracownicze (...) w kwocie 97,51 złotych, spłata pożyczki Koleżeńska kasa oszczędnościowo pożyczkowa w kwocie 50,00 złotych, łącznie 364,18 złotych oraz z uposażenia Z. G.: składka na Grupowe ubezpieczenie pracownicze A. w wysokości 41,00 złotych. Po zsumowaniu stałe wydatki pozwanej i jej męża wynoszą łącznie 3 221.24 złotych. Odnośnie zatrudnienia podniosła, że

jest zatrudniona w JW (...) (...) Oddział (...) jako pracownik Resortu O. Narodowej a jej miesięczny dochód jest zróżnicowany, uzależniony od otrzymywanych dodatków oraz comiesięcznych potrąceń, średnio za ostatnie 6 miesięcy, uwzględniając comiesięczne obciążenia, kształtuje się na poziomie około 2 421,89 złotych. Podkreśliła, że ze względu na osiągnięcie przez nią w dniu 14 grudnia 2018 roku wieku emerytalnego tj. 60 lat, z dniem 30 stycznia przechodzi na emeryturę. W związku z powyższym w dniu 23 października 2018 roku złożyła wypowiedzenie umowy o pracę za porozumieniem stron i obecnie znajduje się w trakcie wypowiedzenia tejże umowy. Po przejściu na emeryturę, co nastąpi w dniu 30 stycznia 2019 roku, jej miesięczny dochód ulegnie znacznemu obniżeniu. Pozwana zostanie pozbawiona trzynastej pensji, premii, nagród okolicznościowych. Zgodnie z informacją o stanie konta w ZUS według stanu na dzień 31 grudnia 2017 roku, po osiągnięciu 60 roku życia wysokość jej emerytury wynosić będzie 2 178,67 zł brutto czyli około 1 804,00 zł netto. Dochód ten do sierpnia 2019 roku będzie miesięcznie pomniejszony o spłatę kredytu mieszkaniowego wysokości 216,00 złotych. Z kolei jej mąż otrzymuje emeryturę w wysokości 2362,65 złotych netto miesięcznie, oraz wynagrodzenie z tytułu wykonywanej pracy na rzecz (...) Sp. z o.o z siedzibą w S. w wysokości 1875,66 złotych. Końcowo wskazała, że Sąd Najwyższy opowiedział się za dopuszczalnością oddalenia powództwa o alimenty ze względu na niezgodność żądania z zasadami współżycia społecznego, formułując pogląd, że w razie rażąco niewłaściwego postępowania osoby uprawnionej do alimentów, budzącego powszechną dezaprobatę, dopuszczalne jest oddalenie powództwa w całości lub części ze względu na zasady współżycia społecznego w art. 5 k.c.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Iławie z dnia 14 marca 2019 roku w sprawie o sygn. akt III RC 130/18 oddalono powództwo i zasądzono od powódki na rzecz pozwanej kwotę 137 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 120 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Powyższe rozstrzygnięcie było wynikiem następujących ustaleń i wniosków:

Pozwana E. G. jest córką powódki E. B.. Powódka swój majątek postanowiła przekazać dwóm córkom, co stało się zarzewiem konfliktu rodzinnego na linii matka-córka-siostra. Powódka E. B. ur. (...), ma 83 lata, wdowa. Otrzymuje miesięczną rentę rodzinną po zmarłym mężu w wysokości 2.131,91 zł oraz deputat węglowy. Za okres od lipca do grudnia 2018 r. otrzymała kwotę 2.892,41 zł. W okresie od kwietnia 2015 roku do sierpnia 2017 roku pozwana wpłacała na konto powódki po 400 zł/mies. W dniu 29.11.2017 r. pozwana dokonała przelewu na rzecz powódki w kwotach 8.000,00 zł, 1.352,99 zł oraz w dniu 15.01.2018 r. w kwocie 7.234,00 zł. Aktualnie mieszka razem z córką E. D. w domu jednorodzinnym w I., stanowiącym własność córki. Powódka leczy się na cukrzycę, nadciśnienie, jaskrę i zaćmę, ataksję 4-kończynową po udarze, który przebyła w 2007 roku, (...)reumatoidalne zapalenie stawów. Leczona na NFZ. Była wielokrotnie hospitalizowana, ma orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności. Korzysta z odliczeń, w roku podatkowym 2017 otrzymała 2.280 zł zwrotu. Aktualnie opiekę nad powódką sprawuje jej córka E. D., która utrzymuje się ze stałego zasiłku przedemerytalnego (1042 zł/mies.). Ponadto wynajmuje mieszkanie za kwotę 1000 zł/mies. E. D. ponosi następujące opłaty: energia elektryczna – 100 zł/mies., wywóz śmieci – 33 zł, woda – ok. 50 zł, gaz – 48 zł, dzierżawa gruntu – ok. 23 zł, podatek od gruntu i za dom – 54/3 m-ce, internet – 30 zł, telefony – ok. 60 zł, opał – 4500 zł/rok. Rzekomo zmuszona jest dopłacać do kosztów utrzymania powódki kwotę ok. 1000 zł/mies. W/w choruje na tarczycę (koszt leków to ok. 70 zł/mies.). Mąż E. D.

T. D. jest ciężko chory na nowotwór, dlatego przebywa w (...). W/w otrzymuje emeryturę w kwocie 2.017,42 zł/mies. Do kosztów związanych z pobytem w placówce musi dopłacać jego żona. Powódka w okresie od 06.04.2018 r. do 30.04.2018 r. również przebywała w w/w placówce (koszt 3750 zł), ponieważ jej córka wyjechała na Cypr do córki. Był to jednorazowy pobyt powódki w tejże placówce. Powódka doraźnie korzysta z pomocy D. T. (koszt 1 godziny to 20,00 zł). Z twierdzeń E. D. wynika, że średni miesięczny koszt utrzymania powódki wynosi ok. 2000 zł bez dodatkowej opieki.

Z kolei pozwana E. G. (córka powódki) ur. (...), obecnie ma 60 lat, emerytka, mężatka. Pozwana przed przejściem na emeryturę była zatrudniona w JW (...) (...) Oddział (...) jako pracownik Resortu O. Narodowej. Miesięczny dochód pozwanej był zróżnicowany, uzależniony od otrzymywanych dodatków oraz comiesięcznych potrąceń. Średnio miesięczny dochód E. G. po uwzględnieniu obciążeń kształtował się na poziomie około 2.421,89 złotych. Ze względu na osiągnięcie przez pozwaną w dniu 14 grudnia 2018 roku wieku emerytalnego tj. 60 lat z dniem 30 stycznia E. G. przeszła na emeryturę. Po przejściu na emeryturę co nastąpiło w dniu 30 stycznia 2019 roku miesięczny dochód E. G. uległ obniżeniu. Pozwana nie będzie otrzymywać trzynastej pensji, premii, nagród okolicznościowych. Pozwana otrzymuje emeryturę w kwocie ok. 1.800,00 zł. Dochód ten do sierpnia 2019 roku jest pomniejszony o spłatę kredytu mieszkaniowego wysokości 216,00 złotych. Z kolei mąż pozwanej Z. G. otrzymuje emeryturę w wysokości 2.362,65 złotych netto miesięcznie, oraz wynagrodzenie z tytułu wykonywanej pracy na rzecz (...) Sp. z o.o z siedzibą w S. w wysokości 1.875,66 złotych. Małżonkowie posiadają na utrzymaniu jedną córkę, która jest studentką III roku Akademii (...) w S.. Państwo G. ponoszą koszty utrzymania swojej córki oraz koszty utrzymania dwóch lokali mieszkalnych. Małżonkowie G. ponoszą również koszty związane z utrzymaniem samochodu w wysokości ok. 200,00 złotych miesięcznie. Pozwana posiada również zobowiązania finansowe. Z tytułu zaciągniętych kredytów konsumenckich E. G. co miesiąc spłaca tytułem rat kwotę w łącznej wysokości 314,12 zł. Niezależnie od powyższego z rachunku bankowego E. i Z. G., co miesiąc z uposażenia E. G. potrącana jest: spłata pożyczki z zakładowego Funduszu mieszkaniowego w kwocie 216,67 złotych, składka na Grupowe Ubezpieczenie Pracownicze (...) w kwocie 97,51 złotych, spłata pożyczki Koleżeńska kasa oszczędnościowo pożyczkowa w kwocie 50,00 złotych, łącznie 364,18 złotych oraz z uposażenia Z. G.: składka na Grupowe ubezpieczenie pracownicze A. w wysokości 41,00 złotych. Po zsumowaniu stałe wydatki pozwanej i jej męża wynoszą łącznie 3 221.24 złotych.

Z uwagi na to, iż ze względu na pogarszający się stan zdrowia powódka nie była w stanie samodzielnie mieszkać w domu jednorodzinnym w B., postanowiła sprzedać przedmiotową nieruchomość, przeprowadzić się do starszej córki i dokonać podziału majątku między nimi. Powódka upoważniła pozwaną do podejmowania wszelkich decyzji związanych z prowadzeniem jej spraw majątkowych, finansowych. Dopiero w grudniu 2014 roku pozwana odwołała upoważnienie z uwagi na nasilający się konflikt pomiędzy nią, E. D. a pozwaną. Eskalacja konfliktu nastąpiła po wyprowadzeniu się matki i zamieszkaniu przez nią u E. D. (co miało miejsce w grudniu 2014 roku). Powódka od tego momentu próbuje odzyskać majątek, który wcześniej przekazała swojej córce E. G.. Stronom z uwagi na liczne oskarżenia, sprawy sądowe coraz trudniej jest porozumieć się. De facto to powódka zerwała kontakt z córką i jej rodziną ze S.. Obecnie strony są w silnym konflikcie, powódka nadal nie utrzymuje żadnych kontaktów z pozwaną mimo prób podejmowanych przez pozwaną.

Sąd meriti wskazał, że ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie dowodów z dokumentów zgromadzonych w aktach niniejszej sprawy, które nie były kwestionowane przez żadnego z uczestników postępowania. Sąd zaś nie znalazł podstaw do kwestionowania ich z urzędu. Podstawę ustaleń Sądu stanowiły również zeznania stron oraz świadków, tj. E. D. i Z. G.. Odnosząc się do zeznań stron wskazał, że były one napiętnowane negatywnymi emocjami, które rzutowały na ich zeznania. O powyższym dowodzą liczne sprawy sądowe. Nie ulega żadnej wątpliwości, że strony są dość mocno skonfliktowane, co negatywnie wpływa na ich relacje i znalezienie porozumienia w kwestiach spornych. Zeznaniom świadków, co do zasady, Sąd I instancji dał wiarę, aczkolwiek świadek E. D. starała się przedstawić swoją i matki sytuację życiową i materialną dużo gorzej aniżeli było w rzeczywistości. Z kolei zeznania świadka Z. G. były wiarygodne, ponieważ były szczere, spójne i korelowały z materiałem dowodowym zgromadzonym w przedmiotowej sprawie, w tym dowodami z dokumentów. Zeznania stron potwierdziły konflikt w rodzinie oraz że ich zarzewiem (punktem wyjścia) są rozliczenia finansowe.

Sąd Rejonowy zauważył, że związane z tym roszczenia były przedmiotem sprawy o zapłatę toczącej się przed Sądem Okręgowym w Słupsku (sygn. akt I C 21/16), a powództwo E. B. zostało uwzględnione jedynie w nieznacznej części. Wskazał również, iż na przełomie lat 2012-2014 to pozwana i jej mąż zajmowali się powódką. Nie potwierdziły się jej zarzuty odnośnie zaniedbań, czy też znęcania się.

W rozważaniach Sąd meriti podniósł , że roszczenie powódki E. B. nie zasługiwało na uwzględnienie. W dalszej części przytoczył treść przepisów art. 128 krio, art. 135 §1 krio i art. 144 1 krio oraz ich wykładnię, podkreślając jednocześnie, iż strony są mocno skonfliktowane na tle rozliczeń związanych z podziałem majątku i darowizn przekazanych na rzecz córek. Strony nie potrafią konstruktywnie rozwiązać swoich problemów, wskazując, iż rozliczenia z tym związane były przedmiotem postępowania przez Okręgowym w S. (sygn. akt I C 21/16).

Sąd I instancji wskazał, iż z ustalonego stanu faktycznego wynika, że powódka E. B., niewątpliwie ponosi wydatki związane z opieką i leczeniem, ale nie znajduje się w niedostatku. Po pierwsze ma stałe źródło utrzymania - pobiera emeryturę w kwocie ok. 2132 zł miesięcznie + inne dodatki np. deputat węglowy. Korzysta ze zwrotów rozliczeń podatkowych. Ponadto powódka leczy się głównie na NFZ, tylko raz skorzystała z prywatnej wizyty lekarskiej (koszt 140 zł). Posiadała znaczny majątek, który dobrowolnie przekazała w formie darowizn córkom oraz innym członkom rodziny (np. wnuczce kwotę 40.000,00 zł). Ponadto odpadła jedna z głównych przyczyn zainicjowania przedmiotowego postępowania, a mianowicie powódka tylko na czas nieobecności córki E. przebywała w domu opieki. Tym samym koszt 3.750 zł był jednorazowy, a nie o charakterze stałym. Sąd I instancji podkreślił, że powódka na ostatniej rozprawie podała, że prywatna opiekunka pomaga jej jak córka musi coś załatwić w mieście (a zatem doraźnie). Ponadto, że nie sprawuje opieki nad nią 5 godzin dziennie. Zdaniem Sądu Rejonowego, ilość godzin, a także łączna kwota za prywatną opiekę (ponad 1000 zł/mies.) nad powódką została znacznie zawyżona przez stronę powodową dla potrzeb niniejszego postępowania. Poza tym powódka wraz z córką same podjęły decyzję o zamieszkaniu matki u E. D., a tym samym muszą liczyć się z konsekwencjami swoich decyzji.

Sąd Rejonowy podkreślił, że spełnienie dwóch ustawowych przesłanek w zakresie przyznania świadczenia alimentacyjnego, czyli istnienie usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanych należy rozpatrywać zawsze jeszcze przez pryzmat zgodności żądania zasądzenia alimentów z zasadami współżycia społecznego. Natomiast ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż strony od grudnia 2014 roku nie utrzymują ze sobą kontaktów, są mocno skonfliktowane, na tle spraw związanych z majątkiem i jego podziałem, rozliczeniami. Pozwana ma żal do powódki o takie zachowania, czuje się przez nią skrzywdzona. Dla Sądu zrozumiałym jest, że pozwana nie inicjuje obecnie kontaktów z matką.

Konkludując Sąd meriti podzielił zdanie strony pozwanej, że powódka nie jest w niedostatku, może samodzielnie zaspokoić swoje usprawiedliwione potrzeby. Nie nastąpił drastyczny wzrost kosztów jej utrzymania. Świadek E. D. potwierdziła, że średni miesięczny koszt utrzymania powódki wynosi ok. 2000 zł bez dodatkowej opieki. Sąd Rejonowy podkreślił, że w/w nie pracuje i jest w stanie opiekować się matką, a jedynie doraźnie korzystać z pomocy prywatnej opiekunki, co zresztą czyni. Powódka nie wykazała, by koszt opieki wynosił 1000 zł miesięcznie, i by była ona wykonywana po 5 godzin dziennie. Poza tym aktualny dochód powódki jest wystarczający, ażeby zaspokoić jej usprawiedliwione potrzeby. Na uwagę zasługuje również okoliczność, że pozwana sprawując opiekę nad matką, była w stanie poczynić oszczędności na rzecz E. B., co kłóci się z zarzutami o niewłaściwym wykorzystywaniu jej środków, czy też niegospodarności.

Mając powyższe na uwadze Sąd Rejonowy oddalił powództwo na podstawie art. 135 § 1 kro a contrario, czemu dał wyraz w punkcie I sentencji wyroku.

Nadto, zgodnie z art. 108 § 1 k.p.c. , art. 96 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U z 2014 roku poz. 1025 ze zm.) wskazał, iż strona dochodząca roszczeń alimentacyjnych oraz strona pozwana w sprawie o obniżenie alimentów nie ma obowiązku uiszczania kosztów sądowych. Natomiast mając na uwadze obecną sytuację materialną powódki, zasądził od niej kwotę 137 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 120 zł zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Od powyższego rozstrzygnięcia powódka wywiodła apelację, zaskarżając go w całości, domagając się jego zmiany i uwzględnienia żądania w całości.

Skarżonemu wyrokowi zarzuciła błędne przyjęcie przez Sąd I Instancji, iż powódka jest w stanie zaspokoić swoje usprawiedliwione potrzeby życiowe wyłącznie ze świadczenia
emerytalnego, które jest jej wypłacane w wysokości 2.132.00 zł., w sytuacji kiedy
postępowanie dowodowe wykazało, iż potrzeby powódki, wynikające z jej wieku i
stanu zdrowia są znacznie wyższe, co w konsekwencji powinno skutkować
uwzględnieniem powództwa. N a d t o nieuwzględnienie przez Sąd tego, iż odmowa alimentacji przez pozwaną starszej schorowanej matki pozostaje w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego ( art5 kc i 144 kro), w sytuacji kiedy pozwana otrzymała od powódki w przeszłości bardzo wysokie darowizny finansowe.

W uzasadnieniu swojego stanowiska wskazała, że w jej ocenie całość materiału dowodowego zgromadzona w aktach sprawy jednoznacznie wskazuje, że jej potrzeby są znacznie wyższe niż może ona sfinansować ze swojej emerytury. Przedłożona do akt sprawy dokumentacja medyczna jej dotycząca, a ponadto udokumentowana konieczność korzystania przez nią z dodatkowej płatnej opieki wskazuje jednoznacznie, że powódka nie jest w stanie ponieść wyłącznie z emerytury niezbędnych wydatków na swoje utrzymanie. Dotyczy to możliwości zakupu żywności, leków, opłacenia opiekunki, konieczności sfinansowania okresowego pobytu powódki w domu opieki ,. G. D.' itp.

Powódka podkreśliła, że przebywa obecnie pod opieką córki E. D., która nie dysponuje znacznymi dochodami, ma na utrzymaniu chorego na raka męża i nie jest w stanie samodzielnie pomagać schorowanej matce. W tym zakresie konieczne jest ustalenie również obowiązku alimentacyjnego na rzecz powódki od pozwanej. Przepisy kro jednoznacznie określają, że obowiązek alimentacyjny obciąża w takiej sytuacji wszystkie dzieci uprawnionego.

Jej zdaniem, w przedmiotowej sprawie nie uwzględnienie powództwa narusza również zasady współżycia społecznego, albowiem, w ocenie powódki, tym bardziej dziecko osoby uprawnionej do alimentacji powinno partycypować w kosztach utrzymania, im więcej uzyskało korzyści w przeszłości od rodzica. W tym wypadku wszystkie dowody zgromadzone w sprawie wykazały, że pozwana otrzymała od powódki darowizny na łączną kwotę ok. 300.000,00 zł. Nawet sama pozwana tego faktu nie kwestionowała.

Zaakcentowała, że leczy się na cukrzycę, nadciśnienie, jaskrę, zaćmę, ataksję czterokończynową po udarze, reumatoidalne zapalenie stawów, jest prawie niewidoma i ma uszkodzone nerki na skutek powikłań cukrzycowych. Wielokrotnie była hospitalizowana i ma orzeczona I grupę inwalidzką. Wymaga ona stałej całodobowej opieki przy przygotowywaniu posiłków, myciu się. poruszaniu, zdarzają się częste utraty przytomności z powodu spadku poziomu cukru. Ponadto niezbędne jest zakupywanie dla niej lekarstw. pieluch, przejazdów taksówką na wizyty lekarskie i pokrycie kosztów tych wizyt.

W jej ocenie, Sąd Rejonowy w rzeczywistości niewłaściwie ocenił zakres tych dodatkowych kosztów, których powódka nie jest w stanie pokryć, nawet przy pomocy córki E. D., która sama dysponuje tylko niewielkimi, ograniczonymi dochodami. Sama jest osobą schorowaną, opiekującą się także ciężko chorym mężem. W tej sprawie pozwana E. G. po uzyskaniu wszelkich możliwych korzyści majątkowych dla siebie, kosztem schorowanej matki, odmawia partycypowania nawet w symbolicznym stopniu w kosztach jej bieżącego utrzymania. W tym właśnie powódka dopatruje się naruszenia zasad współżycia społecznego.

Pozwana w odpowiedzi na apelację domagała się jej oddalenia z uwagi na jej bezzasadność. W jej ocenie, Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń stanu faktycznego, znajdujących pełne oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym i trafnie określił konsekwencje prawne z nich wynikające. Podkreśliła, że postawione zarzuty należy uznać za chybione, bowiem skarżący multiplikuje forsowane wielokrotnie zarzuty, które podnoszone były w całym postępowaniu i innych postępowaniach wytoczonych E. G. przez powódkę a żaden z tych zarzutów nie zyskał nigdy aprobaty żadnego z trzech składów sędziowskich zajmujących się sprawami między stronami (Sąd Rejonowy w Iławie - sąd I instancji w niniejszej sprawie oraz Sąd Okręgowy w Słupsku i Sąd Apelacyjny w Gdańsku w sprawie o zapłatę).

W stosunku do zarzutu apelacji, iż Sąd I instancji błędnie przyjął, że powódka jest w stanie zaspokoić swoje usprawiedliwione potrzeby życiowe wyłącznie ze świadczenia emerytalnego, uznała go za chybiony. W jej ocenie, Sąd I instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny z którego wynika, że powódka choć ponosi wydatki związane z opieką i leczeniem, nie znajduje się w niedostatku. Ponadto, jak zauważył Sąd I instancji, odpadła jedna z głównych przyczyn zainicjowania przedmiotowego postępowania, a mianowicie powódka tylko na czas nieobecności córki E. przebywała w domu opieki. Tym samym koszt 3.750 zł był jednorazowy, a nie o charakterze stałym. Poza tym powódka wraz z córką same podjęły decyzje o zamieszkaniu matki - powódki u E. D., a tym samym muszą liczyć się z konsekwencjami swoich decyzji.

Odnosząc się do zarzutu, iż odmowa alimentacji przez pozwaną starszej schorowanej matki pozostaje w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, w sytuacji kiedy pozwana otrzymała od powódki w przeszłości bardzo wysokie darowizny finansowe, wskazała, iż jawi się on jako nieuzasadniony. Zauważyła, iż Sąd I instancji w swoim uzasadnieniu szeroko odniósł się do tej kwestii, słusznie wskazując, że to powódka od momentu wyprowadzki do córki E. D. próbuje odzyskać majątek, który wcześniej przekazała córce E. G. oraz, że to powódka zerwała kontakt z córką i jej rodziną ze S., a ponadto powódka nadal nie utrzymuje żadnych kontaktów z pozwaną mimo prób podejmowanych przez tę ostatnią.

Jej zdaniem, Sąd I instancji dołożył najwyższej staranności w ocenie zebranego materiału dowodowego i wyciągnął prawidłowe wnioski, dokonując łącznej analizy zgromadzonych dowodów. Sąd Rejonowy w Iławie dokonał prawidłowej analizy i oceny stanu faktycznego, przy tym nie dopuścił się naruszeń proceduralnych mogących mieć wpływ na treść orzeczenia. W jej ocenie, z powyższych względów apelację powódki należy uznać za oczywiście bezzasadną i w całości powinna zostać oddalona. Podniosła, iż należy uznać, że zarzuty apelacji pełnomocnika powódki należy zakwalifikować jako wyłącznie polemiczne i niewystarczające do skutecznego podważenia poglądu zaprezentowanego przez Sąd I instancji.

We wniosku, nadesłanym do akt sprawy dnia 14 sierpnia 2019 roku, pełnomocnik powódki domagał się zawieszenia postępowania w sprawie, dołączając odpis „za zgodność z oryginałem” aktu zgonu powódki, z którego treści wynikało, iż E. B. zmarła dnia 26 lipca 2019 roku.

Na rozprawie dnia 22 sierpnia 2019 roku pełnomocnik pozwanej wnosił o oddalenie wniosku oraz podtrzymał dotychczasowe stanowisko w sprawie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Z uwagi na okoliczności, które miały miejsce po wydaniu wyroku przez Sąd meriti a przed rozprawą dnia 22 sierpnia 2019 roku, apelacja powódki nie podlegała merytorycznemu rozpoznaniu.

Należy wskazać, iż uprawnienie do otrzymywania świadczeń alimentacyjnych (których domagała się powódka) i obowiązek ich spełniania (którym miała być obciążona pozwana) ma charakter ściśle osobisty – jest prawem podmiotowym ściśle związanym z daną osobą, niezbywalnym i niedziedzicznym, nie można się go zrzec ani przenieść na osobę trzecią. Powyższe stanowisko koreluje z dyspozycją przepisu art. 139 krio, zgodnie z którym obowiązek alimentacyjny nie przechodzi na spadkobierców zobowiązanego.

Z tego powodu wniosek pełnomocnika powódki o zawieszenie postępowania nie mógł zostać uwzględniony, co skutkowało jego oddaleniem, bowiem okoliczności przedmiotowej sprawy nie dają możliwości na wstąpienie do postępowania następców prawnych powódki.

Zgodnie z dyspozycją przepisu art. 355 §1 kpc, Sąd wydaje postanowienie o umorzeniu postępowania, jeżeli powód cofnął ze skutkiem prawnym pozew lub jeżeli wydanie wyroku stało się z innych przyczyn zbędne lub niedopuszczalne. Równocześnie przepis art. 386 §3 kpc stanowi, że jeżeli pozew ulega odrzuceniu albo zachodzi podstawa do umorzenia postępowania, sąd drugiej instancji uchyla wyrok oraz odrzuca pozew lub umarza postępowanie.

Biorąc pod uwagę to, że śmierć powódki uniemożliwiła dalsze kontynuowanie postępowania, zaś wydanie wyroku stało się niedopuszczalne, na mocy powołanych wyżej przepisów, Sąd Okręgowy uchylił zaskarżony wyrok i umorzył postępowanie.