Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 287/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 listopada 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Beata Górska

Sędziowie:

Urszula Iwanowska (spr.)

Anna Polak

Protokolant:

St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 listopada 2019 r. w S.

sprawy M. F.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o ustalenie braku podstaw do zwrotu pobranej renty rodzinnej

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim

z dnia 17 czerwca 2019 r., sygn. akt VI U 977/18

oddala apelację.

Urszula Iwanowska

Beata Górska

Anna Polak

III AUa 287/19

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 6 sierpnia 2018 r., znak: (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. zobowiązał M. F. do zwrotu nienależnie pobranej renty rodzinnej w kwocie 23.295,98 zł wskazując, że dokonał rozliczenia renty przysługującej ubezpieczonemu w związku z przychodem osiągniętym w 2017 roku z tytułu zatrudnienia w Urzędzie (...) w S. oraz prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej. Łączny przychód skarżącego w okresie od 1 stycznia 2017 r. do 31 grudnia 2017 r. wyniósł 98.697,08 zł, tj. z tytułu zatrudnienia kwota 68.003,48 zł (zgodnie z zaświadczeniem z dnia 10 lipca 2018 r.) oraz kwota 30.693,60 zł - przychód z działalności gospodarczej, za który uważa się przychód stanowiący podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne. Przychód przekroczył wyższą kwotę graniczną dla 2017 roku (tj. 65.969,10 zł) o kwotę 32.727,98 zł. Jednocześnie organ rentowy podkreślił, że decyzja o przyznaniu renty rodzinnej z dnia 31 lipca 2014 r. zawiera pouczenie o zasadach zmniejszania i zawieszania prawa do świadczeń w przypadku osiągnięcia przychodów, oraz informację, że w przypadku osiągnięcia przychodu z tytułu pozarolniczej działalności gospodarczej za przychód uważa się przychód stanowiący podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne.

W odwołaniu od powyższej decyzji M. F. podniósł, że przysługuje mu prawo do renty rodzinnej po żonie. Przy czym wskazał, że od 1 lutego 2008 r. prowadzi działalność gospodarczą, lecz - jak ustnie wyjaśniono mu w ZUS - jeśli nie płaci on składek na ubezpieczenie społeczne z tytułu prowadzonej działalności, to przysługuje mu prawo do renty rodzinnej. Jednocześnie dodatkowo pracował on na umowę o pracę, gdzie pilnował, aby wynagrodzenie nie przekroczyło 130% średniej krajowej. Obecnie ubezpieczony jest na emeryturze, spłaca raty kredytu i nie stać go na zwrot nieprawidłowo wypłaconej kwoty renty.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie podtrzymując w całości argumentację przytoczoną w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 17 czerwca 2019 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oprał o następujące ustalenia faktyczne i rozważana prawne:

M. F. urodził się w dniu (...)

Decyzją z dnia 31 lipca 2014 r. nabył prawo do renty rodzinnej po zmarłej żonie. Świadczenie przysługuje mu od dnia 2 czerwca 2014 r. Wysokość świadczenia ustalono na kwotę 2.371,08 zł. Wypłata renty została zawieszona z uwagi na osiąganie przychodów w kwocie powyżej 130% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za kwartał kalendarzowy, ostatnio ogłoszonego przez prezesa GUS. Pismem z dnia 28 kwietnia 2015 r. ubezpieczony wniósł o podjęcie wypłaty renty rodzinnej z uwzględnieniem maksymalnego zmniejszenia z powodu zmniejszenia osiąganych zarobków. Decyzją z dnia 6 maja 2015 r. organ rentowy wznowił wypłatę renty rodzinnej od dnia 1 kwietnia 2015 r.

Decyzja z dnia 6 czerwca 2016 r. ZUS dokonał rozliczenia renty rodzinnej i zwrotu świadczenia w związku z osiągniętym przez ubezpieczonego przychodem w 2015 roku. W uzasadnieniu swojej decyzji organ rentowy wskazał, że łączny przychód osiągnięty przez M. F. w 2015 roku wyniósł 55.485,27 zł i przekroczył niższą kwotę graniczną ustaloną dla tego okresu (tj. 32.911,10 zł) łącznie o kwotę 22.574,17 zł. Jednocześnie ZUS wskazał, iż osiągnięty przez ubezpieczonego przychód w 2015 roku uzasadniał zmniejszenie łącznej kwoty świadczenia za 2015 rok o kwotę maksymalnego zmniejszenia tj. o 5.723,20 zł, w tym: od 1 stycznia 2015 r. do 28 lutego 2015 r. o 474,25zł (x 2 = 948,50 zł); i od 1 marca 2015 r. do 31 grudnia 2015 r. o 477,47 zł (x 10 = 4.774,70 zł). Po dokonaniu rozliczenia ZUS przyjął, że ubezpieczonemu przysługuje zwrot świadczenia w kwocie 5.723,27 zł.

Decyzja z dnia 30 marca 2017 r. organ rentowy dokonał rozliczenia renty rodzinnej wnioskodawcy w związku z przychodem osiągniętym przez skarżącego w 2016 roku. Łączny przychód osiągnięty w 2016 roku wyniósł 62.948,69 zł i przekroczył niższą kwotę graniczną ustaloną dla 2016 roku (tj. 34.054,40 zł) łącznie o kwotę 28.894,29 zł. Osiągnięty przez ubezpieczonego dochód uzasadniał zmniejszenie łącznej kwoty świadczenia za 2016 rok o kwotę maksymalnego zmniejszenia, tj. o 5.741,14 zł, w tym: od 1 stycznia 2016 r. do 29 lutego 2016 r. o 477,47 zł (x 2 = 954,94 zł); i od 1 marca 2016 r. do 31 grudnia 2016 r. o 478,62 zł (x 10 = 4.786,20 zł). W okresie tym świadczenie było zmniejszone na łączną kwotę 5.741,14 zł.

Pismem z dnia 12 czerwca 2018 r. ZUS poinformował ubezpieczonego, że dokonał miesięcznego rozliczenia renty rodzinnej w związku z przychodem uzyskanym w poszczególnych miesiącach 2017 roku. Organ rentowy ustalił, że łączna kwota nienależnie pobranych świadczeń w 2017 roku: a) w przypadku niedokonania wpłaty na FUS wynosi 5.811,23 zł; b) w przypadku dokonania wpłaty na FUS wynosi 1.934,24 zł. Jednocześnie ZUS podał, że jeśli ubezpieczony dokona wpłaty na FUS kwoty 1.168,16 zł ZUS wyda decyzję rozliczającą świadczenie, w której ustali nienależnie pobrane świadczenie w kwocie 1.934,24 zł. Jeśli zaś skarżący nie dokona wpłaty na FUS w terminie do dnia 29 czerwca 2018 r. to organ rentowy wyda decyzję rozliczającą świadczenie, w której ustalił nienależnie pobrane świadczenie w kwocie 5.811,23 zł. Dnia 9 lipca 2018 r. M. F. dokonał wpłaty na konto ZUS kwoty 1.168,16 zł.

W dniu 11 lipca 2018 r. Urząd (...) w S. przesłał do ZUS korektę zaświadczenia o uzyskanych przychodach ubezpieczonego za 2017 rok.

Dnia 6 sierpnia 2018 r. ZUS dokonał rozliczenia nienależnie pobranych świadczeń przez ubezpieczonego. Decyzją z tego dnia organ rentowy dokonał korekty rozliczenia renty rodzinnej ubezpieczonego w związku z osiągniętym przychodem w 2017 roku na podstawie nadesłanej korekty zaświadczenia o osiągniętym przychodzie przez Urząd (...) w S. z dnia 10 lipca 2018 r. oraz danych z Kompleksowego Systemu Informatycznego o prowadzonej działalności gospodarczej i ustalił, że skarżący pobrał nienależne świadczenie w łącznej wysokości 23.295,98 zł. Ubezpieczony odwołał się od decyzji z dnia 6 sierpnia 2018 r.

M. F. ma ustalone prawo do renty rodzinnej po zmarłej żonie od czerwca 2014 r. W okresie pobierania renty rodzinnej w 2017 roku miał zarejestrowaną działalność gospodarczą (od dnia 1 lutego 2008 r.) oraz był zatrudniony w Urzędzie (...) w S. jako zastępca skarbnika. Łączny przychód ubezpieczonego w 2017 roku wyniósł 98.697,08 zł, w tym: z tytułu zatrudnienia – 68.003,48 zł oraz 30.693,60 zł z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej. Łączy przychód ubezpieczonego w 2017 roku przekroczył kwotę graniczną ustaloną dla 2017 roku tj. kwotę 65.969,10 zł o kwotę 32.727,98 zł. Prowadząc działalność gospodarczą skarżący opłacał składki wyłącznie na ubezpieczenie zdrowotne.

M. F. jest zobowiązany do zwrotu nienależnie pobranych świadczeń za 2017 rok w łącznej kwocie 23.295,98 zł.

Po ustaleniu powyższego stanu faktycznego oraz na podstawie przepisów prawa niżej powołanych Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że w myśl art. 138 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t. j. Dz. U. z 2018 r., poz. 1270; powoływana dalej jako: ustawa emerytalna) osoba, która nienależnie pobrała świadczenia, jest obowiązana do ich zwrotu. Zgodnie z ust. 2 pkt 1 tego przepisu, za nienależnie pobrane świadczenia w rozumieniu ust. 1 uważa się świadczenia wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie lub zawieszenie prawa do świadczeń albo wstrzymanie wypłaty świadczeń w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca świadczenia była pouczona o braku prawa do ich pobierania. Z kolei w ust. 4 i 5 cytowanego przepisu ustawodawca określił, za jaki okres można skutecznie żądać zwrotu nienależnie pobranego świadczenia. I tak nie można żądać zwrotu kwot nienależnie pobranych świadczeń za okres dłuższy niż 12 miesięcy, jeżeli osoba pobierająca świadczenia zawiadomiła organ rentowy o zajściu okoliczności powodujących ustanie lub zawieszenie prawa do świadczeń albo wstrzymanie wypłaty świadczeń w całości lub w części, a mimo to świadczenia były jej nadał wypłacane, w pozostałych zaś wypadkach - za okres dłuższy niż 3 lata, z zastrzeżeniem ust. 5. Kwoty nienależnie pobranych świadczeń w związku z osiągnięciem przychodów, o których mowa w art. 104 ust. 1, podlegają zwrotowi za okres nie dłuższy niż 1 rok kalendarzowy poprzedzający rok, w którym wydano decyzję o rozliczeniu świadczenia, jeżeli osoba pobierająca to świadczenie powiadomiła organ rentowy o osiągnięciu przychodu, w pozostałych zaś przypadkach - za okres nie dłuższy niż 3 lata kalendarzowe poprzedzające rok wydania tej decyzji.

Dalej Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z art. 104 ustawy emerytalnej:

- ust. 1: prawo do emerytury lub renty ulega zawieszeniu lub świadczenia te ulegają zmniejszeniu, na zasadach określonych w ust. 3-8 oraz w art. 105, w razie osiągania przychodu z tytułu działalności podlegającej obowiązkowi ubezpieczenia społecznego, o której mowa w ust. 2 oraz z tytułu służby wymienionej w art. 6 ust. 1 pkt 4 i 6;

- ust. 1a: dla emerytów i rencistów prowadzących pozarolniczą działalność za przychód, o którym mowa w ust. 1, przyjmuje się przychód stanowiący podstawę wymiaru składki na ubezpieczenia społeczne w rozumieniu przepisów o systemie ubezpieczeń społecznych;

- ust. 2: za działalność podlegającą obowiązkowi ubezpieczenia społecznego, o której mowa w ust. 1, uważa się zatrudnienie, służbę lub inną pracę zarobkową albo prowadzenie pozarolniczej działalności, z uwzględnieniem ust. 3;

- ust. 3: przepisy ust. 1 i 2 stosuje się również do emerytów i rencistów osiągających przychód z tytułu działalności wykonywanej za granicą;

- ust. 4: przepisy ust. 1, 1a i 2 stosuje się również do osób wyłączonych z obowiązku ubezpieczenia społecznego z tytułu ustalenia prawa do emerytury i renty lub wykonujących działalność niepodlegającą obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu z uwagi na podleganie temu obowiązkowi z innego tytułu; (…)

- ust. 7: prawo do emerytury, renty z tytułu niezdolności do pracy oraz renty rodzinnej, do której uprawniona jest jedna osoba, ulega zawieszeniu w razie osiągania przychodu w kwocie wyższej niż 130% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za kwartał kalendarzowy, ostatnio ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego;

- ust. 8: w razie osiągania przychodu w kwocie przekraczającej 70% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia za kwartał kalendarzowy, ostatnio ogłoszonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, nie wyżej jednak niż 130% tej kwoty, świadczenie ulega zmniejszeniu o kwotę przekroczenia, nie większą jednak niż kwota maksymalnego zmniejszenia obowiązująca w dniu 31.12.1998 r. w wysokości:

1) 24% kwoty bazowej obowiązującej przy ostatniej waloryzacji w 1998 r. - dla emerytury lub renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy;

2) 18% kwoty bazowej, o której mowa w pkt 1 - dla renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy;

3) 20,4% kwoty bazowej, o której mowa w pkt 1 - dla renty rodzinnej, do której uprawniona jest jedna osoba (…);

- ust. 10: Prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych ogłasza w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski”:

1) w terminie do 14 dnia roboczego drugiego miesiąca każdego kwartału kalendarzowego - kwoty przychodu, o których mowa w ust. 7 i 8, z zaokrągleniem w górę do pełnych 10 groszy;

2) w terminie do 14 roboczego dnia listopada - kwoty graniczne przychodu dla mijającego roku kalendarzowego.

Dalej Sąd Okręgowy wyjaśnił, że wobec jednoznacznego brzmienia art. 104 ust. 1a ustawy emerytalnej, nie ma możliwości przyjęcia za podstawę rozliczenia świadczenia ubezpieczonego, pobierającego rentę i prowadzącego działalność gospodarczą, rzeczywistego przychodu z prowadzonej działalności gospodarczej. Z literalnego brzmienia tego przepisu wynika, że chodzi tu wyłącznie o przychód, który ustawodawca wiąże z ustaleniem podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Przepis ten nie odwołuje się do pojęcia przychodu w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych. Kwoty przychodu, o którym mowa w art. 104 ust. 7 i 8 ustawy emerytalnej, corocznie określa Prezes ZUS w drodze komunikatu w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski”. Emeryt lub rencista jest zobowiązany zawiadomić organ rentowy o prowadzeniu działalności, o której mowa w art. 104 ust. 1-4, i o wysokości osiąganego z tego tytułu przychodu, a po upływie roku kalendarzowego - o wysokości tego przychodu uzyskanego w poprzednim roku kalendarzowym (art. 127 ust. 1 ustawy emerytalnej), a nadto do końca lutego każdego roku - zawiadomienia o łącznej wysokości osiąganego z tego tytułu przychodu w ubiegłym roku kalendarzowym (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 1 sierpnia 2017 r., III AUa 1188/16, Legalis).

Następnie sąd pierwszej instancji wskazał, że regulacja zawarta w art. 18 ust. 8 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t j. Dz. U. z 2019 r., poz. 300; powoływana dalej jako: ustawa systemowa) wskazuje, iż podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe osób prowadzących pozarolniczą działalność oraz osób z nimi współpracującymi, stanowi zadeklarowana kwota, nie niższa jednak niż 60% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego przyjętego do ustalenia kwoty ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składek, ogłoszonego w trybie art. 19 ust. 10 na dany rok kalendarzowy. Zatem z powyższego wynika, że ograniczenie dotyczy dolnej granicy podstawy wymiaru składek. Na tym tle aktualne jest orzecznictwo dotyczące sytuacji, gdy rzeczywisty przychód z działalności został osiągnięty poniżej tej dolnej granicy, a jednak należy uwzględniać przychód w wysokości 60% prognozowanego wynagrodzenia miesięcznego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, III AUa 1082/12, Legalis). Jednocześnie sąd meriti podkreślił, że z treści wskazanego przepisu wynika w sposób oczywisty, iż prymat ma kwota zadeklarowana przez ubezpieczonego jako podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, a powyższa regulacja ma zastosowanie wówczas, gdyby miała być ona niższa niż 60% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego. W pełni uprawnione jest zatem stanowisko, że wobec jednoznacznego brzmienia art. 104 ust. 1a ustawy emerytalnej, nie ma możliwości przyjęcia za podstawę rozliczenia świadczenia ubezpieczonego, pobierającego rentę z tytułu niezdolności do pracy i prowadzącego działalność gospodarczą, rzeczywistego przychodu z prowadzonej działalności gospodarczej.

Sąd Okręgowy zaznaczył, że takie rozumienie art. 104 ustawy emerytalnej zostało zaaprobowane także przez Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 8 marca 2005 r., K. 27/2003 (OTK ZU 2005/3A poz. 22). W uzasadnieniu tego wyroku zostało przedstawione stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich, który wskazał, że regulacja art. 104 ustawy pogorszyła sytuację świadczeniobiorców prowadzących pozarolniczą działalność, którzy osiągają przychody niższe niż 60% przeciętnego wynagrodzenia, gdyż nie mogą oni zgłaszać organom rentowym przychodów niższych niż owe 60%. Jak wskazał Trybunał, intencją ustawodawcy było polepszenie sytuacji emerytów i rencistów, a wprowadzenie do porządku prawnego normy art. 104 ust. 1a miało za zadanie zlikwidować niekorzystne skutki zmian stanu prawnego. Jednak intencji tej nie udało się ustawodawcy w pełni zrealizować, gdyż zaskarżone przepisy okazały się niekorzystne dla emerytów, którzy z tytułu prowadzenia działalności pozarolniczej uzyskują rzeczywisty przychód, który jest niższy niż ustalony jako minimalna podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne. W konsekwencji, wskazana grupa adresatów nie ma możliwości wykazania rzeczywistej kwoty przychodu i musi zadeklarować kwotę stanowiącą minimum podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne, co powoduje dolegliwości w postaci zmniejszenia należnego im z tego tytułu świadczenia (art. 104 ust. 7 i ust. 8 ustawy emerytalnej). Mimo to Trybunał Konstytucyjny nie uznał powyższych regulacji za niezgodne z Konstytucją w całości, ponieważ dla wielu świadczeniobiorców wprowadzona z mocą wsteczną regulacja była korzystna. Trybunał uznał zaskarżone przepisy za niekonstytucyjne wyłącznie w zakresie, w jakim z mocą wsteczną (w okresie od dnia 1 stycznia do dnia 26 sierpnia 1999 r.) obowiązywały w stosunku do osób, które w tym okresie, będąc uprawnionymi do świadczeń emerytalnych lub rentowych na gruncie ustawy emerytalnej, osiągały przychody z działalności pozarolniczej w wysokości niższej niż 60% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego spowodowało utratę mocy art. 104 ust. 1a w ograniczonym zakresie, wyłącznie w odniesieniu do przychodów uzyskiwanych w okresie od dnia 1 stycznia do dnia 26 sierpnia 1999 r. Wobec jednoznacznego brzmienia art. 104 ust. 1a powołanej ustawy, nie jest uprawniony pogląd, że za podstawę rozliczenia świadczenia ubezpieczonego pobierającego rentę i prowadzącego działalność gospodarczą należy przyjąć rzeczywisty przychód z działalności gospodarczej. Zaznaczyć należy, że przepis ten obowiązuje od 1 stycznia 1999 r., a więc nie jest nową regulacją.

Ponadto sąd pierwszej instancji wskazał, że zgodnie z § 3 ust. 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 22 lipca 1992 r. w sprawie szczegółowych zasad zawieszania lub zmniejszania emerytury i renty (Dz. U. nr 58, poz. 290), emeryt i rencista zawiadamia organ rentowy niezwłocznie o podjęciu (zaprzestaniu) pracy, służby lub działalności, o której mowa w § 1 ust. 1, zwanej dalej "działalnością".

Zatem z przepisów art. 127 ust. 1 i art. 138 ust. 5 ustawy emerytalnej w związku z przepisami § 3 ust. 3 i § 5 ust. 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 22 lipca 1992 r. wynika obowiązek składania dwóch oświadczeń. Pierwsze - to informacja o podjęciu określonej działalności i o prognozowanej wysokości przychodu z tego tytułu, drugie - to informacja składana na koniec lutego każdego roku kalendarzowego o wysokości przychodu osiągniętego w roku poprzednim. Pierwsza informacja służy zawieszeniu lub zmniejszeniu świadczenia wypłacanego na bieżąco, druga składana jest w celu rocznego rozliczenia pobieranej renty lub emerytury. W treści obu tych oświadczeń musi znaleźć się informacja o wysokości przychodu, co jest oczywiste zważywszy na zasady zmniejszania i zawieszania świadczenia wynikające z art. 104 ustawy emerytalnej. Powiadomienie organu rentowego o osiągnięciu przez emeryta przychodu w wysokości skutkującej zawieszeniem prawa do emerytury lub renty lub zmniejszeniem świadczeń polega na udzieleniu informacji o zamierzonej wysokości przychodów oraz o faktycznej wysokości przychodów osiągniętych w danym roku kalendarzowym. Świadczeniobiorca niedopełniający obowiązku, a więc nieinformujący organ rentowy o okoliczności mającej wpływ na wysokość pobieranego świadczenia lub na jego zawieszenie, nie może korzystać z przywileju ograniczenia zakresu obowiązku zwrotu nienależnie pobranej emerytury lub renty. Złagodzenie obowiązku wynikające z art. 138 ust. 5 ustawy emerytalnej opiera się bowiem na założeniu, że organ rentowy posiada dostarczoną przez ubezpieczonego wiedzę, na podstawie której powinien podjąć stosowne czynności, ale nie czyni tego na skutek własnego zaniedbania (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 5 lutego 2013 r., III AUa 1314/12, Legalis).

Dalej Sąd Okręgowy podniósł, że z przytoczonych powyżej przepisów wynika, iż obowiązek poinformowania o podjęciu i zaprzestaniu prowadzenia działalności gospodarczej, z której uzyskiwany jest przychód podlegający ubezpieczeniu społecznemu, spoczywa na świadczeniobiorcy. Przy czym sąd meriti miał na uwadze że decyzja z dnia 31 lipca 2014 r. o przyznaniu prawa do renty rodzinnej zawiera stosowne pouczenie o tym obowiązku (pkt V pouczenia). Brak jest jakichkolwiek dowodów, że skarżący zawiadomił organ rentowy o prowadzonej działalności gospodarczej. Tymczasem raz jeszcze podkreślić należy, że to na świadczeniobiorcy spoczywa obowiązek zawiadomienia organu rentowego o prowadzonej działalności gospodarczej, a nie – jak uważa ubezpieczony – ZUS sam powinien tę okoliczność ustalić, z urzędu, poprzez poszukiwanie informacji o prowadzeniu działalności gospodarczej przez skarżącego w systemie e-PUP ZUS. Postępowanie organu rentowego polegające na ustalaniu z urzędu danych świadczeniobiorcy - jakiego chciałby ubezpieczony - byłoby sprzeczne z brzmieniem art. 104 ustawy emerytalnej. M. F., pomimo takiego obowiązku, nie złożył oświadczenia o prowadzeniu działalności gospodarczej. Nadto, sąd ten podkreślił, że żaden przepis prawa nie zwalnia ubezpieczonego z obowiązku składania oświadczenia o prowadzeniu działalności gospodarczej, w sytuacji gdy z tytułu prowadzenia tej działalności gospodarczej świadczeniobiorca nie odprowadza składek na ubezpieczenia społeczne (a jedynie na ubezpieczenie zdrowotne).

Następnie sąd pierwszej instancji wskazał, że zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego warunkiem uznania świadczenia za nienależnie pobrane jest pouczenie o okolicznościach, których wystąpienie w czasie pobierania świadczenia powoduje jego utratę (w całości lub w części). Pouczenie o takich okolicznościach nie może odnosić się indywidualnie do pobierającego świadczenie, gdyż nie da się przewidzieć, które z różnorodnych okoliczności wystąpią u konkretnego świadczeniobiorcy. W tym sensie wystarczające jest przytoczenie przepisów określających te okoliczności. Jednakże pouczenie musi być na tyle zrozumiałe, aby pobierający świadczenie mógł je odnieść do własnej sytuacji. Ponieważ pouczenie dotyczy zmian w stanie faktycznym i prawnym w stosunku do stanu istniejącego w dacie przyznania świadczenia, pobierający świadczenie musi mieć możność skonfrontowania zmian, jakie zaszły w jego przypadku, z treścią pouczenia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 2008 r., I UK 394/07, LEX nr 494135 i z dnia 14 marca 2006 r., I UK 161/05, OSNP 2007/5-6/78).

Sąd pierwszej instancji ustalił, że odwołujący był prawidłowo pouczony przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych o obowiązku informowania organu rentowego w celu ustalenia, czy zachodzą okoliczności powodujące zawieszenie prawa do renty albo wstrzymanie wypłaty lub zmniejszenie wysokości świadczenia o osiąganiu przychodu i jego wysokości, łącznej kwocie przychodu osiągniętego w roku kalendarzowym lub w poszczególnych miesiącach. W cytowanej już wyżej decyzji z dnia 31 lipca 2014 r., ale także w każdej kolejnej decyzji, umieszczone było stosowne pouczenie, o obowiązku rencisty do powiadomienia organu rentowego o wszelkich okolicznościach mających wpływ na prawo oraz pouczenie o tym, iż świadczenie rentowe ulega zawieszeniu lub zmniejszeniu w razie osiągnięcia przychody z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej (k. 17v, k. 24v, k. 32v, k. 50v - akt ZUS). W toku swoich zeznań ubezpieczony przyznał, że zna treść pouczeń i czytał je w momencie gdy przyznawano mu rentę (k. 13v i k. 53 akt).

Ponadto sąd pierwszej instancji zaznaczył, że matematyczny sposób obliczenia wysokości należności podlegającej zwrotowi nie był kwestionowany przez ubezpieczonego. Sąd również nie znalazł podstaw aby odmówić wiarygodności obliczeniom dokonanym przez organ rentowy. Wobec czego sąd ten uznał je za wiarygodne. Zeznania ubezpieczonego w zakresie w jakim wskazuje on na okoliczności faktu prawa do renty rodzinnej po zmarłej żonie oraz prowadzenia działalności gospodarczej od 1 sierpnia 2008 r., Sąd uznał za wiarygodne. Zaś w pozostałym zakresie tj. co do uzyskania informacji z ZUS o braku konieczności informowania organu o prowadzeniu działalności gospodarczej – wobec braku opłacania z tego tytułu składek na ubezpieczenia społeczne – sąd nie dał wiary zeznaniom skarżącego. W ocenie sądu meriti, twierdzenia wnioskodawcy w tym zakresie były gołosłowne i niepoparte żadnym materiałem dowodowym. Tym niemniej raz jeszcze sąd podkreślił, że żaden przepis prawa nie zwalnia świadczeniobiorcy z obowiązku informowania ZUS o prowadzeniu pozarolniczej działalności gospodarczej w okresie pobierania świadczenia rentowego, zaś obowiązek składania oświadczenia na tę okoliczność wynikał wprost z treści pouczenia, z którym ubezpieczony się zapoznał.

Jednocześnie Sąd Okręgowy wskazał, że ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż w spornym okresie ubezpieczony prowadził działalność gospodarczą, co rodziło obowiązek zgłoszenia tego do ZUS, bez względu na to czy odprowadzał on z tego tytułu składki na ubezpieczenia społeczne, czy tylko składki na ubezpieczenia zdrowotne. Wobec tego w niniejszej sprawie znajdują zastosowanie przesłanki z art. 138 ust. 1 i 2 ustawy emerytalnej.

W tym stanie rzeczy sąd pierwszej instancji, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie.

Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim w całości nie zgodził się M. F., który w wywiedzionej apelacji zarzucił mu:

- nieprawidłową ocenę Sądu stwierdzającą, że skarżący jest winny, iż ZUS wydał decyzję z dnia 31 lipca 2014 r. o nabyciu prawa do renty rodzinnej po zmarłej żonie;

- nie uwzględnienie na rozprawie wyjaśnień skarżącego czym kierował się ZUS przed podjęciem decyzji o przyznaniu renty, a jednocześnie ZUS wprowadził skarżącego w błąd, a po przejściu na emeryturę zmienił wyjaśnienia do Sądu interpretując inne przepisy; nieprawidłowo dolicza wysokość osiągniętych przychodów w roku 2017 r. z działalności gospodarczej;

- Sąd nie uwzględnił przepisu art. 409 k.c., obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony.

W związku z powyższym apelujący wniósł o:

- zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenia co do istoty sprawy na korzyść ubezpieczonego.

W uzasadnieniu skarżący między innymi wskazał, że przed podjęciem decyzji przez ZUS zapytał pracownicę ZUS podpisaną na druku decyzji jakie warunki musi spełnić żeby otrzymywać rentę i otrzymał informację, żeby nie zwracał uwagi na zawarte przepisy art. 104 ustawy emerytalnej, a szczególnie na zasady określone w ust. 3-8 oraz w art. 105, w razie osiągania przychodu z tytułu działalności podlegającej obowiązkowi ubezpieczenia społecznego. Apelujący podniósł, że ZUS ma swoje własne wyjaśnienia, interpretacje i ubezpieczony nie musiał wykazywać przychodów jakie osiągał z działalności gospodarczej, ponieważ działalność tę prowadził od 1 lutego 2008 r. i ZUS o tym wiedział. Dalej ubezpieczony wskazał, że był zatrudniony na podstawie umowy o pracę na pełny etat i pracownica ZUS sprawdziła - zarobek z umowy o pracę nie przekraczał 130% średniej krajowej, zatem renta po żonie przysługiwała skarżącemu. Pracownik ZUS poinformował apelującego na spotkaniu w ZUS w S., że musi tylko pilnować żeby zarobki nie przekroczyły 130% średniej krajowej ogłaszanej przez GUS co kwartał. I tę kwotę ubezpieczony sprawdzał - nawet rezygnowałem z nagród i premii w czasie pracy na etacie, żeby nie przekroczyć wskazanej kwoty, ponieważ renta była wysoka i nie uzyskałby takich dodatkowych zarobków co miesiąc. Nadto na zapytanie apelującego - czy po zakończonym roku gospodarczym musi zawiadamiać ZUS jakie osiągnął przychody z działalności gospodarczej – odpowiedziała, że nie - ponieważ z działalności gospodarczej jedynie opłaca ubezpieczenie zdrowotne, nie płacił składek na ubezpieczenie społeczne z działalności gospodarczej

Dalej skarżący podkreślił, że renta po żonie mu się należy i będzie mu się należała co roku jak nie przekroczy 130% aż do emerytury. Wyjaśnienia udzielała mu oraz decyzję podjęła osoba - aprobant - K. S. z Inspektoratu ZUS w S., która teraz odpowiedziała na zapytanie Sądu na wyjaśnienie i teraz przedstawia nowe inne interpretacje. To znaczy, że przed podjęciem decyzji o przysługującej rencie ubezpieczonemu wprowadziła go w błąd. Zdaniem skarżącego nie powinien on ponosić odpowiedzialności, jeżeli został oszukany przez pracownika ZUS.

Apelujący podniósł, że organ rentowy wezwał go do zwrotu wypłaconej renty za rok 2017 doliczając dochód 60% z działalności gospodarczej - tak jak by płacił z działalności gospodarczej składki na ubezpieczenie społeczne. W ocenie skarżącego organ nieprawidłowo dolicza wysokość osiągniętych dodatkowych dochodów. Ubezpieczony kwestionuje wysokość osiągniętych i doliczanych przychodów w roku 2017 i uważa, że nie musi liczyć się z obowiązkiem zwrotu pobranej renty, ponieważ rentę rodzinną przyznał i wypłacał profesjonalny organ ZUS S.. To z kolei oznacza, że ZUS nie może w takiej sytuacji (gdy nagle zmienił poprzednie stanowisko) żądać zwrotu renty wypłaconej w 2017 r. Jeżeli pracownik ZUS miał inne przepisy - jak teraz tłumaczy - i potwierdza to Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim, to nie powinna podejmować decyzji o przysługującej skarżącemu rencie po żonie. A jeżeli podjęła to nie powinna ta renta być wypłacana - a jedynie zawieszona. Interpretacja ZUS w tamtym okresie była inna.

Ponadto apelujący podkreślił, że poprzednie decyzje ZUS są ostateczne, ponieważ nie były zaskarżone, to ZUS teraz zmienił swoje stanowisko co do przyznania świadczenia za 2017 rok. Które to świadczenie (renta rodzinna po żonie) fizycznie zostały już wypłacone na podstawie ostatecznej (prawomocnej) decyzji ZUS).

Ubezpieczony podniósł także, że obecnie jest na emeryturze po przepracowaniu 47 lat, systematycznie leczy się w Klinice.

Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonego okazała się nieuzasadniona.

Ponowna analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a także zarzutów podniesionych w apelacji prowadzi - zdaniem Sądu Apelacyjnego - do wniosku, że zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego jest prawidłowy. Sąd Apelacyjny w całości podziela ustalenia faktyczne i rozważania prawne przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku i przyjmuje je za własne, co czyni zbytecznym ich ponowne szczegółowe przytaczanie w tej części rozważań (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., I PKN 339/98, OSNAP 1999/24/776 oraz z dnia 22 lutego 2010 r., I UK 233/09, LEX nr 585720 i z dnia 24 września 2009 r., II PK 58/09, LEX nr 558303).

W odpowiedzi na zarzuty apelacji należy podkreślić, że M. F. powtarza argumenty podnoszone przed sądem pierwszej instancji i przez ten sąd szczegółowo omówione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Dotyczy to zarówno zarzutu – zdaniem apelującego – nieuprawnionego ustalenia dochodu z prowadzonej działalności gospodarczej, jak również obowiązku ubezpieczonego corocznego informowania organu rentowego o prowadzeniu takiej działalności i osiąganych z tego tytułu dochodach.

Apelujący nie uwzględnia, że zarówno działania podjęte przez organ rentowy skutkujące wydaniem zaskarżonej decyzji, jak również wyrok Sądu Okręgowego w całości mają oparcie w obowiązującym prawie – przepisach ustawy emerytalnej i ustawy systemowej, których treść została przytoczona przez Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Przepisy te nakładają obowiązki zarówno na organ rentowy, jak również na osoby korzystające ze świadczeń wypłacanych przez organ. Ubezpieczony, który pobierał w 2017 roku rentę rodzinną po żonie był wielokrotnie pouczany na piśmie (w decyzjach organu rentowego) o obowiązku informowania organu o osiąganych dochodach zarówno ze stosunku pracy, jak również z prowadzonej działalności gospodarczej. Zupełnie nie przekonuje twierdzenie skarżącego, że został poinformowany przez pracownika ZUS o braku obowiązku zgłaszania dochodu z prowadzonej działalności gospodarczej. Ubezpieczony nie tyko nie naprowadził na tę okoliczność żadnych dowodów poza własnym twierdzeniem, ale nadto jako osoba trudniąca się w życiu zawodowym sprawami finansowymi – jako główny księgowy, a ostatnio zastępca skarbnika w Urzędzie (...) S. oraz prowadzący działalność gospodarczą – biuro rachunkowe, winien dochować zwykłej staranności w wypełnianiu obowiązku nałożonych przez ustawodawcę na świadczeniobiorców. Ubezpieczony nie dysponuje żadnym pisemnym stanowiskiem organu rentowego, które zwalniałby go z obowiązku informowania o osiąganych dochodach z prowadzonej działalności gospodarczej, a jako osoba profesjonalnie zajmująca się sprawami finansowym na pewno zna instytucję interpretacji indywidualnej, o która mógł przecież wystąpić do organu rentowego, mając wątpliwości co do interpelacji prawa (art. 83d ustawy systemowej).

Przy czym, nie można pominąć i tej okoliczności, że skarżący nie zareagował w żaden sposób na pouczenia zawarte w doręczanych mu decyzjach, mimo, że jak twierdzi przed wydaniem decyzji o przyznaniu prawa do renty rodzinnej otrzymał pouczenie, iż nie ma obowiązku zgłaszania dochodów z prowadzonej działalności gospodarczej.

Niezależnie od powyższego, sąd odwoławczy podziela stanowisko sądu pierwszej instancji, że M. F. był prawidłowo pouczany przez organ rentowy o obowiązku zgłaszania osiągniętego dochodu także z prowadzonej działalności gospodarczej a nie tylko z umowy o pracy. Zaniedbanie tego obowiązku rodzi obowiązek zwrotu nienależnie pobranego świadczenia w wysokości ustalonej przez organ rentowy w zaskarżonej decyzji w myśl art. 138 ust. 1 ustawy emerytalnej.

Nadto w odpowiedzi na zarzut, że ubezpieczony jest winny, iż organ rentowy wydał decyzję z dnia 31 lipca 2014 r. o przyznaniu mu prawa do renty rodzinnej po żonie wskazać trzeba, że prawo to zostało przyznane na wniosek ubezpieczonego złożony przez niego w dniu 3 lipca 2014 r. w organie rentowym (dowód: wniosek o rentę rodzinną k. 1 akt ZUS).

Również zarzut nieuwzględnienia przez Sąd Okręgowy art. 409 k.c. i oświadczenia ubezpieczonego, że nie jest wzbogacony wypłaconym świadczeniem, gdyż je zużył w całości należy ocenić jako chybiony. W judykaturze od lat konsekwentnie przyjmuje się brak podstaw do stosowania do nienależnie pobranych świadczeń z ubezpieczeń społecznych (poza unormowaniami dotyczącymi zasad zapłaty i wysokości odsetek) przepisów Kodeksu cywilnego o bezpodstawnym wzbogaceniu lub czynach niedozwolonych i związanej z tym problematyki zwrotu nienależnego świadczenia lub naprawienia wyrządzonej szkody (wyroki Trybunału Ubezpieczeń Społecznych z dnia 28 września 1960 r., I TR 492/60, OSPiKA 1962/6/146 i z dnia 5 kwietnia 1974 r., IV TR 218/74, Praca i Zabezpieczenie Społeczne 1975/4 str. 79 oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 września 2007 r., I UK 90/2007, OSNP 2008/19-20/301; z dnia 16 grudnia 2008 r., I UK 154/2008, OSNP 2010/11-12/148; z dnia 3 lutego 2010 r., I UK 210/2009, Palestra 2011/1-2 str. 124 i postanowienie z dnia 26 listopada 2010 r., IV CSK 201/2010, Palestra 2011/1-2 str. 124). W konsekwencji organ rentowy może domagać się zwrotu nienależnie pobranego świadczenia nawet gdy świadczeniobiorca utracił je lub zużył w sposób niepowodujący jego wzbogacenia się, a świadomość otrzymywania nienależnego świadczenia zawsze nakazuje liczenie się z obowiązkiem takiego zwrotu. Nie można też, stosując pewną analogię do cywilnoprawnej instytucji bezpodstawnego wzbogacenia lub odpowiedzialności deliktowej, relatywizować sytuacji prawnej osób nienależnie pobierających świadczenia w kwestii okresu, za jaki można żądać zwrotu wypłaconych kwot, w zależności czy do wypłaty doszło przy tylko bierności świadczeniobiorcy mającego świadomość braku prawa do pobierania świadczenia, czy też nastąpiła ona w wyniku celowego wprowadzenia w błąd organu rentowego (również na skutek działań o charakterze przestępczym), skoro sam ustawodawca nie wprowadził takiego zróżnicowania (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 września 2012 r., III UK 33/11, LEX nr 1619693). Ponadto należy zwrócić uwagę, że w utrwalonym od lat orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych przyjmuje się, iż również zasady współżycia społecznego nie mogą uzasadniać konstruowania innych zasad zwrotu nienależnie pobranych świadczeń, niż wynikające z przepisów prawa ubezpieczeń społecznych. Tak jak świadczeniobiorca nie może żądać złagodzenia rygoryzmu prawa ubezpieczeń społecznych poprzez odwołanie się do konstrukcji nadużycia prawa podmiotowego przewidzianej w art. 5 k.c., tak organ rentowy w oparciu te przepisy nie jest uprawniony do zaostrzenia rygorów tego prawa (por. wyrok Sądu Najwyższego: z dnia 2 grudnia 2009 r., I UK 174/09, LEX nr 585709; z dnia 14 grudnia 2005 r., III UK 120/05, OSNP 2006/21-22/338 i z dnia 23 października 2006 r., I UK 128/06, OSNP 2007/23-24/359).

Sąd Apelacyjny podzielając w całości przedstawione stanowisko uznał, że nie zachodzą podstawy do odstąpienia od żądania przez organ rentowy od ubezpieczonego zwrotu nienależnie pobranych świadczeń w 2017 roku.

Reguły dotyczące zwrotu świadczeń nienależnie pobranych są uregulowane przepisami ustawy emerytalnej i systemowej (przytoczonymi szczegółowo przez sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku) w sposób wyczerpujący i dlatego brak podstaw do korzystania z innych uregulowań. Okoliczność, że ubezpieczony zużył pobrane świadczenia nie ma żadnego znaczenia dla jego obowiązku ich zwrotu.

Na marginesie można tylko dodać, iż Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 czerwca 2015 r., II UK 285/14 (OSNP 2017/5/59) wyjaśnił, że opłacanie składek na ubezpieczenie zdrowotne z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej nie jest równoznaczne z zawiadomieniem organu rentowego o osiąganiu przychodu z tego tytułu, a sąd odwoławczy w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę podziela to stanowisko w całości.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny uznał zarzuty ubezpieczonego za nieuzasadnione i dlatego na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił jego apelację w całości.

Urszula Iwanowska Beata Górska Anna Polak