Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II W 132/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 stycznia 2020 roku

Sąd Rejonowy w Giżycku w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący – SSR Tomasz Zieliński

Protokolant – st. sekr. sąd. Aneta Dybikowska, sekr. Anna Rogojsza

w obecności oskarżyciela publicznego KPP w G. sierż. sztab. Emilii Bałtulis, mł. asp. Izabeli Giedrojć, asp. sztab. Sylwestra Piotrowicz

po rozpoznaniu w 11.07.2019 r., 24.09.2019 r., 25.10.2019 r., 22.11.2019 r., 14.01.2020 r. sprawy

M. C.

syna J. i Z. zd. P.

ur. (...) w m. N.

obwinionego o to, że:

W dniu 6 maja 2019 roku w miejscowości P. na drodze nr (...) prowadził samochód osobowy marki O. (...) o numerze rejestracyjnym (...), znajdując się w stanie po użyciu alkoholu

tj. o czyn z art. 87§1 kw

1.  Obwinionego M. C. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art. 87§1 kw skazuje go na karę grzywny w wysokości 500,00 (pięćset) zł.

2.  Na podstawie art. 87§3 kw w zw. z art. 29§1, 2 i 3 kw orzeka wobec obwinionego środek karny w postaci zakazu prowadzenia samochodów osobowych na okres 6 (sześć) miesięcy zobowiązując do zwrotu dokumentu uprawniającego do prowadzenia pojazdu.

3.  Na podstawie art. 29§4 kw na poczet orzeczonego zakazu prowadzenia samochodów osobowych zalicza obwinionemu okres zatrzymania prawa jazdy o dnia 06.05.2019 r. do dnia 12.06.2019 r.

4.  Na podstawie art. 119§1 kpw w zw. z art. 21 pkt 2 i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa tytułem zryczałtowanych wydatków kwotę 120,00 (sto dwadzieścia) zł i obciąża go opłatą w kwocie 50,00 (pięćdziesiąt) zł.

Sygn. akt II W 132/19

UZASADNIENIE

Na podstawie wyników rozprawy głównej Sąd ustalił i zważył, co następuje:

W dniu 6 maja 2019 roku o godz. 19:25 funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji G. zatrzymali do kontroli drogowej w miejscowości (...) na drodze numer (...) jadący z miejscowości S. samochód osobowy marki O. (...) nr rej. (...) , którego kierowcą był obwiniony M. C., zaś pasażerem J. R.. O godzinie 19:29 przeprowadzono analizatorem wydechu (...) nr fabryczny (...), które to urządzenie posiadało ważne świadectwo wzorcowania badania stanu trzeźwości obwinionego uzyskując wynik 0,11 mg/l zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu. Kolejne badanie przeprowadzone o godz. 19:47 wykazało stężenie wynoszące 0,08 mg/l i o godz. 19:50 , które również wykazało stężenie 0,08 mg/l. Ze złożonego przez M. C. oświadczenia, które odnotowano w protokole z przebiegu badania wynikało, że w dniu tym ok. 16-nastej wypił jedno piwo o pojemności 0,5 l.

Powyższy stan faktyczny Sad ustalił głównie na podstawie dowodów w postaci: notatki urzędowej k. 1, protokołu z przebiegu badania stanu trzeźwości urządzeniem elektronicznym k. 2, świadectwa wzorcowania k. 4, certyfikatu przedłużenia gwarancji podstawowej k. 5, opinii biegłego z zakresu toksykologii alkoholu etylowego k. 35, pisemnej opinii uzupełniającej k. 50-51, ustanej opinii uzupełniającej k. 85-86, a nadto częściowo na podstawie wyjaśnień obwinionego k. 29 oraz 8 v w części odczytanej w trybie art. 74§1 kpw i zeznań świadka J. R. k.77-77v.

Obwiniony M. C. podczas rozprawy sądowej przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i korzystając z przysługującego mu prawa odmówił składania wyjaśnień . Do popełnienia zarzucanego wykroczenia przyznał się również w wyjaśnieniach złożonych w trybie art. 54§6 kpw w toku czynności wyjaśniających , które odczytano w odpowiednim zakresie z k. 8. Wyjaśnił wówczas, że w dniu zdarzenia ok. 16 .00 wypił 0,5 litra piwa, a następnie zjadł jabłko oraz jedno opakowanie salami i wsiadając do samochodu był pewien, że nie jest już pod działaniem alkoholu. Dodał, że prowadząc samochód około 2-3 minut przed kontrola przeprowadzona przez funkcjonariuszy policji zjadł baton (...), który jak twierdził nie był z „ adwokatem”. Wyraził nadto zdziwienie, że badanie wykazało stan po użyciu alkoholu, którego jak utrzymywał po godz. 16:30 już nie pił. Nie potrafił także wyjaśnić co było powodem tego, że jego organizm tak wolno spala alkohol.

Potwierdzając odczytany fragment wyjaśnień oświadczył, że nie ma nic więcej do dodania.

Wyjaśnieniom obwinionego w części, w której przyznając się do popełnienia zarzucanego czynu wskazał na czas i ilość spożytego w tym dniu alkoholu Sąd dał wiarę, gdyż znalazły one potwierdzenie w wynikach badań jego stanu trzeźwości oraz w opinii sporządzonej przez powołanego w sprawie biegłego z zakresu toksykologii alkoholu etylowego.

Za niewiarygodne sąd uznał natomiast jego wyjaśnienia w części, w której twierdził, że 2-3 minuty przed zatrzymaniem do kontroli drogowej przez funkcjonariuszy policji zjadł baton o nazwie (...) nawet jeżeli nie był on z „ adwokatem „ ( powszechnie znanym napojem alkoholowym sporządzonym z żółtek jaj utartych z cukrem i wódką), gdyż w tej części są one gołosłowne. O zjedzeniu takiego batona obwiniony nie poinformował funkcjonariuszy policji twierdząc jedynie, że ok. godz. 16:00 wypił piwo o pojemności 0,5 litra, co w sprawie ma istotne znaczenie. Badania analizatorem wydechu nie przeprowadza sie bowiem zgodnie z §3 ustęp 2 Rozporządzenia Ministra Zdrowia i Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 28 grudnia 2018 roku w sprawie badań na zawartość alkoholu w organizmie ( Dz. U. z 2018r. poz. 2472) przed upływem 15 minut od chwili zakończenia spożywania alkoholu i palenia wszelkich wyrobów tytoniowych, w tym palenia papierosów elektronicznych. Funkcjonariuszy policji obwiniony poinformował podczas kontroli, o czym była mowa wyżej jedynie o tym, że wypił ok. godz. 16:00 jedno piwo o pojemności 0,5 litra. Nie wspomniał natomiast o zjedzeniu przed zatrzymaniem batona o nazwie „ P. „ na którą to okoliczność powołał się dopiero składając wyjaśnienia. Nadmienić należy, że nie ustalono nadto, że był to baton o nazwie (...) , który jak wynika z opinii biegłego z zakresu toksykologii posiada w składzie alkohol ( nieznaczną ilość spirytusu – do 5% na baton) , który nadaje produktowi jedynie charakterystyczny smak. W związku z tym zdaniem biegłego nawet zakładając, że obwiniony zjadł taki baton nie miałoby to wpływu na poziom oznaczonego w wydychanym powietrzu alkoholu ,jaki stwierdzono u niego. To, że był to baton o nazwie (...) nie wynika także z zeznań J. R. ( k. 77 v), który jechał wówczas z obwinionym jako pasażer. O ile świadek ten potwierdził, ze gdy jechali obwiniony jadł jakiś czekoladowy baton , o tyle nie był w stanie stwierdzić jaki to był baton i ile go zjadł przed zatrzymaniem przez policję. Zdaniem Sądu nie ma żadnych powodów, żeby zeznaniom tego świadka nie dać wiary.

Za wiarygodną, pełną i jasną oraz popartą przekonującą argumentacją sąd uznał natomiast opinię z zakresu toksykologii alkoholu etylowego sporządzoną przez specjalistę posiadającego odpowiednie wykształcenie i wiedzę. Zarówno w opinii pisemnej ( k. 35), jak w pisemnej opinii uzupełniającej ( k. 50-51) oraz ustanej opinii uzupełniającej ( k. 85-86) biegły B. J. nie miał wątpliwości, że wyniki uzyskane w badaniu trzeźwości urządzeniem (...)w dniu 6.05.2019r. o godz. 19:29 , 19:47 i 19:50 należy uznać jako wiarygodne i w pełni oddające poziom stężenia alkoholu etylowego w wydychanym przez obwinionego powietrzu. Zdaniem biegłego wyniki te wiązać należy ze spożytym wcześniej przez niego napojem alkoholowym w postaci piwa, zaś ewentualne spożycie batona o nazwie (...) nie miało wpływu na wynik pomiaru stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu. W uzasadnieniu biegły podniósł, że nie jest to produkt alkoholowy, a w związku z tym zawartość alkoholu nie jest w nim standaryzowana i może być różna w każdym produkcie. Wyjaśnił nadto, że nie obowiązują w przypadku takich produktów spożywczych normy dedykowane alkoholom płynnym i wobec tego nie można w sposób matematyczny porównywać ich z napojem alkoholowym o określonej i wystandaryzowanej zawartości alkoholu. Przyznając, że wprawdzie podczas badań przeprowadzonych w powyższej sprawie nie zachowano 15 minutowego odstępu czasu od zakończenia spożywania alkoholu przez badanego, wyjaśnił jednocześnie, że nie było to konieczne, gdyż w batonie (...) faktycznie nie ma alkoholu, a jedynie masa, w której dla podkreślenia walorów smakowych znajduje się 5 % alkoholu i jego spożycie nie mogło spowodować stężenia o wartości 0,11 mg/l. Wyklucza to kolejne badanie wykonane po 18 minutach , które wykazało nadal obecność alkoholu etylowego na poziomie 0,08 mg/l. Fakt ten całkowicie wyklucza również możliwość pojawienia się tzw. alkoholu zalegającego, który pojawia się w obrębie jamy ustnej górnego odcinka przewodu pokarmowego i nie jest tam wprowadzony celem spożycia, ale w wyniku np. dezynfekcji jamy ustnej poprzez płukanie płynem z alkoholem. Opary alkoholu, które w takiej sytuacji mogą pojawić się w jamie ustnej zalegają w niej maksymalnie 15 minut i po upływie tego czasu nie jest możliwe, żeby urządzenie którego użyto wykazało jakiekolwiek ślady alkoholu. Wskazał również na naturalny proces spalania alkoholu w organizmie obwinionego wynikający z różnicy pomiędzy pierwszym, a drugim pomiarem co przesądza o wiarygodności uzyskanych wyników.

Dla zaistnienie stanu po użyciu alkoholu zgodnie z art. 46 ust.2 ustawy o wychowaniu w trzeźwości o przeciwdziałaniu alkoholizmowi z dnia 26.10.1982 rok ( t.j. Dz. U. z 2019r. poz. 2277) wystarczy, że wartość stężenia alkoholu wynosi 0,2 promila we krwi albo 0,1 mg w 1 dm 3 wydychanego powietrza. Niewątpliwie wynik pierwszego badania przeprowadzonego u obwinionego o godz. 19:29 wynoszący 0,11 mg/l wykazał w sposób niebudzący wątpliwości , że znajdował się on w stanie po użyciu alkoholu w podanym wyżej rozumieniu, w którym prowadził pojazd mechaniczny ( samochód osobowy) w ruchu lądowym ( po drodze publicznej (...)) . Zachowaniem powyższym w pełni wyczerpał znamiona wykroczenia którego typ został określony w art. 87§1 kw.

Uznając, że wina M. C. i okoliczności popełnienia zarzucanego mu wykroczenia nie budzą wątpliwości sąd na podstawie art. 87§1 kw w zw. z art. 24§1 i 3 kw skazał go na karę grzywny wysokości 500 złotych biorąc pod uwagę dochody jakie osiąga oraz jego sytuację majątkową.

Wymierzając powyższą karę sąd kierując się dyrektywami określonymi w art. 33 kw miał na uwadze wysoki stopień zawinienia obwinionego wynikający z popełnienia zarzucanego mu wykroczenia z winy umyślnej oraz społecznej szkodliwości wyrażającej się przede wszystkim w sposobie działania i zagrożeniu jakie stwarzają kierowcy porusz jacy po drogach publicznych pod wpływem alkoholu.

Na korzyść obwinionego sąd uwzględnił przyznanie się do popełnienia zarzucanego wykroczenia i nienaganne życie przed jego popełnieniem.

Z uwagi na obligatoryjną treść art. 87§3 kw sąd orzekł w stosunku do obwinionego środek karny w postaci zakazu prowadzenia samochodów osobowych na minimalny okres 6 miesięcy nakładając jednocześnie zgodnie z art. 29§3 kw obowiązek zwrotu dokumentu uprawniającego do prowadzenia pojazdu. Na podstawie art. 29§4 kw na poczet orzeczonego środka karnego zaliczono obwinionemu okres zatrzymania prawa jazdy od dnia 6.05.2019 r. do dnia 12.06.2019r.

Zdaniem sądu tak orzeczona grzywna oraz środek karny są współmierne do stopnia zawinienia obwinionego oraz społecznej szkodliwości popełnionego wykroczenia, a nadto winny przyczynić się do osiągnięcia celów w zakresie wychowawczego i zapobiegawczego oddziaływania na jego osobę oraz w zakresie szeroko rozumianej prewencji ogólnej.

O kosztach postępowania orzeczono jak w pkt 4 wyroku na podstawie art. 119§1 kpw w zw. z art. 21 pkt 2 i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23.06.1973 r o opłatach w sprawach karnych, nie znajdując podstaw do zwolnienia obwinionego od obowiązku uiszczenia na rzecz Skarbu Państwa powyższych należności.