Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II W 404/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 października 2019 roku

Sąd Rejonowy w Nowym Sączu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Grzegorz Król

Protokolant: st. sekr. sąd. Magdalena Michalik

po rozpoznaniu w dniu 30.10.2019 r. sprawy o wykroczenie:

B. B. syna J. i E. z domu B.

ur. (...) w K.

obwinionego o to, że:

W dniu 14 grudnia 2018 roku około godziny 17:00 w M. na ulicy (...), kierując pługopiaskarką marki M. o nr rej. (...) w trakcie wykonywania manewru omijania zaparkowanych pojazdów, zamontowany do pojazdu pług przekroczył oś jezdni, w wyniku czego kierowca pojazdu marki F. o nr rej. (...) jadącego z przeciwnego kierunku ruchu chcąc uniknąć zderzenia z pługiem odbił kierownicą w prawo, uderzając w zaparkowany na poboczu samochód marki F. (...). W skutek przedmiotowego manewru kierujący pojazdem M. spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym dla kierującego pojazdem marki F.

to jest o wykroczenie z art. 86 § 1 kw

I.  obwinionego B. B. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu stanowiącego wykroczenie z art. 86 § 1 kw i za to na mocy art 39 § 1 kw odstępuje od wymierzenia kary;

II.  na zasadzie art. 119 kpw zwalnia obwinionego w całości od ponoszenia kosztów sądowych na rzecz Skarbu Państwa.

Sygn. akt II W 404/19

UZASADNIENIE

wyroku z 30 października 2019 r.

Dnia 14 grudnia 2018 r. ok. godziny 17.00 samochodem marki F. (...) o nr rej. (...) M. B. jechał ul. (...) w M. kierując się w stronę (...). W tym samym czasie ulicą tą w przeciwnym kierunku poruszała się pługopiaskarka PGK M., którą kierował B. B.. Operatorem pługa w tej piaskarce był M. P.. Pojazd ten był w trakcie oczyszczania ulic i poruszał się z opuszczonym pługiem oraz włączonymi pomarańczowymi światłami błyskowymi. Samochód M. B., jak i pługopiaskarka kierowana przez B. B. poruszyły się w tym czasie z przepisową prędkością dostosowaną do warunków drogowych.

(dowód : częściowo wyjaśnienia obwinionego B. B. – k. 30, 67 v., zeznania świadka M. B. – k. 19, k. 68-69, częściowo zeznania M. H. – k. 25, 69, zeznania świadka B. S. – k. 23, k. 69-70, zeznania świadka M. P. – k. 28, k. 70, nagranie z monitoringu miejskiego – płyta CD – k. 13)

Gdy pługopiaskarka dojeżdżała do samochodów zaparkowanych częściowo na chodniku i częściowo na ulicy B. B. wykonał gwałtowny manewr ominięcia pojazdów zjeżdżając na lewo, w wyniku czego pług znalazł się ok. 50 cm poza osią jezdni na lewym pasie. W reakcji na to kierujący samochodem F. (...) M. B. celem uniknięcia zderzenia z pługopiaskarką skręcił w prawo i uderzył w zaparkowany na chodniku po tej stronie samochód marki F. (...) należący do B. S.. Kierowca pługopiaskarki nie dostrzegł zdarzenia i kontynuował prace porządkowe, przejeżdżając jeszcze raz tą ulicą kilkanaście minut później.

(dowód : częściowo wyjaśnienia obwinionego B. B. – k. 30, 67 v., zeznania świadka M. B. – k. 19, k. 68-69, częściowo zeznania M. H. – k. 25, 69, zeznania świadka B. S. – k. 23, k. 69-70, wydruki (...) k. 62-66)

W wyniku uderzenia pojazdu marki F. (...) prowadzonego przez M. B. w samochód B. S. powstały w nim uszkodzenia prawego nadkola w postaci pęknięcia i przerysowania. Z kolei w samochodzie marki F. (...) będącym własnością B. S. uszkodzeniu w postaci zarysowań lakieru uległo prawe przednie nadkole, lusterko oraz drzwi.

( dowód: protokół oględzin pojazdu wraz z dokumentacją fotograficzną – k. 2-9)

Warunki na drodze w momencie zdarzenia były utrudnione z uwagi na padający deszcz oraz ujemną temperaturę powietrza (-2 st. C). W momencie zdarzenia panował zmrok, jednak ulica (...) była dobrze oświetlona. Na jezdni znajdowała się cienka warstwa tzw. kaszy śniegowej, a na poboczach zalegały warstwy śniegu. Widoczne były linie wyznaczające oś jezdni. Na odcinku drogi, w którym doszło do zdarzenia zaparkowane był po obu stronach jezdni samochody. Po lewej stronie ulicy (patrząc w kierunku (...)) koła zaparkowanych samochodów znajdowały się częściowo na poboczu, częściowo na chodniku, zaparkowany zaś po prawej stronie samochód B. S. znajdował się w całości na chodniku. Szerokość jezdni na odcinku, gdzie doszło do kolizji wynosi 7,34 cm. Pług w piaskarce, którą kierował B. B. ma szerokość 3 m, a przy maksymalnym rozłożeniu 3,2 m, zaś w największym skosie 3 m.

(dowód : protokół oględzin – k. 2-3, częściowo wyjaśnienia obwinionego B. B. – k. 30, 67 v., zeznania świadka M. B. – k. 19, k. 68-69, częściowo zeznania M. H. – k. 25, 69, zeznania świadka B. S. – k. 23, k. 69-70, częściowo zeznania świadka M. P. – k. 28, k. 70, szkic ul. (...) – k. 61)

B. B. jest osobą dorosłą, nie leczył się neurologicznie ani psychiatrycznie. Nie był dotychczas karany, nie figuruje również w ewidencji kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego.

( dowód: protokół przesłuchania – k. 29 v., karta karna – k. 32, wyciąg z ewidencji – k. 33)

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się jedynie częściowo na wyjaśnieniach obwinionego B. B., odmówił im zaś wiarygodności w zakresie, w jakim pozostawały one sprzeczne z pozostałym zgromadzonym materiałem dowodowym. Wskazać należy, że obwiniony konsekwentnie zarówno w toku czynności wyjaśniających jak i przed sądem nie przyznawał się do zarzucanego mu czynu. Według jego wyjaśnień to kierowca F. (...) jechał z nadmierną prędkością niedostosowaną do panujących na drodze warunków, zbyt blisko osi jezdni, dlatego też mógł przestraszyć się pługa. Stwierdził również, że nie przekroczył osi jezdni, jechał tylko bliżej środka jezdni, do czego upoważniał go przepis ruchu drogowego. Sąd nie dał tym twierdzeniom wiary, bowiem wykluczały je inne dowody, a w szczególności zeznania pokrzywdzonego M. B., które korespondowały w zasadniczej części z zeznaniami naocznego świadka M. H.. Zaznaczyć należy, że świadek ten w momencie zdarzenia siedział w swoim samochodzie oddalonym ok. 50 metrów od miejsca, gdzie doszło do kolizji. Z jego zeznań (pokrywających się z informacjami podanymi przez pokrzywdzonego) wynika, że M. B. poruszał się po swoim pasie jezdni, nie jechał blisko jej osi ani z nadmierną prędkością, natomiast pługopiaskarka tuż przed zaparkowanymi częściowo na jezdni samochodami celem ich ominięcia wjechała na lewy pas, co spowodowało, że pokrzywdzony zjechał bliżej prawej krawędzi jezdni przecierając swoim samochodem po samochodzie B. S.. Również świadek B. S. potwierdziła, że zawiadomiona przez sąsiada o zdarzeniu po wyjściu na ulicę oglądała wraz z M. B. oraz M. H. ślady na jezdni świadczące o tym, że pokrzywdzony poruszał się bliżej prawego krawężnika natomiast w pewnym momencie zjechał jeszcze bardziej na prawo. Depozycje tych świadków wykluczają zatem wersję podaną przez obwinionego. Nadto zaznaczyć należy, że obwiniony w ogóle nie zauważył, że doszło do jakiegoś zdarzenia drogowego, lecz kontynuował pracę przejeżdżając później jeszcze kilka razy tą samą ulicą, co także dyskredytuje jego wyjaśnienia odnośnie do niewłaściwego zachowania pokrzywdzonego jak powodu kolizji, skoro nawet jej nie zauważył.

Co do zeznań świadka M. H., Sąd nie dał im wiary jedynie w części, w jakiej wynikało z nich, że pług w momencie zdarzenia był podniesiony. Fakt ten jako istotny dla ustalenia, czy pługopiaskarka w momencie zdarzenia wykonywała prace porządkowe został zweryfikowany negatywnie na podstawie wyjaśnień obwinionego, jak i pokrzywdzonego M. B. oraz świadka M. P..

Sąd zważył, co następuje:

W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego sprawstwo i wina obwinionego nie budzą wątpliwości.

Normatywny byt wykroczenia z art. 86 k.w. zasadza się na spowodowaniu zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Oceniając, czy obwiniony B. B. stan taki sprowadził należało mieć na uwadze, iż pługopiaskarka, którą kierował B. B. była pojazdem specjalnym w rozumieniu art. 54 ust. 1 i 2 ustawy z 20 czerwca 1997 r. prawo o ruchu drogowym ((Dz.U. Dz.U.2018.1990 t.j. ze zm.), gdyż w momencie zdarzenia wykonywała prace porządkowe oraz była oznakowana żółtymi światłami. Zgodnie z art. 54 ust. 2 ustawy kierujący tego typu pojazdem może, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, nie stosować się do przepisów o obowiązku jazdy na jezdni lub przy jej prawej krawędzi oraz o zatrzymaniu i postoju. Z uregulowania tego wynika zatem, że samo przekroczenie przez obwinionego jako kierującego pługopiaskarką osi jezdni o ok. 50 cm – co jak wyżej ustalono miało miejsce - nie było zabronione. Błąd obwinionego polegał jednak na tym, że nie zachował on szczególnej ostrożności, gdyż jego manewr był nagły i niespodziewany dla kierowcy pojazdu jadącego z naprzeciwka. Zachowanie tej ostrożności było wymagane od obwinionego również dlatego, że wymijał się z innym pojazdem. Obowiązek ten – nakazując zachowanie bezpiecznego odstępu od pojazdu wymijanego) nakłada na kierowcę art. 23 ust 1 pkt 1 ustawy prawo o ruchu drogowym. W sytuacji drogowej jaka zaistniała w tej sprawie B. B. powinien był widząc, że zbliża się do zaparkowanych samochodów albo już wcześniej zjechać bliżej środka jezdni, co byłoby z daleka widoczne dla innych użytkowników drogi i pozwoliłoby im na adekwatną reakcję, tj. zjechanie bliżej prawej krawędzi jezdni bądź zatrzymanie się i przepuszczenie pługopiaskarki albo zatrzymać się przed zaparkowanymi samochodami i przepuścić samochód jadący z naprzeciwka a następnie bezpiecznie ominąć zaparkowane samochody. Obwiniony nie uczynił tego, swoim nagłym zjechaniem częściowo na prawy pas zaskoczył pokrzywdzonego, który chcąc uniknąć zawadzenia o wystający pług odbił w prawo i zarysował zaparkowany na chodniku samochód.

Dla oceny odpowiedzialności B. B. – co podkreślał w swoich wyjaśnieniach obwiniony - nie miało znaczenia to, że jezdnia w tym miejscu miała szerokość 7,34 m, czyli prawy pas 3,67 m, samochód pokrzywdzonego F. (...),83 m, a pług przekroczył oś jezdni o ok. 50 cm, zatem pokrzywdzony miał jeszcze 1,34 m. Po pierwsze bowiem pokrzywdzony nie poruszał się zaraz obok osi jezdni, zatem realnie odcinek jezdni mierzony od toru jazdy samochodu do prawego krawężnika musiał być o kilkadziesiąt centymetrów mniejszy (potwierdzają to świadkowie, którzy zeznali, że dostrzeżone przez nich ślady na jezdni świadczą, iż M. B. jechał bliżej prawej strony), po drugie zaś nawet jeśli możliwe byłoby wyminięcie się jadących pojazdów w takiej sytuacji, to jednak pokrzywdzony nie dysponował odpowiednim czasem na reakcję i bezpieczne zjechanie bliżej prawej strony, gdyż został zaskoczony pojawieniem się pługa na jego pasie. Podjęty przez niego manewr obronny był zatem usprawiedliwiony okolicznościami.

Niezachowanie przez obwinionego należytej ostrożności przy omijaniu zaparkowanych samochodów oraz wymijaniu się z samochodem pokrzywdzonego spowodowało zmaterializowanie się zagrożenia w ruchu drogowym polegającego na kolizji pojazdu pokrzywdzonego z samochodem B. S.. Możliwość wystąpienia takiego zagrożenia była dla obwinionego B. B. obiektywnie przewidywalna, gdyż dla każdego uczestnika ruchu drogowego czytelne jest, iż niespodziewane przekroczenie osi jezdni może spowodować, iż kierujący pojazdem z naprzeciwka zdezorientowany sytuacją może odbić bardziej na prawo i zawadzić o inną przeszkodę.

Oceniając społeczną szkodliwość czynu przypisanego obwinionemu Sąd uznał ją za niewielką. Zaznaczyć należy, że zachowanie obwinionego było nieumyślne, a stopień naruszenia dobra prawnego w postaci bezpieczeństwa w komunikacji nie był duży, gdyż powstałe zagrożenie w ruchu nie było szczególnie niebezpieczne dla pokrzywdzonego, którego pojazd jedynie otarł się o inny samochód. Również wyrządzona w ten sposób szkoda nie była znaczna – uszkodzeniu uległa jedynie warstwa lakieru na samochodach.

Czyn, którego dopuścił się B. B. był zawiniony. W sprawie nie ujawniła się żadna okoliczność wyłączająca bądź ograniczająca winę obwinionego. Jest on osobą dorosłą i nie działał w nadzwyczajnej sytuacji motywacyjnej.

Przechodząc do kwestii wymiaru kary należy wskazać, iż biorąc pod uwagę, nieumyślny charakter przypisanego mu przestępstwa, jego niską społeczną szkodliwość, jak również warunki osobiste B. B. – w szczególności, iż jest on osobą dotychczas niekaraną, nie był również odnotowany w ewidencji kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego, Sąd uznał, iż wymierzenie mu kary nie jest konieczne do osiągnięcia celu w postaci zapobieżenia powrotowi do przestępstwa. Samo przeprowadzone w sprawie postępowanie karne stanowić będzie dla obwinionego przyczynek do ostrożniejszego poruszania się po drodze podczas kierowania pługopiaskarką.

Co do kosztów Sąd kierując się powyższymi względami, tj. niską społeczną szkodliwością czynu oraz właściwościami osobistymi obwinionego (dotychczasową niekaralnością), jak również tym, iż koszty wygenerowane w sprawie nie były wysokie (według § 2 i § 3 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 grudnia 2017 r. w sprawie zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty sądowej od wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia wyniosły 120 zł) zwolnił obwinionego od ich ponoszenia.