Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1146/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 września 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: SSA Jolanta Wolska (spr.)

Sędziowie: SSA Joanna Baranowska

SSA Anna Rodak

Protokolant: sekr. sąd. Aleksandra Białecka

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 19 września 2019 r. w Ł.

sprawy K. K. i A. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł.

o ustalenie podlegania ubezpieczeniu

na skutek apelacji A. K. i K. K.

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 2 sierpnia 2018 r. sygn. akt VIII U 1504/17

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od K. K. oraz A. K. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. kwoty po 240 (dwieście czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postepowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt: III AUa 1146/18

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 12 czerwca 2017 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. stwierdził, iż K. K. - jako osoba współpracująca z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą pod firmą (...) - nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu oraz dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu od dnia 1 marca 2017 r. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy wskazał, że w toku kontroli ustalono, iż K. K. została zgłoszona od dnia 1 marca 2017 r. do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych i obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego, jako osoba współpracująca z A. K.. Płatnik składek obliczył i rozliczył za K. K. składki na ubezpieczenie społeczne w następującej wysokości: za marzec 2017 r. – 7.500,00 zł , za kwiecień 2017 r. – 2.500,00 zł oraz za maj 2017 r. – 0,00 zł. Za okres od 11 kwietnia 2017 r. do 7 czerwca 2017 r. K. K. wystąpiła z roszczeniem o wypłatę zasiłku chorobowego, przypadającego w okresie ciąży. Organ rentowy wskazał, że z treści zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że w lipcu 2016 r. A. K. zdecydował się rozpocząć działalność gospodarczą, polegającą na prowadzeniu kawiarni, ale w związku z faktem, że on oraz jego żona pozostawali w zatrudnieniu u różnych pracodawców, nie było możliwym zrealizowanie tego projektu. W związku jednak z zakończeniem przez K. K., z dniem 28 lutego 2017 r., pracy u dotychczasowego pracodawcy - od dnia 1 marca 2017 r. było możliwym podjęcie przez nią współpracy w ramach działalności gospodarczej męża. K. K. miała objąć stanowisko koordynatora projektu i w ramach powierzonych obowiązków zająć się, m.in. oceną rynku, pozyskaniem know – how, poszukiwaniem odpowiedniego lokalu, czy też poszukiwaniem źródeł finansowania. Zakład Ubezpieczeń Społecznych wskazał również, że pomimo długotrwałej nieobecności, płatnik składek nie zgłosił do ubezpieczeń osoby, która mogłaby przejąć powierzone K. K. zadania. Zdaniem organu rentowego, zgromadzone w postępowaniu kontrolnym dokumenty i złożone wyjaśnienia przemawiają za przyjęciem, że K. K. nie rozpoczęła współpracy przy prowadzeniu działalności, a zgłoszenie do ubezpieczeń w krótkim okresie przed wystawieniem zaświadczenia o niezdolności do pracy, przypadającej w okresie ciąży, miało na celu jedynie zgłoszenie się do ubezpieczeń społecznych i skorzystanie z zasiłku chorobowego oraz macierzyńskiego.

W dniu 17 lipca 2017 r. pełnomocnik K. K. złożył odwołanie od wskazanej wyżej decyzji, wnosząc o jej zmianę i ustalenie, że K. K., jako osoba współpracująca z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność pod firmą (...), podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu oraz dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu od dnia 1 marca 2017 r. W treści odwołania wskazano, że K. K. od sierpnia 2016 r. jest żoną A. K., z którym mieszka oraz prowadzi gospodarstwo domowe. W lipcu 2016 r. A. K. rozpoczął prowadzenie działalności gospodarczej, a jej głównym celem miało być otworzenie kawiarni. Z uwagi jednak na fakt, iż A. K. realizował zlecenia na rzecz byłego pracodawcy, nie mógł całkowicie poświęcić się realizacji projektu. Ponieważ K. K. posiada przygotowanie zawodowe w zakresie zarządzania, marketingu oraz finansów, małżonkowie podjęli decyzję, że osobą, która doprowadzi do utworzenia kawiarni, będzie K. K.. Aby zrealizować te plany, K. K. z dniem 1 marca 2017 r. zrezygnowała z dotychczasowej pracy i od dnia 1 marca została zgłoszona jako osoba współpracująca. W ramach współpracy skarżąca, m.in. poszukiwała lokalu na kawiarnię, pozyskiwała know – how, przeprowadzała ocenę rynku, czy też poszukiwała źródeł finansowania. Co również istotne, K. K. zwolniła się z dobrze płatnej pracy, a w sytuacji, gdyby nawet zaszła w ciążę, pracując w poprzednim miejscu pracy, podstawa wymiaru składek z całą pewnością nie uległaby zmianie. Fakt, iż odwołująca się zaszła w ciążę, a po półtora miesięcznym okresie od rozpoczęcia współpracy skorzystała ze zwolnienia lekarskiego, jest przypadkiem, biorąc pod uwagę – wcześniejsze, przeszło roczne starania się małżonków o posiadanie dziecka. Twierdzenia zaś Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, że nie było faktycznej potrzeby nawiązania przez A. K. współpracy przy prowadzeniu działalności gospodarczej oraz, że zgłoszenie K. K. miało jedynie na celu uzyskanie przez nią prawa do wypłaty świadczeń z ubezpieczenia społecznego, nie znajduje oparcia w stanie faktycznym sprawy.

W dniu 18 lipca 2017 r. do organu rentowego wpłynęło odwołanie A. K. od powyższej decyzji, w którym wniósł o jej zmianę i ustalenie, że K. K., jako osoba współpracująca z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność pod firmą (...), podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu oraz dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu od dnia 1 marca 2017 r. A. K. podniósł, że nie zgadza się ze stanowiskiem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, a analiza sprawy prowadzi do wniosku, że jego celem było otworzenie kawiarni oraz, że podejmował stosowne działania w tym zakresie. W związku zaś z faktem, iż prowadzona przez niego firma ma charakter rodzinny, zgłosił żonę, jako osobę współpracującą od dnia 1 marca 2017 r. A. K. podniósł, że K. K. w ramach współpracy zajmowała funkcję koordynatora projektu i była odpowiedzialna za jego realizację i wdrażanie strategii biznesowej.

W odpowiedzi na odwołania, pełnomocnik organu rentowego wniósł o ich oddalenie, przytaczając argumentację zawartą w treści zaskarżonej decyzji.

Postanowieniem z dnia 22 stycznia 2018 r. Sąd połączył sprawę o sygnaturze akt: VIII U 1505/17 ze sprawą o sygnaturze akt: VIII U 1504/17 w celu ich łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia oraz zarządził ich prowadzenie pod sygnaturą VIII U 1504/17.

Na rozprawie w dniu 23 kwietnia 2018 roku pełnomocnik wnioskodawczyni K. K. poparł odwołanie oraz wniósł o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, wnioskodawca A. K. poparł odwołanie, a pełnomocnik ZUS wniósł o oddalenie odwołań oraz zasądzenie od wnioskodawców kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, wskazując wartość przedmiotu sporu na kwotę 28.593 zł.

Na rozprawie w dniu 25 lipca 2018 roku pełnomocnik wnioskodawczyni K. K. poparł odwołanie oraz wniósł o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, według wskazanej przez pełnomocnika ZUS na rozprawie w dniu 23 kwietnia 2018 roku wartości przedmiotu sporu, wnioskodawca A. K. poparł odwołanie, a pełnomocnik ZUS wniósł o oddalenie odwołań oraz zasądzenie od wnioskodawców kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych według wskazanej wcześniej wartości przedmiotu sporu.

Wyrokiem z dnia 2 sierpnia 2018 r. Sąd Okręgowy w Łodzi: oddalił odwołania ( pkt 1 ); zasądził od wnioskodawców K. K. i A. K. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. kwoty po 1.800 zł tytułem zwrotu kosztów procesu ( pkt 2 ).

Powyższe rozstrzygnięcie zostało oparte na następujących ustaleniach faktycznych i ich prawnej ocenie:

K. K. oraz A. K. pozostają w związku małżeńskim oraz prowadzą wspólne gospodarstwo domowe.

Wnioskodawczyni legitymuje się wykształceniem wyższym w dziedzinie ekonomii oraz zarządzania.

Z dniem 5 lipca 2016 r. A. K. rozpoczął prowadzenie działalności gospodarczej pod nazwą (...). W treści wpisu do (...), jako przeważający rodzaj prowadzonej działalności gospodarczej, wskazano „restauracje i inne placówki gastronomiczne”. Z tego tytułu A. K. zgłosił się do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych, wskazując minimalną podstawę wymiaru składek. A. K. nie zatrudnia pracowników. W ramach prowadzonej działalności gospodarczej i w związku z organizacją spotkań z dziennikarzami, dokonuje zakupu kawy i usług gastronomicznych.

W okresie od 2009 r. do czerwca 2016 r. A. K. był pracownikiem firmy
(...) z siedzibą w W., a jego miesięczne wynagrodzenie wynosiło około 6.000,00 zł. Umowa o pracę została rozwiązana na mocy porozumienia stron. Pomimo rozwiązania umowy o pracę, A. K. kontynuował współpracę z dotychczasowym pracodawcą, w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej (A. K. zawarł z firmą (...) stosowną umowę ramową). Charakter świadczonych przez A. K. usług nie wymagał od niego stałej obecności w W.. Firma (...) uzyskiwała przychody wyłącznie z tytułu świadczonych usług na rzecz firmy (...).

W 2017 r. przychody firmy płatnika przedstawiały się następująco: styczeń – 17 729,00 zł; luty – 12 229,00 zł; marzec – 13 355,00 zł, kwiecień – 12 729,00 zł, maj – 13 829,00 zł, czerwiec – 14 529,00 zł, lipiec – 12 729,00 zł, sierpień – 14 862,00 zł, wrzesień – 15 488,00 zł, październik – 13 569,35 zł, listopad – 12 229,00 zł, grudzień – 14 729,00 zł.

A. K. zamierzał otworzyć kawiarnię. Wnioskodawca zakupił profesjonalny sprzęt (m.in. ekspres do kawy oraz młynek), a także uczestniczył w szkoleniach dla baristów.

Od dnia 1 marca 2017 r. K. K. została zgłoszona do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych i obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego, jako osoba współpracująca z A. K., prowadzącym pozarolniczą działalność gospodarczą. Płatnik składek obliczył i rozliczył za K. K. składki na ubezpieczenie społeczne z podstawą wymiaru w następującej wysokości: za marzec 2017 r. – 7.500,00 zł, za kwiecień 2017 r. – 2.500,00 zł oraz za maj 2017 r. – 0,00 zł.

W okresie od dnia 5 września 2015 r. do dnia 28 lutego 2017 r., K. K. była zatrudniona w (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W., pełniąc funkcję koordynatora opieki domowej (od 5 września 2015 r. do
4 grudnia 2015 r.) oraz kierownika opieki ambulatoryjnej (od 5 grudnia 2015 r. do 28 lutego 2017 r.). K. K. świadczyła pracę w W. od poniedziałku do piątku, od godziny 8.00 do godziny 16.00, a w zależności od potrzeb, także w godzinach nadliczbowych. Umowa o pracę została rozwiązana na mocy art. 30 § 1 pkt 2 Kodeksu Pracy, tj. wypowiedzenia przez pracownika, z zachowaniem okresu wypowiedzenia wynoszącego
30 dni. Pierwsze wypowiedzenie umowy o pracę wnioskodawczyni złożyła już w grudniu 2016 r., ale w związku z prośbą przełożonego, postanowiła kontynuować zatrudnienie do końca lutego 2017 r., w celu przyuczenia następcy.

Wnioskodawca planował otworzenie kawiarni w Ł.. Mama wnioskodawczyni mieszka w Ł. i w czasie pobytu w tym mieście, odwołujący się mieszkali u niej. Małżonkowie poszukiwali odpowiedniego lokalu na W. i O.. Wnioskodawczyni prowadziła rozmowy w sprawie lokalu położonego na O. z najemcą lokalu D. F. (1) i z pracownikiem Urzędu Miasta P. S. (1). K. K. pomagała mężowi w znalezieniu odpowiedniego lokalu poprzez wysyłanie zapytań drogą mailową. Ponadto, drogą mailową kontaktowała się z przedstawicielem telefonii P., w kwestii uzyskania przez firmę męża dostępu do internetu i dodatkowego numeru telefonu. K. K. zajmowała się także wystawianiem faktur w związku ze świadczonymi przez firmę (...) usługami na rzecz (...). Rozmawiała także z właścicielką biura rachunkowego, rozliczającego wnioskodawcę, na tematy związane z odprowadzaniem składek do ZUS – u oraz podatku do Urzędu Skarbowego - w przypadku spółki cywilnej. M. F. (1), który pracował z wnioskodawczynią w (...), gdy dowiedział się o zamiarze otworzenia kwiaciarni, rozmawiał z wnioskodawczynią o swoich doświadczeniach związanych z prowadzeniem kawiarni w latach 2012 – 2013. Zimą 2016 roku wnioskodawcy razem ze znajomymi (których poinformowali o planach otworzenia kawiarni), wspólnie cały dzień przygotowywali różne posiłki, które mogłyby być sprzedawane w kawiarni.

W związku z brakiem uzyskania zgody wspólnoty mieszkaniowej, co do zmiany przeznaczenia lokalu dotychczas najmowanego przez D. F. (1), nie było możliwym otwarcie kawiarni na (...) O..

Od marca 2017 r. wnioskodawczyni przebywała wraz z mężem w Ł., ale średnio dwa razy w tygodniu jeździli do W.. W lipcu 2017 r. wyprowadzili się do W.. Zmienili plany co do miejsca otworzenia kawiarni na W..

Od 2016 r. K. K. oraz A. K. byli pacjentami kliniki leczenia bezpłodności I., bowiem bezskutecznie od dłuższego czasu starali się o dziecko. Poddawani byli na początku 2017 r. różnym badaniom, mającym na celu ustalenie ich ewentualnych problemów zdrowotnych. W wyniku przeprowadzonych badań okazało się, że wnioskodawczyni może mieć trudności z zajściem w ciążę. Podczas wizyty lekarskiej w dniu 3 kwietnia 2017 r. stwierdzono, iż występuje u wnioskodawczyni podejrzenie wczesnej ciąży, w oparciu o badanie i testy ciążowe, zlecono przeprowadzenie badanie usg. W wyniku badania usg przeprowadzonego w dniu 7 kwietnia 2017 r., opisano, że w jamie macicy widoczny jest pojedynczy pęcherzyk ciążowy. Podczas konsultacji lekarskiej z dnia 10 kwietnia 2017 r. stwierdzono, że wnioskodawczyni jest w pierwszym miesiącu ciąży, ciąża była planowana („od roku starała się o ciążę – słabe plemniki”). Natomiast podczas wizyty lekarskiej w dniu 11 kwietnia 2017 r. odnotowano, że odwołująca się poprosiła o zwolnienie lekarskie i rozpoznano „stan wczesnej ciąży ok. 5-6 tydzień, złe samopoczucie i zmęczenie”. K. K. obawiała się o ciążę, że ją poroni, była bardzo ostrożna, gdy źle się czuła, to leżała, odpoczywała. Skarżąca była czasowo niezdolna do pracy w następujących okresach: od 11 kwietnia 2017 r. do 14 lipca 2017 r. oraz od 25 sierpnia 2017 r. do 13 października 2017 r., zaś urodziła dziecko w dniu 4 grudnia 2017 r.

A. K. - w okresie nieobecności wnioskodawczyni spowodowanej niezdolnością do pracy w trakcie ciąży oraz po urodzeniu dziecka - nie zatrudnił pracownika, ani nie zawarł z nikim umów cywilnoprawnych. Wnioskodawca nie otworzył kawiarni do chwili obecnej i nie podejmował też żadnych działań zmierzających do jej otworzenia. Dokonał sprzedaży wcześniej zakupionego profesjonalnego ekspresu ciśnieniowego.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o całokształt materiału dowodowego zebranego w sprawie, w szczególności o dokumenty zawarte w aktach sprawy oraz w załączonych do sprawy aktach ZUS. Sąd odmówił wiary zeznaniom odwołujących się: K. K. oraz A. K. oraz świadka M. G. (matki wnioskodawczyni) na okoliczność faktycznej współpracy wnioskodawczyni przy prowadzeniu działalności gospodarczej przez wnioskodawcę od dnia 1 marca 2017 r., gdyż nie znajdują one poparcia w zebranym w sprawie materiale dowodowym. Wprawdzie ze zgromadzonego materiału dowodowego, a w szczególności zeznań świadków wynika, że K. K. uczestniczyła w spotkaniach dotyczących wynajęcia lokalu pod kawiarnię, to jednak na okoliczność, że rzeczywiście współpracowała ona przy prowadzeniu działalności gospodarczej męża (w rozumieniu przepisów), zdaniem Sądu orzekającego, nie przedstawiono żadnej istotnej i pewnej dokumentacji. Przedłożone dokumenty oraz zeznania świadków nie potwierdzają bowiem, że odwołująca się - w sposób stały i systematyczny - wykonywała czynności, o których mowa w zeznaniach wnioskodawców. Odwołujący się, w toku całego postępowania, nie wykazali nadto, choćby ekonomicznych (z punktu widzenia prowadzonej przez A. K. działalności) motywów podjęcia w tej dacie współpracy przez wnioskodawczynię, a z uwagi na okoliczność, że wnioskodawcy od pewnego czasu starali się o dziecko oraz fakt zajścia i przebiegu ciąży, nie jest możliwym przyjęcie, że K. K. dokonywała czynności w ramach stałej współpracy z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą. Sąd nie zanegował, iż skarżąca wykonywała pewne czynności w rozpatrywanym okresie, to jednak postępowanie dowodowe nie wykazało, że wykonywała ona te czynności w ramach współpracy.

Sam fakt, że wnioskodawca zamierzał otworzyć kawiarnię, nie jest wystarczający do przyjęcia, że od dnia 1 marca 2017 r. jego małżonka współpracowała z nim w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę na to, że pomimo zarejestrowania działalności gospodarczej od dnia 5 lipca 2016 r. i wskazania w (...), jako przeważający rodzaj prowadzonej działalności gospodarczej - „restauracje i inne placówki gastronomiczne”, skarżący do chwili obecnej nadal nie prowadzi żadnej placówki gastronomicznej, a przychody z działalności gospodarczej uzyskuje wyłącznie z uwagi na współpracę ze swoim dotychczasowym pracodawcą, tj. z (...). Co więcej, A. K. nie zatrudnił pracownika, ani nie podjął współpracy na innej podstawie z osobą, która pomogłaby mu w prowadzeniu kawiarni (np. na podstawie umowy cywilnoprawnej) .

Zgłoszeni przez odwołującą się świadkowie: M. P. (1), M. F. (2), R. P. (1), wprawdzie potwierdzili, że skarżący zamierzał otworzyć kawiarnię i że wnioskodawcy próbowali uzyskać wszelkie informacje niezbędne do otworzenia kawiarni, ale jednocześnie wskazali, że takie rozmowy, czy działania, były podejmowane jeszcze przed zarejestrowaniem wnioskodawczyni, jako osoby współpracującej (zeznania M. P. (1), R. P. (1)). Jednocześnie nie wskazywali na konkretne czynności, które miałaby wykonywać K. K. - stale i systematycznie. W ocenie Sądu Okręgowego, przekazywanie przez skarżącą dokumentacji finansowej firmy męża do obsługującego go biura rachunkowego, nie można uznać za czynności, które kwalifikują zadania wnioskodawczyni do współpracy w ramach prowadzonej działalności. Są to tylko techniczne czynności, związane z przekazaniem stosownej dokumentacji, natomiast współpraca przy prowadzeniu działalności gospodarczej winna mieć przełożenie na wynik finansowy firmy, a tu takiego nie było.

Z kolei świadkowie D. F. (1) i P. S. (1) potwierdzili udział odwołujących się w rozmowach dotyczących wynajmu jednego lokalu na O. pod prowadzenie działalności gastronomicznej, jednakże - w ocenie Sądu - również powyższe okoliczności nie przesądzają o zakwalifikowaniu czynności wnioskodawczyni do współpracy w ramach działalności męża. Odwołujący się nie przedstawili bowiem dowodów osobowych, że wnioskodawczyni uczestniczyła w szeregach rozmów z innymi najemcami, czy właścicielami lokali w okresie spornym.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji uznał, że odwołania wnioskodawców nie zasługują na uwzględnienie.

Sąd wskazał, że zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 5 i art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity: Dz.U. z 2017 r., poz. 1778 ze zm.), powoływanej dalej jako „ ustawa systemowa ”, obowiązkowym ubezpieczeniom: emerytalnym, rentowym i wypadkowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność oraz osobami z nimi współpracującymi.

Ponadto, jak stanowi art. 11 ust. 2 cytowanej ustawy, dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu podlegają na swój wniosek osoby objęte obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi, wymienione w art. 6 ust. 1 pkt 2, 4, 5, 8 i 10.

W myśl zaś art. 8 ust. 11 ustawy, za osobę współpracującą z osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność oraz zleceniobiorcami, o której mowa w art. 6 ust. 1 pkt 4 i 5, uważa się małżonka, dzieci własne, dzieci drugiego małżonka i dzieci przysposobione, rodziców, macochę i ojczyma oraz osoby przysposabiające, jeżeli pozostają z nimi we wspólnym gospodarstwie domowym i współpracują przy prowadzeniu tej działalności lub wykonywaniu umowy agencyjnej lub umowy zlecenia; nie dotyczy to osób, z którymi została zawarta umowa o pracę w celu przygotowania zawodowego.

W zakresie wyliczania podstawy wymiaru składek należy wskazać, iż - jak stanowi art. 18 ust. 8 ustawy - podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe ubezpieczonych, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 5, stanowi zadeklarowana kwota, nie niższa jednak niż 60% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego przyjętego do ustalenia kwoty ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składek, ogłoszonego w trybie art. 19 ust. 10 na dany rok kalendarzowy. Składka w nowej wysokości obowiązuje od dnia 1 stycznia do dnia 31 grudnia danego roku. Zgodnie zaś z art. 20 ust. 1 ustawy, podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe oraz ubezpieczenie wypadkowe stanowi podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i ubezpieczenia rentowe,
z zastrzeżeniem, iż podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe osób, które ubezpieczeniu chorobowemu podlegają dobrowolnie, nie może przekraczać miesięcznie 250 % prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia, o którym mowa w art. 19 ust. 10 (ust. 3).

W myśl zaś art. 36 ust. 1 ustawy systemowej, każda osoba objęta obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi, podlega zgłoszeniu do ubezpieczeń społecznych.

Ponadto wskazać należy, iż stosownie do treści art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (tekst jednolity: Dz.U. z 2014 r., poz. 159), osobom tym, w razie choroby lub macierzyństwa, przysługują świadczenia pieniężne na warunkach i w wysokości określonych ustawą.

Zgodnie zaś z art. 29 ust. 1 pkt 1 wyżej wymienionej ustawy, zasiłek macierzyński przysługuje ubezpieczonej, która w okresie ubezpieczenia chorobowego albo w okresie urlopu wychowawczego urodziła dziecko.

Jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, wnioskodawczyni z dniem 1 marca 2017 r. została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych oraz dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego z tytułu współpracy przy prowadzeniu pozarolniczej działalności gospodarczej A. K.. Ważność tego zgłoszenia została przez organ rentowy słusznie zakwestionowana. Niewątpliwie bowiem K. K. nie podjęła współpracy przy prowadzeniu działalności A. K. i z tego tytułu nie powinna w spornym okresie podlegać ubezpieczeniom społecznym, tj. emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu oraz dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu.

Warunkiem, jaki jest konieczny do uznania danej osoby za osobę współpracującą z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą, jest zaliczenie tej osoby do kręgu osób najbliższych dla osoby prowadzącej działalność gospodarczą. Za osobę tę może być uznana tylko osoba, która - poza łączącym ją z prowadzącym działalność gospodarczą pokrewieństwem - pozostaje z nim we wspólnym gospodarstwie domowym, które to warunki niewątpliwie w przedmiotowej sprawie były spełnione pomiędzy wnioskodawczynią a płatnikiem. Przy określeniu prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego należy brać pod uwagę następujące okoliczności: wspólny adres zameldowania (zamieszkania), prowadzenie wspólnego budżetu domowego, współpraca w załatwianiu codziennych spraw życiowych. Tym samym, przyjąć należy, iż współpracujący, to członkowie najbliższej rodziny, pozostający we wspólnym gospodarstwie domowym z osobą prowadzącą działalność gospodarczą, przyczyniający się do prowadzenia działalności, działający na rzecz i w imieniu osoby prowadzącej działalność, zaangażowane w prowadzenie tej działalności.

W niniejszej sprawie okolicznością bezsporną był fakt, iż małżeństwo K. K. oraz A. K. pozostaje we wspólnym gospodarstwie domowym i dysponują środkami pieniężnymi, kwestia ta nie było bowiem w niniejszym postępowaniu sporna. Jak wskazuje bowiem judykatura, ocena, czy osoba pozostaje we wspólnym gospodarstwie domowym, zależy od okoliczności konkretnego przypadku, przy czym sam fakt wspólnego zamieszkiwania, nie może tu mieć decydującego znaczenia. Cechami charakterystycznymi dla prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego może być udział i wzajemna ścisła współpraca w załatwianiu codziennych spraw związanych z prowadzeniem domu, niezarobkowanie i pozostawanie w związku z tym na całkowitym lub częściowym utrzymaniu osoby, z którą się gospodarstwo domowe prowadzi, a wszystko to dodatkowo uzupełnione cechami stałości, które tego typu sytuację charakteryzują (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 27 lutego 2013 roku, sygn. akt III AUa 511/12, LEX 1286463).

Kwestią sporną, poddaną ocenie Sądu Okręgowego, było więc jedynie ustalenie, czy stosunek prawny łączący wnioskodawczynię i płatnika w okresie od dnia 1 marca 2017 r., spełniał kryterium uznania go za współpracę przy prowadzeniu działalności gospodarczej. Przeprowadzone zaś w tym kierunku postępowanie dowodowe doprowadziło Sąd Okręgowy do przekonania, że wnioskodawczyni w spornym okresie nie współpracowała z A. K. przy prowadzeniu przez niego pozarolniczej działalności gospodarczej.

Sąd orzekający podkreślił, że orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazuje, iż za współpracę przy prowadzeniu działalności gospodarczej, powodującą obowiązek ubezpieczeń emerytalnego i rentowych, uznać należy taką pomoc udzieloną przedsiębiorcy przez jego małżonka, która ma charakter stały i bez której stanowiące majątek wspólny małżonków dochody z tej działalności nie osiągałyby takiego pułapu, jaki zapewnia ich współdziałanie przy tym przedsięwzięciu. Ocena, czy w konkretnej sytuacji pomoc świadczona przez małżonka może być uznawana za współpracę w rozumieniu art. 8 ust. 11 ustawy z 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, stanowiącą w myśl art. 6 ust. 1 pkt 5 tej ustawy podstawę do objęcia tej osoby obowiązkowymi ubezpieczeniami: emerytalnym i rentowymi, wymaga uprzednich ustaleń faktycznych co do charakteru i rodzaju tych czynności (wyrok Sądu Najwyższego z 20 maja 2008 r., II UK 286/07, pub. OSNP 2009/17-18/241).

Za współpracę przy prowadzeniu działalności gospodarczej powodującą obowiązek ubezpieczeń: emerytalnego i rentowych, uznać można tylko taką pomoc udzieloną przedsiębiorcy przez jego małżonka, która ma charakter stały i bez której stanowiące majątek wspólny małżonków dochody z tej działalności nie osiągałyby takiego pułapu, jaki zapewnia współdziałanie przy tym przedsięwzięciu. Takie rozumienie współpracy przy prowadzeniu działalności gospodarczej odpowiada bowiem celom ustawy systemowej, wyrażającym się przymusem ubezpieczenia, na zasadzie równości, wszystkich zarobkujących własną pracą, niezależnie od podstawy jej świadczenia (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia
28 lutego 2012 r., III AUa 1581/11, pub. OSA 2013/8/108-120, podobnie wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 27 września 2012 r., III AUa 445/12, LEX 1220774).

Innymi słowy, okazjonalna pomoc małżonka pozostającego we wspólnym gospodarstwie domowym, jaką świadczy on osobie prowadzącej działalność gospodarczą, nie wypełnia pojęcia „współpracy” w rozumieniu art. 8 ust. 11 ustawy, jest to bowiem normalna realizacja obowiązków uregulowanych w art. 23 i 27 k.r. i o. Ponadto, skoro ustawa wiąże przymus ubezpieczenia z uzyskiwaniem dochodów i chroni swym zakresem osoby utrzymujące się z własnej pracy, to właściwe jest uznanie, że współpracą przy prowadzeniu działalności jest takie współdziałanie małżonka, które generuje stałe dochody z tej działalności - wyższe, niż gdyby działalność tę małżonek prowadził samodzielnie (zob. również wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 lipca 2009 r., I UK 51/09, OSNP 2011 nr 5-6, poz. 84). Istotny jest również ciężar gatunkowy działań współmałżonka, które nie powinny mieć charakteru wtórnego, lecz pozostawać w bezpośrednim związku z przedmiotem działalności i charakteryzować się stabilnością, zorganizowaniem, znaczącym czasem oraz częstotliwością podejmowanych prac.

Ponadto, Sąd Najwyższy w wyroku z dnia z dnia 6 stycznia 2009 r., sygn. akt: II UK 134/08 (pub. OSNP 2010/13-14/170, OSP 2011/4/37), określił cechy konstytutywne pojęcia "współpraca przy działalności gospodarczej", o której mowa w art. 8 ust. 11 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, wskazując, iż są nimi występujące łącznie: a) istotny ciężar gatunkowy działań współpracownika, które nie mogą mieć charakteru wtórnego, b) bezpośredni związek z przedmiotem działalności gospodarczej, c) stabilność i zorganizowanie oraz d) znaczący czas i częstotliwość podejmowanych robót (podobnie wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 kwietnia 2010 r., sygn. akt II UK 315/09).

Oceniając, pod kątem powyższych przesłanek, zebrany w niniejszej sprawie materiał dowodowy, Sąd Okręgowy uznał, że pozwala on na przyjęcie, iż wnioskodawczyni nie współpracowała przy prowadzeniu działalności gospodarczej męża w okresie od dnia
1 marca 2017 r. Podejmowane przez nią w tym czasie czynności, dotyczące pomocy w prowadzeniu działalności gospodarczej wnioskodawcy, miały sporadyczny wymiar pomocy żony, nie zaś osoby formalnie współpracującej, i nie miały stałego i systematycznego charakteru. W ocenie Sądu, nie istniała faktyczna potrzeba współpracy odwołującej się w wykonywaniu działalności gospodarczej jej męża, albowiem, gdy wnioskodawczyni stała się długotrwale niezdolna do pracy, wnioskodawca nikogo nie zatrudnił na jej miejsce. Taka okoliczność wskazuje zatem na rzeczywistą wolę małżonków i brak chęci realizacji strategii polegającej na otwarciu kawiarni w spornym okresie. Zauważyć należy, że wnioskodawca, pomimo deklaracji otworzenia placówki gastronomicznej (tym razem w W.) – do chwili obecnej nie podjął żadnych czynności zmierzających do osiągnięcia takiego celu. Co więcej, pomimo formalnego wpisu w (...), działalność gospodarcza A. K. sprowadzała się do świadczenia usług na rzecz firmy (...), a jedyne przychody, jakie osiągał, pochodziły wyłącznie z tej współpracy. Wskazane okoliczności potwierdzają zatem brak potrzeby wykonywania przez wnioskodawczynię jakichkolwiek obowiązków zawodowych w firmie jej męża. Z uwagi na powyższe, w ocenie Sądu pierwszej instancji, przyjąć należy, że wnioskodawczyni, co najwyżej wykonała pewne czynności okazjonalnie, tj. sporządziła korespondencję mailową, czy też wzięła udział w spotkaniu, jednak w takim przypadku nawet nie można mówić o powtarzalności jej działań (standaryzacji transakcji, seryjności i powtarzalności usług, stałej współpracy). Brak jest dowodów, że wnioskodawczyni wykonywała swoje czynności stale, że stanowiły one jej codzienną pracę, tj. powtarzaną z regularną częstotliwością. Sporadycznie podejmowane przez skarżącą czynności, nie miały żadnego znaczenia dla zapewnienia ciągłości działalności gospodarczej płatnika.

Sąd Okręgowy zauważył, że w lipcu 2017 r. – jak wynika z zeznań matki wnioskodawczyni – odwołujący przeprowadzili się na stałe do W. i teraz tam zamierzali otworzyć lokal gastronomicznym. W okresie od dnia 15 lipca 2017 r. do dnia 24 sierpnia 2018 r. K. K. nie przebywała na zwolnieniu lekarskim, jednakże na okoliczność jej aktywności zawodowej w tym okresie nie zostały zgłoszone żadne wnioski dowodowe. Tym samym, nie jest wiadome, jakie czynności i w jakim wymiarze wykonywała.

Sąd Okręgowy podzielił pogląd zaprezentowany przez Sąd Apelacyjny w Katowicach, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w wyroku z dnia 13 maja 2013 r. ( sygn. akt III AUa 1772/12 ), zgodnie z którym okazjonalna pomoc, jaką świadczy osobie prowadzącej działalność gospodarczą w tej działalności jego małżonek, nie może być kwalifikowana, jako współpraca przy prowadzeniu działalności gospodarczej. Współpracą przy prowadzeniu działalności gospodarczej, która powoduje powstanie obowiązku ubezpieczenia emerytalnego i rentowego, jest takie współdziałanie małżonka przedsiębiorcy, które generuje stałe, dodatkowe dochody z tej działalności (tych w analizowanej sprawie z całą pewnością nie było). Dopiero w takiej sytuacji można bowiem zasadnie twierdzić, że małżonek przedsiębiorcy podejmuje aktywność, która przynosi mu określone dochody, i z którą wiąże się obowiązek ubezpieczeń emerytalnego i rentowych. Działania współpracownika muszą pozostawać w bezpośrednim związku z przedmiotem podjętej działalności, a ponadto - charakteryzować się pewną stabilnością i zorganizowaniem oraz „ znaczącym” czasem i częstotliwością podejmowanych prac.

Istotna jest także okoliczność, że podstawę wymiaru składek płatnik określił dla żony na kwotę 7.500 zł miesięcznie, w sytuacji, gdy sam zgłosił się do ubezpieczeń społecznych, deklarując najniższą podstawę wymiaru składek. Zupełnie inną kwestią jest wskazanie na wysokość podstawy wymiaru składek, jako element stanu faktycznego, a inną - brak możliwości weryfikacji podstawy wymiaru składek przedsiębiorcy i osoby współpracującej, o ile podstawa ta mieści się w ustawowych granicach (por. uchwałę siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 21 kwietnia 2010r., II UZP 1/10, OSNP 2010 nr 21-22, poz. 267). Z materiału dowodowego nie wynika uzasadnienie ekonomiczne decyzji płatnika odnośnie prowadzenia tej działalności przez dwie osoby. Płatnik określił przy tym wysoką podstawę wymiaru składek dla żony, która wprawdzie wówczas nie była jeszcze w ciąży, ale małżonkowie od roku starali się o dziecko, w tym celu przeprowadzili stosowne badania i wiadomo było, że w przypadku zajścia w ciążę przez wnioskodawczynię - jej aktywność przy współpracy będzie trwała krótko. Poza tym, deklarowanie tak wysokiej podstawy wymiaru składek budzi wątpliwości w sytuacji, gdy w rzeczywistości nie tylko nie doszło do uzyskiwania jakichkolwiek przychodów z tej sfery działalności płatnika, jakim miało być prowadzenie lokalu, ale nawet nie były wtedy jeszcze podjęte jakiekolwiek czynności związane z wyborem miejsca na lokal.

Tak jak już wyżej wskazano, Sąd Okręgowy nie negował, że skarżący mieli w planach prowadzenie w przyszłości lokalu gastronomicznego i stopniowo uzyskiwali wiedzę związaną z prowadzeniem takiej działalności, ale brak jest podstaw faktycznych - w świetle powyższych okoliczności - na przyjęcie, że taki zamiar skonkretyzowali w marcu 2017 r. Powyższego nie zmienia załączenie kilku maili podpisanych nazwiskiem wnioskodawczyni w tym okresie (być może we wcześniejszym okresie skarżący byli także aktywni w tym zakresie, ale nie załączono maili na tę okoliczność), ani też rozwiązanie z dniem 28 lutego 2017 r. stosunku pracy przez wnioskodawczynię z dotychczasowym pracodawcą. Należy bowiem pamiętać, że małżonkowie od długiego czasu starali się o dziecko, a zatrudnienie wnioskodawczyni w (...) i specyfika pracy w tym zakładzie, związana z koniecznością pracy w godzinach nadliczbowych, nadzorowanie pracy wielu pracowników, co niewątpliwie wiązało się z obciążeniem psychicznym i fizycznym – było dodatkowym czynnikiem utrudniającym zajście w ciążę, która była obciążona ryzykiem – z uwagi na problemy zdrowotne płatnika. O powyższym wnioskodawcy doskonale wiedzieli, co wynika dodatkowo z zeznań świadka M. G..

W konkluzji Sąd orzekający stwierdził, iż organ rentowy zasadnie przyjął w zaskarżonej decyzji, iż wnioskodawczyni od dnia 1 marca 2017 r. nie podlegała ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowemu, wypadkowemu oraz dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu z tytułu współpracy przy prowadzeniu działalności gospodarczej A. K. i można było jej współpracę przy działalności gospodarczej męża uznać za pozorną i fikcyjną, zaś wynikające z tego zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych za niezasadne i mające na celu uzyskanie jedynie ubezpieczeniowej ochrony prawnej.

Wobec powyższego, Sąd na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołania wnioskodawców w pkt 1 wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c., zasądzając na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. kwoty po 1.800 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika Sąd ustalił zgodnie z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tj.: Dz. U. z 2018 r., poz.265). Jednocześnie biorąc pod uwagę treść art. 105 § 1 k.p.c., który to przepis określa sposób ponoszenia kosztów przez współuczestników występujących po jednej stronie procesowej (czynnej lub biernej), gdy strona ta zostaje w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji zobowiązana do zapłaty kosztów na rzecz przeciwnika, Sąd zasądził od wnioskodawców K. K. i A. K., tj. w stosunku do obu odwołujących się, zwrot przyznanej tytułem kosztów zastępstwa procesowego kwoty, tj. 3.600 zł w częściach równych, a więc po 1.800 zł.

Wyrok ten zaskarżył w dniu 28 września 2018 r. ( data nadania w (...) w W.) A. K., który zarzucił rozstrzygnięciu naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy - przez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i dokonanie jego oceny z pominięciem istotnej części tego materiału, wskazującego na współpracę K. K. w ramach prowadzonej przez A. K. działalności gospodarczej, tj.:

a)  z pominięciem wykazu działań podjętych przez skarżącą, spisanych w programie do zarządzania projektami i ewidencji działań ASANA, bilingów telefonicznych z rozmów służbowych wykonywanych przez odwołującą się, znaczącej części korespondencji mailowej, dokumentów przygotowywanych przez skarżącą w czasie współpracy ( tj.: prezentacji wizualnej, koncepcji kawiarni „ cafe radość ” , budżetu przedsięwzięcia obejmującego start przedsięwzięcia i 12 kolejnych miesięcy funkcjonowania, planu marketingowego zawierającego szczegółowe założenia marketingowe, książki z przepisami menu kawiarni), wykonanych badań sanitarno – epidemiologicznych dla celów gastronomicznych, zapytań dotyczących lokali użytkowych, rejestru przejazdów służbowych dokonanych w okresie współpracy, datowanych plików komputerowych tworzonych przez wnioskodawczynię w czasie współpracy;

b)  z pominięciem faktu, iż K. K. od wielu lat, nieprzerwanie, jest płatnikiem składek na ZUS i podstawa tych składek nie uległa znaczącej zmianie w porównaniu do okresu wcześniejszego, przyczyny problemów oraz małego prawdopodobieństwa zajścia w ciążę przez skarżącą;

c)  z pominięciem zeznań świadków, którzy potwierdzili okoliczność współpracy K. K. przy wykonywanej przez A. K. działalności gospodarczej, z których wynika, iż odwołująca się współpracowała przy prowadzonej przez płatnika składek działalności gospodarczej.

Wskazując na powyższe zarzuty, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku

w całości oraz uwzględnienie odwołania od zaskarżonej decyzji ZUS, a nadto o zasądzenie od organu rentowego na rzecz wnioskodawców kosztów postępowania.

W dniu 9 października 2018 r. wpłynęła do Sądu apelacja profesjonalnego pełnomocnika reprezentującego K. K., która zaskarżyła wyrok w całości, zarzucając mu:

1.  naruszenie prawa materialnego, tj. przepisu art. 8 ust. 11 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych - poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie w przedmiotowej sprawie, polegające na odmówieniu wnioskodawczyni charakteru osoby współpracującej, pomimo spełnienia przez nią wszystkich przesłanek wynikających z tego przepisu ( jest żoną osoby prowadzącej pozarolniczą działalność gospodarczą, pozostaje z prowadzącym działalność we wspólnym gospodarstwie domowym, współpracowała przy prowadzeniu tej działalności );

2.  naruszenie prawa procesowego:

a)  przepisu art. 233 § 1 k.p.c. , polegające na:

dowolnej ocenie zeznań i w konsekwencji odmówieniu wiarygodności zeznaniom odwołujących się oraz świadka M. G., co do faktycznej współpracy wnioskodawczyni przy prowadzeniu działalności gospodarczej, z uzasadnieniem, że nie znajdują one poparcia w materiale dowodowym, przy jednoczesnym pominięciu całej złożonej do akt dokumentacji wykazującej ogrom pracy, jaką wykonywała skarżąca, jako osoba współpracująca;

dowolnej ocenie zeznań świadków i uznanie, iż nie wykazali oni konkretnych działań i systematyczności działań odwołującej się w sytuacji, gdy świadek D. F. i P. S. zeznali co do wielokrotnych ( nie jednorazowych) ) działań podejmowanych przez wnioskodawczynię w celu wynajęcia lokalu na kawiarnię, podobnie świadek M. P. zeznała o stałym od 1 marca 2017 r. kontakcie z wnioskodawczynią w zakresie całej księgowości firmy, świadek M. F. potwierdził okoliczność odejścia wnioskodawczyni z firmy (...), ale także jej późniejsze starania w zakresie znalezienia lokalu na kawiarnię, podobnie świadek R. P. potwierdził, m.in. starania skarżącej w znalezieniu odpowiedniego lokalu;

niedokonanie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegające na pominięciu przy ocenie tego materiału i przy ustalaniu stanu faktycznego, dokumentów obrazujących pracę wnioskodawczyni, jako osoby współpracującej od 1 marca 2017 r., to jest:

- działań udokumentowanych w komputerowym programie ASANA, obrazujących pracę wnioskodawczyni, opatrzonych konkretną datą i wykonanymi zadaniami;

- korespondencji mailowej, potwierdzającej pracę skarżącej

- korespondencji mailowej, potwierdzającej udział wnioskodawczyni w wideokonferencji z K. G. na temat funkcjonalności i kosztów oprogramowania do o0bsługi gastronomii;

- wideorelacji z wizji lokalnej w dzielnicy O., K., przedstawiającej potencjalne miejsca na prowadzenie kawiarni;

- potwierdzenia wizyty wnioskodawczyni w Sanepidzie w celu przeprowadzenia badań w związku z pracą w gastronomii;

- potwierdzenia obecności wnioskodawczyni na Targach Gastronomicznych Euro gastro w W.;

- pracy przy stworzeniu projektu graficznego (...) ;

- zapytań dotyczących lokalu z (...);

- ewidencji przebiegu pojazdu, z którego korzystała wnioskodawczyni, wykonując obowiązki osoby współpracującej;

- bilingów rozmów telefonicznych, obrazujących konkretną pracę odwołującej się na rzecz kawiarni;

- kilometrówki;

- wykonywanych przez wnioskodawczynię – budżetu i wyceny prac, jakie miały być przeprowadzone w kawiarni;

-zgromadzonych przez wnioskodawczynię przepisów na potrawy, jakie miały być serwowane w kawiarni;

- a co za tym idzie, zarzuciła błędne ustalenie, że nie przedstawiono żadnej istotnej i pewnej dokumentacji na okoliczność, iż K. K. współpracowała przy prowadzeniu działalności gospodarczej męża,

a także pominięcie:

- zakupów i wydatków, jakie zostały dokonane w 2017 r. na rzecz powstania kawiarni, tj.: robota kuchennego wraz z jego wyposażeniem, wielokrotnego zakupu ziaren kawy do testów, wagi do ziaren, termometru – przygotowanie do otwarcia kawiarni, szkolenie osoby współpracującej,;

- faktu, iż płatnik składek nie tylko rozliczył za osobę współpracującą składki na ubezpieczenie społeczne za marzec i kwiecień 2017 r., ale także za lipiec 2017 r.- z podstawą wymiaru składki – 4.112,91 zł, a nadto za sierpień 2017 r. – z podstawą wymiaru składki – 5.806,45 zł, o czym Sąd nie wspomniał;

- dokumentacji lekarskiej i wyników badań odwołujących się, które obrazowały, iż powodem trudności w zajściu w ciążę wnioskodawczyni były problemy zdrowotne płatnika ( teratozoospermia ), a nie ewentualna stresująca praca skarżącej w (...);

* nielogicznej ocenie materiału dowodowego i wyciągnięciu błędnego wniosku, że współpraca wnioskodawczyni przy prowadzeniu działalności gospodarczej winna mieć przełożenie na wynik finansowy firmy, co z jednej strony miało miejsce, gdyż zatrudnienie osoby trzeciej, która doprowadziłaby do powstania kawiarni, uszczupliłoby budżet płatnika dodatkowo o pensję tej osoby, a z drugiej strony nielogiczne wydaje się oczekiwać, iż od pierwszego dnia tworzenia nowego przedsięwzięcia, w tym wypadku kawiarni, będzie ona generowała stały zysk;

b) przepisu art. 328 § 1 k.p.c. – poprzez niewskazanie dowodów, na podstawie których Sąd przyjął, iż stosunek prawny łączący wnioskodawczynię i płatnika składek w okresie od 1 marca 2017 r. nie spełniał kryterium uznania go za współpracę przy prowadzeniu działalności gospodarczej oraz poprzez niewskazanie, dlaczego Sąd pominął szereg dowodów z dokumentów załączonych do sprawy, nie ocenił ich, nie przydał im waloru wiarygodności, ani go im nie odmówił;

3 . błąd w ustaleniach faktycznych – mający wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a polegający na :

- uznaniu, iż nie zostały zgłoszone żadne wnioski dowodowe na okoliczność aktywności zawodowej K. K. w okresie od 15 lipca 2017 r., pomimo iż zostały na tę okoliczność złożone dokumenty w postaci kilometrówek, korespondencji mailowej, wykonanego przez wnioskodawczynię budżetu i wyceny prac, jakie mają być przeprowadzone w kawiarni, zgromadzonych przez skarżącą przepisów potraw, jakie miały być podawane w kawiarni, planu marketingowego, rzutów ekranu z oprogramowania ASANA, obrazujących działania odwołującej się – podejmowane i zaplanowane;

- uznaniu, iż wnioskodawczyni nie współpracowała z A. K. przy prowadzeniu przez niego pozarolniczej działalności gospodarczej, a podejmowane przez nią czynności miały sporadyczny, okazjonalny wymiar pomocy żony, a nie formalnie współpracującej i nie miały stałego i systematycznego charakteru, mimo że przeczą temu zeznania wszystkich świadków i wszystkie dokumenty złożone do sprawy przez odwołujących się;

- ustaleniu, iż nie istniała faktyczna potrzeba współpracy odwołującej się w wykonywaniu działalności gospodarczej męża, mimo iż płatnik – z uwagi na niedołożenie wymaganej zapobiegliwości ( nie miał wówczas pomocy ) – utracił w grudniu 2016 r. szansę na dobry i wyposażony lokal na kawiarnię, a nadto odwołująca się i płatnik wskazywali na rodzinny charakter swojego przedsięwzięcia, uzasadniając brak zatrudnienie innej osoby na miejsce skarżącej, podczas je niedyspozycji;

- przyjęciu, iż z materiału dowodowego nie wynika uzasadnienie ekonomiczne decyzji płatnika odnośnie prowadzenia tej działalności przez dwie osoby, w sytuacji gdy odwołujący się sam nie był w stanie, co zeznał, pracować jednocześnie w zakresie działań marketingowych, reklamowych i tworzyć od podstaw kawiarnię;

- przyjęciu, że brak jest podstaw faktycznych, aby uznać, iż zamiar posiadania kawiarni skarżący skonkretyzowali w marcu 2017 r., w sytuacji gdy K. K. już w grudniu 2016 r. zgłosiła chęć wypowiedzenia umowy o pracę w firmie (...), poproszona - pozostała do końca lutego 2017 r. i już od marca 2017 r. rozpoczęła współpracę z mężem;

- przyjęciu, że wnioskodawczyni jedynie przekazywała do biura rachunkowego dokumentację finansową firmy, w sytuacji gdy – zgodnie z zeznaniami świadka M. P., dokumentacją mailową, zadaniami ujawnionymi w systemie ASANA – przejęła od 1 marca 2017 r. przygotowywanie całej dokumentacji finansowej – opisywanie faktur, archiwizacja, kontrola, konsultacje na temat strony podatkowej spółki z o.o., symulacje podatkowe VAT, rozliczanie rocznego PIT.

Wskazując na powyższe, pełnomocnik apelującej K. K. wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku oraz poprzedzającej go decyzji organu rentowego z dnia 12 czerwca 2017 r. i ustalenie, iż K. K., jako osoba współpracująca z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą u płatnika składek (...), podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i dobrowolnie chorobowemu – od dnia 1 marca 2017 r., a nadto o zasądzenie od organu rentowego na rzecz wnioskodawczyni kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za pierwszą i druga instancję, w oparciu o wartość przedmiotu sporu. Jako alternatywny wniosek, pełnomocnik apelującej wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku im przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Łodzi.

W piśmie procesowym z dnia 23 października 2018 r. ( data wpływu do Sądu Apelacyjnego w Łodzi ), Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. wniósł o:

1.  oddalenie apelacji;

2.  zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję według norm przepisanych.

W uzasadnieniu organ rentowy podniósł w szczególności, że w rozpatrywanej

sprawie nie zostały spełnione łącznie wszystkie cechy konstruktywne pojęcia „ współpraca przy prowadzeniu działalności gospodarczej ”, tj. bezpośredni związek z przedmiotem działalności gospodarczej, istotny ciężar gatunkowy działań współpracownika, które nie mogą mieć charakteru wtórnego, stabilność i zorganizowanie, znaczący czas i częstotliwość podejmowanych robót. Zdaniem ZUS, nie doszło w żadnym razie do naruszenia art. 8 ust. 11 ustawy systemowej.

W ocenie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Sąd pierwszej instancji nie naruszył także przepisu art. 233 § 1 k.p.c., ponieważ dokonał wszechstronnej oceny zebranego materiału dowodowego, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu i wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla oceny ich wiarygodności. Z dowodów tych wyprowadził wnioski logiczne, poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, nie naruszając zasady swobodnej oceny dowodów. Sąd w sposób przekonujący wyjaśnił, z jakich przyczyn oddalił odwołania i dlaczego uznał, że praca skarżącej nie spełniała kryterium współpracy przy prowadzeniu działalności gospodarczej. Nie jest także uprawniony zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c., gdyż uzasadnienie wyroku spełnia wszystkie wymogi ustawowe, jest szczegółowe i w sposób dokładny wyjaśnia sposób rozumowania Sądu orzekającego. Ten ostatni wyjaśnił też podstawę prawną, zastosowane przepisy prawa materialnego i ich odniesienie do ustalonego stanu faktycznego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie, bowiem Sąd Okręgowy wydał trafne rozstrzygnięcie, które znajduje uzasadnienie w całokształcie okoliczności faktycznych sprawy oraz w treści obowiązujących przepisów prawa, a oceniając zebrane dowody, w niczym nie przekroczył granic ich swobodnej oceny, o jakich mowa w art. 233 k.p.c.

Jak trafnie wskazał Sąd Okręgowy, zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j.: Dz.U. z 2016 r. poz. 963 ze zm.; dalej: ustawa systemowa), obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność oraz osobami z nimi współpracującymi. Z kolei przepis art. 12 ust. 1 tej ustawy stanowi, że obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym. Zatem z mocy przywołanych regulacji, osoba współpracująca z przedsiębiorcą prowadzącym działalność gospodarczą podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu, przy czym osoba współpracująca podlega tym ubezpieczeniom od dnia rozpoczęcia współpracy przy prowadzeniu działalności do dnia zakończenia tej współpracy - art. 13 ust. 5 ustawy systemowej.

Pojęcie „osoba współpracująca” pojawiło się po raz pierwszy w ustawie z dnia 29 marca 1965 r. o ubezpieczeniu społecznym rzemieślników (Dz.U. Nr 13, poz. 90 ze zm.). W art. 2 tej ustawy za osobę współpracującą z rzemieślnikiem uznano małżonka oraz najbliższych krewnych i powinowatych w wieku powyżej 16 lat, stale pracujących w zakładzie rzemieślnika, w wymiarze co najmniej połowy czasu pracy, jaki obowiązywał pracowników gospodarki uspołecznionej. Podobna regulacja znalazła się w ustawie z dnia 8 czerwca 1972 r. o ubezpieczeniu społecznym rzemieślników (Dz.U. Nr 23, poz. 165 ze zm.) oraz ustawie z dnia 18 grudnia 1976 r. o ubezpieczeniu społecznym osób prowadzących działalność gospodarczą i ich rodzin (t.j.: Dz.U. z 1983 r. Nr 31, poz. 147 ze zm.), jednak już bez wymogu niezbędnego wymiaru czasu pracy. Nie znaczy to jednak, że współpraca osoby bliskiej od tej zmiany nie musi już mieć istotnego wymiaru czasowego i ekonomicznego. Według nowej regulacji, wprowadzonej od dnia 1 stycznia 1999 r. ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych, a ściśle art. 8 ust. 11 tej ustawy, za osobę współpracującą z osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność uważa się małżonka, dzieci własne, dzieci drugiego małżonka i dzieci przysposobione, rodziców, macochę i ojczyma oraz osoby przysposabiające, jeżeli pozostają z nimi we wspólnym gospodarstwie domowym i współpracują przy prowadzeniu tej działalności; nie dotyczy to tylko osób, z którymi została zawarta umowa o pracę w celu przygotowania zawodowego. Z treści tego przepisu wynika, że współpraca przy prowadzeniu działalności jest najszerzej rozumianą podstawą „zatrudnienia”, obejmującą swym zakresem wykonywanie pracy na podstawie umowy o pracę, na podstawie umów cywilnoprawnych, a także wszelką pomoc członkowi rodziny w prowadzeniu działalności gospodarczej lub świadczeniu usług bez podstawy prawnej (tak: „Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych. Komentarz” pod red. B.Gudowskiej, J.Strusińskiej-Żukowskiej, wyd. C.H.Beck, W-wa 2011, s. 230). Z brzmienia cytowanego przepisu wynika także, iż o statusie osoby współpracującej decydują trzy przesłanki. Po pierwsze: bycie w kręgu osób bliskich enumeratywnie wymienionych, po wtóre: pozostawanie członka rodziny we wspólnym gospodarstwie domowym, po trzecie: „współpraca” przy prowadzeniu działalności pozarolniczej.

Sąd Okręgowy, czyniąc rozważania prawne, przywołał treść art. 8 ust. 2 oraz ust. 11 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych i obie te normy poprawnie wyłożył. Sąd drugiej instancji stanowisko Sądu pierwszej instancji w pełni akceptuje. W szczególności na aprobatę zasługuje wywód, iż wprawdzie ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych nie zawiera legalnej definicji pojęcia „współpracy” przy prowadzeniu działalności, jednak w orzecznictwie wyłoniono określone kryteria kwalifikujące. I tak, w znanym i zacytowanym przez Sąd a quo wyroku z dnia 20 maja 2008 r., II UK 286/07, Sąd Najwyższy przyjął, że za współpracę przy prowadzeniu działalności gospodarczej, powodującą obowiązek ubezpieczeń emerytalnego i rentowych, uznać należy taką pomoc udzieloną przedsiębiorcy przez jego małżonka, która ma charakter stały i bez której stanowiące majątek wspólny dochody z tej działalności nie osiągałyby takiego pułapu, jaki zapewnia ich współdziałanie w tym przedsięwzięciu (OSNP 2009 nr 5-6, poz. 241, z glosą aprobującą Marcina Zielenieckiego, OSP 2010, nr 2, poz. 23). Innymi słowy, okazjonalna pomoc małżonka pozostającego we wspólnym gospodarstwie domowym, jaką świadczy on osobie prowadzącej działalność gospodarczą, nie wypełnia pojęcia „współpracy” w rozumieniu art. 8 ust. 11 ustawy, jest to bowiem normalna realizacja obowiązków uregulowanych w art. 23 i 27 k.r.io. Ponadto, skoro ustawa wiąże przymus ubezpieczenia z uzyskiwaniem dochodów i chroni swym zakresem osoby utrzymujące się z własnej pracy, to właściwe jest uznanie, że współpracą przy prowadzeniu działalności jest takie współdziałanie małżonka, które generuje stałe dochody z tej działalności - wyższe, niż gdyby działalność tę małżonek prowadził samodzielnie (zob. również wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 lipca 2009 r., I UK 51/09, OSNP 2011 nr 5-6, poz. 84). Istotny jest również ciężar gatunkowy działań współmałżonka, które nie powinny mieć charakteru wtórnego, lecz pozostawać w bezpośrednim związku z przedmiotem działalności i charakteryzować się stabilnością, zorganizowaniem, znaczącym czasem oraz częstotliwością podejmowanych prac.

Prowadzi to do konkluzji, że według ukształtowanych zapatrywań judykatury, cechami konstytutywnymi pojęcia „współpraca” przy prowadzeniu pozarolniczej działalności gospodarczej, w rozumieniu art. 8 ust. 11 ustawy systemowe, są występujące łącznie:

1/ istotny ciężar gatunkowy działań współpracownika, które nie mogą mieć charakteru wtórnego,

2/ bezpośredni związek z przedmiotem działalności gospodarczej,

3/ stabilność i zorganizowanie,

4/ znaczący czas i częstotliwość podejmowanych robót (por. także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 kwietnia 2010 r., II UK 315/09, LEX nr 604215).

W niniejszej sprawie nie było kwestionowane pozostawanie małżonków we wspólnym gospodarstwie domowym, spór dotyczył spełnienia przesłanki „współpracy” przy prowadzeniu działalności gospodarczej w powyższym znaczeniu prawnym. Sąd Okręgowy dokonał szczegółowych ustaleń co do charakteru i rodzaju działań K. K. w firmie męża i doszedł do wniosku, że czynności odwołującej się w firmie (...) nie miały na tyle istotnego ciężaru gatunkowego oraz cech stabilności, zorganizowania i częstotliwości, aby uznać, że była to współpraca w znaczeniu prawnym, stanowiąca tytuł do ubezpieczeń społecznych. Poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne zasługują na aprobatę i Sąd Apelacyjny przyjmuje je za własne, bez potrzeby ich ponownego przytaczania i omawiania. Sąd pragnie tylko podkreślić jeszcze raz, że działalność gospodarcza męża K. K. sprowadzała się wyłącznie do świadczenia usług marketingowych i reklamowych na rzecz byłego pracodawcy, tj. (...) z siedzibą w W., w której to działalności skarżąca nigdy nie uczestniczyła. Sporadycznie dowoziła ona dokumenty firmy do księgowej, co nie wypełnia chociażby kryterium stałości i znaczącego charakteru podejmowanych czynności, a stanowiło tylko pomoc rodzinną. A. K., pomimo tego, że w (...), jako przeważający rodzaj prowadzonej działalności gospodarczej wskazał „ restauracje i inne placówki gastronomiczne ”, nigdy nie prowadził tego rodzaju działalności. Istotny jest fakt, że na dzień 1 marca 2017 r., kiedy to miała rozpocząć się rzekoma współpraca małżonków przy prowadzeniu działalności gospodarczej, kawiarnia nie istniała, pozostawała ona jedynie w sferze ewentualnych planów małżonków. Kawiarnia nie istnieje nadal. Z całą pewnością to, co robiła K. K. w firmie męża od 1 marca 2017 r., nie pozostawało w bezpośrednim związku z przedmiotem działalności gospodarczej A. K., nie generowało żadnych dochodów po stronie prowadzącego działalność. W efekcie, zasadnie wywiódł Sąd orzekający, że nie zaistniały przesłanki do stwierdzenia istnienia współpracy K. K. przy prowadzeniu działalności gospodarczej przez jej męża, a co za tym idzie, do objęcia jej ubezpieczeniami społecznymi z tego tytułu.

Również apelacyjny zarzut obrazy przepisu art. 233 § 1 k.p.c. nie jest zasadny, przede wszystkim z tego powodu, że wywody skarżących mają charakter stricte polemiczny w stosunku do oceny dowodów i ustaleń Sądu pierwszej instancji, których Sąd ten dokonał z poszanowaniem reguł art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy szczegółowo bowiem wskazał, jakim dowodom i dlaczego odmówił wiary, a przedstawiona argumentacja nie narusza zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Procesowy zarzut apelacji opiera się w istocie na odmiennej ocenie dowodów wskazanych przez stronę i budowaniu w tym zakresie alternatywnego stanu faktycznego, z którego ma wynikać, że wkład pracy K. K. w działalność gospodarczą męża był zupełnie inny, niż wynika z ustaleń Sądu pierwszej instancji. Podnosząc powyższe, skarżący, choć powołali się na naruszenie zasad doświadczenia i logiki, w istocie nie wskazali, na czym to naruszenie polega. To, że apelujący odmiennie oceniają zeznania własne, czy świadków, a także wyprowadzają z nich inne wnioski, nawet gdyby były one poprawne z punktu widzenia poprawności logicznej oraz zgodności z doświadczeniem życiowym, nie może doprowadzić do skutecznego zanegowania podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Dla niezawodności zarzutu naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów konieczne jest bowiem wykazanie jaskrawego naruszenia kryteriów oceny dowodów wskazanych w art. 233 § 1 k.p.c., a więc wykazanie, że ocena dowodów pozostaje w rażącej sprzeczności z zasadami logicznego rozumowania, czy doświadczenia życiowego oraz dlaczego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, OSNP 2000 nr 17, poz. 655). W przypadku zaś osobowych źródeł dowodowych, przy ocenie których istotne znaczenie ma bezpośredni wydźwięk zeznań złożonych przed składem orzekającym, sąd odwoławczy ma ograniczone możliwości ingerencji w dokonane na podstawie tych dowodów ustalenia faktyczne. Zmiana ustaleń nastąpić może zupełnie wyjątkowo, w razie oczywistej błędności oceny materiału mającego jednoznaczną wymowę (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 listopada 2003 r., IV CK 183/02, LEX nr 164006). Taka sytuacja nie wystąpiła w rozpoznawanej sprawie, gdyż Sąd Okręgowy kształtując podstawę faktyczną rozstrzygnięcia, nie dopuścił się naruszenia dyrektyw płynących z art. 233 § 1 k.p.c., uznając, że w materiale dowodowym brak jest miarodajnych podstaw do poczynienia ustaleń co do tego, że K. K. rzeczywiście realizowała w firmie męża współpracę w znaczeniu art. 8 ust. 11 ustawy systemowej.

Z treści zarzutu obrazy prawa procesowego oraz jego rozwinięcia w motywach środków odwoławczych wynika, że skarżący upatrują naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów w nieuwzględnieniu okoliczności świadczących o wykonywaniu przez K. K. określonej pracy w firmie męża w okresie od 1 marca 2017 r. Przypomnieć trzeba, że istota sporu nie dotyczy ustalenia, że ubezpieczona wykonywała bądź nie wykonywała jakichkolwiek czynności w firmie męża, lecz stwierdzenia, czy mimo wykonywania pewnych czynności, owa praca odpowiada ustawowym cechom współpracy przy prowadzeniu działalności w rozumieniu art. 8 ust. 11 ustawy systemowej. Na okoliczność potwierdzenia rozmiaru pracy wnioskodawczyni złożono w postępowaniu pierwszoinstancyjnym dość obszerną dokumentację, przy czym Sąd Okręgowy nie uznał jej za wiarygodne źródło poczynienia ustaleń faktycznych. Nie jest uprawniony zarzut, że Sąd pierwszej instancji pominął bezpodstawnie pewne dowody, gdy w rzeczywistości wykazał, iż dowody te nie wnoszą nic istotnego do sprawy, bowiem nie stanowią one o istnieniu współpracy K. K. przy prowadzeniu działalności gospodarczej przez A. K. – w rozumieniu prawa. Nawet duża ilość złożonych dokumentów nie może zmienić oceny prawnej Sądu Okręgowego, która została dokonana w sposób prawidłowy i zasługuje na akceptację Sądu Apelacyjnego.

Nie ma także racji apelująca K. K., zarzucając, iż doszło do naruszenia art. 328 § 1 k.p.c. Analiza pisemnych motywów zaskarżonego wyroku pozwala przyjąć, że Sąd Okręgowy w sposób jasny i wyczerpujący wyjaśnił motywy wyrokowania w przedmiotowej sprawie. Treść sporządzonego na piśmie uzasadnienia wyroku wskazuje na konkretny tok rozumowania Sądu, wyjaśnia podstawę faktyczną i prawną zaskarżonego orzeczenia.

W prawidłowo ustalonym stanie faktycznym zarzut obrazy prawa materialnego jest całkowicie chybiony. Z powyższych względów, Sąd Apelacyjny polemiczne apelacje K. K. i A. K. oddalił z mocy art. 385 k.p.c.

Podstawa prawna rozstrzygnięcia o kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym lokuje się w treści art. 98 § 1 i 3 k.p.c., art. 99 k.p.c., art. 105 § 1 k.p.c. oraz § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych ( Dz.U. poz. 1804 ze zm.). Sąd zasądził na rzecz organu rentowego od każdej apelującej strony po 240 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.