Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 735/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 października 2019 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący sędzia Grażyna Tokarczyk

Protokolant Monika Dąbek

przy udziale Marcina Masłowskiego Prokuratora Prokuratury Rejonowej G. w G.

po rozpoznaniu w dniu 22 października 2019 r.

sprawy D. K. ur. (...) w P.

syna D. i M.

oskarżonego z art. 279§1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 27 maja 2019 r. sygnatura akt IX K 94/19

na mocy art. 437 § 1 kpk, art. 624 § 1 kpk

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. J. C. (1) kwotę 516,60 zł (pięćset szesnaście złotych i sześćdziesiąt groszy) obejmującą kwotę 96,60 zł (dziewięćdziesiąt sześć złotych i sześćdziesiąt groszy) podatku VAT, tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów obrony oskarżonego z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

3.  zwalnia oskarżonego od zapłaty kosztów sądowych postępowania odwoławczego, obciążając wydatkami Skarb Państwa.

Sygnatura akt VI Ka 735/19

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Gliwicach wyrokiem z 27 maja 2019 roku sygn. akt IX
K 94/19 uznał D. K. za winnego tego, że w nocy z 4 na 5 października 2008 roku w G. po uprzednim włamaniu do lokalu (...) poprzez wybicie płyty blaszano – styropianowej znajdującej się w dolnej części drzwi wejściowych do lokalu dokonał zaboru w celu przywłaszczenia: 2 butelek wódki, 5 sztuk batonów, 4 gum do żucia, 3 butelek soku oraz 2 czekolad o łącznej wartości 50 złotych na szkodę J. C. (2), przy czym czyn ten stanowi wypadek mniejszej wagi, to jest występku
z art. 279 § 1 kk w związku z art. 283 kk i za to na mocy art. 283 kk skazał go na karę
6 miesięcy pozbawienia wolności; na mocy art. 45 § 1 kk orzekł wobec oskarżonego środek karny w postaci przepadku równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w wysokości 50 złotych.

Obrońca oskarżonego zaskarżając wyrok w całości zarzucił mogąca mieć wpływ na treści wyroku obrazę przepisów postępowania, a to art. 7 kpk w zw. z art. 410 kpk, polegającą na dowolnej, a nie swobodnej ocenie wyjaśnień oskarżonego w zakresie
w którym oskarżony zaprzeczył, aby dokonał włamania do lokalu (...) podczas, gdy okoliczność przeciwną brak jest innych dowodów, a w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na jego treść, a będący wynikiem obrazy wskazanych powyżej przepisów postępowania polegający na przyjęciu, iż dopuścił się w nocy z 4 na 5 października 2008 r. wybicia płyty blaszano- styropianowej znajdującej się w dolnej części drzwi wejściowych do lokalu (...) mieszczącego się w G. przy ul. (...) podczas gdy przeszkoda ta wcześniej została usunięta przez nn. osobę, a oskarżony dokonał jedynie kradzieży przypisanych mu w wyroku rzeczy, co skutkowało przyjęciem błędnej kwalifikacji prawnej czynu i skazaniem oskarżonego.

Apelujący wniósł o zmianę wyroku poprzez przyjęcie, że czyn popełniony przez oskarżonego stanowi wykroczenie stypizowane w art. 119 § 1 kw, a z uwagi na treść art. 5 § 1 pkt 4 kpk w zw. z art. 45 § 1 kw wniósł o umorzenie postępowania.

W piśmie procesowym obrońca dodatkowo zakwestionował możliwość poczynienia ustaleń faktycznych w oparciu o wyjaśnienia oskarżonego złożone
w charakterze podejrzanego w postępowaniu przygotowawczym odwołując się do wyroku ETPC z dnia 27 listopada 2008 r. w sprawie S. przeciwko Turcji, skarga nr 36391/02.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługuje na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności odnosząc się do kwestii naruszenia prawa oskarżonego do obrony, do czego dojść miałoby w postępowaniu przygotowawczym, stwierdzić trzeba, że jakkolwiek oskarżony w dacie czynu nie ukończył 18 lat, to Sąd odwoławczy podziela stanowisko orzecznictwa, że w jego wypadku obrona w toku postępowania nie była obowiązkowa. W postanowieniu z 2 lutego 2016 r. sygn. akt IV KK 337/15 Sąd Najwyższy stwierdził, że brak jest podstaw do przyjęcia, że wypadek obrony obligatoryjnej określony w art. 79 § 1 pkt 1 kpk dotyczy osoby, która ukończyła 18 lat, nawet jeżeli w czasie popełnienia czynu stanowiącego przedmiot postępowania nie osiągnęła jeszcze tego wieku (OSNKW 2016/3/21, Prok.i Pr.-wkł. 2016/5/11, KZS 2016/3/19, Biul.SN 2016/3/14).

Rozpatrując natomiast kwestię zapewnienia możliwości skorzystania przez ówczesnego podejrzanego z pomocy obrońcy zwrócić trzeba uwagę na zakres pouczeń udzielonych przed przystąpieniem do przesłuchania D. K. w postępowaniu przygotowawczym. Egzemplarz takich pouczeń doręczono, a wynika z nich nie tylko prawo do składania wyjaśnień, odmowy składania wyjaśnień i odmowy odpowiedzi na poszczególne pytania, ale również prawo do korzystania z pomocy obrońcy oraz możliwości wyznaczenia takiego przez sąd (k. 23). Co ważne w dacie przeprowadzanych czynności podejrzany był przeszło 27 letnim mężczyzną, a zatem o ukształtowanej już osobowości, określonym zasobie wiedzy, doświadczeniu życiowym i rozeznaniu społecznym, to oraz brak innych przesłanek, które ujawniałyby z kolei mankamenty wskazujące na to, iż jego stan zdrowia psychicznego nie pozwala na udział w postępowaniu i prowadzenie obrony w sposób samodzielny i rozsądny, wykluczało obligatoryjność obrony w toku przeprowadzanej z jego udziałem czynności przesłuchania w postępowaniu przygotowawczym. Ważnym jest, że również po przeprowadzeniu tej czynności D. K. nie wnosił o wyznaczenie mu obrońcy, czy powtórzenie czynności, a wniosek złożył przed Sądem w sposób samodzielny. Co więcej nawet w wyjaśnieniach złożonych przed Sądem oskarżony nie podnosił, że wyjaśnienia w postępowaniu przygotowawczym złożył pod wpływem czynników zewnętrznych, czy też braku rozeznania swojej sytuacji procesowej, przeciwnie miał je złożyć, jak twierdzi dlatego że myślał, iż będzie to dla niego korzystne. Oczywiście oskarżony wspomniał o zaskoczeniu, ale to wiązać trzeba z upływem 10 lat od zdarzenia i tak późnym ujawnieniem sprawcy, czego z pewnością się nie spodziewał, a co nastąpiło z uwagi na popełnienie kolejnych przestępstw, co skutkowało rejestracją w AFIS i wytypowaniem go, jako osoby, której ślady linii papilarnych zabezpieczono na miejscu zdarzenia. Tym samym nie sposób twierdzić, aby prawo do obrony oskarżonego doznało jakiegokolwiek uszczerbku w postępowaniu przygotowawczym, ani też aby z tego powodu nie można było wyjaśnień oskarżonego złożonych w postępowaniu przygotowawczym zaliczyć w poczet materiału dowodowego,
w oparciu o który poczynione zostaną ustalenia faktyczne.

Odnosząc się do wywodów o przyczynie wystawienia nakazu doprowadzenia oskarżonego z jednostki penitencjarnej nie sposób zgodzić się z tezą obrońcy, że miało to na celu przesłuchanie świadka, skoro już w dokumentacji wskazano czynności daktyloskopii,
a do poddania się takim zobowiązana jest wyłącznie osoba podejrzana, w wypadku świadka odnosi się do tego wyłącznie przepis art. 192 a § 1 kpk, przy czym w niniejszej sprawie wobec pozytywnej informacji AFIS, tego rodzaju czynność nie wchodziła w rachubę.

Z kolei, gdy chodzi o zarzut odnoszący się do błędu w ustaleniach faktycznych oraz oceny dowodów, stwierdzić trzeba, że Sąd I instancji przeprowadził
w sprawie pełne postępowanie zgromadzone dowody poddając ocenie zgodnej z zasadami wiedzy, logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego. Pamiętać przy tym trzeba, że rolą organów procesowych, a szczególnie Sądu nie jest poszukiwanie wszelkich potencjalnie mogących się rysować wersji wydarzeń, a jedynie rozpoznawać takie, na które wskazuje materiał dowodowy.

Z tych względów konieczne było zbadanie tych okoliczności, na które powoływał się oskarżony oraz wynikających z zakresu oskarżenia. Wyjaśnienia złożone w postępowaniu przygotowawczym prócz przyznania się do winy wskazywały na niepamięć szczegółów, podobnie zresztą oskarżony wypowiadał się przed Sądem nie potrafiąc zlokalizować miejsca, z którego zabierał przedmioty.

Zatem dowodem, który bezsprzecznie wskazywał na udział oskarżonego w kradzieży były już jego wyjaśnienia, także złożone przed Sądem, dodał przy tym, że w środku dotykał przedmioty, które zabrał. O tym zaś, że był we wnętrzu sklepu świadczy również protokół oględzin wraz z zabezpieczonym śladem oraz opinią daktyloskopijną. Płyta zabezpieczająca dolną część drzwi do lokalu była w środku w odległości 2 metrów od samych drzwi, co przekonuje, że nie mogła tam wpaść wyłącznie w wyniku aktu wandalizmu np. po kopnięciu, na które zresztą nie wskazuje protokół oględzin, na omawianym elemencie nie zabezpieczono żadnych innych śladów, ani nie opisano uszkodzeń, które mogłyby sugerować inny sposób usunięcia płyty niż ręczny, jak ustalił to Sąd I instancji. Za takim przemawia nie tylko ujawnienie śladu linii papilarnych pochodzących ze wskazującego palca prawej ręki, ale cały ślad, na który składają się również linie papilarne palców środkowego i serdecznego prawej ręki oskarżonego, w ułożeni wskazującym nie tylko na pochodzenie z jednoczesnego ich przyłożenia do pływy, ale i wykluczające przypadkowe dotknięcie, co przy uwzględnieniu miejsca ujawnienia pływy w toku oględzin oraz braku twierdzeń o dotykaniu podłoża wskazuje na pochodzenie śladów z czasu wypychania płyty. Nawet jeżeli pozostałe dwa odciski nie precyzowane w opinii liczbą punktów stycznych, traktować jako poszlaki, a nie dowody pewne, to jedynie wspierają tezę oskarżenia. Przy tym jak wspomniano układ tych śladów przekonuje o jednoczasowości ich naniesienia,
a odpowiada też budowie ludzkiej dłoni. Powyższe pozbawia sensu przeprowadzanie eksperymentów myślowych, bo tu z obrońcą należy się zgodzić, płyta nie została usunięta ruchem jednego palca, zaś co do użycia nogi, jak wspomniano na to dowodów brak, ani podstaw, aby tego rodzaju zachowanie domniemywać. Wskazana zaś odległość płyty od drzwi wyklucza jej przypadkowe wypchnięcie, bo wówczas pozostałaby w niewielkiej odległości od drzwi, zaś ujawniona w toku oględzin przekonuje, że została przemieszczona właśnie przez sprawcę, który osobiście pokonał owo zabezpieczenie i odsunął ją tak, aby nie przeszkadzała we wchodzeniu i wychodzeniu. Dodatkowo, gdy zważy się, że bar usytuowany był 8 metrów od drzwi wejściowych, czyli płyta pozostała 6 metrów od niego, nie mogła być przez oskarżonego dotykana przy okazji zaboru przyznanych przez niego przedmiotów.

Podsumowując, zarzuty i argumenty apelacji obrońcy oskarżonego nie zasługiwały na uwzględnienie, w orzeczeniu Sądu I instancji nie sposób doszukać się również rażącej niesprawiedliwości, o której mowa w art. 440 kpk, dlatego zaskarżony wyrok należało utrzymać w mocy, a oskarżonego przy uwzględnieniu jego wieloletniej izolacji więziennej zwolnić od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.