Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 501/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 stycznia 2020 roku.

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący : Sędzia Katarzyna Powalska

Sędziowie : Barbara Bojakowska

Elżbieta Zalewska - Statuch

po rozpoznaniu w dniu 9 stycznia 2020 roku w Sieradzu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa A. J.

przeciwko Z. G.

o podwyższenie alimentów

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Sieradzu

z dnia 20 września 2019 roku, sygn. akt III RC 238/17

oddala apelację.

Sygn. akt I Ca 501/19

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 20 września 2019 r. Sąd Rejonowy w Sieradzu w sprawie o sygn. akt III RC 238/17 z powództwa A. J. przeciwko Z. G. podwyższył należne powódce od pozwanego alimenty ustalone w wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi Ośrodek (...) w S. w sprawie XIV 1C 276/02 z 7 marca 2003 r. z kwoty 200 złotych miesięcznie do kwoty po 300 złotych miesięcznie, płatne do 15. dnia każdego miesiąca, poczynając od 2 października 2017 roku, z ustawowymi odsetkami, za opóźnienie, w przypadku uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat, oddalił powództwo w pozostałej części, zwolnił pozwanego od obowiązku uiszczenia opłaty, od której strona powodowa została zwolniona z mocy prawa oraz zasądził od pozwanego na rzecz powódki 120 złotych tytułem zwrotu zastępstwa procesowego, zaś wyrokowi w punkcie 1. nadał rygor natychmiastowej wykonalności.

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski:

Poprzednie alimenty zostały ustalone 7 marca 2003 r. w sprawie rozwodowej przez Sąd Okręgowy w Łodzi Ośrodek (...) w S.. Powódka miała wówczas 3,5 roku. Pozostała z matką i z 4,5-letnim bratem B.. Rodzice w tym czasie byli nauczycielami. Matka powódki zarabiała 1000 zł miesięcznie a pozwany 1400 zł. Do chwili obecnej alimenty nie były podwyższane. Obecnie powódka ukończyła technikum. Podjęła pracę w (...) D. w S. najpierw na 3/4 etatu na okres próbny. Następnie zmieniła zatrudnienie na czas jednego roku od 12 września 2019r. podjęła pracę na 1/4 etatu. Obowiązywać ją ma 8- godzinna norma dobowa czasu pracy przez okres 5 dni od poniedziałku do piątku włącznie. Zarabiała około 800-1000 zł na 1/2 etatu. Mieszka z matką w S. oraz mężem matki - emerytem wojskowym. Matka powódki jest wicedyrektorem szkoły i zarabia około 4200 zł miesięcznie, jest w nowym związku małżeńskim. Obecnie powódka pojęła studia w formie niestacjonarnej na studiach licencjackich na Akademii (...) w Ł.. Studia są płatne i ich koszt wynosi 400 zł miesięcznie. Pozostałe koszty związane ze studiami są jej jeszcze nieznane. Chce łączyć pracę z nauką. Powódka jest osobą zdrową. W rodzinie na utrzymaniu matki jest jeszcze brat powódki, który studiuje na studiach dziennych. Obecnie jest studentem pierwszego roku filologii angielskiej. Studia są odpłatne, za pierwszy rok opłata wynosi 3000 zł za semestr, w następnych latach odpłatność będzie wynosiła 3240 zł za semestr. W związku ze studiami musiał zamieszkać w P. , gdzie wynajął mieszkanie za 800 zł miesięcznie. Do ceny mieszkania wliczony jest internet, zamieszkuje sam. Pozwanemu zostały podwyższone na syna alimenty do kwoty 700zł miesięcznie. Pozwany pracował w LO w Z. jako dyplomowany nauczyciel matematyki, zarabiał około 4.000 zł miesięcznie. Sporadycznie także udzielał korepetycji. Miał problemy alkoholowe. W maju 2018 r. stracił pracę z powodu przystąpienia do pracy pod wpływem alkoholu. Rozwiązano z mim stosunek pracy za porozumieniem stron. Zarejestrował się w urzędzie pracy jako bezrobotny. Mieszka z matką, która otrzymuje świadczenie emerytalne i z tego się oboje utrzymują. Pozwany ma także problemy zdrowotne z uwagi na przebyty wypadek. Z tego powodu cierpi na bóle kręgosłupa stosuje maści przeciwbólowe za 30zł za sztukę, a potrzebuje 2 sztuk na miesiąc oraz plastry, z których jeden kosztuje 2,50 zł i na noc potrzeba ich 5 sztuk. Pozwany starał się o uzyskanie emerytury ale jej nie otrzymał, obecnie poszukuje pracy i jednocześnie udziela korepetycji. Pozwany w 2011 r. darował swój udział objęty ustawową wspólnością majątkową małżeńską w lokalu w S. o pow. 69 m 2 o wartości ówczesnej 43.125zł na dzieci w tym powódkę.

Przy takich ustaleniach sąd pierwszej instancji wywodził, iż powódka obecnie zakończyła naukę w szkole średniej i przyznała, że podjęła pracę. Zakres pracy musiała ograniczyć z uwagi na rozpoczęcie nauki w trybie zaocznym. Jej sytuacja uległa więc zmianie od czasu udzielenia zabezpieczenia, kiedy była uczennicą szkoły średniej. Zamierza jak stwierdziła łączyć pracę z nauką, gdyż nie może liczyć na zaspokojenie swoich potrzeb związanych z nauką w trybie dziennym przez rodziców, w związku z tym ,że studia takie kontynuuje jej brat, a dla obojga środków nie wystarczy. Powódka jednak uważa , że rodzice w tym pozwany w jakimś stopniu powinien jej w nauce pomóc. Powódka ukończyła szkołę średnią mając zawód technika informatyki. Stwierdziła ,że nie mogła znaleźć pracy w tym zawodzie dlatego podjęła pracę w (...)D.. Mieszka z matką, która w jakimś stopniu pokrywa także jej potrzeby. Sąd uznał, że mimo podjęcia pracy na część etatu, bowiem jest oczywiste , że powódka nie może łączyć nauki z pracą na pełnym etacie, wsparcie ze strony rodziców na razie jest jeszcze konieczne. Potrzeba ta istnieje zwłaszcza w okresie przejściowym, kiedy w pełni koszty nauki do końca nie są znane. W szczególności koszty związane z zakupem podręczników i materiałów naukowych. Podjęcie nauki przez nią zmierza do uzyskania pełnego wykształcenia , czyli wykształcenia wyższego. Niewątpliwie do tego ma prawo i podstawy. Podjęła studia w formie zaocznej z konieczności, a nie z wyboru. Należy stwierdzić, że kontynuowanie nauki w trybie zaocznym samo przez się nie wyklucza wsparcia przez rodziców w ramach obowiązku alimentacyjnego. W tym przypadku Sąd uznał, że obowiązek ten należy utrzymać. Alimenty na rzecz powódki były na skrajnie niskim poziomie i nie waloryzowane od 17 lat mimo, że ich wartość znacznie się zmniejszała, a potrzeby rosły. Wobec podjęcia przez nią pracy, Sąd w tej sprawie uznał, aby alimentów dla niej znacząco nie podwyższać. W zasadzie celem orzeczenia było utrzymanie ich realnej wartości. Pozwany po podjęciu pracy będzie w stanie taką kwotę wypłacić, bowiem łączne alimenty jakie będą go obciążać wyniosą kwotę 1.000zł miesięcznie. Dochody natomiast jakie osiągają nauczyciele oscylują w granicach 4.000zł miesięcznie. Pozwany musiałby tylko powstrzymać się od spożywania alkoholu. Sąd rejonowy zauważył, że w sprawach o alimenty kierowacć się należy także możliwościami pozwanego do uzyskiwania dochodów jakie by osiągał gdyby wykorzystał w pełni swoje możliwości zarobkowe. Pozwany po podjęciu zatrudnienia mógłby osiągać dochody, jakie uzyskiwał sprzed zakończenia zatrudnienia. Pozwany co prawda podnosił, że jest osobą niepełnosprawną z powodu doznanego wypadku jednakże nie przedstawił, żadnego dokumentu z którego by wynikała jego niezdolność do pracy. Obecnie w zachowaniu pozwanego można dostrzec uchylanie się od obowiązku alimentacji. Samo przekazanie córce udziału w lokalu nie może pozwanego zwolnić z obowiązku alimentacyjnego.. Okoliczność ta jednakże powinna być brana pod uwagę przy ustalaniu wysokości świadczenia alimentacyjnego, które obciąża obu rodziców. Należy stwierdzić, że utrzymywanie alimentów na niezmienionym poziomie przez okres 17 lat wyczerpało w znacznym stopniu wartość darowizny. Po ustabilizowaniu się sytuacji powódki, kiedy jej dochody lub jej możliwości zarobkowe pozwolą na kontynuowanie nauki bez konieczności pomocy rodziców pozwanemu będzie przysługiwało roszczenie z art. 133 § 3 kro o uchylenie się od obowiązku alimentacyjnego, jakie w tej sprawie nie zostało złożone. Stanowisko pozwanego w ty postępowaniu ograniczało się do kwestionowania podwyższenia alimentów. O kosztach zastępstwa procesowego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. Pozwanego zwolniono od obowiązku uiszczenia opłaty od zasądzonego roszczenia z uwagi na jego trudną sytuacje majątkową na mocy art. 101 ust1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od powyższego wyroku w ustawowym terminie wywiódł pełnomocnik powódki i zaskarżył go w części, to jest w zakresie oddalenia powództwa co do pozostałej kwoty 800 zł oraz rozstrzygnięcia o kosztach zastępstwa procesowego zarzucając mu:

1.  naruszenie przepisów postępowania cywilnego, tj.:

a) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

-

błędną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, a przez to oddalenie powództwa w pozostałym zakresie mimo ustalenia przez sąd I instancji, iż na pozwanym spoczywa obowiązek zaspokajania potrzeb dorosłego dziecka, które podjęło studia w formie zaocznej (z konieczności, a nie z wyboru). Powódka nie jest bowiem w stanie łączyć nauki z pracą na pełny etat,

-

pominięcie przez sąd I instancji, iż powódka została zatrudniona na podstawie umowy o pracę na czas określony na 1/4 etatu, przez co zatrudnienie powódki nie ma charakteru stałego,

-

pominięcie przez sąd I instancji zasady równej stopy życiowej, tj. pominięcie przez sąd, że dziecko ma prawo do życia nie tylko na poziomie i standardzie co najmniej takim samym jak rodzice, ale także rodzeństwo. W przedmiotowej sprawie powódka została zmuszona do godzenia dalszej nauki z pracą, gdyż nie była w stanie uzyskać stosownej pomocy finansowej od pozwanego ani matki, która pomaga już finansowo bratu powódki - B. G..

b) art. 327 1 § 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i lakoniczne uzasadnienie przez sąd I instancji okoliczności przemawiających za oddaleniem powództwa w pozostałym zakresie,

2. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a) art. 135 § 1 w zw. z art. 136 Krio poprzez ich niezastosowanie i błędne przyjęcie, iż dochodzone pozwem alimenty nie mogą zostać przyznane w wysokości wskazanej przez powódkę z uwagi na sytuację finansową pozwanego, podczas gdy pozwany utracił zdolność do alimentacji ze swojej winy, a nie istnieją przeszkody uniemożliwiające mu uzyskanie dobrze płatnego zatrudnienia w przyszłości, co więcej - jak wskazał w swoim uzasadnieniu sąd I instancji - zachowanie pozwanego wskazuje wręcz na uchylanie się od obowiązku alimentacji.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o zamianę zaskarżonego wyroku w części, tj. poprzez uwzględnienie powództwa także w zakresie pozostałej kwoty 800,00 zł oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest uzasadniona i jako taka podlega oddaleniu.

Wbrew stanowisku apelującego, Sąd pierwszej instancji nie dopuścił się zarzucanych w apelacji naruszeń prawa procesowego – art. 233 § 1 k.p.c., gdyż przeprowadził postępowanie dowodowe wszechstronnie i z poszanowaniem reguły swobodnej oceny dowodów, z powołaniem również na zasady logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego, rozważył materiał dowodowy i wyciągnął prawidłowe wnioski. Ocena faktów nie zawiera żadnej wewnętrznej sprzeczności. W ocenie Sądu Okręgowego, zaprezentowanie rozumowane Sądu Rejonowego nie nasuwa zastrzeżeń, a skarżący – poza polemiką – na żadne błędy w tym rozumowaniu nie wskazuje. Odnosząc się w kolejności do podniesionych zarzutów stwierdzić należy, iż Sąd I instancji nie uchybił wskazanemu przepisowi zasądzając na rzecz powódki alimenty w wysokości 300 zł mimo ustalenia, iż na pozwanym spoczywa obowiązek zaspokajania potrzeb dorosłego dziecka, które podjęło studia w formie zaocznej. Wskazać w tym miejscu należy, iż powódka ukończyła szkołę średnią, uzyskała zawód i niewątpliwie przy dołożeniu należytej staranności jest w stanie wykonywać pracę zarobkową i kontynuować naukę w formie zaocznej. Kierując się doświadczeniem życiowym Sąd stwierdził, że nie sposób zgodzić się ze skarżącym, iż powódka nie jest w stanie łączyć nauki z pracą na pełny etat. Przykłady wielu rówieśników A. G. wskazują, że niewątpliwie możliwe jest skuteczne połączenie wykonywania pracy zarobkowej ze studiowaniem w systemie zaocznym. Nie ma racji skarżący wskazując na pominięcie przez sąd I instancji, iż powódka została zatrudniona na podstawie umowy o pracę na czas określony na 1/4 etatu, przez co zatrudnienie powódki nie ma charakteru stałego. Okoliczność ta jak wynika z pisemnych motywów rozstrzygnięcia została przez Sąd I instancji dostrzeżona i należycie oceniona. Podnieść jednak należy, iż przy obecnej sytuacji na rynku pracy, na którym bezrobocie praktycznie nie istnieje, A. G. posiadająca zawód i to w kategorii informatycznej bez najmniejszego problemu przy dołożeniu staranności znajdzie zatrudnienie w elastycznych godzinach pracy, co pozwoli jej na pracę w szerszym wymiarze czasu pracy oraz kontynuowanie nauki. Za podniesieniem wysokości alimentów na rzecz uprawnionej jedynie do kwoty 300 zł przemawia również ta istotna okoliczność, że pozwany w 2011 r. darował swój udział objęty ustawową wspólnością majątkową małżeńską w lokalu w S. o pow. 69 mkw o wartości ówczesnej 43.125zł na dzieci w tym powódkę. Co istotne ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że zawierając wskazaną umowę darowizny umówiły się, że w zamian uprawniona A. G. nie będzie dochodzić od ojca wyższych alimentów. Pamiętać przy tym należy, iż ustalając wysokość alimentów Sąd bierze pod uwagę nie tylko usprawiedliwione potrzeby uprawnionego do alimentacji, ale również zarobkowe i majątkowe możliwości zobowiązanego. Co prawda pozwany jest z wykształcenia nauczycielem co sprawia iż ma określone możliwości majątkowe i zarobkowe, ale aktualnie nie pracuje i uzyskuje jedynie dochody z tytułu udzielanych przez siebie korepetycji. Nadto pamiętać należy, i Z. G. na mocy orzeczenia Sądu alimentuje miesięczną kwotą 700 zł brata powódki, który studiuje w systemie stacjonarnym i w przeciwieństwie do A. G. nie jest w stanie podjąć pracy zarobkowej. Zaznaczyć trzeba, że przynajmniej część uzyskiwanych przez siebie dochodów pozwany zmuszony jest przeznaczyć na własne utrzymanie.

Chybiony okazał się podniesiony przez skarżącego zarzut pominięcia przez sąd I instancji zasady równej stopy życiowej, tj. pominięcie przez sąd, że dziecko ma prawo do życia nie tylko na poziomie i standardzie co najmniej takim samym jak rodzice, ale także rodzeństwo. W odniesieniu do równej stopy życiowej w stosunku do pozwanego podnieść należy, iż po uzyskaniu świadczenia alimentacyjnego A. G., przy uwzględnieniu uzyskiwanego przez nią wynagrodzenia za pracę będzie miała zapewnione prawo do życia na takim samym poziomie aniżeli pozwany. Porównując zaś sytuację majątkową powódki oraz jej brata pamiętać należy, iż A. G. pracuje zarobkowo i uzyskuje z tego tytułu stały określony dochód, zaś brat powódki studiuje w systemie stacjonarnym i w przeciwieństwie do A. G. nie jest w stanie podjąć pracy zarobkowej.

Prawidłowości zaskarżonego rozstrzygnięcia przede wszystkim nie podważa zarzut naruszenia art. 327 1 § 1 k.p.c. Gwoli przypomnienia zgodnie z powołanym przepisem uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, obejmującej ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł i przyczyn dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Analizowane uzasadnienie jest wnikliwe i rzetelne, a co najważniejsze zawiera ono wszystkie kluczowe elementy, które zostały ujęte w odpowiedni i stanowczy sposób. Z lektury uzasadnienia nie wynika bynajmniej że Sąd Rejonowy dokonał pobieżnej, wyrywkowej czy też wzajemnie się wykluczającej oceny prawnej poddanego pod osąd roszczenia. Z pola widzenia nie może przecież umknąć to, że istotna i kluczowa dla meritum sprawy argumentacja została zamieszczona we wskazanym uzasadnieniu. Odnosząc się do podnoszonej przez skarżącego lakoniczności uzasadnienia wskazać należy, iż powołany już art. 327 1 § 2 k.p.c. stanowi, że uzasadnienie wyroku sporządza się w sposób zwięzły. Mając na uwadze powyższe trudno wskazany zarzut uznać za trafny.

W konsekwencji Sąd odwoławczy nie dostrzegł podstaw do uwzględnienia argumentów apelacji i tym samym korekty zaskarżonego wyroku. Na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił więc apelację, jako bezzasadną.