Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 590/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lutego 2020 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Barbara Bojakowska

Sędziowie Elżbieta Zalewska-Statuch

Katarzyna Powalska

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 12 lutego 2020 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa J. O.

przeciwko T. Z.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Łasku

z dnia 27 września 2019 roku, sygnatura akt I C 13/18

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego T. Z. na rzecz powódki J. O. 1800 (jeden tysiąc osiemset) złotych z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I Ca 590/19

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 27 września 2019 r. Sąd Rejonowy w Łasku w sprawie I C 13/18 z powództwa J. O. przeciwko T. Z. zasądził od pozwanego na rzecz powódki 24.000 zł tytułem zadośćuczynienia, oddalił powództwo w pozostałym zakresie, zniósł wzajemnie pomiędzy stronami koszty zastępstwa procesowego i obciążył obie strony wydatkami poniesionymi w toku procesu ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Łasku w wysokości po 680,80 złotych.

Powyższe ustalenia powstały w oparciu o następujące ustalenia i wnioski:

W dniu 07 stycznia 2016 roku w Ł. występowało zachmurzenie całkowite. W godzinach rannych i przedpołudniowych występowały słabe i umiarkowane opady śniegu lub śniegu ziarnistego. Temperatura przez cały dzień była ujemna i wahała się od - 4,5 st. Celsjusza do -3 st. Celsjusza. W dniu 07 stycznia 2016 roku pojawiła się pokrywa śnieżna o grubości 1-3 cm.

W tym dniu J. O. przyjechała ze Z. do Ł. i udała się do biura usług finansowych, które mieściło się przy ul. 9-M. 3. Przed drzwiami do tego lokalu znajduje się wykonany z betonowej kostki brukowej podest o wysokości dwóch stopni. Gdy powódka wychodziła z biura około południa powierzchnia przed biurem, w tym podest i stopień były pokryte cienką warstwą śniegu. Poślizgnęła się na stopniach i przewróciła. Upadła na prawe ramię i twarz. Na skutek upadku doznała ran wokół prawego oka i zwichnięcia stawu ramiennego prawego. Została zabrana do szpitala w P., gdzie przebywała 2 dni. Na rany wokół oka miała założone szwy, które zdjęto po 10 dniach. Prawe ramię miała w gipsie przez 5 tygodni. Następnie uczęszczała na rehabilitację. Powódka nie może podnieść prawej ręki powyżej ramienia.

Schody, na których poślizgnęła się powódka, znajdują się działce nr (...) obręb (...) Ł.. Ta nieruchomość w chwili zdarzenia i nadal jest własnością pozwanego T. Z.. Przedmiotowe schody są powszechnie dostępne z chodnika drogi publicznej ul. (...) w Ł.. Schody te prowadzą do lokalu użytkowego usytuowanego na parterze budynku na działce nr (...), zaś lokal ten w dniu 07 stycznia 2016 roku i nadal jest przedmiotem nieodpłatnej dożywotniej służebności osobistej ustanowionej na rzecz siostry pozwanego M. B.. Przedmiotowy lokal w dniu zdarzenia był wynajęty przez M. B. E. D. do celów działalności gospodarczej. W dniu 25 lipca 2017 roku M. B. i E. D. zawarły aneks do umowy najmu przedmiotowego lokalu, w którym najemca zobowiązała się do utrzymania porządku i zabezpieczenia bezpieczeństwa w czasie zimy (odśnieżanie, posypywanie piachem) przed wynajętym lokalem.

Powódka doznała zwichnięcia stawu ramiennego prawego, rany powieki i okolicy oczodołowej. Obrażenia barku prawego skutkują 12 % długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu powódki.

Przy takich ustaleniach faktycznych Sąd Rejonowy wywiódł, że zgodnie z art.140 k.c. w granicach określonych przez ustawy i zasady współżycia społecznego właściciel może, z wyłączeniem innych osób, korzystać z rzeczy zgodnie ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem swego prawa, w szczególności może pobierać pożytki i inne dochody z rzeczy. W tych samych granicach może rozporządzać rzeczą, ale ma także obowiązki wynikające z prawa własności. Może bowiem korzystać z rzeczy zgodnie ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem swego prawa, co oznacza, zdaniem sądu a quo, że w przypadku nieruchomości dostępnej dla nieograniczonej ilości osób, właściciel powinien utrzymać tę nieruchomość w takim stanie, aby nie stwarzała ona zagrożenia dla osób nie będących właścicielami tej nieruchomości, które mają dostęp do tej nieruchomości. W niniejszej sprawie oznacza to, że właściciel nieruchomości powinien utrzymać nawierzchnię nieruchomości dostępną dla przechodów z drogi publicznej w takim stanie, aby nie była ona śliska. Jako wskazówkę interpretacyjną w tym zakresie sąd pierwszej instancji przywołał przepis art.5 punkt 4) ustawy z dnia 13 września 1996 roku o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, który nakłada na właścicieli nieruchomości obowiązek uprzątnięcia błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników stanowiących część drogi publicznej położonych wzdłuż nieruchomości. W tym kontekście sąd meriti uznał, że skoro na właścicieli nałożono powyższy obowiązek w stosunku do chodnika nie będącego ich własnością, to obowiązek taki istnieje tym bardziej w stosunku do chodnika ( części nieruchomości dostępnej z chodnika publicznego ) stanowiącego ich własność. Skoro więc pozwany jako właściciel nieruchomości, nie utrzymał stopni dostępnych z chodnika publicznego w należytym stanie, nie odśnieżył ich i z tego powodu powódka poślizgnęła się, przewróciła i doznała obrażeń ciała, to odpowiedzialność za skutki tego zdarzenia obciążają T. Z.. Z tego względu na podstawie art.415 k.c. i art.445 §1 k.c. pozwany jest zobowiązany do zadośćuczynienia na rzecz powódki za krzywdę, której doznała.

Zdaniem Sądu Rejonowego pozwany nie może zwolnić się z tej odpowiedzialności, z tego powodu, że stopień, na którym poślizgnęła się powódka, prowadzi do lokalu, który jest przedmiotem służebności. Stopień ten jest powszechnie dostępny i może na niego wejść każdy, kto przechodzi chodnikiem ul.(...) w Ł., nie wchodząc do lokalu obciążonego służebnością. Nie można zatem twierdzić, że stopień ten jest wyłącznie częścią składową lokalu, na którym ustanowiono służebność. Podobnie nie zwalnia pozwanego z odpowiedzialności fakt, że przedmiotowy lokal został wynajęty. Z treści pierwotnej umowy najmu nie wynika, że najemca zobowiązał się do odśnieżania stopni wiodących do lokalu. Przeciwnie zawarcie w tym przedmiocie aneksu z dnia 25 lipca 2017 roku do umowy najmu świadczy o tym, że wcześniej strony nie przewidywały, że to najemca jest obowiązany odśnieżać schody na zewnątrz budynku.

Co do wysokości dochodzonego świadczenia, zdaniem sądu rejonowego odpowiednią jest kwota 24000 zł. Przy ocenie wysokości tej kwoty Sąd wziął pod uwagę stopień krzywdy, której doznała powódka, uwzględniając procentowy długotrwały uszczerbek na zdrowiu, wynoszący 12 % a także wszystkie inne okoliczności sprawy, w tym cierpienia fizyczne i psychiczne powódki, doznane na skutek wypadku. Nie jest to jednocześnie kwota wygórowana i nieuzasadniona w konkretnych okolicznościach przedmiotowej sprawy. Powódka oprócz poważnego urazu prawego barku doznała także dotkliwych ran wokół oka, które trzeba było zaopatrzyć chirurgicznie.

Z uwagi na to, że powództwo uwzględniono w przybliżeniu w połowie, na podstawie art.100 k.p.c. wzajemnie zniesiono pomiędzy stronami koszty zastępstwa procesowego.

Na podstawie art.100 k.p.c. w związku z art.83 ust.2 i art.113 ust.1 uokssc strony w równej wysokości obciążono wydatkami, które Skarb Państwa poniósł na wynagrodzenie biegłego i na ekspertyzę w zakresie warunków atmosferycznych .

Apelację od powyższego wyroku w ustawowym terminie wywiódł pełnomocnik pozwanego, który zaskarżył orzeczenie w części, to jest w pkt 1. wyroku w zakresie kwoty 24.000 zł zasądzonej tytułem zadośćuczynienia dla powódki. Skarżąca zarzuciła rozstrzygnięciu:

I.  obrazę przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik postępowania

1) art. 233 k.p.c. przez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego oraz brak wszechstronnego rozważenia zgromadzonego materiału dowodowego, prowadzącą do nieuzasadnionego przyjęcia, iż pozwany ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą, mimo iż powódka nie udowodniła, że jego działanie lub zaniechanie miało charakter bezprawny

2.  art. 328 § 2 k.p.c. poprzez wadliwe sporządzenie uzasadnienia, przez brak wskazania w nim faktów, które Sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej,

3.  błędne ustalenie stanu faktycznego:

- polegające na przyjęciu, iż pozwany nie utrzymywał stopni dostępnych z chodnika publicznego w należytym stanie oraz przyjęcia, że schody prowadzące do lokalu użytkowego, który został wynajęty nie jest częścią składową lokalu, lecz są powszechnie dostępne i stanowią część chodnika, a także przyjęcie, że aneks do umowy najmu zawarty pomiędzy osobą, która posiada dożywotnią służebność tego lokalu i która lokal wynajęła, nakładający na piśmie obowiązek odśnieżania schodów do lokalu, stanowi podstawę odpowiedzialności właściciela, pozwanego, podczas gdy zeznania świadków E. D. oraz M. B. wskazują, że było to uczynione na piśmie, wyłącznie w celu wyeliminowania jakichkolwiek wątpliwości na przyszłość, a co między stronami umowy najmu było oczywiste, tj. że obowiązki te obciążają najemcę

-

polegające na przyjęciu, że powódka poślizgnęła się na schodach, podczas gdy nie było bezpośredniego świadka zdarzenia, a zeznania jej samej są ze sobą sprzeczne, zaś w treści pozwu wskazała, że „ przyczyną zdarzenia z dnia 7 stycznia 2016 r. były obowiązkowe wizyty u specjalistów ", a w dokumencie „ Historia zdrowia i choroby " z Poradni Chirurgicznej w Z., w dniu 16 stycznia 2016r. wpisano w wywiadzie pacjenta „spadła ze schodów "

-

polegające przyjęciu, że pozwany, nie utrzymał stopni schodów, dostępnych z chodnika publicznego w należytym stanie, wbrew zgromadzonym dowodom, tj. zeznaniom świadków: M. K., E. D., M. B.

II.  obrazę przepisów prawa materialnego:

1. - art. 415 k. c, w związku z art. 5 pkt 4 ustawy z 13 września 1996 r. o utrzymaniu porządku i czystości w gminach, zwaną dalej „ u.p.c.g. "

poprzez przyjęcie, iż pozwany jako właściciel nieruchomości nie utrzymał jej w należytym stanie, nie odśnieżył schodów i z tego powodu powódka poślizgnęła się, przewróciła i doznała obrażeń ciała, mimo iż schody stanowią część lokalu użytkowego, oddanego w najem na prowadzenie działalności gospodarczej przez najemcę, a nadto właściciel, jego żona, osoba, na rzecz której ustanowiono nieodpłatną, dożywotnią służebność korzystania z lokalu oraz najemca (jego pracownicy ) we właściwy sposób dbali o utrzymanie schodów ( odśnieżanie, sprzątanie ) oraz poprzez niezastosowanie art. 2 ust. 1, pkt 4 tej ustawy, w którym definicja „ właścicieli nieruchomości " i „ nieruchomości " w u.c.p.g. jest odmienna od tych stosowanych w prawie cywilnym i odbiega od ścisłego znaczenia tych pojęć w tej gałęzi prawa.

2.  naruszenie przepisu art. 361 k. c, poprzez przyjęcie, że pomiędzy zachowaniem pozwanego, a szkodą istnieje adekwatny związek przyczynowy

3.  naruszenie art. 445 k.c, poprzez zasądzenie zadośćuczynienia w kwocie nadmiernie wygórowanej (z ostrożności procesowej)

W oparciu o tak sformułowane zarzuty apelujący wniósł o zmianę wyroku i oddalenie powództwa w całości, lub uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz o zwrot kosztów procesu za instancję odwoławczą.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja strony pozwanej okazała się w całości pozbawiona podstaw, co uniemożliwiało zmianę zaskarżonego wyroku w kierunku postulowanym w środku odwoławczym.

Stan faktyczny ustalony przez Sąd pierwszej instancji jest prawidłowy. Sąd Okręgowy podziela wszelkie szczegółowe ustalenia i wnioski Sądu Rejonowego i przyjmuje je za własne. Właściwa jest również ocena prawna, Sąd Odwoławczy nie znajduje podstaw do jej zakwestionowania, ani też do dokonywania odmiennych ustaleń w zakresie wysokości należnego powódce zadośćuczynienia.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów prawa procesowego, to za całkowicie bezzasadny należało uznać zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Powołany przepis dotyczy oceny dowodów przez Sąd i stanowi, że ten ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. W orzecznictwie wskazano, iż jego naruszenie może polegać na błędnym uznaniu, że przeprowadzony w sprawie dowód ma moc dowodową i jest wiarygodny albo, że nie ma mocy dowodowej lub nie jest wiarygodny. Jednocześnie przyjęto, że prawidłowe postawienie tego zarzutu wymaga wskazania przez skarżącego konkretnych zasad lub przepisów, które naruszył Sąd przy ocenie poszczególnych, określonych dowodów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2004 roku, V CK 398/03, LEX nr 174215; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 2004 roku, III CK 245/04, LEX nr 174185). Zarzut obrazy przepisu art. 233 § 1 k.p.c. może być zatem skuteczny tylko wtedy, gdy skarżący wykaże, że sąd orzekający - oceniając dowody - naruszył zasady logicznego rozumowania, nie uwzględnił przy ich ocenie wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Tego rodzaju uchybień w ocenie materiału dowodowego w żadnym stopniu nie uwiarygodniła strona pozwana. Nie można sądowi pierwszej instancji postawić skutecznie zarzutu wnioskowania z uchybieniem regułom logiki, racjonalizmu czy doświadczenia życiowego, zaś szczegóły uwypuklone w apelacji nie mogą burzyć całościowo ustalonej wersji przebiegu samego zdarzenia, w kontekście zaoferowanych sądowi dowodów. Tak więc odnosząc się w kolejności Sąd Okręgowy nie podziela stanowiska apelującego co do wadliwości przyjęcia aby pozwany nie utrzymywał stopni prowadzących do lokalu w należytym stanie, a aneks do umowy najmu w przedmiocie oznaczenia wyraźnie podmiotu zobowiązanego do odśnieżania schodów nie potwierdzał okoliczności , że do czasu jego zawarcia podmiotem tym był właściciel budynku. Okoliczność bowiem, że w chwili zdarzenia schody, na których doszło do poślizgnięcia były pokryte cienką warstwą śniegu wynika tak z twierdzeń samej powódki, jak i zeznań M. K. – pracownicy biura, z którego wychodziła J. O. - jedynej osoby udzielającej jej pomocy i wzywającej pogotowie. Koreluje to również z informacją Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w przedmiocie warunków pogodowych istniejących wówczas. Zgodna zaś z zasadami logicznego rozumowania była konstatacja sądu pierwszej instancji, że zawarcie aneksu do umowy najmu dopiero 25 lipca 2017 r. a zatem długo po zaistnieniu zdarzenia szkodzącego dopiero od tego momentu mogło zmienić zasadę obciążającego właściciela nieruchomości obowiązku utrzymania w należytym stanie i porządku. Inna ocena wymyka się z granic racjonalnego wnioskowania.

Nie można zgodzić się także z zawartą we wniesionym środku zaskarżenia argumentacją co do przyczyn zaistniałego zdarzenia szkodzącego. Apelujący wskazując na wyrwane z kontekstu szczegóły próbuje zanegować, iż J. O. upadła wskutek poślizgnięcia na schodach lokalu pozwanego. Przede wszystkim nawet jeśli nie było naocznego świadka samego upadku, to wersja zdarzenia od początku ferowana przez powódkę jest logiczna i spójna, mimo niektórych odmiennych szczegółów. J. O. od początku twierdziła, że poślizgnęła się na drugim schodku i wskutek tego upadła. Fakt, że istotnie leżała w tym miejscu potwierdziła M. K., która jako pierwsza udzieliła poszkodowanej pomocy. Okoliczności, które sugeruje apelacja jakoby upadek był wynikiem uszkodzonego obcasa butów powódki nie znajduje w materiale dowodowym sprawy jakiejkolwiek podstawy. Wersja ta została bowiem wytworzona na zasadzie powtarzania przez pozostałych świadków : siostrę pozwanego i jej męża, którzy mieli to zasłyszeć od agenta ubezpieczeniowego. Wersja ta zakładała, że podczas pobytu w lokalu biura powódce przy klejeniu owego obuwia pomagała M. K.. Tymczasem świadek ten o jakichkolwiek problemach powódki z butami nic nie wiedział, a sama powódka wyraźnie to zanegowała. Apelujący błędnie nadto odczytuje znaczenie zapisu w karcie informacyjnej (...) Centrum Medycznego, z którego wynika, że przyczyną urazów był „upadek ze schodów i stopni – dom” skoro w istocie powódka upadła schodząc ze stopni schodów przedmiotowego lokalu, zaś w kontekście czasu trwania procedury przyjęcia do szpitala, nie budzi zastrzeżeń godzina przyjęcia poszkodowanej już na sam oddział szpitalny. Nie można także zaakceptować wątpliwości podniesionych w apelacji co do zakresu urazów doznanych wskutek przedmiotowego zdarzenia przez powódkę, bowiem ich wymiar wynika wyraźnie z załączonej do akt sprawy dokumentacji medycznej, poczynając od owej karty informacyjnej, gdzie jednoznacznie mowa jest o zwichnięciu stawu ramiennego, otwartej ranie powieki i okolicy oczodołowej, a na opinii biegłego lekarza skończywszy.

Sąd I instancji nie uchybił również treści art. 328 § 2 k.p.c. poprzez wadliwe sporządzenie uzasadnienia, przez brak wskazania w i w faktów, które Sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. Zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. może znaleźć uzasadnienie w tych wyjątkowych sytuacjach, w których treść uzasadnienia uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny, zrozumienia toku rozumowania sądu, który doprowadził do wydania orzeczenia, gdy sfera motywacyjna pozostaje nieujawniona bądź niezrozumiała lub gdy zawarte w nim rozważania pozostają całkowicie bez związku z rozpoznawaną sprawą. Tylko bowiem w takim przypadku uchybienie art. 328 § 2 k.p.c. może być uznane za mogące mieć wpływ na wynik sprawy. Taka sytuacja nie miała miejsca w sprawie. Sąd Rejonowy wbrew sugestii skarżącej dostrzegł wszystkie dowody, ocenił je i choć w sposób lakoniczny to jednak wskazał jakim dowodom dał wiarę, jakim jej odmówił oraz z jakich względów.

Skoro więc sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy, to na gruncie niewadliwego ustalenia faktów dokonał także trafnej jego oceny prawnej.

Nie można zgodzić się z apelującym, że doszło do naruszenia przepisów ustawy z dnia 13 września 1996 r. – o utrzymaniu porządku i czystości w gminach -, a to w zakresie odmiennego rozumienia pojęcia właściciela zobowiązanego do utrzymania czystości i porządku na nieruchomości. Przede wszystkim dlatego zarzutu takiego sądowi a quo postawić nie można , bo unormowania tej regulacji prawnej nie znajdują zastosowania w przedmiotowym stanie faktycznym, a sąd pierwszej instancji przywołał je jedynie jako regułę interpretacyjną dla uzmysłowienia zakresu obowiązku właściciela posesji utrzymania jego nieruchomości w należytym stanie, w porównaniu z istnieniem takiego obowiązku nawet co do przylegających obszarów gminnych, które do niego nie przynależą. Tym samym legitymacja procesowa bierna T. Z. w tym procesie nie ulega wątpliwości i wyklucza to również zasadność zarzutu naruszenia normy art. 415 k.c., a w dalszej perspektywie także zarzut naruszenia art. 361k.c.

Argumentacja zaś apelującego co do wysokości przyznanej z tytułu zadośćuczynienia kwoty jako zbyt wygórowanej ma charakter wyłącznie polemiczny i nie zasadza się na racjonalnych podstawach, jeśli mieć na względzie wiek poszkodowanej, zakres doznanego długotrwałego uszczerbku, długość i dolegliwość procesu leczenia, istniejące nadal ograniczenia ruchowe w codziennym funkcjonowaniu.

Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy oddalił apelację jako pozbawioną uzasadnionych podstaw na gruncie art. 385 k.p.c.

O kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 397 § 3 k.p.c.