Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 564/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 września 2019 r.

Sąd Okręgowy w Świdnicy w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący:

SSO Mariusz Górski

Protokolant:

Ewa Ślemp

przy udziale Marka Bzunka Prokuratora Prokuratury Okręgowej,

po rozpoznaniu w dniu 30 września 2019 r.

sprawy Ł. P.

syna P. i K. z domu B.

urodzonego (...) w W.

oskarżonego z art. 291 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Wałbrzychu

z dnia 29 kwietnia 2019 r. sygnatura akt III K 837/17

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyroku;

II.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe związane z postępowaniem odwoławczym, w tym wymierza mu 180 złotych opłaty za to postępowanie.

Sygn. akt IV Ka 564/19

UZASADNIENIE

Ł. P. oskarżony został o to, że w sierpniu 2016 roku w N. w woj. (...) nabył samochód osobowy marki B. (...) o numerze VIN (...) za kwotę 6400 złotych o wartości 12000 złotych uzyskany za pomocą czynu zabronionego, przy czym czynu tego dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa będąc uprzednio skazanym prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Wałbrzychu sygn. akt II K 310/08 za czyn z art. 278 § 1 kk na karę jednego roku pozbawienia wolności przy czym karę tę odbył w okresie od dnia 10 lipca 2014 roku do dnia 10 lipca 2015 roku,

tj. o czyn z art. 291§1 kk w zw. z art. 64§ 1 kk.

Zaskarżonym wyrokiem Ł. P. uznany został za winnego popełnienia opisanego wyżej przestępstwa z tym, że w miejsce wskazanej tam kwoty „12000 zł” przyjęto kwotę „około 10.000 zł”,

tj. za winnego popełnienia występku z art.291§1 kk w zw. z art. 64§1 kk i za to, na mocy tychże przepisów wymierzono oskarżonemu karę 1 roku pozbawienia wolności.

Wyrok powyższy zaskarżył obrońca Ł. P. zarzucając:

1. obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k., poprzez dokonanie oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w sposób dowolny, polegający na niewyczerpującym, fragmentarycznym i nieuwzględniającym zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego uwzględnieniem wybiórczo uznanych faktów i okoliczności z jednoczesnym pominięciem okoliczności im zaprzeczających, przy braku merytorycznego rozstrzygnięcia istniejących, w sprawie wątpliwości, a to między poprzez:

a. aprioryczne założenie o braku wiarygodności wyjaśnień Ł. P., o którym to braku wiarygodności Sąd rozstrzygał w oparciu o okoliczności nie maja.ce znaczenia w sprawie -np. co do sposobu dostania się na miejsce transakcji - a pominął sferę okoliczności istotnych i dla sprawy kluczowych, jak wyjaśnienia co do okazanych oskarżonemu dokumentów, sprawności pojazdu w tym sprawności centralnego zamka, immobilizera, tożsamości wkładek zamka w klapie bagażnika i w drzwiach kierowcy, transparentności transakcji i jej powszechności na rynku względem obrotu używanymi pojazdami z Niemiec czy ostatecznie wartości pojazdu i sposobu jego nabycia, co przy uwzględnieniu wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego oraz zasad logicznego rozumowania uzasadnia przekonanie, iż wyjaśnienia oskarżonego polegają, na prawdzie,

b. pominięcie przy ocenie wyjaśnień oskarżonego korespondujących z nimi zeznań świadka M. M., w których świadek wskazuje m.in. na powszechność sposobu nabycia aut z zagranicy za pomocą pośredników, bez fizycznego udziału i weryfikacji właściciela, a nadto również na sprawność kluczyków, tożsamość dokumentów okazanych Ł. P. przy zakupie, a ostatecznie sam podnosi, iż dokonałby zakupu przedmiotowego pojazdu, w przytoczonych przez oskarżonego okolicznościach,

c. całkowite pominięcie przy ustalaniu okoliczności faktycznych w sprawie dowodu z opinii biegłego K. B. oraz dowodu z zeznań biegłego przesłuchiwanego w charakterze świadka, mimo, iż specjalista ten jest doświadczonym biegłym sądowym z wieloletnią praktyką, który dokonał wyceny wartości pojazdu po przeprowadzeniu jego kompleksowych oględzin — na co wskazuje również przedłożona opinia, w której to ujawnił wszystkie wady pojazdu i dokonał jego ostatecznej wyceny wskazując na wartość uszkodzonego pojazdu na kwotę 5 900 złotych brutto,

d. jedynie powierzchowną analizę zeznań i opinii biegłego J. B., który to wskazał, iż nie jest w stanie zdiagnozować czy pojazd był uszkodzony, albowiem pojazdu nigdy nie oglądał, a bazował jedynie na oświadczeniu M. M., który wskazał, iż pojazd był sprawny, a nadto pominięcie oceny co do konieczności obniżenia wartości pojazdu w przypadku stwierdzenia uszkodzeń jeżeli takowe były i wskazania, iż stwierdzone uszkodzenia z lipca 2017 r. odpowiadały stanowi pojazdu z sierpnia 2016 r.,

e. całkowite pominięcie wskazań obu biegłych co do faktu, iż ci wyliczyli wartość pojazdu brutto zarejestrowanego w Polsce, a wartość pojazdu marki B. winna być zmniejszona o należny podatek akcyzowy, VAT i koszty rejestracji, albowiem ten nie był zarejestrowany w Polsce, co zdaniem biegłych, obniża jego wartość o kwotę 2.500 - 3.000 złotych i prowadzi do wniosku, iż kwota za którą Ł. P. nabył samochód nie jest kwotą zaniżoną,

f. uznanie, iż pojazd był pojazdem nieuszkodzonym w stanie bardzo dobrym, idealnym i oceny wartości należy dokonać właśnie dla takiego pojazdu, podczas gdy zdaniem zarówno M. M., jak i K. B. pojazd był uszkodzony i wymagał napraw co prowadzi do obniżenia jego wartości,

g. uznanie, iż w pojeździe wyraźnie widoczne było uszkodzenie w okolicach klamki drzwi od strony kierowcy podczas gdy tak znacznego uszkodzenia nie widział ani Ł. P., ani funkcjonariusze policji sporządzający protokół oględzin, którzy nie odnotowali w tym protokole uszkodzenia w okolicach klamki, a zdjęcie załączone do opinii biegłego K. B. zostało sporządzone niemal rok później, w czasie intensywnego rozwoju korozji na co wskazali obaj biegli w sprawie,

- co doprowadziło do mylnego uznania o sprawstwie i winie oskarżonego w zakresie czynu zabronionego, którego popełnienie zarzucono Ł. P. w akcie oskarżenia, ewentualnie do mylnego uznania, iż oskarżony dopuścił się przestępstwa z art. 291 k.k. w zw. z art. 64 §1 k.k. podczas, gdy swoim zachowaniem wypełnił co najwyżej znamiona przestępstwa z art. 292 § 1 k.k.

Podnosząc powyższe zarzuty apelujący wniósł o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu,

2. ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez przyjęcie, że oskarżony dopuścił się zamiast czynu z art. 291 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., występku z art. 292 § 1 k.k. i za to wymierzenie mu kary grzywny.

Sąd Okręgowy zważył:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Wbrew twierdzeniom skarżącego Sąd I instancji po prawidłowo przeprowadzonym postępowaniu dokonał jedynie trafnych ustaleń w zakresie stanu faktycznego sprawy, zaś swoje stanowisko tak w zakresie sprawstwa, zawinienia Ł. P. jak i wymiaru kary przekonująco uzasadnił.

W tej sytuacji, skoro Sąd Okręgowy zgadza się z tezami Sądu Rejonowego zbędną jest ponowna analiza dowodów, gdyż byłoby to jedynie powtórzeniem trafnych, poniesionych wcześniej argumentów.

Tak więc, odnosząc się jedynie do szczegółowych zarzutów apelacji należy stwierdzić, że:

1.  Nie sposób podzielić poglądu jakoby miejsce i sposób dokonania przez oskarżonego zakupu samochodu „nie miało znaczenia w sprawie”.

Przeciwnie, okoliczności owej transakcji (jeśli w ogóle miała ona miejsce) wskazują jednoznacznie, iż Ł. P., nie tylko, iż nie dochował jakiejkolwiek staranności przy zakupie pojazdu lecz wręcz musiał sobie zdawać sprawę, że samochód B. pochodzi z przestępstwa.

Dla argumentacji powyższego poglądu wystarczy przypomnieć, że oskarżony nie tylko, iż nie zawarł jakiejkolwiek umowy pisemnej dotyczącej przedmiotu nabycia, to nadto nie jest w stanie nawet podać jakichkolwiek danych mężczyzny, któremu ponoć sprzedał samochód , czy też miejsca gdzie tego dokonano. Gdy doda się do tego okoliczność, że zatrzymane auto miało wymieniony jeden z zamków w drzwiach i ślady uszkodzenia na klamce, nie można mieć jakichkolwiek wątpliwości, iż nabywca jest po prostu paserem.

2.  Prawdą jest, że często sprzedaż samochodów sprowadzonych z zagranicy odbywa się niejako z pominięciem osoby, która ów pojazd sprowadziła i stwarza się sytuację wskazującą, iż to finalny nabywca kupił przedmiot transakcji bezpośrednio od cudzoziemca.

Ta zła praktyka nie może być jednak w omawianej sprawie elementem przemawiającym za uniewinnieniem oskarżonego.

Skarżący zdaje się zapominać, iż Ł. P. nie był w stanie podać nawet portalu internetowego, na którym znajdowała się oferta sprzedaży B., dodając przy tym zdumiewające wręcz stwierdzenie, że po samochód pojechał pożyczonym od znajomego autem (choć nie zna jego jakichkolwiek danych personalnych z wyjątkiem imienia - (...)), a po dokonaniu transakcji pożyczony samochód zostawił w bliżej nieokreślonym miejscu.

3.  Sąd I instancji argumentując swoje stanowisko wiele miejsca poświęcił na określenie wartości przedmiotu i ocenę, czy kwota za jaką pojazd nabył oskarżony mogła dodatkowo przemawiać za przyjęciem, że Ł. P. dopuścił się czynu z art. 291§1 kk.

Z tymi ustaleniami polemizuje w omawianym zakresie obrońca oskarżonego, starając się przekonać, iż wyjaśnienia oskarżonego w tej części zasługują na uwzględnienie.

Zdaniem Sądu Okręgowego odnoszenie się tak do stanowiska Sądu Rejonowego w tej części jak i związanej z tym apelacji jest niecelowe, bowiem okoliczność za jaką kwotę kupione zostało B. jest praktycznie „nieweryfikowalne”, a opiera się wyłącznie na tym co powiedział Ł. P..

Tak więc powyższe mogłoby i powinno podlegać szczegółowej weryfikacji, analizie jedynie wówczas, gdyby istniała choćby umowa pisemna między nabywcą, a sprzedającym, pozwalająca ową kwotę 6400 zł przyjąć za „pewnik”.

Tak jednak nie jest, bowiem oskarżony mógł podać praktycznie każdą sumę, a to nawet 12.000, czy też 15.000 złotych. Czy byłby przez to bardziej wiarygodnym? Z pewnością nie.

Mając na uwadze już tylko powyższe - nie można mieć jakichkolwiek wątpliwości, iż Ł. P. dopuścił się co najmniej przestępstwa z art. 291§1 kk.

Stwierdzenie „co najmniej” wynika z faktu że nie można jednoznacznie wykluczyć, iż to właśnie oskarżony był sprawcą czynu z art. 279§1 kk. Owe wysoce prawdopodobne podejrzenie nie pozwala jednak na przyjęcie tego za niewątpliwe i zważywszy choćby na treść art. 5§2 kpk, oczywistym jest, że nie sposób było przedstawić Ł. P. zarzutu kradzieży z włamaniem lecz można było, mając na uwadze także wyjaśnienia sprawcy oskarżyć go, a następnie skazać wyłącznie za paserstwo.

Zważywszy, iż sprawca odpowiadał w warunkach art. 64§1 kk, mając na uwadze charakter dokonanego przez niego przestępstwa - nie sposób uznać by kara 1 roku pozbawienia wolności była rażąco surowym ukaraniem i dlatego orzeczono jak w wyroku.