Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. VIII Ga 86/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 lutego 2014r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Barbara Jamiołkowska

SO Elżbieta Kala (spr.)

SO Marek Tauer

Protokolant

protokolant Karolina Glazik

po rozpoznaniu w dniu 27 lutego 2014r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: (...) spółki z ograniczoną

odpowiedzialnością w T.

przeciwko: Towarzystwu (...) Spółce

Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 19 lutego 2013r. sygn. akt VIII GC 1432/12

1.  Oddala apelację.

2.  Zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 600 zł (sześćset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Sygn. akt VIII Ga 86/13

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 11 września 2012 r. powódka (...) Sp. z o.o. wniosła o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. kwoty 5285,31 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 20 stycznia 2012 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powódka podała, że w dniu 3 grudnia 2011 r. samochód marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...), którego właścicielem jest Z. L., uległ uszkodzeniu w wyniku kolizji drogowej. Naprawa zostawała wykonana przez powódkę, która wystawiła fakturę VAT nr (...) na kwotę 12115,62 zł. Ponadto na okres naprawy poszkodowany wynajął samochód zastępczy. Z tego tytułu powódka wystawiła fakturę VAT nr (...) na kwotę 3554,70 zł. Powód wystąpił do pozwanego – ubezpieczyciela sprawcy wypadku o wypłatę odszkodowania z tytułu ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. Pozwany dokonał rozliczenia szkody i przyznał pokrzywdzonemu kwotę 10385,01 zł weryfikując stawki robocizny na kwotę „maksymalnie obowiązującą” na terenie jego działania. Pozwany odmówił także zapłaty za najem pojazdu zastępczego. Powódka podała, iż naprawa obejmowała niezbędne i uzasadnione ekonomicznie koszty, potrzebne do przywrócenia pojazdu sprzed wypadku. Nadto skoro pozwany nie kwestionował prawa powódki do wyboru warsztatu naprawczego to nie może narzucać temu warsztatowi stawek robocizny niezależnie od metody wyliczenia ich wysokości. Powódka podniosła również, iż koszty najmu pojazdu zastępczego pozostają w związku przyczynowym z powstaniem szkody, a najem pojazdu zastępczego należy uznać za konieczność w związku z prowadzeniem przez poszkodowanego działalności gospodarczej.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwany wnioskował o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania świadka Z. L. na okoliczność konieczności najmu pojazdu zastępczego oraz o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność ustalenia kosztów oraz czasu naprawy uszkodzonego pojazdu. Pozwany zarzucał, iż powódka zawyżyła stawki robocizny w stosunku do stawek obowiązujących na terenie województwa (...), dlatego też pozwany zweryfikował te stawki do kwoty 115 zł netto za godzinę. Pozwany zarzucał także, że poszkodowany korzystał z uszkodzonego pojazdu na podstawie użyczenia i powód nie jest uprawniony do żądania odszkodowania za korzystanie z pojazdu zastępczego. Ponadto powódka nie udowodniła, że uszkodzony pojazd był niezbędny każdego dnia do wykonywania czynności zawodowych przez poszkodowanego. Pozwany podał także, iż uszkodzony pojazd nadawał się po kolizji do użytkowania, gdyż szkoda miała miejsce w dniu 3 grudnia 2011 r., a naprawa została zlecona dopiero w dniu 14 grudnia 2011r.

Zaskarżonym wyrokiem z dn. 19.02.2013 r. Sąd Rejonowy oddalił powództwo i zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 1.217 zł. tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 3 grudnia 2011 r. samochód marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...), którego właścicielem jest Z. L., uległ uszkodzeniu w wyniku kolizji drogowej. Sprawca wypadku był ubezpieczony u pozwanego od odpowiedzialności cywilnej.

Poszkodowany Z. L. zlecił powódce wykonanie naprawy uszkodzonego pojazdu. Powódka po dokonaniu naprawiła pojazdu obciążył powoda fakturą VAT na kwotę 12115,62 zł.

W okresie od dnia 13 grudnia 2011 r. do dnia 30 grudnia 2011 r. powódka zgodnie z treścią umowy zawartej w dniu 13 grudnia 2011 r. użyczyła poszkodowanemu samochód zastępczy marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Następnie powódka obciążyła pozwanego fakturą na kwotę 3554,70 zł tytułem czynszu najmu pojazdu zastępczego.

Pozwany po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego wypłacił Z. L. odszkodowanie w wysokości 10385,01 zł.

W dniu 14 lutego 2012 r. powódka zawarła z P. L. umowę przelewu wierzytelności ubezpieczeniowej w kwocie 5285,31 zł związanej z naprawą pojazdu marki R. (...) o numerze rejestracyjnym. (...).

Powódka wezwała pozwanego do dopłaty odszkodowania w kwocie 5285,31 zł, ale pozwany nie spełnił żądania powódki.

Sąd Rejonowy zważył, że w przedmiotowej sprawie, pozwany nie kwestionował okoliczności powstania kolizji drogowej w wyniku której uszkodzony został samochód marki R. (...) o numerze rejestracyjnym (...), jak również faktu, iż sprawca kolizji zawarł z nim umowę ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej.

Pozwany zarzucał, iż powódka zawyżyła koszty naprawy uszkodzonego pojazdu, jak również, iż brak było konieczności najmu pojazdu zastępczego przez poszkodowanego.

Sąd Rejonowy nie dokonał jednak oceny zasadności zgłaszanego roszczenia albowiem w pierwszej kolejności należało rozważyć, czy po stronie powodowej istniała legitymacja do wytoczenia powództwa.

Przez legitymację procesową rozumie się zatem materialnoprawne uprawnienie strony procesowej do występowania w konkretnym procesie. Wynika ona ze stosunku prawnego łączącego strony procesowe. Innymi słowy powód i pozwany muszą być związani prawnomaterialnie z przedmiotem procesu. Legitymację procesową powoda określa się jako czynną, a brak owej legitymacji prowadzi do oddalenia powództwa.

Biorąc pod uwagę powyższe Sąd Rejonowy uznał, że dla rozstrzygnięcia czy podmiotowi wnoszącemu pozew przysługuje legitymacja procesowa czynna koniecznym jest odwołanie się do norm prawa materialnego.

Sąd zważył, że zgodnie z art. 353 § 1 k.c. zobowiązanie polega na tym, że wierzyciel może żądać od dłużnika świadczenia, a dłużnik powinien świadczenie spełnić. Uprawnienie wierzyciela określa się terminem wierzytelności. Wierzytelność jest swoistym prawem podmiotowym, które w stosunku zobowiązaniowym przysługuje wierzycielowi. Służy ono do zaspokojenia interesów wierzyciela – które najczęściej będą miały charakter majątkowy, choć mogą mieć także charakter niemajątkowy.

Natomiast przelew jest umową, z mocy której wierzyciel (cedentem) przenosi na nabywcę (cesjonariusza) wierzytelność przysługującą mu wobec dłużnika (debitora). Umową cesji dotychczasowy wierzyciel przenosi więc wierzytelność na nowego wierzyciela. Podstawowym wynikiem przelewu wierzytelności jest sukcesyjne wstąpienie cesjonariusza w miejsce cedenta (art. 509 k.c.).

Sąd Rejonowy stwierdził, że w przedmiotowej sprawie powódka uzasadniając swoją legitymację procesową czynną powołała się na umowę przelewu wierzytelności zawartą w dniu 14 lutego 2012 r. z P. L.. Jednakże, P. L. nie był właścicielem uszkodzonego samochodu R. (...) o numerze rejestracyjnym (...), który stanowił własność Z. L..

Z powyższej umowy nie wynikało także, aby P. L. występował w imieniu Z. L.. Wobec tego to wyłącznie Z. L. posiadał uprawnienie do zawarcia z powódką umowy cesji wierzytelności przysługującej Z. L. wobec pozwanego z tytułu uszkodzenia samochodu R. (...) o numerze rejestracyjnym (...).

Skoro P. L. nie był uprawniony do zawarcia z powódką umowy przelewu wierzytelności z dnia 14 lutego 2012 r. to umowa ta nie wywołuje skutków prawnych w postaci wstąpienia powódki w prawa i obowiązki poszkodowanego właściciela samochodu R. (...) o numerze rejestracyjnym (...).

Tym samym powódka w niniejszej sprawie nie posiadała legitymacji procesowej do wystąpienia z przedmiotowym roszczeniem przeciwko pozwanemu.

W tym stanie sprawy zdaniem Sądu Rejonowego powództwo podlegało oddaleniu.

Sąd Rejonowy nadmienił, że w celu uniknięcia ewentualności zarzutu nierozpoznania zgłoszonych wniosków dowodowych Sąd na podstawie art. 217 § 2 k.p.c. pominął dowód z zeznań świadka Z. L. i dowód z opinii biegłego z dziedziny techniki samochodowej albowiem wobec braku legitymacji czynnej po stronie powodowej przeprowadzenie wskazanych dowodów było niecelowe i prowadziłoby do nieuzasadnionego przedłużenia postępowania.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku Sądu Rejonowego złożyła powódka zaskarżając go w całości i wniosła o:

o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji na podst. art. 386 par. 4 kpc wobec nierozpoznania przez sąd I instancji istoty sprawy,

ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 5285,31 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 20.0L2012r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu za dwie instancje wg norm przepisanych.

Jako podstawę apelacji powódka wskazała błąd w ustaleniach faktycznych i ustalenie przez sąd, że dokonujący umowy cesji P. L. nie jest właścicielem uszkodzonego w wyniku kolizji drogowej z dnia 3.12.2011 r. samochodu marki R. (...) o nr rej. (...) i nie mógł w związku z tym skutecznie dokonać przelewu wierzytelności ubezpieczeniowej przysługującej mu wobec pozwanego na powoda.

W uzasadnieniu powódka podniosła, że umowa cesji została zawarta przez właściciela pojazdu, gdyż wbrew twierdzeniom sądu Pan P. L. jest współwłaścicielem pojazdu obok Pana Z. L., co wynika chociażby z kopii dowodu rejestracyjnego. Z treści pozwu wynika jedynie, że właścicielem jest Z. L. -(na- niego wystawione były również f-ry VAT), umowę cesji zawarł natomiast pokrzywdzony, którym jest również P. L. jako współwłaściciel pojazdu, (kopia dowodu rejestracyjnego w załączeniu).

Powódka podniosła, że zgodnie z przepisem art. 209 kc każdy ze współwłaścicieli może wykonywać wszelkie czynności i dochodzić Wszelkich roszczeń, które zmierzają do zachowania wspólnego prawa. Stąd stroną umowy cesji obejmującą dochodzenie od ubezpieczyciela odszkodowania z ubezpieczenia OZ ppm może być każdy ze współwłaścicieli.

Pozwany w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Pozwany w pełni podzielił stanowisko Sądu I Instancji, który właściwie ocenił zebrany w sprawie materiał dowodowy i dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych. Wskazał, że w sprawie okolicznością bezsporną jest fakt, iż faktura za naprawę pojazdu została wystawiona na Z. L., natomiast umowę przelewu wierzytelności powód zawarł z P. L.. Sąd orzekając związany jest podstawą faktyczną roszczenia, a powód zgodnie z przepisem art. 6 KC zobowiązany jest do przedstawienia dowodów na poparcie swoich twierdzeń. Strona powodowa będąca nie tylko przedsiębiorcą prowadzącym działalność w zakresie napraw powypadkowych, a tym samym znająca procedury rozliczania szkód z zakładami ubezpieczeń, ale także reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika nie zadbała o właściwe sporządzenie umowy przelewu i przytoczenie dowodów na poparcie swoich twierdzeń w tym legitymacji czynnej.

Zgłoszenie zaś nowych wniosków dowodowych, które były znane stronie wcześniej, dopiero przed Sądem II Instancji jest spóźnione i winny zostać one oddalone na podstawie przepisu art. 381 KPC.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja powódki nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego, w realiach niniejszej sprawy nie było żadnych racji, które przemawiałyby za koniecznością zmiany zaskarżonego orzeczenia lub jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Podkreślić trzeba, że organ pierwszoinstancyjny przeprowadził postępowanie dowodowe zgodnie z dyspozycją art. 233 k.p.c, nie przekraczając zarazem zasady swobodnej oceny dowodów.

Sąd Okręgowy podziela przy tym ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy i w związku z tym, wobec braku konieczności ich powtarzania przyjmuje je jako własne.

W szczególności stwierdzić należy, że Sąd Rejonowy słusznie przyjął, iż z dokumentów przedłożonych przez powódkę w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, nie wynika, aby posiadała on legitymację procesową czynną w niniejszym procesie. Sąd Okręgowy podziela poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia w tym zakresie. Jak bowiem słusznie ustalił Sąd Rejonowy, z dokumentów przedłożonych przez powódkę wynika, iż umowę przelewu wierzytelności z dn. 14.02.2012 r., zawarł z powódką P. L., a nie Z. L.. Tymczasem, pozostałe dokumenty dołączone do pozwu dotyczą Z. L..

Odnosząc się zatem do zarzutu apelacyjnego, iż Sąd Rejonowy błędnie przyjął brak legitymacji czynnej po stronie powoda, stwierdzić należy że nie zasługuje on na uwzględnienie.

Należy zauważyć, że powódka określając podstawę faktyczną pozwu, w jego uzasadnieniu podała, iż właścicielem samochodu m-ki R. (...) nr rej. (...) jest wyłącznie Z. L.. Również Z. L. jest wskazany w pozwie jako jedyny pokrzywdzony. Tymczasem w apelacji powódka poniosła dodatkową okoliczność, a mianowicie fakt, że właścicielem przedmiotowego samochodu jest również P. L.. Ta okoliczność nie była znana Sądowi Rejonowemu, gdyż nie wynikała ona ani z treści pozwu, ani z treści dowodów z dokumentów dołączonych do pozwu. Powódka powołała tę okoliczność dopiero w apelacji, dołączając do apelacji kserokopię dowodu rejestracyjnego w/w pojazdu, i pełnomocnictwo udzielone przez P. i Z. L. z dn. 13.12.2011 r. na potwierdzenie, że P. i Z. L. są współwłaścicielami tegoż samochodu.

Trzeba jednak stwierdzić, że po pierwsze, dołączając te dokumenty do apelacji powódka nie złożyła jednocześnie wniosku o przeprowadzenie dowodu z tych dokumentów przez Sąd Okręgowy i nie uzasadniła dlaczego składa je dopiero na etapie postępowania odwoławczego, a po drugie, nawet gdyby taki wniosek został przez powódkę złożony, nie zasługiwałby on na uwzględnienie.

Zgodnie bowiem z art. 381 k.p.c sąd drugiej instancji, może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Uregulowanie zawarte w tym przepisie jest wyrazem dążenia do koncentracji materiału dowodowego przed sądem pierwszej instancji. Potrzeba powołania nowych faktów i dowodów powinna być zatem następstwem zmienionych okoliczności sprawy, które są niezależne od zapadłego rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji albo otwarcia się możliwości dowodzenia okoliczności faktycznych, wcześniej niemożliwych do wykazania z przyczyn obiektywnych.

W ocenie Sądu Okręgowego, wszystkie dowody dołączone do apelacji powinny być przez powoda przedłożone przed Sądem pierwszej instancji. Nie istniały bowiem żadne przeszkody obiektywne uniemożliwiające w postępowaniu przed Sądem Rejonowym zgłoszenie dowodów z kserokopii dowodu rejestracyjnego, czy wymienionego wyżej pełnomocnictwa, które zostało udzielone jeszcze przed wytoczeniem pozwu. Powód ponadto w apelacji nie uzasadnił nawet potrzeby przedłożenia ich dopiero w postępowaniu odwoławczym. Strona która dopuszcza się zaniedbania w zakresie przysługującej jej inicjatywy dowodowej w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, musi liczyć się z tym, że sąd drugiej instancji jej wniosku dowodowego nie uwzględni (tak orzekł Sąd Apelacyjny w Warszawie w postanowieniu z dn. 18.02.2013 r., I ACa 840/12, Lex nr 1299004). Bierność strony na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego wręcz obliguje sąd odwoławczy na odstawie art. 381 k.p.c do pominięcia okoliczności, jako wskazanych dopiero na etapie postępowania apelacyjnego. Jak zaś stwierdził Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dn. 4.04.2013 r. (I ACa 1191/12, Lex nr 1317521) samo wydanie niekorzystnego dla strony wyroku nie może stanowić samoistnej podstawy powołania się w postępowaniu apelacyjnym na nowe fakty i dowody. Jeżeli bowiem strona uważa, że do udowodnienia jej twierdzeń wystarczy określony dowód i nie przytacza innych dowodów, to jej błąd nie jest usprawiedliwiony, sama ponosi winę niezgłoszenia dalszych dowodów i nie może zarzucać nieuzasadnionego uniemożliwienia wykazania jej praw (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dn. 7.05.2013 r., I ACa 159/13, Lex nr 1327521).

Mając zatem na uwadze wszystkie powyższe okoliczności, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 kpc oddalił apelację powódki i orzekł o kosztach postępowania odwoławczego.