Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 589/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 stycznia 2020r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

sędzia Jacek Wojtycki

Protokolant

Daria Błaszkowska

po rozpoznaniu w dniu 16 stycznia 2020r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: (...) w W.

przeciwko : J. W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 12 marca 2019r. sygn. akt VIII GC 2470/18 upr

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 135 (sto trzydzieści pięć) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VIII Ga 589/19

UZASADNIENIE

Powód (...) z siedzibą w W. we wniesionym pozwie domagał się zasądzenia od pozwanego J. W. kwoty 1.064,11 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz zasądzenia zwrotu kosztów procesu, z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu wskazano, że w dniu 1 stycznia 2000 r. pozwany zawarł z (...) umowę nr (...). (...) wykonał zobowiązanie wynikające z umowy, w przeciwieństwie do pozwanego, który nie wywiązał się z obowiązku spłaty zobowiązania. Umową cesji z dnia 13 grudnia 2017 r. wierzytelność przysługująca (...) została przeniesiona ma (...) Nakazem zapłaty wydanym w elektronicznym postępowaniu upominawczym w dniu 7 czerwca 2018 r. w sprawie o sygn. akt VI Nc-e 1054928/18 Referendarz Sądowy w Sądzie Rejonowym Lublin – Zachód w Lublinie orzekł zgodnie z żądaniem pozwu. W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany zaskarżył nakaz zapłaty w całości, domagając się oddalenia powództwa w całości oraz wniósł o zasądzenie kosztów procesu wg norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu sprzeciwu pozwany wskazał, że nigdy nie zawierał umowy, na którą powołuje się powód, a jeśli była to umowa zawierana na odległość, to pozwany nie mógł jej zawrzeć z rozeznaniem, z uwagi na głuchotę, na którą cierpi od lat. Pozwany zarzucił nieważność, nieskuteczność umowy cesji wierzytelności, jak również, z ostrożności procesowej podniósł zarzut przedawnienia roszczenia, w tym roszczenia głównego, jak i należności ubocznych. W piśmie procesowym z dnia 20 grudnia 2018 r. pozwany podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko w sprawie. Pozwany zarzucił, że powód dochodzi odsetek od zaległych odsetek, a tym samym działa wbrew zakazowi anatocyzmu. W ocenie pozwanego powód bezzasadnie obciążył go notą na kwotę 563,98 zł. Nadto rekompensata za koszty odzyskiwania należności nie powinna być przez powoda dochodzona, bowiem pozwany przed wniesieniem pozwu powoływał się na przedawnienie, w związku z czym czynności windykacyjne nie powinny być prowadzone. Pozwany podniósł, że składał oświadczenia o odstąpieniu od umowy, na podstawie której pozwany dochodzi należności. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zaskarżonym wyrokiem z dnia 12 marca 2019 r. oddalił powództwo oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 287 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Sąd I instancji ustalił, że w dniu 15 listopada 2017 r. powód zawarł z (...) w W. umowę ramową przelewu wierzytelności, na podstawie której (...) sprzedało powodowi swoje wierzytelności względem swoich klientów z tytułu świadczonych na ich rzecz usług telefonicznych. Na podstawie Porozumienia nr 2 z dnia 13 grudnia 2017 r. do Ramowej Umowy Przelewu wierzytelności z dnia 15 listopada 2017 r. powód (...) w W. nabył od (...) portfel klientów biznesowych (bez windykacji zewnętrznej) nr (...). Powód uiścił cenę za nabycie wierzytelności, określoną w punkcie 3 porozumienia nr 2. Przedłożone faktury i noty odsetkowe wystawione przez (...) z tytułu świadczenia na rzecz pozwanego J. W. usług telekomunikacyjnych nie zawierały podpisu pozwanego oraz dotyczyły wierzytelności z tytułu świadczenia usług telekomunikacyjnych w okresie od sierpnia 2016 r. do stycznia 2018 r. Powód wzywał pozwanego do zapłaty w/w należności, a pozwany nie spełnił żądania powoda. Sąd Rejonowy zważył, że przez legitymację procesową rozumie się materialnoprawne uprawnienie strony procesowej do występowania w konkretnym procesie. Wynika ona ze stosunku prawnego łączącego strony procesowe. Innymi słowy powód i pozwany muszą być związani prawnomaterialnie z przedmiotem procesu. Posiadanie przez powoda zdolności sądowej i procesowej daje mu uprawnienie do bycia stroną (w szerokim rozumieniu) w postępowaniu sądowym. Obie zdolności, oceniane z punktu widzenia przepisów procesowych pozwalają na stwierdzenie, że z ich udziałem może być prowadzone ważne postępowanie sądowe, nie wyjaśniają natomiast, czy powód pozostaje do przedmiotu sporu w określonym przez prawo materialne stosunku. Tylko ze stosunku określonego przez prawo materialne płynie uprawnienie konkretnego podmiotu do występowania z konkretnym roszczeniem przeciwko innemu konkretnemu podmiotowi. To szczególne uprawnienie, oceniane z punktu widzenia prawa materialnego, nazywane jest legitymacją procesową. Jeśli zostanie wykazane, że strony są związane prawnomaterialnie z przedmiotem procesu, którym jest roszczenie procesowe, to zostanie wykazana legitymacja procesowa powoda i pozwanego. Brak legitymacji czynnej prowadzi do oddalenia powództwa. Zgodnie z art. 509 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Przedmiotem przelewu jest wierzytelność, tj. prawo podmiotowe wierzyciela do żądania od dłużnika świadczenia. Ponieważ warunkiem skutecznej cesji wierzytelności jest istnienie tego prawa. Przelew wierzytelności, poza wierzytelnościami wynikającymi z papierów wartościowych lub zbywalnych przez indos, nie może nastąpić wówczas gdy wierzytelność będąca przedmiotem cesji nie istnieje. Wynika to z zasady nemo plus iuris in alium transfere potest, quam ipse habet. W takim przypadku przepisy nie chronią nawet nabywcy działającego w dobrej wierze, gdyż uczynienie w tej mierze wyjątku mogłoby nastąpić jedynie kosztem osoby będącej rzekomym dłużnikiem (por. wyrok SN z dnia 4 czerwca 2003 r. I CKN 428/01).

Przelew wierzytelności z art. 509 k.c. w relacji dłużnik cedowanej wierzytelności, a jej cesjonariusz powoduje zmianę podmiotu, któremu dłużnik powinien spełnić świadczenie. Z chwilą dokonania cesji nabywca wierzytelności uzyskuje status wierzyciela. Przy czym nie można pomijać, że cesjonariusz nabywa w drodze przelewu tylko tyle praw, ile przysługiwało jego poprzednikowi prawnemu – cedentowi (por. wyrok SA w Białymstoku z dnia 8 września 2017 r. I ACa 348/17). W przypadku tzw. cesji globalnej tym bardziej powód powinien wykazać, że wierzytelność będąca przedmiotem przelewu jest w dostateczny sposób oznaczona (zindywidualizowana). Dotyczy to przede wszystkim wyraźnego określenia stosunku zobowiązaniowego, którego elementem jest zbywana wierzytelność, a zatem oznaczenia stron tego stosunku obligacyjnego, świadczenia oraz przedmiotu tego stosunku. W sprawie powyższe warunki nie zostały spełnione. Należy wskazać, iż załącznik dotyczący wykazu dłużników jest elementem istotnym i powinien być podpisany przez te same osoby, które zawierały umowę przelewu wierzytelności. Tymczasem praktyka firm windykacyjnych, że są przedstawiane niczym nie potwierdzone wydruki komputerowe, które nie zawierają żadnego podpisu. Załącznik nr 3 do porozumienia nr 2 z dnia 13 grudnia 2017 r. nie zawierał podpisów osób, które podpisały porozumienie czy też umowę ramową przelewu wierzytelności. Podkreślić należy, iż takie wydruki czy „dokumenty” nie mają żadnej mocy prawnej i na ich podstawie nie mogło dojść do skutecznego przelewu wierzytelności. Strony mają obowiązek twierdzenia i dowodzenia tych wszystkich okoliczności (faktów), które stosownie do art. 227 k.p.c. mogą być przedmiotem dowodu. Istota zasady dotycząca ciężaru dowodów sprowadza się do ryzyka poniesienia przez stronę ujemnych konsekwencji braku wywiązania się z powinności przedstawienia dowodów. Skutkiem braku wykazania przez stronę prawdziwości twierdzeń o faktach istotnych dla sprawy jest to, że twierdzenia takie zasadniczo nie będą mogły leżeć u podstaw sądowego rozstrzygnięcia. Strona, która nie udowodni przytoczonych twierdzeń, utraci korzyści, jakie uzyskałaby aktywnym działaniem. Samo twierdzenie strony nie jest dowodem, a twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności powinno być udowodnione przez stronę to twierdzenie zgłaszającą (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 28 sierpnia 2014 r., sygn. I ACa 286/14). W ocenie Sądu I instancji powód nie wykazał skutecznego nabycia spornej wierzytelności, ani także nie udowodnił dochodzonego roszczenia, ani zasadności ani jego wysokości w świetle zebranego przez Sąd materiału dowodowego. Powód wraz z pozwem przedłożył kserokopię umowy nr (...) z dnia 1 stycznia 2000 r. oraz z kserokopii umowy nr (...). Pomimo wezwania ze strony Sądu, powód odmówił przedłożenia poświadczonych za zgodność z oryginałem dokumentów. Zgodnie z art. 129 § 2 k.p.c. zamiast oryginału dokumentu strona może złożyć odpis dokumentu, jeżeli jego zgodność z oryginałem została poświadczona przez notariusza albo przez występującego w sprawie pełnomocnika strony będącego adwokatem, radcą prawnym, rzecznikiem patentowym lub radcą Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa. Z przepisu tego wynika, że moc dowodową ma kserokopia dokumentu poświadczona za zgodność. Podkreślenia wymaga także, iż niedostarczenie oryginału dokumentu nie jest obwarowane żadnymi sankcjami. W razie niepodporządkowania się żądaniu przeciwnika Sąd dokonuje oceny dowodów, posługując się treścią odpisu dokumentu, a wobec braku odpisu dokumentu lub odmowy jego złożenia ma zastosowanie art. 233 § 2 k.p.c. (por. wyrok SA w Białymstoku z dnia 5 czerwca 2014 r. I ACa 150/14). Sąd Rejonowy podniósł, że w świetle przepisów kodeksu postępowania cywilnego i orzecznictwa Sądu Najwyższego przez dokument rozumie się jego oryginał, a wyjątki, kiedy oryginał może być zastąpiony przez odpis (kserokopię), określa ustawa. Sąd w niniejsze sprawie popiera stanowisko Sądu Apelacyjnego w Lublinie w wyroku z dnia 19 czerwca 2013 r., sygn. akt I ACa 166/13, iż niepoświadczona podpisem strony kserokopia nie jest dokumentem. Mieści się ona w stosowanym w k.p.c. pojęciu odpisu, (jako odwzorowanie oryginału), jednak poświadczenie jej zgodności z takim oryginałem mieści w sobie jednocześnie oświadczenie strony o istnieniu dokumentu o treści i formie odwzorowanej kserokopią. Zwykła odbitka ksero (to jest odbitka niepotwierdzona, niestanowiąca dokumentu) nie może zastąpić dokumentu, na którego bazie powstała (T. Żyznowski, Komentarz do art. 129 Kodeksu postępowania cywilnego, opubl. LEX, stan na 15 marca 2011 r.). Kserokopia dokumentu nie poświadczona za zgodność z oryginałem w sposób wskazany w art. 129 § 2 k.p.c. nie ma zatem mocy dowodowej i nie może stanowić podstawy do dokonywania ustaleń faktycznych. Zgodnie z treścią art. 6 k.c., na powodzie spoczywa ciężar wykazania zasadności i wysokości roszczenia. Powód nie przedstawił żadnych dowodów, z których wynikałoby, że nabył w/w wierzytelność, jak również, iż pozwany pozostawał w zwłoce z zapłatą tej wierzytelności. Przedłożone przez powoda kserokopie z przyczyn opisanych powyżej nie mogły stanowić dowodu istnienia stosunku obligacyjnego, a Sąd nie dał wiary tym kserokopiom, tym bardziej, że pełnomocnik powoda potrafił przedstawić, poświadczone za zgodność z oryginałem odpisy pełnomocnictw, czy umowę ramową przelewu wierzytelności. Takie wybiórcze podejście pełnomocnika powoda do przedkładania odpisów i kserokopii skłania do konkluzji, iż powód w istocie nie posiada dokumentów, z których wywodzi swoje roszczenie, a jego pełnomocnik nie chciał poświadczyć kserokopii bez dostępu do oryginałów. Co istotne, pozwany konsekwentnie zaprzeczał, aby był dłużnikiem powoda czy też (...) z tytułu w/w umów. Powód nie przedkładając w/w umów w oryginale, czy też poświadczonych za zgodność z oryginałem odpisów, w istocie nie wykazał, aby pomiędzy stronami istniał stosunek obligacyjny, z którego wywodził swoje roszczenie. O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 i 99 k.p.c. stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Apelację od powyższego wyroku złożył powód, zaskarżając go w całości i zarzucając naruszenia przepisów prawa procesowego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda roszczenia zgodnie z żądaniem pozwu oraz kosztami procesu za obie instancje a w przypadku nieuwzględnienia tego wniosku o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności wskazanych w zarzutach apelacyjnych. Skarżący zarzucił: 1. Naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 k. p. c. przez przekroczenie granic swobodnej oceny materiału dowodowego, dokonanie błędnych, niewłaściwych ustaleń faktycznych i wyprowadzenie niezgodnych z doświadczeniem życiowym i zasadami logiki wniosków mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, polegających na: - wybiórczym uznaniu tylko niektórych dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy za dowody, podczas gdy wszystkie dokumenty przedstawione przez Powoda były w tej samej formie. - pominięcie rozważenia w sposób wszechstronny i bezstronny całości zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez danie wiary twierdzeniom Pozwanego dot. nieistnienia wierzytelności co do zasady i wysokości w oparciu o jego pisma, w sytuacji gdy z umowy przelewu wierzytelności (...) z Powodem jasno wynika, iż wierzytelność objęta niniejszym roszczeniem jest wymagalna, zasadna i bezsporna. 2. Naruszenie przepisów prawa procesowego, a mianowicie art. 328 k. p. c. w zw. z art. 233 § 1 k. p. c, art. 316 k. p. c. i art. 227 k. p. c, a także art. 6 k. c. poprzez ustalenie stanu faktycznego w sposób sprzeczny z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego i oparcie się przez Sąd I instancji na przyjętych przezeń domniemaniach (art. 231 k. p. c.) bez jakichkolwiek podstaw do zastosowania takich domniemań, wybiórczą ocenę materiału dowodowego, z pominięciem dowodów, których treść zaprzecza opisowi stanu faktycznego, podawanemu przez Pozwanego, z brakiem jakiegokolwiek uzasadnienia, dlaczego Sąd odmówił wiarygodności niektórym dowodom, wnioskowanie stojące w sprzeczności z zasadami logicznego rozumowania i zasadami doświadczenia życiowego, a w wyniku powyższego dokonanie ustaleń sprzecznych z zebranym w sprawie materiale dowodowym i rażące przekroczenie przez Sąd I instancji granic swobodnej oceny dowodów.

3. Naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 232 k. p. c. w związku z art. 6 k. c. poprzez przyjęcie przez Sąd I instancji, że w niniejszej sprawie ciężar dowodu spoczywa wyłącznie na Powodzie, podczas gdy to Pozwany winien wykazać, iż (...) nie wywiązał się z umowy. 4. Naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k. p. c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego w sprawie, wyciągnięcie wniosków z niego nie wynikających i pominięcie w ocenie § 1 ust. 1 oraz § 2 ust. 12 Umowy tj. (...) z dnia 5 stycznia 2018 r. o zapłacie ceny przez cesjonariusza i przyjęcie, że Powód nie nabył skutecznie przedmiotowej wierzytelności, w sytuacji gdy wszechstronne rozważenie materiału dowodowego powinno doprowadzić Sąd do wniosku, że zapłata ceny za portfel wierzytelności spowodowała skuteczne przejście wierzytelności wraz ze wszystkimi ich prawami, co w konsekwencji skutkowało błędem w ustaleniach faktycznych polegającym na uznaniu, iż nie doszło do skutecznego zawarcia Porozumienia nr 2 z dnia 13 grudnia 2017 r. i nabycia przez Powoda przedmiotowej wierzytelności względem Pozwanego oraz, że Powód nie ma legitymacji czynnej w przedmiotowym sporze. W uzasadnieniu apelacji podniesiono, że wyrok jest błędny i winien być zmieniony. Naruszeniem jest nieprawidłowa ocena materiału dowodowego, poprzez brak przyjęcia za dowód załączonych do pozwu kserokopii dokumentów, tj. umowy, faktury, noty odsetkowej oraz noty obciążeniowej będących dokumentami prywatnymi. Sąd mylnie założył, iż przedłożonym dowodom nie można przypisać mocy dowodowej. Należy mieć na uwadze, iż posłużenie się niepotwierdzoną kserokopią jako środkiem mającym posłużyć ustaleniu treści pisemnego dokumentu uznać należy za dopuszczalne wówczas, kiedy z przyczyn faktycznych uzyskanie dostępu do oryginału lub wypisu lub odpisu funkcjonującego na prawach oryginału nie jest możliwe dla strony, a także dla sądu. Ponadto jak słusznie wyjaśnił Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 26 listopada 2014 r., III CSK 254/13, LEX nr 1651013), wyłączenie możliwości posłużenia się kserokopią dokumentu, którego istnienia i treści nie można inaczej wykazywać prowadziłoby do powstania, niewynikającego z przepisów, zakazu dowodowego. Nadmienić również należy, iż w wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 1 marca 2016 r., I ACa 1035/15, Sąd ten odwołuje się do orzecznictwa Sądu Najwyższego z 2007 r. (wyrok z dnia 14 lutego 2007 r., II CSK 401/06), które jest zgodne z zaprezentowaną wyżej wykładnią, tj. dopuszcza - w określonych warunkach - ustalanie stanu faktycznego na podstawie kserokopii dokumentów. Generalne stwierdzenie zatem, iż każda niepoświadczona kserokopia nie może być środkiem dowodowym, nie jest zatem trafne. Ponadto nie sposób stwierdzić, że Powód nie dopełnił obowiązku wynikającego z art. 6 k. c. stanowiącego iż „Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne". Zdaniem strony powodowej niniejsze twierdzenie idealnie obrazuje sytuację Pozwanego, który nie przedstawił żadnych dokumentów potwierdzających spłatę zobowiązania co powodowałoby nieistnienie niniejszego zobowiązania. Ponadto Sąd dał wiarę wyłącznie twierdzeniom Pozwanego. Zgodnie z § 1 ust. 1 Umowy Ramowej Przelewu Wierzytelności: „Cedent oświadcza, że zgodnie z jego najlepszą wiedzą przysługują mu istniejące i wymagalne wierzytelności pieniężne względem klientów Cedenta (...)" Powód załączył do pozwu umowę zawartą przez Pozwanego z Wierzycielem Pierwotnym wraz z wystawionymi z tytułu aktywnej umowy fakturami. Podkreślić również należy, iż (...) jest profesjonalnym podmiotem zachowującym najwyższe standardy świadcząc usługi telekomunikacyjne. W związku z powyższym, Sąd dając wiarę wyłącznie twierdzeniom Pozwanego dokonał nieprawidłowej oceny materiału dowodowego. Sąd I instancji błędnie uznał, że strona powodowa nie wykazała swojego następstwa prawnego w stosunku do wierzyciela pierwotnego. Dowodem są Porozumienie nr 2 z dnia 13 grudnia 2017 r. wraz z Umową Ramową Przelewu Wierzytelności z dnia 15 listopada 2017 r. Powyższa umowa określa szczegółowe warunki przelewu wierzytelności. Jednym z nich jest wynagrodzenie za przelew wierzytelności. Fakt, iż warunek w postaci zapłaty ceny został spełniony i wierzytelności przeszły na cesjonariusza potwierdza oświadczenie o zapłacie ceny z dnia 5 stycznia 2018 r. Zgodnie z § 2 ust. 12 Umowy Ramowej Przelewu Wierzytelności: „Po zapłacie ceny określonej w Porozumieniu (...) zostanie sporządzony wykaz wierzytelności w wersji papierowej, stanowiący załącznik do Porozumienia, obejmujący: liczbę porządkową, numer identyfikacyjny Dłużnika, imię i nazwisko/ nazwa Dłużnika, adres Dłużnika, daty wystawienia, daty płatności i numery nieuregulowanych dokumentów płatniczych; nominalną wartość poszczególnych dokumentów, saldo Dłużnika ogółem, posiadany w systemach numer PESEL/ REGON/ NIP Dłużnika." oraz biorąc pod uwagę oświadczenia cedenta, tj. (...) z dnia 5 stycznia 2018 r. o zapłacie ceny należy zauważyć, iż zapłata ceny za portfel wierzytelności spowodowała skuteczne przejście wierzytelności wraz ze wszystkimi ich prawami. W konsekwencji Sąd I instancji błędnie przyjął, iż nie doszło do skutecznego zawarcia Porozumienia nr 2 z dnia 13 grudnia 2017 r. oraz nabycia przez Powoda przedmiotowej wierzytelności względem Pozwanego. Ponadto Powód wykazał spełnienie warunku zawieszającego, od którego spełnienia uzależniona była skuteczność Porozumienia nr 2 z dnia 13 grudnia 2017 r., w postaci zapłaty ceny. Jako dowód w sprawie załączono oświadczenia cedenta, tj. (...) z dnia 5 stycznia 2018 r. o zapłacie ceny, co w pełni potwierdza okoliczność dokonania zapłaty.

W odpowiedzi na apelację (k. 170-172) pozwany wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa prawnego. Twierdzenia apelacji ocenił jako gołosłowne, a sformułowane zarzuty stanowią nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja podlegała oddaleniu jako oczywiście bezzasadna.

W ocenie Sądu Okręgowego, rozpoznającego niniejszą sprawę w postępowaniu uproszczonym (art. 505 1 pkt 1 w zw. z art. 505 9 – 505 13 k.p.c.), podniesione w apelacji zarzuty nie mogą stanowić podstawy do zmiany czy też uchylenia zaskarżonego wyroku. Sąd odwoławczy aprobuje i przyjmuje za własne zarówno ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy, jak i jego ocenę prawną. W konsekwencji uzasadnienie Sądu drugiej instancji ograniczać się musi jedynie do wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem właściwych przepisów (art. 505 13 § 2 k.p.c.).

Zasadniczy zarzut apelacji dotyczył obrazy art. 233 k.p.c., co miało odnosić się do dowolnej i niepełnej oceny materiału dowodowego. Strona powodowa wskazała również na naruszenie art. 6 k.c., art. 232 k.p.c. oraz art. 231 k.p.c. Na wstępie rozważań należy wskazać, że Sąd Rejonowy nie dopuścił się naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Przede wszystkim należy zgodzić się z poglądem, że kwestionowanie dokonanej przez Sąd oceny dowodów nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, zadowalających dla skarżącego, ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej oceny materiału dowodowego (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, LEX nr 53136). Jeśli bowiem tylko z materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena taka nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby nawet w równym stopniu, na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko wówczas, gdy brak jest logiki w wysnuwaniu wniosków ze zgromadzonego materiału dowodowego lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza reguły logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (zob. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906).

Zdaniem Sądu Okręgowego nie można w żadnym razie uznać, aby ocena dowodów dokonana w niniejszej sprawie przez Sąd pierwszej instancji wykraczała poza powyższe ramy. Wbrew twierdzeniu skarżącego ocena materiału dowodowego nie miała charakteru wybiórczego, a przedłożone przez powoda dokumenty nie były „ w tej samej formie”. Sąd I instancji odniósł się do wszystkich złożonych wniosków dowodowych i dokonał określonych ustaleń na podstawie dokumentów będących odpisami potwierdzonymi za zgodność z oryginałem. Natomiast w odniesieniu do przedstawionych przez powoda jako dowody kserokopii dokumentów (umów), które nie zostały potwierdzone za zgodność z oryginałem Sąd I instancji podjął decyzję procesową – vide postanowienie o oddaleniu wniosku o przeprowadzenie dowodów z kserokopii umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych wydane na rozprawie w dniu 5 marca 2019 r. Ponadto wydane zostało na wskazanym terminie rozprawy postanowienie o oddaleniu pozostałych wniosków dowodowych, które dotychczas nie zostały przeprowadzone. Wobec tego Sąd Rejonowy zajął stanowisko w zakresie wszystkich zgłoszonych wniosków dowodowych. Przy czym w odniesieniu do kopii określonych dokumentów, które nie zostały poświadczone za zgodność z oryginałem Sąd skierował wcześniej do powoda wezwanie o ich przedłożenie z potwierdzeniem zgodności, w odpowiedzi na co powód ( vide pismo procesowe z 21.12.2018 r., k. 114) wniósł o zobowiązanie przez Sąd wierzyciela pierwotnego do przedłożenia oryginałów podając, że sam zwrócił się z prośbą o ich przesłanie ale nie otrzymał odpowiedzi. Sąd I instancji, jak wyżej wskazano, oddalił ten wniosek. Wobec tego w tym miejscu trzeba zauważyć, że strona powodowa, reprezentowana wówczas przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego będącego radcą prawnym, nie wniosła skutecznie zastrzeżenia do protokołu rozprawy, poprzedzającej bezpośrednio wydanie zaskarżonego wyroku, w celu zwrócenia uwagi Sądu pierwszej instancji na popełnione, jej zdaniem, uchybienie procedury. Z treści art. 162 k.p.c. wynika, że strona może zwrócić uwagę sądowi na uchybienie przepisom postępowania. Stronie, która zastrzeżenia nie zgłosiła w toku posiedzenia (lub – jeśli nie była obecna – na najbliższym posiedzeniu), nie przysługuje prawo powoływania się na takie uchybienia w dalszym toku postępowania chyba że chodzi o przepisy postępowania, których naruszenie sąd powinien wziąć pod rozwagę z urzędu, albo że strona uprawdopodobni, iż nie zgłosiła zastrzeżeń bez swojej winy. W orzecznictwie nie budzi wątpliwości, że w treści zastrzeżenia należy wskazać przepisy, które sąd, zdaniem strony, naruszył. Strona bowiem – wnosząc następnie apelację, zwłaszcza gdy jest ona reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika – powinna wskazać naruszone przepisy prawa procesowego, a więc te właśnie, w związku z których naruszeniem zgłosiła wcześniej zastrzeżenie. Wyłączenie spod kontroli instancyjnej uchybienia Sądu pierwszej instancji, na które strona nie zwróciła skutecznie uwagi sądowi, pozbawia ją nie tylko prawa powoływania się na to uchybienie w dalszym toku postępowania, ale także możliwości skutecznego domagania się kontroli przez Sąd drugiej instancji – w trybie art. 380 k.p.c. – postanowienia (zarządzenia) w tym przedmiocie (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 sierpnia 2006 r., V CSK 237/06, Biuletyn SN 2006/11/17, a także uzasadnienie wyroku tego Sądu z dnia 27 listopada 2013 r., V CSK 544/12, LEX nr 1438426). Z kolei w odniesieniu do przedłożonych przez powoda dokumentów w postaci faktur i not odsetkowych ( będących kopiami nie potwierdzonymi za zgodność z oryginałem, nie zawierającymi podpisu pozwanego) Sąd I instancji przyjął, że jako kserokopie nie będące poświadczone z oryginałem nie są dokumentem, nie mają mocy dowodowej. Po pierwsze, wbrew stanowisku skarżącego -z uwagi na brak opatrzenia tych dokumentów podpisem- nie są one dokumentami prywatnymi ( art. 245 kpc). Sąd odwoławczy podziela jednocześnie, co do zasady, stanowisko wyrażone przez Sąd I instancji ( z odwołaniem się do poglądów wyrażonych w judykaturze i doktrynie) dotyczące kserokopii dokumentu, który nie został potwierdzony za zgodność z oryginałem. Odnosząc się do podniesionych uwag w tym zakresie przez skarżącego w uzasadnieniu apelacji, przyjmując ewentualną dopuszczalność posłużenia się niepotwierdzoną kopią w określonych warunkach ( wskazany brak możliwości uzyskania z przyczyn faktycznych uzyskania dostępu do oryginału, wypisu czy odpisu na prawach oryginału) należy podać, że taka niemożność nie została wykazana w toku postępowania, a w odniesieniu do umów o świadczenie usług- co wskazano- powód po wezwaniu nie przedłożył kopii potwierdzonych za zgodność z oryginałem a wniosek o zwrócenie się do wierzyciela pierwotnego został oddalony i nie złożono zastrzeżenia w trybie art.162 kpc. Odnosząc się do zarzutów skarżącego w dalszej części należy wskazać, że brak także podstaw do przyjęcia aby Sąd Rejonowy dopuścił się naruszenia przepisów postępowania dotyczących rozkładu ciężaru dowodu ( art. 232 kpc w zw. z art. 6 kc). Z pisemnych motywów wydanego rozstrzygnięcia nie wynika po pierwsze aby przyjęto, że ciężar dowodu spoczywa wyłącznie na powodzie. Niewątpliwie obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (por np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 r., I CKU 45/96, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 76 i z dnia 16 grudnia 1997 r., II UKN 406/97, OSNP 1998, nr 21, poz. 643). Podzielić należy jednocześnie pogląd, że reguła dotycząca ciężaru dowodu nie może być rozumiana w ten sposób, że zawsze, bez względu na okoliczności sprawy, spoczywa on na stronie powodowej. Dopiero jednak gdyby powód udowodnił fakty uzasadniające powództwo – w tym przypadku w szczególności skuteczne nabycie spornej wierzytelności – to na stronie pozwanej spoczywał ciężar udowodnienia ekscepcji i faktów uzasadniających, jej zdaniem, oddalenie powództwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 1982 r., I CR 79/82, LEX nr 8416). Słusznie uznał Sąd Rejonowy, że to właśnie powód powinien udowodnić dochodzone roszczenie, jego wysokość, skuteczność cesji wierzytelności, czemu ostatecznie w niniejszej sprawie nie sprostał (art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c.). Pozwany tymczasem w toku całego procesu kwestionował dochodzone roszczenie co do zasady i wysokości – już w sprzeciwie wskazał, że nigdy nie zawierał umowy, na którą powołuje się powód, a jeśli była to umowa zawierana na odległość, to pozwany nie mógł jej zawrzeć z rozeznaniem, z uwagi na głuchotę, na którą cierpi od lat oraz zarzucił nieważność, nieskuteczność umowy cesji wierzytelności. Wobec tego nie można przyjąć, że oświadczenie pozwanego zwarte w sprzeciwie i w dalszych pismach, iż zaprzecza twierdzeniom powoda miało charakter ogólnikowy i nie mogło odnieść zamierzonego skutku. Pozwany nie zgadzając się z okolicznościami podniesionymi dla uzasadnienia żądania pozwu wskazał je i ustosunkował się do twierdzeń strony powodowej. W tym stanie zasadnie Sąd I instancji uznał, że to właśnie na powodzie spoczywał ciężar dowodzenia w zakresie twierdzeń będących podstawą sformułowanego w pozwie żądania, w szczególności to powód powinien udowodnić skuteczne nabycie spornej wierzytelności. Zasadnie przy tym Sąd I instancji przyjął, że w przypadku tzw. przelewu pakietu wierzytelności to na powodzie ciąży obowiązek udowodnienia, że w skład owego pakietu wchodzą zobowiązania (długi) będące przedmiotem postępowania sądowego. Innymi słowy może dojść do sytuacji w której to powód (wierzyciel, który nabył zobowiązanie na podstawie cesji) nie będzie posiadał legitymacji czynnej w toczącym się postępowaniu. W przypadku tzw. cesji globalnej tym bardziej powód powinien wykazać, że wierzytelność, która ma stanowić przedmiot rozporządzenia jest w dostateczny sposób oznaczona (zindywidualizowana). Dotyczy to przede wszystkim wyraźnego określenia stosunku zobowiązaniowego, którego elementem jest zbywana wierzytelność, a zatem oznaczania stron tego stosunku, świadczenia oraz przedmiotu świadczenia. Skarżący w uzasadnieniu apelacji odwołał się do brzmienia paragrafu 1 ust. 1 umowy ramowej przelewu wierzytelności, co jednak musi znajdować odzwierciedlenie w stosownej umowie zawartej przez pozwanego z wierzycielem pierwotnym ( na co słusznie zwrócił uwagę skarżący), tymczasem wniosek dowodowy powoda dotyczący tego dokumentu, jak wskazano, został oddalony postanowieniem Sądu, a innych dowodów w tym zakresie powód nie zaoferował. W odniesieniu z kolei do przytoczonego przez skarżącego brzmienia paragrafu 2 ust.12 umowy to jak wskazał Sąd I instancji ta część załącznika ( k. 91) nie zawierała stosownych podpisów, co jednak istotne w załączniku wskazano na określone dokumenty m.in. z numerem, datą wystawienia, terminem płatności, zostały one dołączone do pozwu przez powoda jednak w postaci niepotwierdzonych za zgodność z oryginałem kopii ( nie były także opatrzone podpisem). Mając zatem na uwadze powyższe argumenty, zaskarżone orzeczenie Sąd Okręgowy uznał za prawidłowe i oddalił apelację pozwanego na podstawie przepisu art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 i art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c., tj. na zasadzie odpowiedzialności za wynik sprawy, stosownie do stawek określonych w § 10 ust. 1 pkt 1 w związku z § 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn.: Dz.U. z 2018, poz. 265).