Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt IX P 215/18

UZASADNIENIE

Powódka S. M., po ostatecznym sprecyzowaniu powództwa (k. 482), wnosiła o zasądzenie od pozwanej (...) Spółdzielni (...) w S. następujących kwot:

- 1 845,70 zł niedopłaty wynagrodzenia za rok 2016,

- 118,57 zł niedopłaty wynagrodzenia za rok 2015,

- 969,12 zł wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych za okres od stycznia do listopada 2016 r.,

- 603,23 zł wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych za grudzień 2016 r.,

- 1 102,56 zł wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych za 2017 rok,

- 6 000 zł odszkodowania za rozwiązanie umowy o pracę przez pracownika bez wypowiedzenia z winy pracodawcy,

- 6 864,24 zł tytułem ekwiwalentu za urlop i wynagrodzenia za 2017 r.

Nadto żądała odsetek ustawowych od dnia wniesienia pozwu oraz zwrotu kosztów procesu.

28 listopada 2017 r. Sąd wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, uwzględniający całość roszczenia.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty (...) Spółdzielnia (...) w S. zaskarżyła nakaz w części dotyczącej zasądzenia odszkodowania za rozwiązanie umowy o pracę z winy pracodawcy, a także co do wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych i części wynagrodzenia za pracę, podnosząc, że doszło do jego zapłaty. Nie kwestionowała zasądzonego ekwiwalentu za urlop.

Nakaz zapłaty stał się prawomocny w zakresie dotyczącym zapłaty kwoty 3 257,60 zł.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

S. M. była zatrudniona w (...) Spółdzielni (...) w S. na podstawie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony począwszy od 14 listopada 1994 r., w pełnym wymiarze czasu pracy, z wynagrodzeniem akordowym, które w ostatnim okresie nie przekraczało minimalnej płacy ustawowej, na stanowisku prasowacza-szwacza.

Niesporne, a nadto: umowy o pracę i angaże – w części B akt osobowych powódki

29 maja 2017 r. powódka złożyła pracodawcy pisemne oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia, jako przyczynę wskazując nieterminową wypłatą wynagrodzenia za pracę oraz brakiem wypłaty pełnego wynagrodzenia za marzec i kwiecień 2017 r. Jednocześnie wezwała pracodawcę do zapłaty odszkodowania.

Niesporne, a nadto: oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę – k. 12, świadectwo pracy – k. 12.

Opóźnienia w wypłacie wynagrodzenia występowały nieprzerwanie od 2015 roku i sięgały 3-4 miesięcy. Powódka otrzymywała wynagrodzenie w ratach po kilkaset złotych. Główna księgowa na ponawiane zapytania o przyczynę braku wypłaty odpowiadała, że pracodawca chce w pierwszej kolejności uregulować należności publicznoprawne.

Powódka jest osobą niepełnosprawną w stopniu umiarkowanym, która poza wynagrodzeniem otrzymuje rentę rodziną. Przy zaległościach w wypłacie było jej bardzo ciężko utrzymać się w danym miesiącu.

Dowód:

- zeznania świadka M. B. – k. 250v.-251,

- zeznania świadka M. S. k. 251

- zeznania świadka B. Ś. – k. 251

- zeznania świadka D. K. – k. 251v.,

- zeznania świadka B. P. – k. 252

- zeznania świadka I. M. – k. 252 v.,

- przesłuchanie powódki – k. 259, 446.

- historia rachunku bankowego powódki – k. 46-63, 122-135.

Za 2015 r. S. M. – zgodnie z listami płac powinna otrzymać łącznie 13 473,33 zł netto tytułem wynagrodzenia (kolumna 30 „Wynagrodzenie do wypłaty”, przy czym styczeń na liście płac odpowiada grudniowi poprzedniego roku i dalej następuje przesunięcie, wobec czego grudzień 2015 jest wykazany w pozycji „styczeń 2016”).

Przelane na jej rzecz wynagrodzenie za cały 2015 r. wyniosło 13 585,78 zł.

Dowód:

- karta wynagrodzeń za 2015 r. – k. 239-240

- historia rachunku bankowego powódki – k. 46-63, 122-135.

Za 2016 r. S. M. – zgodnie z listami płac powinna otrzymać łącznie 15 405,03 zł. Przelane na jej rzecz wynagrodzenie za cały 2016 r. wyniosło 13 882,89 zł.

Dowód:

- karta wynagrodzeń za 2016 r. – k. 240-241

- historia rachunku bankowego powódki – k. 124-125.

S. M. przychodziła do pracy na godzinę 6:00 lub 7:00. Najczęściej pracowała do 16:00 lub 17:00. Czasem zdarzało się, że musiała zostać w pracy do godz. 18:00. W godzinach 14:00-16:00 wychodziła do domu na obiad. Potrzeba dłuższej pracy wynikała z polecenia prezes lub brygadzistki, związanego z pilną wysyłką towaru. W grudniu 2016 r. i styczniu 2017 r. powódka pracowała dłużej, niż zwykle, ponieważ druga prasowaczka – D. B. przebywała wtedy na zwolnieniu lekarskim, a w zakładzie było dużo pracy.

Lista obecności podpisywana przez powódkę nie zawierała godzin pracy. Brygadzistka prowadziła zeszyt, do którego wpisywała godziny nadliczbowe oraz wolne udzielone w zamian za taką pracę - w takim wypadku poprzez przekreślenie poszczególnych wskazań godzinowych. Nie wszystkie godziny pracy powódki trafiały do zeszytu brygadzistki – szczególnie wtedy, gdy powódka zostawała w pracy sama lub z koleżanką, a brygadzistka nie była już obecna. W takich sytuacjach to S. M. po zakończeniu pracy oddawała klucz od hali w portierni, co zapisywano w zeszycie wydania kluczy.

Dowód:

- zeszyt godzin nadliczbowych – w załączniku do akt

- zeszyt wydania kluczy – k. 368-428

- zeznania świadka M. B. – k. 250v.-251,

- zeznania świadka M. S. k. 251

- zeznania świadka B. Ś. – k. 251

- zeznania świadka D. K. – k. 251v.,

- zeznania świadka B. P. – k. 252

- zeznania świadka I. M. – k. 252 v.,

- przesłuchanie powódki – k. 259, 446.

Zgodnie z zapisami wynikającymi z zeszytu godzin nadliczbowych S. M. przepracowała w poszczególnych miesiącach następującą liczbę godzin, z odpowiadającą im wynagrodzeniem:

2016

ilość godzin nadliczbowych

wynagrodzenie wraz z dodatkiem

styczeń

5

91,28

luty

6

99,09

marzec

0

0

kwiecień

13

214,7

maj

0

0

czerwiec

7

166,18

lipiec

0

0

sierpień

0

0

wrzesień

0

0

październik

0

0

listopad

3

54,77

grudzień

0

0

2017

styczeń

6

74,63

luty

3

39,19

marzec

0

0

kwiecień

0

0

maj

0

0

Dowód:

- zeszyt godzin nadliczbowych – w załączniku do akt

- opinia biegłego z zakresu wyliczania wynagrodzeń – k. 455-462

Zgodnie z zapisami wynikającymi z zeszytu wydania kluczy S. M. przepracowała w poszczególnych miesiącach następującą liczbę godzin, z odpowiadającą im stawką wynagrodzenia:

2016

ilość godzin nadliczbowych

wynagrodzenie wraz z dodatkiem

styczeń

0

0

luty

0

0

marzec

0

0

kwiecień

10,2

203,69

maj

1,5

26,01

czerwiec

1,45

31,43

lipiec

18,2

317,09

sierpień

0

0

wrzesień

0

0

październik

0

0

listopad

0

0

grudzień

25,6

603,29

2017

styczeń

56,9

(...),31

luty

0

0

marzec

0

0

kwiecień

0

0

maj

0

0

Dowód:

- zeszyt wydania kluczy k. 368-428

- opinia biegłego z zakresu wyliczania wynagrodzeń – k. 455-462

S. M. obowiązywał zwykły system czasu pracy, z jednomiesięcznym okresem rozliczeniowym.

Dowód: Regulamin Pracy – k. 178-219.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Stan faktyczny w sprawie ustalono na podstawie zgromadzonych w sprawie dokumentów, w szczególności historii rachunku bankowego, kart wynagrodzeń - list płac, zestawień przelewów, „Zeszytu nadgodzin” i zeszytu wydania kluczy, a także dokumentów zawartych w aktach osobowych oraz pism kierowanych wzajemnie przez strony, których prawdziwości i rzetelności sporządzenia żadna ze stron nie kwestionowała. Ponadto Sąd uznał za miarodajne zeznania świadków i powódki, którzy spójnie opisali skalę opóźnień w wypłacie wynagrodzenia, stosunek pracodawcy do tych opóźnień oraz czas pracy powódki w spornym okresie.

Pierwsze z uwzględnionych roszczeń dotyczy odszkodowania za rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia przez pracownika. Zgodnie z art. 55 § 1 1 k.p. pracownik może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia, gdy pracodawca dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec pracownika; w takim przypadku pracownikowi przysługuje odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. W przypadku rozwiązania umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony odszkodowanie przysługuje w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. Sąd stoi na stanowisku, że opóźnianie się przez pracodawcę z wypłatą wynagrodzenia można poczytać za naruszenie podstawowego obowiązku pracodawcy wynikającego z art. 94 pkt 5 k.p., zgodnie z którym pracodawca jest obowiązany terminowo i prawidłowo wypłacać wynagrodzenie. O ile jednorazowego kilkudniowego opóźnienia w wypłacie wynagrodzenia nie sposób byłoby uznać za ciężkie naruszenie tego podstawowego obowiązku wobec pracownika, o tyle z pewnością za takie należy poczytać regularne opóźnienia w wypłacie wynagrodzenia i stałe niewypłacanie wynagrodzenia w całości. Według Sądu na ocenę danej sytuacji nie może mieć wpływu zła sytuacja ekonomiczna pracodawcy, którego obarcza ryzyko prowadzonej działalności. Na opóźnienia w wypłacie wynagrodzenia należy spojrzeć przez pryzmat sytuacji pracownika, dla którego wynagrodzenie owo stanowi podstawowe i jedyne źródło dochodu, a jego utrata może skutkować zagrożeniem egzystencji pracownika. Stałe niewypłacanie wynagrodzeń w terminie i nie w całości należy uznać za wynik niedbałości pracodawcy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2017 r. wydany w sprawie II PK 119/16, opubl. w OSP 2018/9/92).

Pozwana począwszy od roku 2015 opóźniała się stale z wypłatą wynagrodzenia na rzecz pracowników Spółdzielni, w tym powódki. Wynagrodzenia wypłacała w ratach i ze znacznym opóźnieniem. Na skutek postępowania pozwanej powódka była pobawiona środków do życia. Jest to szczególnie dotkliwe w sytuacji osób otrzymujących – jak powódka – płacę minimalną. Sąd nie uznał za usprawiedliwiającą dla niewypłacania wynagrodzenia przez pozwaną trudnej sytuacji ekonomicznej. Zauważył, że ten stan utrzymywał się stosunkowo długo. Pozwana nie dążyła wystarczająco sprawnie do jego usunięcia, względnie likwidacji Spółdzielni i rozliczenia jej zobowiązań, w szczególności zobowiązań wobec pracowników. Powódka była w pełni uprawniona do skorzystania z prawa do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia oraz zażądania odszkodowania określonego w art. 55 § 1 1 k.p.

Wysokość odszkodowania powódka określiła na kwotę 6 000 zł. W 2017 r., gdy doszło do ustania stosunku pracy, minimalne wynagrodzenie ustawowe wynosiło 2 000 zł. Ze względu na 3-miesięczny okres wypowiedzenia dotyczący powódki, kwota należnego odszkodowania wynosiła więc 6 000 zł i taką na jej rzecz zasądzono.

Roszczenie o wynagrodzenie za pracę znajduje oparcie w treści art. 85 k.p. Powódce przysługiwało wynagrodzenie akordowe, którego stawka jednak każdego miesiąca musiała być wyrównywana w górę do wysokości płacy minimalnej. Ze względu na wypłaty pensji w ratach i z opóźnieniem nie było możliwości oceny, czy i w jakim zakresie dochodziło do opóźnień w poszczególnych miesiącach. Stąd powódka przedstawiła swoje roszczenie w stosunku rocznym, co w tej sytuacji było uprawnione. Porównała przy tym karty wynagrodzeń złożone do akt przez pozwaną z kwotami przelewów wynikającymi z historii rachunku bankowego. Sąd zweryfikował wyliczenia powódki i w rezultacie stwierdził, że za 2015 r. powódka powinna otrzymać łącznie 13 473,33 zł netto tytułem wynagrodzenia, a suma przelewów za ten okres wyniosła 13 585,78 zł. Zatem powództwo w tym zakresie podlegało oddaleniu. Z kolei za 2016 rok suma wynikająca z kart wynagrodzeń to 15 405,03 zł, a przelane wynagrodzenie za cały 2016 r. wyniosło 13 882,89 zł. Różnica do zapłaty na rzecz powódki to 1 522,14 zł netto. Odpowiednikiem brutto tej kwoty jest 2 089 zł. Powódka jednak dochodziła za ten okres kwoty niższej – 1 845,70 zł, a sąd jest związany zakresem żądania i nie może wychodzić ponad jego wysokość.

Podstawę prawną roszczenia powoda o zapłatę wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych stanowił przepis art. art. 151 1 § 1 kodeksu pracy, zgodnie z którym za pracę w godzinach nadliczbowych, oprócz normalnego wynagrodzenia, przysługuje dodatek w wysokości:

1) 100 % wynagrodzenia - za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających:

a) w nocy,

b) w niedziele i święta niebędące dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy,

c) w dniu wolnym od pracy udzielonym pracownikowi w zamian za pracę w niedzielę lub w święto, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy,

2) 50 % wynagrodzenia - za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających w każdym innym dniu niż określony w pkt 1.

Zgodnie z § 2 tego przepisu dodatek w wysokości określonej w § 1 pkt 1 przysługuje także za każdą godzinę pracy nadliczbowej z tytułu przekroczenia przeciętnej tygodniowej normy czasu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym, chyba że przekroczenie tej normy nastąpiło w wyniku pracy w godzinach nadliczbowych, za które pracownikowi przysługuje prawo do dodatku w wysokości określonej w § 1.

W myśl art. 151 § 1 k.p., praca wykonywana ponad obowiązujące pracownika normy czasu pracy, a także praca wykonywana ponad przedłużony dobowy wymiar czasu pracy, wynikający z obowiązującego pracownika systemu i rozkładu czasu pracy, stanowi pracę w godzinach nadliczbowych.

Powódkę obowiązywał system zwykłego czasu pracy, co wynika także z regulaminu pracy. Regulacja art. 129 § 1 k.p. stanowi, że czas pracy w tym systemie wynosi 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy w okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 4 miesięcy. W tym wypadku okres ten wynosił 1 miesiąc.

Obrona pozwanej w niniejszym postępowaniu sprowadzała się do wskazania, że wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych uległo przedawnieniu, co jednak miało związek z błędnym założeniem, że dotyczyło 2013 roku. Tymczasem powódka dochodziła roszczenia za 2016 i 2017 rok, co wobec złożenia pozwu w październiku 2017 r. nie mogło doprowadzić do przedawnienia w rozumieniu art. 291 § 1 k.p. Poza tym pozwana wskazała, że powódka wyraziła zgodę na pracę nadliczbową oraz kwestionowała ilość godzin nadliczbowych. Zgoda pracownika na pracę nadliczbową nigdy nie prowadzi do wyłączenia prawa do wynagrodzenia z tego tytułu, a to ze względu na podstawową zasadę dotyczącą ochrony wynagrodzenia za pracę – zakazu zrzekania się wynagrodzenia (art. 84 k.p.).

Z zeznań wszystkich przesłuchanych świadków wynikało, że powódka pracowała z reguły dłużej, niż 8 godzin dziennie, nawet biorąc pod uwagę, że w godzinach 14-16 wychodziła na przerwę obiadową. Z natury rzeczy świadkowie opisując czas pracy pracownika sprzed roku lub dwóch lat nie są jednak w stanie odtworzyć dokładnie godzin pracy w poszczególnych okresach. Przesłuchane osoby opisały jedynie regułę dotyczącą pracy powódki. Dokładniejszym ustaleniom posłużył „Zeszyt nadgodzin”, w którym brygadzistka na bieżąco zapisywała pracę ponadnormatywną. Zeszyt ten został przedłożony przez stronę pozwaną i jego autentyczność nie budziła wątpliwości. Powódka jednak podnosiła, że zeszyt nie zawierał wszystkich jej godzin nadliczbowych, ponieważ czasami zdarzało się, że ze względu na ilość zadań do wykonania musiała zostawać w zakładzie pod nieobecność brygadzistki, która z tej przyczyny nie wpisywała tych godzin do swojego zeszytu. W takim wypadku powódka – jako ostatnia wychodząca z zakładu oddawała klucz w portierni, co było notowane w „Zeszycie wydania kluczy”, ze wskazaniem danych osoby oddającej klucz. Zatem również ten dokument stanowił miarodajne źródło poznawcze czasu pracy powódki.

Na tej podstawie sąd zlecił biegłej z zakresu wyliczania wynagrodzeń obliczenie wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych powódki w dwóch wariantach: pierwszy miał uwzględnić dane z „Zeszytu nadgodzin”, a drugi – z „Zeszytu wydania kluczy”. Pomiędzy tymi dwoma wariantami były pewne różnice, szczególnie w odniesieniu do grudnia 2016 r. i stycznia 2017 r., kiedy znacznie więcej godzin pracy wynikało z tego drugiego zeszytu. Ma to związek z opisanym przez świadków zdarzeniem, gdy w wyniku absencji chorobowej drugiej prasowaczki, a także ze względu na wzmożony ruch produkcji, powódka musiała zostawać w pracy dłużej, niż zwykle.

Sąd uznał dowód z opinii biegłego za miarodajny dla poczynienia ustaleń, albowiem biegła przedstawiła sposób obliczeń, który dał Sądowi możliwość zweryfikowania prawidłowości kwoty podanej w opinii, a strony nie składały zarzutów do opinii, a więc jej nie kwestionowały.

Powódka, modyfikując swoje roszczenie, wskazała kwotę wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych w poszczególnych miesiącach wybierając pierwszy albo drugi wariant wyliczenia – w zależności od tego, który z nich miał większą wartość. Natomiast nie sumowała tych wariantów. Wskazanie powódki było prawidłowe, ponieważ zarówno zeszyt prowadzony przez brygadzistkę, jak i zeszyt wydania kluczy stanowiły miarodajne źródła, lecz żadne z nich nie wykazywało wszystkich godzin nadliczbowych – a to ze względu na to, że brygadzistka nie zawsze była obecna przy pracy nadliczbowej powódki, a z drugiej strony to nie zawsze powódka oddawała klucze po zakończonej pracy. Stąd wybór jednego – wyższego wskazania za dany miesiąc oddaje nominał pracy nadliczbowej, a jednocześnie nie prowadzi do zawyżenia wyniku.

W rezultacie sąd zasądził wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych w kwotach wskazanych w piśmie z 12 listopada 2019 r. (k. 482-483), jako zgodnych z wyliczeniami biegłej.

Suma należności powódki wynosi więc: 6 000 zł odszkodowania, 1 845,70 zł wynagrodzenia za 2016 r., 2 674,91‬ zł wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych w 2016 i 2017 r. oraz 6 864,24 zł (brutto) kwoty uznanej przez pozwaną pismem procesowym z 27 sierpnia 2018 r. (k. 222), co razem daje 17 384,85 zł. Od tego wyniku należało jednak odjąć kwotę, co do której uprawomocnił się nakaz zapłaty, czyli 3 257,60 zł. Różnica to 14 127,25 zł, które zasądzono w punkcie I wyroku.

Odsetki ustawowe za opóźnienie zasądzono zgodnie z żądaniem powódki – od dnia wniesienia powództwa, na mocy art. 481 § 1 k.c. (poprzez art. 300 k.p.) stanowiącego, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Wszystkie należności stały wymagalne odpowiednio wcześniej, bowiem wynagrodzenie musi być wypłacane najpóźniej do 10 dnia następnego miesiąca, wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych – do końca okresu rozliczeniowego, ekwiwalent za urlop – niezwłocznie po rozwiązaniu stosunku pracy, a odszkodowanie – po wezwaniu do zapłaty, którego powódka dokonała w piśmie rozwiązującym umowę o pracę.

Rygor natychmiastowej wykonalności nadano wyrokowi do wysokości uznania powództwa – na mocy art. 333 § 1 pkt 2 k.p.c.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 kpc, 99 kpc oraz 100 kpc, mając na uwadze, że powódka wygrała proces w całości. Jedynymi kosztem do zwrotu był koszt zastępstwa procesowego, którego wysokość określono w oparciu o § 9 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2018 r., poz. 265).

Sąd na podstawie art. 113 ust. 1 w zw. z art. 13 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 98 k.p.c. nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie kwotę 2 967,84 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, tj. 5% opłaty od pozwu, od uiszczenia której powódka była ustawowo zwolniona oraz wynagrodzenie biegłego.

ZARZĄDZENIE

1) (...)

2) (...)

3) (...)

9.03.2020