Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 140/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 lutego 2020r.

Sąd Okręgowy w Łomży I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodnicząca:

JOANNA Rawa

Protokolant:

monika chrzanowska

po rozpoznaniu w dniu 29 stycznia 2020r. w Łomży

na rozprawie

sprawy z powództwa J. M., K. M. oraz małoletnich P. M. i B. M. reprezentowanych przez przedstawicieli ustawowych-rodziców J. D. i K. M.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

I.  zasądza od Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz J. M. tytułem zadośćuczynienia kwotę 79.000 ( siedemdziesiąt dziewięć tysięcy ) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 maja 2018r. do dnia zapłaty oraz kwotę 9.354,25 złotych tytułem kosztów procesu;

II.  zasądza od Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz K. M. tytułem zadośćuczynienia kwotę 79.000 ( siedemdziesiąt dziewięć tysięcy ) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 maja 2018r. do dnia zapłaty oraz tytułem odszkodowania kwotę 4.500 ( cztery tysiące pięćset) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 19 maja 2018r. do dnia zapłaty i kwotę 9.579,25 złotych tytułem kosztów procesu;

III.  zasądza od Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz P. M. tytułem zadośćuczynienia kwotę 58.000 ( pięćdziesiąt osiem tysięcy ) złotych od dnia 19 maja 2018r. do dnia zapłaty oraz kwotę 5.623,94 złote tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  zasądza od Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz B. M. tytułem zadośćuczynienia kwotę 58.000 (pięćdziesiąt osiem tysięcy ) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 maja 2018r. do dnia zapłaty oraz kwotę 5.623,94 złote tytułem zwrotu kosztów procesu;

V.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

VI.  zasądza od Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz J. M. kwotę 1.400 złotych tytułem zwrotu poniesionych wydatków.

Sygn. akt I C 140/19

UZASADNIENIE

P. D. M., K. M. oraz ich małoletnie dzieci P. M. i B. M., reprezentowani przez rodziców jako przedstawicieli ustawowych, wnieśli o zasądzenie od Towarzystwa (...) S.A. w W. tytułem zadośćuczynienia kwot po 79.000 złotych na rzecz pierwszych dwóch z nich oraz kwot 78.000 złotych na rzecz każdego z małoletnich powodów z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19.05.2018r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie na rzecz każdego z nich kosztów procesu. Ponadto K. M. wniósł o zasądzenie na jego rzecz kwoty 5.533 złote z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 maja 2018r. do dnia zapłaty tytułem odszkodowania.

W uzasadnieniu żądania powodowie podnosili, że żądane kwoty stanowią zadośćuczynienie przewidziane w art. 446§4 kc z tytułu krzywdy poniesionej przez nich z powodu śmierci w wypadku komunikacyjnym ich syna i brata R. M..

Powód K. M. twierdził, że dochodzona przez niego dodatkowa kwota odszkodowania wynika z dyspozycji art. 446§ 1 kc i składają się na nią poniesione koszty z tytułu opłaty za posługę duszpasterską w czasie pogrzebu syna, kosztów postawionego nagrobka oraz wydatków na zakup odzieży dla żałobników.

Pozwany – Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. nie uznał powództwa i wnosił o jego oddalenie w stosunku do wszystkich powodów oraz obciążenie ich kosztami procesu.

W uzasadnieniu swojego stanowiska strona pozwana podnosiła, że wypłacone już powodom kwoty w wysokości po 26.000 złotych dla każdego z rodziców poszkodowanego oraz kwota 12.000 złotych wypłacone na rzecz każdego z jego rodzeństwa są w pełni adekwatne do doznanej krzywdy i pozwalają na złagodzenie odczuwanych przez nich cierpień doznanych w wyniku śmierci bliskiej osoby. Także poniesione koszty pogrzeby zostały zwrócone stosownie do okoliczności ich utrzymania w rozsądnych granicach i co do kosztów nagrobka zostały zweryfikowane do kwoty 10.000 złotych zgodnie z cenami obowiązującymi na rynku lokalnym. Co do kosztów posługi duszpasterskiej pozwany twierdził, że powód nie przedstawił na tę okoliczność stosownych dowodów, a żądana kwota przekracza zwyczajowo przyjęte kwoty. Także koszty zakupu odzieży przekraczały zwyczajowo przyjęte. Ponadto pozwany podnosił, że w przypadku uwzględnienia powództwa ustawowe odsetki za opóźnienie winny być ustalane od daty wyrokowania.

Sąd Okręgowy w Łomży ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu24 stycznia 2016r. w O., gm. P., woj. (...), doszło do wypadku komunikacyjnego. Kierujący samochodem osobowym marki A. (...) nr. rej. (...) K. B. naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, w ten sposób, że jadąc z nadmierną prędkością, nie zachował należytej ostrożności w czasie jazdy, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewą stronę jezdni, lewe pobocze, a następnie do rowu po lewek stroni uderzając w przydrożne drzewo. W wyniku zdarzenia jadący z nim jako pasażer R. M. doznał złamania kości sklepienia i podstawy czaszki, stłuczenia pnia mózgu, stłuczenia półkul mózgu, obrzęku mózgu, stłuczenia śródpiersia i płuc, co było bezpośrednią przyczyną jego śmierci. Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Łomży z dnia 7.10.2016r. w sprawie II K 389/16 sprawca wypadku K. B. został uznany za winnego popełnienia czynu z art. 177§ 2 kk za co wymierzona mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres pięciu lat. Tytułem zadośćuczynienia od sprawcy szkody zasądzono na rzecz ojca zmarłego zadośćuczynienie w kwocie 3.000 złotych. Wyrok uprawomocnił się w dniu 21.12.2016r.

Pojazd, którym kierował K. B. był ubezpieczony w pozwanym towarzystwie ubezpieczeniowym.

Pismami z dnia 10 kwietnia 2016r. powodowie zgłosili szkodę stronie pozwanej w zakresie zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w związku ze śmiercią osoby bliskiej oraz odszkodowania za poniesione koszty związane z pogrzebem. Rodzice poszkodowanego domagali się wypłaty tytułem zadośćuczynienia kwot po 150.000 złotych na rzecz każdego z nich, odszkodowania w kwocie 30.877,29 złotych tytułem kosztów pogrzebu oraz kwot po 120.000 złotych jako zadośćuczynienie dla małoletnich powodów- rodzeństwa poszkodowanego. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego pozwany przyznał i wypłacił na rzecz K. M. odszkodowanie w kwocie 19.344,29 złotych i zadośćuczynienie w łącznej wysokości 26.000 wypłacanej w dwóch transzach. Taką samą kwotę tytułem zadośćuczynienia pozwany wypłacił na rzecz powódki, a na rzecz małoletnich powodów kwoty po 12.000 złotych, płatne także w dwóch transzach na skutek odwołania od pierwszej decyzji.

Pozwany uznał, że żądanie zadośćuczynienia ponad uwzględnione kwoty jest znacznie zawyżone w stosunku do doznanej i odczuwalnej krzywdy. Odmówił też wypłaty odszkodowania ponad kwotę wypłaconą uznając, że wykazywane wydatki zostały udowodnione do kwoty wypłaconego odszkodowania, które mieści się w zwyczajowych kosztach.

W chwili śmierci R. M. miał 16 lat i był uczniem I klasy w Zespole Szkół (...) w Ł.. Mieszkał z rodzicami J. i S. M., będąc ich najstarszym synem oraz młodszym rodzeństwem P. i B.. Osiągał przeciętne wyniki w nauce, nie sprawiał problemów wychowawczych. Miał dobre relacje z rodzicami i rodzeństwem, dla których był autorytetem jako najstarszy brat. Zarówno siostra, jak i brat mogli na niego liczyć. Udzielał im pomocy, wspierał ich, opiekował się pod nieobecność rodziców. Z młodszym bratem dzielił pokój. Prawidłowe były tez relacje R. M. z rodzicami. Pomagał im w codziennych obowiązkach, robił zakupy lub uczestniczył w nich. Pomagał w sprzątaniu mieszkania, utrzymywaniu porządku przez rodzeństwo. Pod nieobecność rodziców opiekował się nimi, robił jedzenie. Był pogodny, wesoły, rodzinny. Dbał o dobre relacje w rodzinie, sprawiał rodzicom i rodzeństwu okolicznościowe prezenty, także bez okazji, a w miarę swoich możliwości. Stypendium, które otrzymywał wydawał nie tylko na swoje potrzeby, ale też pamiętał o członkach rodziny. Spędzał z domownikami czas wolny, święta, a najbliżsi zawsze mogli na niego liczyć. Miał plany na przyszłość. W rodzinie panowała dobra, przyjazna atmosfera, porozumienie i silne więzi.

J. M. w dacie śmierci syna miała 49 lat. Pracowała zawodowo. Najstarszy syn pomagał jej w domu, zwłaszcza gdy wracała zmęczona z pracy. Robiąc zakupy poszukiwał promocji, aby ograniczyć wydatki rodziny. Określa, że miała bliskie relacje z synem, a rodzeństwo było zaprzyjaźnione między sobą. O zdarzeniu i jego skutkach dowiedziała się będąc w domu, gdy przybyli funkcjonariusze policji. Była niedziela. Zapytała tylko, czy syn żyje i więcej już z tego dnia nie pamięta. Wezwano do niej pogotowie, dostała leki w zastrzyku. Mąż wezwał jej siostrę mieszkającą w pobliżu i ona pomagała załatwić rodzinie formalności związane z pogrzebem. Powódka w czasie pogrzebu nie mogła pogodzić się ze śmiercią syna i jego widokiem w trumnie. Bardzo to przeżyła. Przez dłuższy czas nie mogła funkcjonować jak dotychczas. Jej siostra nocowała u powodów, pomagała im w codziennych czynnościach. Korzystała z pomocy psychiatry. Poddała się psychoterapii. Przyjmowała leki, których nadal potrzebuje. Nie mogła poradzić sobie z zaistniałą sytuacją. Przez pierwszy rok matce wydawało się, że syn pojechał do dziadków, że zaraz wróci. Nasłuchiwała jego kroków na schodach. Szukała w domu zapachu syna. Myślała codziennie, co syn by robił, jaki byłby, jak by wyglądał. Nadal ma takie myśli. Uczęszczała na rekolekcje długoterminowe, które przynosiły jej częściowe ukojenie. Codziennie chodziła na cmentarz, który znajduje się nieopodal miejsca zamieszkania powodów. Nie zmieniła niczego w pokoju, który zajmował.

Ojciec poszkodowanego K. M. w dacie śmierci syna miał 43 lata i pracował zawodowo. Miał z synem bardzo dobre relacje. Określa, że po jego śmierci życie rodziny się zawaliło. Tęskni za synem, brakuje mu go. Często go wspomina zarówno sam do siebie, jak i między członkami rodziny. Jak zeznał, w pokoju syna nic się nie zmieniło, nawet nadal wiszą w szafie jego rzeczy. Stoją fotografie. Często chodzi na cmentarz. Korzystał z pomocy psychologa. Nie uczęszczał na terapię. Nadal jest mu ciężko, jak to określa. Nie pogodził się ze śmiercią dziecka. Po jego śmierci dwa tygodnie przebywał na urlopie. Potwierdził, że siostra żony pomagała im, ponieważ nie był w stanie sam załatwić formalności związanych z pogrzebem.

Małoletni powód B. M. w chwili śmierci brata miał 11 lat i uczył się w IV klasie szkoły podstawowej. Bracia zajmowali jeden pokój. Spali na piętrowym łóżku. Mieli bardzo dobre relacje. R. był opiekuńczy w stosunku do młodszego brata, zarządzający- jak to określiła matka, ale w pozytywnym znaczeniu, ponieważ wcześniej ojciec przebywał za granicą. Często odprowadzał go do szkoły. Robił mu jedzenie pod nieobecność rodziców. Małoletni po śmierci brata nie chciał spać we wspólnym pokoju, bał się, spał w pokoju rodziców, czasami trzymając matkę za rękę. Często go wspominał, płakał na to wspomnienie. Chciał naśladować starszego brata. Zaczął mieć problemy z nauką. Miał nerwicę lękową i długo korzystał z pomocy psychologa.

Małoletnia P. M. w dacie śmierci starszego brata miała 14 lat i uczyła się w I klasie gimnazjum. Nie miała problemów z nauką. Miała dobre relacje z bratem, który czasami wyręczał ją w obowiązkach domowych. Byli ze sobą zaprzyjaźnieni, jak to określiła matka. Małoletnia po śmierci R. zamknęła się w sobie, wystąpiły problemy wychowawcze. Mówiła, że brat jej się śni w grobie i prosi aby go wyciągnąć za rękę. Opuściła się w nauce. Korzystała z pomocy psychologa. Zmiana jej zachowania spowodowała odrzucenie przez dotychczasowe koleżanki, co także nie wpływało na nią pozytywnie. Następnie nie chciała nic nikomu mówić. Rodzeństwo razem jeździło na wakacje do dziadków.

P. nadal nie pogodzili się z nagłą śmiercią poszkodowanego. Często go wspominają, chodzą na cmentarz. Negatywne przeżycia towarzyszą im zwłaszcza w okresie świąt, które zaczynają od wizyty na cmentarzu, czy rodzinnych uroczystości, którym towarzyszy poczucie smutku i braku obecności bliskiej osoby. Odczuwają brak syna i brata. Rodzice nadmiernym niepokojem reagują, gdy małoletnie dzieci są poza domem i nie wrócą na czas. Denerwują się, martwią, czy coś im się nie stało. Zwłaszcza rodzice tęsknią za synem. Podkreślają, że w pokoju syna nic się nie zmieniło, wszystko jest jak zostawił wychodząc z domu.

Śmierć R. M. była silnym negatywnym przeżyciem dla wszystkich powodów, wpłynęła na stan zdrowia jego rodziców oraz samopoczucie rodzeństwa. Był on najstarszym synem i bratem. P. zawsze mogli na niego liczyć. Był wesołym, otwartym i rodzinnym nastolatkiem. Pomagał poszczególnym domownikom w ich codziennym funkcjonowaniu, często wyręczając ich w codziennych czynnościach i obowiązkach. P. często odwiedzają grób syna i brata, którego śmierć pozbawiła ich nie tylko osobistego kontaktu, ale i wsparcia, którego z racji usposobienia i więzi rodzinnych udzielał im stosownie do swoich możliwości.

P. uważają, że śmierć syna i brata nie tylko wpłynęła na ich przeżycia psychiczne i emocje, ale także pogorszyła ich sytuację w zakresie codziennego funkcjonowania, korzystania ze wsparcia i pomocy domownika, którego nagle zabrakło, a który angażował się we wszystkie sfery życia poszczególnych członków rodziny.

W toku procesu powód K. M. złożył zaświadczenie o kosztach posługi duszpasterskiej z tytułu pochówku syna, na co wydatkował kwotę 500 złotych oraz kosztach pojedynczego nagrobka, którego cena waha się w granicach od 8.000 złotych do 25.000 złotych w zależności od rodzaju materiału, a co zakład wykonujący pomnik wycenił, przy uwzględnieniu rodzaju kamienia, na kwotę 14.000 złotych.

Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie wyjaśnień stron złożonych informacyjnie oraz przesłuchania w trybie art. 299 kpc (k -188-198 odw), zeznań świadka E. K. (k- 87 odw), opinii biegłego psychologa H. P. (k-101-125), pism kierowanych do ubezpieczyciela ze zgłoszeniem szkody, odpowiedzi pozwanego na zgłoszoną szkodę, prawomocnego wyroku skazującego w sprawie II K 389/16, akt szkodowych na płycie CD, notatki dotyczącej ceny nagrobków (k- 39, 40, 133), zaświadczenia i faktury z zakładu kamieniarskiego (k- 194 ), zaświadczenia o kosztach posługi duszpasterskiej i kosztach pochówku (k- 195,196, 197), opinii biegłego z zakresu psychiatrii M. B. (k- 144-159), opinia o małoletnich powodach z placówek szkolnych (k- 35, 36).

Sąd Okręgowy w Łomży zważył co następuje:

Roszczenie powodów zasługiwało na uwzględnienie co do zasady i co do wysokości zadośćuczynienia na rzecz rodziców poszkodowanego, natomiast nie co do wysokości zadośćuczynienia na rzecz małoletnich powodów i wysokości odszkodowania dochodzonego przez K. M..

Poza sporem między stronami pozostawał stan faktyczny dotyczący zaistnienia wypadku komunikacyjnego oraz jego skutków. Strona pozwana nie kwestionowała także co do zasady swojej odpowiedzialności za skutki zdarzenia, w którym śmierć poniósł syn i brat powodów. Pozwany przyznał, że ponosi odpowiedzialność za następstwa wypadku wskazując, że w toku postępowania likwidacyjnego powodom wypłacono należne im odpowiednie zdaniem ubezpieczyciela świadczenia z tego tytułu. Podnosił, że nie zostały przez powodów udowodnione obecnie negatywne skutki związane ze śmiercią syna i brata, a wypłacone dotychczas kwoty w całości rekompensują ich cierpienia i poniesione wydatki.

W okolicznościach niniejszej sprawy stanowisko pozwanego nie zasługuje na uwzględnienie i stanowi dążenie do uchylenia się od odpowiedzialności i wypłaty powodom należnego im, odpowiedniego zadośćuczynienia za krzywdę i cierpienia z tytułu śmierci ich syna i brata –R. M.. Nie budzi wątpliwości, że odczuwanie straty najbliższego członka rodziny, jakim jest dziecko i brat pozostający do daty zdarzenia we wspólnym zamieszkaniu i bliskich więziach emocjonalnych oraz ujemne przeżycia i cierpienia z tego tytułu były inne bezpośrednio po zdarzeniu, inne w różnych istotnych momentach życia powodów, inne są obecnie. Odmienne były też dla każdego z powodów, ale nie skutkuje to uznaniem, że ich roszczenie jest obecnie nienależne.

Nie budzi wątpliwości, że na skutek śmierci R. M. powodowie doznali krzywdy skutkujących dochodzeniem roszczenia o zadośćuczynienie przewidzianego w art. 446§ 4 kc. Jednocześnie obowiązujące przepisy nie zawierają wprost kryteriów, w oparciu o które należałoby ustalić wysokość należnego zadośćuczynienia. Nie ma w tym zakresie wyznaczonych żadnych sztywnych obowiązujących stawek. Chodzi bowiem przy tym roszczeniu o kompensatę krzywdy, a więc szkody niemajątkowej, polegających na fizycznych dolegliwościach i psychicznych cierpieniach osób pokrzywdzonych. Jednocześnie fakultatywny charakter zadośćuczynienia, na co powołuje się strona pozwana, nie oznacza dowolności organu stosującego prawo co do możliwości korzystania z udzielonej mu kompetencji. ( patrz wyrok Sądu Najwyższego z 19.04.2006r., II PK 245/05, OSNP 2007, poz. 101 , wyrok Sądu Najwyższego z 17.01.2001r., II KKN 351/99, (...). I Pr. 2006r., nr 6). Dlatego zadośćuczynienie spełnia kompensacyjną funkcję, jeżeli jest realne, to jest gdy jego wysokość przedstawia dla pokrzywdzonego odczuwalną ekonomicznie wartość. Wysokość zasądzanego zadośćuczynienia powinna uwzględniać realne warunki oraz stopę życiową społeczeństwa kraju, w którym mieszka pokrzywdzony, zaś najbliższym punktem odniesienia powinien być poziom życia osoby, której przysługuje zadośćuczynienie, gdyż jej stopa życiowa rzutować będzie na rodzaj wydatków konsumpcyjnych mogących zrównoważyć doznane cierpienia. ( patrz wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 26.02.2014r., I A Ca 774/13, Lex nr 1437908)

Okoliczność, że syn i brat powodów uczestniczył w wypadku mając 16 lat i upłynęło od tego czasu ponad cztery lata, a powodowie radzą sobie w życiu codziennym, nie może wpływać na umniejszanie wystąpienia ujemnych przeżyć psychicznych najbliższych członków rodziny zmarłego, którzy mogli zawsze na niego liczyć, byli z nim silnie związani emocjonalnie, których wspierał stosownie do wieku i pomagał im w codziennych czynnościach.

Przy oznaczeniu zakresu wyrządzonej krzywdy za konieczne uważa się uwzględnienie rodzaju doznanej krzywdy, czasu i natężenia ujemnych jej skutków, ich trwałości i uciążliwości w codziennym funkcjonowaniu.

Uszczerbki na zdrowiu mogą polegać na dolegliwościach fizycznych i psychicznych, cierpieniach bezpośrednio związanych ze stanem zdrowia, ale też z jego dalszymi następstwami w postaci odczuwalnego dyskomfortu w mobilności, poczuciu osamotnienia, bezradności, smutku, znalezienia się w przymusowej sytuacji, pozbawienia możliwości funkcjonowaniu w dotychczasowym modelu rodziny. Dlatego zadośćuczynienie ma przede wszystkim wskazany powyżej charakter kompensacyjny i niedopuszczalność przypisania mu funkcji represyjnych. Kompensata majątkowa dla pokrzywdzonego ma na celu przezwyciężenie przykrych doznań. Chodzi nie tylko o udzielenie pokrzywdzonemu należnej satysfakcji moralnej w postaci uznania jego krzywdy, lecz także zobowiązanie do świadczenia pieniężnego, które umożliwi pełniejsze zaspokojenie potrzeb i pragnień pokrzywdzonego. Jednocześnie zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem, ustalając wysokość należnego zadośćuczynienia, uwzględnia się w każdym przypadku okoliczności indywidualne związane z pokrzywdzonym, jak m.in. sytuacja rodzinna, dotychczasowe funkcjonowanie w tej rodzinie, poziom życia, wiek, stan zdrowia, skutki w sferze psychicznej, negatywne emocje i przeżycia, okres żałoby.

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy należy uznać, że zadośćuczynienie wypłacone dotychczas przez stronę pozwaną jest zbyt niskie, nie rekompensuje powodom szkody i krzywdy niematerialnej po stracie najbliższego członka rodziny i w żaden sposób nie spełnia swojej funkcji kompensacyjnej. Rodzice i dzieci mieszkali razem. Łączyła ich zarówno silna więź rodzicielska i braterska. Małoletni powodowie wkraczali w wiek dorastania i starszy brat był im szczególnie pomocny. Więź łącząca dzieci w tym wieku ma charakter szczególny. Starszy brat był dla małoletnich powodów wzorem, mogli na niego liczyć, korzystać z jego pomocy. O więziach z synem oraz relacjach między rodzeństwem, zarówno powodowie, jak i świadek wypowiadali się w sposób przekonujący, a jednocześnie wyważony i obiektywny. Wszyscy powodowie kochali R. M. i także czuli się kochani przez niego. Doceniali czynione przez niego upominki, pamięć o każdym członku rodziny i dążenie sprawienia im choćby drobnych radości.

P. działając w imieniu własnym oraz na rzecz małoletnich dzieci wskazywali jakie negatywne uczucia i problemy towarzyszyły im po śmierci syna i brata, ale także jak wpłynęło to na ich funkcjonowanie zarówno bezpośrednio po zdarzeniu, jak i do chwili obecnej. Powódka nie pamięta, co się z nią działo bezpośrednio po uzyskaniu wiadomości o śmierci syna. Rodzina nie mogła pogodzić się z nagłym brakiem członka rodziny, widokiem jego w trumnie, pochowaniem. Małoletnie dzieci miały lęki z tym związane, nie mogły przystosować się do sytuacji, które je przerosła. Skutkowało to pojawieniem się problemów wychowawczych, pogorszeniem w nauce, koniecznością korzystania z pomocy psychologicznej. Także rodzice przeżyli szok i pomimo upływu okresu żałoby, nadal nie mogą pogodzić się ze śmiercią najstarszego syna. Nie wrócili do poprzedniego sposobu funkcjonowania rodziny, a J. M. nadal korzysta ze wsparcia farmakologicznego i specjalistycznej pomocy psychologicznej. Sytuacja wszystkich powodów uległa zmianie w sposób nagły i niespodziewany. Śmierć syna i najstarszego brata była dla nich traumatycznym przeżyciem. Było to zdarzenie nieodwracalne, które postawiło wszystkich powodów w zupełnie nowej sytuacji. Rodzice nie tylko stracili najstarsze dziecko, na które mogli liczyć i mieli z nim dobre relacje, ale znaleźli się dodatkowo wobec nowych problemów z młodszymi dziećmi, którym musieli pomóc przejść przez te przeżycia, być dla nich wsparciem w tym trudnym okresie i jednocześnie starać się radzić ze swoimi przeżyciami.

Biegła psycholog w sposób szczegółowy i wyczerpujący podniosła się do sytuacji w jakiej znaleźli się powodowie po śmierci syna i brata oraz ich skutków także obecnie. Strona pozwana nie zakwestionowała skutecznie opinii, która jest pełna, jasna i nie budzi wątpliwości. Została wydana na podstawie zebranych dowodów oraz badania psychologicznego wszystkich powodów i w całości zasługuje na uwzględnienie. Okoliczność, że małoletni powodowie na przestrzeni upływu czasu obecnie znacznie lepiej funkcjonują, nie umniejsza ich negatywnych przeżyć i faktu, że musieli korzystać z fachowej pomocy medycznej. Kumulowane i skrywane wówczas negatywne przeżycia powodowały ujemne skutki we wszystkich sferach ich życia. Z opinii biegłej psycholog wynika, że nadal gorzej z tymi przeżyciami radzą sobie rodzice. Muszą być aktywni w życiu rodzinnym i zawodowym, podejmować zadania życiowe, ale nadal nie pogodzili się ze stratą syna i potrzeba im na to jeszcze czasu. Wciąż dochodzi u nich do nawrotu smutku i rozżalenia, wzruszania się i płaczu, zwłaszcza w sytuacji wspominania osoby zmarłego.

Z opinii biegłej psychiatry, która badaniu poddała rodziców zmarłego wynika, że jego śmierć wywołała u matki przedłużoną reakcję żałoby pod postacią zaburzeń adaptacyjnych. Powódka nadal doświadcza tęsknoty, ma obniżony nastrój, w wypowiedziach depresyjna. Wzrusza się na wspomnienie o synu, nadal nie może pogodzić się z jego śmiercią. Wymaga oprócz leczenia farmakologicznego, długoterminowego wsparcia psychologicznego, a długotrwały uszczerbek na zdrowiu w sferze poddanej opiniowaniu przez biegłą wynosi 5%.

Także z opinii biegłej psychiatry dotyczącej K. M. wynika, że okres żałoby był typowy i trwał około roku. Przez około pół roku powód korzystał ze wsparcia psychologa i psychiatry. Przyjmował leki. Teraz stara sobie radzić sam. Negatywne przeżycia jakich doświadczał, rozmiar krzywdy psychicznej są typowe dla reakcji żałoby. Rokowania na przyszłość są dobre, a śmierć syna nie wywołała trwałych następstw w sferze psychicznej ojca, a okres przezywania żałoby nie był dłuższy od przeciętnego. Opinia biegłej z zakresu psychiatrii także nie została skutecznie zakwestionowana przez żadną ze stron. Jest pełna, jasna i nie budzi wątpliwości. Zasługuje na uwzględnienie i koresponduje z pozostałymi dowodami zgromadzonymi w sprawie, stanowiąc zwłaszcza dopełnienie opinii psychologicznej.

Uwzględniając zebrany materiał dowodowy nie budzi wątpliwości, że uzasadnione jest roszczenie powodów J. i K. M. co do wysokości zadośćuczynienia. Upływ czasu i obecny sposób funkcjonowania rodziców, nie może skutkować ustaleniem zadośćuczynienia na poziomie symbolicznym , który został tym powodom dotychczas wypłacony. Zasądzone kwoty wraz z już wypłaconymi pozwolą powodom na rekompensatę ujemnych przeżyć i skutków zaistniałych nie tylko bezpośrednio po tragicznym zdarzeniu, ale także tych pojawiających się do chwili obecnej w różnych sferach ich życia, co powodowie jednoznacznie wskazali i co w pełni zasługuje na podzielenie. Uwzględniając zebrane dowody oraz wszystkie wskazane powyżej kryteria, którymi należy się kierować ustalając wysokość zadośćuczynienia za krzywdy rodziców po śmierci najstarszego syna, łączna kwota 105.000 złotych na rzecz każdego z rodziców, jest odpowiednia i spełnia swój charakter kompensacyjny.

Natomiast uwzględniając te same kryteria w odniesieniu do małoletnich powodów, ich negatywne przeżycia związane ze śmiercią najstarszego brata, z którym razem zamieszkiwali i pozostawali w bliskich relacjach i więziach oraz obecny sposób ich funkcjonowania wskazany przez biegłą psycholog, odpowiednim zadośćuczynieniem jest łącznie kwota 70.000 złotych na rzecz każdego z nich, co skutkowało zasądzeniem kwot po 58.000 złotych, jako różnicy między kwotą już wypłaconą a należną.

Uwzględniając powyższe okoliczności i wskazane przepisy prawa, należało zasądzić od pozwanego na rzecz powodów tytułem należnego i odpowiedniego zadośćuczynienia, kwoty jak w wyroku, oddalając powództwo małoletnich powodów w pozostałym zakresie, jako bezzasadne.

Częściowemu uwzględnieniu podlegało także roszczenie K. M. w zakresie odszkodowania. Jako jego podstawę prawną powód wskazał dyspozycją art. 446§1 kc podnosząc, że dochodzona kwota stanowi różnicę między odszkodowaniem wypłaconym, a należnym, na które składa się: 500 złotych z tytułu kosztów posługi duszpasterskiej, 4.000 złotych jako uzupełnienie kosztów postawienia nagrobka, rozliczonych przez stronę pozwaną do kwoty 10.000 złotych oraz 1.033 złote tytułem kosztów zakupów dokonanych przez powodów w postaci odzieży okolicznościowej dla nich na pogrzeb. Na okoliczność poniesienia tych ostatnich kosztów powód złożył fakturę z dnia 2.02.2016r. (k- 41) na łączną kwotę 1983 złote. Widnieją na niej takie pozycje, jak garnitur i obuwie wizytowe, które zostały rozliczone przez pozwanego i nie budzą wątpliwości oraz spodnie wizytowe- 2 sztuki, koszule wizytowe 3 sztuki ( jedna rozliczona przez pozwanego), komplet damski, bluzka i płaszcz. Na fakturze znajduje się adnotacja „ dla zmarłego R. M., jego rodziny : mama, tata, brat i siostra”.

Zgodnie z art. 446§ 1 kc jeżeli wskutek uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia nastąpiła śmierć poszkodowanego, zobowiązany do naprawienia szkody powinien zwrócić koszty leczenia i pogrzebu temu, kto je poniósł. W świetle zebranego materiału dowodowego nie budzi wątpliwości, że K. M. na skutek śmierci syna poniósł koszty jego pogrzebu, na które składa się m.in. posługa duszpasterska. Pogrzeb odbył się w obrzędzie katolickim. Powód złożył zaświadczenie wydane przez Proboszcza Parafii, w której zamieszkuje, że z tytułu tej posługi uiścił kwotę 500 złotych. Jest to kwota zwyczajowo pobierana i powszechnie znana lokalnej społeczności. Nie budzi żadnych wątpliwości co do jej zasadności i wysokości przy pochówku w takim obrzędzie. Strona pozwana w żaden sposób skutecznie nie zakwestionowała tych kosztów poniesionych przez powoda. Uzasadnione było również uwzględnienie uzupełnienia zwrotu kosztów postawienia nagrobka. W świetle orzecznictwa jest to także typowy koszt związany z pogrzebem, o czym stanowi wskazany przepis prawa, który podlega rozliczeniu między stronami. Jak wynika z zebranych dowodów rodzice poszkodowanego podjęli decyzję o postawieniu nagrobka podwójnego i z tego tytułu ponieśli koszt 20.000 złotych. Należny powodowi zwrot kosztów pomnika pojedynczego nie oznacza automatycznie zwrotu matematycznej połowy ceny poniesionej. Z uzyskanych informacji w kilku zakładach kamieniarskich na tutejszym terenie wynika, że ceny nagrobków pojedynczych kształtują się od 8.000 złotych do 25.000 złotych w zależności od kamienia. (k- 133) Z zaświadczenia wydanego przez firmę, która wykonywała pomnik – F.P.” W.J. W. wynika, że łączny koszt postawienia nagrobka pojedynczego z tego samego materiału, jak wykonał na zlecenie powoda, wyniósłby 14.000 złotych. (k- 40) Uwzględniając ustaloną na rynku tak dużą rozpiętość cenową, nie ma żadnych podstaw do kwestionowania stanowiska, że gdyby powód zamówił w tej samej firmie nagrobek podwójny, jego koszt wyniósłby 14.000 złotych. Jest to jak wynika ze wskazanej powyżej notatki średnia cena, którą należało uwzględnić w rozliczeniu stron z tego tytułu. Jednocześnie nie można odmawiać powodowi zarówno prawa wyboru wykonawcy pomnika, jak i materiału, z jakiego został on wykonany zwłaszcza, że nie oscyluje w najwyższych granicach cen i jest powszechnie przyjęty na tym terenie. Nie można też ograniczać zwrotu kosztów z tego tytułu do wymagania korzystania z najtańszych usług w tym zakresie zarówno co do materiału, jak i wykonania. Żądana kwota 14.000 złotych jest uśrednioną ceną ponoszoną stosownie do poziomu życia, który wiodła rodzina powoda. Dlatego należało uwzględnić powództwo do żądanej z tego tytułu kwoty 4.000 złotych stanowiącej wyrównanie do kosztów pomnika w cenie 14.000 złotych. Wobec zebranych w tym zakresie dowodów i ustaleń, wniosek strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu pomnikarstwa na okoliczność ustalenia wartości przedmiotowego nagrobka, należało oddalić jako niezasadny i zmierzający wyłącznie do przedłużenia postępowania.

Nie zasługiwało natomiast na uwzględnienie żądanie powoda co do zwrotu kosztów zakupów poczynionych na rzecz powodów na łączną kwotę 1.033 złote, w postaci części garderoby, jak spodnie, koszule, bluzka, płaszcz, komplet damski. Wydatki te, zdaniem Sądu nie należą do kosztów pogrzebu, o których stanowi art. 446§ 1 kc. Wprawdzie nie wymienia on tych kosztów w sposób enumeratywny, ale zarówno w świetle jego literalnego brzmienia, jak i ugruntowanego orzecznictwa, chodzi tu o wydatki związane z pogrzebem, a więc związane z osobą zmarłego i odzieżą dla niego, a nie garderobą dla poszczególnych członków rodziny, która to odzież nie służy jednorazowo, zwłaszcza co można wnioskować z lakonicznego opisu na złożonej fakturze. Dlatego roszczenie powoda w tym zakresie należało oddalić jako bezzasadne, uwzględniając je częściowo tj. do kwoty 4.500 złotych.

Ustawowe odsetki za opóźnienie orzeczono na podstawie art. 481§ 1 kc uwzględniając daty wezwania pozwanego do spełnienia świadczenia wraz ze skonkretyzowaniem żądanej kwoty ( patrz wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 12.12.2004r., I ACa 600/14., Lex nt. (...)), co nastąpiło w dniu 10.04.2018r. W dacie tego zgłoszenia odpowiedzialność strony pozwanej była niesporna, wyrok karny był prawomocny, powodowie złożyli niezbędne dowody i nie było żadnych podstaw, aby szkoda do wysokości uwzględnionej wyrokiem została naprawiona w terminie 30 dni, co wynika z art. 822 kc w zw. z art. 34 ust. 1, art. 35 i 36 ustawy z dnia 22.05.2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2003r., Nr. 124, poz. 1152 ze zm. ) Uchybienie powyższym przepisom skutkowało ustaleniem odsetek ustawowych za opóźnienie od następnego dnia po upływie 30 dniowego terminu z uwzględnieniem daty, kiedy żądanie powodów doszło do pozwanego w dniu 18.05.2018r.

W świetle wskazanych przepisów dotyczących odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia oraz literatury i orzecznictwa, jak też ustalonego stanu faktycznego i charakteru dochodzonego roszczenia, nie było podstaw do uwzględnienia stanowiska strony pozwanej co do ustalenia terminu opóźnienia od daty wyrokowania.

O kosztach procesu, na które złożyły się opłaty od pozwu, wynagrodzenie pełnomocników i wydatki związane z dowodami z opinii biegłych, orzeczono na podstawie art. 98 kpc obciążając nimi w całości stronę pozwaną jako przegrywającą proces w 100 % co do roszczeń dochodzonych przez J. M. i K. M. i przy uwzględnieniu wynagrodzenia należnego pełnomocnikowi każdego z nich ( pomimo tożsamości osoby pełnomocnika), wg. stawek opłat obowiązujących za czynności adwokackie w dacie wniesienia powództwa tj. na podstawie § 2 pkt.6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie ( Dz. U.2015,1800 ze zm.), jak też obciążając pozwanego wydatkami związanymi z dowodami z opinii biegłych psychologa i psychiatry, które to wydatki ponieśli powodowie, będąc opiniowani przez biegłych tych specjalności. Na tej samej podstawie prawnej zostały rozliczone koszty procesu należne małoletnim powodom i stronie pozwanej przy uwzględnieniu, że wygrali oni sprawę w ¾, a pozwany wygrał w ¼ i w takich proporcjach należało rozliczyć między tymi stronami koszty procesu, na które złożyły się uiszczone przez nich opłaty od dochodzonego roszczenia, wynagrodzenie dla pełnomocników obu stron ( stosownie do wyniku sprawy) z uwzględnieniem jednej opłaty skarbowej od wszystkich powodów oraz rozliczenie wydatków w postaci kosztów związanych z dopuszczeniem dowodu z opinii biegłego psychologa, który opiniował małoletnich.