Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII Ka 918/19 w brzmieniu po sprostowaniu

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 listopada 2019 r.

Sąd Okręgowy w Częstochowie VII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Agnieszka Gałkowska

Sędziowie: SSO Beata Jarosz (spr.)

SSR del. Karol Gondro

Protokolant: st.sekr.sądowy Małgorzata Idzikowska-Oleszczyk

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej Częstochowa-Południe w Częstochowie Roberta Oleksika

po rozpoznaniu w dniu 25 listopada 2019r.

sprawy S. A.

s. Z. i L.. ur. (...) w L.

oskarżonego z art. 207 § 1 i 3 kk, art. 200 § 1 kk w zw. z art. 199 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk przy zast. art. 12 kk

na skutek apelacji wniesionych przez prokuratora i obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Częstochowie

z dnia 13 czerwca 2019 r. , sygn. akt IV K 1076/18

orzeka:

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  w zakresie opisu czynu przypisanego oskarżonemu w punkcie 2 przyjmując czasookres jego popełnienia od grudnia 2014r. do początków grudnia 2015r. oraz zmienia kwalifikację prawną tego czynu poprzez wskazanie w podstawie skazania i wymiaru kary w miejsce „art. 12 kk”, „art. 12 § 1 kk”;

b)  eliminuje z punktu 3 zaskarżonego wyroku „§ 3” powołanego art. 85 kk,;

c)  obniża wymiar kary łącznej orzeczonej w punkcie 3 do 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności

2.  w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

3.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. J. Kancelaria Adwokacka w C. kwotę 619, 92 zł (sześćset dziewiętnaście złotych dziewięćdziesiąt dwa grosze) tytułem wynagrodzenia za czynności związane z pełnieniem funkcji kuratora małoletniej oskarżycielki posiłkowej W. A. w postępowaniu odwoławczym, przy przyjęciu, że zasądzona kwota obejmuje należny podatek VAT;

4.  zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze obciążając nimi Skarb Państwa.

Sygn. akt VII Ka 918/19

UZASADNIENIE

S. A. został oskarżony o to, że:

I.  w okresie od grudnia 2015 r. do 24.12.2016 r. w C. - w miejscu zamieszkania - znęcał się psychicznie nad swoją małoletnią córką W. A., poprzez zakłócanie spoczynku nocnego, stosowanie wyzwisk, obarczanie tęsknotą za byłą żoną, a matką pokrzywdzonej, wywieranie presji na córce by ta sprawiła, aby jej matka wróciła do niego, porównywanie w sensie pejoratywnym do matki, szantaż emocjonalny, prezentowanie zachowań autodestrukcyjnych w obecności córki w postaci okaleczania rąk przy użyciu szkła, następstwem czego było podjęcie przez pokrzywdzoną w nocy z 16 na 17.08.2017 r. próby samobójczej poprzez zażycie około 30 tabletek leków: (...), (...), (...) oraz (...), tj. o czyn z art. 207 § 1 i 3 kk;

II.  w okresie od grudnia 2015 r. do 24.12.2016 r. w C. – w miejscu zamieszkania, działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, nadużywając stosunku zależności wynikającego z relacji rodzic-dziecko oraz faktu wspólnego zamieszkiwania po rozwodzie z matką pokrzywdzonej, orzeczonym w dniu 2 grudnia 2015r., gdzie w wyroku ustalono miejsce zamieszkania dziecka w każdorazowym miejscu zamieszkania ojca, doprowadzał swoją małoletnią córkę W. A. do poddawania się innym czynnościom seksualnym, poprzez dotykanie pokrzywdzonej swoją ręką w okolicach piersi, dotknięcie w okolice krocza i pośladków, tj. o czyn z art. 200 § 1 w zw. z art. 199 § 2 kk w związku z art. 11 § 2 kk przy zast. art. 12 kk.

Sąd Rejonowy w Częstochowie wyrokiem z dnia 13 czerwca 2019 r. w sprawie o sygn. akt IV K 1076/18 orzekł w sposób następujący:

1.  uznał oskarżonego S. A. za winnego, tego że w okresie od grudnia 2015 roku do 24 grudnia 2016 roku w C. - w miejscu zamieszkania - znęcał się psychicznie nad swoją małoletnią córką W. A., poprzez zakłócanie spoczynku nocnego, stosowanie wyzwisk, obarczanie tęsknotą za byłą żoną, a matką pokrzywdzonej, wywieranie presji na córce by ta sprawiła, aby jej matka wróciła do niego, porównywanie w sensie pejoratywnym do matki, szantaż emocjonalny, prezentowanie zachowań autodestrukcyjnych w obecności córki w postaci okaleczania rąk przy użyciu szkła, tj. o czyn z art. 207 § 1 kk i za to na mocy art. 207 § 1 kk wymierzył mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności,

2.  uznał oskarżonego S. A. za winnego tego, że w okresie od grudnia 2015 roku do początków grudnia 2016 roku w C. – w miejscu zamieszkania, działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, nadużywając stosunku zależności wynikającego z relacji rodzic-dziecko oraz faktu wspólnego zamieszkiwania po rozwodzie z matką pokrzywdzonej, orzeczonym w dniu 2 grudnia 2015r., gdzie w wyroku ustalono miejsce zamieszkania dziecka w każdorazowym miejscu zamieszkania ojca, doprowadzał swoją małoletnią córkę W. A. do poddawania się innym czynnościom seksualnym, poprzez dwukrotne dotykanie pokrzywdzonej swoją ręką w okolicach piersi, jednorazowe dotknięcie w okolice krocza i pośladków. tj. o czyn z art. 200 § 1 kk w zw. z art. 199 § 2 kk w związku z art. 11 § 2 kk przy zast. art. 12 kk i za to na mocy art. 200 § 1 kk w zw. z art. 11 § 3 kk w zw. z art. 12 kk wymierzył mu karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności,

3.  na mocy art. 85 § 1, § 2, §3 kk, art. 86 § 1 kk połączył wymierzone kary pozbawienia wolności i wymierzył oskarżonemu S. A. łączną karę 2 (dwóch) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,

4.  na mocy art. 63§1 k.k. zaliczył oskarżonemu na poczet kary łącznej pozbawienia wolności okres tymczasowego aresztowania od dnia 12 września 2018 roku godzina 16:30 do dnia 13 czerwca 2019 roku 16:30,

5.  na mocy art. 41a § 2,4 kk orzekł wobec oskarżonego S. A. zakaz kontaktowania się z córką W. A. przez okres 3 (trzech) lat oraz zakaz zbliżania się do niej na odległość mniejszą niż 100 metrów w tym samym okresie czasu 3 (trzech) lat,

6.  na mocy art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. J. kwotę 1560 (jeden tysiąc pięćset sześćdziesiąt) złotych wraz z należnym od tej kwoty podatkiem VAT tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu małoletniej W. A.,

7.  na mocy art. 624§1 k.p.k., art. 17 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych.

Apelacje od przedmiotowego wyroku wywiedli prokurator i obrońca oskarżonego.

Prokurator powyższy wyrok zaskarżył w całości na niekorzyść oskarżonego, zarzucając mu:

1.  obrazę przepisów prawa materialnego, a to art. 12 § 1 k.k. poprzez jego błędnie niezastosowanie w kwalifikacji prawnej czynu określonego w pkt 2 wyroku oraz w podstawie prawnej wymiaru kary, jako znamienia określającego działanie oskarżonego w ramach czynu ciągłego i wskazanie jedynie w tym zakresie art. 12 k.k.;

2.  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na błędnym przyjęciu, iż podjęta przez pokrzywdzoną W. A. próba samobójcza nie była następstwem znęcanie się podejrzanego nad pokrzywdzoną, a w konsekwencji przyjęcie, iż czyn oskarżonego wskazany w pkt 1 aktu oskarżenia wypełnia jedynie znamiona przestępstwa z art. 207 § 1 k.k.;

3.  rażącą niewspółmierność orzeczonych względem oskarżonego kar jednostkowych oraz kary łącznej pozbawienia wolności w wymiarze 2 lat i 6 miesięcy, w sytuacji gdy prawidłowa ocena okoliczności dotyczących ich wymiaru oraz znaczny stopień społecznej szkodliwości czynów zabronionych przypisanych oskarżonemu, stopień jego zawinienia, działanie w ramach czynu ciągłego, bliskiego stosunku rodzinnego pomiędzy sprawcą a pokrzywdzoną, a także wzgląd na cele zapobiegawcze i wychowawcze jakie wymierzona kara powinna osiągnąć w stosunku do oskarżonego oraz potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa uzasadniają orzeczenie kar jednostkowych oraz kary łącznej pozbawienia wolności w wyższej wysokości;

4.  błędne powołanie w podstawie prawnej kary łącznej art. 85 § 3 k.k., w sytuacji gdy przepis ten nie ma zastosowania do kar jednostkowych objętych karą łączną.

W oparciu o powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez przyjęcie, iż czyn zarzucony w pkt 1 aktu oskarżenia wypełnia znamiona z art. 207 § 1 i 3 k.k. i dokonanie w tym zakresie odpowiedniej zmiany opisu czynu, zgodnej ze wskazaną w akcie oskarżenia; zmianę kwalifikacji prawnej oraz podstawy prawnej skazania czynu opisanego w pkt 2 wyroku, poprzez zastosowanie art. 12 § 1 k.k. w miejsce wskazanego art. 12 k.k.; wymierzenie oskarżonemu za czyn opisany w pkt 1 wyroku kary 2 lat pozbawienia wolności; wymierzenie oskarżonemu za czyn opisany w pkt 2 wyroku kary 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz orzeczenie względem oskarżonego kary łącznej pozbawienia wolności w wymiarze 3 lat i 6 miesięcy.

Obrońca oskarżonego przedmiotowy wyrok również zaskarżył w całości oraz zarzucił mu:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść orzeczenia polegający na przyjęciu, iż oskarżony dopuścił się czynności seksualnych wobec małoletniej córki, gdy analiza całości materiału dowodowego, w szczególności z zapisów dokonanych przez dra A. P. (1), opinii RODK i (...), akt spraw dołączonych do niniejszego postępowania, zeznań świadków musi prowadzić do całkowicie odmiennych wniosków;

2.  błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść orzeczenia polegający na przyjęciu, iż oskarżony znęcał się psychicznie nad małoletnią córką, gdy analiza całości materiału dowodowego, w szczególności z zapisów dokonanych przez dra A. P. (1), opinii RODK i (...), akt sprawy dołączonych do niniejszego postępowania, zeznań świadków, musi prowadzić do całkowicie odmiennych wniosków;

3.  błąd w ustaleniach faktycznych mający istotny wpływ na treść orzeczenia, a to poprzez przyjęcie, że W. A. mieszkała z ojcem, jego partnerką M. W. (1) oraz jej córką J. przez jeden, ostatni miesiąc 2016 roku, gdy w rzeczywistości oskarżony zamieszkał z partnerką i jej córką oraz W. w grudniu 2015 roku (teoretycznie mieszkała przez 12 miesięcy), a praktycznie od początku wakacji w 2016 roku przebywała u matki częściej niż u ojca, by definitywnie przeprowadzić się do matki w grudniu 2016 roku (zeznania A. T., M. W. (1), L. A.);

4.  błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść orzeczenia polegający na przyjęciu, iż oskarżony dokonywał uszkodzenia przedramienia przy pomocy butelki, w sytuacji gdy takie zdarzenie nigdy nie miało miejsca, a Sąd dokonał oględzin przedramion oskarżonego i nie stwierdził żadnych blizn mogących odpowiadać opisowi;

5.  błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść orzeczenia polegający na przyjęciu, iż zachowania oskarżonego o charakterze znęcania miały miejsce zarówno w czasie zamieszkiwania z córką u dziadków, jak i w wynajętym domu, w sytuacji gdy okres zamieszkiwania z dziadkami (rodzicami oskarżonego) nie jest objęty aktem oskarżenia;

6.  błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść orzeczenia polegający na przyjęciu, że M. W. (1) słyszała kłótnie i krzyk małoletniej i nie reagowała na to, w sytuacji gdy M. W. (1) nigdy nie słyszała krzyków małoletniej opisanych w uzasadnieniu wobec całkowicie odmiennych zeznań M. W. (1) i J. W., że takich reakcji W. A. nie było;

7.  błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść orzeczenia, polegający na przyjęciu, że oskarżony nie zauważył faktu wyprowadzenia się córki i nie reagował na to, w sytuacji gdy oskarżony był w stałym kontakcie z byłą żoną, która żaliła się, że nie panuje nad zachowaniami córki, a nawet na życzenie byłej żony poszukiwał W., gdy nie wróciła do domu po zabawie sylwestrowej w styczniu 2017 roku i gdy odszukał córkę u jej koleżanki, jak również zabiegał o terapię córki u psychiatry;

8.  obrazę przepisów prawa procesowego mającą wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie fakt, iż Sąd uznał oskarżonego za winnego prezentowania zachowań autodestrukcyjnych w obecności córki w postaci okaleczania rąk, w sytuacji gdy jak wynika to z uzasadnienia wyroku, takich ustaleń nie poczynił, a ponadto w sytuacji gdy brak dowodów na takie zachowania, co potwierdziły dokonane przez Sąd oględziny przedramion oskarżonego;

9.  obrazę przepisów prawa procesowego mającą wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie fakt, iż Sąd ustalił stan faktyczny na podstawie zeznań pokrzywdzonej, które złożyła zanim oskarżonemu postawiono zarzuty, stąd pokrzywdzona nie została pouczona o prawie odmowy zeznań z art. 182 § 1 k.k. i 183 k.k. (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 17 grudnia 2015 r. sygn. II AKa 473/15), gdzie przyjęto, że zakazem dowodowym są objęte zeznania pokrzywdzonych, osób najbliższych dla oskarżonego (córka) nie pouczonych o uprawnieniu wynikającym z art. 182 § 1 k.p.k. i jest to skutkiem oczywistej obrazy art. 186 k.p.k. i art. 191 § 2 k.p.k.;

10.  obrazę przepisów prawa procesowego mającą wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie fakt, iż Sąd ustalił stan faktycznego w oparciu o wyeliminowane z materiału dowodowego zeznania W. A. opisane w zarzucie poprzednim pkt 6, jak również wyeliminowane tym samym wszystkie dowody, które mogłyby prowadzić do ich odtworzenia, tj. nagrania dźwięku i obrazu z przesłuchania, ale też opinie sądowo-psychologiczne nt. pokrzywdzonego sporządzone na podstawie takiego przesłuchania (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 17 grudnia 2015 r. sygn. II AKa 473/15);

11.  obrazę przepisów prawa procesowego mającą wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie fakt, iż Sąd ustalił stan faktyczny w oparciu o wyeliminowane z materiału dowodowego opinie psychologiczne z dnia 29 listopada 2017 roku i 10 maja 2018 roku;

12.  obrazę przepisu prawa procesowego, tj. art. 170 § 1 pkt 1-5 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. – dotyczący niesłusznego oddalenia wniosku dowodowego o przesłuchanie świadka dr. A. P. (1), co mogło mieć wpływ na treść wydanego wyroku, bo doprowadziło do błędnych ustaleń faktycznych w zakresie przyjęcia sprawstwa oskarżonego;

13.  obrazę przepisu prawa procesowego, tj. art. 170 § 1 pkt 1-5 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. dotyczący niesłusznego oddalenia wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego psychologa dla ustalenia czy W. wykazuje objawy osób molestowanych seksualnie co mogło mieć wpływ na treść wydanego wyroku, co doprowadziło do błędnych ustaleń faktycznych w zakresie przyjęcia sprawstwa oskarżonego;

14.  mającą wpływ na treść wyroku obrazę przepisów postępowania polegającą na naruszeniu art. 5 § 2 k.p.k. i wyrażonej w nim zasady in dubio pro reo poprzez nie wyjaśnienie, a w konsekwencji rozstrzygnięcie na niekorzyść oskarżonego wszelkich pojawiających się w sprawie wątpliwości;

15.  naruszenie przepisów postępowania, a to art. 4 w zw. z art. 7 k.p.k. poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny materiału dowodowego i dowolną jego ocenę, uwzględnienie jedynie okoliczności przemawiających na niekorzyść oskarżonego, co skutkowało błędnymi ustalenia faktycznymi, mający istotny wpływ na treść tego orzeczenia;

16.  z daleko idącej ostrożności procesowej wymiar kary i jej rażącą surowość.

W oparciu o powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od wszystkich zarzucanych mu czynów, ewentualnie na wypadek nie uwzględnienia powyższego wniosku o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja Prokuratora zasługiwała na uwzględnienie jedynie w zakresie kwalifikacji prawnej czynu z pkt 2 oraz podstawy prawnej wymiaru kary łącznej, natomiast apelacja obrońcy oskarżonego zasadniczo nie zasługiwała na uwzględnienie aczkolwiek nie pozbawione racji były zarzuty dotyczące daty czynu z pkt 2, choć uwzględnienie tych zarzutów nie przyniosło rezultatu oczekiwanego przez obronę. Apelacja obrońcy spowodowała natomiast zmianę w zakresie wymiaru kary łącznej poprzez jej obniżenie.

W pierwszym rzędzie Sąd Okręgowy odniesie się do zarzutów apelacji obrońcy.

Za nietrafne uznać należy zarzuty błędu w ustaleniach faktycznych dotyczących czynów przypisanych oskarżonemu w pkt 1 i 2 zaskarżonego wyroku poprzez przyjęcie, że oskarżony dopuścił się tychże czynów, tj. że znęcał się nad swoją córką oraz dopuszczał się czynności seksualnych wobec córki. Zarzuty te opierają się na tym, że dowody wymienione przez obrońcę winny doprowadzić Sąd Rejonowy do całkowicie odmiennych wniosków, a dowodami tymi są zapisy dokonane przez dra A. P. (1), opinia RODK i (...), akta spraw dołączonych do niniejszego postępowania, a także zeznania świadka H. Z., J. W., zeznania kuratora R. G., psychologa szkolnego W. C., pedagoga szkolnego J. D., wychowawczyni pokrzywdzonej, A. C.. Dowody te tymczasem, jak wynika z treści uzasadnienia, były znane Sądowi Rejonowemu, który miał na uwadze ich treść, niemniej jednak żaden z tych dowodów w ocenie Sądu Rejonowego nie wykluczył wiarygodności zeznań pokrzywdzonej, a ustaleń faktycznych w sprawie Sąd Rejonowy dokonywał w głównej mierze w oparciu o zeznania pokrzywdzonej. W sprawie nie budzi wątpliwości, że pokrzywdzona zaczęła opowiadać o krzywdzie jaka spotkała ją ze strony swego ojca dopiero po dłuższym okresie od wyprowadzki od ojca i w pierwszej kolejności były to osoby jej bliskie – matka A. T., przyjaciółka D. S.. W ocenie Sądu Okręgowego nie może to podważać wiarygodności pokrzywdzonej. Powszechnie znane są przecież relacje osób molestowanych w dzieciństwie, które o swej często wieloletniej krzywdzie decydują się opowiedzieć dopiero w wieku dorosłym. Pokrzywdzona zaś opowiedziała o zdarzeniach jakie spotkały ją ze strony ojca po kilkumiesięcznym pobycie u matki. Następnie jak wynika ze zgromadzonych dowodów opowiedziała o zachowaniach ojca wobec niej w czerwcu 2017r. kuratorowi K. D., która sporządzała wywiad o sytuacji małoletniej dla Sądu Rodzinnego, w lipcu 2017r. zaś opowiedziała o tych zdarzeniach dr A. P. (2), co wynika z dokumentacji lekarskiej. Okoliczność, że dorośli, którzy mieli kontakt z pokrzywdzoną wcześniej nie uzyskali takiej informacji od pokrzywdzonej nie świadczy, że zdarzeń opisanych przez pokrzywdzoną nie było. Z dowodów zgromadzonych w aktach wynika, że pokrzywdzona w okresie 2016-2017r. sprawiała znaczne problemy wychowawcze, zaniedbała się w nauce, była agresywna wobec innych osób, zdarzało się że stosowała przemoc, niszczyła przedmioty należące do córki partnerki swego ojca. Powierzchowny kontakt z małoletnią mógł prowadzić do wniosku, że jest to jedynie dziecko sprawiające problemy wychowawcze. Sąd Okręgowy ma wrażenia, że właśnie tak była postrzegana pokrzywdzona przez dr A. P. (2), wychowawcę w klasie, psychologa i pedagoga szkolnego. Tymczasem jak wynika z opinii biegłej psycholog, która miała kilkakrotny kontakt z pokrzywdzoną wynika, że takie zachowania mogły być reakcją dziecka na krzywdę jaką ją spotkała. Apelacja obrońcy stara się przedstawić małoletnią pokrzywdzoną, która w chwili czynów miała 11 – 12 lat, jako osobę zdemoralizowaną, kłamliwą, manipulującą. Tak też obrona starała się przedstawić jedenastoletnie – dwunastoletnie dziecko w toku całego procesu. Zdaniem zaś Sądu Okręgowego, nie może dziwić agresja, bunt, przemoc u wczesnej nastolatki, którą nie tylko spotkał rozwód rodziców, odejście matki, ale także krzywda ze strony ojca, który zamiast być dla niej wsparciem traktował ją jako substytut dorosłej kobiety, znęcał się nad nią psychicznie oraz wykorzystywał seksualnie.

Stąd okoliczność, że dr P. przeprowadzając kilkudziesięciominutowe rozmowy z pokrzywdzoną w marcu i maju 2017r. nie uzyskał od pokrzywdzonej informacji o zachowaniach ojca względem niej nie podważa wiarygodność pokrzywdzonej. Podobnie okoliczność, że wychowawca pokrzywdzonej oraz pedagog i psycholog szkolny nie uzyskały od pokrzywdzonej informacji o krzywdzie jaka ją spotkała nie wskazuje na niewiarygodność pokrzywdzonej. Zeznania zaś matki partnerki ojca, H. Z. oraz córki partnerki ojca J. W. wskazują jedynie, że pokrzywdzona nie radziła sobie ze swoimi emocjami i była agresywna, nie próbują natomiast wyjaśnić przyczyn takiego zachowania dziewczynki i także w istocie żaden sposób nie podważają zeznań pokrzywdzonej.

Sąd Okręgowy pragnie wskazać, że podstawowym dowodem w niniejszej sprawie są zeznania pokrzywdzonej, która w niniejszej sprawie, choć jest pokrzywdzoną małoletnią czynem seksualnym była słuchana aż trzykrotnie. Analiza jej zeznań składanych przecież w odstępach czasu, gdy sytuacja pokrzywdzonej zmieniała się, wskazują na jedno- jest ona niezmienna w relacjach tego, co miał jej wyrządzić ojciec. Pierwsze zeznania składała jako czternastoletnia dziewczynka w szpitalu psychiatrycznym, po próbie samobójczej, a ostatnie już jako prawie 16 latka, nie sprawiająca problemów wychowawczych, dobra uczennica, pewniejsza siebie. Niezmiennie opisywała zachowanie swego ojca względem jej osoby, a które to zachowania wyczerpywały znamiona czynów przestępczych wskazanych w pkt 1 i 2 wyroku. Istotnie nie potrafiła precyzyjnie umiejscowić zdarzeń w czasie, ale to nie może dziwić, skoro w momencie, gdy jej matka wyprowadziła się z domu w sierpniu 2014r. nie miała jeszcze 11 lat. Po każdym zeznaniu pokrzywdzonej, opinię wydawała odnośnie tych zeznań biegła psycholog, która także zapoznawała się z dokumentacją medyczną pokrzywdzonej, opiniami sporządzonymi odnośnie pokrzywdzonej na potrzeby postępowań rodzinnych, w tym z tymi, które powołuje w swej apelacji obrońca. Z opinii psychologicznej wynika, że nie ma żadnych psychologicznych podstaw do kwestionowania wiarygodności tychże zeznań. Biegła wypowiadała się także odnośnie przyczyn, dla których dziewczynka dopiero po pewnym czasie ujawniła zachowania ojca, wyjaśniła także że agresja, bunt dziewczynki mogły być właśnie efektem zachowań ojca względem dziecka i nie radzenia sobie przez dziecko z tą sytuacją. Oczywiście ostatecznie o wiarygodności lub niewiarygodności świadka, także nieletniego rozstrzyga Sąd, biegły psycholog może ocenić jedynie aspekty psychologiczne wiarygodności takich zeznań. Sąd Okręgowy w Częstochowie w pełni podziela jednak ocenę tychże zeznań dokonaną przez Sąd Rejonowy. Zapoznanie się z całością 3 nagrań przesłuchania dziewczynki przekonuje, że dziewczynka opowiadała jedynie o zdarzeniach jakie rzeczywiście ją spotkały. Istotnym jest, że jej zeznania znajdują potwierdzenia w zeznaniach osób, którym się zwierzyła – matki oraz przyjaciółki D. S.. Szereg osób zauważyło zmiany w zachowaniu dziewczynki, które oczywiście mogły wynikać z samej okoliczności, że dziewczynka wchodziła w wiek dojrzewania i nie radziła sobie z rozstaniem rodziców, niemniej szereg jej zachowań niewątpliwie wykraczał poza reakcję na te okoliczności (vide zeznania prababci pokrzywdzonej – E. Ż., wujka pokrzywdzonej M. Ż.).

Odnośnie zarzutu apelacji obrońcy z pkt 3 dotyczącego czasokresu zamieszkiwania pokrzywdzonej wraz z ojcem oraz jego partnerką i jej córką, to zarzut ten zasługiwał na uwzględnienie.

Sąd Rejonowy nie wskazał na jakim dowodzie oparł swe ustalenie, że pokrzywdzona mieszkała wraz z ojcem, jego nową partnerką oraz córką M. W. (1) od początku grudnia 2016r. do wyprowadzki pokrzywdzonej od ojca, jaka miała miejsce w wigilię 2016r. Należy jedynie domniemywać, że ustalenia tego Sąd Pierwszej Instancji dokonał w oparciu o nieujawnione na rozprawie przed Sądem Pierwszej Instancji zeznania M. W. (1) z postępowania w sprawie (...)Sądu Rejonowego w Częstochowie. Jak wynikało z zeznań M. W. (1) z tego postępowania, zeznała ona, że wspólnie z W. A. mieszkała jedynie przez 1 miesiąc (zeznania z postępowania (...) k. 645 niniejszych akt). Niemniej jednak Sąd Rejonowy nie ujawnił tychże zeznań. Sąd Okręgowy uzupełnił postępowanie dowodowe i uzupełniająco przesłuchał świadka M. W. (1), J. O. oraz przeprowadził dowód z umów najmu lokalu, w którym mieszkał oskarżony z M. W. (1).

Z wszystkich tych dowodów wynika, że oskarżony zamieszkał wraz ze swoją córką W. A. oraz partnerką M. W. (1) i jej córką J. w wynajętym mieszkaniu od 17 grudnia 2015r., a nie jak przyjął Sąd Rejonowy od początku grudnia 2016r. Należy podkreślić, że żaden z dowodów przeprowadzonych przez Sąd Rejonowy nie wskazywał na taką datę wspólnego zamieszkiwania oskarżonego z M. W. (1) jak przyjął Sąd Rejonowy. Zarówno M. W. (1) (w postępowaniu przygotowawczym k. 220, w postępowaniu sądowym k. 483), jak i matka oskarżonego L. A. (w postępowaniu przygotowawczym k. 243v- 244), wskazywały, że oskarżony z córką zamieszkał w wynajętym mieszkaniu wraz z M. W. (1) i jej córką tuż po rozwodzie jaki był orzeczony na początku grudnia 2015r.

Słuchana przed Sądem Okręgowym M. W. (1) stanowczo wskazała, że z oskarżonym zamieszkała od grudnia 2015r., zaś po odczytaniu jej zeznań z postępowania (...) Sądu Rejonowego w Częstochowie, wskazała, że w zakresie daty zamieszkania nie są one prawdziwe, choć nie potrafiła wskazać dlaczego tak zeznała. Następnie wskazała szereg szczegółów dotyczących wspólnego zamieszkiwania, które potwierdzają, że zamieszkiwała z pokrzywdzoną dłużej niż 1 miesiąc, jak np. to do której klasy wówczas chodziła pokrzywdzona, że mieszkała z pokrzywdzoną także w okresie wakacyjnym itp. Świadek J. O., osoba obca dla stron, wynajmująca S. A. mieszkanie, stanowczo wskazał, że oskarżony wynajął i zamieszkał w jego mieszkaniu wraz z partnerką i dziećmi w dacie wskazanej w przedstawionych umowach. Z umów tych zaś niezbicie wynika, że zostały zawarte: pierwsza w grudniu 2015r. i następna w styczniu 2016r. W ocenie Sądu Okręgowego J. O. nie miał żadnego interesu w tym by składać fałszywe zeznania w tym zakresie ani przedstawiać umowy wskazujące nieprawdziwe daty najmu.

Podnieść należy, że zeznania pokrzywdzonej nie zaprzeczają takim ustaleniom, a wręcz je potwierdzają. Istotnie pokrzywdzona miała trudności w przedstawieniu precyzyjnie dat czynów, niemniej nie może to podważać jej wiarygodności, zważywszy, że w chwili czynów miała ona 11 – 12 lat, była zatem dzieckiem, którego pamięć w zakresie dat – jak wskazuje doświadczenie życiowe- raczej nie jest duża. Sąd Okręgowy w Częstochowie zauważa przy tym, że małoletnia podczas pierwszego przesłuchania miała zadawane pytania czy takie przestępcze zachowania oskarżonego zaczęły się po rozwodzie, co było już niejako pytaniem sugerującym. Zważyć należy, że matka pokrzywdzonej wyprowadziła się z pokrzywdzoną w sierpniu 2014r., niemniej po około 2 tygodniach (czyli od około września 2014r) pokrzywdzona zamieszkała z ojcem. Rozwód był orzeczony 2 grudnia 2015r., niemniej orzeczenie to w ogóle nie zmieniało sytuacji małoletniej, a jedynie sankcjonowało sytuację istniejącą od września 2014r. I ten błąd w zakresie nieumiejętnego zadawania pytań pokrzywdzonej niejako spowodował wadliwe postawienie zarzutów oskarżonemu w zakresie daty czynów, poprzez przyjęcie, że przestępcze zachowania oskarżonego rozpoczęły się od rozwodu stron, podczas gdy rozwód sankcjonował stan istniejący od blisko półtora roku, a niewątpliwie to właśnie w tym początkowym okresie oskarżony szukał substytuta swej żony.

Pokrzywdzona słuchana w dniu 17 maja 2019r. wskazała, że: „ w innym mieszkaniu z tatą zamieszkaliśmy z jego dziewczyną i jej córką J. W.. Nie pamiętam ile razem mieszkaliśmy, ale chyba kilka miesięcy, może pół roku. Nie jestem pewna. Jakoś długo. Jak tam mieszkałam to było cały czas ciepło. Myślę, że kilka miesięcy mieszkaliśmy razem ” (k.739). Te zeznania przeczą zatem ustaleniom Sądu Rejonowego o wspólnym mieszkaniu przez okres zaledwie trzech tygodni i to w okresie zimowym. Reasumując Sąd Okręgowy, po uzupełnieniu postępowania dowodowego podzielił zarzut obrońcy, że oskarżony mieszkał z córką oraz M. W. (1) od grudnia 2015r. do 24 grudnia 2016r., a nie jak przyjął Sąd Rejonowy zaledwie od początku grudnia 2016r. do 24 grudnia 2016r.

Rzecz jednak w tym, że podzielnie tego zarzutu nie przyniosło oczekiwanego przez obronę rezultatu w postaci uniewinnienia oskarżonego, a jedynie rezultat w postaci zmiany daty czynu z pkt 2.

Wskazać należy, że Sąd Rejonowy ustalił w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, że „takie zachowania oskarżonego o charakterze znęcania miały miejsce zarówno w czasie zamieszkiwania z córką u dziadków, jak i w wynajętym domu wraz z M. W. (1) i jej córką, zaś zachowania z art. 200 § 1 kk i inne – do czasu zamieszkania w wynajętym domu razem z konkubiną”. I to ustalenie w ocenie Sądu Okręgowego jest prawidłowe i znajduje oparcie w zeznaniach pokrzywdzonej. Logicznym jest, że po wspólnym zamieszkaniu z M. W. (1), oskarżony nie miał potrzeby szukać w pokrzywdzonej substytutu dorosłej kobiety i przychodzić do niej w nocy by ją głaskać po ciele, zwłaszcza po rękach i udach. Oskarżony miał wówczas dojrzałą partnerkę. Natomiast bezpośrednio po rozstaniu z żoną jak wynika z zeznań pokrzywdzonej potrzebował bliskości innej osoby i początkowo domagał się od pokrzywdzonej jedynie by ta spała razem z nim w jednym łóżku, wkrótce jednak zaczął w nocy przychodzić do pokrzywdzonej, nie pozwalał jej spać: „ żalił się jej, że żona go zostawiła, że chce by do niego wróciła, w skrajnych przypadkach dokonywał uszkodzenia przedramienia przy pomocy butelki dla okazania swojego żalu, a gdy córka nie chciała go dłużej słuchać i chciała by opuścił jej pokój, stawał się agresywny, wówczas używał wobec niej wyzwisk, porównywał ją w sensie pejoratywnym do matki (że jest taka sama). Przy okazji tych wizyt w pokoju córki w sposób natarczywy i długotrwały powoli głaskał ją po ciele, zwłaszcza po udach i po rękach. Zdarzyło się, że dwukrotnie w takich sytuacjach dotknął ją w okolice piersi, a raz w okolice pośladków i krocza” (fragment uzasadnienia Sądu Rejonowego). Jak wynika z zeznań pokrzywdzonej po wspólnym zamieszkaniu z M. W. (2), oskarżony nie zaniechał swych zachowań o charakterze znęcania – przychodził do niej do pokoju, opowiadał swej córce o żonie, dochodziło na tym tle do kłótni z oskarżonym, na które M. W. (1) nie reagowała. (k. 739). Prowadzić to musi do wniosku, że w istocie przestępstwo znęcania trwało od grudnia 2014r. (w początkowym okresie po wyprowadzce żony, oskarżony zachowywał się poprawnie wobec córki, co wynika z jej zeznań) do 24 grudnia 2016r., natomiast przestępstwo z art. 200 § 1 kk w zw. z art. 199 § 2 kk w związku z art. 11 § 2 kk przy zast. art. 12 kk od grudnia 2014r. do początku grudnia 2015r. (zamieszkanie pokrzywdzonej z ojcem razem z M. W. (1) i jej córką). Sąd Okręgowy w Częstochowie nie był jednak władny zmienić daty czynu z pkt 1, gdyż wydłużając czasokres przestępstwa w sposób oczywisty naruszył by zasadę reformationis in peius, przypisując oskarżonemu przestępstwo o znacznie dłuższym czasokresie, a tym samym o większym stopniu społecznej szkodliwości. Stąd pozostawił datę czynu z pkt 1 przyjętą przez Sąd, gdyż w tym okresie – okresie wspólnego zamieszkiwania oskarżonego, pokrzywdzonej z M. W. (1) i jej córką, także dochodziło do znęcania wskazanego w opisie czynu, co wynika z zeznań pokrzywdzonej.

Sąd odwoławczy był natomiast uprawniony, a wręcz zobligowany do przyjęcia innej, prawidłowej daty czynu z pkt 2, a zmiana ta w żadnej mierze nie stanowiła pogorszenia sytuacji oskarżonego, a tym samym nie stanowiła naruszenia zasady zakazu reformationis in peius. Sąd Rejonowy uznał oskarżonego w pkt 2 winnym czynu w okresie od „od grudnia 2015 roku do początków grudnia 2016 roku”, zaś Sąd Okręgowy opierając się na nowych dowodach zgromadzonych w toku postępowania odwoławczego oraz prawidłowej ocenie dowodów zgromadzonych w toku postępowania pierwszoinstancyjnego ustalił, że oskarżony czynu z pkt 2 dopuścił się „od grudnia 2014r. do początków grudnia 2015r.” Długość trwania przestępstwa w żadnej mierze się zatem nie zmieniła i sytuacja procesowa oskarżonego w żadnej mierze się nie pogorszyła. Sąd Okręgowy nie zmienił wyroku w zakresie kwalifikacji prawnej, reakcji prawnokarnej w taki sposób by pogorszyć sytuację oskarżonego.

Ustalenie przez Sąd Okręgowy , że przypisanego mu przestępstwa oskarżony dopuścił się nie od grudnia 2015r. do początku grudnia 2016r. r., lecz od grudnia 2014r. do początku grudnia 2015r. r., w żadnym stopniu nie zmieniało zatem obrazu zachowania oskarżonego. Nie modyfikowało ani nie dopełniało znamion jego czynu. Nie stanowiło okoliczności obciążającej i nie prowadziło do pominięcia okoliczności, które uprzednio zostały poczytane na korzyć oskarżonego. Z punktu widzenia dyspozycji art. 434 k.p.k. miało zatem charakter obojętny dla sytuacji oskarżonego. Podobne stanowisko w identycznej sprawie dotyczącej uprawnień Sądu do zmiany daty czynu w aspekcie zakazu reformationis in peius (w tym wypadku pośredniego z art. 443 k.p.k., co jednak nie wpływa na wartość orzeczenia w niniejszej sprawie) zajął Sąd Najwyższy w wyroku IVKK 199/17 z dnia 14 lutego 2018r. (orzeczenie dostępne w bazie internetowej orzeczeń Sądu Najwyższego).

Odnosząc się do zarzutu z pkt 4 w zakresie błędu w ustaleniach faktycznych poprzez przyjęcie, że oskarżony dokonywał samouszkodzeń, podczas, gdy zdaniem obrony takich zachowań ze strony oskarżonego nie było, to wskazać należy, że powyższa okoliczność wynika z zeznań pokrzywdzonej, pośrednio także z zeznań matki pokrzywdzonej, A. T., która wskazała, że oskarżony już wcześniej, w okresie wspólnego zamieszkiwania przejawiał tendencje do takich zachowań, chcąc wpływać na zachowania innych osób. D. S. wskazała w swych zeznaniach, że oskarżony „ w trakcie rozwodu, czy też po nim miał grozić pokrzywdzonej, że się okaleczy i mówić, że ma spowodować, aby jej matka wróciła do niego”. Bez znaczenia, jest okoliczność, czy oskarżony miał widoczne blizny, czy nie. Z akt sprawy nie wynika przecież by oskarżony dokonywał prób samobójczych, wymagających interwencji lekarskich, a jedynie że demonstrował chęć samouszkodzeń. Bez znaczenia jest dla oceny takiego zachowania wobec 11- 12 letniej córki, wymagającej przecież wsparcia od ojca, czy owe demonstracje kończyły się draśnięciem nie powodującym nawet widocznych obrażeń, czy też głębokimi ranami, pozostawiającymi blizny. Oczywistym jest przecież, że nawet przykładanie rozciętej butelki do ramion w obecności córki by skłonić ją do namawiania matki do powrotu musiało być niezwykle traumatycznym doznaniem dla 11 – 12 letniego dziecka, które właśnie przeżyło rozstanie rodziców.

Odnośnie zarzutu obrońcy z pkt 5, to w ocenie Sądu Okręgowego odniósł się do niego już dostatecznie szeroko odnosząc się do zarzutu z pkt 3. Sąd Rejonowy wyraźnie wskazał, że objął swą oceną zarówno zachowanie oskarżonego w okresie zamieszkiwania oskarżonego i pokrzywdzonej u dziadków pokrzywdzonej, jak i w okresie wspólnego zamieszkiwania oskarżonego i pokrzywdzonej z M. W. (1) i jej córką, błędnie jedynie ustalił czasokres wspólnego zamieszkiwania z M. W. (1), co skutkować musiało zmianą daty czynu z pkt 2. Nie mogło natomiast zmienić daty czynu z pkt 1, co jednak wobec ustalenia, że zachowania w postaci znęcania miały miejsce zarówno u dziadków pokrzywdzonej, jak i w wynajmowanym mieszkaniu, nie wpłynęło na zmianę wyroku w zakresie pkt 1.

Nie zasługiwał także na uwzględnienie zarzut błędu w ustaleniach faktycznych zawarty w pkt 6 apelacji obrońcy odnośnie tego, że Sąd Rejonowy błędnie ustalił, że M. W. (1) słyszała kłótnie i krzyk małoletniej i nie reagowała na to, gdy tymczasem wedle twierdzeń obrony opartych na zeznaniach M. W. (1) i jej córki J. W. nie było takich sytuacji. Jest to zatem kolejny zarzut oparty zasadniczo na odmiennej ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Z uznanych bowiem za wiarygodne zeznań pokrzywdzonej jednoznacznie wynika, że w okresie wspólnego zamieszkiwania pokrzywdzonej z ojcem i M. W. (1) oraz jej córką dochodziło do takich sytuacji, że oskarżony przychodził do niej i podejmował działania opisane w pkt 1 wyroku, a ona w reakcji na zachowanie swego ojca krzyczała, które to krzyki słyszała M. W. (1). Istotnie M. W. (1) zeznała odmiennie, niemniej jednak ta sama M. W. (1) słuchana pod rygorem odpowiedzialności karnej przed Sądem Rejonowym w Częstochowie w sprawie V. N. 399/17 zeznała, że z pokrzywdzoną zamieszkiwała wspólnie zaledwie jeden miesiąc w grudniu 2016r., co w świetle zeznań świadka J. O. oraz dokumentów w postaci umów najmu jest zupełnie niewiarygodne. Świadczy to zatem o niskiej wiarygodności zeznań świadka M. W. (1), która bagatelizuje obowiązek składania prawdziwych zeznań. Bezpośredni kontakt Sądu Okręgowego ze świadkiem wskazał, że jest to osoba w dalszym ciągu chroniąca oskarżonego, nieco wycofana i przekonało to Sąd Okręgowy do tego, że istotnie słysząc krzyki pokrzywdzonej mogła ona na nie nie reagować. Odnośnie tego, że również J. W., córka M. W. (1) wskazała, że nie słyszała takich krzyków pokrzywdzonej, to wskazać należy, że z jej zeznań wynika, że pokrzywdzona zachowywała się wobec niej wyjątkowo agresywnie, niszczyła jej przedmioty, stosowała wobec niej nawet przemoc. Jak już wyżej wskazano był to zewnętrzny wyraz nieradzenia sobie pokrzywdzonej z własnymi emocjami związanymi z rozstaniem rodziców, założeniem przez nich nowych związków, konfliktem rówieśniczym, a przede wszystkim z przestępczymi zachowaniami ojca względem niej. Młodsza od pokrzywdzonej J. W., jak wynika z zeznań świadków wyjątkowo grzeczna i dobra uczennica, była stawiana pokrzywdzonej za wzór, co zamiast powodować zmianę zachowania pokrzywdzonej na lepsze wywoływało w niej reakcję buntu i eskalację zachowań negatywnych wobec J. W.. Nie może zatem dziwić, że J. W. postrzegała pokrzywdzoną wyjątkowo negatywnie i wszelkie jej zachowania interpretowała jedynie jako wyraz tego, że jest agresywnym, niegrzecznym dzieckiem. W takiej sytuacji trudno dokonywać ustaleń w oparciu o spostrzeżenia dziecka J. W., które są przecież nacechowane jej osobistym, negatywnym odbiorem pokrzywdzonej.

Odnośnie zarzutu z pkt 7 apelacji obrońcy, odnośnie tego, że Sąd Rejonowy miał się dopuścić błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na przyjęciu, że oskarżony nie zauważył faktu wyprowadzenia się córki i nie reagował na to, to jest to zarzut niezrozumiały.

Ze zgromadzonego materiału wynika, że oczywiście oskarżony wiedział o wyprowadzce córki, podjął nawet działania zmierzające do powrotu córki (sprawa przed Sądem Rodzinnym), a także , że to z jego inicjatywy doszło do konsultacji pokrzywdzonej z dr A. P. (2). Nawet jeśli jakieś niefortunne sformułowanie w uzasadnieniu Sądu Rejonowego skłoniło obronę do złożenia takiego zarzutu, to jest on o tyle nieuzasadniony, że w świetle materiału dowodowego nie może budzić wątpliwości, że wyprowadzka pokrzywdzonej „ nie była nie zauważona przez oskarżonego”. Nie to jest jednak istotą zarzutów wobec oskarżonego w tej sprawie, ale zachowania polegające wręcz na nadmiernym zainteresowaniu oskarżonego pokrzywdzoną. To ostatnie sformułowanie oczywiście nie oddaje istoty sprawy, ale do takiego sformułowania został Sąd Okręgowy niejako skłoniony niezrozumiałym zarzutem obrony. Okoliczność, że oskarżony nie chciał wyprowadzki córki, chciał jej powrotu, czy też chciał by pokrzywdzona podlegała leczeniu psychiatrycznemu , nie świadczy w żaden sposób, że oskarżony nie dopuścił się zarzucanych mu czynów.

Odnośnie zarzutu z pkt 8 apelacji, to jest on powieleniem zarzutu z pkt 4 i Sąd Okręgowy odniósł się do niego przy omawianiu tego zarzutu.

Nie zasługiwały na uwzględnienie zarzuty 9,10 i 11, które opierają się na tezie, że skoro pokrzywdzona nie została przed pierwszym przesłuchaniem pouczona o prawie do odmowy złożenia zeznań, to Sąd nie tylko nie mógł wykorzystać przy ustalaniu stanu faktycznego tychże zeznań, ale także opinii psychologicznych opartych na tychże zeznaniach. Sąd Okręgowy podziela stanowisko, że oczywiście także małoletniej pokrzywdzonej przysługiwało prawo do odmowy złożenia zeznań, o którym to prawie winna być pouczona. Rzecz jednak w tym, że następnie pokrzywdzona była słuchana dwukrotnie i dwukrotnie była pouczona o treści art. 182 k.p.k. (k. 152 i k. 738) i nie skorzystała z przysługującego jej prawa do odmowy złożenia zeznań, czym w ocenie Sądu Okręgowego konwalidowała, uprzedni brak pouczenia. Tym samym zatem wobec jednoznacznego stanowiska pokrzywdzonej w zakresie tego, że chce składać zeznania w sprawie przeciwko swojemu ojcu, Sąd Rejonowy był uprawniony dokonywać ustaleń faktycznych w oparciu o zeznania uzyskane wówczas, gdy pokrzywdzonej nie pouczono o treści art. 182 k.p.k. Mógł także opierać się na opinii psychologicznej wydanej po pierwszych zeznaniach pokrzywdzonej.

Niezasadnym okazał się także zarzut naruszenia art. 170 § 1 pkt 1-5 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. poprzez niesłuszne-zdaniem obrony- oddalenie wniosku dowodowego o przesłuchanie świadka dr. A. P. (1). Wskazać należy, że Sąd Rejonowy dysponował dokumentacją medyczną jaką sporządził dr A. P. (3), wynika z niej, że pokrzywdzona była u świadka na wizytach w dniu 13.03.2017r., 28.03.2017r., 24.05.2017r., 19.07.2017r. oraz już po próbie samobójczej w dniu 20.10.2017r. Dokumentacja ta została zaliczona w poczet materiału dowodowego i choć istotnie miejscami nie jest ona czytelna, to jednak wynika z niej że pokrzywdzona była u A. P. (1) przed próbą samobójczą zaledwie 4 razy, a wizyty skupiały się na problemach wychowawczych dziewczynki. Słusznie Sąd Rejonowy uznał, że zbędnym jest słuchanie dr A. P. (1) na okoliczność jego leczenia pokrzywdzonej, skoro do akt została załączona dokumentacja z tego leczenia i została ona przedstawiona biegłej psycholog.

Nie zasługiwał także na uwzględnienie zarzut obrazy przepisu prawa procesowego, tj. art. 170 § 1 pkt 1-5 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. poprzez oddalenie wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego psychologa. Sąd Rejonowy był uprawniony uznać, że opinie biegłej psycholog znajdujące się w aktach sprawy wydane po przesłuchaniu pokrzywdzonej, w oparciu o bogatą dokumentację leczenia pokrzywdzonej, dokumentację z akt spraw rodzinnych są opiniami pełnymi, jasnymi, pozbawionymi sprzeczności i brak jest podstaw do dopuszczenia opinii innego biegłego. Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do zakwestionowania tej oceny Sądu Rejonowego, zaś argumenty obrony zawarte w apelacji są jedynie nieudolną polemiką z oceną Sądu Pierwszej Instancji.

Nie znalazły także akceptacji zarzuty obrony naruszenia art. 5 §2 k.p.k. oraz art. 4 w zw. z art. 7 k.p.k. W orzecznictwie podkreśla się, że w przepisie art. 5 § 2 k.p.k. nie chodzi o wątpliwości stron procesu, lecz wątpliwości nasuwające się na tle materiałów danej sprawy organowi procesowemu, który powinien dążyć do ich usunięcia. To sąd winien dążyć do wyeliminowania zaistniałych wątpliwości w drodze uzupełnienia postępowania dowodowego i dopiero, gdy po wykorzystaniu istniejących możliwości wątpliwość istnieje nadal, uprawniony jest sięgnąć po regułę z art. 5 § 2 k.p.k.. Tym samym reguła ta ma zastosowanie dopiero wówczas, gdy zostały wyczerpane wszystkie możliwości poznawcze w postępowaniu. W sytuacji zaś, gdy ustalenia faktyczne zależne są od dania wiary tej lub innej grupie dowodów, ewentualne zastrzeżenia skarżącego co do wiarygodności konkretnego dowodu mogą być rozstrzygane jedynie na płaszczyźnie utrzymania się przez sąd w granicach sędziowskiej swobodnej oceny dowodów określonej w art. 7 k.p.k. W niniejszej zaś sprawie, jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, Sąd Rejonowy po dokonaniu oceny całości materiału dowodowego nie miał wątpliwości co do tego, że oskarżony dopuścił się zarzucanych mu czynów. Wątpliwości jakie podnosi obrona, są wątpliwościami strony, nie zaś wątpliwości organu procesowego. (porównaj postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26.06.2019r. II K 326/19, czy z dnia 4 czerwca 2019 r.
V KK 167/19). Z kolei przepis art. 4 kpk formułuje jedną z naczelnych zasad procesu o charakterze dyrektywy ogólnej, stąd też jego naruszenie nie może stanowić samodzielnej podstawy środka odwoławczego. Respektowanie zasady bezstronności gwarantowane jest w przepisach szczegółowych i dopiero wskazanie ich obrazy może uzasadniać zarzut, a obrońca nie wskazał konkretnie na czym by miało polegać naruszenie zasady bezstronności przez Sąd Rejonowy. Odnośnie z kolei naruszenia art. 7 kpk, to podkreślić należy, że przekonanie sądu o wiarygodności jednych i niewiarygodności innych dowodów pozostaje pod ochroną art. 7 kpk wtedy, gdy jest poprzedzone ujawnieniem na rozprawie głównej całokształtu istotnych okoliczności sprawy (art. 410 kpk) w sposób podyktowany obowiązkiem dociekania prawdy (art. 2 § 2 kpk) i stanowi wyraz rozważenia (art. 7 kpk, art. 4 kpk), zgodnie z regułami poprawnego rozumowania, doświadczeniem życiowym i wskazaniami wiedzy, wszystkich ważkich okoliczności przemawiających na korzyść i niekorzyść osoby oskarżonej. Jak wskazano powyżej odnosząc się do poszczególnych zarzutów obrony brak jest podstaw do zakwestionowania oceny dowodów dokonanej przez Sąd Rejonowy, a zarzut naruszenia art. 7 kpk sprowadza się do przedstawienia własnej oceny dowodów dokonanej przez obronę z pominięciem zeznań pokrzywdzonej.

Za częściowo zasadny natomiast uznał Sąd Okręgowy zarzut niewspółmierności kary łącznej. Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, że w niniejszej sprawie istnieją podstawy o zastosowania pełnej absorpcji i wymierzenia oskarżonemu kary łącznej 2 lat pozbawienia wolności. Wymierzając taką karę, Sad Okręgowy miał na względzie, że choć czyny z pkt 1 oraz z pkt 2 mają inny czasokres (po modyfikacji Sądu Okręgowego) i inną kwalifikację to jednak pozostają w ścisłym związku ze sobą. W istocie są one wyrazem tego, że oskarżony, który ewidentnie nie radził sobie z emocjami po rozstaniu z żoną, zamiast być wsparciem dla swej córki podejmował wobec niej działania mające zastąpić mu żonę, czy też działania w jego mniemaniu mające zapewnić mu powrót żony, czy też będące wynikiem frustracji związanej z odejściem żony. Okoliczności te w żaden sposób nie ekskulpują oskarżonego, niemniej winny skutkować spojrzeniem na oba czyny jako ściśle ze sobą związane.

Odnosząc się do apelacji Prokuratora, to oczywiście zasadnym okazał się zarzut naruszenia obrazy przepisu prawa materialnego, a to art. 12 § 1 k.k. poprzez jego błędnie niezastosowanie w kwalifikacji prawnej czynu określonego w pkt 2 wyroku oraz w podstawie prawnej wymiaru kary, jako znamienia określającego działanie oskarżonego w ramach czynu ciągłego i wskazanie jedynie w tym zakresie art. 12 k.k Uwzględnienie tego zarzutu skutkowało stosowną zmianą wyroku. Odnośnie zarzutu błędnego powołania w podstawie prawnej kary łącznej art. 85 § 3 k.k., w sytuacji gdy przepis ten nie ma zastosowania do kar jednostkowych objętych karą łączną, Sąd Okręgowy także go podzielił i dokonał stosownej zmiany wyroku w tym zakresie.

Za nietrafny natomiast uznał Sąd Okręgowy zarzut błędu w ustaleniach faktycznych polegający na błędnym przyjęciu – zdaniem Prokuratora- , iż podjęta przez pokrzywdzoną W. A. próba samobójcza nie była następstwem znęcania się oskarżonego nad pokrzywdzoną, a w konsekwencji przyjęcie, iż czyn oskarżonego wskazany w pkt 1 aktu oskarżenia wypełnia jedynie znamiona przestępstwa z art. 207 § 1 k.k

Sąd Rejonowy przeprowadził niezwykle wnikliwe postępowanie dowodowe w zakresie tejże okoliczności i trafnie zauważył, że pokrzywdzona w dacie próby samobójczej borykała się z licznymi problemami emocjonalnymi wynikającymi nie tylko z tego, że oskarżony dopuszczał się wobec niej czynów przestępczych, ale także wynikających z samego faktu rozstania się rodziców, problemów w środowisku rówieśniczym, problemów w szkole skutkujących niezdaniem do następnej klasy. Jak wynika z samych zeznań pokrzywdzonej podjęcie się przez nią próby samobójczej było efektem wielu czynników. Stąd brak było podstaw do uwzględnienia zarzutów apelacji Prokuratora.

Nietrafny okazał się także zarzut niewspółmierności kar jednostkowych oraz kary łącznej. Rażąca niewspółmierność ma miejsce nie w przypadku jakiejkolwiek dysproporcji przy wymiarze kary (środków karnych), ale tylko wówczas, gdy pomiędzy karą wymierzoną a karą, jaka powinna zostać orzeczona w następstwie prawidłowego zastosowania dyrektyw jej wymiaru, istnieje taka dysproporcja, że kara wymierzona nie daje się wręcz zaakceptować. (tak między innymi Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 28.03.2019r. II Aka36/19). Z taką sytuacją nie mieliśmy do czynienia w niniejszej sprawie. Sąd Rejonowy słusznie podkreślił w odniesieniu co do czynu z pkt 2, że zachowań o charakterze seksualnym było niewiele i w istocie nie wiązały się one ze znacznym naruszeniem granic intymności. Nie sposób także uznać kary 1 roku pozbawienia wolności za przestępstwo znęcania będące wyłącznie znęcaniem psychicznym za rażąco łagodną karę. Słusznie także zaakcentował Sąd Rejonowy, że oskarżony jest osobą niekaraną. Podsumowując Sąd Okręgowy nie tylko nie znalazł podstaw do podwyższenia kar jednostkowych i kary łącznej, ale złagodził karę łączną, co powyżej uzasadnił.

Podstawą rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego był przepis art. 437 par. 1 i 2 k.p.k.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 624 par. 1 k.p.k. zwalniając oskarżonego od ich ponoszenia, mając na względzie, że orzeczona kara ma charakter izolacyjny, oskarżony nie ma żadnego majątku i ciąży na nim obowiązek alimentacyjny.

Na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze w związku z Rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu z dnia 3 października 2016 r. orzekł o wynagrodzeniu dla pełnomocnika z urzędu oskarżycielki posiłkowej.