Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II W. 199/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 października 2019 roku.

Sąd Rejonowy w Golubiu - Dobrzyniu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Leszek Osiński

Protokolant: st. sekr. sądowy Barbara Dera

w obecności oskarżyciela - funkcjonariusza Policji -------

po rozpoznaniu dnia 30 września 2019 roku, 14 października 2019 roku

sprawy T. R.

s. K. i M. z domu L.

ur. (...) w miejscowości D.

obwinionego o to, że: w dniu 3 lipca 2019 roku, o godzinie 16.40 w G. (...)na ul. (...), pow. g. (...), woj. (...)- (...), kierując samochodem marki S. nr. rej. (...) S. nr rej. (...)GY, nie zastosował się do znaku drogowego pionowego B-18 ,,zakaz wjazdu pojazdów o rzeczywistej masie całkowitej ponad 8 ton”

tj. o wykroczenie z art. 92 § 1 kw

ORZEKA:

1.  uznaje obwinionego T. R. za winnego tego, że w okresie od 24 czerwca 2019 roku do dnia 3 lipca 2019 roku w G. (...)na ul. (...) kierując samochodem marki S. o nr rej. (...) oraz S. nr rej. (...), nie zastosował się do znaku drogowego pionowego B18 „zakaz wjazdu pojazdów o rzeczywistej masie całkowitej ponad 8 ton” tj. wykroczenia z art. 92 § 1 kw i za to na mocy art. 92 § 1 kw w zw. z art. 24 § 1 i 3 kw wymierza mu karę grzywny w kwocie 300 (trzysta) złotych;

2.  zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 30 (trzydzieści) tytułem opłaty sądowej i obciąża go zryczałtowanymi wydatkami poniesionymi w sprawie w wysokości 100 (stu) złotych.

II W 199/19

UZASADNIENIE

T. R. mieszka przy ulicy (...), położonej na Osiedlu (...) w G. (...). Teren osiedla domków jednorodzinnych objęty jest zakazem wjazdu pojazdów o masie całkowitej ponad 8 ton. Świadczą o tym ustawione na drogach publicznych dojazdowych do osiedla znaki B-18 „zakaz wjazdu pojazdów o rzeczywistej masie całkowitej ponad 8 ton”. Dojazd takimi pojazdami do posesji T. R. nie jest możliwy bez złamania zakazu płynącego z ustawionych znaków.

Dowód:

- zeznania świadków K. S. (1) oraz Ł. W. – k. 42-44;

- informacje Komendanta Powiatowego Policji – k. 31, k. 47;

- mapka z ustawieniem znaków B-18 na terenie Osiedla L. (...)– k. 32;

- dokumentacja fotograficzna – k. 33-37 .

T. R. prowadził w przeszłości działalność transportową z wykorzystaniem pojazdów ciężarowych. Miejscem parkowania pojazdów był pas przyjezdny przy jego posesji przy ulicy (...). Kilka lat temu na wniosek mieszkańców OsiedlaL. (...)teren osiedla został oznakowany znakami B-18, co miało na celu poprawienie bezpieczeństwa mieszkańców, pieszych i pozostałych użytkowników dróg. T. R. nie zastosował się do obowiązujących nowych rozwiązań, nadal parkując pojazdy na terenie osiedla. Czynił to również po zakończeniu działalności gospodarczej, którą obecnie kontynuuje jego syn. T. R. nadal jednak użytkuje pojazdy w ramach wykonywanych zleceń. 24 czerwca 2019 roku wjechał na teren Osiedla L. (...) pojazdem marki S. (...) o numerze rejestracyjnym (...)natomiast 3 lipca 2019 roku wjechał pojazdem S. o numerze rejestracyjnym (...). Oba pojazdy zaparkował w pobliżu swojej posesji przy ulicy (...). Dojazd do posesji nie był bez złamania zakazów płynących ze znaków B-18.

Dowód:

- wyjaśnienia obwinionego – k. 42;

- mapka z ustawieniem znaków B-18 na terenie Osiedla L. (...) – k. 32.

Obwiniony T. R. nie był dotychczas karany, z zawodu kierowca, obecnie emeryt, emerytura w kwocie 2.200 złotych miesięcznie, zdrowy, w PZP nie leczył się.

Dowód:

- dane obwinionego – k. 41-42.

Obwiniony T. R. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Złożył wyjaśnienia, z których wynika, iż parkował pojazdy w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Wolność działalności gwarantuje mu Konstytucja. Podkreślił, iż w dniu wskazanym w zarzucie kierował jedynie jednym z pojazdów, drugi zaś zaparkował kilka dni wcześniej, 24 czerwca 2019 roku. Przyznał, iż oba pojazdy wskazane w zarzucie zaparkował przed swoją posesją. Wyjaśnił, iż czynił to od 25 lat i nagle fakt ten zaczął komuś przeszkadzać. Oświadczył, iż od kilku miesięcy nie prowadzi już działalności gospodarczej, którą przekazał synowi. Wykonuje natomiast parkowanymi pojazdami napływające zlecenia. Obwiniony wyjaśnił ponadto, iż miał możliwość dojazdu do posesji z pominięciem znaku B-18. Przedłożył na tę okoliczność płytę CD z trasą możliwego przejazdu (k. 42).

Oceniając wyjaśnienia obwinionego, sąd co do zasady dał im wiarę. Wątpliwości w sprawie nie budzi wszak, iż to T. R. w dniach 24 czerwca 2019 roku oraz 3 lipca 2019 roku wjechał samochodami ciężarowymi na teren OsiedlaL. (...), a następnie zaparkował pojazdy w pobliżu swej posesji przy ulicy (...). Obwiniony faktów tych nie kwestionował (k. 42). Powołał się przy tym na zapis trasy, którą można wjechać na teren OsiedlaL. (...)z ominięciem znaków B-18. Sąd odtworzył płytę CD przedłożoną przez obwinionego na tę okoliczność (k. 44). Wnioski wynikające z analizy nagranego filmu w żadnym wypadku nie przekonują i nie mogą stanowić o uwolnieniu obwinionego od odpowiedzialności. Przeciwnie, przedstawiony zapis trasy wiedzie drogą niedopuszczoną do ruchu kołowego. Prowadząc pojazdy tą drogą, obwiniony musiał mieć zatem świadomość, iż popełnia kolejne wykroczenie, poruszając się drogą niedopuszczoną do ruchu. Co istotne, obwiniony jako mieszkaniec OsiedlaL. (...)wiedział od przynajmniej kilku lat, iż teren osiedla został objęty zakazem wjazdu pojazdów o masie całkowitej powyżej 8 ton. Powoływanie się na możliwość dojazdu do posesji drogą leśną, niedopuszczoną do ruchu świadczy o złej woli i wręcz ostentacyjnym łamaniu ustanowionego zakazu. Ponadto – na co zwrócił uwagę komendant powiatowy policji – droga wskazana przez obwinionego również obwarowana jest znakiem B-18, usytuowanym we wjeździe na ulicę S. (...). W sprawie oczywistym jest także, że analiza ewentualnego złamania zakazu musi być prowadzona z uwzględnieniem dróg publicznych. Uwzględnianie dróg nieposiadających takiego statusu, „urządzonych” np. przez okolicznych mieszkańców, którzy skracają sobie dojazd do posesji, sprowadzałoby całą rzecz do absurdu. Nakazywałoby bowiem uwzględnianie w istocie nielegalnych dróg dojazdów. Powołujący się na taką możliwość musi mieć tego świadomość. Rozumowanie przedstawione przez obwinionego stanowi w związku z tym wyraźną drwinę z ustanowionych zakazów. Jeszcze raz należy bowiem podkreślić, iż obwiniony jako mieszkaniec osiedla miał pełną świadomość ograniczeń w tonażu pojazdów. Zakaz ten ignorował, powołując się na zasadę wolności gospodarczej gwarantowaną przez konstytucję. Argumentu tego sąd nie mógł w realiach niniejszej sprawy podzielić. Zakaz wjazdu pojazdów o masie przekraczającej 8 ton został bowiem ustanowiony na wniosek mieszkańców osiedla ze względu na potrzebę ochrony ich życia i zdrowia i poprawy bezpieczeństwa.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadków Ł. W. oraz K. S. (2). Ich depozycje stanowiły podstawę do ustalenia, iż w istocie w dniu podejmowanej interwencji pojazdy ciężarowe były zaparkowane w pobliżu posesji obwinionego. Nie kwestionował tego zresztą sam obwiniony. Ustalenia policjantów korelują także z pozostałym materiałem dowodowym w sprawie. Nie budzi bowiem wątpliwości, iż na terenie OsiedlaL. (...)został wyłączony ruch pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 8 ton. Wskazuje na to jednoznacznie mapka usytuowania znaków B-18 oraz dokumentacja fotograficzna (k. 32-37). Przedłożona dokumentacja jednoznacznie dowodzi, iż obwiniony musiał wiedzieć o istniejącym zakazie.

Mając na uwadze przedstawiony powyżej materiał dowodowy, sąd uznał obwinionego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, z tym jednak ustaleniem, iż do popełnienia czynu doszło w okresie od 24 czerwca do 3 lipca. Ustalono bowiem na podstawie wyjaśnień obwinionego, iż jeden z pojazdów zaparkował on 24 czerwca 2019 roku. Zaparkowanie pojazdów przy posesji przy ulicy B. (...) wiązało się ze złamaniem zakazu wynikającego ze znaków B-18 „zakaz wjazdu pojazdów o rzeczywistej masie całkowitej ponad 8 ton”. Obwiniony, co już kilkukrotnie sygnalizowano, miał tego pełną świadomość. Od wielu lat jest mieszkańcem osiedla, wiedział zatem o wprowadzonym zakazie. Jego zachowanie wyczerpało zatem znamiona wykroczenia z art. 92 § 1 kw, penalizującego niestosowanie się do treści płynącej z ustawionego znaku drogowego.

Uznając obwinionego za winnego popełnienia przypisanego mu czynu, sąd na mocy art. 92 § 1 kw w zw. z art. 24 § 1 i 3 kw wymierzył mu karę grzywny w kwocie 300 złotych. W przekonaniu sądu wymierzona kara – tak co do rodzaju, jak i wymiaru – trafnie oddaje stopień winy i społecznej szkodliwości czynu. Stanowi zatem czytelny sygnał, iż zachowanie obwinionego nie znajduje uzasadnienia prawnego oraz aprobaty sądu. Obwiniony ma pełną świadomość, iż jego postępowanie było sprzeczne z przepisami prawa. Było ponadto zachowaniem uciążliwym i niebezpiecznym. Obwiniony poruszał się bowiem samochodami o znacznych rozmiarach po terenie osiedla domków jednorodzinnych. Lekceważył ustawione na nim znaki, które zakazywały poruszania się tak dużymi pojazdami. Nie może w związku z tym dziwić, iż w końcu problem ten został zasygnalizowany policji. W ocenie sądu wymierzona kara odniesie również swój skutek prewencyjny, odwodząc obwinionego od tego typu zachowań w przyszłości. Obwiniony musi zdać sobie sprawę, iż postępowanie sprzeczne z obowiązującym prawem jest nieopłacalne i wywołuje określone konsekwencje, w tym natury finansowej. Jednocześnie należało zważyć, iż orzeczona kara grzywny nie jest wygórowana. Jej wymiar dostosowano do wagi czynu oraz możliwości płatniczych obwinionego. T. R. osiąga stały comiesięczny dochód, a zatem konieczność zapłaty grzywny nie narazi go na trwały uszczerbek w utrzymaniu. Kara grzywny jest karą sprawiedliwą. Skłania zarazem obwinionego do refleksji na temat uciążliwości, jakie są związane z tego typu zachowaniem na terenie domków jednorodzinnych. Nie może budzić wątpliwości, iż swoim zachowaniem obwiniony nadużywał cierpliwości i zaufania współmieszkańców osiedla, którzy musieli przez długi czas znosić ruch ciężarówek w terenie teoretycznie od tego wolnym. Takiej refleksji obwinionemu ewidentnie jeszcze brakuje. Sąd pozostaje w przekonaniu, iż niniejsza sprawa refleksję taką wywoła.

O kosztach postępowania orzeczono po myśli art. 119 § 1 kpw, zasądzając od obwinionego kwotę 30 złotych tytułem opłaty oraz obciążając go zryczałtowanymi wydatkami postępowania w kwocie 100 złotych. Rozstrzygnięcie w tym zakresie uwzględnia wynik postępowania, w którym sprawstwo i wina obwinionego zostały dowiedzione. Obwiniony jest w związku z tym obowiązany ponieść koszty postępowania zgodnie z treścią art. 119 § 1 kpw. Sytuacja majątkowa obwinionego pozwala na przyjęcie, iż poniesienie przez niego kosztów nie narazi go na niemożność zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych.