Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 363/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 czerwca 2019 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Arkadiusz Łata

Sędziowie SR del. Piotr Pawlik

SO Małgorzata Peteja-Żak (spr.)

Protokolant Natalia Skalik-Paś

przy udziale Beaty Wójtowicz - Prokuratora Prokuratury Rejonowej K.w K.

po rozpoznaniu w dniu 11 czerwca 2019 r.

sprawy A. M. , córki J. i K.

ur. (...) w G.

oskarżonej z art. 297§1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżyciela publicznego

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 17 grudnia 2018 r. sygnatura akt IX K 31/17

na mocy art. 437 kpk, art. 438 kpk, art. 627 kpk w zw. z art. 629 kpk w zw. z art. 634 kpk

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że na mocy art. 66 § 1 kk oraz art. 67 § 1 kk warunkowo umarza postępowanie karne wobec oskarżonej A. M. o zarzucane jej czyny z art. 297 § 1 kk, ustalając okres próby na 1 (jeden) rok;

2.  zasądza od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa wydatki za postępowanie odwoławcze w kwocie 20 (dwadzieścia) złotych i wymierza jej opłatę za II instancję w kwocie 60 (sześćdziesiąt) złotych.

Sygn. akt VI Ka 363/19

UZASADNIENIE WYROKU

z dnia 11 czerwca 2019r.

Sąd Rejonowy w Gliwicach wyrokiem z dnia 17 grudnia 2018r., w sprawie o sygn. IX K 31/17, uniewinnił oskarżoną A. M. od popełnienia zarzucanych jej czynów, polegających na tym, że we wrześniu 2008 roku w G. działając w imieniu (...). z o. o z siedzibą w K., w celu uzyskania dla wymienionej Spółki zamówienia publicznego na prowadzenia szkolenia dla osób bezrobotnych z zakresu „(...)”, złożyła w (...) Urzędzie Pracy w G., w ramach postępowania oznaczonego numerem (...) nierzetelne pisemne oświadczenie o braku przesłanek do wykluczenia z ubiegania się o przyznanie zamówienia tj. o niezaleganiu przez (...)Sp. z o. o w opłaceniu składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, w okolicznościach w których wymieniony podmiot zalegał w ich opłaceniu, a okoliczność ta miała istotne znaczenie dla udzielenia zamówienia, a także na tym, że w kwietniu 2007 roku w G. działając w imieniu (...). z o. o z siedzibą w K., w celu uzyskania dla wymienionej Spółki zamówień publicznych na przeprowadzenie szkoleń dla osób bezrobotnych z zakresu:

- „(...)” w (...)Urzędzie Pracy w G., w ramach postępowania oznaczonego numerem (...);

- „(...)” w (...)Urzędzie Pracy w G., w ramach postępowania oznaczonego numerem (...);

- „(...) w (...)Urzędzie Pracy w G., w ramach postępowania oznaczonego numerem (...);

- „(...)” , w ramach postępowania oznaczonego numerem (...)

złożyła w (...)Urzędzie Pracy w G. nierzetelne pisemne oświadczenie o braku przesłanek do wykluczenia z ubiegania się o przyznanie zamówień tj. o niezaleganiu przez(...)Sp. z o. o w opłaceniu składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne, w okolicznościach w których wymieniony podmiot zalegał w ich opłaceniu, a okoliczność ta miała istotne znaczenie dla udzielenia zamówień, tj. występków z art. 297 § 1 kk.

Nadto kosztami procesu na mocy art. 632 pkt 2 kpk obciążył Skarb Państwa.

Wyrok ten zaskarżył w całości na niekorzyść oskarżonej Prokurator, zarzucając mu:

1. obrazę przepisów prawa materialnego, a to art. 297 § 1 kk poprzez błędną jego wykładnię i uznanie, że dla konieczności wykazania realizacji znamienia przedłożenia nierzetelnego, pisemnego oświadczenia dotyczącego okoliczności o istotnym znaczeniu, konieczne jest ustalenie, iż oskarżona działała wiedząc, że obiektywnie oświadcza nieprawdę;

2. obrazę przepisów prawa procesowego, mającego wpływ na treść orzeczenia, a to art. 7 kpk poprzez wyciągnięcie sprzecznych z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego wniosków z prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, a polegających na uznaniu, że skoro oskarżona nie miała dostępu do danych, które miały istotne znaczenie dla złożenia wniosku w (...) Urzędzie Pracy w G. o przyznanie zamówienia, a z uwagi na niską rangę zajmowanego stanowiska nie dysponowała instrumentami pozwalającymi na poczynienie samodzielnie stosownych ustaleń, nie można uznać, iż działała nierzetelnie, co miało wpływ na rozstrzygnięcie sprawy;

3. obrazę przepisów prawa procesowego, mającego wpływ na treść orzeczenia, a to art. 7 kpk poprzez dokonanie oceny wyjaśnień oskarżonej złożonych w toku postępowania przygotowawczego i sądowego w sposób sprzeczny z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, z których to zasad wynika, iż w miarę upływu czasu ślady pamięciowe ulegają zatarciu, co miało wpływ na rozstrzygnięcie sprawy.

Wniósł zatem o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Analiza akt sprawy, pisemnych motywów zaskarżonego wyroku oraz zarzutów i argumentów apelacji Prokuratora doprowadzić musiała do uznania, iż zarzuty apelacji pozostają trafne w zakresie w jakim kwestionują one zasadność wydanego przez Sąd I instancji orzeczenia uniewinniającego oskarżoną od popełnienia zarzucanych jej czynów. Oceniając zarzuty jako trafne Sąd odwoławczy uznał jednak, że zasadne pozostawać będzie w niniejszej sprawie warunkowe umorzenie postępowania karnego wobec oskarżonej, co z kolei przełożyło się na nieuwzględnienie wniosku apelującego o uchylenie zaskarżonego wyroku i skutkowało zmianą wyroku Sądu I instancji poprzez warunkowe umorzenie postępowania o zarzucane oskarżonej czyny.

Wskazać przede wszystkim trzeba na wstępie, że na uwzględnienie w szczególności zasługiwał zarzut naruszenia przepisu postępowania, a to art. 7 kpk, Sąd meriti bowiem swoim postępowaniem uchybił dyrektywie swobodnej analizy dowodów, zgromadzony w sposób właściwy i pełny materiał dowodowy poddał drobiazgowej analizie, wyprowadzając jednak z niego błędne wnioski, a także dopuszczając się błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku, gdyż zasadność jego ocen i wniosków, wyprowadzonych z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego, nie odpowiadała prawidłowości logicznego rozumowania.

Ma rację zatem skarżący gdy dowodzi, iż Sąd orzekający, dokonując oceny dowodów zebranych w sprawie i uniewinniając oskarżoną, oparł się w zasadzie jedynie na jej relacji z rozprawy, wywodząc, iż skoro była ona zatrudniona na stanowisku sekretarki, wykonując rutynowe prace o charakterze biurowym, nie mogła orientować się w sytuacji finansowej podmiotu, który ją zatrudniał, a tym samym wiedzieć czy spółka zalega w opłacaniu składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. Wbrew jednak tym ustaleniom analiza zgromadzonych dokumentów w aktach sprawy, związanych z postępowaniami o udzielenie zamówień w sprawie pięciu szkoleń dla osób bezrobotnych, dowodzi, iż to oskarżona – jako pracownik (...)Sp. z o. o. w K., reprezentująca (...) oddział – zajmowała się wszystkimi formalnościami związanymi z tym. Z wyjaśnień samej oskarżonej wszak wynika, iż była jedynym pracownikiem oddziału spółki w G., będąc przedstawicielem między swoim pracodawcą a (...)Urzędem Pracy w G., analiza zaś dokumentacji potwierdza jedynie to, iż wszystkimi formalnościami związanymi z organizacją szkoleń zajmowała się wyłącznie ona. W dniu 28 kwietnia 2006r. prezes spółki M. O. upoważnił pisemnie oskarżoną, jako pracownika (...) Sp. z o. o. O/G. do reprezentowania firmy, sporządzania ofert przetargowych i podpisywania wszystkich związanych z procedurą przetargową dokumentów. Upoważnienie powyższe było udzielone bezterminowo i dotyczyło współpracy z (...)Urzędami Pracy w G., Z., B. i R.. W związku z tak udzielonym upoważnieniem A. M. następnie prowadziła całą korespondencję z (...)Urzędem Pracy w G. w zakresie dotyczącym realizacji szkoleń dla osób bezrobotnych, przyjmując pisma od dyrektora (...) informujące o zamiarze zlecenia reprezentowanej przez nią spółce usługi w formie określonego szkolenia, pozytywnie odpowiadając na nie i akceptując treść umowy, a także dołączając każdorazowo do pisma oświadczenie potwierdzające spełnienie warunków udziału w postępowaniu. Co ważne – wszelką korespondencję i dokumenty kierowane do Urzędu Pracy podpisywała wyłącznie oskarżona jako kierownik ośrodka szkolenia. Jednym z kluczowych dla niniejszej sprawy dokumentem, składanym przez oskarżoną jako kierownika ośrodka szkolenia, reprezentującego (...) w K. Oddział w G., było oświadczenie, iż oferent spełnia wymagania określone w art. 22.1 ustawy Prawo zamówień publicznych z dnia 29 stycznia 2004r., co oznacza, że jest uprawniony do wykonywania określonej działalności lub czynności, jeżeli ustawy nakładają obowiązek takich uprawnień, posiada niezbędną wiedzę i doświadczenie oraz dysponuje potencjałem technicznym i osobami zdolnymi do wykonania zamówienia, znajduje się w sytuacji ekonomicznej i finansowej zapewniającej wykonanie zamówienia, a także nie podlega wykluczeniu z postępowania na podstawie art. 24 cyt. wyżej ustawy. Takie oświadczenie oskarżona składała każdorazowo wraz z informacją o zainteresowaniu realizacją określonego szkolenia i akceptacją treści umowy szkoleniowej, w której – przy określeniu sposobu zarządzania szkoleniem - widniała jako opiekun ze strony wykonawcy. Sama także sporządzała preliminarz kursu.

W ocenie Sądu odwoławczego nie sposób zatem zgodzić się z Sądem meriti co do tego by oskarżona była jedynie zatrudniona w spółce na stanowisku sekretarki, wykonując czysto biurowe obowiązki. Wręcz przeciwnie – z jej wyjaśnień, dokumentów, a pośrednio także i z zeznań L. S. wynika, iż o ile ta ostatnia była dyrektorem oddziału (...), o tyle oskarżona, wykonując tę samą pracę jako jedyna w oddziale (...), pełniła de facto zbliżoną funkcję w tym oddziale, będąc doskonale zorientowaną w procedurze przetargowej w ramach współpracy z (...) Urzędem Pracy i zajmując się wyłącznie tym z ramienia spółki na tym terenie. Jest oczywistym i zrozumiałym, iż zarówno oskarżona, jak i L. S. nie były uprawnione do występowania z wnioskami do ZUS i US o podanie informacji czy spółka (...) zalega z płatnościami składek i podatków, taką kompetencję miał bowiem wyłącznie zarząd spółki. Uzyskiwane przez zarząd zaświadczenie było ważne przez 3 miesiące. Obie natomiast w każdej chwili miały prawo zwrócić się o taką informację do księgowej będącej w siedzibie spółki, której podlegał rejon R. i G., tj. do I. P.. Z relacji L. S. wynika, iż wówczas księgowa przesyłała im drogą faksową informację o niezaleganiu ze składkami, było do tego dołączone zawsze „takie małe pismo”, potwierdzające zapłatę składek na dany dzień. Z wypowiedzi z kolei I. P. wynika, iż zawsze w spółce był problem z opłacaniem w terminie składek ZUS i podatku, nie pamiętała jednak czy przekazywała oskarżonej taką informację w kwietniu 2007r. i we wrześniu 2008r., przyznając, iż taka informacja mogła być przekazywana pisemnie w formie zaświadczenia bądź też ustnie, po zwróceniu się do niej uprawnionego pracownika. Świadek ta nie wykluczyła też takiej sytuacji, że przekazywała oskarżonej informację o zapłaceniu składek ZUS, gdy te rzeczywiście były uregulowane.

W ocenie Sądu odwoławczego wskazane wyżej rozbieżności w relacjach świadków L. S. i I. P., odnoszące się do sposobu przekazywania uprawnionym pracownikom informacji o niezaleganiu przez spółkę w płatnościach składek i podatków, nie miały znaczenia w realiach tej sprawy. Analiza dogłębna obszernych akt sprawy dowodzi bowiem niezbicie, iż oskarżona - przygotowując konieczną dokumentację do Urzędu Pracy w związku z zamiarem przeprowadzenia szkoleń - nie zwracała się każdorazowo do księgowej spółki o informację dotyczącą zalegania bądź też nie z płatnością składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. Brak w aktach sprawy takich zaświadczeń (o których wspomina L. S.) z kwietnia 2007r. oraz z września 2008r. Brak także pism chociażby nadesłanych faksem z taką informacją. Co więcej – okoliczność ta została potwierdzona przez oskarżoną, która słuchana przez Prokuratora po raz pierwszy w maju 2015r. przyznała się do zarzucanych jej czynów, krótko, ale pewnie i stanowczo wyjaśniając, iż oświadczenia na potrzeby przetargu o niezaleganiu z opłatami publicznoprawnymi były przez nią składane bez konsultacji ich z księgowym firmy, co było jej błędem.

Słusznie skarżący wytyka Sądowi orzekającemu oparcie się jedynie na relacji oskarżonej z rozprawy, ta bowiem jest już diametralnie odmienna, nadto złożona z końcem listopada 2017r., a więc ponad dwa i pół roku później. O ile w pierwszej swej relacji oskarżona była pewna co do braku swojej konsultacji treści wskazanych wyżej oświadczeń z księgowym, o tyle już przed Sądem lansowała tezę o telefonicznie uzyskanej informacji od księgowych z K. o niezaleganiu przez spółkę ze składkami, podkreślając swą nieświadomość co do fałszywości przekazanych jej informacji. Takie stanowisko oskarżonej nie wytrzymuje krytyki z w zestawieniu z zasadami doświadczenia życiowego i wskazaniami wiedzy, trudno bowiem dać wiarę temu, by uprawniony pracownik księgowości składał parokrotnie nieprawdziwe oświadczenia oskarżonej, podczas gdy z dokumentów zalegających w aktach sprawy wynika niezbicie, iż (...) w K. zalegała z płatnościami składek w ZUS zarówno w kwietniu 2007r., jak i we wrześniu 2008r., przy czym zaległości te obejmowały okresy zdecydowanie dłuższe niż 3 – miesięczne, co zyskuje na znaczeniu w obliczu zeznań L. S. i jej twierdzenia o 3 miesięcznym okresie ważności zaświadczeń wydawanych w tym przedmiocie przez ZUS bądź US.

W tej sytuacji zdaniem Sądu Okręgowego nie może budzić wątpliwości to, iż oskarżona, będąc jedyną upoważnioną osobą do reprezentowania oddziału (...) firmy we współpracy z (...) PUP, nadto w pełni świadomą tego, jakie spoczywają na niej obowiązki w związku z procedurą przetargową i składaniem dokumentów, w kwietniu 2007r. i we wrześniu 2008r., w celu uzyskania dla reprezentowanej przez nią spółki zamówienia publicznego na prowadzenie określonych szkoleń dla osób bezrobotnych, złożyła w (...)Urzędzie Pracy w G. nierzetelne pisemne oświadczenia o braku przesłanek do wykluczenia z ubiegania się o przyznanie zamówienia tj. o niezaleganiu przez (...). z o. o w opłaceniu składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, w okolicznościach w których wymieniony podmiot zalegał w ich opłaceniu, a okoliczność ta miała istotne znaczenie dla udzielenia określonego zamówienia. Trzeba wskazać, iż dokument nierzetelny zawiera informacje nieprawdziwe (które w oświadczeniu znalazły się w wyniku niezachowania staranności przez autora) lub niepełne bądź ujęte w taki sposób, że mogą sugerować adresatowi stan rzeczy niezgodny z rzeczywistością. Teza o braku świadomości oskarżonej co do niezgodności treści oświadczeń złożonych w trybie art. 22.1 i art. 24 ustawy Prawo zamówień publicznych nie znajduje potwierdzenia nie tylko w dokumentach, ale przede wszystkim w jej pierwszej relacji, kiedy to przyznała się ona szczerze do braku sprawdzenia i zweryfikowania koniecznych informacji u księgowego, wnosząc o warunkowe umorzenie wobec niej postępowania. Nadto z akt sprawy nie wynika, aby przed wypisaniem wskazanych oświadczeń starała się ona ustalić faktyczną sytuację spółki. To przekonuje o kierunkowym zamiarze działania oskarżonej. Dodać należy nadto, iż przy powoływaniu się przez oskarżoną na nieświadomość co do niezgodności oświadczenia z rzeczywistością winna ona wykazać zgodnie z treścią art. 28 § 1 kk, że nieświadomość ta była usprawiedliwiona, czego jednak nie zdołano uczynić w żadnym stopniu. Oskarżona, jako doświadczony i odpowiedzialny pracownik, niewątpliwie miała świadomość, iż swoje obowiązki należy wykonywać sumiennie, rzetelnie i starannie, przestrzegając zakresu swoich kompetencji i uprawnień (które zgodnie z udzielonym jej upoważnieniem były szerokie i wyłączne na terenie oddziału (...)). Fakt, iż nie miała ona bezpośredniego wglądu do informacji dotyczących płatności przez spółkę składek i podatków nie zwalniał jej od konieczności sprawdzenia tych informacji i zweryfikowania przed złożeniem oświadczenia do Urzędu Pracy. Dysponując takim zaświadczeniem z działu księgowości miałaby pewność co do rzetelności składanego przez siebie oświadczenia (choć te wówczas w realiach tej sprawy nie mogłoby być przecież złożone w związku z zaległościami).

Analizując całokształt okoliczności niniejszej sprawy Sąd odwoławczy uznał, iż niecelowe pozostawałoby postulowane w środku odwoławczym uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazywanie Sądowi Rejonowemu sprawy do ponownego rozpoznania. Dopuszczalna bowiem w świetle obowiązujących przepisów pozostawała zmiana zaskarżonego wyroku uniewinniającego oskarżoną od popełnienia zarzucanych jej czynów poprzez warunkowe umorzenie postępowania karnego o popełnione przez nią występki. Rozstrzygnięcie takie nie narusza zakazu ustanowionego przepisem art. 454 § 1 kpk, wedle którego Sąd odwoławczy nie może jedynie skazać oskarżonego wobec którego Sąd I instancji umorzył postępowanie, czy też umorzył je warunkowo, bądź wobec którego zapadł w I instancji wyrok uniewinniający. Jak wynika już tylko z treści tego przepisu, orzeczenie warunkowo umarzające postępowanie nie stanowi skazania osoby oskarżonej, skoro zakazuje przepis ten wydania wyroku skazującego wobec oskarżonego co do którego w I instancji postępowanie warunkowo umorzono. Pozostaje ono zatem dopuszczalne przez Sąd I instancji także i w sytuacji, gdy postępowanie karne wobec oskarżonego zakończyło się wydaniem przez Sąd I instancji wyroku uniewinniającego. Wywiedziony na niekorzyść oskarżonej środek odwoławczy, który okazał się trafny w zakresie w jakim podważał zasadność uniewinnienia oskarżonej w związku z przedstawionymi zarzutami, uruchamiając kontrolę instancyjną skutkował uznaniem, iż zaskarżony wyrok winien ulec zmianie poprzez warunkowe umorzenie postępowania karnego wobec oskarżonej A. M.. Analiza przez Sąd Okręgowy wszystkich okoliczności niniejszej sprawy skutkować musiała zatem uznaniem, iż zarówno stopień winy oskarżonej, jak i stopień społecznej szkodliwości popełnionych przezeń czynów nie są znaczne. Czyny te miały miejsce wiele lat temu, szkolenia zorganizowane przez spółkę (...) oddział w G. odbyły się i były rzetelnie przeprowadzone, bez żadnych zastrzeżeń ze strony PUP. Całokształt okoliczności niniejszej sprawy prowadzi do wniosku, iż wystarczającym dla zapobieżenia popełnieniu przez oskarżoną ponownie przestępstwa pozostawać będzie warunkowe umorzenie postępowania karnego. Orzeczeniu takiemu bez wątpienia nie stoją na przeszkodzie właściwości i warunki osobiste oskarżonej, która pozostaje osobą niekaraną, prowadzącą ustabilizowany tryb życia, pracując - prowadząc własną działalność gospodarczą. Zarówno wina oskarżonej, jak i stopień społecznej szkodliwości popełnionych przezeń przestępstw ocenione być muszą jako nieznaczne, choć bez wątpienia czyny oskarżonej pozostają zachowaniami o stopniu społecznej szkodliwości przekraczającym znikomy. Nie budzą także wątpliwości okoliczności popełnionych przestępstw. Uwzględniając zatem całokształt okoliczności sprawy, Sąd Okręgowy wyraził przekonanie, że postępki oskarżonej pozostają w jej życiu zdarzeniami incydentalnymi. Jej obecna postawa, a także właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy tryb życia uzasadniają przekonanie, że pomimo warunkowego umorzenia postępowania będzie ona przestrzegała porządku prawnego i nie popełni ponownie przestępstwa. Zważywszy na zgromadzenie przez Sąd orzekający pełnego materiału dowodowego nie stało się zatem konieczne uchylenie zaskarżonego wyroku celem przekazania tej sprawy do ponownego rozpoznania, zaś całokształt opisanych wyżej okoliczności sprawia, że wyrazić należy przekonanie, iż nie jest konieczne karanie oskarżonej by zapobiec ponownemu popełnieniu przez nią przestępstwa. Równocześnie ustalono minimalny 1 rok okresu próby, uznając ten okres za konieczny dla weryfikacji pozytywnej postawy oskarżonej, z drugiej zaś strony za wystarczający dla zapewnienia przestrzegania porządku prawnego przez nią. Zmienił Sąd Okręgowy zatem zaskarżony wyrok w ten sposób, że na mocy art. 66 § 1 kk i art. 67 § 1 kk warunkowo umorzył postępowanie karne wobec oskarżonej A. M. o zarzucane jej czyny z art. 297 § 1 kk, ustalając okres próby na 1 rok.

Rozpoznając niniejszą sprawę Sąd odwoławczy uznał jednocześnie, iż warunkowe umorzenie postępowania karnego niezwiązane z żadnymi bezpośrednimi dolegliwościami dla oskarżonej spełni swe cele, jakie z prawidłową reakcją karną wiąże ustawodawca. Nie niosące żadnych bezpośrednich dolegliwości orzeczenie odniesie pożądane skutki zarówno wobec oskarżonej, będzie też w stanie spowodować, że inne osoby, mając świadomość grożących im w efekcie popełnienia przestępstwa konsekwencji, powstrzymają się przed popełnieniem podobnych czynów w przyszłości.

Zasądził nadto Sąd Okręgowy od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa wydatki postępowania odwoławczego w kwocie 20 złotych i wymierzył jej opłatę za II instancję w kwocie 60 złotych, będącą konsekwencją zmiany wyroku w omówionym wyżej kierunku.