Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 633/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 marca 2020 r.

Sąd Rejonowy w Giżycku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Anna Kurzynowska - Drzażdżewska

Protokolant:

p.o. sekretarz sądowy Paulina Warchoł

po rozpoznaniu w dniu 3 marca 2020 r. w Giżycku na rozprawie

sprawy z powództwa Funduszu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.

przeciwko B. (...) (...) z siedzibą w R. Oddział w Polsce

o zapłatę

1.  Zasądza od pozwanej B. (...) (...) z siedzibą w R. Oddział w Polsce na rzecz powoda Funduszu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. kwotę 10.481,03 zł ( dziesięć tysięcy czterysta osiemdziesiąt jeden złotych 03/100) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 3.05.2018 r. do dnia zapłaty.

2.  Zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 4.617 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

3.  Nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa (kasa Sądu Rejonowego w Giżycku) kwotę 957,96 zł tytułem wydatków pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa.

SSR Anna Kurzynowska - Drzażdżewska

Sygn. akt I C 633/19

UZASADNIENIE

Powód Fundusz (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. domagał się zasądzenia na jego rzecz od pozwanego B. (...).E. Spółki (...) Oddział w Polsce z siedzibą w W. kwoty 10.481,03 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 3.05.2018 r. do dnia zapłaty. Nadto wniósł o zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu podał, że w dniu 3.03.2018 r. doszło do zdarzenia ubezpieczeniowego, w wyniku którego uszkodzeniu uległ pojazd marki T. (...), nr rej. (...), będący w posiadaniu P. G. (1) i N. G., sprawca wypadku miał zaś zawartą polisę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych ze stroną pozwaną. Pozwany w trakcie postępowania likwidacyjnego zakwalifikował przedmiotową szkodę jako częściową oraz przyznał i wypłacił na rzecz poszkodowanego odszkodowanie w kwocie 3.249,68 zł. Zdaniem powoda zaproponowana przez pozwanego kwota odszkodowania jest rażąco zaniżona, bowiem niezależny rzeczoznawca koszt naprawy pojazdu w celu przywrócenia go do stanu sprzed zdarzenia określił na kwotę 13.730,71 zł, a zatem na kwotę znacznie odbiegającą od ustalonej przez pozwanego ubezpieczyciela. Wskazał, że kwota dotychczas wypłacona poszkodowanemu nie odzwierciedla w pełni rzeczywistych kosztów przywrócenia pojazdu do stanu sprzed feralnego zdarzenia z dnia 3.03.2018 r., w wyniku zaś umowy przelewu powodowa spółka nabyła od poszkodowanego całość praw do odszkodowania z tytułu przedmiotowej szkody w pojeździe.

Pozwany B. (...).E. Spółka (...) Oddział w Polsce z siedzibą w W. przyznał udzielenie pokrycia ubezpieczeniowego sprawcy szkody w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, wskazał jednak, że powództwo winno podlegać oddaleniu, albowiem wypłacona dotychczas kwota odszkodowania zapewnia możliwość przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody, poszkodowani zaś nie udokumentowali poniesienia kosztów naprawy, a w szczególności celowych i ekonomicznie uzasadnionych kosztów naprawy. Pozwany podniósł, że prywatna kalkulacja poszkodowanych nie uwzględnia wynegocjowanych przez pozwanego rabatów, nieskorzystanie zaś z ofert pozwanego dotyczących sposobu likwidacji szkody należy poczytywać za przyczynienie się poszkodowanych do zwiększenia rozmiarów szkody. Dodał pozwany, że nie dokonanie naprawy pojazdu przez poszkodowanych uzasadnia ustalenie kosztów według wyliczeń pozwanego, albowiem pojazd nie został w rzeczywistości naprawiony. Argumentował dalej, że na poszkodowanych ciąży szereg obowiązków zmierzających do zapobieżenia zwiększeniu szkody, nieskorzystanie zaś przez poszkodowanego z propozycji pozwanego w obniżeniu kosztów naprawy należy oceniać negatywnie w kontekście dbania o minimalizację rozmiaru szkody. Pozwany podniósł nadto zarzut braku legitymacji czynnej powoda wskazując, że zawierającą umowę cesji wierzytelności N. G. jest użytkownikiem przedmiotowego pojazdu, natomiast jego właścicielem jest (...) S.A. we W..

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 3.03.2018 r. doszło do zdarzenia komunikacyjnego, w którym uszkodzeniu uległ samochód marki T. (...), nr rej. (...), będący w użytkowaniu poszkodowanych N. G. i P. G. (1) (leasingobiorców), objęty ochroną ubezpieczeniową w ramach obowiązkowego ubezpieczenia w pozwanym towarzystwie. Właścicielem uszkodzonego pojazdu jest (...) S.A. z siedzibą we W. (leasingodawca).

(okoliczności bezsporne)

Sprawca kolizji posiadał umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawartą z pozwanym B. (...).E. Spółka (...) Oddział w Polsce z siedzibą w W.. Poszkodowani zgłosili szkodę pozwanemu towarzystwu ubezpieczeń.

Pismem z dnia 23.03.2018 r. (...) S.A. z siedzibą we W. wyraził zgodę na wypłatę odszkodowania z ubezpieczenia użytkownikowi pojazdu N. G. pod warunkiem, że nie jest to szkoda całkowita.

W toku postępowania likwidacyjnego ubezpieczyciel, uznając swoją odpowiedzialność co do zasady decyzją z dnia 3.04.2018 r. zakwalifikował szkodę w pojeździe poszkodowanych jako częściową oraz przyznał i wypłacił poszkodowanym odszkodowanie w wysokości 2.642,02 zł netto. Decyzją z dnia 19.04.2018 r. pozwany przyznał kwotę 607,66 zł tytułem dopłaty do w/w odszkodowania.

(dowód: decyzja pozwanego z dnia 3.04.2018 r. – k. 44,

decyzja pozwanego z dnia 19.04.2018 r. – k. 45,

akta szkody – k. 47)

Pojazd marki T. (...), nr rej. (...) został samodzielnie częściowo naprawiony przez poszkodowanego P. G. (1) przy użyciu zakupionych przez niego części. Dokonana naprawa przywróciła jego stan sprzed szkody, a także została wykonana z zastosowaniem części oryginalnych.

(dowód: zeznania świadka P. G. – k. 70-70v)

W dniu 7.05.2018 r. poszkodowana N. G. zawarła umowę cesji wierzytelności z Funduszem (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.. Na podstawie umowy bezpośrednio poszkodowana przelała na rzecz w/w wierzytelność o naprawienie szkody, jaką posiadała wobec pozwanego z tytułu szkody wyrządzonej w samochodzie T. (...), nr rej. (...) na skutek kolizji z dnia 3.03.2018 r.

(dowód: umowa cesji wierzytelności z dnia 7.05.2018 r. – k. 10-11v)

Powód, nie zgadzając się z wysokością wypłaconego poszkodowanym odszkodowania, uznając wypłacone odszkodowanie za zaniżone, zlecił niezależnemu rzeczoznawcy techniki motoryzacyjnej sporządzenie kalkulacji naprawy pojazdu. Zgodnie ze sporządzoną kalkulacją koszt naprawy pojazdu w celu przywrócenia go do stanu sprzed zdarzenia wynosi 13.730,71 zł.

(dowód: kosztorys rzeczoznawcy wykonany na zlecenie powoda- k. 14-16)

Powód powołując się na powyższą wycenę wezwał ubezpieczyciela do pełnej kompensacji doznanej szkody. Pozwany po ponownej analizie akt szkody odmówił dalej idącego odszkodowania. W piśmie z dnia 14.08.2018 r. pozwany wskazał, że nie neguje swojej gwarancyjnej odpowiedzialności za skutki zdarzenia z dnia 3.03.2018 r., podkreślił jednak, że jest to odpowiedzialność ograniczona.

(dowód: reklamacja wraz z przedsądowym wezwaniem do zapłaty – k. 12

pismo pozwanego z dnia 14.08.2018 r. – k. 17-18v)

Rozmiar uszkodzeń pojazdu marki T. (...), nr rej. (...) powstałych w dniu 3.03.2018 r. obejmuje zderzak przedni, pokrywa komory silnika, reflektory przednie, wzmocnienie czołowe.

Koszt naprawy w/w pojazdu w związku ze zdarzeniem z dnia 3.03.2018 r. z uwzględnieniem części alternatywnych, 20 % rabatu na części oryginalne, 45% rabatu na materiał lakierniczy oraz stawki 55 zł netto za roboczogodzinę wynosi 7. 144,16 zł. Uwzględnienie kwoty 55 zł netto za roboczogodzinę może nie odzwierciedlać realnych kosztów przeprowadzenia naprawy pojazdu zgodnie z zaleceniami technologicznymi, a jedynie zagwarantować niepełnowartościowe usprawnienie pojazdu.

Koszt naprawy pojazdu marki T. (...), nr rej. (...) w związku ze zdarzeniem z dnia 3.03.2018 r. z uwzględnieniem części alternatywnych, 20 % rabatu na części oryginalne, 45% rabatu na materiał lakierniczy oraz średniej stawki warsztatów nieautoryzowanych na lokalnym rynku wynosi 6.757,09 zł.

Wartość technologicznej naprawy pojazdu poszkodowanych wynosi 13.947,19 zł (przy uwzględnieniu 120 zł za roboczogodzinę dla prac lakierniczych oraz 110 zł za roboczogodzinę dla prac blacharsko-mechanicznych) i przewyższa wartość wskazaną w kalkulacji powoda, w związku z czym koszt naprawy uszkodzeń samochodu marki T. (...), nr rej. (...) w związku ze zdarzeniem z dnia 3.03.2018 r. wynosi 13.730,71 zł. Do naprawy samochodu poszkodowanego niezbędne jest użycie części oryginalnych O. Użycie do naprawy części zamiennych jakości (...), P itp. nie przywróciłoby pojazdu do stanu jak przed szkodą. Części jakości (...), P itp. nie gwarantują takich samych właściwości użytkowych jak części oryginalne. W pojeździe poszkodowanych jedynie reflektor przeciwmgielny występuje jako dostępna część alternatywna oznaczona symbolem (...).

Wartość rynkowa pojazdu marki T. (...), nr rej. (...) na dzień 3.03.2018 r. w stanie sprzed szkody wynosi 17.500 zł, natomiast po szkodzie wynosi 11.200 zł.

(dowód: opinia biegłego sądowego M. P. – k. 86-143,

ekspertyza uzupełniająca – k. 174-179)

Sąd zważył, co następuje:

Bezspornym w sprawie jest ustalony wyżej stan faktyczny w zakresie okoliczności zdarzenia z dnia 3.03.2018 r. oraz poniesionych w jego wyniku szkód w pojeździe, należącym do poszkodowanych. Bezspornym był także fakt obowiązującej w dniu zdarzenia ochrony ubezpieczeniowej w ramach obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych oraz przebieg postępowania likwidacyjnego, przeprowadzonego przez pozwanego po dokonanym przez poszkodowanych zgłoszeniu. W szczególności w tym kontekście bezsporną pozostała kwota 3.249,68 zł, wypłacona poszkodowanym tytułem odszkodowania. Bezspornym było wreszcie sporządzenie prywatnej opinii przez rzeczoznawcę na zlecenie powoda. Powyższe wynika tak z niekwestionowanych przez strony dokumentów, jak i twierdzeń samych stron.

Kwestią sporną w niniejszej sprawie okazała się być legitymacja powoda do wystąpienia z przedmiotowym powództwem, a wynikająca z w/w umowy cesji wierzytelności, a w konsekwencji wysokość należnego powodowi odszkodowania. Twierdzenia bowiem stron w tym zakresie wzajemnie się wykluczały. O ile bowiem pozwany na etapie postępowania likwidacyjnego nie kwestionował zasady swej odpowiedzialności z tytułu zaistniałej dnia 3.03.2018 r. szkody w pojeździe, czego dowodem była zresztą zapłata na rzecz poszkodowanych kwoty 3.249,68 zł, o tyle w realiach przedmiotowej sprawy kwestionował legitymację czynną po stronie powoda, a nadto nie zgodził się z wysokością odszkodowania, dochodzonego przez powoda ponad wypłaconą kwotę.

Zgodnie z art. 805 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. W myśl natomiast dyspozycji art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody winno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo pociągałoby za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu.

Przechodząc do zdiagnozowanej wyżej kwestii spornej, dotyczącej zasady odpowiedzialności pozwanego wobec powoda Sąd dostrzegł, że w myśl obowiązujących przepisów kodeksu cywilnego wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba, że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania (art. 509 § 1 k.c.). Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki (art. 509 § 2 k.c.). W takim wypadku stosunek zobowiązaniowy nie ulega zmianie, a zmienia się osoba uczestnicząca w nim po stronie wierzyciela. Warunkiem otrzymania należności przez nabywcę wierzytelności jest udowodnienie, że takie prawo przysługiwało pierwotnemu wierzycielowi. Przenosząc powołane regulacje na grunt przedmiotowej sprawy wskazać należy, że poszkodowani P. G. (1) i N. G. jako leasingobiorcy korzystali na podstawie umowy leasingu z samochodu oddanego im przez (...) S.A. we W.. Na mocy umowy leasingu finansujący zobowiązał się oddać rzecz korzystającemu (leasingobiorcy) do używania albo używania i pobierania pożytków przez czas oznaczony oraz wydać mu tę rzecz. Leasingodawca jest właścicielem rzeczy i zarazem jej samoistnym posiadaczem, natomiast leasingobiorca jest jej posiadaczem zależnym, dla którego podstawą do używania rzeczy w określony sposób jest umową leasingu. Zatem w wyniku konieczności naprawy leasingowanego pojazdu, poszkodowani ponieśli szkodę w postaci uszkodzenia rzeczy, której są posiadaczami zależnymi. Należy także wskazać, że z kodeksowej regulacji umowy leasingu (art. 709 1 art. 709 18 ) nie wynika, aby korzystający nie mógł nabyć prawa podmiotowego do dochodzenia odszkodowania OC w zakresie używanej rzeczy, czy też podjąć inne czynności mające na celu uzyskanie odszkodowania. Również z treści art. 822 § 2 k.c. nie wynika, aby poszkodowani jako leasingobiorcy nie mogli domagać się odszkodowania za szkodę wyrządzoną w ich pojeździe przez sprawcę szkody ubezpieczonego w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. Podkreślić należy, że pozwany na etapie postępowania likwidacyjnego nie kwestionował swojej odpowiedzialności za skutki zdarzenia z dnia 3.03.2018 r., a przy tym podkreślał, że nie neguje swojej gwarancyjnej odpowiedzialności za skutki w/w zdarzenia (vide: pismo pozwanego z dnia 14.08.2018 r.). Jednocześnie w aktach postępowania likwidacyjnego znajduje się dokument potwierdzający uprawnienia użytkowniczki pojazdu N. G. do odbioru odszkodowania (k. 47). Tym samym N. G. uprawniona była do zawarcia umowy cesji wierzytelności z dnia 7.05.2018 r. Wbrew zatem poglądowi pozwanego strona powodowa miała legitymację czynną, aby dochodzić w niniejszej sprawie roszczenia, gdyż przysługiwało jej roszczenie odszkodowawcze z tytułu naprawy uszkodzonego pojazdu.

Odnosząc się w tym miejscu do wysokości należnego odszkodowania z tytułu szkody w spornym pojeździe Sąd dostrzegł przede wszystkim treść opinii biegłego sądowego M. P., która to opinia pomimo licznych zarzutów nie została skutecznie zakwestionowana przez żadną ze stron. Przede wszystkim jednak stanowisko biegłego cechuje się wysokim poziomem profesjonalizmu i wiedzy oraz logiką. Szerzej zresztą będzie to dostrzeżone poniżej. Jednocześnie Sąd dostrzegł, że żadna ze stron nie podniosła jakiegokolwiek zarzutu związanego z tym, że w pojeździe poszkodowanych doszło do szkody częściowej.

Sąd, w oparciu o wnioski wywiedzione przez biegłego sądowego dostrzegł, że wartość technologicznej naprawy pojazdu poszkodowanych wynosi 13.947,19 zł (przy uwzględnieniu 120 zł za roboczogodzinę dla prac lakierniczych oraz 110 zł za roboczogodzinę dla prac blacharsko-mechanicznych) i przewyższa wartość wskazaną w kalkulacji powoda, w związku z czym koszt naprawy uszkodzeń samochodu marki T. (...), nr rej. (...) w związku ze zdarzeniem z dnia 3.03.2018 r. wynosi 13.730,71 zł. Biegły sądowy podkreślił, że przyjęte w kalkulacji naprawy średnie stawki na poziomie 55 zł netto są praktycznie niespotykane oraz całkowicie odbiegające od realiów rynkowych, a zatem ich uwzględnienie może nie odzwierciedlać realnych kosztów przeprowadzenia naprawy pojazdu zgodnie z zaleceniami technologicznymi, a jedynie zagwarantować niepełnowartościowe usprawnienie pojazdu. Jednocześnie biegły sądowy zaakcentował, że pojazd poszkodowanych nie może być naprawiony przy użyciu części alternatywnych, albowiem naprawa z zastosowaniem takich części nie przywraca stanu pojazdu sprzed szkody. Z konkluzji biegłego sądowego, które Sąd orzekający w niniejszej sprawie w pełni podziela, wynika nadto, że do naprawy samochodu poszkodowanego niezbędne jest użycie części oryginalnych O. Biegły sądowy podkreślił, że użycie do naprawy części zamiennych jakości (...), P itp. nie przywróciłoby pojazdu do stanu jak przed szkodą. Części jakości (...), P itp. nie gwarantują takich samych właściwości użytkowych jak części oryginalne. Jedynie bowiem części oryginalne serwisowe jakości (...) są odpowiednio zaprojektowane i homologowane przez producenta pojazdu zgodnie z wymogami technicznymi, które odpowiadają rygorystycznym kryteriom dotyczącym niezawodności, bezpieczeństwa i norm ochrony środowiska. M. P. w opinii uzupełniającej podkreślił, że w pojeździe poszkodowanych jedynie reflektor przeciwmgielny występuje jako dostępna część alternatywna oznaczona symbolem (...). W opinii obszernie wyjaśniono różnice między częściami jakości O i (...) oraz (...) i zaakcentowano, że pojazd poszkodowanych nie może być naprawiony przy użyciu części alternatywnych. Niewątpliwie zatem doszło do zaniżenia odszkodowania przez pozwanego z tytułu szkody w pojeździe marki T. (...), nr rej. (...) z dnia 3.03.2018 r. Pozwany konsekwentnie podnosił, że w realiach przedmiotowej sprawy pod uwagę powinien być brany pod uwagę jedynie ten wariant naprawy, który uwzględnia rabat na oryginalne części marki T. w wymiarze 20%, reflektor przeciwmgielny przedni o jakości (...), pozostałe części alternatywne oznaczone symbolami PJ, PC i PT, rabat na materiał lakierniczy w wysokości 45% oraz stawkę za roboczogodzinę prac naprawczych na poziomie 55,00 zł netto. Jednocześnie pozwany podkreślił, że stanowisko biegłego odnośnie braku możliwości zastosowania w naprawie auta części zamiennych o jakości (...) – nie zostało poparte wystarczającą argumentacją merytoryczną. Stanowisko to nie zostało niczym poparte i całkowicie przeczy wnioskom biegłego sądowego zawartym w opinii, a także w ekspertyzie uzupełniającej. Z tych zatem względów zarzuty pozwanego we wskazanym zakresie okazały się całkowicie nietrafione.

Wskazać należy w tym miejscu, iż specyfika oceny dowodu z opinii biegłego wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez Sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Kryteria oceny tego dowodu stanowią również: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanych w nich stanowisk oraz stopień stanowczości wyrażonych w nich ocen. Opinie sporządzone w niniejszej sprawie są – w ocenie Sądu – wnikliwe i wyczerpujące, logiczne i spójne, a wnioski w nich zawarte prawidłowo uzasadnione. Biegły w sposób wyczerpujący i przekonywujący wskazał dlaczego wydał opinię powyższej treści, zatem Sąd nie widział jakichkolwiek podstaw do podważenia wyprowadzonych przez biegłego wniosków. Sąd wobec powyższego uznał wspomniane opinie biegłego za fachowe, rzetelne i obiektywne, mogącą stanowić opokę dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Powyższe czyni roszczenia powoda usprawiedliwionymi tak co do zasady, jak i co do wysokości. Na marginesie jedynie, w kontekście zarzutów pozwanego ubezpieczyciela co do obowiązku udokumentowania poniesionych rzeczywistych kosztów naprawy i obowiązku naprawienia tegoż pojazdu, dostrzec należy, że zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego (wyrok z dnia 27.06.1988 r. sygn. akt I CR 151/88) roszczenie o świadczenia należne od zakładu ubezpieczeń w ramach ubezpieczenia komunikacyjnego odpowiedzialności cywilnej (OC) z tytułu kosztów przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu pierwotnego jest wymagalne niezależnie od tego, czy naprawa została już dokonana, wysokość świadczeń obliczać należy na podstawie ustaleń co do zakresu uszkodzeń i technicznie uzasadnionych sposobów naprawy, przy przyjęciu przewidzianych kosztów niezbędnych materiałów i robocizny według cen z daty ich ustalenia. Naprawa pojazdu przed uzyskaniem świadczeń z ubezpieczenia i jej faktyczny zakres nie ma zasadniczego wpływu na powyższy sposób ustalenia ich wysokości. Wobec powyższego należy stwierdzić, iż szkodą poniesioną przez poszkodowanego jest sam fakt pogorszenia stanu należącego do niego pojazdu, a wysokość szkody uzależniona jest jedynie od ekonomicznie uzasadnionych kosztów jego naprawy bez względu na to, czy naprawa ta w ogóle nastąpiła lub ma nastąpić. W przypadku wystąpienia szkody częściowej zakład ubezpieczeń jest zobowiązany do pokrycia kosztów dokonanej naprawy, niezależnie od tego czy naprawa została dokonana (wyrok SN z dnia 16 maja 2002 r., V CKN 1273/00, LEX nr 55515) oraz czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza tą rzecz naprawić (wyrok SN z dnia 7 sierpnia 2003 r., IV CKN 387/01, LEX nr 141410). Jednocześnie podkreślić należy, że z utrwalonego orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, iż poszkodowany ma prawo dokonania wyboru warsztatu, któremu zleci naprawę samochodu, o ile koszty naprawy wyliczone przez ten warsztat będą konieczne i ekonomicznie uzasadnione, a stosowane stawki robocizny będą mieścić się granicach stawek stosowanych na lokalnym rynku. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 13.06.2003 r., sygn. akt III CZP 32/03 podkreślił, iż poszkodowanemu przysługuje wybór odpowiedniego warsztatu naprawczego, któremu powierzy on dokonanie naprawy uszkodzonego pojazdu. Warsztaty te mogą posługiwać się różnymi cenami w zakresie tych samych lub podobnych prac naprawczych.

W realiach przedmiotowej sprawy przypisanie poszkodowanemu naruszenia obowiązku współpracy z ubezpieczycielem jest bowiem możliwe jedynie wtedy, gdy świadomie lub przez niedbalstwo skorzystał on z usług droższych. Zarzut uchybienia obowiązkowi z art. 354 § 2 k.c. mógłby zatem wchodzić w grę tylko w razie wykazania świadomości i niedbalstwa poszkodowanego przy skorzystaniu z podmiotu stosującego stawki wygórowane (i to rażąco). Obowiązek współdziałania poszkodowanego w żadnym razie nie może oznaczać ograniczenia jego uprawnień - w szczególności prawa wyboru sposobu naprawienia szkody, swobody decyzji co do napraw oraz wyboru dostawcy części. Poszkodowany ma prawo nabyć części w miejscu swego zamieszkania i nie ma obowiązku ich zakupu od podmiotu funkcjonującego w innej miejscowości, co każdorazowo wiązać się musi także z czasem transportu oraz problemami w razie ewentualnej reklamacji.

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, że nawet gdyby poszkodowani mieli obowiązek naprawić uszkodzony pojazd, to niewątpliwie nie byli obowiązani naprawiać pojazdu w warsztacie naprawczym współpracującym z pozwanym w ramach sieci naprawczej pozwanego. Naprawienie pojazdu samodzielnie nie tylko bowiem nie skutkowało bezzasadnym zwiększeniem rozmiarów szkody, ale przy tym także stanowiło najbardziej ekonomiczne rozwiązanie, mieszczące się w definicji normalnych następstw szkody, zważywszy przy tym na fakt, że naprawa dokonana została przy użyciu części oryginalnych i przywróciła pojazd do stanu sprzed szkody. Należy mieć także na uwadze fakt, iż pozwany nie wykazał od jakich cen detalicznych oferowany rabat miałby być liczony, co nie pozwala na przejęcie proponowanych rabatów za rzeczywiste. Pozwany przedstawił jedynie wysokość ewentualnych rabatów, brak jest w sprawie jednak dowodu od jakich kwot rabaty te byłby naliczane. Przy tym również pozwany nie wykazał w ogóle, że zaoferował poszkodowanym możliwość skorzystania z rabatów, a także z możliwości naprawy pojazdu w oferowanym przez pozwanego warsztacie (vide: zeznania świadka P. G. – k. 70v). To wszystko, w ocenie Sądu, czyni wspomniane zarzuty pozwanego całkowicie bezzasadnymi.

Biorąc pod uwagę ustalony przez biegłego sądowego koszt naprawy pojazdu poszkodowanego na kwotę 13.730,71 zł oraz dotychczas wypłacone odszkodowanie w kwocie 3.249,68 zł, roszczenie powoda podlegało uwzględnieniu w całości, tj. w zakresie kwoty 10.481,03 zł (13.730,71 zł – 3.249,68 zł). W związku z powyższym Sąd orzekł po myśli powołanych przepisów jak w pkt I sentencji. O odsetkach Sąd orzekł po myśli art. 481 k.c. w zw. z art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, uwzględniając przy tym żądanie pozwu, decyzję pozwanego o wypłacie odszkodowania z dnia 3.04.2018 r., a wreszcie brak sprzeciwu pozwanego w zakresie biegu terminu początkowego tychże odsetek. Należy wskazać, że wprawdzie obowiązek pełnej kompensacji szkody ziścił się dnia 4.04.2018 r. (30 dni od daty zgłoszenia szkody), niemniej jednak uwzględniając żądanie pozwu należało orzec jak w pkt I sentencji.

Orzeczenie o kosztach procesu Sąd oparł o zasadę odpowiedzialności za wynik procesu, tj. o treść art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Do niezbędnych i celowych kosztów procesu poniesionych przez powoda należało zaliczyć koszty zastępstwa procesowego profesjonalnego pełnomocnika 3.600 zł, poniesioną opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, a także kwotę 1.000 zł tytułem wydatków związanych ze sporządzoną w sprawie opinią biegłego sądowego. Mając powyższe na względzie orzeczono jak w pkt II sentencji.

Na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 k.p.c. Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Giżycku kwotę 957,96 zł tytułem wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa. W związku z tym Sąd orzekł jak w pkt III sentencji.