Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 768/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 października 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Piotr Wójtowicz

Sędziowie :

SA Lucyna Świderska-Pilis (spr.)

SA Ewa Jastrzębska

Protokolant :

Barbara Białożyt

po rozpoznaniu w dniu 4 października 2018 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa K. Ś. i B. Ś.

przeciwko Skarbowi Państwa-Generalnemu Dyrektorowi Dróg Krajowych i Autostrad w (...)

o zapłatę

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej

z dnia 28 kwietnia 2015 r., sygn. akt I C 234/12,

1)  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  zasądza od pozwanego Skarbu Państwa-Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w (...) na rzecz powodów K. Ś. i B. Ś. 376.000 (trzysta siedemdziesiąt sześć tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami od 9 sierpnia 2012 r.,

b)  oddala powództwo w pozostałym zakresie,

c)  zasądza od pozwanego na rzecz powodów 7.200 (siedem tysięcy dwieście) złotych z tytułu kosztów procesu,

d)  nakazuje pobrać od pozwanego Skarbu Państwa-Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w (...) na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej) 3.424,62 (trzy tysiące czterysta dwadzieścia cztery i 62) złote z tytułu kosztów sądowych;

2)  zasądza od pozwanego na rzecz powodów 5.400 (pięć tysięcy czterysta) złotych z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego;

3)  oddala apelację w pozostałym zakresie;

4)  nakazuje pobrać od pozwanego Skarbu Państwa-Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w (...) na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Apelacyjnego w Katowicach) 1 950 (tysiąc dziewięćset pięćdziesiąt) złotych
z tytułu kosztów sądowych.

SSA Ewa Jastrzębska

SSA Piotr Wójtowicz

SSA Lucyna Świderska-Pilis

I ACa 768)17

UZASADNIENIE

Powodowie K. Ś. i B. Ś. wnosili o zasądzenie od pozwanego Skarbu Państwa-Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad kwoty 384 100 zł z ustawowymi odsetkami od dnia złożenia pozwu oraz kosztów procesu.

Uzasadniając żądanie pozwu powodowie wskazywali, że są właścicielami dwóch nieruchomości położonych w Ł.. W sąsiedztwie nieruchomości powodów realizowana jest inwestycja o nazwie: droga ekspresowa (...) B.-Ż.-Z. odcinek Węzeł M. ( (...)/B.Ż.. Inwestycja ta spowodowała znaczne obniżenie wartości nieruchomości powodów. Kwota dochodzona pozwem stanowi odszkodowanie wyliczone przez biegłego rzeczoznawcę.

Strona pozwana wnosiła o oddalenie powództwa, zarzucając że inwestycja drogowa realizowana jest zgodnie z przepisami prawa, dlatego tez nie można mówić o bezprawnym działań pozwanego. Roszczenia powodów nie uzasadnia także art. 144 kc – nie można traktować drogi publicznej jako źródła immisji, skoro jej budowa jest realizowana zgodnie z przepisami administracyjnymi, nadto w toku postępowania administracyjnego badano oddziaływania drogi na nieruchomości sąsiednie i pozwany został zobowiązany do podjęcia szeregi działań niwelujących niekorzystny wpływ drogi na otoczenie.

Wyrokiem z 28 kwietnia 2015r. Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej oddalił powództwo i zasądził od powodów solidarnie na rzecz Skarbu Państwa - Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa 7 200 zł z tytułu kosztów procesu.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że powodowie są współwłaścicielami nieruchomości składającej się z działki nr (...) i z działki nr (...), objętych księgami wieczystymi nr (...). Pierwsza z tych działek nie jest zabudowana, graniczy z drogą krajową nr (...)ul. (...), a druga, zabudowana budynkiem mieszkalnym, graniczy z pierwszą nieruchomością oraz znajduje się w pobliżu zarówno drogi (...) (43,5 metra), jak i budowanej drogi ekspresowej (...) (35 metrów od krawędzi estakady). Powodowie nabyli działkę nr (...) w 1997r., a w 1999 r. wybudowali dom, który nadal wykańczają. W chwili zakupu tej działki powodowie nie wiedzieli, że w pobliżu będzie budowana droga ekspresowa. Przy zakupie kierowali się tym, że nie było zbyt blisko sąsiadów, do nieruchomości był dobry dojazd, działka była bardzo nasłoneczniona, był doskonały krajobraz, widoki. Natomiast działkę nr (...) powodowie nabyli w 2009r., gdy wiedzieli już o budowie drogi (...). Estakada drogi ekspresowej (...) zasłania widok z nieruchomości powodów na góry w kierunku od północnego-zachodu poprzez północ i wschód, aż po południowy-wschód, w szczególności na B., P., M.. Estakada ta widoczna jest aż z trzech stron domu powodów, może rzucać cień na nieruchomość powodów. Pyły powstające podczas budowy uniemożliwiały otwieranie okien i korzystanie z ogrodu. Niepełnosprawne dziecko stron (choruje na zanik mięśni postępujący, ma problemy z oddychaniem) nie mogło pozostawać na werandzie z uwagi na hałas, kurz i ciężkie samochody. Dom powodów jest jednym z najbliżej położonych przy drodze ekspresowej (...). Wskutek korzystania przy budowie z ciężkiego sprzętu, który poruszał się po drodze tymczasowej, przebiegającej w odległości 18,5 metra od krawędzi budynku powodów, doszło do zarysowań i pęknięć budynku powodów. Pojawiły się one na kominie, ścianach zewnętrznych i wewnętrznych, odpadają płytki ze ścian. Wniosek powodów skierowany do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o wykupienie ich działek nr (...) został rozpatrzony negatywnie, o czym powodowie zostali poinformowani pismem z 22. grudnia 2010r., w którym wskazano, że nieruchomość położona jest poza pasem drogowym, posiada dostęp do drogi publicznej i może być użytkowana w sposób dotychczasowy, w związku z czym brak jest podstaw do wykupu nieruchomości w trybie art. 13 ust. 3 ustawy o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych. Według operatu szacunkowego, sporządzonego na zlecenie powodów przez mgr inż. J. K. z 20. marca 2012r. wartość rynkowa nieruchomości powodów przed budową drogi (...) 738.800 zł, a po wybudowaniu drogi wynosi 354.700 zł. Różnica wartości wynosi 384.100zł. Sąd Okręgowy posiłkując się opinią biegłego sądowego J. B. (1) ustalił, iż wartość rynkowa prawa własności nieruchomości powodów, składającej się z działki nr (...), według stanu sprzed wybudowania drogi ekspresowej (...), wynosi 734 700zł. Natomiast bezpośrednie sąsiedztwo drogi ekspresowej w formie estakady zmniejsza tę wartość do 297 100 zł. Różnica wartości wynosi 437 600 zł.

Sąd Okręgowy przyjął, iż roszczenie powodów o odszkodowanie z tytułu obniżenia wartości ich nieruchomości w związku z budową drogi ekspresowej (...), powodującej utratę walorów widokowych i krajobrazowych nieruchomości, zacienienie, hałas i zanieczyszczenie powietrza powinno być oceniane na podstawie art. 417§1 w zw. z art. 144 kc, które dotyczą odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa za niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej. Podkreślił, iż zarzucana bezprawność nie dotyczy samego budowania drogi ekspresowej (...), ponieważ prowadzona ona jest zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami. Sąd Okręgowy stwierdził, iż bezprawność budowy drogi ekspresowej (...) ocenić należy w świetle zasad określonych w art. 144 kc, a więc odnieść ją do zakłócenia korzystania z nieruchomości powodów ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych. Stwierdził, iż w odniesieniu do działki niezabudowanej nie występują zakłócenia korzystania z tej nieruchomości ponad przeciętną miarę. Odnosząc się do drugiej działki, zabudowanej budynkiem mieszkalnym, Sąd Okręgowy wskazał, że droga ekspresowa (...), z której istnieniem powodowie wiążą swoje roszczenie nie została jeszcze oddana do użytku. Skoro zatem nie ma jeszcze ruchu samochodowego na drodze, bezzasadne jest twierdzenie, że wywołuje ona hałas, pył i zanieczyszczenie powietrza. W tym zakresie powództwo jest zatem przedwczesne. Zaznaczył, iż wprawdzie aktualnie występuje hałas i zanieczyszczenie, ale nie wynikają one z przebiegu drogi, lecz są związane z prowadzeniem budowy. Odmienne przyjęcie prowadziło do tego, że nie mogłaby się odbywać żadna budowa na sąsiednich działkach. Sąd Okręgowy stwierdził, iż aktualne oddziaływanie budowanej drogi ekspresowej na nieruchomość powodów polega jedynie na przesłonięciu części dotychczasowego widoku oraz ewentualnym zacienieniu. Stwierdził, że przesłonięcie widoku na B. i B. nie wykracza poza przeciętną miarę wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych. Odnosząc się do zarzutu dotyczącego zacienienia nieruchomości, Sąd Okręgowy podniósł, że powodowie nie wykazali, aby wykraczało ono ponad przeciętną miarę, o którym mowa w art. 144 kc.

Od powyższego rozstrzygnięcia apelację złożyli powodowie, domagając się jego zmiany przez uwzględnienie powództwa, a alternatywnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania, wnosząc także o zasądzenie kosztów procesu za obie instancje.

Skarżący zarzucali:

1) naruszenie prawa procesowego, a to art. 286 § 1 kpc w zw. z art. 233 § 1 kpc poprzez pominięcie opinii biegłego W. C. w konsekwencji uznania, iż biegły ten nie ma uprawnień w zakresie szacowania nieruchomości, w sytuacji gdy Sąd sam tego biegłego wyznaczył, oraz w sytuacji gdy ten sam biegły wielokrotnie sporządzał opinie w sprawach, w których przedmiot i okoliczności były identyczne, zaś o prawidłowości jego opinii świadczy to, że pozostałych dwóch specjalistów dokonało identycznych wyliczeń;

2) naruszenie prawa materialnego, a mianowicie:

- art. 144 kc przez jego błędną wykładnię, a w konsekwencji uznanie, iż realizacja budowy drogi ekspresowej (...) nie zakłóca korzystania z nieruchomości powodów ponad przeciętną miarę, co stoi w oczywistej sprzeczności z ustaleniami Sądu dokonanymi na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, a w szczególności opinii biegłego oraz przez uznanie, że powództwo jest przedwczesne, w sytuacji, gdy przestrzeń wokół nieruchomości powodów uległa już znacznym i nieodwracalnym zmianom; a także poprzez uznanie, że roszczenie powodów jest bezzasadne w stosunku do działki nr (...), gdyż powodowie nabyli ją wiedząc o planowanym przedsięwzięciu, w sytuacji gdy jest to okoliczność bez znaczenia dla faktu powstania szkody;

- art. 46 kc przez jego błędną wykładnię i potraktowanie działek nr (...) w sposób odmienny, w sytuacji gdy stanowią one jedną nieruchomość oraz przedmiot własności tych samych osób i graniczą ze sobą.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Rozpoznając apelację po raz pierwszy Sąd Apelacyjny w Katowicach zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że: zasądził od pozwanego Skarbu Państwa-Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w (...) na rzecz powodów K. Ś. i B. Ś. 384 100 złotych z ustawowymi odsetkami od 9 sierpnia 2012 r.; oddalił powództwo w pozostałym zakresie; zasądził od pozwanego na rzecz powodów 7 200 złotych z tytułu kosztów procesu; nakazał pobrać od pozwanego Skarbu Państwa - Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w (...) na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Okręgowego w Bielsku - Białej 3 424,62 złote z tytułu kosztów sądowych; oddalił apelację w pozostałym zakresie i zasądził od pozwanego na rzecz powodów 5 400 złotych z tytułu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd odwoławczy podzielił ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, jednak dokonał ich odmiennej oceny prawnej. Przyjął, że bezprawność działań pozwanego, oceniana na podstawie art. 417 § 1 kc w zw. z art. 144 kc, polegała na zakłócaniu ponad przeciętną miarę korzystania z nieruchomości powodów, ponieważ przebieg i konstrukcja estakady, widocznej z okien z trzech stron budynku mieszkalnego, zmniejszyły walory krajobrazowe nieruchomości powodów, istotnie pogorszyły widok z okna i spowodowały częściowe zacienienie tej nieruchomości, pogarszając komfort i standard zamieszkiwania. W konsekwencji nastąpiło obniżenie wartości nieruchomości, co Sąd utożsamił z wyrządzeniem powodom przez pozwanego szkody majątkowej, pozostającej w adekwatnym związku przyczynowym z lokalizacją drogi ekspresowej. W ocenie Sądu oddziaływanie sąsiedztwa drogi ekspresowej w formie estakady, niezależnie od potencjalnych przyszłych immisji hałasu i zanieczyszczenia powietrza, zmniejszyło wartość nieruchomości powodów o 437 600 zł, czyli o kwotę wyższą niż objęta powództwem kwota 384 100 zł. Dlatego Sąd Apelacyjny zasądził na ich rzecz od pozwanego tytułem odszkodowania całą dochodzoną kwotę. Jeżeli przyszłe immisje z oddanej do użytku drogi ekspresowej przekroczą dopuszczalne normy, niewykluczone będzie dalsze obniżenie wartości nieruchomości powodów, a nawet powstanie stanu umożliwiającego realizację roszczenia o wykup nieruchomości. Jednak wówczas wartość nieruchomości nie będzie uwzględniała stanu po wybudowaniu estakady. Odsetki od przyznanego odszkodowania Sąd zasądził na rzecz powodów od 9 sierpnia 2012 r., tj. od dnia następującego po doręczeniu pozwanemu odpisu pozwu, powołując jako podstawę tego rozstrzygnięcia art. 455 k.c. stosowany w zw. z art. 481 § 1 kc. W pozostałym zakresie roszczenie odsetkowe nie zostało uwzględnione, ponieważ powodowie nie wykazali daty przesądowego wezwania pozwanego do zapłaty.

Od tegoż rozstrzygnięcia skargę kasacyjną złożył pozwany, domagając się uchylenia wyroku Sądu Apelacyjnego w zaskarżonej części, przekazania sprawy do ponownego rozpoznania temu Sądowi i zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego Skarbu Państwa - Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kosztów postępowania kasacyjnego.

Skarżący zarzucił naruszenie prawa materialnego przez niewłaściwe zastosowanie art. 361 § 2 kc, a także art. 417 § 1 kc w zw. z art. 144 kc, polegające na nieuzasadnionym przyjęciu, że pozwany Skarb Państwa podejmował względem powodów działania lub zaniechania o charakterze władczym, a jego działania były bezprawne. Wskazał również na błędną wykładnię art. 481 § 1 kc w zw. z art. 455 kc w zw. z art. 363 § 2 kc i w zw. z art. 316 § 1 kpc. Naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy łączył z uchybieniem art. 278 § 1 kpc w zw. z art. 382 kpc.

W odpowiedzi na skargę kasacyjną powodowie wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na ich rzecz solidarnie kosztów postępowania kasacyjnego.

Wyrokiem z dnia 10 stycznia 2017 r. Sąd Najwyższy uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach w części zmieniającej wyrok Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej (pkt 1) oraz w części orzekającej o kosztach procesu (pkt 3) i w tym zakresie przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w Katowicach do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.

Sąd Najwyższy wyraził następujący pogląd prawny:

Roszczenie powodów sformułowane zostało jako odszkodowawcze, a jako jego podstawę prawną Sąd Apelacyjny wskazał art. 417 § 1 kc w zw. z art. 144 kc, nie wyjaśniając przyczyn dokonanego wyboru. Art. 417 § 1 kc wyznacza przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie organów władzy publicznej przy wykonywaniu kompetencji władczych, wynikających z Konstytucji i ustaw ustrojowych. Tymczasem budowa drogi ekspresowej nie stanowi działania władczego lecz jest realizacją inwestycji budowlanej. W związku z tym Sąd Apelacyjny oparł rozstrzygniecie na niewłaściwie dobranej podstawie prawnej. Prawidłowym wzorcem, według którego należało ocenić zasadność roszczeń powodów o naprawienie szkody wynikłej z nadmiernego zakłócania powodom przez pozwanego korzystania z ich nieruchomości jest art. 415 § 1 kc, zobowiązujący do naprawienia szkody wyrządzonej bezprawnie i w sposób zawiniony. Problem ten wielokrotnie był rozważany w orzecznictwie i omawiany w piśmiennictwie. Wyrażane stanowiska wskazują na poszukiwanie drogi wyważenia rozwiązania pomiędzy koncepcją, że legalność prowadzonych robót budowlanych wyłącza możliwość skutecznego podnoszenia roszczeń z tytułu immisji, a koniecznością zapewnienia ochrony, gdy zakłócenia w korzystaniu z nieruchomości sąsiednich, pomimo dochowania wymagań prawnych, są nie do zaakceptowania. W tym nurcie wykształciło się stanowisko, zgodnie z którym należy odróżnić zakres regulowany w pozwoleniach odnoszących się do procesu budowlanego od konsekwencji wynikłych z jego rezultatów. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 1983 r. (III CRN 100/83, OSNCP 1984/1/10) wyrażono pogląd, że wzniesienie obiektu na podstawie pozwolenia na budowę nie wyłącza możliwości uwzględnienia powództwa o zakazanie kontynuowania budowy obiektu, którego wykorzystanie zgodne z przeznaczeniem uniemożliwi powodom stałe zamieszkiwanie w jego najbliższym sąsiedztwie na podstawie art. 144 kc. Drugie stanowisko zaprezentowane zostało w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 1987 r. (III CRN 53/87, OSPiKA 1988/7-8/173), w którego motywach przyjęto, że ocena, czy zamierzona inwestycja budowlana nie narusza praw osób trzecich należy do organów administracyjnych, a właściciel nieruchomości sąsiadującej z terenem takiej inwestycji nie może skutecznie zgłosić przed sądem powszechnym roszczenia negatoryjnego opartego na twierdzeniu, że zamierzona inwestycja narusza jego prawa przez zakłócenie korzystania z nieruchomości m.in. na skutek ograniczenia jej nasłonecznienia i naświetlenia. Odnosząc się do tych poglądów Sąd Najwyższy wskazał, że jednym z warunków wydania decyzji administracyjnych z zakresu prawa budowlanego jest zapewnienie ochrony uzasadnionych interesów osób trzecich, spośród których nie wyłączono interesów wynikających z prawa cywilnego, których realizacji służy obowiązek zapewnienia osobom trzecim możliwości zgłoszenia wniosków i zastrzeżeń, rozpatrywanych przez organ administracji z zapewnieniem im statusu stron postępowania administracyjnego, a w razie zagrożenia ich interesów - w pozwoleniu na budowę należało określić się warunki i wymagania, które powinny być zachowane przy jej prowadzeniu. Prognoza, że budowa naruszy uzasadniony interes osób trzecich, czemu nie zapobiegną dodatkowe warunki i wymagania uzasadniało odmowę wydania pozwolenia na budowę, W związku z tym Sąd przyjął, że co do zasady udzielenie takiego pozwolenia oznacza, że wybudowanie obiektu zgodnie z tym pozwoleniem nie narusza uzasadnionych interesów osób trzecich i wiąże sąd w postępowaniu cywilnym. Związanie dotyczy jednak bezpośredniego przedmiotu rozstrzygnięcia decyzji, którym w wypadku pozwolenia na budowę jest przyznanie inwestorowi uprawnienia do rozpoczęcia i wykonywania robót budowlanych i w tym tylko zakresie sąd związany jest pozwoleniem na budowę i nie może poczynić ustaleń odmiennych. Nie wiąże go natomiast ustalenie, że wybudowanie obiektu zgodnie z pozwoleniem nie narusza uzasadnionych interesów osób trzecich i w tym zakresie może poczynić ustalenia, nie może jednak ich uczynić podstawą orzeczenia nakazującego rozebranie obiektu zabudowanego zgodnie z pozwoleniem na budowę, gdyż wówczas kwestionowałoby zasadność tej decyzji administracyjnej, nie będąc powołanym do jej kontroli i wzruszenia. Nie jest natomiast wykluczone nakazanie podjęcia innego działania, jeżeli w konkretnych okolicznościach może ono prowadzić do niezakłóconego korzystania z nieruchomości sąsiedniej. Sąd Najwyższy podkreślił mający zasadnicze znaczenie argument, że w przeciwnym razie, mimo że uzasadnione interesy powoda nie doznały ochrony w wyniku postępowania administracyjnego, pozbawiony byłby on takiej ochrony także w postępowaniu sądowym dlatego, że udzielone pozwolenie na budowę nie zapewniło ochrony jego uzasadnionych interesów.

Sąd Najwyższy podzielił ten pogląd, podając, że w procedurze związanej z realizacją inwestycji drogowej również wymagane jest poszanowanie występujących w obszarze oddziaływania obiektu, uzasadnionych interesów osób trzecich i zamieszczenie ewentualnych wymagań w tym zakresie w decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej. Nie bez znaczenia jest i to, że ocena na etapie wstępnym dokonywana jest na podstawie prognoz i szacunków, których trafność podlega weryfikacji dopiero po realizacji inwestycji budowlanej. Tym bardziej więc niedopuszczalne jest wyłączenie a priori możliwości powoływania się na spowodowanie przez inwestycję na sąsiedniej nieruchomości zakłóceń o natężeniu kwalifikującym je jako przekraczające przeciętną miarę. Ocena tej miary nie może przy tym pomijać zgodnego z przeznaczeniem sposobu korzystania z tej nieruchomości. Oznacza to, że w przypadku nieruchomości przeznaczonej na cele mieszkalne ocena musi być dokonana przy uwzględnieniu obowiązujących w tym zakresie standardów.

Sąd Najwyższy wskazał jednakże, że w świetle poczynionych ustaleń nieprawidłowy był sposób określenia rozmiaru szkody. Z uzasadnienia wyroku wynika, że Sad Apelacyjny uznał za nieusuwalne immisje powodujące szkodę w postaci obniżenia wartości nieruchomości powstałe na skutek położenia i konstrukcji estakady, widocznej z okien z trzech stron budynku mieszkalnego, polegające na zmniejszeniu walorów krajobrazowych nieruchomości powodów, istotnym pogorszeniu widok z okna i spowodowaniu częściowego zacienienia tej nieruchomości, pogarszającego komfort i standard zamieszkiwania. Jednak, mimo że nawet z uzasadnienia Sądu pierwszej instancji wynikało, że uznał on, iż opinia biegłego J. B. (2) nie określa utraty wartości nieruchomości powodów z powodu utraty widoku i zacienienia, ponieważ nie bierze pod uwagę tych czynników przy obliczaniu wartości nieruchomości, bez dokonania jakichkolwiek własnych ustaleń w tym zakresie przyjął, iż ustalona w niej wartość w całości związaną jest z negatywnymi konsekwencjami nadmiernych immisji.

Na zakończenie Sąd Najwyższy wskazał, że zarzuty pozwanego odnoszące się do nieprawidłowej wykładni art. 481 § 1 kc w zw. z art. 455 kc w zw. z art. 363 § 2 kc i w zw. z art. 316 § 1 kpc nie mogą zostać uwzględnione. Powodowie od początku dochodzili określonego kwotowo roszczenia odszkodowawczego, w toku postępowania nie nastąpiła zmiana rozmiaru roszczenia, wobec czego odsetki przyznane zostały przez Sąd Apelacyjny z uwzględnieniem swej zasadniczej roli dyscyplinująco-wynagradzającej za korzystanie ze środków pieniężnych należnych dłużnikowi.

Rozpoznając ponownie apelację powodów Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Sąd pierwszej instancji ustalił prawidłowy stan faktyczny, który Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własny. Owe ustalenia ostatecznie w toku procedowania przed sądem odwoławczym nie stanowiły przedmiotu sporu.

Po przeprowadzeniu w toku ponownego postępowania apelacyjnego postępowania dowodowego Sąd Apelacyjny dodatkowo ustala:

W dniu 24 lipca 2015 r. został oddany do ruchu ostatni odcinek z budowanej drogi ekspresowej (...) B.Ż., o łącznej długości 15,56 km, na którym znajduje się estakada położona w sąsiedztwie nieruchomości powodów. Droga w tym miejscu posiada dwa szerokie 10 metrowe jezdnie, złożone z dwóch pasów ruchu o szerokości 3,5 m każdy wraz z pasem awaryjnym o szerokości 2,50m. Wjazdy i zjazdy na nią umożliwiają cztery węzły drogowe: (...), (...), (...) oraz (...). W pobliżu nieruchomości powodów obecnie nie jest prowadzona jakakolwiek budowa. Widok z nieruchomości powodów na estakadę przedstawiony jest na fotografiach sporządzonych przez biegłego J. B. (1).

- okoliczności przyznane przez strony w toku rozprawy apelacyjnej, opinia biegłego J. B. (1) oraz okoliczności wiadome Sądowi Apelacyjnemu jako fakt powszechnie znany w południowej części Polski.

Obecnie nieruchomość powodów jest zacieniona przez wybudowany obiekt drogowy (estakadę), a część promieni słonecznych dociera na posesję poprzez zaszklone ekrany akustyczne. Widok na betonową estakadę, która przebiega po łuku, otaczając częściowo nieruchomość, nawet pomimo prawidłowego utrzymania porządku i stanu technicznego, daje negatywne odczucia niekorzystnego widoku, braku estetyki z uwagi na stałe zacienienie miejsca pod wiaduktem i braku tam roślinności. Zacienienie, nawet gdy nie obejmuje terenu samej nieruchomości, jest widoczne, co wzmacnia negatywne odczucia. Po oddaniu drogi do eksploatacji w pobliżu estakady słychać szum przejeżdżających pojazdów, co powoduje dyskomfort osób przebywających w pobliżu drogi, w tym również na terenie nieruchomości powodów. Użytkownicy nieruchomości mogą też odczuwać obawy dotyczące emisji spalin samochodowych.

- opinia biegłego J. B. (1).

Przed wybudowaniem estakady z budynku powodów roztaczał się widok na B. i B..

- okoliczność niesporna.

Po zakończeniu prac budowlanych i oddaniu drogi ekspresowej do użytku nadal pozostały uciążliwości. Zaprzestanie prac budowlanych zmniejszyło nadmierny hałas i zapylenie, lecz uciążliwości te zostały zastąpione przez generowany przez pojazdy szum. Określenie zakresu kwotowego każdego z czynników oddziałowujących niekorzystnie na nieruchomość nie jest możliwe do wskazania, jest to bowiem subiektywna ocena każdego kupującego, który kieruje się odmiennymi indywidualnymi preferencjami.

- opinia biegłego J. B. (1).

Wartość nieruchomości powodów sprzed wybudowania drogi ekspresowej wynosiła 684 000 zł. Obecnie wartość ta wynosi 308 000 zł.

- opinia biegłego J. B. (1).

Zważyć przyjdzie:

Sama zasada odpowiedzialności pozwanego przesądzona została wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2017 r. Sąd ten wyraźnie wskazał, że przychyla się do stanowiska orzeczniczego, iż co do zasady udzielenie pozwolenia na budowę oznacza, że wybudowanie obiektu zgodnie z tym pozwoleniem nie narusza uzasadnionych interesów osób trzecich i wiąże sąd w postępowaniu cywilnym. Związanie dotyczy jednak bezpośredniego przedmiotu rozstrzygnięcia decyzji, którym w wypadku pozwolenia na budowę jest przyznanie inwestorowi uprawnienia do rozpoczęcia i wykonywania robót budowlanych i w tym tylko zakresie sąd związany jest pozwoleniem na budowę i nie może poczynić ustaleń odmiennych. Nie wiąże go natomiast ustalenie, że wybudowanie obiektu zgodnie z pozwoleniem nie narusza uzasadnionych interesów osób trzecich i w tym zakresie może poczynić ustalenia, nie może jednak ich uczynić podstawą orzeczenia nakazującego rozebranie obiektu zabudowanego zgodnie z pozwoleniem na budowę, gdyż wówczas kwestionowałoby zasadność tej decyzji administracyjnej, nie będąc powołanym do jej kontroli i wzruszenia. Nie jest natomiast wykluczone nakazanie podjęcia innego działania, jeżeli w konkretnych okolicznościach może ono prowadzić do niezakłóconego korzystania z nieruchomości sąsiedniej. Sąd Najwyższy podkreślił, że w przeciwnym razie, mimo że uzasadnione interesy powoda nie doznały ochrony w wyniku postępowania administracyjnego, pozbawiony byłby on takiej ochrony także w postępowaniu sądowym dlatego, że udzielone pozwolenie na budowę nie zapewniło ochrony jego uzasadnionych interesów.

Wykładnią tą jest Sąd Apelacyjny z mocy art. 398 20 kpc związany.

Z dalszej części motywów wyroku Sądu Najwyższego wynika, że przyjął Sąd Najwyższy, że wskazane wyżej „nakazanie podjęcia innego działania” może polegać na wyrównaniu szkody powstałej w wyniku wybudowania zgodnie z prawem obiektu. Wynika to z treści czwartego od końca akapitu rozważań Sądu Najwyższego, w którym odwołuje się do błędnego, czy też nieprecyzyjnego ustalenia przez Sąd Apelacyjny wysokości doznanej przez powodów szkody. Innymi słowy uznane zostało, że powództwo o zapłatę (a nie jedynie o nakazanie określonego zachowania) jest uprawnione.

Przyczyną uchylenia wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 28 października 2015 r. było zauważenie przez Sąd Najwyższy, że Sąd Apelacyjny uznał za nieusuwalne immisje powodujące szkodę w postaci obniżenia wartości nieruchomości powstałe na skutek położenia i konstrukcji estakady, widocznej z okien z trzech stron budynku mieszkalnego, polegające na zmniejszeniu walorów krajobrazowych nieruchomości powodów, istotnym pogorszeniu widok z okna i spowodowaniu częściowego zacienienia tej nieruchomości, pogarszającego komfort i standard zamieszkiwania. Jednak opinia biegłego J. B. (2) nie określała utraty wartości nieruchomości powodów z powodu utraty widoku i zacienienia, a Sąd Apelacyjny, bez dokonania jakichkolwiek własnych ustaleń w tym zakresie, przyjął iż ustalona w opinii wartość w całości związana jest z negatywnymi konsekwencjami nadmiernych immisji.

Z tegoż względu Sąd Apelacyjny dopuścił ponownie dowód z opinii biegłego J. B. (1), a to celem określenia stopnia ewentualnego obniżenia wartości nieruchomości powodów wskutek podanych wyżej czynników takich jak zacienienie i pogorszenie walorów estetycznych związanych z widokiem. Wskutek przedstawionej przez strony okoliczności, iż droga ekspresowa została ukończona, Sąd Apelacyjny zlecił również podanie i w jakim stopniu ów czynnik mógł wpłynąć na obniżenie wartości nieruchomości.

W tym miejscu Sąd Apelacyjny pozwala sobie na marginalną uwagę, że kwestia wybudowania drogi ekspresowej nie stanowi o zmianie podstawy faktycznej powództwa. Powodowie początkowo domagali się zasądzenia odszkodowania m. in. z uwagi na sąsiadującą budowę drogi ekspresowej. Wskutek długotrwałości procesu – za co powodowie nie mogą ponosić odpowiedzialności – owa podstawa faktyczna „przekształciła się” (jak to określił biegły) w niedogodność w postaci samej drogi ekspresowej. Nie jest to nowa podstawa faktyczna lecz wynik ewolucji podstawy uprzednio powołanej, świadczący tym bardziej o szkodzie powodów. Sąd Apelacyjny bowiem zauważa, że prowadzenie budowy w sąsiedztwie nie może stanowić o szkodzie, gdyż (jak to trafnie zauważył Sąd pierwszej instancji) wprawdzie powoduje ona hałas i zanieczyszczenie, ale jest to zawsze związane z prowadzeniem budowy. Uciążliwości te (hałas i zapylenie) są czasowe i nie mogą wpływać na trwały spadek wartości nieruchomości. Odmienne przyjęcie prowadziłoby do tego, że nie mogłaby się odbywać żadna budowa na sąsiednich działkach. Obecnie nie ma już etapu przejściowego, lecz jest element stały w postaci wybudowanej drogi i estakady, który przez okres wielu najbliższych lat będzie istniał i niewątpliwie ma wpływ na wartość nieruchomości sąsiednich.

Biegły J. B. (1) w swej opinii podał, że na obniżenie wartości nieruchomości wpływ mają takie czynniki jak zacienienie nieruchomości przez wybudowany obiekt drogowy (estakadę) oraz to, że część promieni słonecznych dociera na posesję poprzez zaszklone ekrany akustyczne. Widok na betonową estakadę, która przebiega po łuku otaczając częściowo nieruchomość, nawet pomimo prawidłowego utrzymania porządku i stanu technicznego, daje negatywne odczucia niekorzystnego widoku, też i braku estetyki z uwagi na stałe zacienienie miejsca pod wiaduktem i braku tam roślinności. Zacienienie, nawet gdy nie obejmuje terenu samej nieruchomości, jest widoczne, co wzmacnia negatywne odczucia. Sąd Apelacyjny zauważa też dodatkowo, że uprzednio z nieruchomości powodów roztaczał się widok na B. i B., który jest obecnie zasłonięty budowlą. Kolejnym czynnikiem jest to, że po oddaniu drogi do eksploatacji w pobliżu estakady słychać szum przejeżdżających pojazdów, co powoduje dyskomfort osób przebywających w pobliżu drogi, w tym również na terenie nieruchomości powodów. Użytkownicy nieruchomości mogą też odczuwać obawy dotyczące emisji spalin samochodowych.

Biegły podał, że określenie zakresu kwotowego każdego z czynników oddziałowujących niekorzystnie na nieruchomość powodów nie jest możliwe do wskazania. Brak jest technicznych jak i prawnych możliwości pozwalających na wyróżnienie procentowego udziału poszczególnych czynników przyczyniających się do spadku wartości nieruchomości. Wieloletnia analiza aktów notarialnych wskazuje, iż brak jest wskazań poszczególnych negatywnych okoliczności zmniejszających wartość nieruchomości, tym bardziej ich procentowy udział. Jest to bowiem subiektywna ocena każdego kupującego, który kieruje się odmiennymi indywidualnymi preferencjami. Obrazowo w opinii uzupełniającej (K-631) biegły wskazał na zamieszkiwanie osób głuchoniemych przy hałaśliwym otoczeniu lub niewidomych przy nieestetycznym widoku. Każdy z potencjalnych nabywców samodzielnie określa istotne dla niego poziomy cech charakteryzujących idealną nieruchomość, jak również nieakceptowalne uciążliwości. Wyjaśnienie biegłego Sąd Apelacyjny uznał za w pełni przekonujące.

Tu marginalnie wskazać należy, że opinia w świetle przedstawionych przez Sąd Najwyższy zastrzeżeń jest wyczerpująca. Sąd Najwyższy zarzucił, że Sąd Apelacyjny wydający uprzedni wyrok uznał za nieusuwalne immisje powodujące szkodę powstałe na skutek położenia i konstrukcji estakady, widocznej z okien z trzech stron budynku mieszkalnego, polegające na zmniejszeniu walorów krajobrazowych nieruchomości powodów, istotnym pogorszeniu widoku z okna i spowodowaniu częściowego zacienienia tej nieruchomości, podczas gdy opinia biegłego J. B. (2) nie określała utraty wartości nieruchomości powodów z powodu utraty widoku i zacienienia. Obecnie opinia uwzględnia wszystkie owe czynniki.

Sąd Apelacyjny nie uwzględnił wniosku pozwanego o dopuszczenie dowodu z kolejnej opinii biegłego.

Opinię biegłego J. B. (1) Sąd Apelacyjny uznał za przekonującą, rzeczową i profesjonalną. Nie budzi one w szczególności zastrzeżeń z punktu widzenia zgodności z zasadami logiki, wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, sposobu motywowania i stopnia stanowczości wyrażonych w nich wniosków.

Jest oczywiste, że opinia o treści sprzecznej z twierdzeniami danej strony w procesie, nigdy nie będzie satysfakcjonująca dla tej strony. Zdaniem Sądu, nie jest to jednak jeszcze podstawa do tego, aby w każdym przypadku dopuszczać kolejne opinie biegłych. W orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreśla się, iż specyfika dowodu z opinii biegłego polega m.in. na tym, że jeżeli taki dowód już został przez sąd dopuszczony, to stosownie do treści art. 286 kpc opinii kolejnego biegłego można żądać jedynie „w razie potrzeby”. Potrzeba taka nie może być jedynie wynikiem niezadowolenia strony z niekorzystnego dla niej wydźwięku konkluzji opinii. W innym wypadku bowiem Sąd byłby zobligowany do uwzględniania kolejnych wniosków strony dopóty, dopóki nie złożona zostałaby opinia w pełni ją zadowalająca, co jest niedopuszczalne.

Gdy opinia jest oczywista, nie zawiera skomplikowanych ocen ani rozważań na wysokim stopniu abstrakcji, zwięzłość uzasadnienia nie jest jej wadą. Sąd, w ramach zastrzeżonej dla niego swobody, decyduje, czy ma możliwość oceny dowodu w sposób pełny i wszechstronny, czy jest w stanie prześledzić jego wyniki oraz - mimo braku wiadomości specjalnych - ocenić rozumowanie, które doprowadziło biegłego do wydania opinii (por.: wyrok Sądu Najwyższego z 10 stycznia 2002r., II CKN 639/99, nie publ.; wyrok Sądu Najwyższego z 17 grudnia 1999r., II UKN 273/99, OSNP 2001/8/284; wyrok Sądu Najwyższego z 18 października 2001r., IV CKN 478/00, nie publ.; uzasadnienie do wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 2 kwietnia 2009r., I ACa 78/09, nie publ.).

Jak już podkreślono, opinia biegłego J. B. (1) została oceniona przez Sąd jako przekonująca, zrozumiała i wyczerpująca. Biegły podszedł do badanego zagadnienia w sposób profesjonalny i wnikliwy. Istotne jest też i to, że biegły zaznajomiony był już z problematyką sporu, co niewątpliwie miało wpływ na ekonomię wydatków.

Sąd Apelacyjny oddalił wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego rzeczoznawcy. Biegły w swej opinii uzupełniającej ustosunkował się do zarzutów strony pozwanej, co do możliwości zweryfikowania opinii w zakresie doboru transakcji porównywalnych. Szczegółowe podanie warunków dotyczących porównywalnych nieruchomości pozwoliło – z zachowaniem ochrony danych osobowych nabywcy i kupującego – wskazać jakie istotne obciążenia posiadały te budynki. Metody obliczeń biegły bardzo dokładnie wyjaśnił w opinii w taki sposób, aby nawet przybliżyć je i zobrazować osobie nie posiadającej wiedzy specjalistycznej w tym zakresie. Biegły podał też, że brak transakcji idealnych o tożsamej powierzchni jest oczywisty. Walory podobieństwa nie muszą pokrywać się w każdym zakresie, a specyfiką podobieństwa (nie identyczności) jest występowania kilku cech wspólnych. Biegły wyjaśnił też (co zostało już wyżej omówione) dlaczego nie wyszczególnił procentowo, czy cenowo wpływu poszczególnych uciążliwości na spadek wartości nieruchomości. Opisy podane w pkt. V zarzutów (K-622v) są w ocenie biegłego manipulowaniem cenami wybranych nieruchomości, które są efektem pomnożenia ich powierzchni użytkowej. Dokonując wyboru transakcji porównywalnych biegły nie określił ich przez cenę jaka została uiszczona przez nabywcę, gdyż wynika ona z wartości 1m 2 powierzchni użytkowej budynku.

Podzielenie wniosków opinii biegłego legło u podstaw zasądzenia przez Sąd Apelacyjny od pozwanego na rzecz powodów wynikającej z opinii kwoty 376 000 zł, stanowiącej różnicę pomiędzy wartością nieruchomości powodów sprzed wybudowania drogi ekspresowej a obecną jej wartością. Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowi art. 415 kc w związku z art. 144 kc. Kwotę tę zasądzono z ustawowymi odsetkami od 9 sierpnia 2012 r., tj. od dnia następującego po doręczeniu pozwanemu odpisu pozwu. Rozstrzygnięcie w tej materii znajduje podstawę w art. 455 kc stosowanym w zw. z art. 481§1 kc. Jak wskazał Sąd Najwyższy zarzuty pozwanego odnoszące się do nieprawidłowej wykładni art. 481 § 1 kc w zw. z art. 455 kc w zw. z art. 363 § 2 kc i w zw. z art. 316 § 1 kpc nie mogą zostać uwzględnione. Powodowie od początku dochodzili określonego kwotowo roszczenia odszkodowawczego, w toku postępowania nie nastąpiła zmiana rozmiaru roszczenia, wobec czego odsetki przyznane zostały przez Sąd Apelacyjny z uwzględnieniem swej zasadniczej roli dyscyplinująco wynagradzającej za korzystanie ze środków pieniężnych należnych dłużnikowi. Jak też i zostało wyżej podniesione nie została zmieniona podstawa faktyczna roszczenia – jedynie wskutek długotrwałości procesu podstawa w postaci uciążliwości budowy drogi przekształciła się w uciążliwość w postaci samej drogi.

Ponieważ powodowie domagali się zasądzenia kwoty 384 100 zł, a biegły wyliczył ostatecznie spadek wartości na kwotą 376 000 zł – zatem powództwo, co do żądania zasądzenia 8 100 zł oddalono (a w konsekwencji oddalono także apelację powodów w tym zakresie). Oddalenie żądania zasądzenia odsetek za okres sprzed doręczenia pozwanemu odpisu pozwu nie zostało uchylone przez Sąd Najwyższy, który w sentencji wyroku z dnia 10 stycznia 2017 r. wyraźnie wyrzekł, że „uchyla zaskarżony wyrok w części zmieniającej wyrok Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej (pkt 1)”.

O kosztach postępowania przed sądem pierwszej instancji należało orzec w oparciu o art. 100 zdanie drugie kpc (powodowie ulegli w minimalnym zakresie) i art. 108 §1 kpc i na zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu, zasądzić od pozwanego na rzecz powodów koszty zastępstwa procesowego, odpowiadające stawce minimalnej określonej w § 6 pkt. 7 w zw. z § 13 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jedn. Dz. U. z 2013r., poz. 461 ze zm.), tj. 7 200zł, a stosownie do art. 113 ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn. Dz.U. z 2014r., poz. 1025 ze zm.) - należało nakazać pobranie od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej 3 424,62zł z tytułu kosztów sądowych (wydatków sądowych), od uiszczenia których powodowie byli zwolnieni (zob. uwagi niżej).

Z przedstawionych względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386§1 kpc i art. 385 kpc orzekł jak w pkt. 1), 2) i 3) wyroku.

Orzeczenie o kosztach procesu za postępowanie apelacyjne uzasadniają normy z art. 108§1 kpc i art. 100 zdanie drugie kpc (apelacja uległa oddaleniu w minimalnej części) oraz § 6 pkt. 7 w zw. z § 13 ust. 1 pkt. 2 obowiązującego w dacie złożenia apelacji rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Sąd Apelacyjny zasądził jednokrotność kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie przed Sądem Apelacyjnym, zgodnie z utrwalonym już orzecznictwem. W szczególności w uzasadnieniu postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2011 roku (sygn. akt IV CZ 109/10) wskazano: ,,okoliczność, że Sąd Apelacyjny orzekał dwukrotnie w tej samej sprawie nie oznacza, że były to dwie sprawy prowadzone w postępowaniu apelacyjnym przed Sądem Apelacyjnym’’. Też w uzasadnieniu postanowienia z dnia 6 kwietnia 2011 roku, (sygn. akt I CZ 108/10) Sąd Najwyższy wskazał: ,,(…) nie można zgodzić się z pozwanym, że postępowanie apelacyjne toczące się po uchyleniu wyroku Sądu Apelacyjnego przez Sąd Najwyższy i bezpośrednio poprzedzające wydanie wyroku zawierającego kwestionowane rozstrzygniecie o kosztach postępowania, było nowym, innym postępowaniem apelacyjnym w rozumieniu § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. Czynności sądowe podejmowane przez Sąd Apelacyjny i strony przy ponownym rozpoznaniu sprawy były kontynuacją postępowania apelacyjnego zapoczątkowanego wniesieniem przez pozwanego apelacji od wyroku.

Sąd Apelacyjny nie orzekł w przedmiocie kosztów postępowania kasacyjnego. § 10 ust 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.) określa stawki minimalne za: 1) sporządzenie i wniesienie skargi kasacyjnej oraz udział w rozprawie przed Sądem Najwyższym; 2) sporządzenie i wniesienie skargi kasacyjnej oraz za sporządzenie opinii o braku podstaw do wniesienia skargi kasacyjnej i 3) za udział w rozprawie przed Sądem Najwyższym. Powodowie nie składali skargi kasacyjnej, skarga kasacyjna rozpoznana została na posiedzeniu niejawnym, brak było zatem udziału w rozprawie. Przedstawione wyżej normy nie przewidują stawek za sporządzenie odpowiedzi na skargę kasacyjną.

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2016, poz. 623 ze zm.) nakazano pobrać od pozwanego Skarbu Państwa-Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Apelacyjnego w Katowicach 1 950 zł z tytułu wydatków poniesionych w związku ze sporządzoną w toku postepowania apelacyjnego opinią biegłego J. B. (1). Sąd Apelacyjny miał tu na uwadze, że rozstrzygniecie to dotyczy tego samego podmiotu (Skarbu Państwa). Jednakże należy zauważyć to, że z mocy art. 94 cyt. ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Skarb Państwa zwolniony jest jedynie od opłat sądowych. Oznacza to, że wydatki winien ponosić, a w konsekwencji stosuje się wobec niego regulację z art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 8 maja 2013 r. (I CZ 109/12) zwolnienie Skarbu Państwa jest jedynie częściowe i dotyczy tylko opłat sądowych. Przesłanką tej regulacji jest okoliczność, że beneficjent opłaty nie może jednocześnie wystąpić w roli zobowiązanego. Skarb Państwa nie jest natomiast zwolniony od ponoszenia wydatków, gdy inicjuje je własnym działaniem, występując w sprawie sądowej w charakterze strony.

SSA Lucyna Świderska-Pilis SSA Piotr Wójtowicz SSA Ewa Jastrzębska