Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 194/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 stycznia 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Paweł Rygiel

Sędziowie:

SSA Sławomir Jamróg (spr.)

SSO del. Izabella Dyka

Protokolant:

st. sekr. sądowy Beata Zaczyk

po rozpoznaniu w dniu 8 stycznia 2020 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa L. G.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie

z dnia 25 września 2018 r. sygn. akt I C 970/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1 w ten sposób, że kwotę 92.976,19 zł obniża do kwoty 90.000,01 zł (dziewięćdziesiąt tysięcy 01/100 złotych), oddalając także powództwo o zapłatę 2.976,18 zł i odsetek od tej kwoty;

II.  oddala apelację w pozostałej części.

SSO del. Izabella Dyka SSA Paweł Rygiel SSA Sławomir Jamróg

Sygn. akt I ACa 194/19

UZASADNIENIE

Powód L. G. w pozwie z dnia 10 marca 2016 r. skierowanym przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o zapłatę kwoty 92 976,19 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 23 stycznia 2016r. do dnia zapłaty i zasądzenie zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazał, że podana kwota stanowi niesłusznie zatrzymaną przez ubezpieczyciela opłatę likwidacyjną i opłatę od wykupu, pobraną w związku z rozwiązaniem przez niego umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi, na podstawie ogólnych warunków ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...), potwierdzonej polisą nr (...) .

W dniu 19 kwietnia 2016r. do sygn. akt (...) został wydany nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym uwzględniający powództwo w całości .

W sprzeciwie od nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu upominawczym sygn. akt (...) strona pozwana (...) S.A. w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda zwrotu kosztów postępowania.

Wyrokiem z dnia 25 września 2018 r. Sygn. akt I C 970/16 Sąd Okręgowy w Krakowie zasądził od (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz L. G. kwotę 92.976,19 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 23 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty (pkt 1) i zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 11.866 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 2).

Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowił następujący stan faktyczny:

Powód L. G. od 1998 r. prowadzi działalność gospodarczą. Powód miał zawarte umowy z (...) Bank S.A. w zakresie prowadzenia rachunku bankowego i lokat. W zakresie tych umów współpracował z pracownikiem banku (...), który w 2011 r. zaproponował powodowi nowy produkt – polisę ubezpieczeniową z możliwością lokowania środków w funduszach kapitałowych, gdzie zysk określał na wyższy niż wówczas ze standardowych lokat.

W dniu 18 kwietnia 2011 r. powód otrzymał od M. S. niewypełniony wniosek o zawarcie umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi. Powód działał w zaufaniu do banku, że proponowany produkt będzie dla niego korzystny i że otrzyma z powrotem zainwestowane środki, jedynie może utracić odsetki tak jak na zwykłej lokacie bankowej. Agent banku nie wyjaśnił powodowi jakie strona pozwana pobierze opłaty w przypadku rozwiązania lub wypowiedzenia umowy przed upływem okresu jej obowiązywania. Powód oświadczył we wniosku, że przed zawarciem umowy otrzymał i zapoznał się z treścią OWU, regulaminem wraz z wykazem oferowanych ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych, chociaż faktycznie z dokumentami tymi się nie zapoznał.

W dniu 20 kwietnia 2011 r. powód L. G. zawarł ze stroną pozwaną (...) S.A. z siedzibą w W. umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi (...), Wariant (...) potwierdzoną polisą nr (...). Wysokość składki podstawowej wynosiła 5 230,00 zł miesięcznie. Na podstawie tej umowy oraz stanowiących jej integralną część ogólnych warunków ubezpieczenia powód zobowiązał się do wpłacania składki miesięcznej, a strona pozwana zobowiązała się wpłacane składki alokować pomiędzy poszczególne fundusze kapitałowe wskazane szczegółowo w polisie oraz wypłacić świadczenie ubezpieczeniowe.

W §29 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia (...) ubezpieczenie na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi ze składką podstawową opłacaną regularnie indeks (...)( dalej także OWU) wskazano warunki wypłaty wartości polisy. Postanowiono tamże, że jeżeli umowa ubezpieczenia uległa rozwiązaniu na skutek okoliczności o których mowa w § 33 pkt 1 oraz pkt 3-4 OWU, towarzystwo miało dokonać umorzenia jednostek uczestnictwa zewidencjonowanych na rachunku podstawowym oraz na rachunku dodatkowym, po cenie jednostek uczestnictwa obowiązującej w dniu wyceny danego ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego następującego nie później niż w terminie 24 dni od dnia rozwiązania umowy ubezpieczenia. Środki pieniężne uzyskane z tytułu umorzenia jednostek uczestnictwa, zgodnie z zasadami określonymi w zdaniu poprzedzającym, nie były oprocentowane oraz nie podlegały alokacji i były przechowywane przez towarzystwo do czasu wypłaty wartości polisy na rzecz beneficjenta wykupu. (2.) W celu dokonania wypłaty wartości polisy ubezpieczający powinien doręczyć towarzystwu wniosek o dokonanie wypłaty wartości polisy oraz przedłożyć potwierdzoną przez notariusza lub przedstawiciela towarzystwa kopię dokumentu potwierdzającego jego tożsamość oraz tożsamość ubezpieczonego, jeżeli ubezpieczony jest beneficjentem wykupu. Złożenie wniosku o wypłatę skutkowało rozwiązaniem umowy ubezpieczenia. Postanowienie ust. 1 zdanie pierwsze stosowało się odpowiednio. Ust. 3 stanowił, iż towarzystwo dokonuje jednorazowej wypłaty wartości polisy w terminie 30 dni od dnia doręczenia Towarzystwu wniosku i przedstawienia dokumentów o których mowa w ust. 2. Kwota wartości polisy przeznaczona do wypłaty była pomniejszana o należną opłatę likwidacyjną oraz opłatę od wykupu w wysokości określonej w Tabeli opłat i limitów (ust. 4). Zgodnie zaś z § 44 (ust. 1) opłata likwidacyjna była pobierana od kwot należnych ubezpieczającemu z tytułu: 1. wypłaty wartości polisy, z wyłączeniem wypłaty wartości polisy wskutek wypowiedzenia umowy ubezpieczenia przez ubezpieczającego w przypadku określonym w §51 ust. 8, 2. wypłaty części wartości podstawowej polisy; w przypadku złożenia wniosku o dokonanie takiej wypłaty lub w przypadku wypowiedzenia umowy ubezpieczenia przez ubezpieczającego w okresie pierwszych dziesięciu lat polisy, z zastrzeżeniem postanowień § 19 ust. 7 OWU.

Opłata likwidacyjna stanowiła iloczyn wskaźnika określonego w Tabeli opłat i limitów oraz łącznej wysokości składki podstawowej należnej za pierwszy rok polisy, z zastrzeżeniem że w przypadku wypłaty części wartości polisy, opłaty opłata likwidacyjna jest pobierana w proporcji, w jakiej kwota części wartości podstawowej polisy pozostaje w dniu naliczenia opłaty likwidacyjnej do wartości podstawowej polisy. (ust. 2). Opłata likwidacyjna była pobierana przez Towarzystwo w dniu umorzenia jednostek uczestnictwa, dokonanego w celu wypłaty wartości polisy lub części wartości podstawowej polisy poprzez potrącenie opłaty likwidacyjnej z kwoty należnej beneficjentowi wykupu. Jeżeli wartość podstawowa polisy była niższa od należnej opłaty likwidacyjnej, towarzystwo pobierało opłatę likwidacyjną w wysokości wartości podstawowej polisy ( ust. 3 i 4.). Ponadto w § 45 określono, że opłata od wykupu jest pobierana od kwot należnych ubezpieczającemu z tytułu: 1) wypłaty wartości polisy, z wyłączeniem wypłaty wartości polisy wskutek wypowiedzenia umowy ubezpieczenia przez ubezpieczającego w przypadku określonym w § 51 ust. 8; 2) wypłaty części wartości podstawowej polisy, w przypadku złożenia wniosku o dokonanie takiej wypłaty w okresie pierwszych dwudziestu lat polisy. (ust. 2.). Opłata od wykupu była określona procentowo w stosunku w jakim w dniu jej naliczenia pozostała do wypłaty wartość podstawowej polisy lub odpowiednio do wypłaty części wartości podstawowej. Opłata od wykupu była pobierana przez Towarzystwo w dniu umorzenia jednostek uczestnictwa, dokonanego w celu wypłaty wartości podstawowej polisy lub części wartości podstawowej polisy poprzez potrącenie tej opłaty z kwoty należnej beneficjentowi wykupu (ust. 3).

Zgodnie z Tabelą opłat i limitów indeks (...) wysokość opłaty likwidacyjnej w 4 roku polisy wynosiła 1,5 składki podstawowej należnej za 1 rok polisy, zaś opłata od wykupu 1% wypłacanej wartości podstawowej polisy od 1 do 10 roku polisy.

W związku z wystawieniem polisy nr (...) pozwana naliczyła i wypłaciła prowizję podstawową w wysokości 54 000 zł dla (...) Bank S.A. zgodnie z umową agencyjną nr (...) z dnia 26.09.2007 r.

Powód zawarł ze strona pozwaną jeszcze dwie inne umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi – polisy nr (...).

Pismem z dnia 22 grudnia 2014 r. powód poinformował, że jest zadowolony z wyników polis inwestycyjnych, jednak z uwagi na pogorszenie płynności finansowej w odniesieniu do umowy z dnia 20 kwietnia 2011 r. wnosi o możliwość zawieszenia opłacania składek na okres 3 miesięcy, zaś dwie inne umowy chce rozwiązać bez ponoszenia opłat likwidacyjnych. W sierpniu 2015 r. powód wypowiedział stronie pozwanej umowę z dnia 20 kwietnia 2011 r. potwierdzoną polisą nr (...), która uległa rozwiązaniu z dniem 26 sierpnia 2015 r. Pismem z dnia 9 września 2015 r. strona pozwana poinformowała powoda, że na dzień rozwiązania umowy ubezpieczenia czyli 26 sierpnia 2015 r. wartość polisy wynosiła 297 619,39 zł. W związku z zamknięciem produktu pozwana pobrała opłatę likwidacyjną w wysokości 92 976,19 zł. Wartość wykupu wyniosła 204 643,20 zł.

Pismem z dnia 4 stycznia 2016 r. powód wezwał pozwanego ubezpieczyciela do zapłaty w terminie 3 dni kwoty 92 976,19 zł z tytułu bezpodstawnego zatrzymania jej przez towarzystwo z tytułu rozwiązania umowy ubezpieczenia potwierdzonej polisą nr (...). Wezwanie zostało doręczone w dniu 15 stycznia 2016 r.

Ostatecznie powód wypowiedział wszystkie trzy umowy zawarte ze stroną pozwaną.

Przy tym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że powództwo jest zasadne w całości.

Wskazał, że powód L. G. był konsumentem albowiem zawarł przedmiotową umowę ze stroną pozwaną jako osoba fizyczna, poza sferą własnej działalności gospodarczej. Nie posiadał on istotnej wiedzy w zakresie inwestycji i lokowania środków w funduszach kapitałowych. Stanowiące integralną część przedmiotowej umowy Ogólne warunki ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi ze składką podstawową opłacaną regularnie indeks(...)stanowią wzorzec umowny zawierający wzór praw i obowiązków stron opracowany przed zawarciem umowy i wprowadzony do stosunku prawnego przez jedną ze stron (tj. stronę pozwaną) w taki sposób, że druga strona (tj. adherent) nie ma wpływu na ich treść – wzorzec ten jest stosowany przez stronę pozwaną przy zawieraniu nieoznaczonej ilości umów. Z samej tylko nazwy tego dokumentu - „Ogólne Warunki Ubezpieczenia” wynika ponadto, że zawarte tam postanowienia nie były uzgadniane z każdym kolejnym konsumentem oddzielnie. Sama możliwość zapoznania się z treścią kwestionowanych postanowień nie oznacza, by powód miał możliwość modyfikacji warunków umownych.

Sąd Okręgowy dokonał ponadto oceny pojęcia świadczenia głównego stron umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi przy uwzględnieniu treści art. 805 § 1 i § 2 pkt 2 k.c. w związku z art. 829 § 1 pkt 1 k.c. i wskazał, że świadczeniem głównym powoda była zapłata miesięcznej składki ubezpieczeniowej w ustalonej w umowie kwocie wynoszącej 5 230 zł (§ 4 pkt 1 OWU i § 13 OWU), zaś świadczeniem głównym strony pozwanej była wypłata określonych sum pieniężnych w razie zajścia wypadku przewidzianego w umowie (§ 5, 6 i 14 OWU). Potwierdzeniem takiego uregulowania wzajemnych obowiązków i praw stron jest także treść OWU. Pozostałe obowiązki stron, w tym obowiązek uiszczenia na rzecz strony pozwanej opłaty likwidacyjnej, określonej w dalszej części umowy tj w § 44 nie stanowiły świadczeń głównych w rozumieniu powołanych wyżej przepisów, a mają jedynie charakter posiłkowy. Tym samym te ostatnie mogły być przedmiotem weryfikacji pod kątem abuzywności na podstawie art. 385 1 § 1 k.c.

Sąd Okręgowy przyjął, że postanowienia OWU odnoszące się do określenia opłaty likwidacyjnej i ustalenia jej wysokości w sposób określony w Tabeli opłat i limitów do umowy stron, kształtowały prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając interes powoda jako konsumenta. Sposób uregulowania wskazanej opłaty likwidacyjnej w spornej umowie wskazuje bowiem, że strona pozwana jako przedsiębiorca w całości przerzucała swoje ryzyko na powoda, drastycznie zawyżając wysokość tej opłaty w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy. Potrącane przez stronę pozwaną środki z tytułu opłaty likwidacyjnej związanej z rozwiązaniem umowy miały być przeznaczone na poczet nie tylko kosztów związanych z dystrybucją i zawarciem umowy, ale również kosztów związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą, które miały być pokrywane innymi opłatami. Kreuje to sytuację rażącej nierównowagi stron i jest sprzeczne z dobrymi obyczajami. Prowizja jaką strona pozwana zapłaciła agentowi ubezpieczeniowemu nie była ustalana z powodem, który nie miał wpływu na jej wysokość i nie wiedział on przy zawarciu umowy, że wyniesie ona kilkadziesiąt tysięcy złotych. Zapisy OWU uniemożliwiały przeciętnemu konsumentowi ustalenie rzeczywistej wysokości kosztów, jakie będą pokrywane z wpłacanych przez niego składek. Koszty jakie obciążały powoda z tytułu umowy zawartej ze stroną pozwaną zostały w sposób zawoalowany ustalone ryczałtowo, w oderwaniu od rzeczywistych kosztów ponoszonych w związku z prowadzeniem działalności ubezpieczeniowej, jako wielokrotność składki podstawowej wpłacanych środków za 1 rok polisy. Zgodnie bowiem z w/w Tabelą opłat i limitów stanowiącą załącznik do OWU w przypadku rozwiązania umowy przed upływem terminu na jaki została ona zawarta – strona pozwana zwracała ubezpieczającemu wartość polisy pomniejszoną o opłatę likwidacyjną, która wynosiła: w 1 i 2 roku trwania polisy - 2,0 składki podstawowej należnej za 1 rok, zaś w 3, 4 i 5 roku trwania polisy - 1,5 składki podstawowej należnej za 1 rok, a w dalszych latach malała, gdzie jej wartość wynosiła 0 dopiero w 11 roku trwania umowy. Mechanizm ustalenia opłaty związanej z wcześniejszym rozwiązaniem umowy ubezpieczenia, nie został powodowi wystarczająco wyjaśniony i nie mógł on dokonać w sposób łatwy i jasny samodzielnych obliczeń opłaty likwidacyjnej jaką będzie musiał uiścić w momencie zawierania umowy ze stroną pozwaną. Takie ukształtowanie obowiązku nałożonego na konsumenta jest nie do pogodzenia z dobrymi obyczajami zakładającymi lojalność przedsiębiorcy wobec konsumenta oraz z zasadą konstruowania jasnych i przejrzystych postanowień umownych, bez zatajania jakichkolwiek okoliczności mających wpływ na prawną i ekonomiczną sytuację konsumenta w razie zawarcia umowy. Sąd wskazał, że nie jest generalnie wykluczona możliwość pobierania przez stronę pozwaną opłat od konsumentów za świadczenie im usług, jednakże opłaty te nie mogą być „ukrywane” w opłacie związanej z rozwiązaniem umowy. Strona pozwana potrącając tę opłatę z wartości polisy, nie może obciążać powoda kosztami prowadzenia działalności gospodarczej, niepozostającymi w bezpośrednim związku z rozwiązaniem umowy. Koszty zawarcia umowy nie mogą stanowić dodatkowej usługi, za którą powód byłby zobowiązany do uiszczenia tak wygórowanej opłaty. Sąd pierwszej instancji zwrócił uwagę, że w czasie trwania umowy, strona pozwana była uprawniona do pobierania od powoda różnych opłat związanych z umową, w tym administracyjnych, związanych z ryzykiem ubezpieczeniowym czy zarządzaniem aktywami ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego – zatem pozwana otrzymywała wynagrodzenie za szereg swoich działań, nie było więc podstaw, by obciążać powoda kosztami działalności strony pozwanej także poprzez pobieranie od niego wygórowanej opłaty likwidacyjnej. Ubezpieczyciel obracał środkami wpłacanymi co miesiąc przez powoda i czerpał z tego tytułu konkretne korzyści, zaś powód poniósł znaczną stratę w swoim majątku na skutek pomniejszenia wartości wypłacanych pieniędzy o opłatę likwidacyjną wynoszącą aż 90 000 zł. W ocenie Sądu zamiarem strony pozwanej było zagwarantowanie, że niezależnie od czasu trwania umowy klient skompensuje wszelkie koszty jej działalności, także te, które nie wynikają bezpośrednio z wykonywania samej umowy i które wynikały z procedur marketingowych oraz akwizycyjnych związanych z pozyskaniem klienta.

Nie zasługiwał też na uwzględnienie zarzut strony pozwanej dotyczący naruszenia przez powoda zasad współżycia społecznego z art. 5 k.c. Powód w niniejszym postępowaniu realizował bowiem jedynie przysługujące mu uprawnienia ustawowe do dochodzenia swoich praw jako konsumenta, które pozwana naruszyła postanowieniami przedmiotowej umowy, która w sposób jednostronny chroniła jej interesy, powodując bezzasadnie znaczny uszczerbek w majątku powoda.

Sąd stwierdził więc na podstawie art. 385 1 k.c., że kwestionowane przez powoda postanowienia umowy stron i OWU, dotyczące opłaty likwidacyjnej miały charakter niedozwolonych klauzul umownych. Pobranie przez ubezpieczyciela świadczenia związanego z rozwiązaniem umowy nie miało umocowania w umowie łączącej strony. Kwota tego świadczenia powinna być w całości wypłacona powodowi, bowiem ani OWU, ani ogólne przepisy o zobowiązaniach nie dawały podstaw do przyjęcia, że w miejsce zakwestionowanego postanowienia wchodzą inne postanowienia, kształtujące wysokość opłaty za wykup wartości polisy. Jednocześnie Sąd Okręgowy przyjął za niesporne, że na dzień rozwiązania umowy ubezpieczenia z powodem wartość podstawowa polisy i wpłaconych przez niego składek wynosiła 297 619,39 zł, zaś w związku z rozwiązaniem tejże umowy strona pozwana wypłaciła powodowi kwotę wartości wykupu w wysokości 204 643,20 zł, zatrzymując kwotę 92 976,19 zł tytułem opłaty likwidacyjnej . Zasadne więc było zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda tej kwoty, żądanej z tytułu bezpodstawnie potrąconej przez stronę pozwaną opłaty likwidacyjnej. Sąd Okręgowy zwrócił dodatkowo uwagę, że przed tamtejszym Sądem pod sygn. akt (...) toczyła się sprawa z powództwa L. G. przeciwko pozwanemu Towarzystwu o zapłatę bezpodstawnie zatrzymanych kwot z tytułu opłat likwidacyjnych w związku z rozwiązaniem przez powoda dwóch umów z dnia 8 czerwca 2011r. i 19 października 2011r. Powództwo to zostało uwzględnione w całości . Jako podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu powołano art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c.

Apelację od tego wyroku wniosła strona pozwana zaskarżając orzeczenie w pkt 1 co do kwoty 14976,18zł wraz z odsetkami od tej kwoty oraz w całości co do pkt 2, zarzucając :

1. naruszenie prawa procesowego tj. art. 233 § 1 k.p.c. mające wpływ na wynik sprawy poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie, polegających na:

a) poczynieniu ustaleń w istotnej części niezgodnych z treścią dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, a w szczególności ustalenia, że pozwany pobrał opłatę likwidacyjną w kwocie 90 976,19 zł podczas gdy w rzeczywistości pozwany pobrał tytułem opłaty likwidacyjnej kwotę 90 000,01 zł, a tytułem opłaty od wykupu pobrał kwotę 2 976,18 zł, a także pozwany dopłacił do rachunku powoda kwotę 12 000 zł tytułem bonusu (kwotę dodatkowej alokacji);

b) całkowitym pominięciu przez Sąd pierwszej instancji przy rozpoznaniu sprawy warunków umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi łączącej powoda z pozwanym i uznaniu, iż w okolicznościach sprawy doszło do potrącenia opłaty od wykupu w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, bowiem w sposób rażący naruszający interesy powoda, podczas gdy zgodnie z treścią Tabeli Opłat i Limitów opłata od wykupu w okresie od 1 do 10 roku obowiązywania umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym wynosi 1 % wypłacane wartości podstawowej polisy, zatem nie powoduje zachwiania równowagi kontraktowej stron i nie jest rażąco wygórowana a zatem nie mogło dojść do jej pobrania w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami czy też w sposób rażący naruszający interesy powoda;

2. naruszenie prawa procesowego tj. art. 278 § 1 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego aktuariusza, podczas gdy rozstrzygnięcie sprawy wymaga wiadomości specjalnych, tj. wiadomości o metodach aktuarialnych aby móc określić prawidłowość kalkulacji kosztów Pozwanego poniesionych w związku z umową zawartą z powodem ;

3. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 385 1 k.c. poprzez niesłuszne przyjęcie, iż jego hipotezę wypełniają postanowienia dotyczące opłaty od wykupu w wysokości 1 (jeden) % wartości rachunku;

4. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 13 ust.4 ustawy o działalności ubezpieczeniowej poprzez jego niezastosowanie i bezpodstawne uznanie, że brak informacji w treści OWU pokrywaniu kosztów wykupu jednostek uczestnictwa przez pozwaną w ramach opłaty od wykupu skutkuje brakiem podstawy prawnej do pobrania tejże opłaty, podczas gdy zgodnie z obowiązującymi w trakcie zawierania i trwania umowy łączącej strony przepisami, pozwana nie miała obowiązku informowania konsumenta w tym zakresie, a także naruszenie art. 18 ust. 2 ustawy o działalności ubezpieczeniowej poprzez jego błędną interpretację i uznanie, iż Pozwany nie ma prawa pokrycia kosztów wykonywania umowy ubezpieczenia ze składki wpłaconej przez Powoda i alokowanej w ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe;

5. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji nieuznanie, iż roszczenie powoda o wypłatę kwoty równej pobranej opłacie likwidacyjnej wzrosła również dzięki dopisaniu przez pozwanego z własnych środków do rachunku powoda kwoty 12 000 zł z tytułu dodatkowej alokacji (bonusu/premii), stanowiło nadużycie prawa podmiotowego powoda.

Strona pozwana wniosła o rozpoznanie na podstawie art. 380 k.p.c. postanowienia Sądu I instancji oddającego wniosek dowodowy pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu wiedzy aktuarialnej na okoliczności wskazane w sprzeciwie od nakazu zapłaty, a także przeprowadzenie na podstawie art. 241 k.p.c. w zw. z art. 382 k.p.c. wnioskowanych przez pozwanego dowodów na ww. okoliczności.

Strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części oraz poprzez zasądzenie na rzecz pozwanego od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za dwie instancje według norm przepisanych, lub ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia w zaskarżonej części i przekazanie do ponownego rozpoznania Sądu I Instancji a także zasądzenie na rzecz Pozwanej od Powoda kosztów procesu, w tym postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Powód nie złożył odpowiedzi na apelację.

Rozpoznając apelację Sąd Apelacyjny uznał za własne ustalenia Sądu Okręgowego z zastrzeżeniem odmienne oceny zakresu opłaty likwidacyjnej i zważył co następuje:

Użycie przez Sąd pierwszej instancji stwierdzenia o zatrzymaniu kwoty 92 976,19 zł tytułem opłaty likwidacyjnej nastąpiło pomimo ustalenia, że opłata od wykupu wynosiła 1% wypłacanej wartości podstawowej polisy od 1 do 10 roku polisy. Jednocześnie Sąd Okręgowy swe rozważania na temat postanowień niedozwolonych ograniczył tylko do §44 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia (...). Ponadto odwołując się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku do rozstrzygnięcia w analogicznej sprawie toczącej się z udziałem stron -sygn. akt(...) Sąd Okręgowy pominął, że tamże częściowo powództwo oddalono właśnie w odniesieniu do zatrzymania opłaty od wykupu. Być może stanowisko Sądu pierwszej instancji wynikało pośrednio z treści pisma samej pozwanej, która w dniu 9 września 2015r. informowała powoda o pobraniu opłat likwidacyjnych w wysokości 92.976,19zł (k 27), jednak ze szczegółowych danych dotyczących umów ubezpieczenia z dnia 12 maja 2016r.(k. 60) jednoznacznie wynikało, że opłata likwidacyjna której bezzasadność zatrzymania ocenił Sąd pierwszej instancji wynosiła 90000,01zł, a opłata za wykup 2976,18zł. Niewątpliwie więc na kwotę 92976,19 zł składała się zarówno kwota opłaty likwidacyjnej w wysokości 90.000,01zł o jakiej mowa w §44 OWU, jak i opłata od wykupu w wysokości 2976,18 zł, potrącana zgodnie z § 45 OWU.

Co do zasady nie było wykluczone uznanie na podstawie art. 385 1§1 kc za niedozwolone zarówno postanowień §44 jak i §45 OWU (...)

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 3 grudnia 2015 r. III CZP 87/14 Biul. SN 2015 nr 12 zwrócił uwagę, że w obrocie istnieje wiele wariantów umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym i to konkretna treść ogólnych warunków umów określona we wzorcach umownych wykładana przy uwzględnieniu całego kontekstu wiążącego strony stosunku prawnego, jest poddana kwalifikacji prawnej pod kątem abuzywności. W tym przypadku był to mieszany model obejmujący elementy klasycznej umowy ubezpieczenia na życie z art. 805§2 pkt 2 k.c., gdzie świadczeniem głównym ze strony ubezpieczyciela była wypłata określonych sum pieniężnych w razie śmierci ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia, jak i model, którego celem było inwestowanie kapitału. Już sama nazwa: umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) (k11i 12) jak też sposób określenia zasad podziału składek wskazuje jednak, że głównym celem tych umów nie było zabezpieczenie na wypadek losowy. Trzeba zwrócić uwagę, że świadczenie było zależne przede wszystkim od wyniku finansowego inwestycji, skoro w wypadku śmierci świadczenie ubezpieczeniowe było praktycznie odzwierciedleniem wyniku inwestycji skoro suma ubezpieczenia w przypadku śmierci wynosiła tylko 100zł i o tę kwotę zwiększała wartość polisy (k.11).Ogólne warunki ubezpieczenia w §29 określały szczególne warunku wypłaty wartości polisy na skutek okoliczności o których mowa w § 33 pkt 1 oraz pkt 3-4, co wskazuje, świadczeniem podstawowym była wartość polisy. Trybunał Sprawiedliwości (TSUE), w wyroku z dnia 23 kwietnia 2015 r. C-96/14 Jean-Claude Van Hove vs CNP Assurances SA, MoP 2015 nr 12, str. 621, Legalis Numer 1259783, wskazywał z powołaniem także na inne orzeczenia, że w pojęciu "głównego przedmiotu umowy" w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. L 95, s. 29) należy uwzględnić te postanowienia umowy, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę. Ocena ta musi jednak uwzględniać charakter i ogólną systematykę umowy a także jej kontekst prawny i faktyczny.

Z uwagi więc na przewagę elementu inwestycyjnego należy przyjąć, że w tym przypadku świadczeniem podstawowym jest „wartość polisy”.

Nie oznacza to jednak ograniczenia możliwości stosowania art. 385 1§1 k.c. do nieuzgodnionych indywidualnie postanowień OWU, które wpływają pośrednio na wielkość wypłacanego świadczenia głównego tj wartość polisy, co w tym przypadku dotyczy § 29 ust. 4 tak §44 OWU jak i §45 OWU oraz tabel z załączników nr 1 ust. 15 (k. 18, k.22 i k.24-26 ). Nie ma przeszkód do oceny abuzywności przepisów, które w sposób pośredni obniżają wielkość świadczenia głównego. Zwrócić bowiem trzeba uwagę, że postanowienia umów które pozwalają na jednostronne podwyższenie ceny po zawarciu umowy również wpływają a więc pośrednio „określają” świadczenie główne, a ustawodawca wprost w art. 385 3 pkt 20 k.c. uznał takie postanowienia za niedozwolone, mimo, że niewątpliwie sama cena jest świadczeniem głównym. Niezależnie od tego ani wartość polisy ani też zasady jego obniżania w związku z opłatą likwidacyjną czy też sposób dokonywania potrącania nie zostały określone jednoznacznie, w sposób prosty, co było trudne do weryfikacji w dla konsumenta, w zakresie sposobu ustalania wysokości świadczenia podlegającego wypłacie . Nawet więc gdyby przyjąć, że świadczeniem głównym jest wartość polisy po obniżeniach, to i tak nie mogło dojść do naruszenia art. 385 1§1 zdanie 2 k.c. , skoro zawarte w zdaniu drugim wyłączenie, odnoszące się do postanowień określających główne świadczenia stron, dotyczy tylko postanowień jednoznacznych. Nawet więc zakładając, że opłaty obniżające kwotę wypłacaną stanowią ścisły element świadczenia głównego, to z uwagi na brak jasnego określenia tego świadczenia nie było przeszkód do uznania abuzywności tych postanowień. Sąd Okręgowy słusznie więc zakwestionował podstawy do dokonywania obniżenia z tytułu opłaty likwidacyjnej, szczególnie wobec zagwarantowania pozwanej szeregu innych opłat na koszty administrowania.

Słusznie jednak pozwana podnosi, że uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie wyjaśniało kwestii podstaw pobrania stosunkowo niewielkiej opłaty od wykupu, a ustalenia Sądu Okręgowego nie były wystarczające by przyjąć abuzywność postanowień Ogólnych Warunków Ubezpieczenia w tej części. Sąd Apelacyjny podziela natomiast stanowisko Sądu Okręgowego , że § 29 ust. 4 ( w części dotyczącej opłaty likwidacyjnej) i §44 OWU oraz pkt 12 tabeli opłat i limitów (k. 25) stanowiły postanowienia niedozwolone. Przy kształtowaniu treści stosunku zobowiązaniowego - przez działanie wbrew dobrym obyczajom - należy rozumieć wprowadzanie do wzorca klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron takiego stosunku. Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza zaś nieusprawiedliwioną dysproporcję - na niekorzyść konsumenta - praw i obowiązków stron, wynikających z umowy (por. wyrok SN z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04; wyrok SN z dnia 3 lutego 2006 r., I CK 297/05). Niewątpliwie rażąco narusza interes konsumenta wprowadzenie do OWU norm które pozwalają jednostronnie zatrzymać znaczną część kapitału zgromadzonego dzięki konsumentowi na skutek lokowania jego składek. Prowadzi to do naruszenia równowagi kontraktowej. Co do zasady możliwe było wprawdzie stworzenie mechanizmu obniżenia świadczenia dla ubezpieczonego w wypadku przedwczesnego rozwiązania stosunku prawnego. Możliwe też było uzależnienie opłat od kosztów związanych z wykonaniem umowy przez stronę pozwaną. Powód powinien być jednak świadomy działania tego mechanizmu a mechanizm ten powinien być mu jasno wyjaśniony. Przedsiębiorca nie mógł też przerzucać na powoda nadmiernych obciążeń i dokonywać potrąceń, które nie były uzgodnione i jasno wyjaśnione. Sposób regulacji w OWU utrudniał ocenę sposobu wyliczenia świadczenia a przede wszystkim zakresu wszystkich potrąceń, a ustalenia zaś Sądu Okręgowego wskazują, że mechanizm ten nie był powodowi wyjaśniany. Powód powinien być świadomy zasad ustalania świadczeń należnych z tytułu umowy, w szczególności sposobu kalkulacji przyznawania premii czy rabatów a także kosztów oraz innych obciążeń pobieranych przez zakład ubezpieczeń przy wypłacie świadczeń.

Nie było żadnej potrzeby dopuszczenia dowodu z opinii biegłego aktuariusza wnioskowanego na poniesienie kosztów. Trzeba zwrócić uwagę, że oceny abuzywności dokonuje się na chwilę zawarcia umowy, a sposób wykonania umowy nie ma decydującego znaczenia dla oceny postanowień umownych pod katem abuzywności. Prawidłowość kalkulacji i powiązanie opłat z kosztami i ryzykiem miałyby znaczenie, gdyby umowa zawierała odpowiednią korelację opłat z tymi kosztami, co w tym przypadku nie występowało. Trzeba też uwzględnić, że pobierana była osobna opłata za ryzyko ubezpieczeniowe (§41), opłata administracyjna za obsługę umowy (§42) i opłata za zarządzanie aktywami (§43), a także opłata od wykupu (§45). W tym kontekście pobieranie dodatkowo bardzo dużej opłaty likwidacyjnej, której wysokość nie powiązywano na etapie zawarcia umowy z kosztami ani też z efektywnym wynikiem działalności strony pozwanej, lecz z okresem zerwania umowy, stanowiło jednostronne uprzywilejowanie strony pozwanej. Sposób wyliczenia opłaty likwidacyjnej wskazuje (k.25), że strona pozwana gwarantowała sobie prawo zatrzymania znacznej części składek wpłacanych przez powoda w oderwaniu od ewentualnych zysków czy strat związanych ze sposobem inwestowania środków jak i jednocześnie gwarantowała sobie pokrywanie sukcesywnie kosztów administracji a ponadto innych opłat, niezależnie od wpływu przedwczesnego rozwiązania umowy na wyniki finansowe i zakres tych poniesionych kosztów. Zwykła więc analiza proponowanych rozwiązań wskazanych w tabeli opłat i limitów do umowy zawartej z powodem wystarczająco wskazuje, że system opłat dotyczący rozwiązania umowy gwarantował ubezpieczycielowi - na wypadek rozwiązania umowy- prawo zatrzymania znacznej części składek i jednocześnie partycypowanie w ewentualnych zyskach, w oderwaniu od rzeczywistych kosztów, typowych dla działalności pozwanej jak i w oderwaniu od zakresu ewentualnych strat w działalności inwestycyjnej.

Przy abstrakcyjnej kontroli wzorca dotyczącego opłaty likwidacyjnej, kształtującego uprawnienie dla ubezpieczyciela do pobrania składek jako kosztu całkowitego lub częściowego wykupu certyfikatu ubezpieczeniowego –Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 14 maja 2010 r., sygn. akt: VI ACa 1175/09 ( (...) słusznie wskazał, że rażąco narusza interes konsumenta zastrzeżenie dla ubezpieczyciela znacznych korzyści kosztem ubezpieczonego, w oderwaniu od ryzyka ubezpieczeniowego i inwestycyjnego, w sytuacji gdy ubezpieczyciel przewidział dla ubezpieczonego swoistą sankcję za rezygnację z dalszego kontynuowania umowy o charakterze uniwersalnym, całkowicie niezależne od wartości posiadanych przez ubezpieczonego jednostek uczestnictwa. Ocena abstrakcyjna wzorca nie ma wprawdzie wiążącego znaczenia w tej sprawie, szczególnie w aspekcie faktu, że przedmiotowe rozstrzygnięcie dotyczy rozwiązania umowy w nieco późniejszym okresie, jednak nie zmienia to słuszności przytoczonej tezy zawartej w uzasadnieniu wyroku wydanego przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Także bowiem i w tym przypadku opłaty likwidacyjne w Ogólnych Warunkach Umów były nadmierne i nie były powiązane z ewentualnymi negatywnymi skutkami dla ubezpieczyciela wobec wcześniejszego zakończenia stosunku przez ubezpieczającego. Złożenie wniosku dowodowego z opinii nie było wystarczające albowiem Ogólne Warunki Umów strony pozwanej nie zawierały postanowień gwarantujących powiązanie kosztów i ryzyka ubezpieczyciela z wysokością opłaty likwidacyjnej a to jest istotną okolicznością przy ocenie czy doszło do zastrzeżenia niedozwolonych postanowień (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2013 r., I CSK 149/13 OSNC 2014, nr 10, poz. 103). Powołanie biegłego aktuariusza na okoliczność prawidłowości kalkulacji i oceny ryzyka ubezpieczeniowego jest ponadto bezprzedmiotowe także z tej przyczyny, że koszty te, to głównie koszty bezpośrednie stanowiące prowizję. Nie zakwestionowano bowiem ustalenia, że pozwana naliczyła i wypłaciła prowizję podstawową w wysokości 54 000 zł. Umowa zaś nie przewidywała w sposób jasny, że w przypadku ich wygaśnięcia przed upływem 10 lat od jej zawarcia, powód będzie obciążony obowiązkiem pokrycia de facto kosztów prowizji za wykonane czynności agencyjne związane z zawarciem umowy ubezpieczenia. Nie wskazano w tym przypadku powodowi przy zawarciu umowy obowiązku zwrotu prowizji jako skutki ewentualnego, przedwczesnego zakończenia stosunku. Jeżeli zaś pozwana wypłaciła prowizję niezależnie od wiedzy co do realnej długości trwania stosunku z powodem oraz niezależnie od rzeczywistego wyniku finansowego i nie zastrzegła sobie z agentem ewentualnego zwrotu, co mogła uczynić w świetle art. 761 4 k.c., to nie może obecnie łączyć tych kosztów z kosztami związanymi z ryzykiem ubezpieczeniowym oraz ryzykiem inwestycyjnym. Koszty prowizji nawet nie są kosztami obsługi produktu zaoferowanego powodowi lecz są to koszty związane z zawarciem umowy, na co słusznie zwracał uwagę Sąd Okręgowy. Nie jest zgodne z dobrymi obyczajami opłacanie agentów wysokimi prowizjami dla „zdybania kontrahenta” bez powiązania jego prowizji z rzeczywistym wynikiem stosunku. Fakt wypłaty prowizji nie może też uzasadniać zarzutu bezpodstawnego wzbogacenia, skoro transfer na rzecz agenta nie był powiązany bezpośrednio ze środkami wpłacanymi przez powoda. Ewentualne więc wzbogacenie agenta mogło odbywać się kosztem majątku pozwanej a nie powoda. W tym zaś przypadku ani zasady zwrotu prowizji agenta ani też obowiązek zwrotu bonusu (premii) wskazanej w apelacji ani też inne koszty nie zostały powodowi dostatecznie wyjaśnione. Zarzut naruszenia art. 278 kpc nie był więc zasadny.

W konsekwencji powyższego bezprzedmiotowy był wywód strony pozwanej co do obowiązków wynikających z art. 13 ust. 4 i 18 ust. 2 ustawy o działalności ubezpieczeniowej. Nawet bowiem jeżeli ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej ( Dz.U.2010.11.66 t.j.) nie nakładała obowiązku kierowania się zasadą równomiernego rozłożenia w czasie wydatków z tytułu prowizji pośrednika ubezpieczeniowego w okresie ubezpieczenia określonym w umowie ubezpieczenia, to ten postulat mieścił się w zasadach dobrych obyczajów.

Nie jest też zasadny zarzut naruszenia art. 5 k.c. Powód powołując się na ochronę konsumencką realizuje swoje uprawnienia ustawowe, a to raczej strona pozwana, poprzez formułowanie Ogólnych Warunków Umów w sposób chroniący jedynie jej interes, narusza zasady współżycia społecznego.

Bonus przyznawany na początkowym etapie trwania stosunku miał być zachętą do kontynuowania umowy. W tym przypadku trzeba jednak uwzględnić, że strona pozwana w okresie od zawarcia obu umów ( do chwili rozwiązania w 2015r. wykorzystywała środki finansowe zgromadzone przez powoda. Biorąc więc pod uwagę, że powód przez ponad 4 lata opłacał wysokie składki , które pozwana wykorzystywała, to trudno przyjąć by uzyskanie przez powoda bonusu, który nie zwiększał wprost wartości polisy naruszało zasady współżycia społecznego. Przede wszystkim jednak umowa nie określała wprost obowiązku zwrotu bonusu (premii). Ukrycie obowiązku zwrotu bonusu w opłatach likwidacyjnych stanowiłoby działanie nielojalne wobec konsumenta a więc niezgodne z dobrymi obyczajami tym bardziej, że pozwana nie wyliczyła proporcji w jakim kwota bonusu (premii)uczestniczyła w alokacji i nawet nie wiadomo, czy premia (bonus) przyczyniła się w jakikolwiek sposób do zwiększenia inwestycji. Jeżeli zaś obowiązek zwrotu „bonusu” miałby zostać ukryty w postanowieniach dotyczących zastosowania obniżenia świadczenia niezależnie od wyniku alokacji, to w takim przypadku obowiązek zwrotu tego bonusu oznaczałby przerzucenie na konsumenta całego ryzyka inwestycyjnego i tworzyłoby nieusprawiedliwioną dysproporcję na jego niekorzyść, a więc rażące naruszenie interesów konsumenta definiowanych w sposób wskazanych w wyroku Sądu Najwyższego z 13 sierpnia 2015 r., sygn. I CSK 611/14, LEX nr 1771389 . Ewentualna ocena zasad współżycia społecznego nie mogła zostać oderwana od kwestii sposobu spożytkowania bonusu (premii). Tego rodzaju bonus (premia), który dotyczyć miał zwiększenia składek a nie wartości polisy nie ma prostego przełożenia na sytuację majątkową powoda, skoro następnie część składki miała być lokowana, a dla wykazania powiazania składki z wartością wykupu pozwana powinna wykazać sposób lokowania środków. Ponadto na zasady współżycia społecznego nie może powołać się ten co sam łamie te zasady (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2000r. sygn.. akt V CKN 448/00 LEX nr 510984).

Podkreślić jednak trzeba, że powód nie wykazał by obniżających wartość świadczenia wypłacanego na podstawie §45 OWU strona powodowa naruszała rażąco interes konsumenta i by przy ukształtowaniu tego postanowienia doszło do naruszenia równowagi kontraktowej. Zastrzeżenie pobrania 1% wartości polis jako swego rodzaju prowizji od wartości polisy jest postanowieniem zrozumiałym i nie stanowi sama w sobie postanowienia niedozwolonego. Powód nie podnosił w tym zakresie zarzutów. Całkowity wykup polisy oznacza całkowite zakończenie ochrony ubezpieczeniowej i wypłatę tzw. wartości wykupu, realizowaną ze środków, które w czasie trwania umowy zostały na ten cel odłożone poprzez stworzenie odpowiedniej rezerwy finansowej. Obliczanie wartości wykupu odbywa się zgodnie z warunkami określonymi w umowie ubezpieczenia. Wykup umowy następuje zwykle poprzez proporcjonalne umorzenie wszystkich jednostek w funduszach. Zarówno obecna ustawa z dnia 11 września 2015r. działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej jak i poprzednio obowiązująca ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz. U. z 2015 r. poz. 1206, 1273 i 1348), nie wykluczały możliwości określenia w umowie ubezpieczenia na życie, w tym także w umowach na życie z funduszem kapitałowym, wartości wykupu ubezpieczenia za okres, w którym roszczenie o wypłatę wartości wykupu nie przysługuje. Co do zasady możliwe więc jest zastrzeżenie swego rodzaju prowizji za wcześniejsze zakończenie stosunku tym bardziej jeżeli ta prowizja zależna jest o wyniku umowy, który w okresie początkowym nie osiągnął jeszcze spodziewanego rezultatu.

Ustalenia dokonane przez Sąd Okręgowy nie były wystarczające do przyjęcia abuzywności § 45 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia. To więc, że na wstępie rozważań nie wykluczono takiej możliwości co do zasady, nie uzasadniało zasądzenia całej dochodzonej należności, w sytuacji gdy abuzywności tego postanowienia nie wykazano, a pobrana kwota 2.976,18zł nie stanowiła opłaty likwidacyjnej. Wobec powyższego Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżone orzeczenie na podstawie art. 386§1 k.p.c. obniżając zasądzoną kwotę do kwoty 90.000,01zł i oddalając powództwo co do kwoty 2.976,18zł oraz odsetek od tej kwoty.

Biorąc pod uwagę , że oddalenie powództwa dotyczyło stosunkowo niewielkiej części żądania (ok3%), brak było podstaw do modyfikacji rozstrzygnięcia o kosztach procesu za pierwszą instancję. Zgodnie bowiem z art. 100 zdanie drugie k.p.c. Sąd może włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ ( tak jak w tym przypadku), tylko co do nieznacznej części swego żądania.

Dalej idącą apelację oddalono jako niezasadną na podstawie art. 385 k.p.c.

SSO del. Izabella Dyka SSA Paweł Rygiel SSA Sławomir Jamróg