Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XII K 218/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 marca 2019 roku

Sąd Okręgowy w Warszawie XII Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSO Agnieszka Domańska (spr.)

Sędziowie: SO Beata Najjar

Ławnicy: Zofia Wacława Dziekońska

Krzysztof Bogdan Jasiński

Zofia Jurkiewicz

Protokolant: Aleksandra Adamska, Tobiasz Deja

przy udziale Prokuratora Tomasza Pyzary

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach: 12 i 26 lutego oraz 21 marca 2019 roku

sprawy

H. D., syna A. i M. z d. J.,
urodzonego (...) w W.

oskarżonego o to, że:

I. w nocy 17/18 grudnia 2017 r. w W., przy ul. (...) działając w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia M. W. (1), usiłował dokonać zabójstwa w/wym. w ten sposób, że uderzał wyżej wymienioną pięściami po głowie i całym ciele, grożąc pozbawieniem życia, a następnie trzymając za szyję zadał jej cios nożem w okolice lewej łopatki, powodując tym obrażenia ciała w postaci stłuczenia twarzy w obrębie policzka lewego i wargi górnej oraz rany ściany klatki piersiowej po stronie lewej, które to obrażenia ciała skutkowały rozstrojem zdrowia na okres poniżej siedmiu dni w rozumieniu art. 157 § 2 kk, lecz zamiaru swego nie osiągnął z uwagi na postawę pokrzywdzonej, która oswobodziła się a następnie ukryła w łazience i wezwała Policję, przy czym czynu tego dopuścił się przed upływem 5 lat, po odbyciu kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej Wyrokiem Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim z dnia 15 lipca 2010r. sygn. II K 477/09 za podobne przestępstwo umyślne, tj. o czyn z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk w zb. z art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk

II. w okresie od 13 września 2017r. do 14 grudnia 2017r. w W. w mieszkaniu nr (...) przy ul. (...) znęcał się fizycznie i psychicznie nad konkubiną M. W. (1) w ten sposób, że wszczynał awantury w czasie których ubliżał słowami uznanymi powszechnie za obelżywe, poniżał i obrażał, naruszał nietykalność cielesną kopiąc po całym ciele, uderzając pięściami w okolice nerek i uderzając po nogach pałką typu „baton”, groził pozbawieniem życia i spaleniem mieszkania, a groźby te wzbudzały u pokrzywdzonej uzasadnioną obawę spełnienia przy czym czynu tego dopuścił się przed upływem 5 lat, po odbyciu kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej Wyrokiem Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim z dnia 15 lipca 2010r. sygn. II K 477/09 za podobne przestępstwo umyślne, tj. o czyn z art. 207 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk

orzeka

I)  w ramach opisu czynów zarzucanych H. D., uznaje go za winnego tego, że w okresie od 13 września do 18 grudnia 2017 roku w W. w mieszkaniu nr (...) przy ul. (...), działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru groził M. W. (1) pozbawieniem życia i spaleniem mieszkania, a groźby te wzbudziły u pokrzywdzonej uzasadnioną obawę spełnienia oraz naruszał nietykalność cielesną M. W. (1) kopiąc ją po całym ciele, uderzając pięściami po głowie i całym ciele, uderzając po nogach pałką typu „baton”, a w nocy 17/18 grudnia 2017 roku, zadając pokrzywdzonej cios nożem w okolice linii pachowej tylnej po lewej stronie, spowodował u niej obrażenia ciała w postaci rany ściany klatki piersiowej po stronie lewej, co skutkowało rozstrojem zdrowia na okres poniżej siedmiu dni, przy czym czynu tego dopuścił się przed upływem 5 lat, po odbyciu kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim z dnia 15 lipca 2010 roku sygn. akt II K 477/09 za podobne przestępstwo umyślne,

tj. uznaje go za winnego popełnienia czynu wyczerpującego ustawowe znamiona art. 190 § 1 kk w zb. z art. 217 § 1 kk w zb. z art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, w zw. z art. 12 § 1 kk i w zw. z art. 64 § 1 kk i za ten czyn go skazuje, a na podstawie art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 3 kk i w zw. z art. 64 § 1 kk wymierza mu karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności;

II)  na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej wobec H. D. kary pozbawienia wolności zalicza okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w dniu 14 grudnia 2017 roku oraz od dnia 18 grudnia 2017 roku do dnia 28 marca 2019 roku;

III)  na podstawie art.41a § 1 kk orzeka wobec H. D. zakaz zbliżania się do M. W. (1) na odległość mniejszą niż 100 (sto) metrów na okres 3 (trzech) lat;

IV)  na podstawie art. 44 § 2 kpk orzeka przepadek dowodu rzeczowego opisanego w wykazie dowodów rzeczowych nr (...) (k.514);

V)  na podstawie art. 230 § 2 kpk zwraca M. W. (1) dowód rzeczowy opisany w wykazie dowodów rzeczowych nr (...) poz. 1 (k.519);

VI)  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. I. K. kwotę 1140 (tysiąc sto czterdzieści złotych), powiększoną o stawkę podatku VAT, tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu oskarżonego H. D. w postępowaniu przygotowawczym i przed Sądem I Instancji;

VII)  zasądza od H. D. na rzecz Skarbu Państwa koszty procesu, w tym 400 (czterysta) złotych tytułem opłaty za postępowanie przed Sądem I Instancji.

SSO Agnieszka Domańska SSO Beata Najjar

Zofia Wacława Dziekońska Krzysztof Bogdan Jasiński Zofia Jurkiewicz

Sygn. akt XIIK 218/18

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy na podstawie całokształtu ujawnionego w sprawie materiału dowodowego ustalił następujący stan faktyczny:

H. D. w dniu 26 maja 2017 roku opuścił Zakład Karny, w którym odbywał karę pozbawienia wolności orzeczoną wobec niego wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa z dnia 3 kwietnia 2013 roku sygn. akt VIIIK 511/12. W czerwcu 2017 roku H. D. poznał M. W. (1) –poznali się w trakcie spotkania w większym gronie, podczas którego spożywali wspólnie alkohol. Około 2 tygodnie po poznaniu się zdecydowali się zamieszkać w mieszkaniu M. W. (1) przy ulicy (...) w W..

Po wspólnym zamieszkaniu w dalszym ciągu razem spożywali alkohol – w domu pili we dwójkę, na podwórku spożywali alkohol wraz ze znajomymi. M. W. (1) zaczęła we wrześniu 2017 roku podejrzewać, że oskarżony zażywa narkotyki i z tego powodu miała do niego pretensje, co skutkowało słownymi awanturami, w trakcie który obydwoje wyzywali się i przeklinali. Niektóre z tych awantur wiązały się z używaniem przez H. D. przemocy wobec M. W. (1).

W dniu 3 września 2017 roku M. W. (1) o godzinie 10:58 wezwała Policję, zgłaszając, że partner znęca się nad nią psychicznie i fizycznie, w dniu 7 września 2017 roku M. W. (1) o godzinie 18:17 zgłosiła Policji, że została pobita przez konkubenta pod wpływem alkoholu – po przybyciu Policji oświadczyła, że nie potrzebuje pomocy. W dniu 12 września 2017 roku M. W. (1) zgłosiła Policji, że ma rozbitą głowę i podcięte żyły przez partnera – H. D., który także groził jej pozbawieniem życia. W tym dniu została zbadana na SOR Szpitala (...), gdzie stwierdzono uraz głowy, ranę tłuczoną okolicy potylicy. M. W. (1) nie złożyła wniosku o ściganie H. D. za czyny z art. 288 § 1 kk i art. 190 § 1 kk, zaś odnośnie doznanych obrażeń zeznała, że do ich powstania nie przyczynił się H. D.. W związku z powyższym w dniu 25 września 2017 roku wydane zostało w sprawie PR 2 Ds. 1831.2017.II postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia odnośnie czynu z art. 157 § 1 kk wobec braku znamion czynu zabronionego oraz odnośnie czynów z art. 288 § 1 kk i art. 190 § 1 kk z uwagi na brak wniosku o ściganie pochodzącego od osoby uprawnionej.

Po 12 września 2017 roku H. D. nie zaprzestał stosowania przemocy i gróźb wobec M. W. (1). H. D. bił M. W. (1) pięściami po twarzy, opluwał ją, kopał po całym ciele. Stosowanie przemocy przez H. D. wiązało się z wyzwiskami i przekleństwami – zarówno M. W. (1), jak i H. D. wyzywali się i używali w trakcie sprzeczek przekleństw. Stosując wobec M. W. (1) przemoc, H. D. kierował wobec niej groźby, mówiąc że ją zabije, obleje kwasem, spali. Agresja H. D. wzrastała wówczas, gdy M. W. (1) wzywała Policję – po jednej z interwencji wyzywał ją mówiąc „policyjna kurwo”, w związku z czym M. W. (1) ze strachu przed oskarżonym zaprzestała na pewien czas wzywania Policji. H. D. poniżał także M. W. (1), mówiąc jej, że jest brzydka, do niczego się nie nadaje, jest nic nie warta. W listopadzie 2017 roku na skutek pobicia przez H. D. M. W. (1) miała ranę ciętą głowy, miała wówczas założone szwy – ze strachu przed H. D. nie złożyła zawiadomienia na Policji. Na początku grudnia 2017 roku M. W. (1) zdecydowała, że nie będą dalej razem mieszkać, w dniu 7 grudnia 2017 roku H. D. zgłosił Policji, że nie może odebrać od M. W. (1) swoich rzeczy – ostatecznie zabrał je z mieszkania M. W. (1). W dniu 13 grudnia 2017 roku M. W. (1) o godzinie 16:32 zgłosiła na Policję, że H. D. jej grozi, że ją zabije – podczas interwencji H. D. poinformował policjantów, że nie może odzyskać swoich rzeczy, zgłoszenie M. W. (1) zostało przez policjantów zlekceważone, została ona wówczas ukarana mandatem za wykroczenie z art. 66 k.w.. W dniu 14 grudnia 2017 roku H. D. pod nieobecność M. W. (1) przyszedł do jej mieszkania i czekał w nim na nią. Po powrocie M. W. (1), H. D. zaczął ją wyzywać, kopał ją po całym ciele, bił pięściami po nerkach, zabrał z szuflady pałkę tzw. „baton” i bił nią M. W. (1) po nogach. M. W. (1) schowała się przed H. D. w łazience, skąd wysłała sms do swojej matki, prosząc ją o zawiadomienie Policji – A. B. zawiadomiła Policję. Podczas interwencji policji H. D. w dalszym ciągu zachowywał się wobec M. W. (1) agresywnie – wyzywał ją. Zostało wezwane pogotowie, ale M. W. (1) nie wyraziła po badaniu zgody na przewiezienie do szpitala. W dniu 14 grudnia 2017 roku H. D. został zatrzymany i po postawieniu zarzutu popełnienia występku z art. 207 § 1 kk i przesłuchaniu, został w dniu 15 grudnia 2017 roku zwolniony. W dniu 17 grudnia 2017 roku H. D. przyjechał do mieszkania M. W. (1), spotkali się na ulicy przy jej domu i wspólnie poszli do jej mieszkania, gdzie następnie spożywali alkohol, po czym H. D. położył się spać i oddał w łóżku mocz. M. W. (1) zdenerwowała się wówczas i kazała H. D. wyjść z mieszkania, a on wyskoczył wtedy z łóżka, zaczął ja bić po głowie i całym ciele oraz groził M. W. (1), że ją zabije oraz że już nie wyjdzie ona z mieszkania. M. W. (1) przewróciła się i na krótki czas straciła przytomność, po jej odzyskaniu wstała i wówczas H. D. podszedł do niej i chwycił ją za szyję, a następnie sięgnął po leżący na szafce nóż kuchenny z tworzywa sztucznego o długości ostrza 19,5 cm oraz łącznej długości 32 cm i uderzył nim M. W. (1) w plecy, pod pachę z lewej strony. Po zadaniu tego uderzenia H. D. nie uderzył ponownie pokrzywdzonej, ale w dalszym ciągu groził M. W. (1), że ją zabije, a ona złapała go za ręce i mu się wyrwała. M. W. (1) zaczęła uspokajać H. D., mówiąc mu, że nic jej się nie stało, a następnie poszła do łazienki, mówiąc H. D., że idzie się umyć. Z łazienki M. W. (1) w dniu 18 grudnia 2017 roku o godzinie 1:08 zadzwoniła na policję, a gdy ok. godziny 1:10 na miejsce zdarzenia przyjechali funkcjonariusze Policji D. K. i M. Z., H. D. leżał w łóżku. Na miejsce zdarzenia zostało wezwane przez funkcjonariuszy Policji Pogotowie Ratunkowe, przyjechali także kolejni funkcjonariusze Policji: M. F. i A. D. (1). M. W. (1) w obecności funkcjonariuszy Policji oraz pracowników pogotowia (...), Z. B. i S. G. zachowywała się niespokojnie, była podekscytowana i spontanicznie informowała, że H. D. pchnął ją nożem. O godzinie 1:39 zostało przeprowadzone badanie stanu trzeźwości M. W. (1), które wykazało 1,22 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, a o godzinie 1:49 zbadany został H. D. – wynik jego badania to1,29 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. Po przyjeździe funkcjonariuszy Policji D. K. i M. Z., H. D. zachowywał się spokojnie, leżał w łóżku, ale gdy chcieli go zatrzymać zaczął się zachowywać niespokojnie: uderzał głową o ścianę, próbował poddusić się poduszką, wyrywał się. W wyniku uderzenia nożem przez H. D. w dniu 17/18 grudnia 2017 roku M. W. (1) doznała obrażeń w postaci rany klatki piersiowej po stronie lewej pomiędzy dołem pachowym a łopatką o długości około 1,5 cm i głębokości 1-1,5 cm, co skutkowało rozstrojem zdrowia na okres poniżej 7 dni w rozumieniu art. 157 § 2 k.k. .

W toku postępowania karnego dopuszczony został dowód z opinii biegłych psychiatrów i psychologa. Biegli po przeprowadzonej obserwacji nie stwierdzili u H. D. choroby psychicznej ani upośledzenia umysłowego, rozpoznali osobowość nieprawidłową typu dyssocjalnego, uzależnienie od alkoholu oraz padaczkę w wywiadzie. Wskazali, że w okresie objętym zarzutem I (w dniu 17/18 grudnia 2017 roku) oskarżony znajdował się w stanie zwykłej nietrzeźwości alkoholowej. Opisany przez biegłych stan w odniesieniu do zarzucanych H. D. czynów nie znosił ani nie ograniczał jego zdolności rozpoznania znaczenia czynów i zdolności pokierowania swoim postępowaniem.

H. D. jest osobą 8–krotnie karaną za czyny z: art. 278 § 1 i 3 k.k., art.209 § 1 d.k.k. art.279 § 1 kk , art. 278 § 1 k.k., art. 11 § 1 d.k.k. w zw z art. 199 § 2 d.k.k. i art. 265 §2 d.k.k., dwukrotnie z art. 190 § 1 k.k., art. 178a § 1 k.k., art. 158 § 1 k.k., art. 245 k.k., art. 178a § 4 k.k. oraz art. 244 k.k.. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim z dnia 15 lipca 2015 roku sygn. akt IIK 477/09 H. D. został skazany za czyn z art. 158 § 1 kk na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz za czyn z art. 245 § 1 kk na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności, orzeczono wobec niego karę łączną 2 lat pozbawienia wolności, której wykonanie warunkowo zawieszono na okres 5 lat próby. Postanowieniem z dnia 16 maja 2014 roku zarządzono wykonanie warunkowo zawieszonej kary, którą H. D. odbywał w okresie od 13 lipca 2014 roku do 17 marca 2015 roku, od 9 grudnia 2015 roku do 27 marca 2016 roku oraz od 29 marca 2016 roku do dnia 29 grudnia 2016 roku.

M. W. (1) w dniu 15 grudnia 2017 roku, składając zawiadomienie o popełnieniu przez H. D. przestępstw i zeznając odnośnie kierowanych wobec niej gróźb, wyzwisk, stosowania przemocy, złożyła wniosek o ściganie H. D.. Ponownie zeznając w dniu 18 grudniu 2017 roku w związku ze zdarzeniem z dnia 17/18 grudnia 2017 M. W. (1) wniosła o ściganie i ukaranie H. D., wskazując, że się go obawia, gdyż wielokrotnie jej groził.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: wyjaśnień oskarżonego H. D. (k.63-64, 129-131, 150-152, 581-583, 842-845), zeznań świadków: M. W. (1) (k. 40-41, 94-95, 162-168, 848-852), Z. S. (k.108-110, 853), P. W. (k. 232-234, 854-855), A. D. (2) (k. 254-256, 855), M. F. (k. 243-245, 856), A. B. (k. 258-261, 857-858), Z. B. (k.301-303, 858-859), S. G. (k. 308-310, 859-860), A. K. (k.133-134), M. N. (k.434-435, 893-894), M. Z. (k.452-455, 894), A. D. (1) (k. 457-459, 895), B. S. (k.505-507, 896), T. H. (k. 509-511, 896-897), D. K. (k.91-92, 943-944), P. M. (k.501-503, 944), D. Ł. (1) (k. 43-0-431, 944-945), E. R. (k. 215-219) i T. R. (k. 284-286) oraz protokołu zatrzymania (k.3, 52-53, 70), protokołów badania trzeźwości (k. 6, 77-79), protokołów oględzin z załącznikami (k. 45-48, 80-88, 99-107, 136-145, 263-270, 328–332, 333-342, 420-422, 461-473, 474-492), opinii psychologicznych dot. M. W. (1) (k. 174-184, 921-927), opinii sądowo psychiatrycznych i psychologicznej dot. oskarżonego (k.405-411,530, 667-684, 686-694), karty karnej (k. 187-190, 822-824), odpisów wyroków i informacji dot. obliczenia kary (k.350-352, 353-354, 367, 369 – 370, 370a-371, 372, 391-392, 393-394, 523-526, 527-529, 564-566), kserokopii kart zleceń i kart medycznych (k. 279-280, 282-283), informacji z płytą (k. 288-289, 290-291, 292-293), protokołu pobrania materiału porównawczego (k. 294-297), wywiadów środowiskowych (k. 363-365, 373-374), opinii z zakresu badań antropologicznych (k. 541–546, 890-893), opinii sądowo-lekarskiej (k.574-575, 888-890), wydruków (k. 15-21, 73-76), karty informacyjnej (k.55-56), postanowienia o odmowie wszczęcia postępowania (k.57-57a).

Oskarżony H. D. po przedstawieniu mu zarzutu popełnienia czynu z art. 207 § 1 kk w dniu 15 grudnia 2017 roku (k.63-64) nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że poznał M. W. (1) około 6 miesięcy wcześniej, praktycznie od razu zamieszkał z nią w jej mieszkaniu. Po jakimś czasie zaczęły się między nimi kłótnie, które przerodziły się w awantury, najczęściej wszczynane po spożyciu alkoholu. Ze strony obojga dochodziło do szarpaniny, popchnięcia czy wyzwisk – M. W. (1) nie była mu „dłużna”. Oskarżony wyjaśnił, że nigdy nie groził M. W. (1) spaleniem mieszkania, nie kopał jej po całym ciele i nie uderzał pałką typu „baton”.

W dniu 19 grudnia 2017 roku (k.129-131) po przedstawieniu zarzutu popełnienia czynu z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. H.nie przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu i wyjaśnił, że nie próbował nikogo zabić, nie bardzo wie od czego zaczęła się awantura, bo cały wieczór gdy pili z M. W. (1) wszystko było „ok”. Wyjaśnił, że nie wie jak doszło do kłótni, nie miał zamiaru skrzywdzić ani zabić M. W. (1), a nawet jeśli wziął do ręki nóż, to żeby ją przestraszyć a nie zabić. Wyjaśnił także, że bardzo żałuje tego co się stało bo to wszystko za daleko zaszło. Jak wyjaśnił, w dniu 17 grudnia 2018 roku jego siostra M. D. zadzwoniła do M. W. (1), aby umówić się na odbiór od niej jego rzeczy – M. W. (1) miał je spakować i zostawić na korytarzu. Kiedy poszedł po rzeczy spotkał na ulicy M. W. (1), która była pod wpływem alkoholu – on sam by trzeźwy. Razem weszli na klatkę schodową M. W. (1), następnie M. W. (1) zapytała czy oskarżony ma pieniądze – gdy powiedział, że ma 28 złotych, spytała czy razem wypiją jakąś butelkę. Poszli do sklepu, kupili ½ litra wódki i sok, wypili ją wspólnie w mieszkaniu M. W. (1) – będąc u niej oskarżony zorientował się, że w lodówce nic nie ma. Po wypiciu alkoholu H. D. wyszedł od M. W. (1), pojechał do swojego mieszkania, wcześniej rozmawiali o tym, że oskarżony zorganizuje jakieś pieniądze odezwie się do pokrzywdzonej. Oskarżony wyjaśnił, że po drodze do jego domu M. W. (1) dzwoniła do niego. Po dojeździe do domu H. D. zapakował reklamówkę zakupów, pożyczył od swojej matki 80 złotych i zadzwonił do M. W. (1), że jedzie do niej, na jej prośbę kupił papierosy i „coś do picia” – ( 3)/4 litra wódki i sok. Jak wyjaśnił oskarżony, była dobra atmosfera, nie kłócili się, współżyli ze sobą. Oskarżony wyjaśnił, że zasnął w domu M. W. (1), obudził się, bo M. W. (1) kopała go w nogi i biła pięściami po plecach, chyba próbując zrzucić go z łóżka. Wyjaśnił, że następnie „urwał mu się film” i odzyskał świadomość dopiero wówczas, gdy w mieszkaniu była policja: nie pamięta żadnego zajścia, bicia, awantury. Wyjaśnił, że chyba był w łóżku, gdy weszła policja, a M. W. (1) stała przy zlewie koło łazienki, oskarżony nie zobaczył u niej żadnych obrażeń. Wyjaśnił także, że nigdy nie zrobił M. W. (1) krzywdy, nie pamięta co się działo, wypili razem najpierw ½ litra wódki, pojechał do domu, wrócił po około 1,5 godzinie i następnie wypili razem 0,7 l wódki.

W dniu 20 grudnia 2017 roku (k. 150-152) w trakcie posiedzenia w przedmiocie rozpoznania wniosku prokuratora o zastosowanie tymczasowego aresztowania, H. D. wyjaśnił odnośnie zarzucanego mu czynu z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk w zb. z art. 157 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, że nie pamięta zajścia, pili alkohol i nie pamięta kiedy go odcięło po alkoholu. Odpowiadając na pytania prokuratora wyjaśnił, że przywiózł M. W. (1) pieniądze, zrobił jej zakupy – był u niej wcześniej i nie było nic w lodówce, pojechał do domu, M. W. (1) zadzwoniła mówiąc, aby zrobił zakupy, potem zadzwoniła i powiedziała żeby także kupił alkohol. Wyjaśnił, że dochodziło między nimi do sprzeczek, kłótni, szarpaczki słownej, nie było rękoczynów. Mieszkali razem prawie pół roku, w tym czasie były tam interwencje, ale to nie oskarżony wzywał policję, raz M. W. (1) zadzwoniła do swojej matki i to ona wezwała policję, bo były krzyki. Interwencje były, gdy byli po alkoholu, od którego – jak wyjaśnił – M. W. (1) nie stroni. Wyjaśnił, że ostatnio zdarzyło mu się dwa czy trzy razy, że urwał mu się film po alkoholu oraz, że jak był w domu u rodziców to nie pił - pił kiedy był u M. W. (1). Odpowiadając na pytania Sądu wyjaśnił, że kiedyś po alkoholu M. W. (1) przewróciła się i rozcięła głowę, zaprzeczył że wbił jej w dłoń widelec. Wyjaśnił, że podczas ostatniego spotkania rozmawiali o złożeniu przez nią fałszywych zeznań, miał przy sobie „dokument od policjanta” i chciał się dowiedzieć, dlaczego naopowiadała takich bredni, chciał żeby to przeczytała i „się do tego odniosła”. Jak wyjaśnił M. W. (1) powiedziała, że tak nie było i temat się skończył. Wyjaśnił, że wówczas wyprowadzał się, wywoził część rzeczy, mieli dać sobie trochę czasu, aby chwilkę odpocząć. Wyjaśnił, że chodził do pracy, przyjeżdżał do M. W. (1) po pracy, robił jej zakupy, bo ona nie miała się z czego utrzymywać.

W dniu 14 września 2018 roku po przedstawieniu oskarżonemu zarzutów tożsamych z zarzutami zawartymi w akcie oskarżenia, H. D. nie przyznał się do popełnia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień (k. 581- 583).

Na rozprawie w dniu 12 lutego 2019 roku H. D. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i wyjaśnił, że „jeśli chodzi o art. 13 w związku z art. 148” absolutnie nie miał takiego zamiaru. To co się wydarzyło to była bójka, awantura domowa, nie przypominał sobie żeby miał nóż w ręku, nigdy w życiu nie chciał skrzywdzić pokrzywdzonej. Jak wcześniej były awantury domowe, może że nie był tego świadomy, ale nie odbierał tego jako groźby czy zastraszanie. Wszystkie awantury, które wydarzyły się u pokrzywdzonej w domu, wydarzyły się po alkoholu i były to awantury domowe. Oskarżony wyjaśnił, że żałuje, że takie zajścia, gdzie nie powinien podnosić ręki na pokrzywdzoną, bo jest od niej silniejszy, miały miejsce, bo to nie powinno się dziać między dorosłymi ludźmi. Czasami po alkoholu ponosiły ich emocje, nie było tak, że jedna strona prowokowała czy robiła awantury, to były obopólne awantury, miały one różny przebieg, czasami kończyło się na kłótniach i wyzwiskach, a czasami dochodziło do „szarpaczki”. H. D. wyjaśnił, że poznali się z pokrzywdzoną 10 czerwca 2017 roku, praktycznie po kilku dniach od poznania się zaczęli być razem i przeprowadził się do pokrzywdzonej. Mieszkali razem praktycznie do zatrzymania, może były 2-3 dniowe przerwy pod koniec związku, kiedy zaczęło się to komplikować między nimi. W grudniu rozmawiali że awantury są zbyt impulsywne i wówczas zamieszkał w domu z rodzicami, tam gdzie jest zameldowany i generalnie gdzie mieszka zawsze. Nigdzie w tym czasie nie wyjeżdżali, nie odwiedzali nikogo poza W.. Jak wyjaśnił utrzymywali się wspólnie, pokrzywdzona nie pracowała do końca sierpnia, po wyjściu z Zakładu Karnego miał trochę swoich pieniędzy, potem pożyczał od rodziny, później pracował dorywczo, opłaty za to mieszkanie były około 400-500 złotych, częściowo było też regulowane zadłużenie, ale oskarżony nie potrafił powiedzieć ile zapłacił.

Odpowiadając na pytania prokuratora oskarżony wyjaśnił, że nigdy się nie znęcał nad pokrzywdzoną, były to jakieś awantury po alkoholu obopólne, nie było z jego strony znęcania się. Czasami się szarpali, było to często po alkoholu i wielu rzeczy nie pamiętał, nie przypominał sobie sytuacji, aby uderzył pokrzywdzoną pałką. Wyjaśnił, że nie pamięta dokładnie tego co się działo tego dnia, kiedy przyjechał do pokrzywdzonej i w jakich okolicznościach doznała obrażeń ciała: pewnie po awanturze musieli się bić i stąd mogły być obrażenia, niczym jej nie uderzył, jeśli już to bili się rękoma. Wyjaśnił, że nie wie jaka jest rana na klatce piersiowej pokrzywdzonej, nie widział w jakich okolicznościach pokrzywdzona doznała obrażeń, zobaczył ją jak wyszła z łazienki i próbował tamować krew ręcznikiem.

W odpowiedzi na pytania obrońcy oskarżony wyjaśnił, że żałuje, że podnosił rękę na pokrzywdzoną. Nawet jak była awantura, powinien wyjść z mieszkania albo nie dać się sprowokować, żeby była „szarpaczka” – nie wiedział na czym polegała prowokacja, to było tak, że od słowa do słowa dochodziło do awantur, to było obopólne. Na pytanie obrońcy- „Czy pokrzywdzona używała wobec pana obraźliwych słów?” oskarżony wyjaśnił, że nie była mu dłużna., na pytanie obrońcy: „Czy odczuwał pan agresywne zachowanie pokrzywdzonej wobec siebie?”, odpowiedział, że tak samo jak ona moje wobec siebie, to były obopólne zachowania. Wyjaśnił także, że 17 grudnia spożywali alkohol, spotkali się, kupili alkohol, spożywali go od początku oraz, że jak mieszkali razem to wspólnie czasami pili alkohol.

Po odczytaniu wyjaśnień złożonych w dniu 19 grudnia 2017 roku (k.129-131) oskarżony wyjaśnił, że składając je był po alkoholu, nie zwrócił może na to uwagi, było zamieszanie, policja była w mieszkaniu, ale wydaje mu się, że ranę zauważył tak jak to wyjaśniał na rozprawie. Wyjaśnił, że zaczął sobie odtwarzać po zatrzymaniu całą tą sytuację, widocznie to musiało być tak, że po tym jak ona go kopała na łóżku, musiało dojść do tej awantury, musiał siedzieć na łóżku i potem pamięta jak wychodziła z tej łazienki. Pewnie musiał jej oddać, wtedy co próbowała go zrzucić z łóżka, ale nic nie pamięta. Wyjaśnił, że stali na środku pokoju, tej awantury, tego wszystkiego, nie pamiętał, nie wie, w którym momencie, ale pokrzywdzona mówiła, że jej krew leci z pleców. Oskarżony wyjaśnił, że nie pamięta, w którym momencie poszła do łazienki. Nie zadzwonił po pogotowie czy policję, bo z tego co pamiętał, to pokrzywdzona mówiła, że już zadzwoniła, a on próbował tę krew zatamować. Nie pamiętał, w którym miejscu była pokrzywdzona, tamował jej tą krew jakąś ścierką - nie pamiętał czym.

Dokonując oceny ujawnionego w sprawie materiału dowodowego, Sąd zważył co następuje:

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego H. D. w zakresie związanym z faktem jego znajomości z M. W. (1), wspólnego spożywania alkoholu, połączonych z przekleństwami oraz wyzwiskami kłótni, a także co do tego, że stosował wobec niej przemoc w postaci szarpania i popychania. Sąd nie dał w tym zakresie wiary temu, że te szarpaniny i popychanie miały charakter wzajemny, albowiem przeczą temu zeznania M. W. (1) oraz brak jakichkolwiek sygnałów w tym zakresie ze strony H. D. przed postawieniem mu zarzutów – zawiadomienia na Policji, czy sygnalizacji w tym zakresie interweniującym w dniu 14 grudnia 2017 roku w mieszkaniu M. W. (1) policjantom, a także dysproporcja fizyczna pomiędzy oskarżonym i M. W. (1), co wskazuje na to, że wyjaśnienia oskarżonego w tym zakresie nie są wiarygodne. Sąd, wobec treści zeznań M. W. (1), dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego, że początkowy przebieg jego spotkania z M. W. (1) w dniu 17 grudnia 2017 roku był spokojny: razem spożywali alkohol w mieszkaniu M. W. (1) i położyli się spać, a także, co do tego że oskarżony został następnie obudzony przez gwałtowne zachowanie M. W. (1). Koresponduje to z zeznaniami M. W. (1), w tym także wskazującymi na to, że rzeczywiście zdenerwowała się na oskarżonego, bo ten oddał mocz do łóżka. Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom

H. D., że poza opisanym zakresem nie stosował wobec M. W. (1) przemocy – jak potocznie wskazał nie znęcał się nad nią, nie groził jej oraz, że nie zranił jej w nocy 17/18 grudnia 2017 roku nożem, albowiem wyjaśnienia te są sprzeczne z zeznaniami M. W. (1) odnoszącymi się do stosowania wobec niej przemocy przez H. D.. Także zeznania świadków – funkcjonariuszy Policji interweniujących w mieszkaniu M. W. (1) w dniu 14 i 18 grudnia 2017 roku jednoznacznie wskazują na to, że M. W. (1) konsekwentnie w ich obecności i w obecności oskarżonego opisywała stosowaną wobec niej przez oskarżonego przemoc, a w szczególności wskazywała jednoznacznie na to, że H. D. uderzył ją w nocy 17/18 grudnia 2017 roku nożem. Także zeznania pracowników Pogotowia Ratunkowego, udzielających M. W. (1) pomocy w nocy 18 grudnia 2017 roku wskazują na to, że zawarta w jej zeznaniach z dnia 18 grudnia 2017 roku informacja o zranieniu nożem przez H. D. odpowiadała rzeczywistemu przebiegowi zdarzenia, o którym spontanicznie mówiła podczas pobytu w jej domu pracowników Pogotowia Ratunkowego – co czyni wyjaśnienia H. D. negujące ten fakt i wskazujące na jego niepamięć, niewiarygodnymi. Fakt zadania M. W. (1) ciosu nożem znajduje także potwierdzenie we wnioskach z opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej – co do kłutego charakteru obrażeń w tylnej okolicy pachowej lewej oraz biegłego z zakresu antropologii sądowej – co do niemożności powstania obrażeń w sposób opisany przez M. W. (1) w dniu 9 stycznia 2018 roku odmiennie, aniżeli w zeznaniach z dnia 18 grudnia 2017 roku, tj. na skutek „nadziania” się na nóż w znajdujący się w ociekaczu na sztućce. Odnośnie wyjaśnień złożonych przez oskarżonego na rozprawie w dniu 12 lutego 2019 roku Sąd dał im wiarę tylko w zakresie korespondującym z uznanymi za wiarygodne jego wcześniejszymi wyjaśnieniami, uznając uzupełnienie wyjaśnień oskarżonego o treści wcześniej w nich nie występujące, nie za przejaw przemyśleń oskarżonego w areszcie – na co on sam wskazywał, ale za efekt zapoznania się przez niego, bezpośrednio lub przy pomocy obrońcy z materiałem dowodowym niniejszej sprawy. Wskazane powyżej względy skutkowały uznaniem przez Sąd, że w zakresie w jakim oskarżony kwestionuje jednostronne stosowanie wobec M. W. (1) przemocy, grożenie jej i uderzenie jej nożem w nocy 17/18 grudnia 2017 roku, wyjaśnienia H. D. nie zasługują na uznanie za wiarygodne.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka M. W. (1) złożonym w dniu 15 i 18 grudnia 2017 roku odnoszącym się do charakteru jej znajomości z H. D., do stosowania przez niego przemocy wobec niej w postaci naruszania jej nietykalności cielesnej, grożenia jej oraz uderzenia jej nożem w nocy 17/18 grudnia 2017 roku a także zeznaniom składanym przez nią w dniu 9 stycznia 2018 roku i w dniu 12 lutego 2019 roku – jedynie w zakresie w jakim zeznania te korespondują z zeznaniami złożonymi przez M. W. (1) w dniu 15 i 18 grudnia 2017 roku. Opisujące uderzanie jej przez H. D. zeznania korespondują z dokonanymi i zarejestrowanymi na fotografiach oględzinami jej osoby, wskazującymi na powstanie zasinień, opuchlizny oraz rany w tylnej okolicy pachowej lewej. Odnośnie rany powstałej w dniu 17/18 grudnia 2017 roku, zeznania M. W. (1) złożone w dniu 18 grudnia 2017 roku korespondują z opiniami biegłych z zakresu medycyny sądowej i antropologii sądowej. Wskazać raz jeszcze bowiem należy, że zeznania M. W. (1) z dnia 18 grudnia 2017 roku odnoszące się do zranienia jej nożem znajdują potwierdzenie we wnioskach z opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej – co do kłutego charakteru obrażeń w tylnej okolicy pachowej lewej oraz biegłego z zakresu antropologii sądowej – co do niemożności powstania obrażeń w sposób opisany przez M. W. (1) w dniu 9 stycznia 2018 roku odmiennie, aniżeli w zeznaniach z dnia 18 grudnia 2017 roku, tj. na skutek „nadziania” się na nóż w znajdujący się w ociekaczu na sztućce. Zeznania M. W. (1) dotyczące grożenia jej przez H. D., naruszania jej nietykalności oraz uderzenia jej nożem w nocy 17/18 grudnia 2017 toku korespondują z zeznaniami świadków Z. B., D. Ł. (2), S. G., D. K., M. Z., M. F., A. D. (1), A. D. (3) i P. M., opisujących przekazywane w tym zakresie relacje M. W. (1) w trakcie interwencji Policji w mieszkaniu M. W. (1) i pobytu w nim pracowników Pogotowia Ratunkowego. W odpowiednim zakresie, związanym z umożliwieniem przez pokrzywdzoną swej matce - A. B. wysłuchania przez telefon przebiegu jednego ze zdarzeń z udziałem oskarżonego oraz zwróceniem się przez M. W. (1) do matki o pomoc w wezwaniu Policji, zeznania M. W. (1) korespondują także z zeznaniami A. B.. Odnosząc się od zeznań M. W. (1) złożonych w dniu 9 stycznia 2018 roku oraz na rozprawie w dniu 12 lutego 2019 roku, w zakresie w jakim nie korespondują one z zeznaniami złożonymi w dniach 15 i 18 grudnia 2017 roku Sąd uznał, że składając te zeznania, w sytuacji gdy pobyt oskarżonego w areszcie wiązał się z ustaniem poczucia zagrożenia z jego strony, a także na skutek uświadomienia sobie możliwych konsekwencji procesowych wobec H. D. w razie skazania go za usiłowanie zabójstwa (na co zresztą wskazywała sama M. W. (1)), w sposób instrumentalny składała ona zeznania, chcąc umniejszyć odpowiedzialność H. D. za popełnione na jej szkodę czyny. Ocena taka jest podyktowana nie tylko obdarzeniem walorem wiarygodności zeznań złożonych przez M. W. (1) w dniach 15 i 18 grudnia 2017 roku, ale także tym, że po odczytaniu jej wcześniejszych zeznań, potwierdziła te zeznania, podtrzymując tym samym złożoną podczas ich składania relację o naruszaniu jej nietykalności cielesnej i kierowaniu wobec niej gróźb, a także o zranieniu jej nożem przez H. D.. Dodatkowo zeznania M. W. (1) w zakresie, w jakim wskazuje ona na to, że zeznawała w dniu 18 grudnia 2017 roku w stanie nietrzeźwości, w świetle zeznań świadków P. W., T. H. i B. S. Sąd uznał za niewiarygodne i będące jedynie wytłumaczeniem zmiany treści jej zeznań, a nie odzwierciedleniem rzeczywistości. Wskazane powyżej okoliczności skutkowały obdarzeniem walorem wiarygodności zeznań M. W. (1) w opisanej części i w tym jedynie zakresie stanowiły one podstawę poczynionych przez Sąd ustaleń faktycznych.

Sąd w pełni dał wiarę zeznaniom świadków M. S., M. N., S. G., Z. B. i D. Ł. (1), albowiem świadkowi ci złożyli spójne, rzeczowe, konsekwentne i logiczne zeznania opisujące przebieg podejmowanych przez nich, jako pracowników Pogotowia Ratunkowego czynności związanych z wezwaniem Pogotowia w dniu 14 i 18 grudnia 2017 roku. Zeznania tych świadków w odpowiednim zakresie, związanym z podejmowanymi przez nich czynnościami i uczestnictwem w poszczególnych opisanych przez nich czynnościach korespondują ze sobą oraz z zeznaniami świadków - funkcjonariuszy Policji biorących odpowiednio udział w interwencjach w dniach 14 i 18 grudnia 2017 roku w mieszkaniu pokrzywdzonej. W zakresie dotyczącym informowania obecnych w mieszkaniu M. W. (1) w nocy 18 grudnia 2017 roku osób o użyciu przez H. D. noża, zeznania świadków Z. B., D. Ł. (1) i S. G. korespondują także z zeznaniami M. W. (1) – w części, w jakiej Sąd uznał je za wiarygodne. W odniesieniu do opisanego w zeznaniach Z. B., D. Ł. (1) i S. G. zachowania M. W. (1) w dniu 18 grudnia 2017 roku, wskazującego na to, że jest ona pod wpływem alkoholu, zeznania tych świadków korespondują dodatkowo z protokołem badania trzeźwości, zaś w zakresie doznanych przez nią obrażeń zeznania świadków korespondują z dokumentacja medyczną.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków D. K., M. Z., M. F. i A. D. (1) – funkcjonariuszy Policji, albowiem zeznania te są rzeczowe, logiczne, spójne, konsekwentne, korespondują ze sobą w zakresie w jaki świadkowie ci – funkcjonariusze Policji wspólnie brali udział w interwencji w miejscu zdarzenia w nocy 18 grudnia 2017 roku. Świadkowie składali zeznania, w których opisywali przebieg wykonywanych przez siebie czynności służbowych, nie mieli żadnych powiązań z pokrzywdzoną lub oskarżonym i nie mieli żadnego interesu w składaniu zeznań o innej treści, aniżeli jedynie relacjonującej przebieg czynności, które podejmowali i opisującej okoliczności, w jakich doszło do ich interwencji. Zeznania świadków odnoszące się do zachowania M. W. (1), wypowiadanych przez nią informacji odnośnie zachowania H. D., w tym także odnośnie użycia przez niego w dniu 18 grudnia 2017 roku noża, korespondują z zeznaniami świadków Z. B., S. G. i D. Ł. (1), a także z zeznaniami odnośnie przebiegu tego zajścia złożonymi przez M. W. (1) – w zakresie w jakim zostały one uznane przez Sąd za wiarygodne.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków A. D. (3) i P. M. – funkcjonariuszy Policji, albowiem zeznania te są rzeczowe, logiczne, spójne, korespondują ze sobą w zakresie w jakim świadkowie ci – funkcjonariusze Policji wspólnie brali udział w interwencji w miejscu zamieszkania M. W. (1) w trakcie służby w dniu 14\15 grudnia 2017 roku. Świadkowie składali zeznania, w których opisywali przebieg wykonywanych przez siebie czynności służbowych, nie mieli żadnego interesu w składaniu zeznań o innej treści, aniżeli jedynie relacjonującej przebieg czynności które podejmowali i opisujących okoliczności, w jakich doszło do ich interwencji. Zeznania świadków odnoszące się do zachowania M. W. (1), wypowiadanych przez nią informacji odnośnie zachowania wobec niej H. D. korespondują z zeznaniami odnośnie przebiegu tego zajścia złożonymi przez M. W. (1) w dniu 15 grudnia 2017 roku.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków – sąsiadów M. W. (1): Z. S., A. K., E. R. i T. R., albowiem zeznania te są spójne, rzeczowe i logiczne. Jak wynika z zeznań M. W. (1) do kłótni między nią oraz H. D. oraz do popełniania przez niego przestępstw na jej szkodę dochodziło w sytuacjach, gdy byli sami w jej mieszkaniu, a zatem zeznania świadków wskazujące na brak ich wiedzy o stosowaniu przez oskarżonego przemocy i gróźb wobec M. W. (1) nie podważają wiarygodności jej zeznań. Odnosząc się z kolei do zeznań wskazujących na spożywanie alkoholu i na mające miejsce kłótnie oraz używanie słów wulgarnych przez M. W. (1) i H. D., wskazać należy że zeznania świadków – sąsiadów M. W. (1) w tym zakresie korespondują z zeznaniami M. W. (1), a dodatkowo także z wyjaśnieniami H. D. i nie zostały podważone żadnym ujawnionym w toku postępowania dowodem.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka A. B., które w odpowiednim zakresie znajdują potwierdzenie w zeznaniach M. W. (1) oraz zabezpieczonych wiadomościach sms. Zeznania te są rzeczowe, logiczne i spójne, wskazują na to, że świadek słyszała podczas połączeń telefonicznych inicjowanych przez M. W. (1) odgłosy kłótni – co koresponduje z opisem części spośród relacji istniejących między pokrzywdzoną i oskarżonym zawartym w zeznaniach M. W. (1) oraz w mniejszym stopniu, ale także w zeznaniach Z. S., A. K., E. R. i T. R. i wyjaśnieniach H. D.. Z kolei zeznania dotyczące słyszanych gróźb kierowanych pod adresem M. W. (1) korespondują z zeznaniami M. W. (1), a zeznania związane z uzyskaniem informacji o potrzebie wezwania Policji do domu M. W. (1) korespondują z zapisem sms-ów oraz z zeznaniami świadków A. D. (3) i P. M., którzy podczas interwencji po telefonie A. B. potwierdzili opisywane przez nią okoliczności. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka A. B. wskazującym na charakter informacji, jakie uzyskała ona od M. W. (1) w dniu 18 grudnia 2017 roku, albowiem świadek nie miał interesu w tym, aby tę relację, stanowiącą jedynie odzwierciedlenie tego, jakie informacje chciała jej M. W. (1) przekazać, kwestionować. W odniesieniu do nieznacznych rozbieżności między zeznaniami złożonymi przez świadka podczas postępowania przygotowawczego i w trakcie rozprawy głównej, Sąd uznał, że wynikają one z upływu czasu i nie obniżają w żadnej mierze wiarygodności zeznań świadka.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków P. W., T. H. i B. S. odnośnie stanu psychofizycznego w trakcie przeprowadzanych przez nich w dniu 18 grudnia 2017 roku czynności z udziałem M. W. (1), albowiem zeznania te są rzeczowe, logiczne i spójne, korespondują ze sobą w zakresie, w jakim wszyscy świadkowie wskazali na to, że zachowanie M. W. (1) nie dawało podstaw do uznania, że znajduje się ona pod wpływem alkoholu – a niewątpliwie pod wpływem alkoholu była jedynie w trakcie interwencji w nocy 18 grudnia (o godzinie 1:39 był przeprowadzony pomiar trzeźwości: 1,22 mg\l alkoholu w wydychanym powietrzu). W związku z przeprowadzonymi z udziałem M. W. (1) czynnościami oględzin, świadek B. S. miała z nią bezpośredni kontakt przez 20 minut, zarejestrowała przebieg oględzin na fotografiach. Charakter oględzin wymagał bliskiego kontaktu świadka B. S. z pokrzywdzoną i oczywistym jest, że w tych warunkach, gdyby M. W. (1) pozostawała pod wpływem alkoholu zostałoby to zauważone i odnotowane przez świadka. Z kolei P. W. i T. H. uczestniczyli w czynnościach procesowych z udziałem M. W. (1) (przesłuchanie jej w charakterze świadka) przez 30 minut, przesłuchanie zostało poprzedzone przekazaniem je pouczeń o uprawnieniach i obowiązkach świadka oraz o uprawnieniach i obowiązkach pokrzywdzonego w postępowaniu karnym, co do treści których M. W. (1) nie zgłaszała jakichkolwiek wątpliwości. Zeznania M. W. (1) z dnia 18 grudnia 2017 roku są spójne i wskazują na to, że były składane w sytuacji jej pełnej kontroli nad zachowaniem i treścią wypowiedzi, zawierają odniesienia do konkretnych okoliczności, co uzasadnia uznanie, że dokonana przez świadków P. W. i T. H. ocena stanu psychofizycznego świadka, jako osoby trzeźwej i mogącej składać zeznania jest w pełni prawidłowa. Nie ulega wątpliwości, że gdyby jakiekolwiek wątpliwości co do stanu trzeźwości M. W. (1) miały miejsce, to zarówno P. W. i T. H., jak i B. S. przeprowadziliby badanie trzeźwości pokrzywdzonej i w razie stwierdzenia, że pozostaje ona pod wpływem alkoholu odstąpili od przeprowadzenia czynności z jej udziałem, zwłaszcza, że w ich czasie do upływu terminu 48 godzin do wystąpienia z ew. wnioskiem o zastosowanie wobec H. D. tymczasowego aresztowania pozostawało jeszcze odpowiednio ponad 38 i niespełna 35 godzin.

Odnośnie zeznań świadka A. J. Sąd dał im wiarę, albowiem świadek w sposób rzeczowy i logiczny wskazał, z jakich względów jako kierowca karetki nie dysponuje wiedzą o zdarzeniach w dniu 14 grudnia 2017 roku i zachowaniu ich uczestników – ze względu na treść zeznań nie stanowiły one podstawy poczynionych przez Sąd ustaleń faktycznych.

Sąd dał wiarę sporządzonym w toku postępowania karnego opiniom: daktyloskopijnej, z zakresu genetyki sądowej, sądowo-lekarskiej, sądowo-psychologiczno- psychiatrycznej, psychologicznym oraz z zakresu badań antropologicznych. Wskazane opinie (w przypadku opinii sądowo-lekarskiej i z zakresu badań antropologicznych całokształt opinii, tj. opinia pisemna i ustna) Sąd ocenił jak rzetelne, profesjonalne, odpowiadające w sposób wyczerpujący na sformułowane w tezach dowodowych pytania. Ich analiza w pełni pozwala stwierdzić okoliczności, które miały one rozstrzygać, zostały one sporządzone przez podmioty posiadające wiadomości specjalne, z wykorzystaniem opisanych w nich metod badawczych. W żadnej z wydanych opinii biegli nie wykroczyli poza zlecony im przedmiot i zakres opiniowania, wykazali się wiedzą specjalistyczną, a wydane przez nich opinie są jasne, pełne i kompletne.

Odnosząc się do opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej, z przyczyn wskazanych powyżej Sąd uznał ją za w pełni wiarygodną i stanowiącą bardzo wartościowy dowód – zarówno opinię pisemną, która mimo swej lakoniczności była jasna, pełna i pozbawiona sprzeczności, jak i stanowiącą jej uzupełnienie opinię ustną wydaną przez biegłego w obecności stron na rozprawie w dniu 26 lutego 2019 roku. Całokształt opinii biegłego pozwala na jednoznaczne ustalenie charakteru doznanego przez M. W. (1) na skutek uderzenia nożem obrażenia w postaci rany klatki piersiowej po lewej stronie w linii pachowej tylnej i jego klasyfikację, jako skutkującego rozstrojem zdrowia na okres poniżej 7 dni w rozumieniu art. 157 § 2 k.k.. Opiniując ustnie na rozprawie biegły wskazał, że nie doszło do uszkodzenia istotnych struktur anatomicznych, a zadana rana miała najprawdopodobniej kłuty charakter, z uwagi na niewielkie wymiary tej rany, na które składa się długość 1,5 cm i głębokość też około 1,5 cm - była to w niewielkim stopniu rana penetrująca. Biegły określił użytą do zadania tej rany siłę jako niewielką, do umiarkowanej i racjonalnie wskazał, na jakiej podstawie dokonał takiej oceny, odnosząc się do braku uszkodzeń elementów kostnych, które mogłyby nastąpić w tej okolicy ciała. Biegły wskazał także w sposób logiczny z jakich względów wysnuł wniosek, że rana nie była skutkiem samouszkodzenia. Biegły, w sposób niebudzący zastrzeżeń co do prawidłowości formułowanych wniosków, wynikających ze znajomości akt sprawy oraz posiadanych wiadomości specjalnych wskazał także, dlaczego zadana nożem rana nie jest raną, która narażałaby M. W. (1) na utratę życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Mając na uwadze, że kompleksowa – pisemna i ustna opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej jest jasna, pełna, pozbawiona sprzeczności, Sąd na jej podstawie poczynił ustalenia dotyczące charakteru obrażeń doznanych przez M. W. (1) w nocy 17/18 grudnia 2017 roku.

Ocena Sądu dotycząca mechanizmu powstania u M. W. (1) w nocy 17/18 grudnia 2017 roku rany klatki piersiowej po lewej stronie w linii pachowej tylnej, w szczególności odnosząca się do możliwości powstania tej rany w okolicznościach opisanych w początkowej części zeznań M. W. (1) w dniu 9 stycznia 2018 roku, tj. poprzez zetknięcie się jej ciała z ostrzem noża znajdującego się w ociekaczu na sztućce obok zlewu kuchennego, nastąpiła z uwzględnieniem wniosków zawartych w opinii biegłego z zakresu badań antropologicznych. Ze względu na popełnioną przez biegłego w opinii pisemnej omyłkę dotyczącą długości noża, którym zostało zadane uderzenie, Sąd uzyskał od biegłego na rozprawie w dniu 26 lutego 2019 roku jednoznaczne ustosunkowanie się do kwestii możliwego samouszkodzenia poprzez zetknięcie z nożem umieszczonym na ociekaczu - przy wzięciu pod uwagę rzeczywistych rozmiarów noża. Oceniając opinię biegłego Sąd nie tylko miał na uwadze kompletność zawartych w niej wniosków, jasność w przekazaniu posiadanej przez biegłego wiedzy oraz brak w opinii sprzeczności, ale także jej powiązanie z zapisem z oględzin mieszkania przy ulicy (...) w W. dokonany w dniach 18 grudnia 2017 roku od godz.1:45 do godz.2:30 i w dniu 28 marca 2018 roku oraz protokół oględzin M. W. (1) przeprowadzonych w dniu 28 marca 2018 roku. Opinia biegłego odnosząca się do umiejscowienia ociekacza na sztućce, znajduje potwierdzenie w analizie jego położenia na fotografiach z oględzin miejsca zdarzenia bezpośrednio po nim, znajdujących się na płycie z k.82, w szczególności plików (...).JPG i (...).JPG. Oględziny mieszkania M. W. (1) i jej ciała wykonane w dniu 28 marca 2018 roku, połączone z dokonaniem precyzyjnych pomiarów, jednoznacznie wskazują na to, że nie ma możliwości – na co jednoznacznie wskazuje biegły- aby M. W. (1) doznała obrażeń tylnej okolicy lewej pachy poprzez „nadzianie” się na nóż znajdujący się w ociekaczu na sztućce (lub w jakimkolwiek usytuowaniu w zlewie) – wymagałoby to, na co wskazuje biegły nie tylko umiejętności ekwilibrystycznych, aby dosięgnąć konkretną częścią ciała do ociekacza w rogu szafki, ale także innych parametrów fizycznych, aniżeli ma M. W. (1). Wskazana opinia biegłego, oceniona w odniesieniu do protokołów oględzin mieszkania i osoby – M. W. (1) w kontekście doświadczenia życiowego i wskazań wiedzy, jednoznacznie wskazuje na to, że mechanizm powstania u M. W. (1) w nocy 17/18 grudnia 2017 roku rany nie był związany z usytuowaniem noża w ociekaczu na sztućce. Na marginesie dokonanej oceny opinii biegłego z zakresu antropologii sądowej, Sąd wskazuje, że podanie przez biegłego w opinii pisemnej, że „oskarżony wyjaśniał, że dźgnął nożem kuchennym pokrzywdzona M. W. (1), ale tego nie pamięta” (k.545) jest przejawem błędnej interpretacji treści wyjaśnień oskarżonego, zacytowanych przez biegłego na stronie 3 opinii (k.543) i nie ma wpływu na treść opinii oraz dokonaną przez Sąd jej ocenę, albowiem jej wnioski sprecyzowane na rozprawie w dniu 26 lutego 2019 roku nie odnoszą się do wyjaśnień oskarżonego, ale do analizy cech ciała M. W. (1), miejsca zranienia oraz usytuowania i wymiarów znajdujących się nim przedmiotów, m.in. mebli kuchennych i noża.

Odnośnie opinii z zakresu daktyloskopii oraz genetyki sądowej, wskazać należy, że mimo uznania przez Sąd, że są one jasne, pełne i pozbawione sprzeczności, nie stanowiły one podstawy poczynionych przez Sąd ustaleń, ze względu na wskazane w nich wnioski. W opinii wydanej na podstawie przeprowadzonych badań daktyloskopijnych biegły wskazał, że na nożu kuchennym ujawniono ślady linii papilarnych, które ze względu na niewystraczającą liczbę cech szczególnych nie nadają się do identyfikacji. Z kolei jak wynika z opinii wydanej na podstawie przeprowadzonych badań z genetyki sądowej, na nożu kuchennym nie stwierdzono widocznych śladów materiału biologicznego, a z próbki pobranej z brzeszczotu noża wyizolowano DNA, którego profil jest zgodny z profilem DNA oznaczonym dla M. W. (1), natomiast z próbki pobranej z rękojeści noża wyizolowano mieszaninę DNA pochodzącą od co najmniej 3 osób, m.in. ustalono, że występują w niej cechy profilu DNA charakterystyczne dla M. W. (1) i H. D..

W ocenie Sądu na uznanie za wartościowy dowód w sprawie zasługują opinie biegłych psychiatrów oraz psychologa dotyczące osk.H. D.. Opinie te są jasne, pełne i pozbawione sprzeczności, sporządzone zostały przez biegłych posiadających odpowiednią wiedzę specjalną i umiejętności. Użyte w opinii sformułowania są zrozumiałe, a argumentacja przedstawiona na potwierdzenie zawartych w nich wniosków jest logiczna, same zaś wnioski opinii są jasne i wynikają z przyjętej przez biegłych metodologii, zostały przejrzyście przedstawione, m.in. w odniesieniu do danych pochodzących z przeprowadzonej obserwacji sądowo-psychiatrycznej oskarżonego. Zawarte w opinii wnioski są logiczne i znajdują oparcie w przeprowadzonej przez biegłych analizie posiadanych danych medycznych i wniosków z przeprowadzonych przez psychiatrów oraz psychologa badań oskarżonego. Wskazane okoliczności pozwoliły zatem na uznanie, że opinie biegłych psychiatrów oraz psychologa są jasne, pełne i pozbawione sprzeczności.

Także za w pełni wartościowy dowód, wspierający ocenę zeznań świadka M. W. (1), Sąd uznał opinie biegłych psychologów, którzy uczestniczyli w dniu 9 stycznia 2018 roku i 12 lutego 2019 roku w przesłuchaniach pokrzywdzonej przeprowadzonych w trybie art. 185c § 2 k.p.k.: biegli w swych opiniach w sposób precyzyjny i jasny wskazali na zdolność postrzegania i odtwarzania przez pokrzywdzoną postrzeżeń.

Również protokoły (oraz załączniki do nich) przeprowadzonych w toku postępowania przygotowawczego czynności oraz wywiady środowiskowe dotyczące oskarżonego, w ocenie Sądu zasługują na uznanie za wiarygodny materiał dowodowy – zostały sporządzone na podstawie obowiązujących przepisów prawa, przez uprawnione osoby i w sposób należyty odzwierciedlają przebieg opisanych w nich czynności.

Sąd dał wiarę także dowodom z ujawnionych dokumentów dotyczących karalności H. D. i okresów jego osadzenia w ramach odbywania kar pozbawienia wolności. Informacje dotyczące karalności uzyskane z Krajowego Rejestru Karnego znalazły odzwierciedlenie w informacjach z sądów, przekazanych wraz z odpisami wyroków. Te dane pozwoliły nie tylko na ocenę właściwości i warunków osobistych oskarżonego w kontekście stopnia jego demoralizacji, ale także na poczynienie ustaleń w zakresie powrotu do przestępstwa w rozumieniu art. 64 § 1 k.k..

Sąd dał wiarę także dowodowi w postaci postanowienia o odmowie wszczęcia postępowania, zarówno co do faktu wydania takiej decyzji procesowej, jak i podstaw prawnych jej wydania, albowiem orzeczenie to zostało wydane przez uprawniony do tego organ procesowy w sposób nie budzący zastrzeżeń co do prawidłowości zastosowania przepisów Kodeksu postępowania karnego.

Sąd dał wiarę pozostałym ujawnionym w toku postepowania dokumentom, albowiem zostały one sporządzone w rzetelny sposób, przez uprawnione do tego podmioty, a żadna ze stron nie kwestionowała ich prawidłowości.

W ocenie Sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy poddany analizie zgodnie z dyspozycją art. 7 k.p.k. pozwolił na ustalenie stanu faktycznego i doprowadził do uznania, że wina oskarżonego H. D. w odniesieniu do przypisanego mu czynu jest bezsprzeczna, a okoliczności związane z popełnionym przez niego czynem nie budzą wątpliwości.

Dokonując prawnej oceny zachowania oskarżonego, Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

odpowiedzialności karnej za czyn z art. 190 § 1 kk podlega sprawca, który grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudziła w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona. Występek ten charakteryzuje się umyślnością działania sprawcy. Dla ustalenia, czy obawa jest uzasadniona w rozumieniu art. 190 § 1 k.k., konieczne jest dokonanie oceny, czy przekonanie pokrzywdzonego o tym, że groźba zostanie spełniona, miało obiektywne podstawy w ustalonych (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2017 roku sygn. akt V KK 372/16).

Odpowiedzialność karną za czyn z art. 217 § 1 kk ponosi sprawca, który uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną - naruszeniem nietykalności cielesnej są wszystkie czynności, które mają wymiar fizyczny i które oddziałują na ciało innej osoby i nie są przez nią akceptowane, przy czym naruszenie nietykalności cielesnej nie musi łączyć się z powstaniem obrażeń. Z kolei zgodnie z art. 157 § 2 kk, występek ten popełnia osoba, powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni. Sprawcą występku z art. 217 § 1 kk oraz z art. 157 § 2 kk jest osoba, która popełnia ten czyn działając z winy umyślnej w zamiarze bezpośrednim lub ewentualnym.

Zgodnie z art. 12 § 1 kk dwa lub więcej zachowań, podjętych w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, uważa się za jeden czyn zabroniony, a jeżeli przedmiotem zamachu jest dobro osobiste, warunkiem uznania wielości zachowań za jeden czyn zabroniony jest tożsamość pokrzywdzonego.

H. D. podejmując swe zachowania polegające na biciu (uderzaniu) pięściami po głowie i całym ciele M. W. (1) oraz na uderzaniu pałką po nogach, a także na uderzeniu jej nożem w okolice linii pachowej tylnej po lewej stronie, działał z winy umyślnej z zamiarem bezpośrednim: H. D. podejmując wskazane powyżej agresywne i naruszające integralność cielesną zachowania wobec M. W. (1) chciał popełnić czyn zabroniony i konsekwentnie realizował jego znamiona, stosując wobec pokrzywdzonej różne formy przemocy. Uderzając w nocy z 17/18 grudnia 2017 roku M. W. (1) nożem kuchennym o długości ostrza 19,5 cm w plecy w okolice lewej pachy i powodując tym samym ranę o głębokości 1-1,5 cm, H. D. chciał spowodować powstanie u M. W. (1) niewielkich obrażeń – taki charakter ma rana skutkująca rozstrojem zdrowia na okres poniżej 7 dni w rozumieniu art. 157 § 2 k.k..

Grożąc M. W. (2) pozbawieniem jej życia, oblaniem kwasem, podpaleniem, w sytuacjach związanych ze stosowaniem wobec niej przemocy, a także w związku z zawiadamianiem Policji o zachowaniu wobec niej H. D. i poszukiwaniem w ten sposób przez nią pomocy na Policji, oskarżony H. D. chciał wywołać u M. W. (1) poczucie zagrożenia związane z obawą o popełnienie na jej szkodę opisywanych przez niego przestępstw, zwłaszcza że kierowaniu wobec niej gróźb towarzyszyły różne formy przemocy, a skargi M. W. (1) były co do zasady ignorowane przez Policję. Okoliczności te wskazują na to, że subiektywne poczucie zagrożenia związane z realnością spełnienia gróźb kierowanych przez H. D. było obiektywnie uzasadnione. Ponadto, oprócz wskazanych powyżej okoliczności bezpośrednio związanych z zachowaniem H. D., ukierunkowanych na wzbudzenie u M. W. (1) obawy spełnienia kierowanych wobec niej gróźb, wskazać należy, że H. D. wiedział o karygodności i prawnym zakazie kierowania gróźb popełnienia na szkodę M. W. (1) przestępstw w sposób wzbudzający w niej obawę ich spełnienia, albowiem jest on osobą w przeszłości karaną za czyn z art. 245 k.k., polegający na grożeniu pokrzywdzonemu uszkodzeniem ciała w celu zmuszenia do nie składania zawiadomienia o popełnionym przestępstwie oraz dwukrotnie za czyny z art. 190 § 1 k.k.. H. D. w okresie od dnia 13 września do 18 grudnia 2017 roku grożąc M. W. (1) popełnieniem na jej szkodę przestępstw i naruszając jej nietykalność cielesną, w tym także powodując w nocy z 17/18 grudnia 2017 roku u M. W. (1) obrażenia ciała w postaci rany ściany klatki piersiowej po stronie lewej, co skutkowało rozstrojem zdrowia na okres poniżej siedmiu dni, działał w krótkich odstępach czasu realizując poprzez powtarzalne czynności, z góry powzięty zamiar naruszenia nietykalności cielesnej M. W. (1), w tym także poprzez spowodowanie w związku z tym obrażeń ciała oraz wywołania u niej uzasadnionej obawy spełnienia gróźb pozbawienia życia lub zdrowia.

Rozważając zachowanie oskarżonego H. D. w kontekście popełnienia przypisanego mu czynu w warunkach powrotu do przestępstwa, Sąd miał na uwadze, że zgodnie z art. 64 § 1 kk w warunkach recydywy odpowiada sprawca skazany za przestępstwo umyślne na karę pozbawienia wolności, który popełnia w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary umyślne przestępstwo podobne do przestępstwa, za które był już skazany. Zgodnie zaś z art. 115 § 3 kk przestępstwami podobnymi są przestępstwa należące do tego samego rodzaju; przestępstwa z zastosowaniem przemocy lub groźby jej użycia uważa się za przestępstwa podobne. Analiza treści wyroku Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim z dnia 15 lipca 2010 roku sygn. akt IIK 477/09 oraz kwalifikacji przypisanych oskarżonemu w niniejszym postepowaniu zachowań, wskazuje na to, że w niniejszej sprawie został on skazany za przestępstwo podobne do czynów przypisanych mu w wyroku Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim z dnia 15 lipca 2010 roku sygn. akt IIK 477/09, realizujących ustawowe znamiona art. 158 § 1 k.k. i art. 245 k.k. (groźba uszkodzenia ciała w celu zmuszenia do nie składania zawiadomienia o popełnionym przestępstwie), tj. za występek popełniony z zastosowaniem przemocy oraz groźby jej użycia. Mając zatem na uwadze, że H. D. przypisanego mu w niniejszym postępowaniu czynu dopuścił się w okresie 5 lat po odbyciu, w okresie od 13 lipca 2014 roku do 17 marca 2015 roku, od 9 grudnia 2015 roku do 27 marca 2016 roku oraz od 29 marca 2016 roku do dnia 29 grudnia 2016 roku, kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim z dnia 15 lipca 2010 roku sygn. akt IIK 477/09 za umyślne przestępstwo podobne, Sąd skazał go za czyn popełniony w warunkach art. 64 § 1 k.k..

Przedstawione powyżej rozważania prawne, w kontekście poczynionych ustaleń faktycznych jednoznacznie wskazują na to, że H. D., działając w krótkich odstępach czasu z winy umyślnej z zamiarem bezpośrednim – albowiem chciał popełnić przestępstwo i konsekwentnie podejmował zachowania przestępne stanowiące jeden czyn zabroniony - w okresie od 13 września do 18 grudnia 2017 roku w miejscu zamieszkania M. W. (1), w wykonaniu z góry powziętego zamiaru groził jej pozbawieniem życia i spaleniem mieszkania, a groźby te wzbudziły u pokrzywdzonej uzasadnioną obawę spełnienia oraz naruszał nietykalność cielesną M. W. (1) kopiąc ją po całym ciele, uderzając pięściami po głowie i całym ciele, uderzając po nogach pałką typu „baton”, a w nocy 17/18 grudnia 2017 roku, zadając pokrzywdzonej cios nożem w okolice linii pachowej tylnej po lewej stronie, spowodował u niej obrażenia ciała w postaci rany ściany klatki piersiowej po stronie lewej, co skutkowało rozstrojem zdrowia na okres poniżej siedmiu dni, przy czym czynu tego dopuścił się przed upływem 5 lat, po odbyciu kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim z dnia 15 lipca 2010 roku sygn. akt II K 477/09 za podobne przestępstwo umyślne, czym zrealizował ustawowe znamiona występku z art. 190 § 1 kk w zb. z art. 217 § 1 kk w zb. z art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, w zw. z art. 12 § 1 kk i w zw. z art. 64 § 1 kk.

Czyniąc powyższe ustalenia faktyczne i dokonując opisanych ocen prawnych, Sąd uznał, że wskazane w akcie oskarżenia opisy czynów zarzucanych H. D. oraz ich kwalifikacja prawna nie są prawidłowe.

H. D. został oskarżony o popełnienie dwóch czynów, tj. o to, że:

- w nocy 17/18 grudnia 2017 r. w W., przy ul. (...) działając w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia M. W. (1), usiłował dokonać zabójstwa w/wym. w ten sposób, że uderzał wyżej wymienioną pięściami po głowie i całym ciele, grożąc pozbawieniem życia, a następnie trzymając za szyję zadał jej cios nożem w okolice lewej łopatki, powodując tym obrażenia ciała w postaci stłuczenia twarzy w obrębie policzka lewego i wargi górnej oraz rany ściany klatki piersiowej po stronie lewej, które to obrażenia ciała skutkowały rozstrojem zdrowia na okres poniżej siedmiu dni w rozumieniu art. 157 § 2 kk, lecz zamiaru swego nie osiągnął z uwagi na postawę pokrzywdzonej, która oswobodziła się a następnie ukryła w łazience i wezwała Policję, przy czym czynu tego dopuścił się przed upływem 5 lat, po odbyciu kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej Wyrokiem Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim z dnia 15 lipca 2010r. sygn. II K 477/09 za podobne przestępstwo umyślne, tj. o czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

- oraz o to, że w okresie od 13 września 2017r. do 14 grudnia 2017r. w W. w mieszkaniu nr (...) przy ul. (...) znęcał się fizycznie i psychicznie nad konkubiną M. W. (1) w ten sposób, że wszczynał awantury w czasie których ubliżał słowami uznanymi powszechnie za obelżywe, poniżał i obrażał, naruszał nietykalność cielesną kopiąc po całym ciele, uderzając pięściami w okolice nerek i uderzając po nogach pałką typu „baton”, groził pozbawieniem życia i spaleniem mieszkania, a groźby te wzbudzały u pokrzywdzonej uzasadnioną obawę spełnienia przy czym czynu tego dopuścił się przed upływem 5 lat, po odbyciu kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim z dnia 15 lipca 2010r. sygn. II K 477/09 za podobne przestępstwo umyślne, tj. o czyn z art. 207 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k..

Odnośnie czynu zarzucanego H. D. w punkcie I aktu oskarżenia: aby przypisać sprawcy przestępnych zachowań realizację znamion zbrodni z art. 148 § 1 k.k., niezbędne jest ustalenie że sprawca podejmując konkretne zachowania chciał zabić ofiarę albo możliwość jej śmierci przewidywał i na to się godził. Dla ustalenia, że sprawca obejmował swym zamiarem pozbawienie życia innej osoby, konieczne jest zatem ustalenie na podstawie całokształtu ujawnionych w trakcie postępowania karnego okoliczności przedmiotowych i podmiotowych, że sprawca powodując uszkodzenia ciała chciał lub godził się na skutek swego działania w postaci śmierci osoby pokrzywdzonej. Samo w sobie użycia noża w celu zadania pokrzywdzonej obrażeń nie przesądza bowiem o zamiarze spowodowania jej śmierci, choćby nawet ewentualnym. Nie ulega wątpliwości, że H. D. w nocy z 17/18 grudnia 2017 roku podczas scysji z pokrzywdzoną zadał jej uderzenie nożem kuchennym – o długości ostrza 19,5 cm i całkowitej długości 32 cm. Był to nóż znajdujący się w mieszkaniu pokrzywdzonej, w pokoju połączonym z częścią kuchenną o łącznej powierzchni ok.25 m 2. W tym pokoju oskarżony i pokrzywdzona spożywali alkohol, a następnie oskarżony położył się spać. W tym samym pomieszczeniu doszło do kłótni, w trakcie której oskarżony początkowo uderzał M. W. (1) rękoma, a następnie złapał ją za szyję i uderzył znajdującym się w zlewie lub jego okolicy nożem w plecy w okolice lewej pachy. Uderzenie nożem zostało zadane z małą siłą, nóż wszedł w ciało M. W. (1) na głębokość 1-1,5 cm, nie zostały uszkodzone żadne narządy ciała, nie doszło do zetknięcia noża z jakąkolwiek kością. Uderzenie było jednorazowe – po zadaniu uderzenia, które spowodowało nieznaczne obrażenia w postaci rany kłutej, H. D. nie ponowił uderzeń nożem, nie stosował także innych form przemocy wobec M. W. (1), próbował zatamować krwawienie, ale ze względu na obiektywnie zrozumiałą reakcję M. W. (1), która mu na to nie pozwoliła i poszła do łazienki, zaprzestał tego. Podczas pobytu M. W. (1) w łazience H. D. położył się do łóżka i w łóżku zastali go funkcjonariusze Policji, którzy przybyli na miejsce zdarzenia wezwani przez M. W. (1). Dopiero funkcjonariusze Policji ze względu na to, że M. W. (1) poinformowała ich, że ma kłopoty z oddychaniem wezwali pogotowie – nie uczyniła tego wcześniej ani M. W. (1), ani H. D.. Analizując okoliczności związane z uderzeniem M. W. (1) nożem wskazać należy, że brak jest podstaw do uznania, że H. D. chciał M. W. (1) zabić, a także że co najmniej godził się na jej śmierć. Uderzenie nożem, ze względu na przebieg całości zajścia, charakter i umiejscowienie obrażeń, było elementem stosowanej od co najmniej 13 września 2017 roku wobec M. W. (1) przemocy, mającej na celu naruszenie jej nietykalności cielesnej, okazanie wobec niej agresji i zaznaczenie dominacji i przewagi fizycznej ze strony H. D.. Zachowanie H. D. było typowe dla przebiegu wcześniejszych aktów agresji, oskarżony wielokrotnie uprzednio uderzał M. W. (1), nie miała miejsca eskalacja zachowań przemocowych, skutkująca powstaniem u M. W. (1) poważnych obrażeń, a uprzednie zastosowanie przemocy z użyciem potencjalnie niebezpiecznego narzędzia- pałki M. W. (1), związane było z zdanie jej uderzeń w nogi, w wyniku czego powstały zasinienia. W ocenie Sądu oskarżony stosując wobec M. W. (1) przemoc do dnia 17/18 grudnia 2017 roku i do czasu zadania jej uderzenia nożem nie miał zamiaru spowodowania u niej obrażeń, chociażby skutkujących powstaniem rozstroju narządów ciała na okres poniżej 7 dni. Dopiero w dniu 17/18 grudnia 2017 roku używając podczas awantury spowodowanej wyrażeniem przez M. W. (1) dezaprobaty wobec niego, w związku z oddaniem przez niego moczu do łóżka, H. D. używając noża z siłą zbliżoną do draśnięcia spowodował u M. W. (1) rozstrój narządów ciała na okres poniżej 7 dni, ale brak jest jakichkolwiek podstaw zarówno ze względu na okoliczności podmiotowe, jak przedmiotowe, wskazujących na to, że używając z niewielką siłą przypadkowo pochwyconego z okolic zlewu noża, H. D. miał zamiar spowodowania śmierci M. W. (1).

Analizując powyższe okoliczności Sąd uznał, że zamiarem H. D., gdy zadał M. W. (1) w nocy 17/18 grudnia 2017 roku uderzenie nożem z niewielką siła nie było spowodowanie jej śmierci, a jedynie zademonstrowanie jej swej przewagi fizycznej i wywołanie obawy co do realności kierowanych do niej gróźb, poprzez spowodowanie nieznacznego uszczerbku na zdrowiu - co na skutek jego zachowania rzeczywiście nastąpiło.

Odnośnie czynu zarzucanego oskarżonemu w punkcie II aktu oskarżenia, wskazać należy, że występek z art. 207 § 1 k.k. jest przestępstwem indywidualnym – pokrzywdzonym tym czynem może być jedynie osoba najbliższa dla sprawcy lub osoba pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy. Przypisane oskarżonemu H. D. zachowania w postaci kopania, bicia i zadania ciosu nożem pokrzywdzonej oraz kierowania wobec niej gróźb karalnych, realizowałyby znamiona występku z art. 207 1 k.k. jedynie wówczas, gdyby M. W. (1) była osobą dla oskarżonego najbliższą lub pozostawała w stosunku zależności od niego. Dla ustalenia zatem, czy H. D. swym zachowaniem zrealizował ustawowe znamiona zarzuconego mu w pkt II aktu oskarżenia występku z art. 207 § 1 k.k. niezbędne było ustalenie czy M. W. (1) była osobą najbliższą dla oskarżonego lub osobą pozostającą w stosunku zależności od niego.

Osobą najbliższą dla sprawcy – zgodnie z art. 115 § 11 k.k. – jest małżonek, wstępny, zstępny, rodzeństwo, powinowaty w tej samej linii lub stopniu, osoba pozostająca w stosunku przysposobienia oraz jej małżonek, a także osoba pozostająca we wspólnym pożyciu. Jak wskazano w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 25 lutego 2016 roku sygn. akt I KZP 20/15, osobą pozostającą we wspólnym pożyciu jest osoba, która pozostaje z inną osobą w takiej relacji faktycznej, w której pomiędzy nimi istnieją jednocześnie więzi duchowe (emocjonalne), fizyczne oraz gospodarcze (wspólne gospodarstwo domowe). Oceniając, czy konkretna osoba pozostaje ze sprawcą we wspólnym pożyciu należy ustalić, czy osoby te są połączone więzią uczuciową, fizyczną i gospodarczą oraz czy z racji wspólnego długotrwałego życia i przyjęcia określonego modelu tego życia, doszło do zawiązania relacji tożsamych z najbliższymi relacjami rodzinnymi, o których mowa w art. 115 § 11 k.k.. Wspólne pożycie w jednolitym w tym zakresie orzecznictwie sądów, jest utożsamiane z taką relację pomiędzy dwiema osobami, które chociaż nie zawarły związku małżeńskiego, pozostają jednak w stosunkach faktycznych takich, jakie charakteryzują stosunki pomiędzy małżonkami (vide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 marca 2015 roku sygn. IV KO 98/14).

Z kolei stosunek zależności od sprawcy zachodzi wówczas, gdy pokrzywdzony nie jest zdolny z własnej woli przeciwstawić się znęcaniu i znosi je z obawy przed pogorszeniem swoich dotychczasowych warunków życiowych: stosunek tego rodzaju może istnieć z mocy prawa, na podstawie umowy lub wynikać z sytuacji faktycznej, stwarzającej dla sprawcy sposobność znęcania się przy wykorzystaniu nad ofiarą przewagi, jaką mu daje łącząca ich więź materialna, osobista lub uczuciowa (vide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego 2016 roku sygn. akt III KK 262/15).

Analizując charakteru znajomości łączącej M. W. (1) i oskarżonego w okresie objętym zarzutem, tj. od września do grudnia 2017 roku – ale także w trakcie ich całej znajomości tj. od czerwca 2017 roku – nie sposób uznać, że łączące ich relacje uzasadniają przyjęcie, że byli oni osobami najbliższymi w rozumieniu art. 115 § 11 k.k. albo że M. W. (1) była w jakimkolwiek zakresie zależna od H. D.. Oskarżony i pokrzywdzona poznali się pod koniec czerwca 2017 roku i w bardzo krótkim czasie zamieszkali razem w mieszkaniu komunalnym M. W. (1). Ich związek opierał się na wspólnym spożywaniu alkoholu – we dwójkę w mieszkaniu lub z innymi osobami na podwórku pod domem M. W. (1) oraz na zdobywaniu pieniędzy na zakup alkoholu. Stałym elementem tej znajomości były także kłótnie, których odgłosy słyszeli sąsiedzi M. W. (1). W trakcie awantur, często inicjowanych przez M. W. (1), która podejrzewała H. D., że oprócz wspólnego z nią spożywania alkoholu, zażywa także narkotyki, oskarżony i pokrzywdzona wyzywali się, przy czym oskarżony nie ograniczał się do werbalnego odpowiadania na pretensje i wyzwiska M. W. (1), ale wykorzystując swą przewagę fizyczną naruszał nietykalność cielesną pokrzywdzonej i groził jej. M. W. (1) ze względu na obawę spełnienia tych gróźb oraz fizyczną agresję wobec niej oskarżonego powiadamiała o nich w dniu 13 grudnia 2017 roku matkę i w dniach 3, 7, 12 września, 1 listopada oraz 13 i 14 grudnia Policję. W tym okresie H. D. w dniu 12 września 2017 roku został zatrzymany w związku z podejrzeniem kierowania wobec M. W. (1) gróźb karalnych oraz uszkodzeniem jej ciała i podał wówczas jako swoje miejsce zamieszkania Al. (...) w W., a M. W. (1) poinformowała policjantów, że jest on jej byłem partnerem. H. D. konsekwentnie podczas zatrzymań mających miejsce w dniach 14 i 18 grudnia 2017 roku podawał jako adres zamieszkania Al. (...) w W., podobnie jak w protokole przesłuchania w dniu 15 i 19 grudnia 2017 roku. Jedynie w dniu 20 grudnia 2017 roku podczas posiedzenia w przedmiocie rozpoznania wniosku prokuratora o zastosowanie tymczasowego aresztowania H. D. wskazał jako miejsce swego zamieszkania mieszkanie M. W. (1). M. W. (1) spowodowała w grudniu 2017 roku, że H. D. wyprowadził się z jej mieszkania – wskazuje na to fakt, że podczas wyprowadzki nie zabrał wszystkich swych rzeczy, co niewątpliwie uczyniłby, gdyby wyprowadzka była z jego inicjatywy i musiał później umawiać się z M. W. (1), aby je odebrać. Pokrzywdzona i H. D. nie byli związani żadnymi wspólnymi planami, zobowiązaniami, nie zamieszkiwali wspólnie z dziećmi któregokolwiek z nich, ich wspólne pożycie ograniczało się do wspólnego zamieszkiwania przez krótki okres czasu, wspólnego spożywania alkoholu i pozyskiwania pieniędzy na jego zakup. Mimo jednostronnej agresji fizycznej ze strony H. D., nie może być mowy o jakimkolwiek stanie zależności M. W. (1) od oskarżonego: mieszkali w jej mieszkaniu, do którego pokrzywdzona zaprosiła H. D. po 2 tygodniach znajomości i z którego oskarżony wyprowadził się, gdy ich relacje stały się całkowicie patologiczne, wspólnie pozyskiwali pieniądze na alkohol, M. W. (1) okazywała oskarżonemu swe niezadowolenie z powodu podejrzeń o zażywanie przez niego alkoholu – jak wynika z jej zeznań także wszczynając utarczki słowne i używając przekleństw. Opisane powyżej okoliczności jednoznacznie wskazują na powierzchowny, krótkotrwały i niestały charakter relacji łączących M. W. (1) i H. D. oraz na to, że w relacjach tych nie było elementów, które umożliwiały uznanie, że były one tożsame z najbliższymi relacjami rodzinnymi, o których mowa w art. 115 § 11 k.k., bądź wskazywałyby na to, że M. W. (1) pozostawała w stałym lub przemijającym stosunku zależności od H. D.. Wskazane powyżej okoliczności nie pozwalają zatem na przypisane H. D. popełnienia na szkodę M. W. (1) występku wyczerpującego ustawowe znamiona czynu z art. 207 § 1 k.k..

Opisane powyżej okoliczności w ocenie Sądu jednoznacznie wskazują na to, że oskarżony H. D. w dniu 17/18 grudnia 2017 roku uderzając M. W. (1) nożem nie działał z zamiarem spowodowania jej śmierci, a także że nigdy, a w szczególności w okresie od 13 września do 14 grudnia 2017 roku M. W. (1) nie była dla oskarżonego H. D. osobą najbliższą w rozumieniu art. 115 § 11 k.k., ani nie pozostawała w stosunku zależności od niego.

Przypisując H. D. popełnienie występku z art. 190 § 1 kk w zb. z art. 157 § 2 kk w zb. z art. 217 § 1 kk w zw. z art. 12 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i w zw. z art. 64 § 1 kk, Sąd rozstrzygał w sprawie, w której M. W. (1) - pokrzywdzona groźbami oraz różnymi formami przemocy ze strony H. D., pouczona o treści art. 12 k.p.k., złożyła w dniu 15 grudnia 2017 roku do protokołu wniosek o ściganie H. D. (k.41) dotyczący jego zachowań w okresie do dnia 15 grudnia 2017 roku, a następnie w dniu 18 grudnia 2017 roku podczas przesłuchania złożyła kolejny wniosek o ściganie H. D. (k.95) – zeznania te zostały potwierdzone w całości przez M. W. (1) na rozprawie w dniu 12 lutego2 019 roku. Mając na uwadze jednoznaczny charakter wniosków M. W. (1): „Żądam ścigania i ukarania” oraz zawarty w protokołach poprzedzający złożenie wniosków opis zachowań H. D. podejmowanych wobec M. W. (1) w okresie od co najmniej 13 września do 18 grudnia 2017 roku, Sąd uznał, że w sposób jednoznaczny wyraziła ona żądanie pokrzywdzonej przestępstwem ścigania H. D. (vide m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 stycznia 2006 roku sygn. akt VKK 263/05 „Ustawa karnoprocesowa nie określa formy, w jakiej pokrzywdzony ma wyrazić wolę ścigania, to jest złożyć wniosek, o którym mowa w art. 12 § 1 k.p.k. Wola ta może być zatem wyrażona np. do protokołu przesłuchania w charakterze świadka. Istotne jest to, by z dokumentu procesowego w sposób wyraźny wynikało żądanie pokrzywdzonego przestępstwem ścigania sprawcy.” oraz postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2017 roku sygn. akt V KK 339/16 „Złożenie wniosku o ściganie nie jest obwarowane koniecznością zachowania szczególnej formy. Jedynym wymogiem skutecznego złożenia przez pokrzywdzonego wniosku o ściganie jest wyrażenie woli ścigania i ukarania sprawcy konkretnego przestępstwa.”). Z kolei wskazanie w zarzucie I aktu oskarżenia, że czy zarzucany oskarżonemu narusza przepis art. 157 § 2 kk jest równoznaczne z objęciem przez prokuratora ściganiem tego zachowania i realizacją uprawnienia wynikającego z art. 60 § 1 kpk (vide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 września 2007 roku sygn. akt IV KK 251/07, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 września 2006 roku sygn. akt IV KK 176/06), podobnie jak brak w tej sytuacji złożenia przez prokuratora oświadczenia o odstąpieniu od ścigania zachowań realizujących znamiona występku z art. 217 § 1 kk po pouczeniu przez Sąd stron w trybie art. 399 § 1 k.p.k. o możliwej zmianie kwalifikacji czynu.

Wymierzając oskarżonemu H. D. karę 3 lat pozbawienia wolności Sąd kierował się dyrektywami wymiaru kary wskazanymi w art. 53 § 1 i 2 k.k., mając na względzie, aby dolegliwość wymierzonej kary nie przekraczała stopnia winy, uwzględniała stopień społecznej szkodliwości czynu oraz brała pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które kara ma osiągnąć w stosunku do oskarżonego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Sąd uwzględnił w szczególności motywację i sposób zachowania się oskarżonego, właściwości i warunki osobiste, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu. Oceniając stopień winy Sąd analizował okoliczności, mające wpływ na zakres swobody sprawcy w wyborze i realizacji zachowania zgodnego z prawem:

1) możliwość rozpoznania faktycznego i społecznego znaczenia czynu, warunkowaną poziomem rozwoju intelektualnego, emocjonalnego i społecznego sprawcy, stanem wiedzy, doświadczenia, zdolnościami odbioru bodźców i informacji oraz ich analizy;

2) możliwość podjęcia decyzji odnośnie zgodnego z prawem zachowania, co warunkowane jest normalną sytuacją motywacyjną, zdolnością przeciwstawiania się szczególnym naciskom motywacyjnym, umiejętnością dokonywania wyboru spośród wielu możliwych sposobów zachowań, odpornością na nacisk bodźców zewnętrznych (sytuacyjnych), poziomem przyswojenia reguł moralnych;

3) możliwość faktycznego sterowania swoim postępowaniem w wykonaniu podjętej decyzji.

Mając na uwadze wskazane powyżej okoliczności Sąd uznał, że stopień winy H. D. był bardzo duży. Oskarżony, co jednoznacznie wynika z opinii sądowo-psychologiczno, miał w chwili popełnienia przypisanego mu czynu w pełni swobodną, niczym nie ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia czynów oraz pokierowania swoim postępowaniem, dokonany przez niego dobór środków – przewaga fizyczna, zastraszenie pokrzywdzonej, użycie niebezpiecznego narzędzia, pokrzywdzonej (osoba słabsza fizycznie), stanowił przejaw znacznej demoralizacji oskarżonego, co miało wpływ na ocenę stopnia winy, jako bardzo dużego.

Oceniając stopień społecznej szkodliwości czynu przypisanego H. D., Sąd miał na uwadze rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, postać zamiaru i motywację. Dokonując zatem oceny stopnia społecznej szkodliwości czynu przypisanego H. D. w wyroku, Sąd uznał, że zachowania w sposób ciągły, w trakcie wielu tygodni, naruszające godność człowieka i ingerujące w sferę życia psychicznego, emocjonalnego i fizycznego pokrzywdzonej, zmierzające do uprzedmiotowienia pokrzywdzonej, prowadzą do uznania, że rodzaj i charakter naruszonego dobra oraz rozmiar wyrządzonej szkody uzasadniają uznanie, że stopień społecznej szkodliwości czynu jest bardzo znaczny. W odniesieniu do czynu popełnionego w sposób nacechowany agresją, ukierunkowany na zastraszenie M. W. (1) na przyszłość, uznać należy że rodzaj i charakter naruszonego dóbr uzasadnia uznanie, że stopień społecznej szkodliwości tego czynu jest bardzo znaczny.

Okolicznością obciążającą oskarżonego była także jego uprzednia karalność za szereg przestępstw umyślnych, w tym także związanych z kierowaniem wobec innych osób gróźb karalnych i stosowaniem przemocy, a ich ponowne popełnienie wskazuje na wysoki stopień jego demoralizacji.

Wymierzając karę 3 lat pozbawienia wolności Sąd miał na uwadze względy prewencji indywidualnej i ogólnej, bacząc aby w należytym stopniu zrealizowane zostały cele zapobiegawcze, poprzez jednoznaczne uświadomienie oskarżonemu faktu naruszenia obowiązujących norm prawnych i społecznych oraz umożliwienie procesu resocjalizacji w warunkach izolacji więziennej. W ocenie Sądu dolegliwość, jaka łączy się z wymiarem i wykonaniem kary, będzie stanowić na przyszłość bodziec zniechęcający oskarżonego do popełnienia czynów naruszających prawo i uzasadniający przekonanie, iż popełnienie przestępstwa się nie opłaca. Sąd miał na uwadze także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, zarówno poprzez odstraszanie potencjalnych sprawców, którym wymiar kary winien uświadomić nieopłacalność podobnych zachowań, jak też poprzez kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa, uświadamiając, że w ramach obowiązującego porządku prawnego sprawca przestępstwa zostanie wykryty i pociągnięty do odpowiedzialności karnej.

Wymierzając oskarżonemu karę 3 lat pozbawienia wolności Sąd miał na uwadze, że przypisanego mu czyny dopuścił się on w warunkach powrotu do przestępstwa opisanego w art. 64 § 1 k.k., co skutkowało wymierzeniem mu kary pozbawienia wolności w wysokości górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.

Dokonana przez Sąd w kontekście dyrektyw wymiaru kary analiza okoliczności ujawnionych w toku postępowania karnego, nakazywała uznanie, że w odniesieniu do H. D. nie zachodzą jakiekolwiek okoliczności łagodzące.

Mając na uwadze powyższe, Sąd wymierzył H. D. karę 3 lat pozbawienia wolności.

Wskazane powyżej okoliczności Sąd miał na uwadze orzekając wobec oskarżonego środek karny w postaci zakazu zbliżania się do M. W. (1) na odległość mniejszą niż 100 metrów na okres 3 lat: wskazana odległość i okres czasu z jednej strony zagwarantuje pokrzywdzonej bezpieczeństwo i uniemożliwi oskarżonemu kierowanie wobec niej gróźb i stosowanie przemocy, z drugiej nie ograniczy w sposób nadmierny i nieuzasadniony wolności osobistej oskarżonego.

Na podstawie art. 63 § 1 k.k. Sąd zaliczył oskarżonemu na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczony został okres rzeczywistego pozbawienia H. D. wolności w niniejszej sprawie w dniu 14 grudnia 2017 roku oraz od dnia 18 grudnia 2017 roku do dnia od 28 marca 2018 roku.

Z uwagi na to, iż H. D. korzystał z pomocy prawnej obrońcy z urzędu, Sąd zasądził tytułem kosztów zastępstwa procesowego na rzecz adwokat I. K. wynagrodzenie w kwocie 1140 (tysiąc sto czterdzieści) złotych, powiększonej o stawkę podatku od towarów i usług, tytułem wynagrodzenia za obronę z urzędu oskarżonego H. D. w postępowaniu przygotowawczym i przed Sądem I Instancji.

Odnośnie kosztów postępowania, Sąd zasądził od H. D. na rzecz Skarbu Państwa 400 złotych tytułem opłaty i obciążył go pozostałymi kosztami procesu, uznając że jako osoba młoda i zdrowa może podjąć na terenie Zakładu Karnego zatrudnienie umożliwiające mu realizację nałożonych na niego w wyroku zobowiązań finansowych wobec Skarbu Państwa, zwłaszcza że odbywając karę pozbawienia wolności nie będzie ponosił kosztów swego utrzymania.

SSO Agnieszka Domańska SSO Beata Najjar