Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II W 1081/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

27 stycznia 2020 r.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze - Wydział II Karny

w składzie:

Przewodnicząca sędzia Aleksandra Grzelak - Kula

Protokolant Dagmara Nowicka - Bemś

po rozpoznaniu 27 stycznia 2020 r.

sprawy przeciwko E. S.

PESEL: (...)

obwinionej o to, że:

1.  w dniu 30.06.2019 r. ok. godz. 22:00 na ul. (...) na wysokości posesji nr (...) w J. wylała bliżej nieustaloną ciecz o białym zabarwieniu do studzienki kanalizacyjnej burzowej;

tj. o wykroczenie z art. 75 § 1 k.w.;

2.  od bliżej nieustalonej daty do dnia 03.07.2019 r. zaniechała uprzątnięcia hałdy grysu znajdującej się na chodniku bezpośrednio przylegającym od należącej do niej posesji przy ul. (...). M. w J.,

tj. o wykroczenie z art. 10 ust. 2 ustawy o utrzymaniu w czystości i porządku w gminach;

I.  uznaje obwinioną E. S. za winną popełnienia czynów opisanych w pkt. 1 i 2 części wstępnej wyroku, tj. wykroczeń z art. 75 § 1 k.w. i z art. 10 ust. 2 ustawy 13.09.1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach i za to na podstawie art. 10 ust. 2 ustawy 13.09.1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach w zw. z art. 9 § 2 k.w. wymierza jej łącznie karę grzywny w wysokości 300 (trzystu) złotych;

II.  zwalnia obwinioną od ponoszenia kosztów postępowania w niniejszej sprawie, obciążając nimi Skarb Państwa.

Sygn. akt II W 1081/19

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

E. S. jest właścicielką nieruchomości przy ul. (...) w J.. 30 czerwca 2019 r. wylała do studzienki kanalizacji burzowej ciecz o białym zabarwieniu. W czerwcu 2019 r. E. S. prowadziła prace budowlane związane z budową podjazdu. Po nich została jej hałda grysu, który pozostawiła na chodniku przed nieruchomością i do 3 lipca 2019 r. nie uprzątnęła go.

dowód: częściowo wyjaśnienia E. S. k. 40v

zeznania D. S. k. 7-8, 41v-42

zeznania Z. P. k. 12-13, 42

zeznania R. K. k. 41v

zeznania W. P. k. 41

fotografie k. 9-11

E. S. była wcześniej karana za kradzieże na terenie Niemiec.

dowód: karta karna k. 19-20

Sąd zważył, co następuje:

Wyjaśnienia obwinionej sąd uznał za wiarygodne tylko co do tego, że jest właścicielką nieruchomości przy M. 60 w J. i że prowadziła prace remontowe w czerwcu 2019 r. oraz że jest skonfliktowana z sąsiadami D. S. i Z. P.. W tej części wyjaśnienia te są zgodne z pozostałymi dowodami w postaci zeznań D. S. i Z. P.. Fakt pozostawienia przez obwinioną grysu na chodniku potwierdzają fotografie.

Sąd odmówił natomiast wiary wyjaśnieniom obwinionej, w których twierdziła, że nie wylała białej cieczy do studzienki kanalizacji burzowej. Jest to niezgodne z zeznaniami naocznych świadków. Zeznania D. S. oraz Z. P. wskazują, że obaj widzieli, jak wieczorem 30 czerwca 2019 r. obwiniona wylewała coś do studzienki, a na widok sąsiadów oddaliła się. Dalsze czynności obu mężczyzn, tj. podejście do studzienki, wykonanie zdjęć, a następnie zawiadomienie Straży Miejskiej nakazują uznać, że takie zdarzenie miało miejsce. Fakt powiadomienia Straży Miejskiej następnego dnia nie dziwi, tym bardziej że w chwili zdarzenia było już po 22:00, a D. S. wykonał od razu zdjęcia.

Podnoszone przez obwinioną okoliczności związane z puszczaniem przez sąsiada psa luzem nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Dowodzą jedynie, że między nią a sąsiadami istniej konflikt, czemu zresztą obaj sąsiedzi nie zaprzeczyli. Ich zeznania jednak, jak wyżej wskazano, są logiczne i konsekwentne, a w powiązaniu z zeznaniami strażników miejskich doprowadziły do wniosku, że wyjaśnienia obwinionej co do wylania cieczy są nieprawdziwe.

Niewątpliwie wlana przez obwinioną ciecz nie była wodą, o czym świadczy jej białe zabarwienie. Oczywiste jest, że studzienki kanalizacji burzowej przeznaczone są do odprowadzania wody z opadów i roztopów i nie wolno do nich wlewać ścieków czy innych zanieczyszczonych płynów.

Obwiniona złożyła sprzeczne wewnętrznie wyjaśnienia co do hałdy grysu na chodniku przed jej nieruchomością. Najpierw wskazywała, że grys ten należał do wykonawców robót, a więc nie mogła go sprzątnąć, a następnie podała, że grys ten pozwoliła zabrać przypadkowemu przechodniowi, a zatem postąpiła z nim jak właściciel. Niezależnie od powyższego to na właścicielu nieruchomości ciąży obowiązek utrzymywania czystości na przylegającym do niej chodniku.

Zeznania świadków D. S. oraz Z. P. sąd uznał za wiarygodne. Są zgodne z pozostałymi dowodami w postaci zdjęć oraz zeznań R. K. i W. P.. Podjęte przez nich kroki były logicznym następstwem ujawnienia przez nich wykroczenia. Należy dostrzec, że ani D. S., ani Z. P. nie zawiadomili o nieuprzątnięciu przez sąsiadkę hałdy grysu, a jedynie o wylewaniu przez nią do studzienki cieczy. Fakt ten został ujawniony dopiero podczas interwencji Straży Miejskiej Oznacza to, że z pewnością nie są do obwinionej nastawieni tak nieprzychylnie, jak starała się to wykazać.. Funkcjonariusze Straży Miejskiej natomiast są osobami obcymi zarówno dla obwinionej, jak i świadków, a o faktach będących przedmiotem tego postępowania relacjonowali w ramach swoich obowiązków służbowych. Ich zeznania są spójne ze sobą.

Sąd ocenił jako wiarygodne dokumenty znajdujące się w aktach sprawy. Zostały one sporządzone we właściwej formie przez uprawnione organy. Ich wiarygodność nie została zakwestionowana przez strony postępowania, sąd również nie dopatrzył się powodów, by je kwestionować.

Art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nakłada na właścicieli nieruchomości obowiązek uprzątnięcia błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, przy czym za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości. Niewykonanie tego obowiązku stanowi wykroczenie. Obwiniona zaniechała wykonania tego obowiązku. G. leżał na chodniku przylegającym do jej posesji, prowadziła prace budowlane, przy których wykorzystywała ten materiał, powinna zatem uczynić zadość obowiązkowi posprzątania i utrzymywania chodnika w czystości. Zachowaniem tym wypełniła znamiona wykroczenia z art. 10 ust. 2 ww. ustawy.

Kodeks wykroczeń w art. 75 § 1 zabrania wylewania płynów bez należytej ostrożności. Obwiniona swoim zachowaniem podjętym 30 czerwca 2019 r. polegającym na wylaniu do studzienki substancji, która nie powinna trafić do kanalizacji burzowej, zrealizowała znamiona wykroczenia z 75 § 1 k.w.

Wina obwinionej nie budzi wątpliwości. Nie znajdowała się w stanie wyłączającym bądź ograniczającym podejmowanie przez nią decyzji. Działała umyślnie - naruszyła oczywisty zakaz i nie wypełniła jednego z podstawowych obowiązków ciążących na niej jako na właścicielce nieruchomości.

Z tych powodów sąd uznał E. S. za winną popełnienia obu zarzucanych jej wykroczeń.

Stopień społecznej szkodliwości popełnionych przez E. S. wykroczeń jest doniosły. W ocenie sądu obwiniona nie wykonała oczywistego nakazu. G. przez nią pozostawiony leżał na chodniku przez okres co najmniej kilkunastu dni, tj. od czasu zakończenia przez nią budowy, do 3 lipca 2019 r. Wylewając niedozwoloną substancję do studzienki obwiniona naraziła na zanieczyszczenie naturalne zbiorniki, do których trafia woda odprowadzana z tej kanalizacji. Po to właśnie na terenach zurbanizowanych tworzy się kanalizację burzową i zwykłą, aby ścieki trafiały do oczyszczalni ścieków, a wody opadowe i roztopowe do naturalnych zbiorników. Niedopuszczalne jest zanieczyszczanie tych wód poprzez wprowadzanie do kanalizacji burzowej cieczy związanych z działalnością człowieka.

Na złagodzenie oceny zachowania obwinionej wpływ ma fakt, że obwiniona już usunęła grys z chodnika, choć zrobiła to dopiero po interwencji Straży Miejskiej.

Wymierzona obwinionej kara grzywny w wysokości 300 złotych jest adekwatna do jej winy i stopnia społecznej szkodliwości jej czynów. Kara ta powinna uzmysłowić obwinionej naganność jej postępowania i uświadomić jej, że z posiadaniem nieruchomości wiążą się nie tylko przywileje, ale też obowiązki. Obwiniona powinna także przyjąć do wiadomości, że przestrzeganie zakazów i dochowywanie obowiązków nie jest elementem gry między zwaśnionymi sąsiadami, a wynika z przepisów prawa i służy ogólnym celom takim jak porządek, czystość, bezpieczeństwo i zdrowie.

Zdaniem sądu orzeczona wobec obwinionej kara spełnia również swoje cele w zakresie prewencji ogólnej uzmysławiając, że popełnienie wykroczenia musi pociągnąć za sobą odpowiednią reakcję, a przez to kształtuje prawidłowe wzorce społeczne.

Obwiniona została zwolniona z kosztów, ponieważ, odmówiła podania wysokości swoich zarobków. Sąd nie mógł zatem ustalić, czy obwiniona będzie w stanie te koszty ponieść.