Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1634/18

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 29 października 2018 r. skierowanym przeciwko (...) Spółce Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W. powód P. M. wniósł o zasądzenie od strony pozwanej na swoją rzecz :

- kwoty 86.000 złotych tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 9 maja 2018 r. do dnia zapłaty,

- kwoty 42.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 9 maja 2018 r. do dnia zapłaty.

Powód wniósł również o zasądzenie od strony pozwanej na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 26 sierpnia 2016 roku był uczestnikiem wypadku drogowego z udziałem ubezpieczonego w pozwanym Towarzystwie samochodu osobowego marki S. (...) o nr rej. (...). Kierująca w/w pojazdem M. K. nie zachowała należytej ostrożności wskutek czego doszło do wypadku, w wyniku którego powód doznał uszczerbku na zdrowiu. W związku z wypadkiem powód poniósł koszty leczenia, leków oraz rehabilitacji. Nadto, przez okres 6 miesięcy był niezdolny do pracy, przez co nie otrzymywał stosownego wynagrodzenia.

Powód wskazał także, że na sumę dochodzonego odszkodowania składają się: koszty rehabilitacji – 885 zł, koszty wizyt i konsultacji lekarskich – 720 zł, koszty zakupu leków i opatrunków – 360 zł, koszty opieki osób trzecich w wymiarze 2 godzin dziennie przez 6 miesięcy, przy stawce 18 zł/h – 6.552 zł, utracony zarobek – 78.474 zł.

(pozew k. 3-6)

W odpowiedzi na pozew (...) Spółka Akcyjna V. (...) z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu strona pozwana zakwestionowała dochodzone w pozwie roszczenia oraz podniosła zarzut przyczynienia się powoda do powstania szkody na poziomie 50%. Pozwane Towarzystwo wskazało, że powodowi została, z tytułu wypadku, wypłacona kwota 3.000 zł zadośćuczynienia oraz kwota 1.500 zł tytułem nawiązki, orzeczonej wyrokiem karnym. Zdaniem strony pozwanej kwoty te w całości rekompensują krzywdę powoda. Odnośnie kwoty odszkodowania pozwany wskazał, że dochodzona kwota jest całkowicie nieuzasadniona oraz niewyliczona, przez co roszczenie winno być w całości oddalone. Zakwestionowane zostało także roszczenie w zakresie kosztów opieki osób trzecich, albowiem powód nie wykazał, aby taka opieka była mu niezbędna, nie wykazał jakie poniósł koszty w związku z opieką, jak również wskazał zawyżoną stawkę godzinową opieki. Ostatecznie strona pozwana zakwestionowała roszczenie odsetkowe wskazując, że jest bezzasadne.

(odpowiedź na pozew k. 70-74)

W pismach z dnia 14 listopada 2019 r. strony oświadczyły, że doszły do porozumienia w zakresie przyczynienia powoda do zaistnienia szkody, ustalając jego zakres na 15%.

(pisma k. 234-236)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 26 sierpnia 2016 r. około godziny 18:40 w Ł., na wysokości posesji nr (...) przy ul. (...) doszło do zdarzenia drogowego z udziałem powoda P. M.. Zachodnim pasem ruchu jezdni łączącej autostradę (...) z ul. (...), w kierunku południowym, jechała M. K., która kierowała samochodem osobowym marki Š. (...) o numerze rejestracyjnym (...). M. K. wjechała na skrzyżowanie o ruchu okrężnym w/w dróg z zamiarem skrętu w prawo na jezdnię ul. (...). Samochód poruszał się z prędkością 20-30 km/h. M. K. po wjeździe na rondo zajęła skrajny prawy pas ruchu. W tym samym czasie jezdnią ronda poruszał się powód P. M., kierujący motocyklem maki H. (...) o numerze rejestracyjnym (...) z prędkością 30-35 km/h. Powód zamierzał zjechać z ronda zachodnim wylotem, jednakże z uwagi na pojawienie się na jego torze jazdy samochodu kierowanego przez M. K., w celu uniknięcia zderzenia, powód podjął manewr gwałtownego hamowania. Na skutek tego powód stracił stabilność ruchu kierowanego pojazdu i przewrócił się z motocyklem na lewy bok. Podejmując w/w manewr obronny P. M. popełnił błędy w technice i taktyce jazdy, które przyczyniły się do zdarzenia, mógł bowiem podjąć próbę zmiany toru jazdy motocykla po łuku o znacznie większym promieniu.

Uczestnicy w/w zdarzenia w chwili jego zaistnienia byli trzeźwi. Pojazdy nie zderzyły się ze sobą.

(okoliczności bezsporne)

Pojazd osobowy marki Š. (...) o numerze rejestracyjnym (...) w chwili zdarzenia posiadał ważne ubezpieczenie OC numer (...) w (...) Spółce Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W..

(okoliczność bezsporna )

Po zdarzeniu P. M. został przewieziony do Szpitala (...) w Ł. na Oddział Ortopedyczny. Rozpoznano u niego wieloodłamowe złamanie przezstawowe dalszego odcinka i trzonu kości piszczelowej z niewielkim przemieszczeniem bocznym o 3,5 mm odłamu obwodowego, złamanie kostki bocznej bez przemieszczenia lewej kończyny dolnej. Z uwagi na wystąpienie pęcherzy skórnych odroczono zabieg operacyjny do dnia 5 września 2016 r.

(karta informacyjna w kopercie k. 12)

W dniu 5 września 2016 r. P. M. przeszedł zabieg operacyjny otwartej repozycji odłamów i zespolenia obu kości goleni lewej płytami (...) oraz tylnej krawędzi piszczeli śrubą ciągnącą. Po zabiegu kończynę unieruchomiono w szynie gipsowej stopowo-goleniowej. Przebieg pooperacyjny był niepowikłany i P. M. został wypisany ze szpitala w dniu 9 września 2016 r. z zaleceniem chodzenia o kulach bez obciążania operowanej kończyny, kontroli i wykonywania opatrunków w poradni ortopedycznej. Wystawiono receptę na zakup leków: F. 0,6 40 ampułek.

Od dnia 13 września 2016 r. powód zgłaszał się zgodnie z zaleceniem na badania do poradni ortopedycznej przyklinicznej. Początkowo stwierdzono niewielkie niedokrwienie brzegów rany bez cech zapalenia. W dniu 20 września 2016 r. zdjęto P. M. szwy z wygojonej rany pooperacyjnej. Odnotowano, że rana częściowo goi się pod strupem. W dniu 15 października 2016 r. odnotowano zaczerwienienie okolicy operowanej oraz obrzęk stopy. W związku z tym zlecono wykonanie RTG oraz smarowanie rany maścią A..

W dniu 20 października 2016 r. odnotowano, że P. M. jest w trakcie rehabilitacji, chodzi o kulach z dawkowanym obciążeniem 20 kg. Operowana kończyna była bez obrzęku, ruchy w stawie skokowym w zakresie 30 stopni, niebolesne. Usunięto strup bocznie od blizny, bez odczynu zapalnego. Przepisano lek B. – do opatrunków w domu. Na RTG stwierdzono początki zrostu, bez cech destabilizacji. Zalecono ćwiczenia oraz zakazano obciążania nogi. W toku wizyty rehabilitacyjnej w dniu 17 listopada 2016 r. stwierdzono, że P. M. porusza się o jednej kuli. W trakcie badania w dniu 19 listopada 2016 r. stwierdzono zaczerwienienie okolicy rany pooperacyjnej, strup z niewielkim sączeniem oraz nacieczenie tkanki podskórnej powyżej usuniętego wcześniej strupa. Skierowano na RTG i zalecono przyjmowanie leków: L. 500 co 12 godzin, D. 300 co 8 godzin i probiotyk codziennie. W dniu 22 listopada 2016 r. wykonano posiew wymazu z rany (pobranie materiału nastąpiło w dniu 18 listopada 2016 r.) i zidentyfikowano gronkowca złocistego metylinowrażliwego na lewofloksacynę i klindamacynę. Na badaniu w dniu 26 listopada 2016 r. stwierdzono ograniczanie się zmiany na goleni, nieduży naciek i zaczerwienienie oraz, że zmiana nieznacznie chełbocze – w nakłuciu nie uzyskano treści ropnej. Zalecono kontynuowanie antybiotykoterapii – D. 600 i L. 500, jak również miejscowe okłady z R..

W dniu 1 grudnia 2016 r. lekarz rehabilitacji skierował powoda na laseroterapię, pole magnetyczne oraz ćwiczenia indywidualne. W badaniu z dnia 3 grudnia 2016 r. stwierdzono stopniową poprawę po antybiotykoterapii: miejscowo tkanki bez obrzęku, utrzymywanie się zaczerwienienia – zaburzenia krążeniowe, bez wyczuwalnych zbiorników płynowych. Zalecono kontynuację antybiotykoterapii – D. 600 i L. 500. W okresie od 3 do 24 stycznia 2017 r. P. M. był usprawniany w ramach prewencji rentowej ZUS. Na badaniu w dniu 21 stycznia 2017 r. stwierdzono w okolicy przedniej goleni zmiany zapalne z punktowymi przetokami sączącymi ropę, bez dolegliwości bólowych. Zalecono wykonanie RTG w celu oceny zrostu. Przepisano B. 960, L. 500 i zalecono przerwanie fizyko- i fizjoterapii. Na badaniu w dniu 9 lutego 2017 r. stwierdzono zmiany troficzne skóry goleni. Stan po wygojonych dwóch niewielkich przetokach, bez badalnych zbiorników. Przepisano antybiotyki: B. 960 i L. 500.

Powód przebywał na zwolnieniu lekarskim do dnia 24 lutego 2017 r.

W okresie od dnia 7 do dnia 16 czerwca 2017 r. P. M. był hospitalizowany w Klinice (...) w Ł. z rozpoznaniem powikłania protez, wszczepów i przeszczepów ortopedycznych – zakażenie i odczyn zapalny spowodowany stabilizatorem wewnętrznym w każdym miejscu, przetokujące zapalenie około zespolenia złamania obu kości lewej goleni. W dniu 9 czerwca 2017 r. usunięto zespolenie wewnętrzne z kości piszczelowej i strzałkowej lewej, usunięto tkanki zmienione zapalnie, wycięto przetoki zapalne oraz implantowano gąbki garamycynowe.

P. M. został wypisany w stanie dobrym z zaleceniem kontynuacji antybiotykoterapii – C. 500, B. 960, N. 500, kontynuacji profilaktyki przeciwzakrzepowej – F. 0,6 ml, wykonywaniem ćwiczeń ruchowych oraz kontroli rany i ewentualnego usunięcia szwów w poradni ortopedycznej.

W dniu 7 października 2017 r. w trakcie badania usunięto powodowi szwy z operowanej nogi.

(dokumentacja medyczna w załączonej kopercie k. 12, zeznania powoda protokół rozprawy z dnia 20 lutego 2020 roku czas nagrania 00.04.37- 00.16.07 k. 242 )

Po wypadku P. M. korzystał z bezpłatnego leczenia w Klinice (...) w Ł., jak również z ambulatoryjnego ortopedycznego leczenia w przychodni przyklinicznej.

Powód korzystał także z płatnych usług rehabilitacyjnych oraz fizyko- i fizjoterapeutycznych w Zakładzie (...) Centrum (...) w Ł..

Powód mógł wykonywać ostrożne ćwiczenia ruchowe stawu skokowego zalecone przez lekarza ortopedę, bez konieczności rehabilitacji, przynajmniej w okresie pierwszych 3 miesięcy po wypadku, nie było konieczności podjęcia rehabilitacji bezpośrednio po operacji. Powód poniósł koszty leczenia i konsultacji medycznych w kwocie 720 złotych

( rachunki k. 46-47)

Powód poniósł także koszty zakupu opatrunków oraz przepisanych lekarstw, ich koszt wyniósł 360,56 zł.

(paragony k. 52)

Powód poniósł koszty rehabilitacja iw kwocie 885 złotych.

( rachunki k. 45, 48, 49,50,51)

W okresie po operacji powód nie był osobą sprawną, wymagał pomocy osób trzecich. Pomoc była mu niezbędna przez okres ok. 10 miesięcy po wypadku w zakresie ok. 3 godzin dziennie. Powodem opiekował się syn, rodzeństwo i ojciec. Powód wymagał pomocy w zrobieniu zakupów, przygotowaniu posiłków, przy umyciu się, ubraniu, utrzymaniu porządku w mieszkaniu.

Po usunięciu metalowego zespolenia z nogi powód nie wymagał już pomocy innych osób w wykonywaniu podstawowych czynności życia codziennego. Jedyne ograniczenia wynikały z utrudnień lokomocyjnych, posługiwania się kulami oraz odciążania lewej nogi podczas chodzenia.

(zeznania świadka D. S. k. 130-131 nagranie 00:26:29-00:40:42, zeznania świadka M. M. k. 131 nagranie 00:40:42-00:47:55, zeznania powoda protokół rozprawy z dnia 20 lutego 2020 roku czas nagrania 00.04.37- 00.16.07)

W okresie pierwszego miesiąca po wypadku powód odczuwał znaczące cierpienie fizyczne spowodowane bólem towarzyszącym złamaniu i zabiegowi operacyjnemu. W późniejszym czasie dolegliwości bólowe spowodowane były przewlekłym procesem ropnym. Cierpienia związane z usunięciem metalu z nogi były miernego stopnia.

Powód jednocześnie odczuwał istotne obawy natury psychicznej w związku z wtórnym zakażeniem rany i procesem zapalnym. Obawiał się, że noga nie powróci do sprawności sprzed wypadku, bał się, iż nie będzie w stanie powrócić do aktywności zawodowej i sportowej.

(zeznania świadka M. M. k. 131 nagranie 00:40:42-00:47:55, zeznania powoda protokół rozprawy z dnia 20 lutego 2020 roku czas nagrania 00.04.37- 00.16.07)

Przed wypadkiem powód był aktywny fizycznie – jeździł na nartach, na rowerze, biegał. Obecnie znacznie ograniczył aktywność fizyczną, gdyż nie wrócił do pełnej sprawności mimo stosowania się do zaleceń lekarzy i rehabilitacji. Po wypadku powód odczuwa również brak czucia w części lewej kończyny dolnej- wzdłuż kości piszczelowej.

(zeznania powoda protokół rozprawy z dnia 20 lutego 2020 roku czas nagrania 00.04.37- 00.19.41)

W związku ze zdarzeniem drogowym z dnia 26 sierpnia 2016 r. prowadzone było postępowanie karne, w wyniku którego Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi w sprawie sygn. akt VII K 206/17 wyrokiem z dnia 6 czerwca 2018 r. uznał M. K. winną popełnienia zarzucanego jej czynu tj. z art. 177 § 1 k.k. i wymierzył jej karę grzywny w wysokości 70 stawek dziennych, przyjmując, że jedna stawka dzienna grzywny jest równoważna kwocie 20 zł, orzekł wobec M. K. obowiązek zapłaty nawiązki w wysokości 1.500 zł na rzecz pokrzywdzonego P. M. oraz orzekł o kosztach postępowania.

(wyrok k. 13-14)

Pismem z dnia 23 marca 2018 r. P. M. zgłosił szkodę do (...) Spółka Akcyjna V. (...) z siedzibą w W., wnosząc o zapłatę kwoty 25.000 zł tytułem odszkodowania za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wymagalności roszczenia do dnia zapłaty oraz kwoty 75.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wymagalności roszczenia do dnia zapłaty.

Pismem z dnia 9 kwietnia 2018 r. pozwane Towarzystwo poinformowało powoda o przyjęciu zgłoszenia i zwróciło się o przedstawienie stosownej dokumentacji i wyjaśnień.

Pismem z dnia 9 maja 2018 r. pozwane Towarzystwo poinformowało powoda, że po rozpatrzeniu zgłoszenia szkody przyznano mu kwotę 6.000 zł tytułem zadośćuczynienia, pomniejszoną o ustalone w sprawie przyczynienie na poziomie 50% tj. do wypłaty pozostała kwota 3.000 zł oraz kwotę 1.965,56 zł tytułem odszkodowania refundacji kosztów leczenia pomniejszoną o ustalone w sprawie przyczynienie na poziomie 50% tj. do wypłaty pozostała kwota 982,78 zł. Wskazane kwoty zostały wypłacone powodowi P. M..

(zgłoszenie szkody k. 16-17, akta szkody k. 75)

W wyniku wypadku w dniu 26 sierpnia 2016r P. M. doznał złamania trzonu i przynasady dalszej kości piszczelowej i kostki bocznej lewego podudzia.

Trwały uszczerbek na zdrowiu u powoda, z punktu widzenia ortopedycznego, związany z urazem podudzia, wynosi 5% z pkt 158a rozporządzenia. U powoda doszło do niewielkiego zaniku mięśni lewej goleni (obwód mniejszy o 1 cm), są widoczne blizny i przebarwienia skóry, istnieje obszar niedoczulicy grzbietu stopy i okolicy skokowej

Powód po wypadku leczył się w ramach NFZ.

Pomoc osób trzecich w związku z przedmiotowym wypadkiem biegły lekarz ortopeda ocenił na ok. 3 godz/dziennie w czasie ok. 10 miesięcy po wypadku. Po usunięciu metalu powód nie wymagał już pomocy innych osób w wykonywaniu podstawowych czynności życia codziennego. Ograniczenia wynikały z utrudnień lokomocyjnych, konieczności posługiwania się kulami i odciążania lewej kończyny dolnej podczas chodzenia.

Rokowania na przyszłość z uwagi na wygojenie się procesu ropnego, pełny zakres ruchomości w stawie skokowym jest dobre.

Cierpienia fizyczne powoda związane z przedmiotowym wypadkiem biegły ocenił jako znaczne w okresie pierwszego miesiąca po wypadku. Spowodowane były bólem towarzyszącym złamaniu i zabiegowi operacyjnemu. W okresie późniejszym dolegliwości spowodowane są przewlekłym procesem ropnym. Z oceny ortopedy obawy natury psychicznej wynikają z przewlekającego się wtórnego zakażenia rany, które mogłoby przejść w ropne przetokujące zapalanie kości, stan który stanowi zawsze poważne zagrożenie dla funkcji lokomocyjnej kończyny. Szczęśliwie proces zapalny ustąpił z chwilą usunięcia materiału zespalającego i zagrożenie, o którym mowa ustąpiło.

Poddawanie powoda intensywnej rehabilitacji w ciągu miesiąca od zabiegu było ryzykowane, wobec braku zrostu odłamów i wątpliwości co do pełnego i niepowikłanego gojenia rany pooperacyjnej. Trudno natomiast w sposób pewny stwierdzić, czy i w jakim stopniu przyczyniło się do zropienia rany. Poddanie chorego zabiegom rehabilitacyjnym po zespoleniu złamania kości powinno mieć miejsce w ścisłym porozumieniu rehabilitanta z ortopedą. Brak jest w dokumentacji zleceń ortopedy odnośnie leczenia fizjoterapeutycznego. Leczenie powikłań infekcyjnych po zespoleniu odłamów polega na stosowaniu antybiotykoterapii ogólnej. Miejscowo – opatrunków z antyseptykiem, unieruchomieniu kończyny a przynajmniej ograniczeniu ruchów. W żadnym razie nie ma miejsca na stosowanie rehabilitacji. Obciążanie kończyny, intensywne ćwiczenia ruchowe wpływają niekorzystnie na proces wyciszenia procesu zapalnego.

Chory mógł wykonywać ostrożne ćwiczenia ruchowe stawu skokowego zalecone przez lekarza ortopedę, bez konieczności rehabilitacji, przynajmniej w okresie pierwszych trzech miesięcy po zabiegu. Nie było niezbędności natychmiastowego leczenia rehabilitacyjnego, szczególnie w okresie tak wczesnym po zabiegu operacyjnym. W przypadku powoda podjęcie intensywnego leczenia rehabilitacyjnego było ryzykowne.

Cierpienia fizyczne związane z zabiegiem usunięcia metalu oceniam jako miernego stopnia.

Istnieje związek przyczynowy między wypadkiem a zakażeniem gronkowcem. Złamanie kości podudzia spowodowało konieczność zabiegu operacyjnego i zespolenia odłamów łącznikami metalowymi. Obecność zaś ciała obcego (metal) i uraz operacyjny są bezpośrednią przyczyną zakażenia kości.

(opinia biegłego sądowego lekarza ortopedy dr J. F. k. 204-207, opinia uzupełniająca biegłego ortopedy k. 219-220)

P. M. ma 55 lat. Jest członkiem zarządu (...) Sp. z o.o. oraz prowadzi własną działalność gospodarczą w formie spółki jawnej. W spółce (...) została podjęta uchwała wspólników, dotycząca podstawy wynagrodzenia plus 10% marży kontraktowej. W 2016 r. podstawa wynosiła 2.500 zł, a w 2018 r. 5.000 zł. P. M. w spółce (...) pełni dwie funkcje, jest odpowiedzialny za sprzedaż oraz jest odpowiedzialny za duże kontrakty, które sam prowadzi oraz świadczy w nich usługi informatyczne, jeżeli jest taka konieczność.

W okresie zwolnienia lekarskiego po wypadku powód nie otrzymywał wynagrodzenia jako członek zarządu.

Po powrocie ze zwolnienia wynagrodzenie P. M. z tytułu pełnienia funkcji członka zarządu wynosiło: marzec 2017 r. – 5.857,70 zł, kwiecień 2017 r. – 2.179,70 zł, czerwiec 2017 r. – 2.947,70 zł, lipiec 2017 r. – 5.750,70 zł, wrzesień 2017 r. – 2.324,10 zł, październik 2017 r. – 3.097,30 zł, listopad 2017 r. – 2.046,60 zł, grudzień 2017 r. – 1.928,20 zł.

W momencie wypadku powód prowadził własną działalność gospodarczą pod firmą (...). M.” sp.j.

Wspólnikiem powoda w spółce jawnej jest jego starszy syn.

W 2018 r. działalność spółki została zawieszona. Jednocześnie w 2018 r. powód założył jednoosobową działalność, prowadzoną przez niego osobiście, pod firmą (...). M.”.

Z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej w formie spółki jawnej powód w okresie od 1 stycznia 2014 r. do 1 kwietnia 2019 r., tytułem podatku, uiścił łączną kwotę 247.990,60 zł.

Po wypadku, podczas przebywania na zwolnieniu lekarskim, powód za okres podatkowy 1 września 2016 r. – 28 luty 2017 r. nie płacił podatków.

Zgodnie z zeznaniami podatkowymi PIT-11 P. M. z tytułu pracy w (...) Sp. z o.o. w kolejnych latach osiągał dochód: 2014 r. – 65.601,63 zł, 2015 r. – 99.465 zł, 2016 r. – 20.577,50 zł, 2017 r. – 39.600,75 zł.

Z kolei zgodnie z zeznaniami podatkowymi PIT-36L powód osiągał dochód z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej w ramach spółki jawnej na poziomie: 2014 r. – 159.579,37 zł, 2015 r. – 96.413,13 zł, 2016 r. – 41.593,48 zł, 2017 r. – 5.409,87 zł, 2018 r. – 239.353,07 zł.

Stosownie do zeznania PIT-37 P. M. osiągnął dochód: 2015 r. – 99.465 zł 2016 r. – 27.679,45 zł, 2017 r. – 44.527,07 zł, 2018 r. – 66.100,33 zł.

W okresie od 31 października 2016 r. do 24 lutego 2017 r. P. M. otrzymał łącznie 6.635,78 zł świadczenia chorobowego z ZUS (październik 2016 r. – 1.182,18 zł, listopad 2016 r. – 227,15 zł oraz 1.363,90 zł, grudzień 2016 r. – 863,17 zł oraz 636,02 zł, styczeń 2017 r. – 1.318,47 zł, luty 2017 r. – 1.044,89 zł).

(zeznania podatkowe k. 19-44, historia rachunku powoda k. 87-90, historia rachunku (...) Sp. z o.o. k. 91-129, zeznania świadka D. S. k. 130-131 nagranie 00:26:29-00:40:42, zeznania powoda zeznania powoda protokół rozprawy z dnia 20 lutego 2020 roku czas nagrania 00.04.37- 00.16.07 i w zw. z k. 131-132 nagranie 00:47:55-00:55:19, zeznania podatkowe k. 150-159, 164-168, 173-179, 200-203)

Stawka pełnej odpłatności za jedną roboczogodzinę za usługi opiekuńcze na terenie miasta Ł. wynosi:

Stawka pełnej odpłatności za jedną roboczogodzinę za usługi opiekuńcze na terenie miasta Ł. wynosi:

-

w okresie od 1 lipca 2013 r. do 31 grudnia 2016 r. – 11,00 zł

-

w okresie od 1 stycznia 2017 r. do 31 grudnia 2017 r. – 17 złotych.

( okoliczność niesporna)

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o powołane dowody w postaci dokumentów, opinię biegłego lekarza ortopedy, zeznań stron i świadków, które uznał za wiarygodne we wskazanym wyżej zakresie. Podkreślić należy, iż ostatecznie strony nie kwestionowały okoliczności wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego powód doznał obrażeń ciała, nie kwestionując ustaleń dokonanych w tym zakresie w toku postępowania karnego prowadzonego przez Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi sygn. akt VII K 206/17. Kontrowersje budziła jedynie wysokość doznanej przez powoda szkody majątkowej i niemajątkowej.

Mając na względzie rządzącą procesem cywilnym zasadę kontradyktoryjności postępowania, a także fakt, że strony reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników nie zgłosiły żadnych innych wniosków dowodowych i nie znajdując podstaw do przeprowadzenia dowodów z urzędu (art. 232 k.p.c.), Sąd rozpoznał niniejszą sprawę, biorąc pod uwagę stan faktyczny ustalony na podstawie powyżej wskazanych dowodów.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo okazało się częściowo zasadne

Zgodnie z art. 822 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (OC) zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz umowa została zawarta (ubezpieczony). Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia (§ 2). Celem umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest z jednej strony udzielenie ochrony ubezpieczeniowej odpowiedzialnemu za szkodę poprzez przejęcie przez ubezpieczyciela ciężaru negatywnych konsekwencji majątkowych wyrządzonej szkody, spoczywających bezpośrednio na jej sprawcy i będących skutkiem ponoszenia przezeń odpowiedzialności cywilnej za tę szkodę, oraz – z drugiej strony – wzmocnienie ochrony interesów osoby trzeciej, poszkodowanej w wyniku kolizji (uchwała SN z 22.04.2004 r., III CZP 99/04, OSNC 2005, nr 10, poz. 166).

Nie ma wątpliwości co do tego, że odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń ma charakter akcesoryjny, gdyż jej powstanie i rozmiar zależą od istnienia okoliczności uzasadniających odpowiedzialność ubezpieczonego sprawcy szkody oraz rozmiaru tej odpowiedzialności (art. 436 k.c. w zw. z art. 435 k.c.). Istnienie więc odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu lub osoby kierującej pojazdem determinuje odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń. Bardziej szczegółowe regulacje odnośnie kwestii odpowiedzialności ubezpieczyciela zawierają przepisy ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.) oraz ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej (Dz. U. Nr 124, poz. 1151 ze zm.).

Art. 34 ust. 1 wyżej wskazanej ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych stanowi, że z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani – na podstawie przepisów prawa cywilnego – do odszkodowania za wyrządzoną szkodę w związku z ruchem tego pojazdu, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Uzupełnieniem powyższego przepisu jest art. 35 tej ustawy, zgodnie z którym, ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu.

W sytuacji, gdy powstaje szkoda wyrządzona w związku z ruchem mechanicznych środków komunikacji podstawą prawną orzekania o odpowiedzialności posiadaczy pojazdów jest art. 436§2 k.c. i w świetle reguł zawartych w tym przepisie należało rozważać odpowiedzialność ubezpieczeniową pozwanego Towarzystwa.

W tym miejscu wskazać należy na treść art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym (Dz.U z 2012 roku poz. 1137 ze zm.) zgodnie z którym uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga – szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie. Przepis powyższy ustanawia m.in. zasadę ostrożności, zasadę szczególnej ostrożności w ruchu drogowym oraz zasadę unikania wszelkich działań niepożądanych. Szczególna ostrożność jest kwalifikowaną postacią „ostrożności”, tzn. podwyższoną do granic gwarantujących skuteczność reakcji, przede wszystkim w przypadku zmieniającej się nieoczekiwanie sytuacji na drodze. Kierowca winien zatem prowadzić pojazd rozważnie i ostrożnie, co oznacza, że winien przedsięwziąć wszystkie czynności, które według obiektywnej oceny są niezbędne do zapewnienia optymalnego bezpieczeństwa ruchu w danej sytuacji oraz winien powstrzymać się od czynności, które według tejże oceny mogłyby to bezpieczeństwo zmniejszyć. Obowiązek zachowania ostrożności będzie spełniony wówczas, gdy osoba, na której on spoczywa, podjęła w konkretnej sytuacji te wszystkie działania, które są obiektywnie niezbędne do uniknięcia wypadku lub innego niebezpieczeństwa.

Stosownie do treści art. 25 ust. 1 powołanej ustawy kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.

W tym miejscu należy podnieść, że sprawca wypadku M. K. została uznana za winną spowodowania wypadku i skazana wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzew w Łodzi, w sprawie sygn. akt VII K 206/17 na karę grzywny oraz zapłatę na rzecz P. M. nawiązki. W myśl art. 11 k.p.c. ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą sąd w postępowaniu cywilnym. Tym samym pozwane Towarzystwo ponosi odpowiedzialność z tytułu zawartej ze sprawcą szkody umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej wobec powoda za skutki przedmiotowego wypadku komunikacyjnego.

Z niekwestionowanej przez strony niniejszego postępowania opinii biegłych sądowych z zakresu techniki samochodowej i ruchu drogowego, wydanych na potrzeby w/w procesu karnego, wynika że technika i taktyka jazdy kierującej samochodem Š. (...) nie były prawidłowe. M. K. przed wznowieniem jazdy po uprzednim zatrzymaniu auta na wjeździe na rondo ustąpić pierwszeństwa przejazdu poruszającemu się już jezdnią ronda powodowi. Jednakże, z uwagi na niepoprawną obserwację obszaru skrzyżowania, bądź też niewłaściwą interpretację oznakowania M. K. doprowadziła do zajechania drogi motocykliście, co bezpośrednio spowodowało przedmiotowy wypadek. Reakcja samego powoda była w pewnym stopniu nieprawidłowa, mógł on bowiem podjąć próbę zmiany toru jazdy po łuku o znacznie większym promieniu. Zatem działania obronne podjęte przez powoda P. M. przyczyniły się do jego upadku, a tym samym powstania szkody. W toku niniejszego postępowania strony zgodnie ustaliły, że stopień przyczynienia się powoda do powstania szkody wynosi 15% i Sąd rozpoznający sprawę tę ocenę podziela.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego jednolicie przyjmuje się, że przyczynienie się do szkody osoby bezpośrednio poszkodowanej, która doznała obrażeń, uzasadnia obniżenie świadczeń, gdyż art. 362 k.c. dotyczy każdego normalnego związku przyczynowego: zarówno bezpośredniego, jak i pośredniego, będącego współprzyczyną szkody ze strony osób bezpośrednio i pośrednio poszkodowanych. W związku z powyższym wysokość dochodzonych roszczeń musi być adekwatna oczywiście po rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy, a zwłaszcza stopnia winy obu stron ( vide wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 sierpnia 2006 r. IV CSK 118/06, z dnia 29 października 2008 r. IV CSK 243/08 i z dnia 19 listopada 2009 r. IV CSK 241/09, niepubl.).

W oparciu o powyższe rozważania i z uwzględnieniem ich treści należy przejść do rozważań co do wysokości i zasadności poszczególnych roszczeń dochodzonych przez powoda.

W myśl przepisu art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 § 1 zd.1 k.c. w razie uszkodzenia ciała poszkodowanemu można przyznać odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Zadośćuczynienie jest szczególną formą odszkodowania w wypadku wyrządzenia szkody niemajątkowej. Ustawodawca nie wskazał żadnych kryteriów dla ustalenia jego wysokości, ale z dotychczasowego orzecznictwa wynika, że badaniu podlega przede wszystkim rozmiar doznanej krzywdy, stopień, czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, trwałość skutków oraz prognozy na przyszłość. Przez „odpowiednią” sumę należy rozumieć kwotę pieniężną, której wysokość utrzymana jest w rozsądnych granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa oraz dostosowaną do okoliczności konkretnego wypadku.

Rozważając wysokość adekwatnego zadośćuczynienia dla powoda Sąd miał na uwadze następujące okoliczności: charakter odniesionych obrażeń i ich skutków, cierpienia psychiczne i fizyczne oraz rokowania co do stanu zdrowia powoda, a także to w jak znacznym stopniu wypadek zmienił życie P. M..

Powód doznał w związku ze szczegółowo opisanymi w stanie faktycznym obrażeniami znacznych cierpień fizycznych i psychicznych na skutek przedmiotowego wypadku, którego konsekwencje miały wpływ na stan jego zdrowia, ale również na jego tryb życia.

Po wypadku powód przeszedł operację otwartej repozycji odłamów i zespolenia obu kości goleni lewej płytami (...) oraz tylnej krawędzi piszczeli śrubą ciągnącą. Następnie operowaną nogę unieruchomiono przy zastosowaniu szyny gipsowej stopowo-goleniowej. Rana pooperacyjna nie goiła się bezproblemowo. W toku wizyt lekarskich odnotowywano zaczerwienienie, niewielkie sączenie oraz nacieczenie tkanki podskórnej w okolicach rany, stwierdzono zmiany zapalne z punktowymi przetokami sączącymi ropę oraz zmiany troficzne skóry goleni. Dodatkowo w ranę wdał się gronkowiec złocisty. W okresie leczenia powód nie mógł swobodnie się poruszać, korzystał początkowo z pomocy dwóch kul, a od listopada 2016 r. z jednej kuli. Z uwagi na trudności z poruszaniem się, jak również gojącą się raną, powód był zmuszony korzystać z pomocy innych osób przy wykonywaniu większości czynności.

Rokowania na przyszłość do stanu zdrowia powoda są dobre. Proces ropny w ranie pooperacyjnej uległ wygojeniu, do tego powód odzyskał pełny zakres ruchomości w stawie skokowym uszkodzonej nogi.

Przy określeniu należnego powodowi zadośćuczynienia trzeba mieć na uwadze także rozmiar doznanego uszczerbku na zdrowiu, który zgodnie z opinią biegłego ortopedy wynosi 5% i jest on trwały.

Biorąc pod uwagę zakres doznanej przez powoda krzywdy, czas leczenia, ilość zabiegów medycznych, które były niezbędne dla poprawy stanu zdrowia powoda i skutki dla stanu zdrowia, Sąd uznał, że właściwym dla niego zadośćuczynieniem jest kwota 25.000 zł, którą należy pomniejszyć o ustalony stopień przyczynienia się powoda do powstania szkody tj. o 15%. Należne powodowi zadośćuczynienie wynosi zatem kwot 21.250 złotych. Mając zaś na uwadze, że pozwany ubezpieczyciel wypłacił już powodowi na mocy decyzji z tytułu zadośćuczynienia kwotę 3.000 zł, nadto Sąd w wyroku karnym zasądził od sprawcy szkody na jego rzecz nawiązkę w kwocie 1.500 złotych, Sąd zasądził na rzecz powoda od strony pozwanej kwotę 16.750 zł tytułem dalszego zadośćuczynienia uznając, iż zasądzona kwota jest adekwatna do rozmiaru doznanej przez powoda krzywdy.

Sąd na podstawie art. 481 k.c., 455 § 1 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od w/w kwoty zadośćuczynienia od dnia 9 maja 2018 roku, zgodnie z żądaniem pozwu, bowiem powód zgłosił pozwanemu szkodę w dniu 23 marca 2018 roku i żądał zadośćuczynienia w kwocie 75.000 złotych.

Wskazać należy, że w świetle art. 455 k.c. roszczenie o zadośćuczynienie, jako roszczenie pieniężne - w przypadku braku oznaczenia terminu spełnienia świadczenia - staje się wymagalne z chwilą wezwania do zapłaty. Stąd też odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu należą się już od tej chwili, czemu nie stoi na przeszkodzie to, że wysokość świadczenia jest ostatecznie kształtowana przez sąd. Przewidziana w art. 445 §1 i art. 448 k.c. możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności, decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Mimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny. Wymagalność roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę, a tym samym i początkowy termin naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie należnego zadośćuczynienia, może się natomiast różnie kształtować w zależności od okoliczności sprawy. Terminem, od którego należą się odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za krzywdę, może być więc, w zależności od okoliczności sprawy, zarówno dzień poprzedzający wyrokowanie o zadośćuczynieniu, jak i dzień tego wyrokowania (por. wyrok SA w Łodzi z dnia 9.01.2014r., I ACa 459/13, LEX nr 1416095). Z tych względów o roszczeniu odsetkowych dochodzonym razem z zasądzonym zadośćuczynieniem orzeczono, jak w pkt 1 a. wyroku.

Odnośnie żądanego odszkodowania wskazać na wstępie należy, że zgodnie z przyjętą wykładnią przepisu art. 444 § 1 i 2 k.c. prawo poszkodowanego do ekwiwalentu z tytułu zwiększonych potrzeb, polegających na konieczności korzystania z opieki osoby trzeciej nie jest uzależnione od wykazania, iż poszkodowany efektywnie wydał odpowiednie koszty z tytułu opieki. Okoliczność, że opiekę tę sprawowali domownicy nie pozbawia poszkodowanego prawa do żądania stosownego odszkodowania za czas tej opieki lub renty uzupełniającej na podstawie art. 444 § 2 k.c. (teza 39 do art. 444 k.c. Komentarz do kodeksu cywilnego, Księga trzecia, Zobowiązania, Tom I Wydawnictwo Prawnicze Warszawa 1996 str. 362).

Odszkodowanie przewidziane w wymienionym przepisie obejmuje wszelkie wydatki pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne i celowe.

Powód wykazał z tego tytułu koszty związane z leczeniem, opieką osób trzecich i utraconych zarobków. Jest oczywiste, że powód nie mógł bezpośrednio po wypadku funkcjonować samodzielnie i występowała potrzeba pomocy osób trzecich nad powodem. Powodem opiekował się jego syn, rodzeństwo oraz ojciec i to oni pomagali mu przy codziennych czynnościach, w tym higienicznych. Biegły lekarz ortopeda ocenił, że powód wymagał opieki przez okres ok. 10 miesięcy po wypadku przez 3 godziny dziennie.

Koszt opieki wyniósł zatem łącznie 7.020 złotych, w tym:

- W okresie od 9 września 2016 roku do 31 grudnia 2016 roku - 4 miesiące x ( 3 h dziennie x 30 dni x 11zł/h ) = 3.960 złotych;

- w okresie od 1 stycznia 2017 roku do 28 lutego 2017 roku – 2 miesiące x (3 h x 30 dni x 17 zł/h) = 3.060 złotych.

Okoliczności te stanowią uzasadnioną podstawę do zasądzenia powodowi kwoty 5.967 zł tytułem poniesionych kosztów opieki osób trzecich nad powodem tj. kwoty 7.020 złotych pomniejszonej o 15% przyczynienia się powoda do powstania szkody .

Powód w związku z wypadkiem ponosił koszty leczenia w tym koszty zakupu leków i opatrunków w kwocie 360 złotych oraz koszty wizyt lekarskich prywatnych i konsultacji medycznych w kwocie 720 złotych. U powoda uzasadnione i wykazane także załączonymi rachunkami oraz fakturami były poniesione koszty leczenia 1.080 złotych . Biorąc pod uwagę przyczynienie się powoda do powstania szkody w wysokości 15% Sąd zasądził na rzecz powoda od pozwanego kwotę 918 złotych z tego tytułu ( 1.080- 15%).

Uwzględniając treść opinii biegłego sądowego z zakresu ortopedii, Sąd oddalił żądanie powoda zasądzenia kosztów rehabilitacji w kwocie 885 złotych, gdyż nie była ona celowa w okresie jej stosowania bez właściwej konsultacji z lekarzem ortopedą.

Jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego powód z uwagi na obrażenia jakich doznał w wyniku wypadku przebywał na zwolnieniu lekarskim w okresie od 26 sierpnia 2016 r. do 24 lutego 2017 r. tj. przez 6 miesięcy.

Powód uzyskał w okresie od dnia 1 stycznia 2015 roku do dnia wypadku tj. 26 sierpnia 2016 roku tj. przez 20 miesięcy łączny dochód z prowadzonej działalności gospodarczej oraz z tytułu wynagrodzenia członka zarządu w kwocie 265.151,06 złotych brutto, po odjęciu obciążeń z tytułu składek ZUS, składek na ubezpieczenie zdrowotne i podatków w kwocie 202.413,-złotych. Zatem przeciętny miesięczny dochód netto uzyskiwany przez powoda do dnia wypadku wynosił około 10.120,65 złotych.

W związku z niezdolnością do pracy przez okres 6 miesięcy powód utracił dochód z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej i wynagrodzenia jako członka zarządu w kwocie 60.723,90 złotych. W wymienionym okresie powód uzyskał zasiłek z ZUS w łącznej kwocie 6.635,78 złotych. Zatem szkoda powoda z tego tytułu wynosi kwotę 54.088,12 złotych, którą należy pomniejszyć o stopień przyczynienia się powoda do powstania szkody tj. o 15%. W tym stanie rzeczy Sąd uznał, ze zasadne jest żądanie przez powoda odszkodowania z tytułu utraconych dochodów w kwocie 45.974,90 złotych.

W ocenie Sądu do oceny brak jest podstaw do przyjęcia dla ustalenia utraconych dochodów przez powoda w okresie 6 miesięcy od sierpnia 2016 roku do 1 marca 2017 roku uzyskanych przez powoda dochodów w okresie 2017 roku i 2018 roku, zwłaszcza, iż dochody powoda w wymienionym okresie znacznie się różnią, odbiegając istotnie od dochodów z 2015 i 2016 roku, nawet przy uwzględnieniu okoliczności, iż w drugiej połowie roku wypłacane są dodatkowe świadczenia i premie.

Biorąc pod uwagę powyższe rozważania Sąd zasądził od pozwanego Towarzystwa na rzecz powoda kwotę 52.859, 90 złotych tytułem należnego mu odszkodowania ( 45.974,90 zł + 918 zł+ 5.967zł ) .

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 359 § 1 k.c. i art. 481 § 1 k.c. i art. 817 k.c. Powód zgłosił pozwanemu szkodę w dniu 23 marca 2018 roku i żądał odszkodowania w kwocie 25.000 złotych. Roszczenie w tym zakresie zostało uwzględnione jedynie co do kwoty do kwoty 982,78 złotych. W tym stanie rzeczy Sądził na rzez powoda od strony pozwanej kwotę 52.859, 90 złotych tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w zakresie kwoty 24.017,22 złotych od dnia 9 maja 2018 roku do dnia zapłaty, zaś w zakresie kwoty 28.842,68 złotych od dnia następnego po doręczeniu odpisu pozwu pozwanemu tj. od dnia 18 stycznia 2019 roku do dnia zapłaty ( dowód doręczenia odpisu pozwu k.82 odwrót)

W pozostałym zakresie Sąd oddalił powództwo jako nieuzasadnione.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów pomiędzy stronami w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań pozwu, uwzględniając fakt, że powód wygrał proces w 54,4 %. Łączne koszty procesu wyniosły 18.488 zł, z czego powód poniósł 13.071 zł (6.400 zł – opłata od pozwu, 17 zł – opłata od pełnomocnictwa, 5.400 zł – koszty zastępstwa procesowego, 1.254 zł – koszty zaliczki na biegłego), a strona pozwana 5.417 zł (17 zł – opłata od pełnomocnictwa, 5.400 zł – koszty zastępstwa procesowego).

Pozwany powinien ponieść 54,4% ogólnej sumy kosztów procesu tj. kwotę 10.057,47 złotych. Dlatego też należało zasądzić od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 4.640,47 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania (10.057,47 – 5.417).

ZARZĄDZENIE

odpis wyroku wraz z uzasadnianiem doręczyć zgodnie z wnioskiem.