Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1016/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 września 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Krzysztof Józefowicz

Sędziowie: Małgorzata Gulczyńska

Jacek Nowicki

Protokolant: st. sekr. sąd. Kinga Kwiatkowska

po rozpoznaniu w dniu 12 września 2019 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa P. O., D. O., N. O.

przeciwko (...) S.A. w S.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Koninie

z dnia 19 lipca 2018 r. sygn. akt I C 1292/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1.  kwoty zasądzone w punktach 1, 2 i 3 obniża do 27.000 zł (dwadzieścia siedem tysięcy), odsetki zasądzone w punktach 1b, 2b i 3b zasądza od kwot po 12.000 zł, a powództwo każdej z powódek o zapłatę 27.000 zł z odsetkami za opóźnienie od dnia 16 grudnia 2016 r. oddala;

2.  kwotę zasądzoną w punkcie 6 obniża do 4.281 zł;

II.  oddala apelację powódek i w pozostałej części apelację pozwanego;

III.  nie obciąża powódek kosztami poniesionymi przez pozwanego w postępowaniu apelacyjnym.

Małgorzata Gulczyńska Krzysztof Józefowicz Jacek Nowicki

I ACa 1016/18

UZASADNIENIE

N. O. oraz małoletnie P. O. i D. O., reprezentowane przez matkę A. O., wniosły o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. w S. kwot po 15.000 zł na rzecz każdej z nich z ustawowymi odsetkami od 23 maja 2014 r. do dnia zapłaty, a nadto o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Podstawą powództwa o zadośćuczynienie po śmierci ojca był art. 446 § 4 k.c.

Pozwany wniósł o oddalenie powództw i zasądzenie od powódek kosztów procesu. Wskazał, że odmówił wypłaty zadośćuczynień z uwagi na fakt, iż powódki od roku 2009 nie utrzymywały kontaktu z ojcem, w momencie śmierci J. O. (1) był osobą bezdomną, a rodzina nie wiedziała co się z nim dzieje. Pozwany zakwestionował także zasadność naliczenia ustawowych odsetek od 23 maja 2014 r., wskazując, iż odsetki winny być naliczone od daty wyrokowania.

W toku procesu – pismem z 13 grudnia 2016 r., które zostało doręczone pełnomocnikowi pozwanego 16 grudnia 2016 r. – powódki zmieniły żądanie i wniosły o zasądzenie od pozwanego na rzecz każdej z nich po 250.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwot po 15.000 zł od dnia 23 maja 2014 r., a od 235.000 zł od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pisma modyfikującego powództwo i po 20.000 zł tytułem odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 23 maja 2014 r. Wskazały, że śmierć ojca doprowadziła do znacznego pogorszenia ich stanu psychicznego, wyrażającego się w bezsenności, sytuacjach lękowych, przygnębieniu, myślach negatywnych, jak również miała ona wpływ na wyniki w nauce. Natomiast w odniesieniu do żądania odszkodowań wskazały, że będą odczuwały przez długie lata brak troski i opieki ojca, brak możliwości uzyskania jego pomocy w przyszłości, brak wsparcia.

Pozwany wniósł o oddalenie powyższych powództw.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy zasądził na rzecz każdej z powódek po 54.000 zł z odsetkami:

a) od 15.000 zł od 23 maja 2014 r. do dnia zapłaty,

b) od 39.000 zł od 16 grudnia 2016 r. do dnia zapłaty

i orzekł o kosztach postępowania. Podstawą rozstrzygnięcia były następujące ustalenia i rozważania.

N. O. (ur. (...)), P. O. (ur. (...)) oraz D. O. (ur. (...)) są córkami A. O. i J. O. (1), którzy zawarli związek małżeński w 1999 roku. W trakcie trwania małżeństwa J. O. (1) pracował w firmie budowlanej w Z. i przyjeżdżał do domu na weekendy. Miał bardzo dobre relacje z córkami i gdy przebywał w domu, zabierał je na odpusty, plac zabaw, odwiedzał N., gdy była w szpitalu, woził córki sankami, rowerem. Natomiast pomiędzy małżonkami dochodziło do kłótni na tle nadużywania alkoholu przez J. O. (1).

J. O. (1) na początku 2009 roku, po kłótni, wyprowadził się i zamieszkał w Ł.. Żona i córki nie znały jego miejsca zamieszkania. J. O. (1) nigdy już nie widział się z żoną i dziećmi. Kontaktował się telefonicznie z A. O. oraz z córkami, głównie z N.. Początkowo dzwonił kilka razy w tygodniu, potem coraz rzadziej, a pół roku przed wypadkiem dzwonił tylko do córek. Powódki przeżywały rozstanie rodziców oraz tęskniły za nim i pytały kiedy tata przyjedzie.

Rozwiązanie związku małżeńskiego rodziców powódek nastąpiło w 2010 roku, przy czym przyczyną rozwodu było nadużywanie alkoholu przez ojca. W wyroku rozwodowym J. O. (1) został zobowiązany do uiszczania alimentów na rzecz córek w łącznej kwocie 1.100 zł miesięcznie, ale ich nie płacił. Świadczenia alimentacyjne były wypłacane przez fundusz alimentacyjny.

W dniu 23 maja 2013 r., około godz. 22.10 w Ł., P. L. kierował samochodem marki T. (...) i jadąc z prędkością około 74 km/h prawym skrajnym pasem ruchu przez skrzyżowanie, przy nadawanym zielonym sygnale dla jego kierunku ruchu, wyprzedził pojazdy stojące na drugim od prawej pasie ruchu oraz na drugim od lewej pasie ruchu, które przepuszczały J. O. (1) i P. U. (1) przechodzących po wyznaczonym przejściu dla pieszych z lewej strony na prawą w stosunku do nadjeżdżającego pojazdu marki T.. Przodem samochodu potrącił pieszych, w wyniku czego P. U. (2) zmarł 24, a J. O. (1) 25 maja 2013 r. U J. O. (1) po wypadku stwierdzono 3,33‰ alkoholu etylowego we krwi. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi prawomocnym wyrokiem uznał P. L. ze winnego popełnienia przestępstwa z (...)

P. L. mógł uniknąć potrącenia pieszych gdyby należycie obserwował przedpole jazdy i jechał z dopuszczalną prędkością 50 km/h. J. O. (1), który nietrzeźwy przechodził wolno z kolegą przez przejście dla pieszych w czasie nadawania najpierw sygnału zielonego, a potem czerwonego, nieznacznie przyczynił się do zaistnienia wypadku.

Sprawca wypadku posiadał ubezpieczenie OC w pozwanym (...) SA w S..

Powódki po śmierci ojca stały się nerwowe, płakały, wspominały ojca, w nocy były niespokojne i miały koszmary. Zaczęły mieć problemy w nauce i zdarzały się sytuacje, że A. O. musiała zabierać je ze szkoły, bo płakały i nie mogły się uspokoić. Powódki były na pogrzebie ojca z matką, która zorganizowała pogrzeb, a w 2016 roku postawiła nagrobek. Powódki po śmierci ojca nie były leczone. Odwiedzały grób ojca początkowo prawie codziennie, a obecnie co tydzień.

W dniu śmierci J. O. (1) więzi emocjonalne D. (10 lat) i P. (11 lat) z ojcem były nieaktywne, potencjalnie pozytywne, z uwagi na wspólne pozytywne przeżycia ich nasilenie było przeciętne. Dziewczynki przeżyły bez powikłań trwającą około 3 miesięcy żałobę.

N. w chwili śmierci ojca miała 13 lat. Na wiadomość o śmierci ojca zareagowała pojedynczymi objawami lękowymi, które świadczą o wystąpieniu ostrej reakcji na stres. Nadto doznawała drżenia, miała uczucie oszołomienia, uderzenia gorąca, poczucie zamknięcia psychicznego, pojawiły się trudności w koncentracji, przy czym ostra reakcja na stres trwała około jednej doby, a następnie pojawiła się bez powikłań trwająca około 3 miesięcy żałoba.

Pismami z 17 kwietnia 2014 r. pełnomocnik powódek wezwał pozwanego do zapłaty na rzecz każdej z nich zadośćuczynienia w kwocie po 150.000 zł oraz odszkodowania w kwocie 100.000 zł z tytułu znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej powódek po śmierci ojca. Pozwany pismem z 9 maja 2014 r. poinformował, że nie znajduje podstaw do wypłaty zadośćuczynienia.

W tak ustalonych okolicznościach Sąd uznał za zasadne w części żądanie zasądzenia zadośćuczynienia. Odpowiedzialność pozwanego za sprawcę wypadku nie była kwestionowana i wynikała z art. 822 § 1 k.c., art. 34 ust. 1 i art. 36 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2013 r. poz. 392 ze zm.).

Za częściowo zasadny uznano zarzut przyczynienia się J. O. (1) do powstania szkody (art. 362 k.c.). Piesi – J. O. (1) oraz P. U. (1) przechodzili wolno przez przejście dla pieszych w czasie nadawania przez sygnalizator najpierw sygnału zielonego a potem czerwonego. Odwołując się do opinii biegłych Sąd uznał, że ojciec powódek przyczynił się do zdarzenia w 10%.

Co do zadośćuczynienia wynikającego z art. 446 § 4 k.c. Sąd miał na uwadze, że śmierć J. O. (1) spowodowała wystąpienie u powódek poczucie krzywdy, a więź pomiędzy rodzicami i dziećmi jest jedną z najsilniejszych więzi międzyludzkich. Mając na względzie ustalone okoliczności, uznał za adekwatne zadośćuczynienie w kwocie po 60.000 zł dla każdej z powódek, przy czym mając na uwadze stopień przyczynienia się zmarłego do powstania szkody w wysokości 10% – za uzasadnione uznał roszczenia powódek z tego tytułu co do kwot po 54.000 zł.

Żądanie zasądzenia odszkodowania z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej z art. 446 § 3 k.c. zostało w całości oddalone. W ocenie Sądu, w świetle rozstania rodziców powódek, braku kontaktów osobistych od roku 2009 i niełożenia zasądzonych alimentów nie można uznać, aby po śmierci ojca nastąpiło znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powódek.

O odsetkach Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c., art. 817 § 1 i 2 k.c. oraz art. 14 ust 1 i 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Świadczenie winno być spełnione w terminie 30 dni od dnia zgłoszenia szkody i wezwania do zapłaty, co oznacza, że trzydziestodniowy termin do wypłaty zadośćuczynienia upłynął 17 maja 2014 r. Tym samym odsetki ustawowe należało zasądzić na rzecz powódek od 23 maja 2014 r.

Na podstawie art. 102 k.p.c. Sąd nie obciążył powódek kosztami procesu, z uwagi na ich sytuację materialną oraz majątkową.

O nieuiszczonych kosztach sądowych Sąd orzekł na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c., nakazując pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Koninie kwotę 10.408,57 zł, na którą oprócz nieuiszczonych opłat sądowych w łącznej kwocie 8.100 zł złożyły się również koszty wynagrodzenia biegłego psychologa za sporządzenie opinii w wysokości 930 zł oraz koszty dojazdu i udziału biegłego psychologa na rozprawie w kwocie 78,46 zł, jak również niepokryte z zaliczki koszty wynagrodzenia biegłego z dziedziny rekonstrukcji wypadków drogowych i medycyny sądowej za sporządzenie opinii w wysokości 520,65 zł oraz koszty dojazdu i udziału biegłego z dziedziny rekonstrukcji wypadków drogowych i medycyny sądowej na rozprawę w kwocie 779,46 zł (punkt 6 wyroku).

Wyrok zaskarżyły obie strony.

Powódki złożyły apelację co do oddalenia powództwa (w zakresie punktu 4), zarzucając naruszenie art. 446 § 4 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, że w realiach niniejszej sprawy odpowiednimi sumami na rzecz każdej z nich tytułem zadośćuczynienia jest kwota 54.000 zł.

Wniosły o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 4 poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz każdej z nich dalszej kwoty 216.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 16 grudnia 2016 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz każdej z nich kosztów postępowania, w tym kosztów postępowania przed sądem II instancji, wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.

Pozwany zaskarżył wyrok w części, tj. co do punktu 1, 2 i 3, w którym zasądzono na rzecz powódek po 54.000 zł z odsetkami oraz co do rozstrzygnięcia o kosztach postepowania (punkt 5 i 6). Skarżący zarzucił:

1. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, polegający na uznaniu przez Sąd, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na ustalenie istnienia bliskiej więzi emocjonalnej łączącej powódki z ojcem, a także faktu jej rozerwania poprzez śmierć J. O. (1), powodującego powstanie po stronie powódek uczucia krzywdy, pomimo że ze sporządzonej w sprawie opinii sądowo-psychologicznej bezsprzecznie wynika, iż do zaniku więzi emocjonalnych pomiędzy powódkami a ojcem doszło w momencie wyprowadzenia się J. O. (1) z domu na ponad 4 lata przed śmiercią J. O. (1) i jeszcze za życia J. O. (1):

a) urwał się kontakt pomiędzy zmarłym a powódkami, a u powódek doszło do zaniku więzi emocjonalnych łączących je ze zmarłym,

b) powódki po rozwodzie rodziców zorganizowały sobie wraz z matką samodzielnie życie, w którym ojciec powódek nie odgrywał już żadnej roli;

c) zmarły stał się osobą bezdomną i nie otrzymywał żadnej pomocy od powódek ani ich matki;

d) powódki były skoncentrowane na swoich własnych sprawach, a śmierć J. O. (1) nie spowodowała zmiany wcześniejszego trybu ich życia oraz konieczności dostosowania do nowych okoliczności, w szczególności nie spowodowała konieczności podjęcia leczenia psychiatrycznego lub innego leczenia specjalistycznego;

e) powódki prawidłowo przeszły proces żałoby po zmarłym ojcu;

2. naruszenie art. 481 § 1 k.c. w związku z art. 455 i 445 § 1 k.c., poprzez przyjęcie, że powódkom należały się odsetki ustawowe za okres poprzedzający dzień wyrokowania przez Sąd Okręgowy;

3. naruszenie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. w zw. z art. 98 k.p.c. i art. 100 k.p.c., polegające na obciążeniu pozwanej kwotą 10.408,57 zł, stanowiącą pełną kwotę nieuiszczonych w postępowaniu kosztów sadowych, pomimo że pozwana wygrała proces przed Sądem pierwszej instancji w 80%, a przegrała zaledwie w 20%.

Z daleko posuniętej ostrożności procesowej zarzucono naruszenie przez Sąd Okręgowy art 446 § 4 k.c. poprzez jego błędną wykładnię, polegające na przyjęciu przez Sąd, że kwoty po 54.000 zł dla każdej z powódek stanowią adekwatne zadośćuczynienie za doznaną przez powódki krzywdę, podczas gdy kwota ta jest rażąco zawyżona w okolicznościach niniejszej sprawy.

Pozwany wniósł o zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i obciążenie kosztami postępowania w całości powódek oraz nieobciążanie pozwanej obowiązkiem zapłaty na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Koninie nieuiszczonych kosztów sądowych w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, a także o zasądzenie od powódek na rzecz pozwanej kosztów postępowania za instancję odwoławczą, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Powódki wniosły o oddalenie apelacji pozwanego i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji powódek i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja powódek jest nieuzasadniona. Postawione zarzuty nie współgrają z zakresem zaskarżenia. Choć powódki domagały się zmiany wyroku przez zasądzenie dodatkowej kwoty 216.000 zł, czyli zmierzały do zasądzenia ostatecznie po 270.000 zł na rzecz każdej z nich, to w apelacji nie podniesiono zarzutu naruszenia art. 446 § 3 k.c. i art. 362 k.c. Uzasadnienie apelacji także przemilcza kwestię przyczynienia się ojca powódek do zdarzenia i nie odnosi się do odszkodowania z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej. W niepodważonych przez skarżące okolicznościach faktycznych, Sąd Apelacyjny nie dopatruje się naruszenia przez Sąd pierwszej instancji powyższych przepisów. Już z tego względu nie było możliwe uwzględnienie apelacji co do 26.000 zł na rzecz każdej z powódek (przyczynienie 6.000 zł i 20.000 zł odszkodowanie).

Co do wysokości zasądzonego zadośćuczynienia częściowo zasadna okazała się apelacja pozwanego.

Apelacja powódek sprowadza się do szerokiego przytoczenia orzecznictwa, a odniesienie do specyficznych okoliczności tej konkretnej sprawy jest lakoniczne. Z materiału dowodowego, w tym z powołanych w apelacji opinii psychologicznych nie wynika wniosek, aby strata ojca była dla powódek „straszliwym ciosem”. Powódki niewątpliwie przeżywały śmierć ojca, ale ostra reakcja, zwłaszcza u N. O. była krótkotrwała, a proces żałoby zakończył się relatywnie szybko, bo w ciągu 3 miesięcy.

Niewątpliwie ze względu na wcześniejsze opuszczenie domu przez J. O. (1), powódki nie miały typowych relacji z ojcem. Z twierdzeń matki powódek oraz zeznań ich babci – I. O. i wujka J. G. wynika, że dzieci bardzo przeżywały rozstanie rodziców, najbardziej N., która zrobiła się nerwowa, opuściła się w nauce. Wiązane obecnie z wypadkiem skutki utraty ojca wystąpiły w znacznej mierze już wcześniej, gdy nagle wyprowadził się z domu.

Eksponowane w apelacji powódek szanse na nawiązanie głębszych relacji z ojcem wydają się iluzoryczne i to zarówno z racji okoliczności rozstania rodziców, spowodowanego nadużywaniem alkoholu przez J. O., jak i braku osobistych kontaktów przez ponad 4 lata, a ostatecznie zaprzestania także kontaktu telefonicznego. W czasie badania psychologicznego N. O. podała, że kontakt telefoniczny z ojcem urwał się już pół roku po jej komunii. Nie była to więc sytuacja chwilowa. Fakt, że w ostatnim okresie życia J. O. był bezdomny, a w chwili śmierci był pod znacznym wpływem alkoholu, wskazuje raczej na utrwalenie jego destrukcyjnych dla rodziny zachowań, a nie mające nastąpić w przyszłości pozytywne zmiany. Nie negując oczekiwań powódek na okazanie przez ojca zainteresowania ich losem i zbliżenie emocjonalne, trzeba stwierdzić, że nie miały one racjonalnych podstaw.

Nie ma jednak racji pozwany wywodząc, że wraz z odejściem ojca z domu więź rodzinna została zupełnie zerwana. Powódki miały dobre wspomnienia związane z ojcem, a więź była podtrzymywana jeszcze przez pewien czas przez kontakt telefoniczny. Zachowanie powódek po śmierci ojca świadczy, że był dla nich osobą emocjonalnie bliską. Gdyby, jak sugeruje pozwany, powódek i ich matki w ogóle nie obchodził los ojca, to A. O. nie zorganizowałaby mu pochówku i nie postawiła nagrobka.

Pozwany niesłusznie też marginalizuje przeżywaną przez dzieci żałobę. Fakt, że nie wywołała trwalszych następstw nie oznacza, że była bez znaczenia, a towarzyszące im przez kilka miesięcy obniżenie nastroju nie zasługuje na rekompensatę.

Podsumowując, Sąd Apelacyjny akceptuje poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, ale uznaje, że Sąd ten niewłaściwie zastosował art. 446 § 4 k.c., zasądzając zbyt wysokie zadośćuczynienia. Ojciec powódek opuścił je gdy miały ukończone odpowiednio 9, 7 i 6 lat, zatem we wczesnym dzieciństwie. Powódki już wówczas przeżyły rozstanie. Przez kolejne 4 lata nie doświadczały fizycznej bliskości ojca. Tylko w początkowym okresie ojciec okazywał zainteresowanie ich losem, natomiast nie łożył na ich utrzymanie, nie przesyłał prezentów, ani w inny sposób nie okazywał, że o nich pamięta. Poczucie więzi z ojcem wynikało jedynie z dobrych wspomnień i zrozumiałych dziecięcych nadziei na jego powrót. Śmierć ojca nadzieje te odebrała, wywołując intensywną, ale stosunkowo krótką żałobę. W tych okolicznościach za adekwatne uznano zadośćuczynienie w kwocie po 30.000 zł dla każdej z powódek. Ze względu na niepodważone przyczynienie poszkodowanego, zasądzono po 27.000 zł.

Orzeczenie co do odsetek zostało zaskarżone wyłącznie przez pozwanego. Powołanych w apelacji argumentów Sąd Apelacyjny nie podziela. Skarżący powołał się na wyrok Sąd Najwyższy z 18 lutego 2011 r. w sprawie I CSK 243/10 (LEX nr 848109). Tymczasem problem początku terminu, od którego powinno się liczyć odsetki od takiego świadczenia pieniężnego jak zadośćuczynienie stanowił przedmiot licznych wypowiedzi doktryny i orzecznictwa, a w ostatnich orzeczeniach Sądu Najwyższego widoczne jest ujmowanie tego zagadnienia indywidualnie (zob. np. uzasadnienie wyroku z 6 kwietnia 2016 r., IV CSK 389/15, LEX nr 2041908 i powołane tam orzeczenia). W ocenie Sądu Apelacyjnego, co do zasady zadośćuczynienie za krzywdę, jako zobowiązanie bezterminowe, staje się wymagalne niezwłocznie po wezwaniu odpowiedzialnego za naprawienie szkody do spełnienia świadczenia (art. 455 k.c.). Od tej zatem chwili biegnie termin do uiszczenia odsetek za opóźnienie (zob. np. wyrok z 17 listopada 2016 r., IV CSK 52/16, LEX nr 2225868). Postępowanie w niniejszej sprawie nie ujawniło okoliczności, których zakład ubezpieczeń nie mógłby ustalić w procesie likwidacji szkody. Między datą zgłoszenia szkody a chwilą orzekania nie doszło do zmian gospodarczych, które istotnie mogłyby wpłynąć na wysokość zadośćuczynienia. Nie ma więc podstaw do premiowania postawy pozwanego, który przez dłuższy czas uniemożliwił powódkom korzystanie z należnych im pieniędzy.

Ostatecznie każda z powódek wygrała proces w zaledwie 10%. Winna zatem zwrócić pozwanemu część kosztów postępowania w obu instancjach. Jednak ze względu na charakter roszczenia i wysokość zasądzonych kwot Sąd Apelacyjny uznał, że mimo wygrania procesu w zakresie zadośćuczynienia co do zasady, zasądzone zadośćuczynienie stałoby się po zapłaceniu kosztów procesu – własnych i pozwanego – symboliczne i utraciło swój kompensacyjny charakter. Dlatego też odstąpiono od obciążania powódek dalszymi kosztami sądowymi oraz kosztami zastępstwa procesowego strony przeciwnej w obu instancjach (art. 102 k.p.c.).

Uzasadniony jest natomiast podniesiony przez pozwanego zarzut naruszenia art. 113 ust. 1 u.k.s.c. Z przepisu tego wynika, że obciążając go kosztami Sąd powinien to uczynić przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Skoro pozwany wygrał postępowanie aż w 90%, to nie ma podstaw do obciążania go całością kosztów wyłożonych przez Skarb Państwa. Od pozwanego ściągnięto więc 10% przypadających na niego kosztów poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa – opłatę w wysokości 4.050 zł (od 81.000 zł) i 10% z nsiepokrytych zaliczkami wydatków (w łącznej kwocie 2.308,57 zł) – 231 zł, czyli łącznie 4.281 zł.

SSA Małgorzata Gulczyńska SSA Krzysztof Józefowicz SSA Jacek Nowicki