Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 221/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 grudnia 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Ewa Tomaszewska

Sędziowie: SA Andrzej Lewandowski

SR del. Andrzej Antkiewicz (spr.)

Protokolant: stażysta Lazar Nota

po rozpoznaniu w dniu 11 grudnia 2018 r. w Gdańsku

na rozprawie

sprawy z powództwa E. C.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku

z dnia 22 listopada 2017 r. sygn. akt I C 129/17

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 4.050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy.

I ACa 221/18

UZASADNIENIE

Powódka E. C. wniosła pozew przeciwko (...)
(...) S.A. w W. domagając się zasądzenia:

1.  kwoty 143.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w postaci
zerwania więzi uczuciowej i emocjonalnej w związku ze śmiercią matki wraz z odsetkami
ustawowymi za opóźnienie od kwot:

-

143.000 zł od 30 maja 2016 r. do dnia zapłaty,

-

7.000 zł od dnia 30 maja 2016 r. do dnia 16 czerwca 2016 r.,

2.  kwoty 95.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w postaci zerwania
więzi uczuciowej i emocjonalnej na skutek śmierci siostry wraz z odsetkami ustawowymi za
opóźnienie od kwot:

-

95.000 zł od dnia 30 maja 2016 r. do dnia zapłaty,

-

5.000 zł od dnia 30 maja 2016 r. do dnia 16 czerwca 2016 r.,

Powódka domagała się także zasądzenia zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa
procesowego.

W uzasadnieniu pozwu wskazała, iż w dniu 10 sierpnia 1997 r. w miejscowości
S. doszło do tragicznego wypadku drogowego spowodowanego przez S.
B. kierującego pojazdem F. (...) o nr rej. (...). W wyniku wypadku śmierć
poniosły pasażerki samochodu F. (...) o nr rej. (...) - matka powódki J. L.
i siostra powódki J. S.. Sprawca wypadku został uznany winnym popełnienia
przestępstwa z art. 145 § 1 i 2 k.k. Odpowiedzialność pozwanego wynika z ochrony
ubezpieczeniowej udzielonej posiadaczowi pojazdu marki F. (...) o nr rej. (...).
Pozwany decyzjami z dnia 16 czerwca 2016 r. przyznał i wypłacił powódce kwoty 7.000 zł i

5.0  zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w postaci zerwania więzi
uczuciowej i emocjonalnej pomiędzy matką i córką oraz siostrami. Powódka domagała się
tytułem dopłaty: kwoty 143.000 zł tytułem reszty zadośćuczynienia za śmierć matki, a kwoty

95.0  zł jako reszty zadośćuczynienia za śmierć siostry. Jako podstawę prawną swojego
roszczenia powódka wskazała art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. Powódka wskazała, że była
bardzo zżyta z matką, z którą mieszkała do 22 roku życia, mogła liczyć na jej pomoc i wsparcie,
w tym w opiece i wychowaniu dzieci. Dodała, że J. L. była uczynna, życzliwa,
opiekuńcza, chętnie spędzała czas z powódką i jej dziećmi, często odwiedzała powódkę w
G. i pomagała jej w opiece nad dziećmi, była wsparciem dla córki, pomagała rozwiązać
jej trudne sytuacje i służyła radą. Powódka zaznaczyła, że jej siostra J. S. była
jednocześnie jej przyjaciółką. Siostry chętnie wspólnie spędzały czas wolny, urlopy,
uroczystości rodzinne. Codziennie rozmawiały przez telefon. Powódka zgłosiła
ubezpieczycielowi sprawcy wypadku roszczenie z tytułu zadośćuczynienia pismem z dnia 25

kwietnia 2016 r., doręczonym pozwanemu w dniu 29 kwietnia 2016 r., wobec czego roszczenia
powódki stały się wymagalne w dniu 30 maja 2016 r.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od
powódki zwrotu kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazał, iż był ubezpieczycielem
odpowiedzialności cywilnej pojazdu marki F. (...) o nr rej. (...), którego kierowca w
dniu 10 sierpnia 1997 r. spowodował wypadek, w wyniku którego śmierć poniosła matka
powódki J. L. oraz siostra J. S.. W dniu 4 maja 2016 r. oraz w dniu 6
maja 2016 r. powódka zgłosiła pozwanemu dwie szkody. Pozwany podniósł zarzut
przedawnienia roszczeń powódki wskazując, iż zgodnie z art. 442 1 § 2 k.c. w brzmieniu sprzed
wejścia w życie ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. (Dz.U. Nr 80, poz. 538) roszczenie o
naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem 10 lat dnia popełnienia przestępstwa bez
względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej
naprawienia. Pozwany podniósł także, iż żądane kwoty są zawyżone. Zaznaczył, że w czasie
tragicznego wypadku w 1997 r. powódka miała 43 lata, była dorosła, posiadała swoją rodzinę,
prowadziła oddzielne gospodarstwo domowe. Upływ czasu od wypadku łagodzi zakres
powstałej krzywdy. Pozwany podniósł także, iż żądanie przez powódkę odsetek ustawowych
od kwoty zadośćuczynienia naliczanych od daty wcześniejszej niż dzień wyrokowania jest
nieuzasadnione.

Sąd Okręgowy w Gdańsku wyrokiem z dnia 22 listopada 2017 r. w sprawie I C 129/17:

I.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 43.000 zł tytułem zadośćuczynienia za
śmierć J. L. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 30 maja
2016 r. do dnia zapłaty oraz ustawowe odsetki za opóźnienie od kwoty 7.000 zł od dnia 30 maja
2016 r. do dnia 16 czerwca 2016 r.,

II.  zasądził od pozwanego na rzez powódki kwotę 35.000 zł tytułem zadośćuczynienia za
śmierć J. S. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 30 maja 2016 r.
do dnia zapłaty oraz odsetki za opóźnienie od kwoty 5.000 zł od dnia 30 maja 2016 r. do dnia
16 czerwca 2016 r.,

III.  oddalił powództwo w pozostałej części,

IV.  kosztami postępowania, które nie zostały uiszczone, obciążył powódkę w 67%, a pozwaną
w 33%,

V.  nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Gdańsku od powódki
kwotę 670 zł tytułem kosztów przeprowadzenia dowodu z opinii biegłej,

VI.  nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Gdańsku od pozwanego
kwotę 4.257 zł tytułem kosztów postępowania,

VII.  zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 4.836 zł tytułem zwrotu kosztów
zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

E. C. mieszkała razem ze swoją matką J. L. w P..
Następnie powódka przeprowadziła się do G.. Powódka jeździła do P. do swojej
matki w odwiedziny, matka powódki także przyjeżdżała do powódki, razem spędzały wszystkie
święta. Matka powódki wychowała jej pierwsze dziecko, opiekowała się nim, podczas gdy
powódka pracowała. Pomagała także powódce przy wychowaniu drugiego dziecka do
ukończenia przez nie 3 roku życia. Na wakacje powódka jeździła z dziećmi do P.. Powódka
zawsze mogła liczyć na pomoc matki, otrzymywała od niej paczki.

Powódka utrzymywała bliskie relacje z siostrą J. S., która także mieszkała w
P.. Siostra telefonowała do powódki codziennie o 9 rano. Nieraz, gdy miała wolne w pracy,
odwiedzała powódkę. Razem chodziły na spacery, zwiedzały G.. Siostry widziały się co
miesiąc albo co drugi miesiąc. Powódka mogła się zwierzyć siostrze J., która była starsza
i służyła jej zawsze radą.

Istniały szczególne więzi między powódką a matką i między powódką a siostrą.
Małżeństwo powódki było pozorne, nie dawało jej oparcia. Relacja z matką była dla powódki
szczególna z uwagi na pewność oparcia, jaką dawała jej wobec niestabilnego związku
małżeńskiego, zawsze była z matką zżyta. Matka powódki była szczególną osobą spajającą
rodzinę, bardzo dobrze gotowała, wspierała swoje dzieci. Relacja z siostrą była wyjątkowa,
ponieważ spędziły razem dzieciństwo, które powódka miło wspomina, dzieliły czas dorastania
i pierwszych trudności oraz pierwszych przyjaźni i miłości. Siostra kochała dzieci powódki,
powódka z siostrą często się kontaktowały.

W dniu 10 sierpnia 1997 r. w miejscowości S. gmina L. miał miejsce
wypadek komunikacyjny spowodowany przez S. B. kierującego samochodem
F. (...) o nr rej. (...). W wypadku tym śmierć poniosła J. L. i J.
S. poruszające się samochodem F. (...) o nr rej. (...).

O śmierci siostry i matki powódka dowiedziała się wieczorem od szwagra. Nie wierzyła
w to, co mówił, bo rano rozmawiała z matką i siostrą telefonicznie. Powódka doznała szoku,
gdy dowiedziała się o wypadu, czekała na telefon, który zaprzeczy przykrym informacjom.
Żałoba była dla powódki bardzo trudna, bolesna. Okoliczności utraty spowodowały dużą
intensywność żałoby. Powódka przeżywała żałobę raczej w osamotnieniu, nie mając wsparcia
ze strony rodziny, co dodatkowo komplikowało przebieg żałoby. Powódka „długo chodziła jak
automat”, wykonywała zadania na rzecz rodziny, nie pamiętała o sobie, nie czuła głodu, bardzo
schudła, miała anemię. Ubierała się żałobnie na czarno, nie miała ochoty ubierać się inaczej.
Miała kłopoty ze snem, budziła się w nocy, nie mogła zasnąć. W tym samym miejscu zginął
mąż ukochanej siostrzenicy powódki, który pojechał zwieść skasowany w wypadku z dnia 10
sierpnia 1997 r. samochód. Powódka wspierała siostrzenicę w trudnej sytuacji emocjonalnej.
Powódka nie korzystała z pomocy psychiatrycznej lub psychologicznej. Najtrudniejszy czas
trwał do 2 lat od wypadku. Po 2 latach powódka powoli zaczęła zajmować się swoimi
sprawami. Powódce najbardziej brakowało codziennego kontaktu, wsparcia, ciepła i bliskości,
jakiej doświadczała, niezależnie od tego jak toczyło się jej małżeństwo. Powódka nie była w
stanie w swoim środowisku zbudować porównywalnych, silnych relacji.

Powódce do dzisiaj brakuje telefonów od siostry. Zlikwidowała nawet telefon
stacjonarny, aby nie czekać na telefon od siostry, ale to nie pomogło. Nie ma się komu zwierzyć.
Powódka z drugą siostrą nie ma tak bliskich relacji. Czuje się osamotniona. Trzyma rzeczy po
matce i siostrze, które otrzymała od siostrzenicy. Dopiero w ostatnim czasie zbliżyła się z
żyjącą siostrą. Trudne stały się święta, od tamtego czasu zaczęto w rodzinie inaczej spędzać
święta. Z poczuciem osierocenia powódka zmagała się przez wiele lat. Aktualnie występujące
u powódki lęk i depresja, które mają związek z bieżącą, obiektywnie trudną sytuacją życiową
powódki.

Posiadacz pojazdu mechanicznego F. (...) o nr rej. (...) był ubezpieczony od
odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u pozwanego.

W piśmie z dnia 25 kwietnia 2016 r. doręczonym pozwanemu w dniu 29 kwietnia
2016 r. powódka zgłosiła pozwanemu roszczenia o zadośćuczynienie za śmierć matki i siostry.
Pozwany decyzjami z dnia 17 czerwca 2016 r. przyznał powódce tytułem zadośćuczynienia za
śmierć matki kwotę 7.000 zł, a za śmierć siostry 5.000 zł. Powyższe kwoty zostały wypłacone
powódce w dniu 16 czerwca 2017 r.

Powyższy stan faktyczny Sąd I instancji ustalił w oparciu o zgromadzony w sprawie
materiał dowodowy, przede wszystkim w postaci zeznań powódki, a także o dowody z
dokumentów i wnioski wynikające z opinii biegłej psycholog. Zdaniem Sądu na wiarę
zasługiwały zeznania powódki, które były szczere, konsekwentne, zgodne z zasadami
prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego. Za w pełni przekonującą Sąd uznał
opinię biegłej z zakresu psychologii, która została sporządzona po przeprowadzeniu badania
powódki. Opinia była jasna, kompletna, zawierała należyte uzasadnienie i logicznie
wyprowadzone wnioski, nadto nie była kwestionowana przez żadną ze stron. Sąd uznał za
wiarygodne zgromadzone w sprawie dokumenty, których autentyczność nie była także
kwestionowana przez strony.

W zakresie oceny prawnej przedstawionego stanu faktycznego Sąd a quo zwrócił
uwagę, że w orzecznictwie ukształtowało się stanowisko, które Sąd Okręgowy podzielił, iż
dobrem osobistym podlegającym ochronie jest szczególna więź osobista i rodzinna pomiędzy
członkami rodziny. Sąd I instancji przypomniał, że zgodnie z poglądem Sądu Najwyższego
wyrażonym w uchwale z dnia 22 października 2010 r. (III CZP 76/10, Lex 604152)
najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w związku z
art. 24 § 1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek
deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r. W uzasadnieniu powyższej uchwały
wskazano, iż trudno byłoby znaleźć argumenty sprzeciwiające się zaliczeniu do katalogu dóbr
osobistych także więzi rodzinnych. Skoro dobrem osobistym w rozumieniu art. 23 k.c. jest kult
pamięci osoby zmarłej, to - a fortiori - może nim być także więź między osobami żyjącymi.
Nie ma zatem przeszkód do uznania, że szczególna więź emocjonalna między członkami
rodziny pozostaje pod ochroną przewidzianą w art. 23 i 24 k.c.

Sąd Okręgowy uznał za bezzasadny podniesiony przez pozwanego zarzut
przedawnienia roszczenia. Sąd zaznaczył, że wypadek, w którym zginęły matka i siostra
powódki, którego sprawca został skazany wyrokiem karnym skazującym, miał miejsce w dniu
10 sierpnia 1997 r., a pozew w niniejszej sprawie został wniesiony w dniu 9 lutego 2017 r.
Zgodnie z art. 442 1 § 2 k.c. jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o
naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia
przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie
obowiązanej do jej naprawienia. Ustawa z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy - Kodeks
cywilny (Dz. U. z 2007 r., Nr 80, poz. 538) zmieniła Kodeks cywilny przez dodanie art.442 1
k
.c. Zgodnie z art. 2 tej ustawy do roszczeń, o których mowa w art. 1, powstałych przed dniem
wejścia w życie tej ustawy, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze
nieprzedawnionych, stosuje się przepisy art. 442 1 Kodeksu cywilnego. Ustawa z dnia 16 lutego
2007 r. weszła w życie w dniu 10 sierpnia 2007 r. Roszczenie wynikające z wypadku z dnia 10
sierpnia 1997 r. w dniu wejścia w życie ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy
Kodeks cywilny nie było jeszcze przedawnione, zatem do roszczeń powódki, której szkoda
wynikała z przestępstwa znajdzie zastosowanie dwudziestoletni termin przedawnienia.

W zakresie oceny wysokości zadośćuczynienia żądanego przez powódkę Sąd a quo
podkreślił, że krzywda powódki związana ze śmiercią matki i siostry jest znaczna. Powódka
utrzymywała bliskie relacje z matką, z którą mieszkała w P. do 21 roku życia. Matka
wychowała jej pierwsze dziecko, pomagała w wychowywaniu drugiego dziecka do jego 3 lat.
Powódka była silne emocjonalnie związana z matką, na której wsparcie mogła liczyć i która
spajała całą rodzinę. Relacje powódki z matką były bliskie także po wyprowadzeniu się
powódki do G.. Z matką powódka spędzała święta oraz razem z dziećmi wakacje, często
odwiedzały się. Relacja z matką była dla powódki szczególna z uwagi na wsparcie, jakie jej
dawała wobec braku oparcia w związku małżeńskim powódki. Matka powódki była szczególną
osobą spajającą rodzinę. Relacja z siostrą J. S. także była wyjątkowa, ponieważ
spędziły razem dzieciństwo oraz dzieliły czas dorastania i wchodzenia w dorosłe życie. Siostry
mimo zamieszkiwania w innych miastach były silnie emocjonalne związane. Siostra codziennie
dzwoniła do powódki o godzinie 9 rano, co stanowiło ich stały rytuał. Siostry raz na miesiąc
lub dwa widywały się, razem spędzały urlopy, święta, chętnie spędzały razem wolny czas.
Powódka mogą zwierzyć się siostrze, polegać na jej radzie. Siostra J. była dla powódki
przyjaciółką. Relacje powódki z drugą siostrą nie były tak bliskie.

Sąd I instancji zwrócił uwagę, że powódka doznała szoku, gdy dowiedziała się o
wypadu. Z opinii biegłej psycholog wynika, iż żałoba była dla powódki bardzo trudna, bolesna,
co było także związane z tym, iż nagle, w jednym dniu straciła matkę i siostrę - dwie najbliższe
osoby, na których wsparcie zawsze mogła liczyć. Powódka przeżywała żałobę w samotności,
nie miała wsparcia ze strony rodziny, co komplikowało przebieg żałoby. Nie pamiętała o sobie,
nie odczuwała głodu, bardzo schudła, co doprowadziło do jej anemii. Miała kłopoty ze snem,
budziła się w nocy, a następnie nie mogła zasnąć, Ubierała się żałobnie na czarno.
Najtrudniejszy czas po śmierci matki i siostry trwał do 2 lat. Powódce najbardziej brakowało
codziennego kontaktu, wsparcia, ciepła i bliskości, jakiej doświadczała niezależnie od
problemów w swoim małżeństwie. Czuła się bardzo samotna, tym bardziej, iż jej mąż nie

stanowił dla niej oparcia w trudnych chwilach. Z poczuciem osierocenia powódka zmagała się
przez wiele lat. Powódka straciła matkę, na której wsparcie i pomoc zawsze mogła liczyć oraz
siostrę, z którą była szczególnie zżyta, która była jej przyjaciółką i powiernikiem, której mogła
się zwierzyć ze swoich problemów, w tym związanych z relacjami z mężem. Powódka nie miała
możliwości zbudowania porównywalnych relacji z innymi osobami. Mimo upływu 20 lat
powódce nadal jest ciężko.

W opisanych okolicznościach, Sąd Okręgowy zważył, że odpowiednim
zadośćuczynieniem za krzywdę powódki wywołaną zerwaniem więzi rodzinnej z matką jest
kwota 50.000 zł, a z siostrą 40.000 zł. Wypłacone przez pozwanego kwoty w wysokości 7.000
zł i 5.000 zł są nieodpowiednie, zdecydowanie zbyt niskie do krzywdy powódki. Natomiast
żądane przez powódkę kwoty 150.000 zł i 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia należy uznać
za wygórowane. Należy bowiem wskazać, iż w momencie śmierci matki i siostry powódka była
dorosła, miała 43 lata. Założyła swoją rodzinę, miała swoje życie i mieszkała w innym mieście
niż matka i siostra, z którymi widywała się w pewnych odstępach czasu. Jak wynika z opinii
biegłej psycholog obecne problemy powódki, a mianowicie lęk i depresja mają związek z
bieżącą, obiektywnie trudną sytuacją życiową powódki związaną z jej sytuacją osobistą i
finansową, a nie śmiercią siostry i matki w wyniku wypadku, który wydarzył się 20 lat temu.

Odsetki za opóźnienie Sąd a quo zasądził na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 14
ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym
Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zgodnie z
żądaniem pozwu, tj. od dnia 30 maja 2016 r. Powódka z żądaniem zadośćuczynienia za
krzywdę związaną ze śmiercią matki i siostry wystąpiła do pozwanego pismem z dnia 25
kwietnia 2016 r., doręczonym pozwanemu w dniu 29 kwietnia 2017 r. Roszczenia powódki
stały się zatem wymagalne w dniu 30 maja 2016 r. Kwoty 7.000 zł i 5.000 zł pozwany wypłaci
powódce w dniu 16 czerwca 2017 r., co skutkowało zasądzeniem odsetek ustawowych za
opóźnienie od powyższych kwot za okres od 30 maja 2016 r. do 16 czerwca 2017 r.

O kosztach zastępstwa procesowego Sąd I instancji orzekł na mocy art. 100 k.p.c.
zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów. Powódka domagała się zasądzenia kwot
143.000 zł oraz 95.000 zł. Sąd zasądził na jej rzecz kwoty 43.000 zł i 35.000 zł, a zatem
powódka wygrała sprawę w 33%, a przegrała w 67%. W punktach V i VI wyroku Sąd na mocy
art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych
nakazał ściągnąć od powódki na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Gdańsku kwotę
670 zł, która stanowi 67% kosztów opinii biegłej, a od pozwanego kwotę 4.257 zł, która
stanowi sumę 33% kosztów opinii biegłej oraz nieuiszczonej przez powódkę opłaty od pozwu.

W punkcie VII wyroku Sąd zasądził od powódki na rzecz pozwanego koszty zastępstwa
procesowego w wysokości odpowiadającej procentowi, w którym powódka przegrała sprawę.

Apelację od wyroku z dnia 22 listopada 2017 r. wniosła powódka, zaskarżając go:

1) w punkcie III. w zakresie, w jakim oddalono powództwo o zapłatę kwoty 100.000 zł

tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek śmierci matki i o zapłatę

kwoty 60.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek śmierci

siostry, w obu przypadkach wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 30
maja 2016 r. do dnia zapłaty,

2) w punktach IV, V i VII w części obciążającej powódkę kosztami sądowymi oraz
kosztami zastępstwa procesowego na rzecz pozwanego.

Zaskarżonemu wyrokowi powódka zarzuciła naruszenie prawa materialnego, to jest art.
448 k.c.
w zw. z art. 24 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że:

1)  odpowiednią kwotą zadośćuczynienia, po uwzględnieniu kwoty otrzymanej w
postępowaniu przedsądowym, jest kwota 43.000 zł za krzywdę powódki doznaną na
skutek śmierci matki,

2)  odpowiednią kwotą zadośćuczynienia, po uwzględnieniu kwoty otrzymanej w
postępowaniu przedsądowym, jest kwota 35.000 zł za krzywdę powódki doznaną na
skutek śmierci siostry.

Mając na uwadze te zarzuty, skarżąca wniosła o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie III poprzez zasądzenie od pozwanego na jej
rzecz:

a)  dalszej kwoty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę na skutek
śmierci matki wraz z odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 30 maja 2016 r.
do dnia zapłaty

b)  dalszej kwoty 60.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę na skutek
śmierci siostry wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 30 maja
2016 r. do dnia zapłaty,

2.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania przed Sądem I
instancji stosownie do zmiany wyroku tego Sądu, w tym kosztów zastępstwa
procesowego według norm przepisanych,

3.  zasądzenie na rzecz powódki od pozwanego kosztów procesu przed Sądem II instancji,
w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelacji powódka wskazała, że nie podważa ustaleń stanu faktycznego
dokonanych przez Sąd I instancji, jednakże biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy,
nie sposób uznać, aby kwoty przyznanego jej zadośćuczynienia, po uwzględnieniu dodatkowo
kwot otrzymanych w postępowaniu likwidacyjnym, były w stanie zrekompensować jej
krzywdę doznaną wskutek śmierci matki i siostry.

Skarżąca zaznaczyła, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntowany jest pogląd,
zgodnie z którym zadośćuczynienie za doznaną krzywdę powinno przede wszystkim pełnić
funkcję kompensacyjną, tj. odpowiadać rozmiarowi doznanej krzywdy, stanowić przybliżony
ekwiwalent doznanej szkody niematerialnej. W ocenie powódki zadośćuczynienie przyznane
jej przez Sąd I instancji nie spełnia tej funkcji, tj. nie jest odpowiednie w stosunku do rozmiaru
krzywdy doznanej przez powódkę. Jej zdaniem wszystkie okoliczności niniejszej sprawy
świadczą o tym, że żądane przez powódkę dalsze kwoty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę
nie są wygórowane i nie prowadzą do wzbogacenia powódki, mając na uwadze stan, w jakim
powódka obecnie się znajduje. Na potwierdzenie zasadności roszczeń żądanych w apelacji

powódka powołała się na przykładowe wyroki różnych sądów, dotyczące kwot zadośćuczynień
za krzywdę doznaną na skutek śmierci osoby bliskiej.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie w całości jako oczywiście
bezzasadnej oraz o zasądzenie od skarżącej na rzecz pozwanej kosztów postępowania
apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Podstawowe okoliczności faktyczne sprawy były między stronami niesporne, a
kontrowersje dotyczyły jedynie ustalenia adekwatnych kwot tytułem zadośćuczynienia, istota
sporu sprowadzała się zatem do oceny wymiaru krzywdy, jakiej doznała powódka, jak również
zastosowania przepisów art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c.

Zgodnie z art. 382 k.p.c. Sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebranego
w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. Mając na uwadze
brak nowych wniosków dowodowych w apelacji i brak podstaw do uzupełnienia materiału
dowodowego z urzędu Sąd Apelacyjny wydane przez siebie orzeczenie oparł na prawidłowo
dokonanych ustaleniach faktycznych Sądu I instancji, które to ustalenia aprobuje i przyjmuje
za własne, jak również zastosowaną przez ten Sąd wykładnię prawa materialnego i
procesowego. Mając to na uwadze Sąd drugiej instancji uznał za zbyteczne powtarzanie w tym
miejscu ustaleń i oceny prawnej dokonanych przez Sąd I instancji (zob. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 16 lutego 2005 r., sygn. akt IV CK 526/04).

Zgodnie z dyspozycją art. 448 k.c., w razie naruszenia dobra osobistego sąd może
przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem
zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią
sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków
potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Ustawą z dnia 30 maja 2008 roku (Dz. z
2008 r., Nr 116, poz. 731) dokonano nowelizacji między innymi Kodeksu cywilnego, w wyniku
której dodano do art. 446 k.c. paragraf 4. Zmiana ta weszła w życie z dniem 3 sierpnia 2008
roku. Pokreślenia jednak wymaga, iż wprowadzenie do systemu prawnego art. 446 § 4 k.c. nie
przesądziło o powstaniu roszczeń o zadośćuczynienie w przypadku śmierci osób bliskich
dopiero od momentu jego wejścia w życie, a jedynie ułatwiło dochodzenie tego roszczenia
{wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 06 września 2012 r., I ACa 739/12, LEX nr
1223205, por. także wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 27 kwietnia 2012 r., 1 ACa
281/12, LEX nr 1171322).
Zdarzenie, w wyniku którego poszkodowana została powódka, miało
miejsce przed wejściem w życie wyżej wskazanej nowelizacji, a zatem zastosowanie w
niniejszej sprawie bezspornie mają przepisy art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. Sąd może
bowiem przyznać najbliższemu członkowi rodziny zmarłego zadośćuczynienie pieniężne za
doznaną krzywdę na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. także wtedy, gdy śmierć
nastąpiła przed dniem 3 sierpnia 2008 r., bowiem osoba dochodząc zadośćuczynienia nie jest
poszkodowana jedynie pośrednio, gdyż ten sam czyn może wyrządzić krzywdę różnym

osobom. Źródłem krzywdy jest w takiej sytuacji czyn niedozwolony, którego następstwem jest
śmierć. Krzywda wyrządzona zmarłemu jest utratą życia, dla osób mu bliskich zaś jest to
naruszenie dobra osobistego przez zerwanie więzi emocjonalnej, szczególnie bliskiej w
relacjach rodzinnych, przedwczesną utratą członka rodziny (wyrok Sądu Apelacyjnego w
Warszawie z dnia 12 lutego 2013r., VI ACa 1140/12, LEX 1362914). Zauważyć jednak należy,
iż podstawą roszczenia z art. 448 k.c., związanego ze śmiercią osoby bliskiej, nie jest sam fakt
śmierci osoby bliskiej, ale naruszenie konkretnego dobra osobistego.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji w sposób właściwy uwzględnił wszystkie
okoliczności sprawy wpływające na sytuację powódki, indywidualizujące jej roszczenie z
punktu widzenia art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. Przy ustalaniu wysokości
zadośćuczynienia obowiązuje zasada miarkowania wyrażająca się w uwzględnieniu
wszystkich okoliczności oraz skutków naruszenia dóbr osobistych. Zadośćuczynienie ma
przede wszystkim na celu kompensatę doznanej krzywdy, jak również złagodzenie doznanych
cierpień i tym samym jego wysokość musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość.
Wysokość ta jednak nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych
stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana w rozsądnych
granicach. W sprawach o zadośćuczynienie za krzywdę zasądzone świadczenie kształtuje się
stosownie do sytuacji ekonomicznej i stopnia zamożności społeczeństwa. Granice ustalonej
wysokości zadośćuczynienia powinny wyznaczać stosunki społeczno - gospodarcze, przy
czym należy kierować się kryteriami zobiektywizowanymi.

W judykaturze utrwalony jest pogląd, według którego korygowanie przez Sąd II
instancji wysokości zasądzonego zadośćuczynienia jest tylko wtedy uzasadnione, jeżeli w
okolicznościach sprawy jest ona rażąco wygórowana lub rażąco niska (por. m.in. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 7 stycznia 2000 roku w sprawie II CKN 651/98, LEX, nr 51063). Pogląd
ten aprobuje również Sąd Apelacyjny w obecnym składzie, uznając, że w okolicznościach
niniejszej sprawy wysokości zadośćuczynień zasądzonych na rzecz powódki nie mogą być
uznane za rażąco niskie. Nie ma zatem uzasadnionych podstaw do korygowania przez Sąd II
instancji wysokości zasądzonych na rzecz powódki kwot zadośćuczynień. Powódka w apelacji
nie wskazała kryteriów oceny dochodzonych roszczeń, które Sąd I instancji pominął, bądź też
uwzględnił w niedostatecznym stopniu, ograniczając się jedynie do ponownego przytoczenia
tych samych okoliczności faktycznych, które ustalił i ocenił oraz właściwie uwzględnił już Sąd
I instancji. Słusznie podniesiono w odpowiedzi na apelację, że to, iż powódka w oparciu o te
same kryteria dokonuje ich innej relatywizacji do rozmiaru swojej krzywdy i w dalszej
kolejności do wysokości należnego jej zadośćuczynienia za śmierć matki i siostry, nie
uprawnia do twierdzenia, że w zaskarżonym wyroku zostały one wadliwie wyważone.
Immanentną cechą kryteriów ocennych jest bowiem możliwość ich różnej kwalifikacji,
zwłaszcza jeśli czyni to strona procesu bezpośrednio zainteresowana jego wynikiem. W ocenie
Sądu Apelacyjnego, Sąd a quo należycie uwzględnił wszystkie niezbędne kryteria oceny
krzywdy powódki, w tym obiektywne, jak i dotyczące jej osoby, w szczególności upływ
znacznego czasu od daty tragicznej śmierci matki i siostry powódki (20 lat) i fakt, że stan, w
jakim powódka obecnie się znajduje, tj. lęk i depresja, ma związek z bieżącą, obiektywnie

trudną sytuacją życiową powódki, związaną z jej sytuacją osobistą i finansową, a nie ze
śmiercią siostry i matki w wyniku wypadku, który wydarzył się 20 lat temu.

Trafnie w odpowiedzi na apelację wskazano również, że przydatność kierowania się
przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia sumami zasądzonymi z tego tytułu w innych
sprawach sądowych jest ograniczona tym, że stany faktyczne spraw mogą być różne i nie
muszą być adekwatne do sytuacji ocenianej w kolejnej sprawie. Jeśli stany faktyczne nie są
analogiczne, sądy nie mogą wprost przenosić oceny prawnej dokonanej przez inne sądy, które
w przeszłości przyznawały kwoty zadośćuczynień. Słusznie wskazała pozwana w odpowiedzi
na apelację, że stany faktyczne w sprawach, na które powołano się w apelacji były jednak
różne, nie analogiczne do okoliczności faktycznych ustalonych w rozpatrywanej obecnie
sprawie, dlatego nie można było kierować się nimi przy ocenie krzywdy powódki i ustaleniu
jej odpowiedniej kwoty zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w postaci zerwania
więzi uczuciowej i emocjonalnej na skutek śmierci matki i siostry.

Mając na uwadze przytoczone argumenty Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c.
oddalił apelację powódki.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw.
z art. 108 § 1 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c., według zasady odpowiedzialności za wynik sprawy,
oraz w oparciu o § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, w brzmieniu
aktualnym, obowiązującym w dniu wniesienia apelacji (tekst jednolity: Dz.U. z 2018 r., poz.
265). Koszty te stanowi wynagrodzenie radcy prawnego reprezentującego pozwaną, zasądzone
według norm przepisanych (75% stawki minimalnej, która wynosiła 5.400 zł).