Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 603/19

POSTANOWIENIE

Dnia 10 czerwca 2020 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Barbara Bojakowska

Sędziowie Elżbieta Zalewska-Statuch

Katarzyna Powalska

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 10 czerwca 2020 roku w Sieradzu

na rozprawie sprawy

z wniosku Gminy O.

z udziałem K. N., J. N. (1), K. K. (1), B. D., , S. N., M. S., A. C.

o zasiedzenie

na skutek apelacji uczestników postępowania K. N. i J. N. (1)

od postanowienia Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 8 listopada 2019 roku, sygnatura akt I Ns 870/17

postanawia:

oddalić apelację;

zasądzić solidarnie od K. i J. N. (1) solidarnie na rzecz K. K. (1), B. D., S. N., M. S., A. C. 450 (czterysta pięćdziesiąt) złotych z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I Ca 603/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem Sąd Rejonowy w Wieluniu w sprawie z wniosku Gminy O. z udziałem J. N. (1), K. N., K. K. (1), B. D., S. N., M. S., A. C. o zasiedzenie,oddalił wnioski o zasiedzenie zgłoszone przez wnioskodawcę Gminę O. oraz uczestników postępowania J. N. (1)
i K. N. (pkt 1), nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego
w W. tytułem nieuiszczonej części wydatków na pokrycie kosztów opinii biegłego sądowego oraz oględzin: od wnioskodawcy 363,19 zł i solidarnie od uczestników postępowania J. N. (1) i K. N. 363,18 zł (pkt 2), oddalając wnioski o zasądzenie zwrotu kosztów postępowania i ustalając, że w pozostałym zakresie zainteresowani ponoszą koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie
w kwotach dotychczas przez siebie wydatkowanych (pkt 3).

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski, których istotne elementy przedstawiają się następująco:

Umową sprzedaży z 6 stycznia 1939 roku, za Nr Rep. 100, przed notariuszem W. R., działającym przy Wydziale Hipotecznym Sądu Grodzkiego
w W., T. N. (1) nabył od J. N. (2), R. N., H. S., E. N. i M. N. (1), należącą do nich współwłasność gospodarstw rolnych numer (...) i (...) rejestru pomiarowego w osadzie O. oraz gospodarstwa numer (...) rejestru pomiarowego
w osadzie O. wraz z prawami do budynków, płotów, drzew rosnących, lasów, zasiewów, żywego i martwego inwentarza.

W 1969 roku T. N. (1), z powodu złego stanu zdrowia i potrzeby stałej pomocy medycznej, sprzedał dom mieszczący się w O. i wraz z rodziną przeprowadził się do Ł.. W O. pozostały ziemie, będące ojcowizną T. N. (1). Z uwagi na wykryty w 1979 roku nowotwór płuc T. N. (1) często przebywał w szpitalach, a w domu wymagał stałej opieki ze strony bliskich.

Decyzją z 12 lutego 1975 roku, za Nr.(...), Naczelnik Gminy O.,
na podstawie art. 2 ustawy z dnia 15 lipca 1961 roku zmieniającej ustawę z dnia 13 lipca
1957 r. o zmianie dekretu z dnia 18 kwietnia 1955 r. o uwłaszczeniu i o uregulowaniu innych spraw związanych z reformą rolną i osadnictwem rolnym i § 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 05 sierpnia 1961 roku w sprawie opuszczonych gospodarstw rolnych postanowił przejąć bez odszkodowania na własność Państwa nieruchomość rolną położoną we wsi O., gmina O., powiat W. o powierzchni ogółem 6,005 ha zapisaną
w rejestrze wsi pod pozycją (...), oznaczoną numerami działek: (...), stanowiącą własność T. N. (1). Do 1975 roku T. N. (1) opłacał podatki za przejęte gospodarstwo rolne, następnie odmówiono mu przyjęcia opłaty.

W 1973 roku Gmina O. przekazała, bez zgody właściciela, do użytkowania Gminnej Spółdzielni (...) w O. (dalej: (...)) plac, na którym został pobudowany obiekt gastronomiczny – arkady, gdzie znajdował się tzw. rożen, sprzedawano lody i słodycze. Umieszczono również stoliki, a wszystko ogrodzono siatką. T. N. (1) zabiegał o to, żeby (...) wydzierżawił od niego ten plac i płacił czynsz, jednak nigdy to tego nie doszło.

Pismem z 23 kwietnia 1981 roku, T. N. (1) zwrócił się do Urzędu Wojewódzkiego – Wojewódzkie Biuro Geodezji i (...) w S. o zbadanie sprawy przejęcia na własność Państwa, na podstawie decyzji z 12 lutego 1975 roku wydanej przez Naczelnika Gminy O., nieruchomości o powierzchni 6,005 ha, na którą składają się z 3 place w zabudowie zwartej osady O. oraz łąka nadrzeczna i działki leśne.
W piśmie tym wskazał jednocześnie, iż w 1973 roku (...) (...)
w O. weszła w użytkowanie, bez zgody właściciela, placu, na którym pobudowano obiekt gastronomiczny, umieszczono stoliki i ogrodzono siatką. Ówczesny Prezes GS-u zobowiązany był płacić czynsz dzierżawny za zajęty plac, z którego to zobowiązania się nie wywiązał. Natomiast 3 stycznia 1975 roku, T. N. (1) uzyskał informację,
iż w 1973 roku referentka w Urzędzie Gminy wydała postanowienie, na mocy którego przydzieliła GS-owi dwa place będące jego własnością.

W piśmie z 25 września 1985 roku, za Nr (...), skierowanym do Dyrektora Wydziału Geodezji i Gospodarki Gruntami, zastępca Dyrektora Wydziału Wojewódzkiego Biura Geodezji i (...) w S. wskazał, iż decyzja Naczelnika Gminy
w O., znak (...), z 12 lutego 1975 roku w sprawie przejęcia
bez odszkodowania nieruchomości rolnej, stanowiącej własność T. N. (1)
jako gospodarstwa opuszczonego została wydana z obrazą przepisów ustawy z 14 czerwca 1960 roku – kodeks postępowania administracyjnego, a w szczególności art. 4-10, art. 71 § 1, art. 82 § 2.

W marcu 1985 roku małżonkowie K. i J. N. (3) zawarli umowę najmu
z (...) (...) „drewnianego kiosku”, znajdującego się na działce nr (...), który wyremontowali i do którego przenieśli prowadzony przez siebie wcześniej warzywniak. W 1994 roku został przeprowadzony remont warzywniaka. Przez cały ten okres małżonkowie N. wynajmowali lokal i płacili Gminnej Spółdzielni czynsz. W 1996 roku K.
i J. N. (3) nabyli od (...) (...) budynek, w którym prowadzili działalność gospodarczą – warzywniak, a w kolejnych latach rozszerzyli o handel odzieżą oraz sprzętem AGD. W chwili zawierania umowy najmu przez małżonków N.
na działce nr (...) w O., znajdował się jedynie lokal, który był przedmiotem najmu. Następnie, na chodniku biegnącym wzdłuż działki nr (...) pojawił się słup z oznaczeniem, będący przystankiem (...). Natomiast, przystanek murowany został pobudowany dopiero
w latach 90-tych.

Postanowieniem z 13 listopada 1989 roku, wydanym przez Sąd Rejonowy w Łodzi Wydział IV Cywilny w sprawie o sygn. akt IV Ns II 1666/89 z wniosku M. N. (2), J. N. (4), B. D. i K. K. (1), spadek
po T. N. (1), zmarłym 1 marca 1983 roku w Ł., nabyli z mocy ustawy żona M. N. (3) z domu C. oraz dzieci: K. K. (1) z domu N., B. D. z domu N. i J. N. (4) po ¼ części każde z nich.

Po śmierci T. N. (1), sprawami dotyczącymi zwrotu utraconych nieruchomości zajęła się M. N. (2) z córką K. K. (1).

Z dokumentów znajdujących się w Gminie O. wynika, iż Gmina poniosła koszty związane z budową budynku – kiosk handlowy (przystanek), który wszedł w skład majątku Gminy 1 stycznia 1991 roku.

Wyrokiem z 3 lutego 1993 roku, Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie
w sprawie o sygn. akt II SA 1014/92, po rozpoznaniu sprawy ze skargi M. N. (2) na decyzję Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z 6 kwietnia 1992 roku,
Nr (...) (...), w przedmiocie odmowy stwierdzenia nieważności decyzji
i przejęcia gospodarstwa rolnego jako opuszczonego, oddalił skargę.

Postanowieniem z 12 kwietnia 2001 roku, wydanym przez Sąd Rejonowy w Bytomiu Wydział I Cywilny w sprawie o sygn. akt I Ns 664/2001 z wniosku S. N., spadek po J. N. (4), zmarłym 3 marca 1999 roku w R. nabyły z mocy ustawy żona S. N. oraz dzieci: M. S. i A. C. po 1/3 części spadku każda z nich.

W 2001 roku, w miejscu starego drewnianego budynku, w którym prowadzili działalność gospodarczą, K. i J. N. (3) postawili budynek murowany. Wójt Gminy O. W. K. (1) zawiadomił Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w W. o zaistniałej samowoli budowlanej. W związku z dostarczeniem przez inwestorów K. i J. N. (1) oceny technicznej wykonanych robót budowalnych przy przebudowie pawilonu handlowego na działce nr (...), 26 marca 2002 roku została wydana przez Starostwo Powiatowe w W. decyzja udzielająca pozwolenia
na użytkowanie pawilonu handlowego na przedmiotowej działce.

Po uzyskaniu informacji od Wójta Gminy O. W. K. (1),
o samowoli budowalnej, pismem z 5 grudnia 2003 roku K. K. (1) złożyła
do Prokuratury Rejonowej w Wieluniu zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, w sprawie wydania przez Starostwo Powiatowe w W. 26 marca 2002 roku, decyzji Nr (...), znak (...): (...) w sprawie pozwolenia na użytkownie obiektu handlowego K. i J. N. (1), usytuowanego na działce nr (...) w O. przy ul. (...), na podstawie oświadczenia inwestorów o prawie do dysponowania gruntem na cele budowlane. Dodatkowo wskazano, iż inwestorzy w oświadczeniu złożyli nieprawdę, bowiem nie mogli przedstawić prawnego dowodu dysponowania działką,
gdyż jej właścicielem jest T. N. (1) i jego spadkobiercy. Uczestniczka postępowania K. K. (1) złożyła również zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa bezprawnego użytkowania i zagospodarowania przez K. i J. N. (1) działki nr (...) w O. przy ul. (...).

Postanowieniem z 29 marca 2004 roku, wydanym przez Prokuraturę Rejonową
w W. w sprawie o sygn. akt 1 Ds. 2714/03, asesor Prokuratury Rejonowej w Wieluniu umorzył, na podstawie art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k., śledztwo w sprawie nieumyślnego niedopełnienia w dniu 26 marca 2002 roku w W., woj. (...), obowiązków
przez ustalonych urzędników Starostwa Powiatowego w W., którzy wydając decyzję
nr (...), udzielając pozwolenia na użytkowanie obiektu pawilonu handlowego, usytuowanego na działce nr (...) w O., nie ustalili, czyją własność stanowi nieruchomość, na której usytuowany jest przedmiotowy obiekt budowlany, przez co działali na szkodę spadkobiercy T. K. K., czym wyrządzili
jej istotną szkodę, tj. o czyn z art. 231 § 3 k.k. – wobec stwierdzenia, iż nie zawiera on znamion czynu zabronionego. 8 kwietnia 2004 roku K. K. (1) złożyła zażalenie
na przedmiotowe postanowienie.

Postanowieniem z 19 grudnia 2007 roku, wydanym przez Sąd Rejonowy w dla Ł.
- Ś. w Ł. II Wydział Cywilny, w sprawie o sygn. akt II Ns 2471/07, z wniosku K. K. (1), spadek po M. N. (2) używającej imienia (...)
lub (...), zmarłej 22 września 2007 roku w Ł. na podstawie testamentu notarialnego z 9 maja 2006 roku, otwartego i ogłoszonego w Sądzie Rejonowym dla Łodzi
- Ś. w Ł. 19 grudnia 2007 roku, nabyła jej córka K. K. (1) w całości.

Uchwałą Nr (...) z 16 lutego 2018 roku Rada Gminy O. przyjęła stanowisko w zakresie uregulowania stanu prawnego działki nr (...) położonej w obrębie geodezyjnym O., wskazując, iż został złożony w Sądzie Rejonowym w Wieluniu wniosek o zasiedzenie działki nr (...) o powierzchni około 0,0200 ha, która pozostaje
w posiadaniu samoistnym przez Gminę O. od co najmniej 1980 roku, natomiast
z informacji uzyskanych od mieszkańców w 1987 roku został wybudowany przystanek autobusowy, którego Gmina O. jest właścicielem.

Pismem z 26 marca 2019 roku uczestniczka postepowania K. K. (1), reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, zwróciła się do Gminy O.
o udostępnienie informacji publicznej w przedmiocie szczegółowej lokalizacji przystanków na terenie gminy O. wraz z podaniem adresów i numerów działek geodezyjnych, wskazaniem dat tych lokalizacji oraz przesłaniem kopii dokumentów stanowiących podstawę tych lokalizacji. W odpowiedzi uzyskała informację, iż Gmina O. nie posiada informacji na temat konkretnych dat lokalizacji przystanków wymienionych w piśmie Wójta Gminy O. znak: (...). (...) (...) z 13 maja 2019 roku oraz nie jest w posiadaniu dokumentów stanowiących podstawę tych lokalizacji.

Stan faktyczny oparty został o następujący materiał dowodowy: osobowy w postaci tych twierdzeń stającego w imieniu wnioskodawcy Wójta Gminy J. T. oraz uczestników postępowania, które nie zostały zakwestionowane w toku postępowania przez zainteresowanych (art. 230 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.), zeznań świadków: T. T., W. K. (2), J. R., L. W., E. K.,
a także nieosobowy w postaci dokumentów zgromadzonych w aktach niniejszej sprawy.

Sąd uznał za całkowicie wiarygodny, zebrany w sprawie, nieosobowy materiał dowodowy, gdyż wszelkie dokumenty zostały sporządzone przez podmioty do tego uprawnione, w ramach przyznanych im kompetencji, a prawdziwości i autentyczności
oraz mocy dowodowej tychże dokumentów strony nie podważyły i skutecznie
nie zakwestionowały.

Sąd pominął przy ustalaniu stanu faktycznego, sporządzone przez biegłego sądowego P. M., opinie w tym opinię główną oraz opinię uzupełniającą, gdyż należało
je uznać za nieprzydatne do rozstrzygnięcia sprawy, bowiem dotyczą one sporządzenia mapy do zasiedzenia działki o numerze ewidencyjnym (...) położonej w obrębie O., według zgodnych ustaleń wnioskodawcy Gminy O. i uczestników postępowania K.
i J. N. (1). Natomiast, w związku z niespełnieniem przez wnioskodawcę
i uczestników postępowania K. i J. N. (1), przesłanek warunkujących zasiedzenie działki o numerze ewidencyjnym (...), nie ma potrzeby dla sądu wydzielania obszaru objętego poszczególnymi wnioskami.

Mając na uwadze, iż pozostały zebrany w sprawie materiał dowodowy był kompletny i w oparciu o niego ustalony został w sposób wyczerpujący stan faktyczny sprawy,
który nie wymagał dalszego uzupełniania, sąd pominął wniosek pełnomocnika wnioskodawcy o dopuszczenie dowodu z zeznań w charakterze świadka R. D. stwierdzając, iż przeprowadzenie tego dowodu spowoduje jedynie nieuzasadnione przedłużenie postępowania i zwiększenie jego kosztów. W związku z tym, sąd uznał
za wystarczające do rozstrzygnięcia oparcie się na zebranym w sprawie materiale dowodowym, gdyż okoliczności, na które dowód ten zgłoszono zostały już dostatecznie wyjaśnione za pomocą zgromadzonych w sprawie środków dowodowych.

Rozstrzygając kwestię wiarygodności zebranego w sprawie osobowego materiału dowodowego sąd uznał w całości za wiarygodne zeznania powołanych świadków T. T., W. K. (2), J. R., L. W., E. K., które są spójne, logiczne, konsekwentne i korespondują z pozostałym, uznanym za prawdziwy materiałem dowodowym. Sąd nie dopatrzył się żadnych okoliczności umniejszających wiarygodność świadków, a zeznania te stały się podstawą dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych w zakresie okoliczności związanych z czasem i charakterem posiadania nieruchomości, objętej wnioskiem. Sąd pominął zeznania przesłuchanego w charakterze świadka K. G., gdyż nie wnoszą one do sprawy nic ponad to,
co wykazały załączone do akt sprawy dokumenty.

Sąd odniósł się do regulacji prawnej dotyczącej nabycia prawa własności nieruchomości przez zasiedzenie, podnosząc, że naczelną przesłanką zasiedzenia jest posiadanie samoistne nieruchomości.

Kolejno sąd odniósł się do regulacji prawnej z art. 336 k.c., art. 337 k.c. i art. 339 k.c. oraz orzecznictwem z tym związanym.

Sąd zauważył przy tym, że podstawową kwestią przy rozważaniu zasadności zgłoszonych wniosków o zasiedzenie jest to czy wnioskodawca Gmina O.
oraz uczestnicy postępowania K. N. i J. N. (1) objęli nieruchomość, będącą przedmiotem wniosków w posiadanie samoistne oraz czy posiadali tę nieruchomość przez wymagany przepisami prawa okres czasu.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika dla sądu, iż w 1973 roku
(...) (...) w O. weszła w użytkowanie, bez zgody właściciela, działki oznaczonej numerem (...). Na placu zajętym przez (...) (...) pobudowano obiekt gastronomiczny – arkady, w których znajdował się tzw. rożen, sprzedawano lody i słodycze. Umieszczono tam również stoliki i ogrodzono wszystko siatką. Właściciel zajętego placu (...) zabiegał o to, żeby (...) wydzierżawił od niego ten plac i płacił czynsz. Ówczesny Prezes (...) obiecywał płacić właścicielowi zajętego placu czynsz dzierżawny, jednak nigdy się z tego nie wywiązał. Następnie, decyzją z 12 lutego 1975 roku, Nr.(...), Naczelnik Gminy O. postanowił przejąć bez odszkodowania na własność Państwa nieruchomość rolną położoną we wsi O., gmina O., powiat W. o powierzchni ogółem 6,005 ha zapisaną w rejestrze wsi pod pozycją (...), stanowiącą własność T. N. (1), na którą składały się 3 place w zabudowie zwartej osady O. oraz łąka nadrzeczna i działki leśne. Z kolei, w marcu 1985 roku (...) (...) wynajęła K. i J. N. (1), pobudowany na działce nr (...), obiekt gastronomiczny tzw. „drewniany kiosk”, do którego przenieśli prowadzony przez siebie warzywniak. Zatem, według sądu, w tym właśnie czasie uczestnicy postępowania K. N. i J. N. (1) weszli w posiadanie działki nr (...) jako najemcy, a nie jako właściciele.

Podniesiono ponadto, że praktyce, oceniając czy posiadanie ma charakter samoistny czy zależny znaczenie mają zewnętrzne i widoczne dla otoczenia przejawy władztwa, czyli takie działania posiadacza, nie będącego właścicielem, które dla obiektywnego obserwatora będą wskazywały w sposób niewątpliwy na samodzielny, rzeczywisty i niezależny od woli oraz decyzji innych osób stan władztwa. Chodzi bowiem o to, aby wszystkie czynności podejmowane przez posiadacza swą treścią odpowiadały czynnościom właściciela. Natomiast kwestia świadomości, z jaką posiadacz odnosi się do wykonywanego prawa, a więc przekonanie o tym czy jest lub nie jest właścicielem posiadanej rzeczy ma znaczenie przy rozstrzyganiu czy mamy do czynienia z dobrą czy złą wiarą posiadania, ale nie jest kryterium odróżniającym posiadanie samoistne od posiadania zależnego. Tym samym dla sądu posiadaczem w dobrej wierze jest ten, kto błędnie przypuszcza, że jest właścicielem rzeczy,
a w złej pozostaje ten, kto wie albo wiedzieć powinien, że prawo własności nie przysługuje jemu, lecz innej osobie. Elementem złej wiary może być także brak określonej reakcji posiadacza na uzyskaną informację o wystąpieniu wysokiego prawdopodobieństwa, że jego posiadanie nie jest, w całości lub części, zgodne z prawem.

Sąd zwrócił też uwagę, że istotą posiadania zależnego w rozumieniu art. 336 k.c.
jest władztwo nad rzeczą, w zakresie odpowiadającym prawu podmiotowemu – innemu
niż własność – które posiadacz wykonuje. Posiadanie zależne powstaje na ogół w wyniku wydania rzeczy na podstawie umowy o czasowe z niej korzystanie. Posiadanie zależne ma węższy zakres niż posiadanie samoistne. Podstawowym kryterium odróżniającym posiadanie samoistne od zależnego jest czynnik woli, należy stwierdzić, iż posiadaczem samoistnym jest ten, kto włada jak właściciel, ten zaś, kto przy władaniu rzeczą wyraża wolę korzystania z niej w zakresie odpowiadającym innemu prawu np. najemcy, jest posiadaczem zależnym. Ocena, czy w danej sytuacji mamy do czynienia z posiadaniem samoistnym , czy zależnym, związana jest z konkretnymi okolicznościami.

W ocenie sądu, w przedmiotowej sprawie, z zebranego materiału dowodowego wynika, iż K. i J. N. (3) w marcu 1985 roku objęli nieruchomość w posiadanie zależne, zawierając z (...) (...) umowę najmu. Uczestnicy postępowania przez cały okres trwania umowy najmu wykonywali obowiązki najemcy, w szczególności uiszczali należny czynsz najmu i dlatego realizując warunki umowy najmu zachowywali się jak najemcy, czyli posiadacze zależni. Potwierdzeniem, że posiadanie to miało charakter posiadania zależnego, są dla sądu zeznania uczestniczki postępowania K. N., która wskazała „Ten kiosk – rożen, dość długo stał pusty, więc my go od (...) wynajęliśmy. (…) Na tę okoliczność podpisaliśmy umowę najmu z (...). Płaciliśmy Gminnej Spółdzielni czynsz.” Słowa te potwierdził również uczestnik postępowania J. N. (1), który także wskazał, że posiadanie nieruchomości było posiadaniem zależnym co najmniej do 1996 roku, w którym to roku małżonkowie N. zakupili przedmiotową nieruchomość od (...) (...). Następnie, na tej nieruchomości rozbudowali i rozszerzyli swoją działalność gospodarczą o handel odzieżą i sprzętem AGD.

Następnie wskazano, że sąd nie dał wiary twierdzeniom uczestnika postępowania J. N. (1), że w 1979 roku nabył przedmiotową nieruchomość od T. N. (1) za 15000 zł, gdyż ze złożonych przez uczestniczkę postępowania K. K. (1) zeznań oraz z zeznań świadków T. T. i W. K. (2) wynika jednoznacznie, iż w 1979 roku T. N. (1) poważnie chorował, stwierdzono u niego nowotwór płuc. Stan zdrowia spowodował, iż wymagał stałej opieki osób trzecich.
Jak zeznała uczestniczka postępowania K. K. (1), nie posiadał on własnego samochodu, i w roku wskazanym przez J. N. (1) jako datę zawarcia umowy kupna-sprzedaży działki nr (...) tj. 1979 roku, musiałby się udać do O. środkiem komunikacji miejskiej, co ze względu na wspominany stan zdrowia nie było możliwe. Dodatkowo uczestnik postępowania nie przedstawił zdaniem sądu żadnego dowodu
na potwierdzenie zawarcia tej umowy. Przeczy temu dodatkowo według sądu także fakt podpisania umowy najmu z (...) (...). Z doświadczenia życiowego i zasad logiki w sposób jednoznaczny wynika dla sądu, iż ktoś będący właścicielem nieruchomości, następnie nie podpisuje umowy najmu tej samej nieruchomości i dodatkowo nie płaci z tytułu tego najmu czynszu.

Sąd powołał się również na orzecznictwo związane z przesłankami warunkującymi stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie, stwierdzając, że tylko ten, kto rzeczą faktycznie włada z zamiarem władania dla siebie jest jej posiadaczem samoistnym. Wola posiadania nie może być ukryta – chodzi tu o jawny dla otoczenia, niedwuznaczny zamiar. Obok woli posiadania „jak właściciel” konieczne jest także faktyczne władanie rzeczą. Istnienie jednego tylko z tych dwóch elementów nie decyduje jeszcze o posiadaniu. Tak więc, jest to pierwsze i podstawowe kryterium badania kwestii prowadzących do zasiedzenia – dopiero bowiem przy przyjęciu istnienia posiadania samoistnego, sąd bada dalszą przesłankę czyli czas jego trwania.

Przenosząc rozważania w realia przedmiotowej sprawy sąd podniósł, iż na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego uznano, że do 1996 roku, posiadanie nieruchomości przez K. N. i J. N. (1) miało charakter zależny. Natomiast, charakter tego posiadania z zależnego na samoistne zmienił się, w ocenie sądu, w momencie nabycia przedmiotowej nieruchomości przez małżonków N. od (...) (...). W związku z tym, według sądu, należało poddać analizie kolejne przesłanki warunkujące zasiedzenie. Z problemem posiadania samoistnego wiąże się bowiem, także kwestia zmiany posiadania zależnego na samoistne. Taka zmiana dla sądu jest możliwa. Posiadacz może bowiem, najpierw władać rzeczą w sposób zależny (np. będąc dzierżawcą),
a później zmienić charakter swego posiadania na samoistne. Podniesiono przy tym,
że w polskim prawie nie obowiązuje zasada, że nikt nie może zmienić sobie podstawy posiadania. Zmiana charakteru posiadania musi być jednakże widoczna i zauważalna
dla otoczenia i dokonana w sposób jawny. Przekształcenie przez posiadacza swego posiadania z zależnego w samoistne wymaga, więc jednak uzewnętrznienia. Zmiana musi zostać
w sposób jednoznaczny zamanifestowana, gdyż samą intencję trudno uznać za wystarczającą.

Kolejno sąd odniósł się do regulacji prawnej z art. 172 § 1 i 2 k.c. omawiając kwestię okresu posiadania potrzebnego do zasiedzenia, stwierdzając w konkluzji, że w sprawie
w odniesieniu do omawianej nieruchomości, znajdą zastosowanie przedłużone o 10 lat terminy zasiedzenia tj. 20-letni i 30-letni okres posiadania.

Sąd odniósł się także do problematyki ciągłości posiadania, wskazując, że początkiem biegu terminu zasiedzenia jest chwila objęcia nieruchomości w posiadanie samoistne,
co pośrednio wynika z art. 172 i 174 k.c., które jako przesłankę zasiedzenia wskazują samoistne posiadanie. Datą początku biegu terminu zasiedzenia będzie więc, dzień objęcia rzeczy w posiadanie samoistne lub dzień, w którym nastąpiło przeniesienie posiadania w inny sposób, określony w art. 348 - 351 k.c.

Zwrócono przy tym uwagę, że przepisy kodeksu cywilnego nie określają początku terminu zasiedzenia. Zgodnie z art. 175 k.c. mają w tym zakresie odpowiednie zastosowanie przepisy o przedawnieniu (art. 120 k.c.). Stosując odpowiednio ten przepis należy stwierdzić, że bieg terminu zasiedzenia rozpoczyna się od dnia, w którym osoba nie będąca właścicielem rzeczy stała się posiadaczem samoistnym. Wobec tego początek biegu terminu zasiedzenia, jest zbieżny z momentem uzurpowania sobie przez posiadacza cudzego prawa własności.

Dlatego też według sądu w niniejszej sprawie, biorąc pod uwagę, iż bezsporne jest,
że uczestnicy postępowania K. i J. N. (3) posiadają nieruchomość, będącą własnością spadkobierców T. N. (1), to za początek biegu terminu zasiedzenia należy przyjąć 1996 rok, gdyż jak już była o tym mowa wyżej, jeszcze w 1995 roku posiadanie to było posiadaniem zależnym. W przypadku, natomiast gdy posiadacz zależny stanie się posiadaczem samoistnym termin zasiedzenia należy liczyć nie od dnia objęcia rzeczy w posiadanie, lecz od momentu rozpoczęcia przez posiadacza czynności świadczącej
o władaniu rzeczą w charakterze właściciela. Tak więc dla sądu, bieg terminu zasiedzenia, biorąc po uwagę posiadanie w złej wierze, upłynąłby w 2026 roku.

Z kolei, odnosząc się do wniosku złożonego przez Gminę O., sąd stwierdził,
że z zebranego w sprawie i uznanego za wiarygodny materiału dowodowego wynika,
iż Gmina O. objęła w posiadanie przedmiotową nieruchomość najwcześniej
w 1991 roku. Jak wskazali uczestnicy postępowania K. i J. N. (3), w chwili zawierania przez nich z (...) (...) umowy najmu, na działce nr (...)
w O., znajdował się jedynie lokal, który był przedmiotem najmu. Następnie,
na chodniku biegnącym wzdłuż działki nr (...) pojawił się słup z oznaczeniem, będący przystankiem (...). Podkreślili jednocześnie, że dopiero w latach 90-tych został pobudowany przestanek murowany, co koresponduje z przedłożonym przez pełnomocnika wnioskodawcy dokumentem w postaci ewidencji środków trwałych Gminy O., z którego wynika,
iż datą nabycia nieruchomości w postaci budynku – kiosku handlowego (przystanku)
do majątku Gminy jest data 1 styczeń 1991 roku. Wskazana w tym piśmie data, jest jedyną dla sądu datą pewną, od której można liczyć bieg terminu zasiedzenia, który upłynąłby, biorąc po uwagę posiadanie w złej wierze, w 2021 roku.

Sąd nie dał wiary zeznaniom świadków E. K. i L. W.
w zakresie w jakim wskazywali oni, iż część nieruchomości objęta przez Gminę O. wnioskiem o zasiedzeniem, była zabudowana przystankiem już w latach 70-tych. Przeczy temu zebrany w sprawie pozostały materiał dowodowy.

Z uwagi na powyższe, sąd oddalił wnioski o zasiedzenie zgłoszone przez wnioskodawców Gminę O. oraz uczestników postępowania J. N. (1)
i K. N. uznając, iż w świetle zgromadzonego w sprawie i uznanego
za miarodajny materiału dowodowego, nie zostały spełnione przesłanki do zasiedzenia działki o numerze ewidencyjnym (...) o powierzchni 0,0282 ha położonej w O..

O kosztach postępowania sąd orzekł w oparciu o treść art. 520 § 1 k.p.c., za wyjątkiem tej części kosztów, którą wyłożył Skarb Państwa. Sąd nie znalazł podstaw do odstąpienia
od ogólnej zasady ponoszenia kosztów sądowych w postępowaniu nieprocesowym,
za wyjątkiem tej części kosztów, która dotyczy wydatków na opinie biegłych oraz oględzin
i została pokryta ze Skarbu Państwa.

Mając powyższe na uwadze nakazano pobrać od zainteresowanych, tytułem nieuiszczonej części wydatków na pokrycie kosztów opinii biegłego oraz oględzin.

Apelację od powyższego postanowienia wnieśli uczestnicy postępowania K. N. i J. N. (1), zaskarżając je w całości, zarzucając:

- naruszenie przepisu art. 172 k.c. w związku z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przyjęcie i ustalenie iż J. N. (1) i K. N. nie byli samoistnymi posiadaczami nieruchomości do 1996 roku i oparcie się w tym względzie na umowie najmu kiosku warzywnego z 11 lu­tego 1985 roku zawartej przez K. N. z Gminną Spółdzielnią (...) w O., przy pominięciu nieformalnej umowy kupna sprzedaży działki nu­mer 527 zawartej w roku 1979 przez J. N. (1) z T. N. (2),
co po­woduje i samoistne posiadanie nieruchomości datuje się od roku 1979, a wobec upływu cza­su samoistnego posiadania, zasiedzenie nieruchomości nastąpiło na rzecz J.
i K. N..

W oparciu o tak sformułowany zarzut skarżący wnieśli o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez stwierdzenie, iż J. i K. małżonkowie N. nabyli przez zasiedzenie własność nieruchomości przedmiotowej z dniem 1 stycznia 2010 roku, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania sądowi I instancji.

W odpowiedzi na apelację pozostali uczestnicy postępowania wnieśli o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od skarżących na rzecz uczestników kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy podzielił ustalenia faktyczne, jakie legły u podstaw zaskarżonego orzeczenia i przyjął je za własne. Podzielił również wynikające z tych ustaleń wnioski prawne.

Wbrew przekonaniu skarżących, Sąd pierwszej instancji nie przekroczył zasady swobodnej oceny dowodów wyrażonej w art. 233 § 1 k.p.c.

Podkreślenia wymaga, że sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Granice swobodnej oceny dowodów wyznaczają przepisy prawa procesowego oraz reguły logicznego wnioskowania. Ocenę dowodów można skutecznie podważyć w apelacji tylko wówczas, gdyby w świetle dyrektyw płynących z art. 233 § 1 k.p.c. była ona rażąco wadliwa, albo w sposób oczywisty błędna. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze dowodów i ich odmiennej ocenie (przykładowo: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 1999 r. I PKN 632/98, LEX nr 39960; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2002 r. IV CKN 1218/00, LEX nr 80266; wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 1 marca 2012 r. I ACa 111/12, LEX nr 1130913).

Skarżący nie wykazali, by ocena dowodów w niniejszej sprawie była rażąco wadliwa, sprzeczna z dyrektywami wyrażonymi w art. 233 § 1 k.p.c.

Skarżący w treści apelacji ograniczyli się do zarzutu nieuprawnionego wykorzystania
i interpretacji zawartego w tych aktach materiału dowodowego, gdyż ich zdaniem z umowy najmu zawartej 11 lutego 1985 roku wynika, że najmowi podlegał sam drewniany kiosk,
a nie grunt na którym się znajduje.

Intencją skarżących stało się zatem wskazanie na powinność przyjęcia, iż poprzez zależne posiadanie kiosku manifestowali oni otoczeniu samoistne posiadanie gruntu na którym kiosk się znajdował.

Przypomnieć należy, iż rodzaj posiadania (samoistne lub zależne) zdeterminowany jest przede wszystkim zakresem faktycznego władztwa nad rzeczą oraz faktem, czy odbywa się ono za wyraźną lub dorozumianą zgodą innej osoby (w tym właściciela). Posiadanie samoistne to władztwo nad rzeczą z wyłączeniem innych osób i niezależne od wyraźnej
lub dorozumianej zgody innej osoby, w tym w szczególności niezależne od zgody i woli właściciela. Każdy posiadacz samoistny obejmuje rzecz w posiadanie dlatego, że, z przyczyn usprawiedliwionych, uważa się za właściciela albo dlatego, że chce rzeczą władać dla siebie, jak właściciel, chociaż wie, że nie jest właścicielem (vide: orzeczenie Sądu Najwyższego
z dnia 5 grudnia 2007 r. I CSK 300/07, OSNC -ZD 2008/3/91).

Dla oceny rodzaju posiadania ma więc znaczenie czy posiadacz objął rzecz
w posiadanie z woli właściciela i na zasadach przez niego określonych, czy też niezależnie
od woli właściciela, lub nawet wbrew jego woli czy świadomości. Objęcie rzeczy
właściciela określonym lub tolerowanym, świadczy o posiadaniu zależnym, choćby posiadacza z właścicielem nie łączył żaden stosunek prawny. Posiadacz włada wtedy rzeczą „jak" osoba mająca prawo, z którym łączy się określone władztwo nad rzeczą i zgodnie
z art. 336 k.c. jest posiadaczem zależnym (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia
4 kwietnia 2012 r. I CSK 360/11 lex nr 1164722).

W kontekście powyższego należy stwierdzić, że zakres posiadania rzeczy przy najmie nie obejmuje jedynie samej budowli, lecz dotyczy również gruntu, na którym ta budowla się znajduje. Analiza umowy najmu zawartego 11 lutego 1985 roku przez skarżących z Gminną Spółdzielnią (...) z siedzibą w O. wynika, iż Spółdzielnia powoływała się na swój tytuł do dysponowania lokalem położonym na parterze budynku położonego w O. przy ul. (...), składającym się z dwóch pomieszczeń
o powierzchni 21,42 m 2 na cele kiosku warzywnego oraz upoważniła ich do wykonania prac adaptacyjnych w celu przystosowania lokalu do prowadzenia działalności w zakresie sprzedaży kwiatów, owoców i warzyw. Uprawnienie to określone zostało poprzez powołanie się na własność /najem, zarząd/ budynku w którym pomieszczenia się znajdowały.

Skarżący nie zadbali o doprecyzowanie w treści umowy tak określonego statusu Gminnej Spółdzielni (...) w O. a więc w kontekście decyzji
z 12 lutego 1975 roku Naczelnika Gminy O. - przejmującej bez odszkodowania na własność Skarbu Państwa grunty stanowiące własność T. N. (1), które już od 1973 roku były we faktycznym użytkowaniu Gminnej Spółdzielni (...) w O., która na działce objętej wnioskiem o zasiedzenie wybudowała budynek – ich obecne twierdzenie o samoistnym posiadaniu placu na którym ten budynek stoi nie może się ostać. Skarżący nawet nie argumentują na czym polegały ich czynności właścicielskie w odniesieniu do gruntu inne niż związane z zależnym posiadaniem budynku w którym prowadzili działalność w zakresie sprzedaży kwiatów, owoców i warzyw, ani nawet dlaczego nadal mieliby uznawać za właściciela T. N. (1) skoro umowę najmu zawierali z podmiotem, który uważał się m.in. również za właściciela. Przedmiotem oceny Sądu powinien być stan świadomości skarżących na datę objęcia nieruchomości w posiadanie. Tymczasem w apelacji skarżący w ogóle nie ustosunkowują się do argumentów Sądu pierwszej instancji wskazujących na niepoprawność oczekiwanego przez nich wnioskowania, skoro nieruchomość objęta wnioskiem o zasiedzenie do 1996 roku była w posiadaniu skarżących w takim zakresie o jakim mieli oni wiedzę o prawach przysługujących Gminnej Spółdzielni (...) w O..

Niezasadne jest również stanowisko skarżących, zarzucające błąd Sądu pierwszej instancji polegający na pominięciu skutku wynikającego z zawarcia nieformalnej umowy kupna sprzedaży działki nu­mer 527 zawartej w roku 1979 przez J. N. (1)
z T. N. (2) (poprzednio noszącym nazwisko N.) doszło do sytuacji, że samoistne posiadanie spornej nieruchomości przez skarżących należy datować na 1979 rok.

Sąd Rejonowy ocenił, że działania skarżacych w zakresie udowodnienia istnienia takiej umowy były w tym zakresie nieskuteczne i taka ocena zasługuje na aprobatę, gdyż wykazanie nieformalnego przejścia prawa własności w sytuacji sporu ze spadkobiercami T. N. (1) zaprzeczającymi zawariu takiej umowy winno nastąpić obiektywnymi dowodami, w stosunku do których dowody z przesłuchania apelujących będą miały co do zasady charakter pomocniczy. Takimi dowodami są przede wszystkim dowody
z dokumentów, potwierdzające, że nabycie przez apelujących faktycznie miało miejsce. Takie dowody mają najwyższą moc dowodową i nie może ich skutecznie zastapić powołaniem się na własne twierdzenie Stanowisko strony apelującej nie jest więc przekonujące, a reguły dowodowe nakazują, aby twierdzący udowodnił swoje racje. Zatem same twierdzenia apelujących, że przysługuje im prawo prawo do uznania daty 1979 roku za czas w którym przeciwko T. N. (1) i jego spadkobiercom rozpoczął bieg termin zasiedzena nie mogły automatycznie doprowadzić do uznania ich racji.

Strona inicjującą żądanie potwierdzenia upływu terminu prowadzącego do zasiedzenia zgodnie z regułą wynikającą z przepisu art. 6 kc w związku z art. 13 § 2 kpc winna wykazać swe racje. Tymczasem posiadacz zależny realizuje w stosunku do rzeczy jedynie ściśle określone uprawnienia, które wywodzi ze stosunku prawnego. Tytułem przykładu art. 336 k.c. wymienia właśnie najemcę jako posiadacza zależnego. Jego tytuł prawny do przedmiotu najmu wynika z innego stosunku prawnego (umowy najmu), może także wykonywać w stosunku do przedmiotu najmu tylko niektóre uprawnienia, jakie przysługują właścicielowi. W konsekwencji posiadacz zależny nie może nabyć prawa własności rzeczy przez zasiedzenie.

Prawidłowym jest zatem wniosek Sądu Rejonowego, że K. i J. N. (1) można uznać za samoistnych posiadaczy spornej nieruchomości dopiero
od 1996 rok, kiedy to umowa najmu przestała obowiązywać pomiędzy stronami i dopiero
od tej daty należy liczyć bieg terminu zasiedzenia, biorąc po uwagę posiadanie w złej wierze.

Z przytoczonych względów Sąd Odwoławczy uznał, iż w prawidłowo ustalonym stanie faktycznym ocenionym zgodnie z zasadami wynikającymi z art. 233 k.p.c.
Sąd pierwszej instancji właściwie zastosował przepis art. 172 k.c. uznając, że skarżący
nie wykazali ziszczenia się przesłanek prowadzących do zasiedzenia nieruchomości objętej wnioskiem, co skutkowało oddaleniem apelacji jako całkowicie bezzasadnej na podstawie
art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., o czym orzeczono jak w punkcie 1 sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł w punkcie 2
na podstawie art. 520 § 3 k.p.c., ustając, że interesy skarżących i pozostałych uczestników
w postępowaniu apelacyjnym były sprzeczne, zasądzając solidarnie od K. i J. N. (1) solidarnie na rzecz K. K. (1), B. D., S. N., M. S., A. C. 450 zł z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym, ustalając ich wysokość na podstawie § 5 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 3 i § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 265).