Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ca 57/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 stycznia 2020 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Magdalena Daria Figura

Sędziowie:

Agnieszka Wiśniewska (spr.)

del. Magdalena Hemerling

Protokolant:

sekr. sądowy Jakub Ośka

po rozpoznaniu w dniu 16 stycznia 2020 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa K. S. (1)

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie

z dnia 28 września 2018 r., sygn. akt VI C 1080/18

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz K. S. (1) kwotę 900 (dziewięćset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w instancji odwoławczej.

Sygn. akt V Ca 57/19

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 27 kwietnia 2018 r. /data wpływu/, skierowanym przeciwko (...) S.A. w W., powód K. S. (1) wniósł o zasądzenie na swoją rzecz kwoty 5.484,48 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztów procesu /k.2-8/.

Strona pozwana, w odpowiedzi na pozew, wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu /k.35-43/.

Wyrokiem z dnia 28 września 2018 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy - Śródmieścia w Warszawie zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5.484,48 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 09 czerwca 2018 r. do dnia zapłaty.

Dalej idące powództwo zostało oddalone.

Jednocześnie Sąd I instancji zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.429,91 zł tytułem zwrotu kosztów procesu /k.106/.

Rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego wydane zostało w oparciu o następujący stan faktyczny:

W dniu 31 marca 2008 r. K. S. (1) i K. S. (2) złożyli wniosek o udzielenie kredytu (...). W ramach tego wniosku wnosili o udzielenie kredytu na kwotę 500.000 zł we franku szwajcarskim (CHF), na okres 30 lat, w systemie spłaty - równe raty kapitałowo – odsetkowe, na budowę domu jednorodzinnego. Jako proponowane zabezpieczenie wnioskowanego kredytu wskazali: hipotekę na nieruchomości stanowiącej przedmiot kredytowania, ubezpieczenie nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych wraz z przelewem praw z polisy, Pakiet Bezpieczna Spłata. Jednocześnie we wniosku zawarte było oświadczenie o wyrażeniu zgody na udostępnienie danych osobowych wnioskodawców w celu zawarcia i realizacji umowy ubezpieczenia niskiego wkładu własnego między (...) Bank S.A. a (...) S.A. z siedzibą w W..

Na podstawie decyzji kredytowej z dnia 18 kwietnia 2008 r. dotyczącej wniosku kredytowego nr (...) przyznano K. S. (1) i K. S. (2) kredyt na kwotę 500.000 zł waloryzowany CHF, na okres 360 miesiecy. W § 3 umieszczony został katalog możliwych sposobów prawnego zabezpieczenia kredytu, spośród których przy podpisywaniu umowy został zaznaczony sposób zabezpieczenia wskazany w ustępie 3, tj. „ubezpieczenie niskiego wkładu własnego kredytu w(...) S.A. na 36-miesięczny okres ubezpieczenia. Jeśli z upływem pełnych 36 miesięcy okresu ubezpieczenia nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem ani inne zdarzenie kończące okres ubezpieczenia, ubezpieczenie podlega automatycznej kontynuacji, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie może przekroczyć 108 miesięcy, licząc od miesiąca, w którym nastąpiła wpłata kredytu. Kredytobiorca upoważnia (...) do pobrania środków tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia w wysokości 3,50 % różnicy pomiędzy wymaganym wkładem własnym kredytobiorcy, a wkładem wniesionym faktycznie przez kredytobiorcę, tj. 2.960,08 zł oraz zwrotu kosztów z tytułu kontynuacji ubezpieczenia niskiego wkładu własnego z rachunku wskazanego w § 6 bez odrębnej dyspozycji”. Jako prawne zabezpieczenie kredytu wskazano ponadto: hipotekę kaucyjną na przedmiocie kredytowania do kwoty 750.000 zł, przelew na rzecz (...) praw z umowy grupowego ubezpieczenia spłaty rat kredytu oraz jako prawne zabezpieczenie kredytu na okres przejściowy do czasu złożenia odpisu księgi wieczystej nieruchomości potwierdzającego prawomocny wpis hipoteki (o której mowa w ust. 1 § 3) ustanowionej na rzecz (...) ubezpieczenie spłaty kredytu w (...) S.A.

W dniu 25 kwietnia 2008 r. pomiędzy K. S. (1) i K. S. (2) – jako kredytobiorcami a (...) S.A. w W. (ówcześnie (...) Bank S.A. w W.) - jako kredytodawcą została zawarta umowa numer (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF na kwotę 500.000 zł na okres 360 miesięcy. Jako cel kredytu wskazano finansowanie kosztów budowy domu jednorodzinnego w miejscowości D., pokrycie kosztów związanych z uruchomieniem kredytu. W umowie wskazano, iż wartość nieruchomości wynosi 204.000 zł (§ 2 ust. 6). W § 3 w/w umowy umieszczony został katalog możliwych sposobów prawnego zabezpieczenia kredytu, spośród których przy podpisywaniu umowy został zaznaczony sposób zabezpieczenia wskazany w ustępie 3, tj. „Ubezpieczenie niskiego wkładu własnego kredytu w (...) S.A. na 36-miesięczny okres ubezpieczenia. Jeśli z upływem pełnych 36 miesięcy okresu ubezpieczenia nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem ani inne zdarzenie kończące okres ubezpieczenia, ubezpieczenie podlega automatycznej kontynuacji, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie może przekroczyć 108 miesięcy, licząc od miesiąca, w którym nastąpiła wypłata kredytu. Kredytobiorca upoważni (...) do pobierania środków tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia w wysokości 3,50 % różnicy pomiędzy wymaganym wkładem własnym kredytobiorcy, a wkładem wniesionym faktycznie przez kredytobiorcę, tj. 2.960,08 zł oraz zwrotu kosztów z tytułu kontynuacji przedmiotowego ubezpieczenia z rachunku wskazanego w § 6 bez odrębnej dyspozycji”. Poza ubezpieczeniem niskiego wkładu, spłata kredytu została zabezpieczona w drodze ustanowienia na rzecz Banku hipoteki łącznej kaucyjnej do kwoty 750.000 zł na nieruchomości nabytej za środki pochodzące z kredytu, wpisanej do nowo założonej księgi wieczystej, przelew na rzecz (...) praw z umowy grupowego ubezpieczenia spłaty rat kredytu w zakresie poważnego zachorowania oraz pobytu w szpitalu w wyniku choroby lub nieszczęśliwego wypadku. Prawne zabezpieczenie spłat kredytu na okres przejściowy do czasu przedłożenia w (...) odpisu z księgi wieczystej nieruchomości potwierdzającego prawomocny wpis hipoteki ustanowionej na rzecz (...) stanowiło ubezpieczenie spłaty kredytu w (...) S.A. Zgodnie z § 25 umowy, w sprawach nieuregulowanych w Umowie stosuje się postanowienia „Regulaminu (...)”. Kredytobiorca oświadcza, że przed zawarciem umowy powyższy regulamin został mu doręczony oraz, że uznaje jego wiążący charakter. W dalszej kolejności w sprawach nieuregulowanych w umowie stosuje się przepisy powszechnie obowiązującego prawa. Do umowy jako załącznik nie został dołączony regulamin udzielania kredytów hipotecznych.

W dniu 5 listopada 2015 r. pomiędzy K. S. (1) i K. S. (2) – jako kredytobiorcami a (...) S.A. w W. - jako kredytodawcą została zawarta umowa zwolnienia z długu wraz z aneksem do umowy nr (...) z dnia 25 kwietnia 2008 r. o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF, mocą której K. S. (2) została zwolniona z długu wynikającego z umowy nr (...) z dnia 25 kwietnia 2008 r.

W dniu 25 kwietnia 2018 r. pomiędzy K. S. (1) (cesjonariuszem) i K. S. (2) (cedentem) została zawarta umowa przelewu wierzytelności w stosunku do (...) S.A. w W. z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. K. S. (1) razem z żoną K. S. (2) złożyli wniosek kredytowy. Został poinformowany, że kredyt będzie udzielony na 100 % wartości nieruchomości i że jest to najlepszy produkt. Nie przedstawiono im innych alternatywnych rozwiązań oprócz ubezpieczenia niskiego wkładu własnego (dalej zamiennie UNWW). Nie uzyskali żadnych informacji o UNWW, nie przedstawiono im także warunków UNWW. Przy podpisywaniu umowy nie poinformowano ich kto jest ubezpieczony z tytułu UNWW, ile będzie wynosił koszt UNWW, ani o regresie, nie przedstawiono ogólnych warunków ubezpieczenia. W momencie zawierania umowy K. S. (1) rozumiał, że UNWW ubezpiecza kredyt. Warunek odnośnie zapisu UNWW nie był negocjowany.

W sierpniu 2011 r. K. S. (1) rozwiódł się z K. S. (2). W dniu 2 listopada 2015 r. zawarli umowę o podział majątku dorobkowego.

Z tytułu składki ubezpieczenia umowy niskiego wkładu własnego nr (...) S.A. w W. pobrał kwotę 4.484,48 zł.

W Rejestrze klauzul niedozwolonych, prowadzonym przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów pod pozycją nr 6068, wpisana została klauzula o następującej treści: „Jeżeli z upływem pełnych 36 miesięcy okresu ubezpieczenia nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem ani inne zdarzenie kończące okres ubezpieczenia, ubezpieczenie podlega automatycznej kontynuacji, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie może przekroczyć 108 miesięcy, licząc od miesiąca, w którym nastąpiła wypłata Kredytu. Kredytobiorca upoważnia (...) do pobrania środków tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia w wysokości 3,50 % różnicy pomiędzy wymaganym wkładem własnym Kredytobiorcy, a wkładem wniesionym faktycznie, tj. [...] oraz zwrotu kosztów z tytułu kontynuacji przedmiotowego ubezpieczenia z rachunku wskazanego w par. 6 bez odrębnej dyspozycji" - na podstawie wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 24 sierpnia 2012 r.”.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uwzględnił powództwo w przeważającej części, oddalając je jedynie w niewielkim zakresie co do należności odsetkowej.

Sąd wskazał, że punktem wyjścia do rozważań była analiza postanowień § 3 ust. 2 umowy kredytowej w kontekście przesłanek, o jakich mowa w przepisie art. 385 1 § 1 k.c. Jednocześnie Sąd miał na uwadze, że kontrola treści postanowień zawartych we wzorcach umów może mieć charakter incydentalny lub abstrakcyjny.

Dalej Sąd Rejonowy przypomniał, że wyrokiem Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie z dnia 24 sierpnia 2012 r., sygn. akt XVII AmC 2600/11, za niedozwolone zostało uznane postanowienie umowne stosowane przez (...) we wzorcu umownym o następującej treści: „jeśli z upływem pełnych 36 miesięcy okresu ubezpieczenia nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem ani inne zdarzenie kończące okres ubezpieczenia, ubezpieczenie podlega automatycznej kontynuacji, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie może przekroczyć 108 miesięcy, licząc od miesiąca, w którym nastąpiła wypłata kredytu. Kredytobiorca upoważnia (...) do pobrania środków tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia w wysokości 3,50 % różnicy pomiędzy wymaganym wkładem własnym kredytobiorcy, a wkładem wniesionym faktycznie, tj. (…) oraz zwrotu kosztów z tytułu kontynuacji przedmiotowego ubezpieczenia z rachunku wskazanego w § 6 bez odrębnej dyspozycji”.

Odnosząc się do kwestii prawomocności materialnej wyroków uznających postanowienie wzorca umowy za niedozwolony, Sąd wskazał, że na mocy art. 2 pkt 2 ustawy z dnia 5 sierpnia 2015 r. (Dz.U. z 2015 r., poz. 1634) o zmianie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów oraz niektórych innych ustaw, w części pierwszej w księdze pierwszej w tytule VII uchylono się dział IV b. Zgodnie z art. 9 powyższej ustawy - w odniesieniu do postanowień wzorców umów, które zostały wpisane do rejestru postanowień wzorców umów uznanych za niedozwolone, o którym mowa w art. 479 45 ustawy zmienianej w art. 2, stosuje się przepisy ustaw zmienianych w art. 1 i art. 2, w brzmieniu dotychczasowym, nie dłużej jednak niż przez 10 lat od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy. Sąd zważył, że ustawa weszła w życie po upływie 6 miesięcy od dnia ogłoszenia, a więc od dnia 17 kwietnia 2016 r., z wyjątkiem art. 2 pkt 2 w zakresie uchylanego art. 479 45 oraz art. 3, które wchodzą w życie po upływie 10 lat od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy.

Sąd Rejonowy podkreślił, że z mocy powyższego przepisu art. 9, był w niniejszej sprawie związany wpisaniem powyższej klauzuli do rejestru klauzul niedozwolonych. Orzeczenie Sądu Okręgowego zapadłe w sprawie o sygn. akt XVII AmC 2600/11 posiada przymiot rozszerzonej prawomocności, skutkującej zakazem stosowania postanowienia uznanego za klauzulę niedozwoloną, nie tylko w odniesieniu do podmiotu, wobec którego zostało wydane, lecz także w odniesieniu do wszystkich przedsiębiorców stosujących tożsame wzorce umów w obrocie z konsumentami.

Zdaniem Sądu I instancji incydentalna kontrola spornego postanowienia § 3 ust. 3 umowy prowadzi do wniosku, że zapis ten stanowi niedozwoloną klauzulę umowną w rozumieniu art. 385 1 k.c. W tym zakresie Sąd Rejonowy w całości podzielił argumenty przytoczone przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w uzasadnieniu wyroku zapadłego w sprawie sygn. akt XVII AmC 2600/11, w którym wskazano, że celem ubezpieczenia niskiego wkładu własnego jest zabezpieczenie ryzyka niespłacenia przez kredytobiorcę kwoty stanowiącej różnicę pomiędzy wartością nieruchomości w chwili kredytowania, a wymaganym przez Bank w tej dacie wkładem własnym. Jednakże należy mieć na względzie, że stronami umowy ubezpieczenia niskiego wkładu są: z jednej strony towarzystwo ubezpieczeń, jako ubezpieczający oraz bank jako ubezpieczony. W przypadku zatem zaistnienia zdarzenia objętego ochroną ubezpieczeniową, to Bank, jako uposażony z umowy ubezpieczenia, uprawniony jest do otrzymania określonego w umowie świadczenia. Konsumenci, jako kredytobiorcy nie są zaś stroną ubezpieczenia, mimo że ponoszą jego koszty, a także ryzyko regresu na wypadek zajścia zdarzenia, uprawniającego ubezpieczonego do wypłaty świadczenia odszkodowawczego. Wskazano, że w tej sytuacji umowa ubezpieczenia kredytu ubezpiecza wyłącznie Bank, jednocześnie minimalizując ryzyko ubezpieczyciela z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia. Sąd Antymonopolowy uznał zatem za pozbawione jakichkolwiek uzasadnionych podstaw nałożenie na konsumentów w przedmiotowym postanowieniu obowiązku zwrotu kosztów ubezpieczenia w wysokości 3,5 % różnicy pomiędzy wymaganym wkładem własnym kredytobiorcy, a wkładem faktycznie wniesionym oraz zwrotu kosztów z tytułu kontynuacji przedmiotowego ubezpieczenia. Na podstawie przedmiotowej klauzuli kredytobiorca ponosi bowiem koszty umowy ubezpieczenia zawieranej przez Bank, który działa na swoją rzecz, w sytuacji, gdy konsument nie jest stroną tej umowy, ani też nie jest uposażonym do otrzymania świadczenia w przypadku zaistnienia zdarzenia uprawniającego do wypłaty świadczenia. W ten sposób na konsumentów nałożony został obowiązek ponoszenia kosztów umowy ubezpieczenia w sytuacji, gdy nie są oni ani stroną umowy ani uposażonym z umowy. Doszło więc do sytuacji, w której kredytobiorca nie dość, że ponosi koszty umowy, której nie jest stroną, to jeszcze nie odnosi żadnych korzyści z tej umowy, która zabezpiecza wyłącznie Bank, a jednocześnie ponosi on odpowiedzialność regresową z tego tytułu. Podkreślono, że umowa nie ubezpiecza w żaden sposób konsumenta, choć na jej podstawie umowy o kredyt to on zobowiązany jest do pokrycia jej kosztów, to nie tylko rażąco narusza jego interesy, ale także godzi w dobre obyczaje. W efekcie takiego ukształtowania umowy przerzucane jest bowiem ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej na konsumentów. Sąd Antymonopolowy uznał też, że żądanie opłacenia składek z tytułu umowy ubezpieczenia od kredytobiorcy zasadne i uprawnione wydaje się jedynie w sytuacji, gdy kredytobiorca jest stroną umowy lub uposażonym z tytułu umowy. Ponadto zwrócił uwagę na fakt, że przedmiotowe postanowienie nie daje konsumentom jakichkolwiek uprawnień w zakresie oceny zasadności kontynuowania umowy ubezpieczenia po upływie 36 miesięcy okresu kredytowania. Nadto we wzorcu umownym brak jest jakiegokolwiek zapisu wskazującego, na jaki okres umowa ubezpieczenia niskiego wkładu – po upływie okresu 36 miesięcy – zostanie automatycznie przedłużona. Wskazany został bowiem tylko i wyłącznie maksymalny okres ubezpieczenia wynoszący 108 miesięcy. W ramach tego limitu bank może zaś dowolnie przedłużać ochronę ubezpieczeniową, a konsument nie ma jakiegokolwiek wpływu na dokonaną w tym zakresie decyzję. Zdaniem Sądu, co równie istotne, w przedmiotowym postanowieniu nie zostało określone jakie inne zdarzenie – poza całkowitą spłatą zadłużenia – powodować będzie zakończenie okresu ubezpieczenia. Przedmiotowa klauzula choć wskazuje, że istnieją takie zdarzenia powodujące zwolnienie kredytobiorcy od obowiązku kontynuowania ubezpieczenia, to jednak nie określa, jakie są to konkretnie przypadki. Brak jest przy tym w tym zakresie odesłania do innego zapisu mogącego w sposób czytelny umożliwić konsumentowi uzyskać wiedzę w tym zakresie, a co za tym idzie, dokonać oceny zasadności i prawidłowości wykonania umowy przez bank. A nawet, gdy zdarzenie takie zaistnieje, to konsument, nie znając owych przesłanek, nie będzie miał wiedzy o braku obowiązku kontynuowania ubezpieczenia. W ocenie Sądu, przedmiotowy zapis w omawianym zakresie jest niejednoznaczny, niejasny i może powodować po stronie konsumentów dezinformację co do przysługujących im uprawnień. Sąd wskazał też, że sprzeczne z dobrymi obyczajami są m.in. działania wykorzystujące niewiedzę, brak doświadczenia konsumenta, naruszające zasadę równorzędności stron umowy, działania zmierzające do dezinformacji, wywoływanie błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności. Uznał jednocześnie, że przedmiotowe postanowienie spełnia takie właśnie przesłanki uznania je za klauzulę niedozwoloną. Sąd wskazał również, że podstawowym zabezpieczeniem banku z tytułu udzielenia kredytu jest hipoteka ustanowiona na nieruchomości, ubezpieczenie niskiego wkładu jest natomiast dodatkowym zabezpieczeniem banku z tytułu ryzyka niespłacenia przez kredytobiorcę kwoty stanowiącej różnicę pomiędzy wartością nieruchomości w chwili kredytowania, a wymaganym przez bank w tej dacie wkładem własnym. Prowadzi to do sytuacji, w której ryzyko banku z tytułu zawartej umowy jest podwójnie zabezpieczone. W ten sposób dochodzi do rażącego naruszenia interesów konsumentów poprzez obciążenie ich nieuzasadnionymi kosztami związanymi z kontynuacją ubezpieczenia.

Sąd Rejonowy w całej rozciągłości podzielił to stanowisko, podkreślając, że cytowane powyżej postanowienie umowne, uznane przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów za klauzulę abuzywną, jest tożsame treściowo z postanowieniami § 3 ust. 2 zawartej z powodami umowy z dnia 11 października 2007 r.

Przytoczona powyżej klauzula, na podstawie prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie - Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 24 sierpnia 2012 r., w sprawie XVII AmC 2600/11, została w dniu 12 czerwca 2015 r. wpisana do rejestru pod numerem 6068. Wobec powyższego, w ocenie Sądu Rejonowego, brak jest podstaw do kwestionowania rozszerzonej prawomocności tego wyroku, uznającego przedmiotowe postanowienie za klauzulę niedozwoloną.

W kontekście brzmienia art. 385 1 § 1 k.c. Sąd Rejonowy wskazał, że w relacjach z pozwanym powód był konsumentem w rozumieniu przepisu art. 22 1 k.c. Kwestionowany zapis zawarty w § 3 ust. 2 umowy, odnosił się do świadczenia niebędącego świadczeniem głównym, a nadto świadczenie którego dotyczył zapis, nie zostało w jego treści określone w sposób jednoznaczny. Sąd zauważył, że zakwestionowane postanowienie umowne nie dawało konsumentom żadnych uprawnień w zakresie oceny zasadności kontynuowania umowy ubezpieczenia po upływie pierwszych 36 miesięcy okresu kredytowania, bowiem brak było w jego treści jakiegokolwiek zapisu wskazującego na jaki okres umowa ubezpieczenia niskiego wkładu zostanie po upływie 36 miesięcy automatycznie przedłużona. W zapisie tym przewidziano jedynie maksymalny okres trwania ubezpieczenia, który został określony na 108 miesięcy, a w ramach tego limitu pozwany mógł faktycznie dowolnie przedłużać ochronę ubezpieczeniową, zaś konsument nie miał na takie decyzje żadnego wpływu. Przedmiotowe postanowienie nie zawierało zatem, zdaniem Sądu, dostatecznie jasnych i precyzyjnych informacji, pozwalających powodowi jako kredytobiorcy na uzyskanie szczegółowej wiedzy, co do tego, jak faktycznie będą kształtowały się koszty ubezpieczenia oraz jak długo będzie on zobowiązany do refundowania ich pozwanemu, jeżeli w ciągu 36 miesięcy od dnia podpisania umowy kredytowej nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem. W ocenie Sądu kredytobiorca nie był w stanie kontrolować prawidłowości podejmowanych przez bank czynności związanych zarówno z zawieraniem umowy ubezpieczenia z podmiotem trzecim na dalsze okresy pomimo tego, że to właśnie powodowie jako kredytobiorcy ponosili koszty z tego tytułu. Sąd podkreślił, że ze wskazanych przez pozwanego dokumentów nie wynikało jaki był rzeczywisty zakres ochrony ubezpieczeniowej, jakie wypadki były objęte tą ochroną, ani też jakie były ewentualne wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela, nadto zarówno umowa ubezpieczenia zawarta pomiędzy pozwanym a ubezpieczycielem jak i Ogólne Warunki Ubezpieczenia nie zostały przedstawione powodom.

W świetle powyższego Sąd stwierdził, że treść § 3 ust. 3 umowy kredytowej zawierała postanowienie kształtujące prawa, a przede wszystkim obowiązki powoda w sposób niejednoznaczny.

Sąd I instancji przyjął też, że postanowienia umowne dotyczące upoważnienia banku do naliczania i pobrania od powoda kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, w przypadku przedłużenia ochrony ubezpieczeniowej, nie zostały z nim uzgodnione indywidualnie. Decyzja powoda w tym zakresie ograniczała się wyłącznie do wyrażenia zgody lub jej braku na warunki umowy kredytowej zaproponowane i ustalone jednostronnie przez stronę pozwaną.

Sąd Rejonowy zaakcentował, że kwestionowane postanowienie umowy kredytowej zawarte w § 3 ust. 3, pomimo tego, że zawierało w swej treści tak istotne postanowienie, jakim było powstanie dodatkowego stosunku prawnego (pomiędzy pozwanym Bankiem jako ubezpieczonym i powodami jako ubezpieczającymi a ubezpieczycielem), którego ciężar w postaci obowiązku uiszczenia składki, a także ryzyko wystąpienia przez ubezpieczyciela z roszczeniem zwrotnym w stosunku do kredytobiorcy, spoczywał zasadniczo wyłącznie na stronie powodowej, nie odnosi się do treści stosunku ubezpieczenia zaś umowa pomiędzy pozwanym a ubezpieczycielem nie została przedstawiona powodom do chwili obecnej.

W świetle powyższego Sąd I instancji stwierdził, że treść § 3 ust. 3 umowy kredytowej zawierała postanowienie kształtujące prawa, a przede wszystkim obowiązki powoda w sposób niejednoznaczny. Przedłożona powodowi do podpisu umowa stanowiła wzorzec umowny stosowany przez stronę pozwaną, który nie podlegał negocjacjom, ani zmianom. Zabezpieczenie w postaci ubezpieczenia niskiego wkładu własnego w zaproponowanej przez pozwany Bank konstrukcji było zatem narzucone przez stronę pozwaną bez zgody powoda w tym zakresie. Sąd Rejonowy miał przy tym na uwadze, że przy zawieraniu umowy kredytu nie zostały powodowi udzielone informacje dotyczące szczegółowych warunków tego ubezpieczenia, w tym w szczególności dotyczące warunków przedłużenia przewidzianej w nim ochrony ubezpieczeniowej, ani też możliwości innego sposobu zabezpieczenia kredytu wobec braku wkładu własnego.

Sąd Rejonowy zważył też, że kwestionowane postanowienie umowy kredytowej skutkowało rażącym naruszeniem interesów konsumenta, bowiem kształtowało jego prawa w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Interes Banku jest przede wszystkim zabezpieczony ustanowioną na nieruchomości klienta (kredytobiorcy) hipoteką – a ubezpieczenie niskiego wkładu stanowi dodatkowe zabezpieczenie kredytobiorcy z tytułu ryzyka niespłacenia kwoty stanowiącej różnicę pomiędzy wartością nieruchomości w chwili udzielenia kredytu a wymaganym, w tej dacie, przez Bank wkładem własnym. Dochodzi wówczas, do rażącego naruszenia interesów konsumentów poprzez obciążenie ich nieuzasadnionymi kosztami związanymi z kontynuacją ubezpieczenia.

Sąd Rejonowy uznał, że paragraf 3 ust. 3 umowy stron spełnia przesłankę uznania go za klauzulę abuzywną, bowiem kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nakłada na powoda jako kredytobiorcę znaczącą opłatę, która to opłata jest zastrzeżona na rzecz banku bez jakiegokolwiek ekwiwalentu na rzecz powodów. Ochrona ubezpieczeniowa powinna polegać na tym, że w zamian za opłacenie składki kredytobiorca uzyska częściową spłatę kredytu od ubezpieczyciela. W przypadku ubezpieczenia niskiego wkładu kredytobiorca miał obowiązek opłacać składki, a w zamian nic nie uzyskiwał.

Sąd miał na uwadze, że w niniejszej sprawie, już samo nieprzedstawienie stronie powodowej treści umowy ubezpieczenia wcześniej uznać należało za działanie z naruszeniem dobrych obyczajów. Nadto korzyść z zawartej umowy ubezpieczenia niskiego wkładu własnego była rażąco jednostronna, bowiem tylko pozwany korzystał z ochrony ubezpieczeniowej wynikającej z przedmiotowej umowy, nie ponosząc jednocześnie żadnych kosztów z tego tytułu. Co więcej, porównując narzucone powodowi rozwiązanie do sytuacji, w której to powód byłby ubezpieczającym, ich sytuacja prawna jako konsumentów jest pogorszona. Powód musiałby bowiem liczyć się z obowiązkiem zwrotu świadczenia ubezpieczycielowi w zakresie wypłaconego odszkodowania, co w sytuacji gdyby sam był ubezpieczającym, co do zasady nie miałoby miejsca. Analiza powyższych okoliczności doprowadziła Sąd I instancji do wniosku, że pozwany nie ponosi praktycznie żadnego ryzyka, zapewniając sobie pewność odzyskania kredytu w „ubezpieczonym” zakresie oraz zysk, podczas gdy cały koszt tego zabezpieczenia został przerzucony na powodów. Ponadto, pozwany mógł przedłużać okres ubezpieczenia, a tym samym obciążać powoda dodatkowymi kosztami swojego zabezpieczenia.

Sąd ocenił też, że brak było w badanym wzorcu umowy definicji wkładu wymaganego, a także określenia zdarzeń pozwalających ustalić moment zakończenia umowy ubezpieczenia przed upływem maksymalnego okresu łącznego ubezpieczenia. Powód nie miał możliwości zbadania realnego kosztu ubezpieczenia obciążającego ich z mocy kwestionowanych postanowień umownych. Zatem kredytobiorcy nie byli w stanie kontrolować prawidłowości podejmowanych przez bank czynności związanych zarówno z zawieraniem umowy ubezpieczenia z podmiotem trzecim na dalsze okresy pomimo tego, że to właśnie powodowie jako kredytobiorcy ponosili koszty z tego tytułu. Nadto ze wskazanych przez pozwanego dokumentów nie wynikało jaki był rzeczywisty zakres ochrony ubezpieczeniowej, jakie wypadki były objęte tą ochroną, ani też jakie były ewentualne wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela, nadto umowa ubezpieczenia zawarta pomiędzy pozwanym a ubezpieczycielem nie została powodowi przedstawiona.

Taka treść tego postanowienia wykluczała, zdaniem Sądu, ekwiwalentność świadczeń stron przy realizacji przyjętego zabezpieczenia. Nie można bowiem uznać za uczciwy sposób kształtowania praw i obowiązków stron umowy narzucenie kredytobiorcy obowiązku poniesienia całości kosztów zabezpieczenia wykonania przez niego umowy, w sytuacji gdy w ekonomicznym interesie obu stron jest pozyskanie i utrzymanie zabezpieczenia gwarantującego zawarcie i wykonanie umowy kredytu. Poniesienie całości kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego przez konsumentów stawiało ich w oczywiście niekorzystnej sytuacji, nie pozostawiając wątpliwości co do rażącego naruszenia ich interesów. Sąd podkreślił, że żaden racjonalnie działający podmiot w normalnej sytuacji gospodarczej nie zgodziłby się na poniesienie całości kosztów ubezpieczenia działalności drugiej strony w sytuacji braku informacji o skutkach działania tego ubezpieczenia.

Reasumując Sąd I instancji wskazał, że zawarte w treści § 3 ust. 3 postanowienie nie daje konsumentom jakichkolwiek uprawnień w zakresie oceny zasadności kontynuowania umowy ubezpieczenia po upływie 36 miesięcy okresu kredytowania. Nadto we wzorcu umownym brak jest jakiegokolwiek zapisu wskazującego, na jaki okres umowa ubezpieczenia niskiego wkładu – po upływie okresu 36 miesięcy – zostanie automatycznie przedłużona. Wskazany został bowiem tylko i wyłącznie maksymalny okres ubezpieczenia wynoszący 108 miesięcy. W ramach tego limitu bank może zatem dowolnie przedłużać ochronę ubezpieczeniową, a konsumenci nie mają jakiegokolwiek wpływu na dokonaną w tym zakresie decyzję. Zdaniem Sądu, co równie istotne, w przedmiotowym postanowieniu nie zostało określone jakie inne zdarzenie – poza całkowitą spłatą zadłużenia – powodować będzie zakończenie okresu ubezpieczenia.

Mając na uwadze przytoczone argumenty Sąd I instancji stwierdził, że postanowienie umowy zawarte w treści § 3 ust. 3 stanowi niedozwoloną klauzulę umowną, która nie wiąże powodów występujących w roli konsumentów, przy jednoczesnym związaniu umową kredytową w pozostałym zakresie. Wyeliminowanie kwestionowanych postanowień z umowy rodzi obowiązek zwrotu sum pieniężnych, uiszczonych pozwanemu na ich podstawie, w oparciu o przepis art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c.

O odsetkach Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 481 k.c. oraz art. 455 k.c.

O kosztach procesu Sąd I instancji zgodnie z przepisem 100 zd. 2 k.p.c. w zw. z art. 98 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wniosła strona pozwana, skarżąc go w części uwzględniającej powództwo oraz w zakresie rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu /k.131-138/.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucono:

I.  naruszenie prawa procesowego, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, tj.:

1.  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez uznanie za wiarygodne twierdzeń powoda o niewypełnieniu przez bank obowiązku informacyjnego względem UNWW, poprzez przypisanie zeznaniom powoda waloru spójnych, logicznych i zgodnych z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, podczas gdy pozostają one w sprzeczności z treścią decyzji kredytowej oraz umowy kredytowej, których treść nie pozwala na wyciągnięcie wniosków co do funkcjonowania UNWW zgodnych z twierdzeniami powoda;

2.  art. 217 § 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 258 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku dowodowego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka K. S. (2) poprzez uznanie, że okoliczności na jakie dowód ten był zawnioskowany nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, podczas gdy świadek (jako drugi kredytobiorca) posiadał informacje doniosłe dla rozpoznania sprawy;

3.  art. 233 § 1 k.p.c.:

- poprzez sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ustalenie, że postanowienie § 3 ust. 3 umowy o kredyt nie zawierało dostatecznie jasnych i precyzyjnych informacji pozwalających kredytobiorcy na uzyskanie szczegółowej wiedzy, w jaki sposób będą się kształtowały koszty ubezpieczenia i jak długo będzie zobowiązany do refundowania ich pozwanemu, jeżeli w ciągu 36 miesięcy od dnia uruchomienia kredytu nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem;

- poprzez sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ustalenie, że umowa kredytu została zawarta według standardowego wzorca, mimo że podstawą zawarcia umowy kredytu był wniosek o udzielenie kredytu, w którym powód określił swoje preferencje co do warunków umowy, a zatem treść umowy została sformułowana w oparciu o indywidualne potrzeby kredytobiorcy i wyłącznie na jego użytek;

- poprzez zaniechanie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny dowodów w zakresie oceny, czy powód miał rzeczywisty wpływ na postanowienie zawarte w § 3 ust. 3 umowy o kredyt, dotyczące obowiązku zwrotu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego (UNWW);

- poprzez uznanie, że pomimo, iż powód nie był stroną umowy ubezpieczenia, to powinien mieć możliwość zapoznania się treścią stosunku ubezpieczenia, w tym umową ubezpieczenia zawartą między bankiem a towarzystwem ubezpieczeń oraz ogólnymi warunkami ubezpieczenia;

- poprzez sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego uznanie, że korzyść z zawartej umowy ubezpieczenia niskiego wkładu własnego była rażąco jednostronna oraz naruszała zasadę równorzędności stron stosunku obligacyjnego, podczas gdy ustanowienie tej formy zabezpieczenia pozwalało kredytobiorcy na uzyskanie kredytu we wnioskowanej wysokości pomimo nieposiadania wymaganych przez bank środków własnych, w konsekwencji uznać należy, iż zapewniony mu został dostęp do pieniądza, którym nie dysponował, a który pozwolił mu na zrealizowanie celu mieszkaniowego;

4.  art. 479 43 k.p.c. w zw. z art. 479 36 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, iż skoro zostały wpisana do rejestru, o którym mowa w art. 479 45 § 2 k.p.c. pod numerem 6068 klauzula podobna do kwestionowanej klauzuli z § 3 ust. 3 umowy kredytu, to prawomocny wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie - Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 24 sierpnia 2012 r., o sygn. akt XVII AmC 2600/11 odnosi skutek wobec powoda, podczas gdy wpis spornych klauzul do rejestru nie skutkuje rozszerzoną prawomocnością tego wyroku wobec kredytobiorcy, w związku z czym brak jest podstaw do uznania spornego postanowienia umowny za klauzulę niedozwoloną;

II.  naruszenie prawa materialnego, tj.

1.  art. 385 1 § 1 k.c. poprzez błędną jego wykładnię i przyjęcie przez Sąd I instancji, że postanowienie § 3 ust. 3 umowy zawartej pomiędzy stroną powodową a pozwanym bankiem, nie zostało uzgodnione indywidualnie z powodem, kształtuje jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając interesy powoda jako konsumenta, co zdaniem pozwanego banku nie zachodzi albowiem klauzula ta ani nie jest sprzeczna z dobrymi obyczajami, ani nie narusza w sposób rażący interesów strony powodowej;

2.  art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 385 2 k.c. w z art. 221 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i uznanie, że przepis art. 385 1 § 1 k.c. stanowi wyraz paternalistycznej ochrony przyznanej konsumentowi jako stronie umowy zawartej z przedsiębiorcą w taki sposób, iż konsument nie jest obowiązany do wykazania staranności przy podejmowaniu decyzji o wstąpieniu w relację kontraktową z przedsiębiorcą;

3.  art. 6 k.c. poprzez uznanie, że powód udowodnił, że postanowienie § 3 ust. 3 umowy jest rażąco naruszającym jego interesy jako konsumenta oraz jest sprzeczne z dobrymi obyczajami;

4.  art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. w zw. z art. 385 1 k.c. poprzez przyjęcie, że świadczenie spełnione przez powoda tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia niskiego wkładu własnego stanowi świadczenie nienależne;

5.  art. 411 pkt 1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i uwzględnienie powództwa, podczas gdy powód nie wykazał, aby złożył zastrzeżenie zwrotu przy uiszczeniu kosztów ubezpieczenia za okres pierwszych 36 miesięcy ubezpieczenia, ani przy uiszczeniu kosztów na kolejne 36 miesięczne okresy ubezpieczenia, co w konsekwencji włącza po stronie powodowej możliwość żądania zwrotu kwot dochodzonych pozwem;

6.  art. 70 ust. 1 i 2 w zw. z art. 93 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowego poprzez ich niezastosowanie w sytuacji, gdy bank udzielił powodowi kredytu hipotecznego bez wniesienia przez niego wymaganego wkładu własnego, a zabezpieczenie spłaty części kredytu hipotecznego stanowiącej tzw. niski wkład własny, poprzez ubezpieczenie niskiego wkładu własnego, może stanowić formę zabezpieczenia spłaty zobowiązania kredytowego;

W oparciu o powyższe zarzuty skarżący wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez oddalenie powództwa w całości, tj. także co do kwoty 5.484,48 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 09 czerwca 2018 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu za I instancję;

2.  zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i o zasądzenie kosztów procesu /k.143-147/.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelację uznać należy za bezzasadną, a podniesione w niej zarzuty nie mogły skutkować zmianą zaskarżonego orzeczenia. Sąd Okręgowy w pełni podziela i przyjmuje za własne zarówno dokonane przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne, jak również prawną ocenę tych ustaleń wskazaną w pisemnych motywach orzeczenia.

Sąd Rejonowy prawidłowo dokonał oceny zasadności żądania pozwu przez pryzmat zapisu § 3 ust. 3 łączącej strony umowy nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF, zawartej w dniu 25 kwietnia 2008 r., odnosząc go do treści art. 385 1 k.c. Jednocześnie słusznie Sąd ten ocenił, iż na gruncie sprawy niniejszej spełnione zostały wszystkie przesłanki z tego przepisu, pozwalające na ocenę abuzywnego charakteru § 3 ust. 3 umowy kredytowej. Sąd Rejonowy wskazał, że na gruncie sprawy niniejszej doszło do takiego uksztaltowania praw i obowiązków konsumenta, które naruszają dobre obyczaje. Jednocześnie Sąd ocenił, iż doszło do rażącego naruszenia interesu konsumenta. Sąd I instancji niezwykle szeroko i wnikliwie przedstawił argumentację sformułowaną w uzasadnieniu wyroku Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie z dnia 24 sierpnia 2012 r., sygn. akt XVII AmC 2600/11, wskazując, jednocześnie, iż argumentacja ta w pełni znajduje zastosowanie w sprawie niniejszej i że w całości ją aprobuje. Dalej Sąd I instancji przedstawił wszystkie argumenty, które jego zdaniem przemawiają za abuzywnym charakterem kwestionowanych zapisów umowy.

Sąd Okręgowy w pełni podziela argumentację Sądu I instancji, uznając ją za wyczerpującą i trafną. Brak jest zatem w ocenie Sądu II instancji potrzeby powielania tej argumentacji na obecnym etapie. W ocenie Sądu Okręgowego podniesione w apelacji zarzuty stanowią jedynie polemikę z prawidłowym rozstrzygnięciem Sądu Rejonowego.

W szczególności jako chybiony należy ocenić zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., bowiem zdaniem Sądu Okręgowego Sąd I instancji nie naruszył dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Sąd ten bowiem dokonał oceny dowodów w ramach swobody zakreślonej treścią ww. przepisu, nie przekraczając jednakże tych granic, czemu dał wyraz w sporządzonym, zgodnie z wymogami art. 328 § 2 k.p.c., uzasadnieniu. Sąd Okręgowy podziela bowiem pogląd Sądu Najwyższego, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania względnie doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu Sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest więc wystarczające przekonanie strony o innej, niż przyjął Sąd, wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena Sądu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 08 kwietnia 2009 r., sygn. akt II PK 261/08, LEX nr 707877; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 06 listopada 1998 r., sygn. akt III CKN 4/98, LEX nr 50231). Strona skarżąca nie wykazała takich uchybień, a tym samym nie wykazała naruszenia przepisu objętego zarzutami apelacyjnymi, wskazującymi na naruszenie art. 233 § 1 k.p.c.

W szczególności zdaniem Sądu Okręgowego powód udowodnił skutecznie, iż postanowienia § 3 ust. 3 umowy rażąco naruszają jego interesy jako konsumenta oraz są sprzeczne z dobrymi obyczajami. Nie można również zgodzić się, że wyjaśnienia powoda w tym zakresie są sprzeczne i niespójne z pozostałym materiałem dowodowym. Wyjaśnienia powoda zostały prawidłowo ocenione i słusznie na ich podstawie Sąd Rejonowy wnioskował odnośnie niewypełnienia przez bank obowiązku informacyjnego względem UNNW. Jednocześnie zdaniem Sądu Okręgowego jako słuszną należy ocenić decyzję Sądu Rejonowego w przedmiocie oddalenia wniosku o przesłuchanie w charakterze świadka K. S. (2), bowiem okoliczności związane z abuzywnym charakterem zapisów umowy wynikają już z treści samych dokumentów i wyjaśnień powoda, a zeznania ww. świadka – drugiego kredytobiorcy, nie wniosłyby do sprawy żadnych dalszych okoliczności.

W ocenie Sądu Okręgowego kryteria, którymi kierował się Sąd Rejonowy oceniając naruszenie dobrych obyczajów zostały przedstawione prawidłowo, w szczególności wbrew twierdzeniu apelacji konsument nie otrzymał jasnych i precyzyjnych informacji co do wysokości obciążenia z tytułu UNNW i co do czasu jego trwania. Nie można również uznać, że powód miał możliwość sformułowania umowy w oparciu o jego indywidulane potrzeby. Twierdzenie to odnosi się zapewne do kwoty kredytu i okresu kredytowania, ale już nie co do sposobu zabezpieczenia, jakim było UNNW, w wypadku nie posiadania wkładu własnego. Powód nie miał wypływu na sposób uksztaltowania tego ubezpieczenia, nie znał jego warunków. Tak naprawdę jego rola ograniczała się do jego finasowania. Umowa obejmująca UNNW trafnie została przez Sąd I instancji oceniona jako rażąco jednostronna. I oceny tej nie zmienia okoliczność, że dzięki temu postanowieniu umowy powód miał zapewniony dostęp do środków finansowych, którymi nie dysponował.

Sąd Rejonowy nie dopuścił się również naruszenia przepisów art. 479 ( 43) k.p.c. w zw. z art. 479 ( 36) k.p.c. Sąd ten wskazał, jak wpływ na inne toczące się postępowania ma aktualnie, wydany przez SOKiK wyrok, w którym uznano dane postanowienie umowne za niedozwolone. Sąd Okręgowy w pełni aprobuje poczynione w tym zakresie przez Sąd Rejonowy rozważania. Jednocześnie wskazać należy, iż Sąd Rejonowy niezależnie od powyższego dokonał również w pełnym zakresie indywidulanej kontroli kwestionowanych zapisów umowy i stwierdził, iż wszystkie okoliczności, które legły u podstaw uznania zapisu za abuzywny przez SOKiK odnoszą się również do powoda. Wszystkie wypunktowane przez SOKiK uchybienia dotknęły również powoda przy zawieraniu analizowanej umowy kredytowej. Mechanizm działania UNNW badany przez SOKiK i przez Sąd Rejonowy był tożsamy i w analogiczny sposób naruszał dobre obyczaje i wykorzystywał przewagę Banku nad konsumentem.

Sąd Rejonowy nie dopuścił się również naruszenia pozostałych przepisów prawa materialnego wskazanych w apelacji, bowiem wbrew jej twierdzeniu na gruncie sprawy niniejszej spełniły się wszystkie przesłanki z art. 385 1 k.c. pozwalające na uznanie, że zapis § 3 ust. 3 umowy ma charakter abuzywny, co skutkować musiało zwrotem pobranych kwot na postawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Przy czym nie ma racji strona apelująca wskazując, iż doszło do naruszenia art. 411 pkt 1 k.c., poprzez nie zastrzeżenie przez powoda zwrotu świadczenia. Bowiem brak zastrzeżenia zwrotu, wyłączałby zwrot świadczenia, ale jedynie w wypadku, gdyby spełniający świadczenie wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany, natomiast na gruncie sprawy niniejszej podstawa świadczenia odpadła dopiero, jak trafnie zauważył Sąd I instancji, w związku z następczym uznaniem kwestionowanych postanowień za klauzulę abuzywną.

Jako bezzasadny należało ocenić również zarzuty dotyczące naruszenia przepisów ustawy – Prawo bankowe, bowiem jak prawidłowo wyjaśnił Sąd Rejonowy, abuzywna nie jest sama instytucja UNNW, lecz sposób jej ukształtowania w tej konkretnej umowie. Tym samym nie kwestionując prawa do jej stosowania, Bank powinien tak sformułować zapisy umowy, aby nie naruszać dobrych obyczajów i interesu konsumentów.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację jako bezzasadną.

Rozstrzygnięcie w zakresie kosztów procesu w instancji odwoławczej zostało wydane w oparciu o treść art. 98 § 1 k.p.c., tj. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Na koszty te złożyło się wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika powoda w kwocie 900 zł, obliczone na podstawie § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r., poz. 1800), według stanu na dzień wniesienia apelacji.