Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 142/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 czerwca 2020 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący sędzia Barbara Bojakowska

Sędziowie Elżbieta Zalewska-Statuch

Joanna Składowska (spr.)

Protokolant sekr. sąd. Justyna Raj

po rozpoznaniu w dniu 17 czerwca 2020 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa M. O.

przeciwko A. O.

o podwyższenie alimentów

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Łasku

z dnia 18 grudnia 2019 roku, sygnatura akt III RC 265/18

I.  zmienia zaskarżony wyrok w pkt 1 w ten tylko sposób, że w miejsce kwoty 800 złotych podwyższa należne od pozwanego na rzecz powódki alimenty do kwoty 500 (pięćset) złotych;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  znosi między stronami koszty postępowania apelacyjnego;

IV.  przyznaje adwokat M. K. kwotę 73,80 (siedemdziesiąt trzy złote 80/100) złotych brutto, z tytułu zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu w postępowaniu apelacyjnym, którą nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Łasku.

Sygn. akt I Ca 142/20

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z 18 grudnia 2019 r., wydanym pod sygn. akt III RC 265/18, Sąd Rejonowy w Łasku podwyższył alimenty należne od pozwanego A. O. na rzecz jego córki M. O., ustalone ugodą zawartą 4 sierpnia 2011 r. przed Sądem Rejonowym w Łasku w sprawie sygn. akt III RC 61/11 z 300 do 800 złotych miesięcznie, płatnej z góry do dnia 10-tego każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w przypadku uchybienia terminowi płatności, poczynając od dnia 15 listopada 2018 r. (pkt 1); oddalając powództwo w pozostałej części (pkt 2), znosząc wzajemnie między stronami koszty procesu (pkt 4) oraz przyznając na rzecz adwokat M. K. od Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Łasku 2 214 złotych brutto z tytułu zwrotu kosztów pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu (pkt 4). Sąd nie obciążył przy tym stron nieopłaconymi kosztami postępowania (pkt 5) oraz nadał wyrokowi w punkcie 1 rygor natychmiastowej wykonalności (pkt 6).

Rozstrzygnięcie zapadło przy następujących ustaleniach i wnioskach:

Pozwany A. O. i matka powódki M. Z. (1) (dawniej O.) zawarli związek małżeński 25 kwietnia 1987 r. Posiadają troje wspólnych dorosłych aktualnie dzieci: K. O., P. O. i M. O., urodzoną (...)

Małżonkowie rozstali się 31 marca 2010 r. A. O. wyprowadził się. M. Z. (1) wraz z dziećmi pozostała w należącym do niej i męża domu w K., gdzie mieszka do dnia dzisiejszego.

Wyrokiem z 14 czerwca 2010 r., sygn. akt I1C 233/10, który uprawomocnił się 6 lipca 2010 r., Sąd Okręgowy w Sieradzu rozwiązał przez rozwód bez orzekania o winie małżeństwo A. O. i M. Z. (1). Wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnimi dziećmi stron P. i M. rodz. O. Sąd powierzył obojgu rodzicom i ustalił jednocześnie, iż miejscem pobytu małoletnich będzie miejsce zamieszkania ich matki. Zasądził nadto od A. O. na rzecz małoletnich P. O. i M. O. tytułem alimentów kwoty po 200 złotych miesięcznie dla każdej z nich.

W związku z prowadzoną działalnością gospodarczą małżonkowie zaciągnęli szereg zobowiązań w banku i u osób prywatnych, które - z uwagi na fakt, iż działalność zarejestrowana była na M. Z. (1) - obecnie obciążają tylko ją. Rozstając się posiadali zadłużenie w banku z tytułu kredytu obrotowego, z tytułu niepłaconych składek ZUS, wobec Urzędu Skarbowego z tytułu nierozliczenia się z podatku. Aktualnie M. Z. (1) jest zadłużona na około 200 000 złotych.

Pozwany występował do Wójta Gminy L. o przydzielenie mu lokalu socjalnego, jednak odmówiono mu jego przyznania.

W sprawie I Ns 529/10 Sądu Rejonowego w Łasku pozwany i jego była żona dokonali sądowego podziału majątku dorobkowego. Nieruchomość w K. przyznana została na własność M. Z. (1) z obowiązkiem spłaty na rzecz A. O.. Matka powódki nie wywiązuje się z tego obowiązku. A. O. wszczął egzekucję, która skierowana została do powyższej nieruchomości, po czym decyzją pozwanego została wstrzymana.

Po orzeczeniu rozwodu M. Z. (1) wyszła ponownie za mąż za M. Z. (2), który zamieszkał razem z nią i dziećmi.

Ugodą sądową zawartą w dniu 4 sierpnia 2011 r. w sprawie sygn. akt III RC 61/11 Sądu Rejonowego w Łasku, alimenty należne P. O. i M. O., zasądzone w wyroku rozwodowym ich rodziców zostały podwyższone do kwot po 300 złotych miesięcznie, poczynając od 4 kwietnia 2011 r. Matka powódki nie posiadała wówczas stałego zatrudnienia, utrzymywała się z prac dorywczych. Również pozwany był wówczas zarejestrowany jako osoba bezrobotna.

M. O. jest aktualnie uczennicą L. Ogólnokształcącego Stowarzyszenia (...) w G.. Planowany czas zakończenia nauki przypada na

2020 r. Uczy się w trybie dziennym. Po zakończeniu nauki w liceum planuje podjęcie studiów jednak wybór ich kierunku i miejsca warunkuje to jak potoczy się jej kariera sportowa. M. O. stara się dostać do zespołu grającego w extralidze. Zawodniczki extraligi otrzymują przy tym wynagrodzenie w kwocie, która powinna jej wystarczyć na samodzielne utrzymanie w innym mieście.

Powódka trenuje wyczynowo piłkę nożną w klubie (...). Na co dzień mieszka w B. (...). Z uwagi na fakt, iż wyczynowe uprawianie sportu wymaga zachowania ciągłości i systematyczności treningów powódka przebywa w G. przez cały rok - również w wakacje. Za pobyt w bursie płaci około 700 złotych miesięcznie. Kwota ta obejmuje również wyżywienie (3 posiłki dziennie), przy czym korzysta ona z dofinansowania (...) do posiłków w kwocie 100 złotych miesięcznie (poza okresem wakacyjnym).

Szkoła, do której uczęszcza ma również internat. Pobyt w nim jest znacznie tańszy i wynosi 350 złotych miesięcznie, jednak w internacie mieszkają jedynie dwie osoby z jej szkoły. W większości zamieszkują go obcokrajowcy, którzy przyjechali do Polski w celach zarobkowych. Powódka, chcąc przebywać z rówieśnikami, zwłaszcza zaś z koleżankami z klubu sportowego wybrała, że zamieszka w bursie klubowej.

Na dodatkowe wyżywienie powódka wydaje około 200 złotych miesięcznie.

Do K. przyjeżdża średnio raz - dwa razy w miesiącu. Jednorazowo podróż kosztuje ją około 100 złotych.

Na zakup odzieży M. O. wydaje około 200 złotych miesięcznie, a na zakup środków higienicznych i chemii domowej około 100 złotych.

Powódka jako zawodniczka klubu sportowego (...) otrzymuje diety meczowe oraz zwrot kosztów dojazdu na mecze, zawody itp. Od lutego 2018 r. do czerwca 2019 r. na łączną kwotę około 3 400 złotych. Klub sportowy wyposażył również zawodniczkę w sprzęt sportowy oraz pomógł w zakupie indywidualnego wyposażenia.

Za wyjazdy na zgrupowania płaci klub, tak samo jak za hotele i posiłki w czasie wyjazdów.

M. O. oprócz tego musi na własny koszt kupować rękawice bramkarskie (2 pary na każdą rundę) i buty - korki, na co wydaje około 1 200 złotych na rok i inne niezbędne rzeczy związane z uprawianiem przez nią sportu.

Matka powódki opłaca składki na ubezpieczenie szkolne i sportowe, które wynoszą 90 złotych miesięcznie.

Powódka opłaca kwotą 150 złotych rachunki za telefon komórkowy, przy czym kwota ta obejmuje opłaty za usługi telekomunikacyjne - około 50 złotych oraz ratę za telefon - około 100 złotych. Na szeroko pojętą rozrywkę powódka wydaje około 100 złotych miesięcznie.

Wcześniej - od dnia 1 września 2015 r. do dnia 16 lutego 2018 r. - powódka była uczennicą Szkoły (...) im. K. L. Ogólnokształcące w Ł.. W roku szkolnym 2015/2016 – I klasa liceum z powodu oceny niedostatecznej z matematyki była promowana do klasy II warunkowo, w roku szkolnym 2016/2017 z przedmiotów matematyka i matematyka w praktyce nie uzyskała promocji do klasy III w związku z czym powtarzała naukę w klasie II w roku szkolnym 2017/2018. W roku szkolnym 2015/2016 opuściła 430 godzin, z których nie usprawiedliwiono 89, w roku 2016/2017 - 330, nie usprawiedliwiono 100 godzin, a w roku 2017/2018 - 323 godziny, z których nie usprawiedliwiono 116. W dniu 16 lutego 2018 r. złożyła rezygnację z nauki w szkole i została skreślona z listy uczniów. Od 1 września 2018 roku jest uczennicą L. Ogólnokształcącego Stowarzyszenia (...) w G.. Zmiana szkoły przez powódkę była następstwem tego, że powódka została sprzedana przez dotychczasowy klub sportowy do klubu (...). Nie powtarzała nauki w poszczególnych klasach. Nieobecności Obecnie jest w klasie III.

Powódka korzysta z pomocy finansowej ciotki A. G., która przesyła jej pieniądze na konto.

Strony nie utrzymują ze sobą kontaktu.

Pozwany A. O. ma 56 lat. Od dłuższego już czasu mieszka u M. B. (1) i jej matki pod adresem Ł. ul. (...). Wcześniej mieszkał u znajomych i u swojego ojca. Żywi się oddzielnie, choć obie panie czasem zapraszają go na przygotowany przez siebie posiłek. Na własne wyżywienie pozwany wydaje około 20 złotych dziennie. W zamian za mieszkanie pozwany pomagał M. B. (2) w opiece nad babcią, a także wykonuje różne prac w obejściu.

Aktualnie pozwany jest zobowiązany do alimentacji jedynie wobec córki M..

Pozwany z zawodu jest mechanikiem-kierowcą. Pracował w budowlance, w firmie fotograficznej jako kierowca, jako zaopatrzeniowiec w firmie oświetleniowej w (...), gdzie zdobył uprawnienia na wózki widłowe i jako gospodarz domu. Prowadził też auto-handel i dokonywał napraw samochodów. Przez wiele lat razem z żoną zajmował się sprowadzaniem używanych rzeczy z Niemiec i handlem nimi.

Jeszcze w czasie trwania małżeństwa w 2000 r. pozwany spadł z drabiny i doznał urazu kręgosłupa; nie mógł w ogóle dźwigać, schylać się, okresowo także chodzić. W 2011 r. został też pobity; doznał wówczas stłuczenia głowy i twarzy oraz stłuczenia kręgosłupa szyjnego.

Pozwany urodził się z wadą wrodzoną - niewykształconą jedną nerką, o czym dowiedział się po upadku z drabiny w 2000 r. Druga jego nerka obciążona jest kamicą nerkową. Leczy się również urologicznie z powodu gruczolaka stercza i przewlekłego zapalenia stercza. Z powodów urologicznych był kilkakrotnie hospitalizowany, ostatnio w okresie od 24 do 27 września 2019 r. z powodu kolki nerkowej, miał również wykonywany zabieg urologiczny. Pozwany leczy się też u lekarza POZ z powodu nadciśnienia tętniczego, refluksu i dyskopatii kręgosłupa.

Od 25 lutego 2010 r. pozwany jest osobą bezrobotną, obecnie - bez prawa do zasiłku. Utrzymuje się z prac dorywczych - zbiórki makulatury z dwóch zakładów znajdujących się w pobliżu miejsca jego zamieszkania, osiągając w ten sposób dochód w wysokości 500 do 800 złotych miesięcznie. Za pośrednictwem UP był zatrudniony tylko raz - 5-6 lat temu jako kierowca. Pozwany nadal trudni się handlem na rynkach rzeczami sprowadzonymi z zagranicy.

Pozwany co miesiąc przekazuje kwotę 300 złotych tytułem spłaty swojego zadłużenia wobec Funduszu Alimentacyjnego, z którego alimenty pobiera powódka. Pozwany ma zaległości alimentacyjne wobec obu córek w kwocie około 30 000 lub 50 000 złotych.

A. O. nie ma orzeczenia o stopniu niepełnosprawności.

Matka powódki ma 51 lat. Od 2 października 2019 r. posiada orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu umiarkowanym. W orzeczeniu tym wskazano, iż zalecana jest dla niej praca w warunkach pracy chronionej. Zdiagnozowano u nie łuszczycowe zapalenie stawów. Choruje też na tarczycę, niedowład krtani i astmę.

Matka powódki mieszka w K. wraz z mężem M. Z. (2), który pracuje jako hydraulik-elektryk. Aktualnie M. Z. (1) nie pracuje, jest zarejestrowana jako osoba bezrobotna w Powiatowym Urzędzie pracy w P.. Od 10 lipca 2019 r. pobiera zasiłek dla bezrobotnych.

W ocenie Sądu pierwszej instancji, w świetle powyższych okoliczności, przy uwzględnieniu przepisów art. 133 § 1 i 138 k.r.o., powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie.

Zakres obowiązku alimentacyjnego pozwanego wobec powódki określony został po raz ostatni mocą ugody sądowej zawartej przed Sądem Rejonowym w Łasku dnia 4 sierpnia 2011 r, w sprawie o sygn. akt III RC 61/11. Sytuacja pozwanego była wówczas bardzo podobna do tej jaka jest obecnie. Co się zaś tyczy sytuacji powódki - zmieniła się ona diametralnie. Obecnie powódka chodzi do szkoły oddalonej od jej miejsca zamieszkania o ponad 200 kilometrów. Odległość ta, oprócz kosztów związanych z podróżami między miejscem zamieszkani a miejscem nauki powoduje też konieczność mieszkania przez powódkę w bursie. Z racji uprawiania sportu istnieje też konieczność zakupu przez powódkę niezbędnego sprzętu, którego koszt częściowo pokrywa klub sportowy, niemniej jednak części zakupów musi dokonać sama powódka.

Powódka osiąga już swoje dochody z tytułu diety za grę w piłkę nożną w klubie sportowym - około 200 złotych miesięcznie, , jednak należy je uznać za zbyt niskie, aby mogły stanowić źródło zaspokajania jej potrzeb w zakresie utrzymania w całości czy w przeważającej części. Miesięczny koszt utrzymania powódki kształtuje się na poziomie około 1 500 - 1 600 złotych. Do tego dochodzą koszty leczenia, gdy choruje sezonowo, czy leczenia kontuzji związanych z uprawianiem sportu, które pokryła ostatnio jej matka.

Odnosząc się do sytuacji pozwanego, Sąd Rejonowy zauważył, że na najpoważniejsze schorzenia o charakterze urologicznym cierpi od bardzo dawna, a na niektóre w zasadzie od urodzenia. Taki stan zdrowia nie przeszkadzał mu w czasie trwania małżeństwa w wykonywaniu pracy zarobkowej. Sytuacja zmieniła się diametralnie po rozstaniu z żoną, kiedy to pozwany podjął leczenie schorzeń, na które cierpi, a argument, że jest chory wykorzystuje przy tym na uzasadnienie twierdzenia, że powinien płacić alimenty w niskiej - nieprzystającej do zakresu potrzeb powódki wysokości. Pozwany nadal nie posiada orzeczenia lekarza orzecznika ZUS o nieudolności do pracy, czy orzeczenia o stopniu niepełnosprawności, które tymczasem uzyskała matka powódki. Pozwany posiada wyuczony zawód, pracował w wielu różnych zawodach i uwzględniając aktualną sytuację na rynku pracy nie powinien - mimo schorzeń, na które cierpi - mieć najmniejszych problemów ze znalezieniem pracy, która pozwoliłaby mu na uiszczanie alimentów na rzecz córki M. w kwocie po 800 złotych miesięcznie, tym bardziej, że nie jest już aktualnie obciążony obowiązkiem alimentacyjnym na rzecz córki P.. Gdyby pozwany wykorzystywał w sposób właściwy swoje możliwości zarobkowe, mimo schorzeń na które cierpi, uwzględniając jego wykształcenie i doświadczenie zawodowe, byłby w stanie uzyskać chociażby najniższe krajowe wynagrodzenie, które wynosi od 1 stycznia 2020 r. 2 600 złotych brutto.

Uwzględniając wszystkie powyższe okoliczności, Sąd podwyższył alimenty należne powódce od pozwanego do kwoty po 800 złotych miesięcznie, a w pozostałym zakresie powództwo oddalił.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 100 oraz 102 k.p.c., a o kosztach pełnomocnika ustawionego dla powódki z urzędu na podstawie § 8 pkt 4 w z. z § 4 ust. 2 i 3 oraz § 10 ust. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (t.j. Dz. U. 2019 poz. 18 ze zm.).

Zgodnie z art. 333 § 1 pkt 1 k.p.c.. Sąd z urzędu nadał klauzulę wykonalności orzeczeniu w części uwzględniającej powództwo.

.

Pozwany wniósł apelację od wyroku Sądu Rejonowego, zaskarżając orzeczenie w zakresie pkt 1, w części dotyczącej alimentów ponad kwotę 300 złotych za okres od 15 listopada 2018 r., podnosząc następujące zarzuty:

1.  naruszenia przepisów prawa materialnego - art. 6 k.c. statuującego zasadę rozkładu ciężaru dowodu poprzez błędną jego wykładnię, tj. przyjęcie, iż powódka udowodniła roszczenie objęte żądaniem pozwu, także w zakresie zasądzonej na jej rzecz kwoty świadczenia w szczególności, iż zaprezentowany przez powódkę materiał dowodowy dawał podstawy do zasądzenia alimentów w kwocie po 800 złotych miesięcznie;

2.  naruszenae przepisu art. 133 § 3 k.r.o. w zw. z art. 135 § 1 k.r.o., poprzez błędną ich wykładnię, tj. przyjęcie, że w okolicznościach niniejszej sprawy pozwany posiada faktyczne możliwości świadczenia alimentów w zasądzonej na rzecz powódki wysokości oraz, iż spełnienie tego obowiązku nie będzie wiązało się z nadmiernym dla niego uszczerbkiem;

3.  naruszenia przepisów postępowania - art. 233 § 1 k.p.c. - zobowiązującego Sąd do oceny materiału dowodowego w oparciu o jego wszechstronne rozważenie, poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, tj. ocenę zebranego materiału dowodowego w sposób stojący w sprzeczności ze stanem faktycznym, z pominięciem istotnych dla sprawy okoliczności i zdarzeń.

W oparciu o wskazane zarzuty skarżący wniósł o :

1.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w części ponad 300 złotych oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego udzielonego pozwanemu za obie instancje;

ewentualnie o:

2.  uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.

Powódka domagała się oddalenia apelacji na koszt skarżącego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na częściowe uwzględnienie.

W zakresie dokonanych ustaleń faktycznych należy zgodzić się ze skarżącym, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwalał na przyjęcie, że istnieje konieczność finansowania przez powódkę zakupu sprzętu sportowego oraz, że każdorazowy koszt przejazdu powódki do domu matki wynosi około 100 złotych. W aktach sprawy znajduje się pismo Prezesa (...) Sportowego (...) G. z 2 sierpnia 2019 r., z którego wynika, że klub wyposażył powódkę w odpowiedni sprzęt sportowy oraz pomógł przy zakupie indywidulanego wyposażenia bramkarki - rękawic bramkarskich (k. 143). Brak jest zaś w aktach sprawy dowodów potwierdzających wydatki na ten cel. Powódka przedstawiła jedynie dowód zakupu spodenek piłkarskich w 2017 r. za 64 złote. Z przedłożonych zaś przez nią biletów (...) wynika, iż średni koszt przejazdu na trasie do domu powódki waha się od 16 do 29 złotych.

Nie sposób natomiast podzielić zarzutu, że powódka winna korzystać z internatu, którego koszt jest o połowę niższy niż bursy. Podniesione przez nią argumenty, że chce mieszkać z rówieśnikami - koleżankami ze szkoły i klubu, które mieszkają w bursie klubowej, a nie w bursie szkolnej, uznać należy - w ślad za Sądem pierwszej instancji - za racjonalne, skoro M. O. w bursie tej przebywa de facto cały rok.

Zgodzić należy się ze skarżącym, że doszło do naruszenia przez Sad Rejonowy prawa materialnego, a mianowicie art. 135 k.r.o. w zw. z art. 133 § 3 k.r.o.

Oczywiście przekroczenie przez dziecko progu pełnoletności nie powoduje wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego jego rodziców. Zdolność dziecka do samodzielnego utrzymywania się może nastąpić zarówno przed, jak i po osiągnięciu pełnoletności i to owa zdolność, a nie wiek dziecka, jest kryterium decydującym o wygaśnięciu obowiązku alimentacyjnego rodziców. Jednak wraz z wiekiem dziecka, a co się z tym wiąże, wraz z jego zwiększającymi się możliwościami zarobkowania, a także uzyskania rozmaitych stypendiów może ono najpierw po części, a następnie w pełni samodzielnie zaspokajać swe potrzeby.

Z upływem lat często maleją natomiast - z powodu utraty zdrowia, czy też po prostu na skutek wynikającej z procesu starzenia utraty sił - możliwości ekonomiczne rodziców. W każdym przypadku rolą sądu jest wyważenie, czy zgłaszane przez dziecko w danych okolicznościach potrzeby są usprawiedliwione oraz czy rodzice mają dostateczne możliwości zarobkowe lub majątkowe, by żądaniom dziecka sprostać. Przepis art. 135 § 1 k.r.o., stanowiący, że zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego oraz art. 133 § 1 k.r.o., zgodnie z którym rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania, skorelowany jest z brzmieniem § 3 tego ostatniego uregulowania, stanowiącym, że rodzice mogą uchylić się od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego, jeżeli są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się.

W powyższym kontekście należy po pierwsze mieć na uwadze, że powódka w normlanym toku rzeczy powinna już skończyć szkołę średnią. Wcześniej bowiem - od 1 września 2015 r. do 6 lutego 2018 r. - była uczennicą Szkoły (...) im. K. L. Ogólnokształcące w Ł.. W roku szkolnym 2015/2016, z powodu oceny niedostatecznej z matematyki była promowana do klasy II warunkowo. W roku szkolnym 2016/2017 z przedmiotów matematyka i matematyka w praktyce nie uzyskała promocji do klasy III w związku z czym powtarzała naukę w klasie II w roku szkolnym 2017/2018. W roku szkolnym 2015/2016 opuściła 430 godzin, z których nie usprawiedliwiono 89, w roku 2016/2017 - 330, w tym 100 godzin nie usprawiedliwiono, a w roku 2017/2018 – 323 godziny, z których nie usprawiedliwiono 116. W dniu 16 lutego 2018 r. złożyła rezygnację z nauki w szkole i została skreślona z listy uczniów. Takie zachowanie można zaś kwalifikować jako niedokładanie należytych starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się, szczególnie jeżeli brać pod uwagę złą sytuację materialną rodziców.

Ponadto, skoro - jak już wskazano - zakres obowiązku alimentacyjnego wyznaczają usprawiedliwione potrzeby uprawnionego oraz zarobkowe i majątkowe możliwości zobowiązanego, górną granicą świadczeń alimentacyjnych są te ostatnie, choćby nawet nie zostały w tych granicach pokryte wszystkie usprawiedliwione potrzeby uprawnionego do alimentacji (por. wyrok Sądu Najwyższego z 20 stycznia 1972r., III CRN 470/71, LEX 7052).

Należy podzielić stanowisko skarżącego, że ocena Sąd Rejonowego, iż możności majątkowe pozwanego od ugody określającej wysokość alimentów na rzecz powódki, zawartej w sprawie sygn. akt III RC 61/11 Sądu Rejonowego w Łasku w zasadzie nie zmieniły się, a aktualna sytuacja majątkowa i zarobkowa pozwanego pozwala mu na zaspokojenie roszczeń powódki w zasądzonej wysokości, nie jest właściwa. Pozwany jest osobą o blisko 9 lat starszą (ma już 57 lat) i jego stan fizyczny i zdrowia z natury rzeczy się pogorszył. Pojawiły się nowe schorzenia, objawy tych, na które pozwany cierpiał od lat nasiliły się, co znajduje potwierdzenie w okresach hospitalizacji pozwanego a także przedłużających się okresach przebywania pozwanego na zwolnieniach lekarskich

Pozwany nie ma żadnego majątku, a w zakresie zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych korzysta ze wsparcia innych osób. Po zakończeniu małżeństwa z matką powódki, utracił udział w nieruchomości wspólnej, a nie uzyskał od byłej żony należnej mu spłaty. Jest osobą długotrwale bezrobotną, bez prawa do zasiłku. Pozwany podejmował próby znalezienia pracy, jednak ze względu na swój wiek, stan zdrowia oraz brak stałego miejsca zameldowania (z poprzedniego miejsca pobytu stałego został wymeldowany na mocy decyzji z dnia 25 października 2011 r.), ma istotne problemy ze znalezieniem stałego zatrudnienia. Pracodawcy, do których był kierowany przez Urząd Pracy odmawiali zatrudnienia pozwanego, ze względu na wiek, sytuację zdrowotną (długotrwałe okresy niezdolności do pracy, leczenie szpitalne, schorzenia samoistne) lub brak wymaganych kwalifikacji. Okoliczności te znajdują odzwierciedlenie w załączonej do apelacji dokumentacji - zaświadczenia Powiatowego Urzędu Pracy w P. oraz skierowania do pracodawcy z 9 marca 2020 r.

Zgodzić należy się zatem ze skarżącym, że zaspokojenie roszczeń powódki w wysokości zasądzonej przez Sąd pierwszej instancji, stanowić będzie dla pozwanego nadmierny uszczerbek, a powódka winna w większym zakresie czynić starania o uzyskanie możności samodzielnego utrzymania się.

Nie sposób natomiast zaaprobować tezy, że powództwo winno podlegać oddaleniu w całości.

Pozwany zachował zdolność do pracy, a zakres usprawiedliwionych potrzeb powódki przekracza kwotę 1 000 złotych miesięcznie, nawet jeśli skorygować sumę wydatków przyjętych przez Sąd Rejonowy, przy uwzględnienie opisanych wyżej okoliczności. Kwota 300 złotych dotyczyła sytuacji sprzed blisko 9 lat i potrzeb 12 letniej dziewczynki. W dzisiejszych realiach gospodarczych ma charakter symboliczny.

Wobec powyższego, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w pkt 1 w ten tylko sposób, że w miejsce kwoty 800 złotych podwyższył należne od pozwanego na rzecz powódki alimenty do kwoty 500 złotych miesięcznie; oddalając apelację w pozostałej części.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na zasadzie art. 100 k.p.c., znosząc je między stronami.

Sąd przyznał również adwokat M. K. kwotę 73,80 złotych brutto, z tytułu zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu w postępowaniu apelacyjnym, zgodnie z § 10 pkt 9 oraz § 16 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu.