Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 152/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 lipca 2020 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Joanna Składowska

Sędziowie Barbara Bojakowska

K. P.

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 1 lipca 2020 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa B. I.

przeciwko Towarzystwu (...) SA z siedzibą w W.

o odszkodowanie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Łasku

z dnia 24 stycznia 2020 roku, sygnatura akt I C 11/19

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. na rzecz B. I. 1800 (jeden tysiąc osiemset) złotych z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I Ca 152/20

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 24 stycznia 2020 r. Sąd Rejonowy w Łasku w sprawie z powództwa małoletniego B. I. zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia kwotę 30 000 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 9 lipca 2018 roku do dnia zapłaty, tytułem odszkodowania kwotę 1800 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 22 października 2019 roku do dnia zapłaty. Nadto Sąd ustalił odpowiedzialność pozwanego Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. na przyszłość za skutki wypadku jakiemu uległ powód B. I. w dniu 7 kwietnia 2018 roku i oddalił powództwo w pozostałej części, przy jednoczesnym zasądzeniu od pozwanego dla powoda 1.405,74 zł tytułem częściowego zwrotu kosztów postępowania i nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego w Łasku kwotę 553,04 zł tytułem części wydatków oraz nie obciążył stron pozostałymi kosztami sądowymi.

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski:

W dniu 7 kwietnia 2018 roku w miejscowości Z. kierująca pojazdem marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...), nie zachowała bezpiecznej odległości od poprzedzającego ją pojazdu marki N. (...) o numerze rejestracyjnym (...), którego kierująca Ż. I. zatrzymała się z uwagi na warunki ruchu drogowego, w wyniku czego doszło do zderzenia się pojazdów, a wskutek tego Ż. I. oraz dwoje jej pasażerów – małoletni syn B. I. oraz małoletnia córka R. I. ucierpieli i zostali przetransportowani do Szpitala w Ł.. Pojazd, którym kierował sprawca wypadku w dniu zdarzenia objęty był udzieloną przez pozwaną ochroną ubezpieczeniową. W wyniku przeprowadzonych badań diagnostycznych u powoda stwierdzono - uraz uogólniony -szczególnie głowy i kończyny dolnej prawej, pęknięcie kostki przyśrodkowej prawej kości piszczelowej, bez przemieszczenia odłamów, duży obrzęk tkanek miękkich wokół kostki bocznej. Powód przebywał na Oddziale (...) do dnia 9 kwietnia 2018 roku. Zaopatrzony został w szynę gipsową na okres 4 tygodni. Po tym okresie zmieniono unieruchomienie gipsowe na ortezę. Podczas ponownej kontroli do poradni ortopedycznej w dniu 25 maja 2018 r. zalecono zdjęcie ortezy i zwolnienie z zajęć wychowania fizycznego w szkole do końca roku szkolnego. Powód miał trudności z chodzeniem, noga nadal bolała i w dniu 26 maja 2018 roku przewrócił się, a uszkodzona kończyna znowu spuchła. Wtedy w (...) sp. z o.o. zalecono utrzymanie ortezy na prawej nodze jeszcze przez okres kolejnych 3 tygodni. Za wnioskami opinii biegłego ortopedy sąd pierwszej instancji przyjął, małoletni powód w wyniku wypadku z dnia 7 kwietnia 2018r. doznał złamania kostki przyśrodkowej prawej bez przemieszczenia i urazu uogólnionego. Zakres cierpień będących następstwem przedmiotowego wypadku obejmował prawy staw skokowy, czaszkę i jamę brzuszną. W wyniku przeprowadzonego badania biegły stwierdził znaczną deformację prawego stawu skokowego oraz istotne upośledzenie jego funkcji. W ocenie biegłego stwierdzona dysfunkcja prawego stawu skokowego uzasadnia uznanie, iż w następstwie przedmiotowego zdarzenia nastąpił długotrwały uszczerbek na zdrowiu powoda w wysokości 15%. Długotrwały, ponieważ najprawdopodobniej istnieje możliwość jego zmniejszenia przy zastosowaniu dalszej diagnostyki oraz terapii. Stwierdzona dysfunkcja prawego stawu skokowego w istotnym stopniu upośledza pełną sprawność prawej kończyny dolnej. Skutkiem tego powód ma uzasadnione trudności w wykonywaniu wszystkich zajęć stosownych do wieku, wraz ze swoimi rówieśnikami (np. gry i zabawy, bieganie, skakanie, gra w piłkę). Przez okres około miesiąca, ze względu na unieruchomienie prawego stawu skokowego opatrunkiem gipsowym powód wymagał pomocy innych osób w wykonywaniu czynności tzw. dnia codziennego, 4 godziny dziennie. Po tym okresie powód odzyskał samodzielność i pomoc nie była konieczna. Dostępna biegłemu dokumentacja medyczna nie wskazuje, aby przed datą przedmiotowego wypadku powód cierpiał na choroby samoistne. Zdarzenie z dnia 26 maja 2018r. dotyczyło śródstopia prawego i nie ma związku z obecnym stanem zdrowia powoda. Pismem z dnia 30 maja 2018 roku powód zgłosił roszczenie do pozwanej o wypłatę odszkodowania i zadośćuczynienia. Zgłoszenie zostało zarejestrowane u pozwanej w dniu 7 czerwca 2018 roku. Pozwana uznała zgłoszone przez powoda roszczenie wypłaty zadośćuczynienia co do zasady, natomiast sporna pozostaje kwestia wysokości zadośćuczynienia. Na dzień wniesienia pozwu pozwana wypłaciła powodowi kwotę 2.150 złotych tytułem zadośćuczynienia i 30 złotych tytułem odszkodowania.

Powyższy stan faktyczny Sąd I instancji ustalił w oparciu o załączone do akt dokumenty, opinie biegłego oraz zeznani przedstawicielki ustawowej małoletniego powoda.

Podstawą odpowiedzialności pozwanego jest umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawarta ze sprawcą wypadku, przepis art. 822 k.c. oraz art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych , Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z dnia 22 maja 2003 roku ( Dz. U. Nr 124, poz. 1152 z późn. zm.). Zakres odpowiedzialności pozwanego, a co za tym idzie wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia określa art. 445 § 1 k.c. Jak wynika z poczynionych przez Sąd ustaleń na skutek wypadku małoletni powód doznał złamania kostki przyśrodkowej prawej bez przemieszczenia i urazu uogólnionego. Zakres cierpień będących następstwem przedmiotowego wypadku obejmował prawy staw skokowy, czaszkę i jamę brzuszną. Powód odbywał leczenie szpitalne i ambulatoryjne. Przechodził badania specjalistyczne. Po wypadku otrzymał zwolnienie lekarskie z zajęć wychowania fizycznego. U powoda występują trudności w wykonywaniu wszystkich zajęć stosownych do wieku, wraz ze swoimi rówieśnikami (np. gry i zabawy, bieganie, skakanie, gra w piłkę). Z uwagi na powyższe Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia kwotę 30.000 zł, uznając iż łącznie z wypłaconą kwotą w postępowaniu likwidacyjnym jest ona adekwatna i kompensująca powodowi rozmiar doznanych przez niego krzywd. Przy obliczaniu wysokości zadośćuczynienia sąd wziął również pod uwagę ustalony stopień uszczerbku na zdrowiu w wysokości 15%. Zgodnie z roszczeniem powoda ustalono odpowiedzialność pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości z powodu wypadku z dnia 7 kwietnia 2018 roku. O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. kierując się zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Z uwagi na charakter sprawy powoda nie obciążono pozostałymi kosztami związanymi z opinią biegłego, a obu stron kosztami w zakresie nieuiszczonej opłaty sądowej od rozszerzonego powództwa.

Apelację od powyższego wyroku w ustawowym terminie wywiódł pełnomocnik pozwanego, który zaskarżył orzeczenie w części, to jest pkt. 1 wyroku w części zasądzającej kwotę 10.000 zł zadośćuczynienia, to jest ponad kwotę 20.000 zł zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 30.000 zł od dnia 09 lipca 2018 r. do dnia zapłaty, pkt. 2 wyroku w całości oraz pkt. 3 wyroku w całości. Skarżący zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego,,

a. a w szczególności art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez zaniechanie dokonania wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego i ustalenie w sposób sprzeczny z rzeczywistym stanem rzeczy, poprzez bezkrytyczne przyjęcie opinii biegłego ortopedy, że powód doznał złamania kostki przyśrodkowej prawej bez przemieszczenia i urazu uogólnionego, wobec czego rzekomo nastąpił długotrwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości aż 15 %, chociaż z dokumentacji medycznej jasno wynika, iż powód doznał pęknięcia kostki przyśrodkowej prawej kości piszczelowej, bez przemieszczenia odłamów, a kostka boczna bez szczelin złamania.

b. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie w postaci wybiórczej oceny dowodu z przesłuchania stron prowadzące do pominięcia podnoszonej przez pozwanego okoliczności, iż powód tuż po przedmiotowym wypadku, przewrócił się, a w wyniku tego jego kostka spuchła swoim zaniechaniem Sąd I instancji doprowadził do nieustalenia istotnych dla rozstrzygnięcia faktów, mających wpływ na wysokość zasadnej kwoty zadośćuczynienia i odszkodowania oraz w taki sposób, iż poprzez jego niewłaściwe zastosowanie w postaci wybiórczej oceny dowodu z zeznań świadka i przesłuchania stron prowadzące do nieustalenia istotnego dla rozstrzygnięcia faktu, iż osoby sprawujące opiekę nad powodem nie doznały w związku z powyższym żadnego uszczerbku w majątku ani uszczerbku przekraczającego godzinowo stawkę minimalnego wynagrodzenia za pracę, tj. nie ma podstaw do zasądzenia świadczenia w wymiarze odpowiadającym stawkom podmiotów zajmujących się opieką profesjonalnie,

c. art. 232 zd. l k.p.c. poprzez przyjęcie w ramach ustaleń faktycznych, iż zasadna jest dochodzona przez powoda kwota zadośćuczynienia i odszkodowania obejmującego koszty opieki sprawowanej przez członków rodziny w sytuacji gdy strona powodowa nie przestawiła żadnych dowodów potwierdzających rozmiar uszczerbku uzasadniający kwotę 30 000 zł zadośćuczynienia ani utraty przez członków rodziny sprostał ciężarowi udowodnienia faktów, z których chciał wywieść skutki prawne,

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego:

a. a w szczególności art. 445 § 1 k.c. przez błędną wykładnię pojęcia „suma odpowiednia" skutkującą przyznaniem na rzecz powoda kwoty rażąco zawyżonej w stosunku do doznanej krzywdy, w tym rozmiaru doznanego uszczerbku na zdrowiu, biorąc pod uwagę opinię biegłego ortopedy, który nieprawidłowo zakwalifikował uszczerbek,

b. art. 444 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie skutkujące zasądzeniem odszkodowania z tytułu opieki sprawowanej przez osoby trzecie (przez rodziców małoletniego powoda) w rażąco wygórowanej kwocie stanowiącej pochodną zastosowanej stawki godzinowej właściwej dla profesjonalistów podczas gdy opiekę nad powodami sprawowali nieprofesjonaliści, dla których w razie występowania utraty przez nich dochodów zasadnym jest stosowanie co najwyżej stawki godzinowej właściwej dla minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz poprzez jego niewłaściwe zastosowanie skutkujące zasądzeniem kwoty odszkodowania w rażąco wygórowanej kwocie stanowiącej uznania jako zasadny zwrot kosztów opieki sprawowanej przez osoby trzecie w sytuacji gdy ze zgromadzonego w toku postępowania materiału dowodowego nie wynika, iż osoby sprawujące opiekę nad powodem w związku z opisaną aktywnością utraciły jakikolwiek dochód.

W oparciu o powyższe skarżący wniósł o zmianę rozstrzygnięcia poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części, rozstrzygnięcie o kosztach procesu w zakresie postępowania w I i II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego, stosownie do wyniku postępowania i zasady odpowiedzialności strony za wynik sprawy, rozpoznanie apelacji na rozprawie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Wniesiona apelacja strony pozwanej okazała się bezzasadna.

Sąd pierwszej instancji dokonał w sprawie prawidłowych ustaleń faktycznych i Sąd Okręgowy te ustalenia przyjmuje w całości za własne. Wskazane przez stronę pozwaną zarzuty zawarte w apelacji, odnoszące się do ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd pierwszej instancji, w zasadzie stanowią jedynie polemikę z ustaleniami faktycznymi dokonanymi przez Sąd pierwszej instancji i miały zmierzać do odmiennej oceny materiału dowodowego – zgodnie z twierdzeniami i zarzutami strony pozwanej. Sąd Okręgowy ocenił, iż Sąd pierwszej instancji prawidłowo i nie naruszając reguł swobodnej oceny dowodów przewidzianych treścią art. 233 § 1 k.p.c. ustalił podstawy, na jakich powinno opierać się rozstrzygnięcie w sprawie. Wnioski jakie Sąd pierwszej instancji wyprowadza ze zgromadzonego materiału dowodowego są logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym (wyrok SN z dnia 27.09.2002r., II CKN 817/00, LEX). Zarzuty, jakie podniosła strona pozwana w apelacji nie pozwalają na odmienną od dokonanej przez Sąd pierwszej instancji ocenę materiału dowodowego. Apelacja nie zawiera bowiem argumentów, które pozwalałyby uznać, iż przy ocenie dowodów Sąd pierwszej instancji rażąco naruszył zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy (por. wyroki SN z dnia 14.01.2000r. I CKN 1169/99; 10.04.2000 r. V CKN 17/00, LEX). Odnosząc się w kolejności do podniesionych zarzutów wskazać należy, iż stronie skarżącej nie udało się skutecznie zakwestionować opinii biegłego ortopedy. Oczywiście opinia biegłego jak i każdy inny dowód w sprawie podlega ocenie, stosownie do treści art. 233 k.p.c. Swoistość tej oceny polega jednak na tym, że chodzi tu nie o kwestie wiarygodności, lecz o pozytywne lub negatywne uznanie wartości rozumowania zawartego w opinii i uzasadnienie, dlaczego pogląd biegłego trafił lub nie do przekonania Sądu. Z jednej strony konieczna jest zatem kontrola z punktu widzenia zasad logicznego rozumowania i źródeł poznania, z drugiej zaś strony istotną rolę musi odgrywać stopień zaufania do wiedzy reprezentowanej przez biegłego. Dodatkowo pamiętać jeszcze należy, że ocena dowodu z opinii biegłego wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez Sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych. Ocena ta z natury rzeczy zatem może być przeprowadzana jedynie według właściwych dla przedmiotu opinii kryteriów zgodności z przepisami prawa, zasadami logiki, doświadczenia życiowego, wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków. W przekonaniu Sądu II instancji, dokonana przez Sąd Rejonowy ocena opinii biegłego jest w pełni prawidłowa, albowiem Sąd dokładnie sprawdził i przeanalizował poprawność poszczególnych elementów składających się na trafność wniosków końcowych tej opinii. Zauważyć też trzeba, że opinia jest stosunkowo obszerna, szczegółowa i wyczerpująca oraz dokładnie udziela odpowiedzi na postawione przez Sąd pytania. Sporządzona została zgodnie z wymaganiami fachowości i niezbędną wiedzą medyczną. Biegły jako fachowiec w swojej dziedzinie dysponował należytą wiedzą teoretyczną oraz posiadał duże doświadczenie praktyczne. Biegły dokładnie zanalizowała wszystkie kwestie natury medycznej i przedstawił je w prosty logiczny i zrozumiały sposób. Skuteczne postawienie zarzutu odnośnie przeprowadzonej przez sąd oceny dowodu wymaga wykazania, przy posłużeniu się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że sąd naruszył ustanowione zasady oceny wiarygodności oraz mocy dowodów i że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy. Takich zarzutów skarżący natomiast nie przedstawił. Obrazu rzeczy nie zmienia przy tym to, że apelant odmiennie odczytał wspomnianą opinię i zupełnie nie dostrzegł niektórych jej elementów. W istocie rzeczy strona pozwana przedstawiła swój subiektywny punkt widzenia, który prawie w ogóle nie wiązał się ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Tymczasem z kwestionowanej opinii w sposób jasny wynika, że na skutek wypadku z dnia 07 kwietnia 2018 r. małoletni powód doznał złamania kostki przyśrodkowej prawej bez przemieszczenia i urazu uogólnionego co doprowadziło do znacznej deformacji prawego stawu skokowego oraz istotnego upośledzenia jego funkcji, że dysfunkcja ta uzasadnia uznanie, iż w następstwie zdarzenia nastąpił długotrwały uszczerbek na zdrowiu powoda w wysokości 15 %. Nadto w opinii biegły stwierdził, że skutkiem wypadku powód ma uzasadnione trudności w wykonywaniu wszystkich zajęć stosownych do wieku wraz ze swoimi rówieśnikami takich jak gry i zabawy, aktywne uprawianie sportu oraz że przez okres około miesiąca ze względu na uruchomienie prawego stawu skokowego opatrunkiem gipsowym powód wymagał pomocy innych osób w wykonywaniu czynności dnia codziennego w wymiarze 4 godzin dziennie. W świetle powyższego przyjąć należało, iż analiza materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie pozwala na stwierdzenie, że w procesie ustalania stanu faktycznego i rozważaniach Sądu Rejonowego nie doszło do przekroczenia granicy swobodnej oceny dowodów, jak i nierozważenia w sposób wszechstronny zebranego materiału. Strona pozwana nie wykazała w apelacji, aby Sąd Rejonowy uchybił któremukolwiek z czynników wpływających na realizację tej zasady, a sprowadzanie tego zarzutu do odmiennej oceny materiału dowodowego nie wyczerpuje przesłanki wykazania, iż nastąpiło to z naruszeniem przepisu art. 233 § 1 k.p.c.

W odpowiedzi na kolejny zarzut apelującego a dotyczący zwrotu kosztów opieki nad małoletnim powodem będących następstwem wypadku wskazać należy, że fakt ponoszenia całego ciężaru opieki nad poszkodowanym w czasie leczenia i rehabilitacji przez członków najbliższej rodziny nie zwalnia osoby odpowiedzialnej od zwrotu kwoty obejmującej wartość tych świadczeń (zob: wyrok SN z 4.3.1969 r., PR 28/69, OSN 1969, Nr 12, poz. 229). W ocenie Sądu zaproponowana przez stronę powodową stawka 15 zł za godzinę usług opiekuńczych była zasadna. Sąd miał w tym zakresie na względzie doświadczenie życiowe i wiadomości znane z urzędu – wysokość stawek za jedną godzinę usług opiekuńczych.

Za nietrafny należy także uznać zarzut naruszenia art. 445 § 1 k.c. Zadośćuczynienie pieniężne, o którym mowa we wskazanym wyżej przepisie, jest formą pieniężnej rekompensaty z tytułu szkody niemajątkowej i obejmuje swym zakresem wszelkie cierpienia fizyczne i psychiczne, które nie mogą być bezpośrednio przeliczone na pieniądze. Analiza treści przywołanego przepisu prowadzi do wniosku, że ustawodawca nie wprowadził żadnych kryteriów, jakimi sąd powinien kierować się przy ustalaniu wysokości należnego poszkodowanemu zadośćuczynienia; ograniczył się jedynie do stwierdzenia, że ma być ono odpowiednie. Z tego też względu obowiązek ustalenia owych kryteriów przyjęły na siebie doktryna i orzecznictwo. Indywidualny charakter zadośćuczynienia przesądza o tym, że ostateczne ustalenie, jaka konkretna kwota jest "odpowiednia", z istoty swej należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, lecz nie może to być uznanie dowolne. Zawsze musi się ono opierać tak na całokształcie okoliczności sprawy, jak i na czytelnych kryteriach ocennych, rzetelnie wskazanych w treści uzasadnienia (vide: Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 5 maja 2008 r., II AKa 83/08, KZS 2008/12/68). Podstawowe kryterium stanowi rozmiar i intensywność doznanej krzywdy (ocenianej według miar zobiektywizowanych) oraz stopień negatywnych konsekwencji dla pokrzywdzonego, wynikających z dokonanego naruszenia dobra osobistego, w tym także niewymiernych majątkowo. Jedną z istotnych przesłanek oceny jest także stopień zawinienia po stronie sprawcy naruszenia. Wskazuje się również na kryterium w postaci sytuacji majątkowej zobowiązanego, jednakże to kryterium winno mieć jedynie charakter posiłkowy ( tak: M. Safjan, Komentarz do art. 448 Kodeksu cywilnego (w:) Kodeks cywilny. Tom I. Komentarz do art. 1-449 (10), K. Pietrzykowski (red.), C.H. Beck 2018, Legalis). W świetle powyższych uwag stwierdzić należy, że zarzut niewłaściwego ustalenia kwoty zadośćuczynienia może być skutecznie podniesiony tylko wówczas, gdy orzeczenie w sposób oczywisty narusza zasady ustalania wysokości tego świadczenia. Praktycznie rzecz biorąc ma to miejsce tylko przy ustaleniu kwoty symbolicznej, bądź też nadmiernie wysokiej (tak Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 12 sierpnia 2008 r., V KK 45/08, LEX nr 438427 i w postanowieniu z dnia 20 grudnia 2006 r., IV KK 291/06, L.). Korekta w postępowaniu odwoławczym przyznanej przez sąd pierwszej instancji tytułem zadośćuczynienia sumy pieniężnej możliwa jest zatem jedynie wtedy, gdy suma ta rażąco odbiega od tej, która byłaby adekwatna do rozmiarów doznanej krzywdy ( tak Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 7 maja 2008 r., I ACa 199/08, LEX nr 470056). Ustalając rozmiar krzywdy doznanej przez powoda na skutek zdarzenia szkodzącego, tj. wypadku komunikacyjnego, którego był uczestnikiem, Sąd wziął pod uwagę dolegliwości bólowe, których powód doznał w następstwie wypadku, w tym ich nasilenie, jak również czas ich trwania oraz okoliczność, iż zdarzenie szkodzące skutkowało trwałym uszczerbkiem na zdrowiu powoda. Sąd Rejonowy uwzględnił również fakt, iż powód jest osobą małoletnią, która na skutek wypadku została trwale ograniczona w możliwości korzystania z różnych form ruchu oraz aktywnej rekreacji oraz to że mimo, iż od wypadku minęły przeszło 2 lata - w dalszym ciągu ma trudności w poruszaniu się oraz regularnie odczuwa bóle kończyny. W konsekwencji, zdaniem Sądu II instancji, nie sposób uznać, by ustalona przez Sąd I instancji kwota zadośćuczynienia na poziomie 30.000 zł, była nieadekwatna, i to w sposób rażący, do rozmiarów doznanej przez powoda krzywdy. Sąd Rejonowy nie naruszył także żadnej z reguł ustalania wysokości zadośćuczynienia. W ocenie Sądu odwoławczego, brak jest zatem podstaw do zakwestionowania wysokości przyznanego powodowi zadośćuczynienia.

Sąd I instancji nie uchybił również treści art. 444 § 1 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie skutkujące zasądzeniem odszkodowania z tytułu opieki sprawowanej przez osoby trzecie (przez rodziców małoletniego powoda) w rażąco wygórowanej kwocie stanowiącej pochodną zastosowanej stawki godzinowej właściwej dla profesjonalistów podczas gdy opiekę nad powodami sprawowali nieprofesjonaliści, dla których w razie występowania utraty przez nich dochodów zasadnym jest stosowanie co najwyżej stawki godzinowej właściwej dla minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie skutkujące zasądzeniem kwoty odszkodowania w rażąco wygórowanej kwocie stanowiącej uznania jako zasadny zwrot kosztów opieki sprawowanej przez osoby trzecie w sytuacji gdy ze zgromadzonego w toku postępowania materiału dowodowego nie wynika, iż osoby sprawujące opiekę nad powodem w związku z opisaną aktywnością utraciły jakikolwiek dochód. Nie ma racji strona apelująca wskazując, iż powód nie udowodnił zasadności roszczenia w zakresie zwrotu kosztów opieki osób trzecich opartych na stawce usług opiekuńczych stosowanej w niedziele i święta, gdyż nie wykazał poniesienia kosztów tej opieki. W ocenie apelującego roszczenie w tym zakresie nie jest uzasadnione wobec faktu, iż pomoc na rzecz powoda świadczona była przez rodzinę i świadczona opieka nie miała charakteru pomocy specjalistycznej, a jedynie pomocy doraźnej w zwykłych czynnościach życia codziennego. Ponadto część czynności opiekuńczych miałaby miejsce niezależnie od powstania uszczerbku na zdrowiu powoda, albowiem zwyczajowo takie czynności wykonują członkowie rodzin. Z powyższym stanowiskiem apelującego nie można się zgodzić. Przede wszystkim zauważyć należy, że odszkodowanie przewidziane w art. 444 § 1 k.c. obejmuje wszelkie wydatki (koszty) pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne i celowe. Podkreślić trzeba, że zgodnie z przyjętą wykładnią przepisu art. 444 § 1 k.c., prawo poszkodowanego do ekwiwalentu z tytułu zwiększonych potrzeb, polegających na konieczności korzystania z opieki osoby trzeciej nie jest uzależnione od wykazania, iż poszkodowany efektywnie wydał odpowiednie koszty z tytułu opieki. Przy czym prawo do odszkodowanie nie zależy od wykazania, że poszkodowany efektywnie wydatkował środki na koszty opieki. Bez znaczenia pozostaje również okoliczność, że pomoc powódce świadczona była przez członków rodziny (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lipca 1977 roku, I CR 143/77, L. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 29 lipca 2015 roku, I ACa 256/15, LEX nr 1808717). Bez znaczenia pozostaje zatem okoliczność, czy pomoc ta faktycznie jest świadczona i powód ponosi z tego tytułu wydatki (zob. wyrok SN z dnia 11.03.1976r., sygn. akt IV CR 50/76, publ. OSNC 1977, Nr 1, poz. 11). Wykonywanie osobistej pieczy faktycznej nad poszkodowanym przez najbliższych członków rodziny również nie wyłącza obowiązku świadczenia z tego tytułu.

Podsumowując powyższy wywód stwierdzić należy, iż wywiedziona przez pozwanego apelacja nie zawierała zarzutów, mogących podważyć rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego, w związku z czym, jako bezzasadna, podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Wobec oddalenia apelacji w całości, strona skarżąca, jako strona przegrywająca postępowanie apelacyjne, w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c., zobowiązana jest zwrócić powodowi koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, to jest kwotę 1.800 zł.