Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 166/20

I Cz 116/20

POSTANOWIENIE

Dnia 1 lipca 2020 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Joanna Składowska

Sędziowie Barbara Bojakowska

Katarzyna Powalska

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 1 lipca 20120 roku w S.

na rozprawie sprawy

z wniosku D. O. (1)

z udziałem M. N. (1), D. N., I. U. (1), I. Ł. (1), L. D. i K. D.

o stwierdzenie nabycia spadku

na skutek apelacji uczestników postępowania L. D. i K. D.

od postanowienia Sądu Rejonowego w Sieradzu

z dnia 5 lutego 2020 roku, sygnatura akt I Ns 50/19

oraz zażalenia wnioskodawczyni i uczestnika postępowania D. N.

na rozstrzygnięcie o kosztach postępowania zawarte w punkcie 3 postanowienia

postanawia:

1.  oddalić apelację i zażalenie;

2.  zasądzić solidarnie od uczestników postępowania L. D. i K. D. na rzecz D. O. (1) i D. N. 360 (trzysta sześćdziesiąt) złotych z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym;

3.  nie obciążać wnioskodawczyni i uczestnika postępowania D. N. obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania zażaleniowego.

Sygn. akt I Ca 166/20

I Cz 116/20

UZASADNIENIE

W dniu 15 stycznia 2019 r. (data wpływu do sądu) D. O. (1) wniosła o stwierdzenie nabycia - na podstawie ustawy - spadku po zmarłym w dniu 10 grudnia 2018 r. w S. M. N. (2).

Uczestnicy postępowania M. N. (1), D. N. i I. U. (1) przyłączyli się do wniosku.

Natomiast uczestnicy postępowania L. D. i K. D. wnieśli o stwierdzenia nabycia spadku po spadkodawcy na podstawie testamentu holograficznego z 1 września 2003 r. Do pisma przygotowawczego pełnomocnik wymienionych załączył testament spadkodawcy, który został następnie otwarty i ogłoszony w Sądzie Rejonowym w Sieradzu w dniu 15 marca 2019 r.

Uczestniczka postępowania I. Ł. (1) wniosła o stwierdzenie nabycia spadku na podstawie testamentu.

Wnioskodawczyni i uczestnicy postępowania M. N. (1), D. N. i I. U. (1) zakwestionowali ważności testamentu, zgłaszając zarzut, że testament został sporządzony w stanie wyłączającym świadome lub swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli.

Zaskarżonym postanowieniem z 5 lutego 2020 r., wydanym pod sygn. akt I Ns 50/19, Sąd Rejonowy w Sieradzu stwierdził, iż spadek po zmarłym w dniu 10 grudnia 2018 r. w S., ostatnio stale zamieszkałym w miejscowości M. M. S. N., synu L. i M., urodzonym w dniu (...) w miejscowości M., nabyli na podstawie ustawy, z dobrodziejstwem inwentarza: jego siostra M. N. (1) z domu N., córka L. i M. z domu K. w 6/18 części oraz siostrzeńcy: I. Ł. (2) z domu D., córka J. i U. z domu N. i L. D., syn J. i U. z domu N. - w częściach równych po 3/18, części, a także bratankowie: D. O. (2) z domu N., córka B. i M. z domu C., I. U. (2) z domu N., córka B. i M. z domu C. i D. N., syn B. i M. z domu C. - w częściach równych po 2/18 części (pkt 1); nakazał pobrać solidarnie od uczestników postępowania L. D. i K. D. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Sieradzu kwotę 3 307,75 złotych z tytułu zwrotu kosztów sądowych (pkt 2) i ustalił, iż pozostałe koszty postępowania sądowego ponoszą zainteresowani w zakresie dotychczas przez nich wydatkowanym (pkt 3).

Rozstrzygnięcie zapadło przy następujących ustaleniach i wnioskach:

M. N. (2) zmarł 10 grudnia 2018 r. w S.. Przed śmiercią ostatnio stale zamieszkiwał w miejscowości M.. Był rozwiedziony. Nie miał dzieci. Jego rodzice zmarli przed nim. Miał troje rodzeństwa: M. N. (1), B. N. i U. D.. Spośród wymienionych otwarcia spadku dożyła jedynie M. N. (1). Brat spadkodawcy B. N. pozostawił po sobie troje dzieci: D. O. (2) z domu N., D. N. i I. U. (2) z domu N.. Natomiast siostra spadkodawcy U. D. pozostawił po sobie dwoje dzieci: I. Ł. (1) i L. D.. Nikt nie zrzekł się dziedziczenia, nikt nie został uznany za niegodnego dziedziczenia.

M. N. (2) od wielu lat nadużywał alkoholu. P. ciągami, niemal codziennie. Ilość i częstotliwość spożywanego alkoholu była znaczna przez całe dorosłe życie spadkodawcy. Bardzo często podczas spotkań rodzinnych, będąc pod wpływem alkoholu M. N. (2) sporządzał testamenty. Takich testamentów było wiele i uposażał w nich różne osoby, w zależności w czyim towarzystwie przebywał. Po śmierci spadkodawcy testamenty te zaginęły.

W dniu 1 września 2003 r. M. N. (2) wraz ze swoją partnerką M. D. byli zaproszeni do siostry spadkodawcy U. D.. Wówczas M. N. (2) wypił znaczną ilość alkoholu i siostra poprosiła go by sporządził testament na rzecz jej wnuka K. D.. U. D. przyniosła kartkę i długopis. Spadkodawca zaczął pisać, a U. D. dyktowała bratu znaczną część rozrządzenia. Następnie M. N. (2) poprosił swoją konkubinę by podpisała testament i oddał go siostrze U. D.. Testamentem tym M. N. (2) powołał do całości spadku K. D., zobowiązując go do wypłaty jednorazowej kwoty 6 000,00 złotych.

Na drugi dzień M. D. przypominała partnerowi, że w czasie wizyty u siostry sporządził testament. Spadkodawca zwrócił się wówczas do U. D. z prośbą o zwrot dokumentu. Usłyszał wtedy od siostry, że testament ten został spalony, a całą sytuację z jego spisywaniem, potraktowano jako żart.

Jak zauważył Sąd Rejonowy, wobec kwestionowania skuteczności testamentu, konieczne było zbadanie czy przedmiotowy testament jest ważny, a tym samym może stanowić podstawę stwierdzenia praw do spadku na rzecz wymienionej w nim osoby.

Testament z 1 września 2003 r. został w całości napisany przez spadkodawcę M. N. (2). Zawiera też jego podpis.

Postępowanie dowodowe, a przede wszystkim opinia biegłego psychiatry, wydana po analizie zeznań świadków oraz dokumentacji lekarskiej pozwoliła jednak w ocenie Sądu pierwszej instancji na konstatację, że sporządzenie testamentu nastąpiło w stanie wyłączającym świadome i swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, co daję podstawę do stwierdzenia nieważności testamentu z przyczyn wymienionych w treści art. 945 § 1 k.c.

Jak zaważył Sąd Rejonowy, oświadczenie woli testatora jest świadome, jeżeli w czasie sporządzania testamentu nie występowały żadne zaburzenia świadomości, a testator jasno i wyraźnie zdawał sobie sprawę, że sporządza testament określonej treści. Natomiast oświadczenie testatora jest swobodne, jeżeli spadkodawca nie kieruje się motywami intelektualnymi lub pobudkami uczuciowymi mającymi charakter chorobowy, nie pozostaje pod dominującym wpływem czyjejkolwiek sugestii i zachowuje wewnętrzne poczucie swobody postępowania.

Biegły psychiatra stwierdził u M. N. (2) w chwili testowania istnienie uzależnienia od alkoholu w fazie chronicznej oraz wtórnych organicznych zmian w ośrodkowym układzie nerwowym. Istniejące u M. N. (2) zaburzenia powodowały, ze w dniu 1 września 2003 r. nie mógł on działać z dostatecznym rozeznaniem i swobodą.

Wobec nieważności testamentu aktualne jest dziedziczenie ustawowe, a zatem wniosek L. D. i K. D. nie mógł zostać uwzględniony.

O kosztach opinii biegłego psychiatry orzeczono na podstawie art. 520 § 2 k.p.c., uwzględniając, że wyłącznie uczestnicy postępowania L. D. i K. D. wnosili o stwierdzenie nabycia spadku na podstawie testamentu.

Podstawę rozstrzygnięcia o pozostałych kosztach stanowił art. 520 § 1 k.p.c.

Pełnomocnik uczestników postępowania L. D. i K. D. wniósł apelację od postanowienia Sądu Rejonowego, zaskarżając je w całości.

Zaskarżonemu postanowieniu zarzucił naruszenie prawa procesowego, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 217 k.p.c., które to naruszenie miało istotny wpływ na wydane postanowienie, poprzez oddalenie przez Sąd pierwszej instancji wniosku dowodowego pełnomocnika uczestników postępowania L. D. i K. D. o przeprowadzenie dowodu z kolejnej opinii zespołu biegłych psychiatry i psychologa, względnie o przeprowadzenie dowodu z opinii innego lekarza psychiatry na okoliczność, czy spadkodawca M. N. (2) był zdolny do świadomego i swobodnego podejmowania decyzji i wyrażenia woli w chwili testowania w sytuacji, gdy okoliczności te miały podstawowe znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, przy czym zagadnienie to należało uznać za szczególnie zawiłe i trudne do stwierdzenia z uwagi na brak dokumentacji dotyczącej zdrowia psychicznego zmarłego z chwili testowania oraz oparcie się przez biegłego jedynie na dokumentacji medycznej z okresu późniejszego niż moment testowania, co w konsekwencji stanowiło, z uwagi na oświadczenie biegłego co do kategoryczności końcowych wniosków jego opinii, podstawę do uznania jej wiarygodności i dokonania przez Sąd pierwszej instancji oceny materiału dowodowego w zakresie zdolności testowania zmarłego w kontekście tej opinii, bez jej zweryfikowania czy fachowego skonfrontowania przez osoby o podobnym przygotowaniu teoretycznym i doświadczeniu zawodowym.

Podnosząc powyższy zarzut, skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia Sądu Rejonowego w Sieradzu i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Wnioskodawczyni oraz uczestnicy postępowania M. N. (1) i D. N. domagali się oddalenia apelacji na koszt skarżących.

Natomiast pełnomocnik wnioskodawczyni oraz uczestnika postępowania D. N. wniósł zażalenie na rozstrzygnięcie o pozostałych kosztach postepowania sądowego zawarte w punkcie 3 postanowienia Sądu Rejonowego, zarzucając naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art. 520 § 1 k.p.c. poprzez jego zastosowanie oraz art. 520 § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, pomimo istnienia wyraźnej sprzeczności co do wyniku sprawy oczekiwanego z jednej strony przez wnioskodawczynię i uczestnika postępowania D. N., a z drugiej strony przez uczestników I. Ł. (1), K. D. I L. D..

W oparciu o tak sformułowane zarzuty wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia w punkcie 3 i orzeczenie o pozostałych kosztach postępowania przez Sądem pierwszej Instancji poprzez:

1.  zasądzenie solidarnie od uczestników I. Ł. (1), L. D. I K. D. na rzecz wnioskodawczyni D. O. (1) kwoty 842,00 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania;

2.  zasądzenie solidarnie od uczestników I. Ł. (1), L. D. i K. D. na rzecz uczestnika D. N. kwoty 720,00 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego

oraz o zasądzenie od uczestników I. Ł. (1), L. D. i K. D. solidarnie na rzecz wnioskodawczyni D. O. (1) i D. N. kwot po 455 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania zażaleniowego.

Uczestnicy L. D. i K. D. wnieśli o oddalenie zażalenia.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja oraz zażalenie nie zasługiwały na uwzględnienie.

Wbrew zarzutom apelujących, Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, w takim zakresie, na jaki zezwalały przeprowadzone dowody, po dokonaniu ich oceny zgodnie z kryteriami wskazanymi w art. 233 k.p.c.

Skuteczne postawienie zarzutu dokonania błędnych ustaleń, będących konsekwencją niewłaściwej oceny materiału dowodowego wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Wyrażenie przez stronę odmiennego poglądu, co do oceny poszczególnych dowodów jest jej prawem, jednakże możliwość przedstawienia innej wersji stanu faktycznego, nie świadczy jeszcze o nadużyciu swobodnej oceny dowodów. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł wyrażonych w art. 233 § 1 k.p.c. i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne.

Odnosząc się do sformułowanych w uzasadnieniu środka zaskarżenia zastrzeżeń w stosunku do opinii biegłego z zakresu psychiatrii należy w pierwszym rzędzie podkreślić, że przedmiotem opinii biegłego nie jest przedstawienie faktów, lecz ich ocena na podstawie wiedzy fachowej (wiadomości specjalnych). Podważenie mocy dowodowej opinii, poprzez zakwestionowanie wiadomości specjalnych, do których biegli się odwołują, bądź wywodzenie z takiej opinii dalszych wniosków opartych na wiadomościach tego rodzaju, z uwagi na treść art. 278 § 1 k.p.c., może nastąpić wyłącznie poprzez przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii tych samych biegłych lub z opinii innego biegłego. Potrzeba powołania innego biegłego lub dalsze uzupełnienie przedstawionej opinii powinny jednak wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczasowej opinii. Dopuszczenia tego dowodu nie może zatem uzasadniać wyłącznie wniosek strony, lecz zawarte w tym wniosku konkretne uwagi i argumenty podważające miarodajność dotychczasowej opinii. W przeciwnym wypadku, wniosek taki musi być uznany za zmierzający wyłącznie do nieuzasadnionej zwłoki w postępowaniu, co winno skutkować jego pominięciem. Podsumowując, stosownie do treści art. 286 k.p.c., opinii kolejnego biegłego lub opinii uzupełniającej tego samego biegłego, można żądać jedynie w razie istnienia takiej potrzeby i nie może być ona przy tym jedynie wynikiem niezadowolenia strony z niekorzystnego dla niej wydźwięku konkluzji opinii (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 10 stycznia 2002 r., II CKN 639/99, niepubl., z 17 grudnia 1999 r., II UKN 273/99, OSNP 2001/8/284, 18 października 2001 r., IV CKN 478/00, niepubl.).

Biegły M. G. w opinii uzupełniającej w sposób wyczerpujący odniósł się do wszystkich uwag, zgłoszonych przez pełnomocnika uczestników postępowania L. D. i K. D.. Z uwagi na fakt, że zgłaszający zastrzeżenia do opinii biegłego, pełnomocnik skarżących, nie wskazał na żadne nieprawidłowości w jej treści (błędy merytoryczne, oparcie się na nieprawdziwych danych), a biegły stwierdził, że nie ma żadnych podstaw do tego by w sprawie opiniował biegły innej specjalności, nie było także potrzeby powołania w sprawie biegłego psychologa, szczególnie wobec faktu, że niemożliwe było przeprowadzenie stosownych testów psychologicznych wobec osoby nieżyjącej.

Nie jest żadnym argumentem przemawiającym przeciwko wnioskom opinii okoliczność, że przed 2004 rokiem spadkodawca nie leczył się psychiatrycznie.

Zaburzenia psychiczne skutkujące brakiem świadomości i swobody w podejmowaniu decyzji i wyrażaniu woli wynikały u spadkodawcy z faktu, iż w chwili sporządzania testamentu miał już rozwiniętą chorobę alkoholową. Bardzo często osoby nią dotknięte nie przyjmują do wiadomości swojego uzależnienia i nie podejmują decyzji o leczeniu. Co bardzo istotne, choroba alkoholowa powoduje nie tylko uszkodzenie w ośrodkowym układzie nerwowym, co przekłada się na stan psychiczny, ale również wielu innych organów. Określony stan psychiczny, czy też somatyczny jest wynikiem różnorodnych procesów, zatem na podstawie badań przeprowadzonych ex post możemy wnioskować o tym, co działo się w organizmie człowieka przez wcześniejsze miesiące, a nawet lata. Kilka dni po testowaniu, tj. 11 września 2003 r. spadkodawca trafił do szpitala w K. na oddział internistyczny. Powodem tej hospitalizacji była wynikająca z uzależnienia od alkoholu niewyrównana marskość wątroby i wodobrzusze. Stwierdzone schorzenia świadczyły jednoznacznie o tym, że testator był w tym okresie osobą uzależnioną od alkoholu od wielu lat, a ilości przyjmowanego alkoholu były znaczne. Marskość wątroby jest bowiem już końcowym stadium choroby wątroby, w której dochodzi do całkowitych zmian strukturalnych narządu. Dzieje się tak zazwyczaj po wielu latach choroby alkoholowej. Jak wyjaśnił biegły, już we wcześniejszych fazach choroby (nawet kilka lat wcześniej) dochodzi do szeregu powikłań, zarówno somatycznych jak i psychicznych. Przewlekły spadek wydolności detoksykacyjnej wątroby istotnie wpływa na pracę mózgu, powodując objawy encefalopatii wątrobowej. Występują wówczas takie objawy jak bezsenność, zaburzenia zachowania, spowolnienie psychoruchowe, zaburzenia koncentracji uwagi, zmiany w osobowości, zmiany nastroju, drażliwość, czy zaburzenia w myśleniu przyczynowo - skutkowym. Jak wynika z dokumentacji medycznej, kontakt z chorym był trudny, jego wypowiedzi skąpe. Był spowolniony psychoruchowo, spełniał tylko proste polecenia. Warto zauważyć, że lekarz badający nie był psychiatrą i dostrzegał tylko wyraźnie widoczne objawy zaburzeń psychicznych, koncentrując się na stanie somatycznym. O złym stanie psychicznym M. N. (2) w tym okresie, świadczy zaś kolejny fakt odnotowany w dokumentacji medycznej. Pomimo hospitalizacji i włączenia intensywnego leczenia farmakologicznego u M. N. (2) w dniu 14 września 2003 r. wystąpiły objawy majaczenia alkoholowego. Spadkodawca był pobudzony psychoruchowo, agresywny i wymagał zastosowania przymusu bezpośredniego. Choć w wyniku leczenia szpitalnego stan M. N. (2) uległ poprawie i w dniu 26 września 2003 r. został wypisany ze szpitala, to już po kolejnych trzech dniach wymagał ponownej hospitalizacji, która trwała aż do 29 stycznia

2004 r. Już sama długość pobytu szpitalnego pokazuje w jak ciężkim stanie somatycznym był M. N. (2) w tym okresie, co musiało przekładać się też na stan psychiczny. Również w trakcie tej hospitalizacji lekarze koncentrowali się na stanie somatycznym pacjenta i ten stan opisywali.

Podsumowując, brak dokumentacji w zakresie leczenia psychiatrycznego , nie oznacza braku zaburzeń tego typu.

Warto zaś zauważyć, że spadkodawca podjął leczenie w (...) w W.. Nastąpiło to 26 sierpnia 2004 r. Już podczas pierwszej wizyty lekarz psychiatra rozpoznał zmiany zachowania i nastroju wynikające z wtórnych organicznych zmian
w ośrodkowym układzie nerwowym i zalecił leczenie farmakologiczne. Na tej wizycie lekarz rozpoznał również uzależnienie od alkoholu oraz leków uspokajających (BDA). Kolejna wizyta odbyła się w dniu 23 września 2004 r. i lekarz zmienił już rozpoznanie na zespół otępienny, a na kolejnej - w dniu 21 października 2004r. - zanotował występowanie doznań psychotycznych. Jak wyjaśnił biegły, wizyty nie są od siebie odległe czasowo, co może świadczyć o ostrożności postępowania lekarza, który zaczynał dopiero leczyć pacjenta i nie chciał „przesadzić” z ciężkością diagnozy, a nie o szybkim postępie choroby. Objawy jednak musiały być wyraźnie widoczne i jednoznaczne, skoro diagnoza została tak szybko zmieniona. Kolejne wizyty pokazują już postęp procesu otępiennego, przebiegającego z zaburzeniami zachowania, emocji, nastroju i psychotycznymi. Biegły podkreślił, że około połowy 2005 r. lekarz nie miał już wątpliwości, że M. N. (2) jest z powodu zaburzeń psychicznych osobą niezdolną do samodzielnej egzystencji (co wyraźnie widoczne jest w opisach, a zwerbalizowane wprost na początku 2006 r.).

Zatem analiza stanu zdrowia spadkodawcy stwierdzonego w dokumentacji lekarskiej powstałej po sporządzeniu testamentu, wbrew zarzutom skarżących pozwalała na jednoznaczną konstatację, że u M. N. (2) występowało uzależnienie od alkoholu w fazie chronicznej oraz wtórne organiczne zmiany w ośrodkowym układzie nerwowym. Dodatkowo w momencie sporządzania testamentu spadkodawca był po spożyciu znacznej ilości alkoholu. Z tej przyczyny w okresie sporządzania testamentu spadkodawca miał wyłączoną świadomość i swobodę podejmowanych decyzji.

W świetle powyższego, apelacja podlegała - na podstawie art. 385 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. - oddaleniu jako bezzasadna.

Przechodząc do rozpoznania złożonego zażalenia, wskazać należy, iż zgodnie z brzmieniem art. 520 § 1 k.p.c., w postępowaniu nieprocesowym, odmiennie aniżeli w procesie, obowiązuje zasada ponoszenia przez każdego uczestnika tego postępowania wszystkich kosztów, jakie związane są z jego udziałem w konkretnej sprawie. Zasada ta jest konsekwencją różnicy między postępowaniem procesowym a nieprocesowym, która wyraża się w tym, że w postępowaniu nieprocesowym nie występuje zasada dwustronności, co oznacza brak stron procesowych, w miejsce których występują uczestnicy postępowania. W myśl omawianej zasady, nie istnieje między uczestnikami postępowania nieprocesowego żaden obowiązek zwrotu kosztów. Wobec tego każdy uczestnik postępowania ponosi koszty związane z poszczególnymi czynnościami, których dokonał, koszty związane z jego działaniem oraz koszty związane z czynnościami procesowymi sądu, podjętymi w jego interesie. Zasada ujęta w art. 520 § 1 k.p.c. jest nienaruszalna także wtedy, gdy uczestnicy są w równym stopniu zainteresowani wynikiem postępowania lub - mimo braku tej równości - ich interesy są wspólne.

To prawda, że w wypadku, gdy uczestnicy postępowania są w różnym stopniu zainteresowani wynikiem postępowania lub ich interesy są sprzeczne, to sąd, w oparciu o dyspozycję art. 520 § 2 k.p.c., może stosunkowo rozdzielić obowiązek zwrotu kosztów lub włożyć go na jednego z uczestników w całości. Jednakże zarówno ten przepis, jaki i § 3 art. 520 k.p.c. posługują się zwrotem „sąd może”, a więc tego rodzaju decyzja nie jest obligatoryjna, a wynikać winna z oceny okoliczności konkretnej sprawy.

Celem niniejszego postępowania było uzyskanie postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku, które - jak słusznie zauważył Sąd pierwszej instancji - umożliwia dokonanie regulacji prawnej praw spadkowych po spadkodawcy, która leży we wspólnym interesie wszystkich spadkobierców.

Warto także zauważyć, że zgodnie z art. 646 § 1 k.p.c., osoba, u której znajduje się testament, jest obowiązana złożyć go w sądzie spadku, gdy dowie się o śmierci spadkodawcy, chyba że złożyła go u notariusza. Skoro zatem istniał testament, konieczne było złożenie go do akt sprawy. Zawierał on przy tym wszystkie cechy ważności testamentu holograficznego. Ocena zdolności spadkodawcy do testowania wymagała zaś posiadania wiadomości specjalnych i dopiero postępowanie dowodowe pozwoliło Sądowi na weryfikację ważności testamentu.

Przedstawione wyżej okoliczności uzasadniały, zdaniem Sądu Okręgowego, zastosowanie w odniesieniu do kosztów postępowania poniesionych przez zainteresowanych reguły z art. 520 § 1 k.p.c. Zatem nie doszło do naruszenia przepisów art. 520 § 1 i 2 k.p.c.

Reasumując, na podstawie art. 385 w zw. z art. 397 § 3 i art. 13 § 2 k.p.c., również zażalenie należało oddalić jako bezzasadne.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 520 § 2 k.p.c., zasądzając solidarnie od uczestników postępowania L. D. i K. D. na rzecz D. O. (1) i D. N. kwotę 360 złotych, stanowiącą opłatę za czynności adwokata, określoną na podstawie § 6 pkt 2 i § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. poz. 1800 ze zm.).