Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII U 3189/18

UZASADNIENIE

WYROKU W CAŁOŚCI

Decyzją z 7.06.2019 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w Ł. ustalił dla A. S. podlegającej ubezpieczeniom jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą, nie mająca ustalonego prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, chorobowe, wypadkowe i zdrowotne za okres od marca do czerwca 2015 r. w kwotach na poziomie minimalnych wymagań ustawowych. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy wskazał, że w jego ocenie ogół istniejących okoliczności towarzyszących zgłoszeniu wnioskodawczyni do ubezpieczeń społecznych z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej daje podstawę do stwierdzenia, że miało ono na celu wyłącznie uzyskanie wysokich świadczeń z tytułu zasiłku chorobowego oraz macierzyńskiego. Organ rentowy wskazał, że działania ubezpieczonej zmierzały do uzyskania radykalnie zawyżonych świadczeń przy krótkim okresie opłacania składek w podwyższonej wysokości przed okresem zamierzonego czy pewnego zamiaru skorzystania ze świadczeń. Zdaniem Zakładu pozostaje to w ewidentnej sprzeczności z zasadami równego traktowania wszystkich ubezpieczonych, w tym z zasadą solidaryzmu ubezpieczeń społecznych i przysługiwania proporcjonalnych świadczeń w zależności od wymaganego okresu oraz wysokości opłaconych składek na ubezpieczenia społeczne. ZUS podkreślił, że przysługuje mu kompetencja do korygowania zawyżonych podstaw składek z każdego tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym w celu zapobiegania nabywaniu nienależnie zawyżonych świadczeń z ubezpieczenia społecznego, jeżeli okoliczności sprawy wskazują na manipulacyjne zawyżenie podstawy wymiaru oczekiwanych świadczeń, tj. w sposób sprzeczny z prawem, zasadami współżycia społecznego lub zmierzające do obejścia prawa

/decyzja w aktach ZUS/.

Odwołanie od powyższej decyzji złożyła ubezpieczona, wnosząc w nim o zmianę zaskarżonej decyzji poprzez ustalenie, że podstawę wymiaru składek za okres od marca do czerwca 2015 r. na ubezpieczenie emerytalne, rentowe, chorobowe, wypadkowe i zdrowotne stanowią przez nią zadeklarowane kwoty po 8000 zł. Odwołująca podkreśliła, że obowiązek opłacania składek na ubezpieczenie społeczne i ich wysokość nie jest powiązana z faktycznie osiąganym przychodem, lecz wyłącznie z istnieniem tytułu do objęcia ubezpieczeniem społecznym i zadeklarowaną przez ubezpieczonego kwotą, niezależenie od tego czy ubezpieczony osiąga przychody i w jakiej są one wysokości, akcentując, że w odniesieniu do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego ustawodawca zastrzegł jedynie górną kwotę graniczną podstawy wymiaru składek w wysokości 250% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w poprzednim kwartale. Podniosła, że na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych nie obowiązuje tak jak w stosunkach cywilnoprawnych zasada ekwiwalentności. W konkluzji stwierdziła, że po stronie osoby prowadzącej działalność gospodarczą istnieje prawo do zadeklarowania w granicach zakreślonych ustawą od 60% do 250% przeciętnego wynagrodzenia, dowolnej kwoty, jako podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, co oznacza, że sposób w jaki realizuje to uprawnienie zależy wyłącznie od decyzji ubezpieczonego

/odwołanie k. 3-8/.

W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w Ł. wniósł o jego oddalenie, podtrzymując dotychczasowe stanowisko, jak w zaskarżonej decyzji

/odpowiedź na odwołanie k. 9-10/.

W piśmie procesowym z 5.12.2019 r. wnioskodawczyni podtrzymała swoje stanowisko, powielając argumentację jak w uzasadnieniu odwołania od skarżonej decyzji

/pismo procesowe wnioskodawczyni k. 16-30/

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Ubezpieczona - A. S. od 1.10.2012 r. do 1.08.2013 r. oraz od 1.04.2014 r. do 30.09.2014 r. prowadziła własną pozarolniczą działalność gospodarczą pod firmą (...) w Ł., której przedmiotem była nauka języków obcych. Usługi świadczone były przez ubezpieczoną osobiście. Odwołująca w ramach prowadzonej działalności nie zatrudniała żadnych osób i wykonywała swoją działalność jako podwykonawca w prywatnych placówkach edukacyjnych, prowadząc kursy językowe dla dzieci i dorosłych. Wnioskodawczyni sama pozyskiwała kontrahentów - szkoły, którym składała oferty współpracy

/niesporne, wydruk z (...) k. 57, umowy o świadczeniu usług językowych przez wnioskodawczynię w aktach ZUS/.

Wnioskodawczyni zgłosiła się z tego tytułu wyłącznie do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych tj. emerytalnego, rentowych i wypadkowego deklarując na te ubezpieczenia w miesiącach kwiecień – wrzesień 2014 r. podstawy wymiaru składek w wysokości 30% kwoty minimalnego wynagrodzenia. W miesiącach od października 2014 r. do lutego 2015 r. ubezpieczona zadeklarowała podstawy wymiaru składek w wysokości 60% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego. W/w podstawy wymiaru składek, które zostały przez wnioskodawczynię wykazane w dokumentach rozliczeniowych za ten okres były najniższymi jakie obowiązują osoby prowadzące działalność gospodarczą.

/okoliczności niesporne/

Odwołująca 9.03.2015 r. zgłosiła się dodatkowo do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego z tytułu prowadzonej działalności, deklarując od marca 2015 r. podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne w wysokości 8000 zł.

Jednocześnie wnioskodawczyni nadal prowadziła wcześniejszą działalność gospodarczą jako podwykonawca w jednej ze szkół językowych.

/niesporne, zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 21.01.2020 r.: 00:02:31-00:22:24, umowa o współpracy z 23.02.2015 r. w aktach ZUS/.

W 2015 r. wnioskodawczyni wyszła za mąż. Odwołująca postanowiła w marcu 2015 r. otworzyć agencję pośrednictwa pracy specjalizującą się w zatrudnieniu guwernantek i wysoko wykwalifikowanych niań. Wnioskodawczyni nie miała żadnego wcześniejszego doświadczenia w prowadzeniu tego rodzaju usług. Koszt usługi wnioskodawczyni oszacowała na 4000 zł miesięcznie od jednej rodziny.

/zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 21.01.2020 r.: 00:02:31-00:22:24/

Agencja pośrednictwa pracy wnioskodawczyni została zarejestrowania po rozpoznaniu wniosku z 13.04.2015 r. w rejestrze podmiotów prowadzących agencje zatrudnienia na mocy decyzji Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Ł. z 15.04.2015 r.

/decyzja k. 50, certyfikat k. 51/

W marcu 2015 r. odwołująca wiedziała już, że jest w ciąży.

Z dokumentacji leczenia ginekologicznego wynika, że w czasie wizyty u lekarza ginekologa w dn. 26.02.2015 r. /k. 186/ podała, że ostatnią miesiączkę miała 15.01.2015 r. oraz, że wykonany przez nią test ciążowy był dodatni. W związku z tym została skierowana na badania T. B. – hCG i USG ciąży transvaginalne.

W karcie ciąży wpisano, że pierwsze badanie ginekologiczne potwierdzające stan ciąży wnioskodawczyni zostało wykonane 3.03.2015 r., w którym określono stan ciąży na 6 tydzień, a także odnotowano, że wnioskodawczyni ostatnią miesiączkę miała 15.01.2015 r. a termin porodu określono na 22.10.2015 r.

Od 9.06.2015 r. wnioskodawczyni przebywała nieprzerwanie na zwolnieniu lekarskim w związku z chorobą w okresie ciąży aż do dnia porodu w dniu 30.10.2015 r.

/karta ciąży k. 55 -56, dokumentacja medyczna k. 65-77, 81-152, 163-167, 173-203/

Wnioskodawczyni przed powstaniem niezdolności do pracy w trakcie ciąży nie zawarła żadnej umowy na świadczenie przez jej agencję usług opiekuńczych, ani też nie zatrudniła żadnej osoby w swojej agencji, która takie usługi świadczyłaby dla klientów jej firmy.

/zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 21.01.2020 r.: 00:02:31-00:22:24/

Odwołująca nie posiada żadnych umów przedwstępnych z rodzinami ewentualnie zainteresowanymi znalezieniem niań dla ich dzieci za pośrednictwem jej agencji

/okoliczność przyznana w piśmie procesowym wnioskodawczyni z 10.02.2020 r. k. 34/.

Z uwagi na brak efektów w prowadzeniu agencji zatrudnienia wnioskodawczyni wystąpiła o przedłużenie wpisu do rejestru, w związku z czym pismem z 10.02.2016 r. Wojewódzki Urząd Pracy w Ł. wyjaśnił, że wykreślenia z rejestru agencji wnioskodawczyni nie jest możliwe z uwagi na treść art. 18 m ust. 1 pkt 4 ustawy z 20.04.2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (Dz.U. z 2015 r., poz. 149 ze zm.), albowiem rejestracja miała miejsce w dn. 15.04.2015 r. i nie upłynął jeszcze okres 2 kolejnych lat nieprowadzenia tejże agencji od dnia jej rejestracji

/pismo z 10.02.2016 r. (...) w Ł. k. 57/.

Agencja wnioskodawczyni została wykreślona z rzeczonego rejestru na wniosek ubezpieczonej z 30.12.2016 r. dopiero na mocy decyzji z 3.01.2017 r.

/decyzja k. 59/

Po urodzeniu pierwszego dziecka wnioskodawczyni przebywała na rocznym zasiłku macierzyńskim. Zaraz po zakończeniu tego zasiłku wnioskodawczyni przebywała na zwolnieniu lekarskim w związku z chorobą w okresie drugiej ciąży do 28.01.2018 r. W dniu 29.01.2018 r. wnioskodawczyni urodziła drugie dziecko. Po urodzeniu drugiego dziecka wnioskodawczyni przebywała na zasiłku macierzyńskim do 27.01.2019 r. Po 27.01.2019 r. wnioskodawczyni zawiesiła prowadzenie działalności gospodarczej i nie podjęła jej do dnia dzisiejszego. Od stycznia 2019 r. wnioskodawczyni pracuje na umowę zlecenia jako lektor językowy w szkole językowej.

Składki na ubezpieczenia społeczne od zadeklarowanej zwiększonej podstawy wymiaru składek za okres od marca do czerwca 2015 r. wnioskodawczyni twierdzi, że sfinansowała z oszczędności.

/zeznania wnioskodawczyni e-prot. z 21.01.2020 r.: 00:02:31-00:22:24/

A. S. w okresach:

-

9.06.2015 r. - 29.10.2015 r. miała wypłacony zasiłek chorobowy,

-

30.10.2015 r. - 27.10.2016 r. pobierała zasiłek macierzyński,

-

28.10.2016 r. - 24.04.2017 r. ponownie pobierała zasiłek chorobowy,

-

30.05.2017 r. - 28.01.2018 r. pobierała zasiłek chorobowy,

-

29.01.2018 r. - 27.01.2019 r. pobierała zasiłek macierzyński.

/okoliczności bezsporne/

Wnioskodawczyni od 30.01.2019 r. zgłosiła w Centralnej Ewidencji i (...) Działalności Gospodarczej zawieszenie wykonywania działalności gospodarczej polegającej na nauce języka obcego

/bezsporne, wydruk z (...) k. 52-53/.

Zgodnie z zeznaniami podatkowymi PIT 36 za lata 2014 -2017 oraz książką przychodów i rozchodów za okres od kwietnia 2014 r. do grudnia 2019 r. oraz za styczeń 2019 r. wnioskodawczyni z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej polegającej na świadczeniu usług lektora języka obcego uzyskała następujące przychody:

- w 2014 r. 12.272,80 zł,

- w 2015 r. 5.373,81 zł,

- w 2016 r. 0 zł,

- w 2017 r. 0 zł,

- w 2019 r. 1705 zł.

Ze spornej działalności wnioskodawczyni nie uzyskała żadnych przychodów. W szczególności w okresie od listopada 2014 r. do listopada 2015 r. jako lektor języka obcego wnioskodawczyni uzyskała następujące dochody: 11.2014 r. - 2029,35 zł, 12.2014 r. - 1967,46 zł, 1.2015 r. - 1221,20 zł, 2. (...). - 650,30 zł, 3.2015 r. - 931,60 zł, 4.2015 r. 604,10 zł, 6.2015 r. - 811,78 zł, od 7.2015 r. do 11.2015 r. - 0 zł

/zeznania podatkowe PIT 36 i książka przychodów i rozchodów k. 35-48, zestawienie dochodów miesięcznych wnioskodawczyni w rozbiciu na miesiąc od 11.2014 r. do 11.2015 r. - k. 49 /

Sąd ustalił stan faktyczny na podstawie powołanych dowodów w postaci dokumentów znajdujących się w aktach sprawy i aktach ZUS-owskich, których wartości dowodowej nie kwestionowała żadna ze stron, a i Sąd z urzędu nie znalazł powodów do ich podważenia.

Sąd dał wiarę zeznaniom wnioskodawczyni jedynie w takim zakresie w jakim znalazły one potwierdzenie w niespornych dokumentach.

Jako niewiarygodne Sąd ocenił natomiast zeznania wnioskodawczyni, że przed zwolnieniem lekarskim znalazła rodziny zainteresowane usługami jej agencji pośrednictwa pracy dla wysoko wyspecjalizowanych guwernantek i niań oraz, że szukała odpowiednich osób do świadczenia takich usług opiekuńczych, albowiem nie ma na to żadnych dowodów. W szczególności wnioskodawczyni nie złożyła umów przedwstępnych, które miała rzekomo zawrzeć, a zamiast tego w piśmie procesowym z 10.02.2020 r. /k. 34/ przyznała, że nie posiada takowych dokumentów. Sąd miał na uwadze, że wnioskodawczyni nie zaoferowała też żadnych świadków, którzy mogliby potwierdzić wersję, że faktycznie prowadziła wstępne negocjacje w tym zakresie z zainteresowanymi klientami, choć zeznała, że znalazła 5 takich rodzin, a także nie zaoferowała jakichkolwiek świadków, że prowadziła poszukiwania i nabór osób chcących pracować w charakterze guwernantki lub niani (np. że umieszczała o tym jakiegokolwiek ogłoszenia choćby w Internecie, prasie). Nie ma też żadnych dowodów na to, że wnioskodawczyni poniosła jakiekolwiek nakłady na uruchomienie agencji, a jej działanie ograniczyło się do jej zarejestrowania. Wnioskodawczyni nie wykazała też w żaden sposób, że jej starania mogły prowadzić do rozwinięcia takiej działalności do takiego poziomu, że faktycznie mogłaby ona przynosić zadeklarowane przez nią wysokie dochody. Sąd nie dał wiary zeznaniom skarżącej, że ciąża była dla niej motywacją do podjęcia wysokodochodowego nowego przedsięwzięcia, skoro czynności do których się ograniczyła, oceniane z punktu widzenia obiektywnego obserwatora, po prostu nie dawały takiej możliwości. Dodatkowo wskazać należy, że niewiarygodne są szacunki wnioskodawczyni co do spodziewanych przez nią dochodów w wysokości 4000 zł miesięcznie od jednej rodziny, która korzystałaby z usług guwernantki czy niani, skoro wnioskodawczyni przed rozpoczęciem tej działalności nie miała żadnego doświadczenia w tej branży, ani też nie wykazała, że znała odpowiednie osoby, które miałyby faktycznie tak wysokie kwalifikacje, że uzasadniałyby one szacowane przez nią wysokie dochody za pośrednictwo, zwłaszcza jeśli zważyć jakie są realia na rynku pracy w województwie (...).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie ubezpieczonej nie zasługuje na uwzględnienie.

Przede wszystkim należy wskazać, że zakres rozpoznania przez sąd pracy i ubezpieczeń społecznych jest wyznaczany treścią decyzji organu rentowego (por. m.in postanowienie SN z 13 maja 1999 r. II UZ 52/99 OSNAPIUS 2000 nr15 poz. 601, z 28 października 2009 r. II UZ 37/09) OSN 2011 nr 13-14, poz. 195). Stąd sąd dokonywał oceny prawidłowości skarżonej decyzji jedynie w zakresie podstawy wymiaru składek.

Na wstępie należy wskazać, że zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 5 i art. 12 ust. 1 w zw. z art. 13 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.jedn.: Dz.U. z 2017 r. poz. 1778 ze zm.) osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym oraz wypadkowemu od dnia rozpoczęcia do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności, z wyłączeniem okresu, na który wykonywanie działalności zostało zawieszone na podstawie przepisów o swobodzie działalności gospodarczej. Natomiast w myśl art. 11 ust. 2 cyt. ustawy osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą ubezpieczeniu chorobowemu podlegają dobrowolnie na swój wniosek.

Jak wynika z art. 8 ust. 6 pkt 1 za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uważa się osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą na podstawie przepisów o działalności gospodarczej lub innych przepisów szczególnych.

Z kolei w myśl art. 2 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz.U. z 2013 r. poz. 672 t.j.) działalnością gospodarczą jest zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły.

Działalność gospodarczą w rozumieniu art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej wyróżnia kilka specyficznych właściwości, tj. charakter profesjonalny, a więc stały, nie amatorski i nie okazjonalny, podporządkowanie regułom opłacalności i zysku, powtarzalność działań (np. seryjność produkcji, stypizowanie transakcji, stała współpraca itd.) oraz uczestnictwo w obrocie gospodarczym (por. uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 18.06.1991 r., III CZP 40/91).

Istotne jest przy tym, że kwestie związane z formalnym zarejestrowaniem, wyrejestrowaniem, czy zgłaszaniem przerw w tej działalności mają pewne znaczenie w sferze dowodowej, ale nie przesądzają same w sobie o podleganiu obowiązkowi ubezpieczenia społecznego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 14.09.2007 r., III UK 35/2007). Obowiązek ubezpieczenia osoby prowadzącej pozarolniczą działalność gospodarczą wynika bowiem z faktycznego prowadzenia tej działalności. W konsekwencji, obowiązkowi ubezpieczeń społecznych podlega osoba faktycznie prowadząca działalność gospodarczą (a więc wykonująca tę działalność), a nie osoba jedynie figurująca w ewidencji działalności gospodarczej na podstawie uzyskanego wpisu, która działalności tej nie prowadzi (nie wykonuje). Prowadzenie działalności gospodarczej na tle przepisów regulujących tytuły podlegania ubezpieczeniom społecznym, należy odróżnić od innych form aktywności zawodowej, w tym na podstawie umowy o pracę i umów cywilnoprawnych. Co ważne - wykonywanie działalności gospodarczej obejmuje nie tylko faktyczne wykonywanie w celu zarobkowym czynności należących do zakresu tej działalności, lecz także czynności zmierzających do zaistnienia takich czynności gospodarczych (czynności przygotowawcze), np. poszukiwanie nowych klientów, zamieszczanie ogłoszeń w prasie, załatwianie spraw urzędowych. W konsekwencji podjęcie czynności zmierzających bezpośrednio do rozpoczęcia prowadzenia działalności gospodarczej (czynności przygotowawczych) stanowi już o jej wykonywaniu, o ile w ich następstwie doszło do faktycznego jej uruchomienia (wyrok SN z 25.11.2005 r., I UK 80/05; wyrok SN z 23.03.2006 r., I UK 220/05; wyrok SN z 18.10.2011 r., II UK 51/11).

Badając zasadność odwołania ubezpieczonej Sąd Okręgowy zważył, że zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego z 20.11.2018 r. III UK 32/18 (Legalis nr 1846896) uruchomienie pozarolniczej działalności z wygórowaną i nieznajdującą usprawiedliwienia deklaracją nadmiernie wysokiej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne w sytuacji, gdy osoba zgłaszająca się do ubezpieczeń społecznych w krótkim czasie korzysta ze zwolnień lekarskich lub innych świadczeń z ubezpieczenia społecznego, może podlegać ocenie jako wykreowanie pozornego lub fikcyjnego tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym.

Jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego ubezpieczona działalność gospodarczą polegającą na prowadzeniu agencji pośrednictwa zaczęła prowadzić w marcu 2015 r. gdy wiedziała, że jest w ciąży. Zgodzić należy się z organem rentowym, że głównym, jeśli nie jedynym, celem zarejestrowania działalności gospodarczej, zgłoszenia dodatkowe od 9.03.2015 r. do ubezpieczeń społecznych z tytułu prowadzenia działalności w postaci agencji pośrednictwa pracy, a następnie opłacenia składek na ubezpieczenie społeczne od zadeklarowanej podstawy wymiaru składek w kwocie 8000 zł – przy braku dochodów i niewielkim zaangażowaniu w prowadzenie agencji – wskazuje, nie na zarobkowy charakter zgłoszonej działalności, szczególnie w sytuacji, gdy stan tej działalności w żaden sposób nie uzasadniał możliwości opłacenia składek w deklarowane, maksymalnej wysokości.

Istotne jest i to, że decyzję o podniesieniu wysokości deklarowanych składek ubezpieczona podjęła w chwili kiedy wiedziała, że jest w ciąży i spodziewała się, że w niedługim czasie będzie korzystała z zasiłków związanych z ciąża i z macierzyństwem.

Nie można, według Sądu, dać wiary zeznaniom wnioskodawczyni, że istniały racjonalne powody, które uzasadniały jej przewidywanie, iż będzie od marca 2015 r. osiągać przychody pozwalające na opłacanie składek w maksymalnej wysokości. Brak jest bowiem jakichkolwiek wiarygodnych dowodów, że ilość klientów i wartość świadczonych usług przez agencję pośrednictwa miałaby wpłynąć na taką rentowność jej firmy, jakiej oczekiwała wnioskodawczyni - szacując, że od usługi świadczonej na rzecz jednej rodziny będzie uzyskiwała dochody w wysokości 4000 zł miesięcznie. Sąd miał na uwadze, że wnioskodawczyni nigdy wcześniej nie prowadziła tego typu działalności, nie miała żadnego doświadczenia, ani wiedzy jak prowadzić tego typu firmę. Gołosłowne i nielogiczne są też twierdzenia wnioskodawczyni, że w chwili kiedy podejmowała decyzję o podjęciu dodatkowo tej działalności gospodarczej i zadeklarowaniu maksymalnej podstawy wymiaru składek (za okres objęty skarżoną decyzją) miała wiążące uzgodnienia z potencjalnymi klientami czy wręcz umowy przedwstępne na świadczenie usług opiekuńczych przez guwernantki i nianie, albowiem po pierwsze nie złożyła na tę okoliczność żadnych umów, które rzekomo zawarła z potencjalnymi klientami, a zamiast tego w piśmie procesowym z dnia 10.20.2020 r. wskazała, że nie posiada takich umów, po drugie, nie złożyła też umów zawartych z osobami, które miały świadczyć usługi guwernantki i niani, a po trzecie, nie wnosiła o również przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków, którzy potwierdziliby, że takie ustalenia i umowy faktycznie miały miejsce czy to z potencjalnymi klientami, czy to z osobami, które miały pracować jako guwernantki i nianie. Nie ma zatem żadnych wiarygodnych dowodów na w/w okoliczności, a twierdzenia odwołującej pozostały w tym zakresie nieudowodnione. Poza tym wnioskodawczyni na rozprawie 22.01.2020 r. przyznała, że do czasu, gdy otrzymała pierwsze zwolnienie lekarskie nie udało jej się sfinalizować żadnej umowy. Wnioskodawczyni przyznała też, że do czasu zwolnienia lekarskiego od 9.06.2015 r. nie uruchomiła agencji, a także, że od tego czasu nie prowadziła żadnej działalności aż do zakończenia okresu zasiłkowego w związku urodzeniem drugiego dziecka w dn. 27.01.2019 r. a w dn. 30.01.2019 r. zawiesiła wykonywanie pierwszej działalności polegającej na nauczaniu języka obcego. Powyższe świadczy, że wnioskodawczyni ograniczyła się do zarejestrowania agencji w dniu 15.04.2015 r. tak naprawdę nigdy jej nie prowadziła, o czym świadczy m.in. pismo z Wojewódzkiego Urzędu Pracy z 10.02.2016 r. a także decyzja o wykreśleniu agencji z 3.01.2017 r.

Pośrednio o motywacji jakimi tak naprawdę kierowała się wnioskodawczyni podejmując decyzję o zarejestrowaniu spornej działalności agencji pośrednictwa pracy świadczą okoliczności towarzyszące, a mianowicie fakt, że wnioskodawczyni wiedziała, że jest w ciąży bo o tym dowiedziała się już w lutym 2015 r. kiedy wykonała test ciążowy /k. 186/, a badanie położnicze z 3.03.2015 r., o którym mowa w karcie ciąży, jedynie to potwierdziło. Sama ciąża oczywiście automatycznie nie wyklucza możliwości wykonywania pracy czy prowadzenia działalności gospodarczej. Dopiero ewentualnie jej powikłania czy stan zagrożenia ciąży może taki skutek wywoływać. Zwolnienie lekarskie z uwagi na chorobę w okresie ciąży ubezpieczona uzyskała od 9.06.2015 r. i dopiero później stwierdzono u niej cukrzycę ciążową. Rzecz jednak w tym, że wnioskodawczyni nie udowodniła nawet, że podjęła czynności przygotowawcze do faktycznego prowadzenia agencji pośrednictwa pracy (poza formalnym zarejestrowaniem tej działalności), a nadto przyznała, że faktycznie jej nie wykonywała.

Zarobkowy charakter działalności gospodarczej oznacza, że zamiarem (celem) jej podjęcia jest osiągnięcie zysku, czego logicznym następstwem jest także minimalizowanie kosztów uzyskania przychodu. Tymczasem ubezpieczona nie wykazała, że była zainteresowana zmaksymalizowaniem zysków z prowadzenia nowej działalności gospodarczej w zakresie usług agencji pośrednictwa pracy dla guwernantek i niań. Zważyć należy bowiem, że nawet potencjalny hipotetyczny rozmiar i charakter podjętych działań, a także sposób pozyskiwania klientów, o jakim zeznała wnioskodawczyni (czego zresztą w żaden sposób nie udowodniła) i brak uzyskania z tytułu prowadzonej tej działalności jakichkolwiek wyników finansowych wskazują, że wnioskodawczyni praktycznie poprzestała na całkowitym minimum do rozpoczęcia działalności tj. samego jej zarejestrowania. Nie ma żadnych dowodów wskazujących na to, że wnioskodawczyni próbowała pozyskać dla swojej agencji klientów oraz guwernantki czy nianie, np. ogłoszeń, umów, zeznań świadków.

Ponadto prowadząc dotychczasową działalność jako lektor języka obcego, w której miała i doświadczenie i stosowne umiejętności, korzystała od 1.04.2014 r. z możliwości deklarowania minimalnej wysokości składek na ubezpieczenie społeczne. Ze względu na wynikające ze wskazanych faktów niewątpliwe dotychczasowe doświadczenie wnioskodawczyni nabyte w ramach wcześniejszej działalności gospodarczej, nie mogła ona mieć złudzeń, że zarejestrowana w marcu 2015 r. zupełnie nowa działalność gospodarcza w postaci agencji pośrednictwa czyli w branży, w której skarżąca nie miała żadnego doświadczenia, mogłaby rzeczywiście przysporzyć jej dochód wyższy od tego jaki wcześniej prowadząc działalność gospodarczą w zakresie nauczania języka obcego realnie uzyskiwała. To właśnie, w przekonaniu Sądu, doświadczenie mogło skłonić wnioskodawczynie świadomą od lutego 2015 r. swego stanu ciąży- do zadbania o zabezpieczenie finansowe na czas ciąży i okres macierzyństwa. Zadeklarowanie w ramach formalnie zarejestrowanej dodatkowej działalności gospodarczej wysokiej podstawy wymiaru składek nie było zatem dziełem przypadku, lecz konsekwencją prostej kalkulacji, którą można sprowadzić do schematu: krótkotrwałe opłacenie wysokiej składki – co istotne sfinansowanej nie ze środków pozyskanych z dopiero co zarejestrowanej dodatkowej działalności, lecz ze zgromadzonych oszczędności – gwarantowało wysokie w okresie nie tylko ciąży świadczenia z ubezpieczenia, ale także jeszcze długo po niej. Nie bez znaczenia jest również fakt, że wnioskodawczyni niczym nie ryzykowała rejestrując niewymagającą choćby nawet minimalnego wkładu finansowego działalność gospodarczą. Poza formalnym zarejestrowaniem działalności nie podjęła żadnych czynności celem jej zorganizowania i nie wykazała by poniosła jakiekolwiek nakłady na tę działalność, które dawałyby realną szansę na rozwinięcie agencji tak by mogła przynosić tak wysokie dochody jak zostały przez ubezpieczoną oszacowane. Brak jakiegokolwiek przejawu zorganizowania agencji prowadzi do wniosku, że ta dodatkowa działalność gospodarcza została zarejestrowana w jednym zasadniczym celu - nie chodziło bowiem o rzeczywiste prowadzenie agencji pośrednictwa pracy spełniającej wynikające z jej istoty cechy działalności gospodarczej w takim rozumieniu, na jakie organ rentowy prawidłowo wskazuje, lecz celem nadrzędnym tej dodatkowej działalności było uzyskanie jedynie tytułu do podlegania gwarantującego ze względu na „zainwestowanie” w krótkotrwałą wysoką składkę wysokich – niemożliwych na co wskazuje zebrany w sprawie materiał do uzyskania w ramach innej dotychczasowej formie zarobkowania wnioskodawczyni – świadczeń. Wystarczy bowiem w tym celu porównać jej dochody jakie uzyskiwała przed i po zarejestrowaniu dodatkowej działalności, a wniosek jest jeden: różnica jest drastyczna.

Uruchomienie zupełnie nowej pozarolniczej działalności z wygórowaną i nieznajdującą usprawiedliwienia deklaracją nadmiernie wysokiej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne w sytuacji, gdy osoba zgłaszająca się do ubezpieczeń społecznych w krótkim czasie korzysta ze zwolnień lekarskich lub innych świadczeń z ubezpieczenia społecznego, może podlegać ocenie jako wykreowanie pozornego lub fikcyjnego tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 2011 r., II UK 69/11).

Nie mniej istotne znaczenie ma wynikający z zebranego materiału fakt, że wnioskodawczyni była w ciąży. To istotna okoliczność, gdyż w toku racjonalnego rozumowania przemawia ona za oceną, że szczególnie świadoma ciąży wnioskodawczyni nie rejestrowała wymagającej od niej osobistego znacznego wysiłku fizycznego dodatkowej działalności gospodarczej przy jej prowadzeniu. Do tej pory własna działalność lektora języka obcego wymagała od odwołującej osobistego jej wykonywania, a nowa działalność tj. prowadzenie agencji pośrednictwa pracy w istocie nie wymagała od niej wykonywania osobiście usług guwernantki czy niani, a jedynie „skojarzenie” rodziny potrzebującej opiekunki do dziecka z osobą poszukującą takiej pracy. Ustalone w sprawie fakty, w toku uwzględniającego doświadczenie życiowe rozumowania, prowadzić muszą do jedynie uzasadnionego racjonalnie wniosku, że rzeczywistym celem było nie uzyskiwanie przychodu z agencji, co uzyskiwanie po zadeklarowaniu wysokiej składki i pobieranie w niekrótkim przecież czasie bardzo wysokich świadczeń zasiłkowych.

Wnioskodawczyni ze względu na jej subiektywny oraz ewidentnie intencjonalny zamiar stworzenia w istocie rzeczy pozorów prowadzenia dodatkowej działalności gospodarczej w postaci agencji nie tyle w celu jej rzeczywistego wykonywania, ale dla instrumentalnego celu wykreowania i uzyskania dodatkowego tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym z zamiarem nabycia "w nieodległej bliskości" nienależnych lub co najmniej ewidentnie zawyżonych świadczeń z ubezpieczenia społecznego (zob. wyrok SN z 5 września 2018 r. I UK 208/17, L., zob. też wyrok SN z 17.10.2018 r., II UK 301/17, L.).

Należy jeszcze podkreślić, że nie budzi jakichkolwiek wątpliwości, iż zgodnie z utrwalonym stanowiskiem Sądu Najwyższego, to że Zakład Ubezpieczeń Społecznych może kwestionować wysokość deklarowanych składek, jeżeli z okoliczności sprawy wynika m.in. że zostały one opłacone w sposób sprzeczny z prawem, zasadami współżycia społecznego lub zmierzającej do obejścia prawa (wyrok Sądu Najwyższego z 19 maja 2009 r., III UK 7/09, a także uchwała Sądu Najwyższego z 27 kwietnia 2005 r., II UZP 2/05, OSNP 2005, Nr 21, poz. 338 oraz wyroki Sądu Najwyższego z 2 sierpnia 2007 r., III UK 26/07, z 19 września 2007 r., III UK 30/07 oraz wyrok SN z 5 września 2018 r. I UK 208/17).

Warto podkreślić, że SN w wyroku z 5 września 2018 r. w sprawie I UK 208/17 (L.), wskazał, że nie zasługują na jurysdykcyjną tolerancję intencjonalne zabiegi wnioskodawczyni zmierzające do uzyskania radykalnie zawyżonych świadczeń z ubezpieczenia społecznego w związku z manipulacyjnymi deklaracją i krótkookresowym opłaceniem składek w maksymalnej wysokości przed okresami zamierzonego czy pewnego zamiaru skorzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Tego typu działania pozostają ponadto w widocznej prima facie („gołym okiem”) ewidentnej sprzeczności z zasadami równego traktowania wszystkich ubezpieczonych (art. 2a ustawy systemowej), w tym z zasadą solidaryzmu ubezpieczeń społecznych i przysługiwania proporcjonalnych świadczeń w zależności od wymaganego okresu oraz wysokości opłaconych składek na ubezpieczenia społeczne. Warto także powtórzyć za SN, że Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 29 listopada 2017 r., P 9/15 (Dz.U. z 2017 r. poz. 2240) potwierdził zgodność art. 83 ust. 1 pkt 3 w związku z art. 41 ust. 12 i 13, art. 68 ust. 1 pkt 1 lit. c i art. 86 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2017 r. poz. 1778) w zakresie, w jakim stanowi podstawę ustalania przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych innej - niż wynikająca z umowy o pracę - wysokości podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie chorobowe, jest zgodny z art. 2 w związku z art. 84 i art. 217 oraz z art. 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Oznacza to legalność kontroli oraz korygowania przez organ ubezpieczeń społecznych zawyżonych podstaw wymiaru składek z każdego tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym w celu zapobieżenia nabywaniu nienależnie zawyżonych świadczeń z ubezpieczenia społecznego, jeżeli okoliczności sprawy wskazują wręcz na manipulacyjne zawyżenie podstawy wymiaru oczekiwanych świadczeń z ubezpieczenia społecznego, tj. w sposób sprzeczny z prawem, zasadami współżycia społecznego lub zmierzający do obejścia prawa ubezpieczeń społecznych. Dlatego stosownie do zasady równego traktowania ubezpieczonych i bez względu na tytuł ubezpieczenia organ rentowy może korygować deklaracje zawyżonej podstawy wymiaru i składek opłacanych od nierzetelnie (wręcz "ekscesyjnie") wysokiej podstawy wymiaru składek przez ubezpieczonych, którzy zmierzają do uzyskania nienależnie zawyżonych świadczeń z tego ubezpieczenia. W szczególności prowadzenie działalności pozarolniczej nie powinno polegać na jej zarejestrowaniu oraz deklaracji wysokich składek na ubezpieczenia społeczne oraz na pobieraniu świadczeń z tego spornego tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym. Takie stanowisko wzmacnia wykładnia systemowa i celowościowa, według których tak jak wysokość długoterminowych świadczeń zależy od sumy składek opłaconych na ubezpieczenia społeczne, aktualnie podczas całego okresu ubezpieczenia, również wysokość świadczeń krótkoterminowych z ubezpieczenia społecznego powinna być ustalana według adekwatnej proporcjonalnej podstawy wymiaru składek, a nie od intencyjnie lub manipulacyjnie opłaconych składek ze środków niepochodzących z zarejestrowanej lub uruchomionej działalności.

Sąd Okręgowy podziela w całości powyższe stanowisko, traktując je jako własne.

W tym stanie rzeczy Sąd uznał, że słusznie ZUS zakwestionował w zaskarżonej decyzji wysokość podstawy wymiaru składek i spodziewanych świadczeń ze spornego tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym, jako oczekiwanego osiągnięcia przez wnioskodawczynię nieuzasadnionych korzyści z solidarnego systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych ubezpieczonych partycypujących w tworzeniu funduszu ubezpieczeń społecznych z pokrzywdzeniem (nieusprawiedliwionym uszczupleniem) środków tego funduszu.

Mając powyższe na uwadze Sąd na podstawie art. 47714 §1 k.p.c. pozbawione uzasadnionych podstaw odwołanie oddalił.

ZARZĄDZENIE

odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi wnioskodawczyni.

A.P.