Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 41/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 01 lipca 2020 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Ewa Oknińska,

Protokolant: sekretarz sądowy Justyna Szubring,

po rozpoznaniu w dniu 01 lipca 2020 r. w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa małoletniego R. S. (1) reprezentowanego przez przedstawiciela ustawowego A. Z.

przeciwko (...) S.A. V. (...) w W.

o zapłatę

I.zasądza od pozwanego (...) S.A. V. (...) w W. na rzecz powoda R. S. (1) kwotę 80.000 (osiemdziesiąt tysięcy) zł z ustawowymi odsetkami od dnia 05 lutego 2019 r. do dnia zapłaty,

II.oddala powództwo w pozostałym zakresie,

III.zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5.617 (pięć tysięcy sześćset siedemnaście) zł tytułem kosztów procesu z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwoty 5.600 zł od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty,

IV. nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sąd Okręgowy w Olsztynie kwotę 3.800 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu od uiszczenia której zwolniony był powód.

sędzia Ewa Oknińska

Sygn. akt I C 41/20

UZASADNIENIE

Powód małoletni R. S. (1) reprezentowany przez przedstawiciela ustawowego A. Z. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) S.A. V. (...) w W. kwoty 80.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 11 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 10.800 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty oraz kosztów opłaty skarbowej w kwocie 34 zł.

W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 14 czerwca 2008 r. doszło do wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego zmarł ojciec powoda. Zmarły R. S. (2) w chwili śmierci miał zaledwie 22 lata. Zmarły był dla swojej rodziny oparciem, gwarantem bezpieczeństwa, wszyscy pokładali w nim nadzieje na przyszłość. W wyniku tragicznego wypadku powód R. S. (1) został pozbawiony możliwości obecności w jego życiu ojca, który jest bardzo ważnym elementem wychowywania dzieci. Ponadto strona powodowa podniosła, że w związku z wypadkiem pismem z dnia 10 lipca 2014 r. zgłosiła pozwanej roszczenie o zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych w związku z utratą osoby najbliższej. W odpowiedzi strona pozwana wskazała, że w dniu 25.01.2010 r. zostało zawarte w imieniu małoletniego R. S. (1) porozumienie, na mocy którego pozwany wypłacił na jego rzecz kwotę 25.000 zł tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania. Wskazana kwota miała na celu zaspokojenie wszelkich roszczeń w związku z wypadkiem z dnia 14.06.2008 r., ponadto zgodnie z porozumieniem A. Z. w imieniu syna zrzekła się na przyszłość wszelkich roszczeń wynikających ze szkody. Powód podniósł, że w sprawie nie została uzyskana zgoda sądu rodzinnego na zawarcie powyższego porozumienia w imieniu małoletniego R. S. (1), zatem taką ugodę należy uznać za nieważną.

W odpowiedzi na pozew, pozwany (...) S.A. V. (...) w W. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Argumentując swoje stanowisko pozwany wskazał, że neguje co do zasady oraz co do wysokości roszczenie zgłoszone przez powoda w niniejszym postępowaniu. W ocenie pozwanego, roszczenie zgłoszone przez powoda należy uznać za niezasadne z uwagi na brak wykazania i udokumentowania przez stronę powodową okoliczności, na których oparto istotę powództwa. Pozwany wskazał, że wypłacił powodowi zadośćuczynienie po śmierci ojca w kwocie 25.000 zł. Wskazał, że w 2010 roku zawarta została ugoda w imieniu małoletniego, w której ówczesny opiekun prawny małoletniego zrzekł się wszelkich roszczeń na przyszłość, w tym zadośćuczynienia i odszkodowania. W ocenie pozwanego nie można zatem uznać, że zawarcie ugody przez opiekuna prawnego w imieniu małoletniego było niezgodne z prawem, a tym samym ugoda zawarta pomiędzy powodem a pozwanym jest nieważna. Ponadto w ocenie pozwanego, w oparciu o okoliczności powołane w pozwie, stwierdzić należy, iż nie wskazano, na czym konkretnie miałby polegać związek pomiędzy odczuwanymi głębokimi przeżyciami powoda a pogorszeniem jego sytuacji życiowej. Zdaniem pozwanego dolegliwości psychiczne opisane w pozwie mają związek z przeżywanym po śmierci osoby najbliższej procesem żałoby. Natomiast w przypadku gdyby okres ten ulegał wydłużeniu należałoby zakładać, że konieczna byłaby pomoc specjalistyczna umożliwiająca zakończenie okresu żałoby. Wystąpienie natomiast, medycznie stwierdzonego stanu chorobowego jako bezpośredniego przeżywania śmierci osoby bliskiej nie jest oczywiście konieczną przesłanką roszczenia wynikającego z naruszenia dóbr osobistych, jest jednak oczywiste, że jego brak musi mieć znaczenie przy ocenie rozmiaru krzywdy. W ocenie pozwanego na zasadność żądanych przez powoda dalszych roszczeń w pierwszej kolejności wpływać winny okoliczności, które wystąpiły po śmierci osoby bliskiej a w szczególności całkowita utrata więzi rodzinnych, załamanie się linii życiowej oraz występowanie zaburzeń adaptacyjnych o przedłużonym charakterze względnie konieczność korzystania z pomocy psychologicznej lub psychiatrycznej połączona z koniecznością korzystania z kuracji farmakologicznej. W przypadku powoda do żadnej z powyższych okoliczności nie doszło.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 14 czerwca 2008 r. doszło do wypadku drogowego na trasie J.G.. Kierujący samochodem marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...) A. S. (1) na łuku drogi w lewo zjechał na prawą stronę drogi i uderzył w przydrożne drzewo. W wyniku zdarzenia kierowca A. S. (1) zmarł na miejscu, a pasażer R. S. (2), na skutek licznych obrażeń narządów ciała zmarł w szpitalu.

Sprawca wypadku objęty był ochroną ubezpieczeniową OC w pozwanym Towarzystwie.

Postanowieniem z dnia 23 października 2008 r. Prokurator z Prokuratury Rejonowej O.-Północ w O. umorzył postępowanie w sprawie wobec śmierci sprawcy wypadku.

(dowód: kopia pisma z 18 grudnia 2016 r. z K. w O. Wydział D. Ś. – k. 16, akta szkody – płyta CD – k. 64)

A. Z. od 18 września 2003 r. pozostawała w związku ze zmarłym R. S. (2). Z tego związku w dniu (...) urodził się syn R. S. (1). R. S. (2) cieszył się z powodu narodzin syna R., chętnie spędzał z nim czas, zajmował się nim, wstawał do niego w nocy, opiekował się synem, gdy zachodziła taka potrzeba. Rodzice powoda planowali się zawrzeć związek małżeński.

Małoletni powód R. S. (1) obecnie uczy się w szóstej klasie szkoły podstawowej. Nie ma problemów w nauce. Dziecko nie sprawia problemów wychowawczych, nie korzystało z pomocy psychiatry i psychologa. R. jest dzieckiem ruchliwym, żywym, lubi pomagać innym, jest wrażliwy. Wie, że jego tata nie żyje. Jeździ z matką i z dziadkami na cmentarz. Z zainteresowaniem słucha opowieści o ojcu. Małoletni powód sam jednak nie mówi o ojcu. Regularnie odwiedza dziadków - rodziców zmarłego ojca.

Matka powoda A. Z. po 2 latach od śmierci R. S. (2) związała się z innym partnerem. Z tego związku urodziło się kolejne dziecko. (...) uczestniczy w wychowaniu powoda, jest dla niego oparciem, traktuje powoda jak własne dziecko. Powód zwraca się do niego po imieniu. Nigdy nie mówił na niego tata. Powód ma również dobre relacje z młodszym o 2 lata bratem. Razem się bawią, grają w piłkę.

(dowód: zeznania świadka L. S. - k. 93v-94, zeznania świadka N. Z. – k. 94-94v zeznania przedstawiciela ustawowego powoda - k. 94v-95, zeznania świadka H. Z. - k. 95)

W dniu 25 stycznia 2010 r. strony zawarły porozumienie, którego przedmiotem była kwota zadośćuczynienia i odszkodowania należna poszkodowanemu w związku ze szkodą z dnia 14 czerwca 2008 r. W celu zakończenia postępowania likwidacyjnego i niezwłocznego wypłacenia należnych poszkodowanemu świadczeń za wymienioną szkodę, strony ustaliły należne odszkodowanie i zadośćuczynienie w łącznej kwocie 25.000 zł. Występująca jako opiekun prawny małoletniego R. S. (1) – matka A. Z. oświadczyła, że uzgodniona suma stanowi zaspokojenie wszelkich roszczeń z tytułu przedmiotowej szkody jak i wszelkich należności ubocznych i zrzeka się na przyszłość wszelkich roszczeń wynikających ze szkody będącej przedmiotem porozumienia.

(dowód: porozumienie stron z dnia 25 stycznia 2010 r. – k. 17)

Pismem z dnia 10 lipca 2014 r. powód zgłosił pozwanemu szkodę żądając m.in. zadośćuczynienia w wysokości 310.000 zł za naruszenie dobra osobistego w postaci szczególnej więzi rodzinnej łączącej zmarłego R. S. (1).

W dniu 28 stycznia 2019 r. strony prowadziły korespondencję mailową, z której wynikało, że w sprawie nie została uzyskana zgoda sądu rodzinnego na zawarcie porozumienia w dniu 25 stycznia 2010 r., w imieniu małoletniego R. S. (1). Powód podniósł zarzut nieważności ugody.

Pismem z dnia 22 lutego 2019 r. pozwany poinformował, że brak jest podstaw do przyznania świadczenia odszkodowawczego tytułem zadośćuczynienia na rzecz R. S. (1), powołując się przy tym na treść zawartej między stronami ugody.

Od powyższej decyzji, w dniu 25 lutego 2019 r. strona powodowa złożyła odwołanie. W odpowiedzi pozwany poinformował, że podtrzymuje stanowisko zawarte w piśmie z dnia 22 lutego 2019 r.

(dowód: zgłoszenie szkody – k. 18-20, pismo pozwanego z dnia 22.02.2019 r. – k. 21, pismo pozwanego z dnia 26.03.2019 r. – k. 22, korespondencja mailowa stron - k. 24-26, akta szkody – płyta CD – k. 64)

Sąd zważył, co następuje:

W świetle przeprowadzonego materiału dowodowego, żądanie powoda zasługuje na uwzględnienie w przeważającej części.

Stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów, których wiarygodności nie zaprzeczyła żadna ze stron, jak również zeznań świadków i przedstawiciela ustawowego powoda. Fakt, że dla strony powodowej świadkowie są osobami bliskimi (świadkowie L. S. i H. Z. są dziadkami powoda, zaś świadek N. Z. jest siostrą matki powoda) nie przekreśla wiarygodności. zeznań. Świadkowie zeznawali spontanicznie, bez skłonności do przekłamań czy przesady. Świadkowie przedstawili relacje łączące powoda oraz jego matkę ze zmarłym R. S. (2) oraz charakter cierpień powoda wynikłych wskutek śmierci powoda.

Sąd pominął wniosek dowodowy strony powodowej dotyczący przesłuchania świadka A. S. (2), albowiem strona powodowa pomimo zobowiązania sądu nie dołożyła żadnych starań, aby świadek stawił się na rozprawę (vide: k. 71). Ponadto okoliczności na które miałby zeznawać świadek zostały wykazane przez powoda innymi dowodami, które nie zostały zakwestionowane przez pozwanego. W związku z czym przeprowadzenie dowodu z zeznań nieobecnego świadka zmierzałoby jedynie do przedłużenia niniejszego postępowania.

Sąd pominął również wnioski dowodowe stron dotyczące opinii biegłego psychologa. Pominięcie dowodu zgłaszanego przez stronę jest bowiem dopuszczalne wtedy, gdy okoliczności sporne, na które dowód powołano, zostały dostatecznie wyjaśnione zgodnie ze stanowiskiem strony powołującej dowód (wyrok Sądu Najwyższego z 19 grudnia 2012 r. sygn. akt II CNP 41/12, wyroki SN: z 12 stycznia 2005 r., I CK 451/04, z 5 lutego 2009 r., II UK 176/08 i z 13 grudnia 2010 r., III SK 16/10). Opinia biegłego stanowi jedynie dowód dający Sądowi, rozstrzygającemu sprawę merytorycznie, dokonanie ustaleń w zakresie wymagającym wiadomości specjalnych (a więc wiedzy wykraczającej poza objętą zakresem wiedzy ogólnej – powszechnej). W przedmiotowej sprawie natomiast zdarzenie z dnia 14 czerwca 2008 r. pozwala na dość oczywiste ustalenie, że krzywda powoda była ogromna, tak jak by miało miejsce w każdym podobnym przypadku. Krzywda została bowiem spowodowana naruszeniem dobra osobistego w postaci prawa do utrzymywania więzi z ojcem, które to naruszenie stanowi dalece większą dolegliwość psychiczną dla członka rodziny zmarłego niż w przypadku innych dóbr, a jej skutki rozciągają się na całe życie osoby bliskiej.

Poza sporem pozostawała kwestia odpowiedzialności pozwanego (...) S.A. V. (...) w W. za skutki zdarzenia z 14 czerwca 2008 r., w następstwie którego śmierć poniósł R. S. (2), a której to odpowiedzialności pozwany nie kwestionował.

W tym miejscu należy wskazać, że podstawą prawną dochodzonego roszczenia stanowi art. 448 k.c. w zw. z art. 23 i 24 k.c. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem sądów powszechnych jak i stanowiskiem Sądu Najwyższego podstawę prawną dochodzenia zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej w wypadku, gdy zdarzenie wywołujące szkodę miało miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r., tj. przed wprowadzeniem art. 446 § 4 k.c. jest art. 448 w zw. z art. 23 i 24 k.c. (por. m.in. uchwały SN z dnia 13 lipca 2011r., sygn. akt III CZP 32/11, OSNC 2012/1/10 i z dnia 22 października 2010r., sygn. akt III CZP 76/10, LEX nr 604152).

Ponadto wypada z całą stanowczością podkreślić, że dla określenia odpowiedzialności odszkodowawczej ubezpieczyciela, obok zdarzenia, konieczne jest ustalenie pozostałych przesłanek odpowiedzialności, a więc szkody i związku przyczynowego między działaniem sprawcy wypadku komunikacyjnego a powstaniem szkody. Przepis art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych ogólnikowo powołuje się na szkodę i nie dokonuje rozróżnienia w zależności od materialnego czy też niematerialnego jej charakteru, a z uwagi na fakt, że nie zawiera w tej kwestii żadnej regulacji, znajdą zastosowanie ogólne reguły dotyczące kompensaty szkody w mieniu i na osobie oraz koncepcji związku przyczynowego, w szczególności ujęte w przepisach art. 361 k.c. oraz art. 444-448 k.c.

W orzecznictwie i piśmiennictwie przyjmuje się zgodnie, że ochroną przewidzianą w art. 23 i 24 k.c. objęte są wszelkie dobra osobiste rozumiane jako pewne wartości niematerialne związane z istnieniem i funkcjonowaniem podmiotów prawa cywilnego, które w życiu społecznym są uznawane za doniosłe i zasługujące z tego względu na ochronę. Trudno byłoby znaleźć argumenty sprzeciwiające się zaliczeniu do tego katalogu także więzi rodzinnych. Więzi te stanowią fundament prawidłowego funkcjonowania rodziny i podlegają ochronie prawnej (art. 18 i 71 Konstytucji, art. 23 k.r.o.). Skoro dobrem osobistym w rozumieniu art. 23 k.c. jest kult pamięci osoby zmarłej, to tym samym może nim być także więź między osobami żyjącymi. Nie ma zatem przeszkód do uznania, że szczególna więź emocjonalna między członkami rodziny pozostaje pod ochroną przewidzianą w art. 23 i 24 k.c. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia z dnia 14 stycznia 2010 r., IV CK 307/09 (nie publ.) uznał, że spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dóbr osobistych członków rodziny zmarłego i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c.

Prawo do życia w pełnej rodzinie i utrzymania więzi emocjonalnej stanowi dobro osobiste podlegające ochronie prawnej. Niemniej jednak nie każdą więź emocjonalną niejako automatycznie należy zaliczyć do katalogu dóbr osobistych, lecz jedynie taką, której zerwanie powoduje ból, cierpienie i rodzi poczucie krzywdy, a ciężar wykazania, że tego rodzaju więź emocjonalna ze zmarłym istniała, spoczywa na osobie dochodzącej roszczenia na podstawie art. 448 k.c.

W niniejszej sprawie spór pomiędzy stronami sprowadzał się do tego, czy dotychczas wypłacona, na podstawie zawartej pomiędzy stronami ugody, powodowi kwota zadośćuczynienia jest kwotą odpowiednią i czyni zadość doznanej przez niego krzywdzie, czy też winna być uzupełniona i jeśli tak to o jaką kwotę.

W tym zakresie strona powodowa podnosiła, że ugoda zawarta w imieniu małoletniego R. S. (1) jest nieważna, bowiem została zawarta bez zgody sądu rodzinnego, która to zgoda zgodnie z art. 156 k.r.o. wymagana jest we wszelkich ważniejszych sprawach, które dotyczą osoby lub majątku małoletniego.

W ocenie pozwanego natomiast, nie można uznać, iż zawarcie ugody przez opiekuna prawnego w imieniu małoletniego było niezgodne z prawem, a tym samym, że ugoda zawarta pomiędzy powodem a pozwanym jest nieważna, gdyż w sprawie dochodzenia roszczeń po zmarłym R. S. (2), powód reprezentowany był przez profesjonalnego pełnomocnika, który nie wnosił uwag co do treści i warunków ugody.

W tym miejscu, wskazać należy, iż ugoda zawarta w imieniu małoletniego powoda przez jego przedstawiciela ustawowego – matkę, miała charakter zarówno przysparzający, ale jednocześnie rozporządzający, albowiem A. Z. w imieniu własnym i małoletniego powoda zdecydowała, że przyjmuje kwotę 25.000 zł. Jednocześnie w imieniu swoim i małoletniego powoda oświadczyła, że zrzeka się ona wszystkich roszczeń wynikających ze śmierci R. S. (2) oraz, że nie będzie w przyszłości wnosić żadnych dalszych roszczeń z tego tytułu wobec pozwanego Towarzystwa. Na przyjęcie powyższego oświadczenia nie była konieczna zgoda sądu opiekuńczego, gdyż ta czynność miała charakter czynności zachowawczej. Natomiast pozbawienie małoletniego powoda dochodzenia wszelkich innych roszczeń wynikających z odpowiedzialności za śmierć ojca – R. S. (2), jest czynnością o charakterze rozporządzającym. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 lutego 1999 r. stwierdził, że czynności dyspozycyjne podejmowane przez rodziców w imieniu małoletnich dzieci, takie jak zawarcie ugody w sprawach wykraczających poza bieżącą administrację majątkiem dziecka, a więc między innymi w sprawach o dział spadku, znoszenie współwłasności, czy w sprawie należnego dziecku odszkodowania należą do kategorii czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu w rozumieniu art. 101 § 3 k.r.o. Akty takie wymagają zatem zezwolenia sądu opiekuńczego. Czynność prawna dokonana przez przedstawiciela ustawowego, w sprawach przekraczających zwykły zarząd, bez zezwolenia sądu opiekuńczego jest nieważna (por. III CKN 1202/98). Jest to czynność bezwzględnie nieważna, jako sprzeczna z art. 58 § 1 k.c. U podłoża art. 101 § 3 k.r.o. leży dobro małoletniego dziecka i ochrona jego interesów majątkowych (por. SN z dnia 5 marca 1962 r., 4 CR 578/61, OSNCP 1963 z. 6, poz. 12, postanowienie z dnia 9 września 1997 r., I CKU 13/97, postanowienie z dnia 12 grudnia 1997 r., III CKU 92/97).

W ocenie Sądu, zawarcie ugody zawierającej zrzeczenie się wszelkich roszczeń w imieniu małoletniego powoda przez jego matkę należy ocenić, jako czynność przekraczającą zwykły zarząd majątkiem małoletniego w rozumieniu art. 101 § 3 k.r.o. Czynność ta w istocie zagrażała majątkowym interesom powoda, gdyż pozbawiała go zadośćuczynienia, którego mógłby dochodzić od strony pozwanej. Zatem ugoda z dnia 21 stycznia 2010 r. zgodnie z art. 58 § 1 k.c. jest nieważna.

Ustalenie zatem nieważności ugody z dnia 21 stycznia 2010 r. w stosunku do małoletniego powoda otwiera drogę do rozważań na temat zasadności wywiedzionego przez niego powództwa.

Oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, Sąd uznał, że śmierć R. S. (2) doprowadziła do naruszenia dóbr osobistych powoda w postaci prawa do życia w pełnej rodzinie i utrzymywania więzi ze zmarłym ojcem oraz prawa do opieki, pomocy i wsparcia z jego strony.

Przy ocenie wysokości zadośćuczynienia należnego małoletniemu powodowi uwzględnić należało, że powód doświadczył opieki ojca przez krótki czas. Należy przy tym pamiętać, że więź rodzica z dziećmi należy do jednej z silniejszych więzi międzyludzkich. Tak wczesna utrata ojca w okresie najintensywniejszego rozwoju osobowości dziecka, rzutuje na okres życia pozbawiony wsparcia jednej z dwóch osób najważniejszych w życiu dziecka. Bez wątpienia istotne w tej części rozważań jest to, co zresztą stanowi okoliczność bezsporną, że na skutek zdarzenia małoletni powód bezpowrotnie utracił prawo do utrzymywania więzi z ojcem. Powód został pozbawiony radości z obecności ojca. Poczucie jego straty i nieobecności będzie z pewnością towarzyszyło powodowi w ciągu całego okresu dzieciństwa i dojrzewania, a może być tym bardziej dojmujące, gdy zostanie skonfrontowane z sytuacją innych dzieci, które takiej straty nie doznały. Najbardziej dotkliwa będzie natomiast, oprócz zmiany aktualnego funkcjonowania rodziny, utrata naturalnego wsparcia, jakie ojciec daje dziecku. Utrata bliskiej osoby zawsze w psychice człowieka pozostawia bolesny ślad.

Ponadto jak wynika z postępowania dowodowego przeprowadzonego w tej sprawie rodzina powodów była bardzo zżyta, szczęśliwa. Para tworzyła zgodny związek, z radością oboje czekali na narodziny powoda, mogli liczyć na wsparcie swoich rodzin, zmarły R. S. (2) wspierał partnerkę w utrzymywaniu rodziny, sprawowaniu opieki nad dzieckiem. W związku z powyższym, nie ulega więc wątpliwości, że nagłe przerwanie więzi w wyniku tragicznego wypadku - zaburza naturalne oczekiwania co do trwałości więzi, kultywowania życia rodzinnego, wzajemnego wsparcia i czyni tym trudniejszym do zaakceptowania stratę ojca i bardziej odczuwalną krzywdę, gdyż straty tej nie da się już przywrócić.

Powyższych ustaleń nie podważa okoliczność, że powód może liczyć na wsparcie partnera matki. Nie ulega wątpliwości bowiem, że powód bezpowrotnie utracił prawo do utrzymywania więzi z ojcem.

Jak wyjaśnił w wyroku Sąd Najwyższy z dnia 3 czerwca 2011 r. w sprawie o sygn. akt III CSK 279/10, zadośćuczynienie zasądzane w związku ze śmiercią osoby najbliższej ma na celu kompensację doznanej krzywdy, tj. złagodzenie cierpienia wywołanego śmiercią osoby bliskiej oraz pomoc osobie pokrzywdzonej w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym rzeczywistości. Natomiast na sam rozmiar krzywdy mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego z zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia (np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego, przy czym każdy przypadek powinien być indywidualizowany z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy.

Mając na uwadze wskazówki zawarte w przytoczonym wyżej orzeczeniu Sądu Najwyższego, okoliczności faktyczne niniejszej sprawy oraz fakt, że wypadek komunikacyjny miał miejsce w czerwcu 2008 r., a więc ponad 12 lat temu, Sąd uznał, że kwota 92.500 zł z tytułu zadośćuczynienia za śmierć ojca R. S. (2) nie jest wygórowana. Sąd zaliczył kwotę 12.500 zł tytułem zadośćuczynienia wypłaconą na podstawie porozumienia. W porozumieniu wskazana była kwota 25.000 zł tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania. Z akt szkody nie wynika, jaką kwotę zaliczono na poczet zadośćuczynienia, zatem Sąd uwzględnił połowę wypłaconej kwoty, czyli przyjął, że kwota 12.500 zł stanowiła zadośćuczynienie.

Dlatego należało zasądzić kwotę 80.000 zł o czym Sąd orzekł na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c., art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 k.c., art. 822 § 1 k.c. oraz art. 34 ust. 1 i art. 35 ustawy z dnia 22 maja 2003r. ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

W pozostałym zakresie powództwo oddalono jako pozbawione usprawiedliwionych podstaw (vide: pkt I i II wyroku).

Sąd zasądził od tej kwoty odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 5 lutego 2019 r. do dnia zapłaty, na podstawie art. 817 § 1 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c. Powód zgłosił żądanie w 2014 r. Jednakże dopiero w dniu 28 stycznia 2019 r. podniósł zarzut nieważności ugody. Sąd uznał, że termin 7 dni liczony od tej daty był wystarczający, aby pozwany spełnił świadczenie. Żądanie było bowiem dostatecznie sprecyzowane i umotywowane. Zatem odsetki ustawowe za opóźnienie zasądzono od dnia 05 lutego 2019 r.

O kosztach procesu rozstrzygnięto w pkt III wyroku na podstawie art. 100 k.p.c., mając na względzie wynik procesu. Sąd włożył na pozwanego obowiązek poniesienia wszystkich kosztów procesu, albowiem powód uległ jedynie co do nieznacznej części żądania (jedynie w zakresie odsetek). Powód poniósł następujące koszty procesu: wynagrodzenie pełnomocnika i opłaty od pełnomocnictwa, łącznie 5.417 zł, opłatę sądową od pozwu 200 zł, łącznie 5.617 zł. Sąd na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c. oraz wniosku powoda (strona powodowa nie żądała odsetek od opłaty skarbowej) zasądził od kwoty 5.600 zł odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

W pkt IV wyroku Sąd orzekł o obowiązku zwrotu kosztów sądowych w oparciu o art. 113 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 100 k.p.c. Nieuiszczone koszty sądowe wyniosły kwotę 3.800 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu od uiszczenia, której powód był zwolniony. Powód w nieznacznym stopniu przegrał sprawę, zatem kosztami sądowymi należało obciążyć w całości pozwanego.

sędzia Ewa Oknińska