Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 386/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 listopada 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Zofia Rybicka - Szkibiel

Sędziowie:

SSA Romana Mrotek

SSA Barbara Białecka (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Edyta Rakowska

po rozpoznaniu w dniu 5 listopada 2013 r. w Szczecinie

sprawy K. L.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 12 marca 2013 r. sygn. akt VI U 1473/10

oddala apelację.

SSA Romana Mrotek SSA Zofia Rybicka - Szkibiel SSA Barbara Białecka

Sygn. akt III AUa 386/13

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 29 września 2010 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział
w S., odmówił ubezpieczonemu K. L. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, ponieważ zgodnie z orzeczeniem Komisji Lekarskiej ZUS z dnia 31 sierpnia 2010 r. wnioskodawca został uznany za osobę zdolną do pracy.

Odwołanie od decyzji złożył K. L. i wskazał w uzasadnieniu, że organ rentowy nie uwzględnił okoliczności, iż w PPIS w M. toczy się postępowanie w przedmiocie ustalenia choroby zawodowej, które zdaniem ubezpieczonego ma istotne znaczenie przy ustalaniu niezdolności do pracy.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania w całości.

Wyrokiem z dnia 12 marca 2013 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał ubezpieczonemu K. L. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od 1 września 2010 r. na stałe oraz zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. na rzecz ubezpieczonego K. L. kwotę 283,20 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Okręgowy ustalił, że K. L., urodzony w dniu (...),
ma wykształcenie zawodowe, z zawodu murarz – tynkarz, pracował jako murarz, murarz – tynkarz, pomocnik elektromontera, drwal, dozorca, konserwator wodociągu wiejskiego, pracownik fizyczny, pilarz. W okresie od 18 listopada 1997 r. do 30 kwietnia 2000 r., a następnie od 31 lipca 2008 r. do 31 sierpnia 2010 r. ubezpieczony uprawniony był do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy. W dniu
16 czerwca 2010 r. ponownie wystąpił do ZUS o ustalenie tego prawa. Lekarz orzecznik ZUS uznał, że wnioskodawca nie jest osobą niezdolną do pracy. Komisja Lekarska ZUS, w dniu 19 października 2011 r., podtrzymała opinię lekarza orzecznika ZUS. Sąd Okręgowy ustalił również, że aktualnie u ubezpieczonego rozpoznaje się: stadium neurasteniczne zespołu psychoorganicznego pod postacią deterioryzacji funkcji intelektualnych i organicznego zaburzenia osobowości, zmiany zwyrodnieniowo-przeciążeniowe kręgosłupa i stawów biodrowych bez istotnego upośledzenia funkcji, przewlekły uraz akustyczny z obustronnym osłabieniem słuchu, organiczne zaburzenia osobowości ze skłonnością do dekompensacji emocjonalnych, podejrzenie zespołu cieśni nadgarstka prawego w wywiadzie bez dysfunkcji ręki prawej. Sąd Okręgowy przyjął, że schorzenie w postaci nasilonych zaburzeń osobowości manifestujących się zaburzeniami sfery emocjonalno-popędowej (niestabilność emocjonalna, zmienność motywacji, brak kontroli działań, niezdolność do dłuższej tolerancji wysiłku fizycznego i stresu, agresywne odreagowanie sytuacji przeciążeniowych) czynią ubezpieczonego po dniu 31 sierpnia 2010 r. częściowo niezdolnym do pracy.

Kierując się treścią art. 57 oraz art. 58 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(tekst jednolity z 2009r. Nr 153 poz. 1227 z późn. zm.) Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie ubezpieczonego jest słuszne. Ustalenia w przedmiocie stanu zdrowia ubezpieczonego i jego zdolności do pracy Sąd pierwszej instancji poczynił w oparciu o analizę dokumentacji lekarskiej ubezpieczonego oraz – przede wszystkim – na podstawie dowodu z opinii biegłych sądowych psychologa oraz lekarzy specjalistów z zakresu laryngologii, ortopedii, neurologii, medycyny pracy oraz psychiatrii. Biegli sądowi z zakresu neurologii
i ortopedii uznali, że w stanie zdrowia ubezpieczonego zaszła poprawa i schorzenia neurologiczne i ortopedyczne nie czynią ubezpieczonego niezdolnym do pracy. Podobnie uznał biegły laryngolog. Dopiero biegły psychiatra uznał, że stwierdzone organiczne zaburzenia osobowości wynikające z trwałego i nieodwracalnego uszkodzenia CUN powodują, że u ubezpieczonego zaburzona jest sfera emocjonalno – popędowa i w związku ze schorzeniami natury psychicznej ubezpieczony jest częściowo niezdolny do pracy. Biegły wyjaśnił, że ubezpieczony nie jest w stanie znosić dłuższego wysiłku fizycznego bez reagowania podwyższonym napięciem emocjonalnym, co skutkuje narastaniem irytacji, zaburzeniami koncentracji oraz agresją w kontaktach interpersonalnych i wpływa negatywnie na jakość pracy.
W uzupełniającej opinii biegły z zakresu medycyny pracy zgodził się ze stanowiskiem biegłego psychiatry i dodał, że rozpoznana u K. L. neuropatia obwodowa z izolowanym prawostronnym zespołem kanału nadgarstka z zespołem rowka nerwu łokciowego prawego oraz upośledzoną tolerancją glukozy, oznaczają że w stosunku do ubezpieczonego przeciwwskazana jest ciężka praca fizyczna, wymagająca pełnej sprawności obu rąk, praca precyzyjna oraz praca na wysokości, co w sposób istotny upośledza zdolność wnioskodawcy do wykonywania pracy dotychczas wykonywanej tj. pracy drwala motorniczego, pilarza oraz murarza – tynkarza. W związku z zarzutami przewodniczącego komisji lekarskiej, Sąd meriti dopuścił dowód z opinii biegłego psychologa oraz nowej opinii biegłego psychiatry. Biegły psycholog rozpoznał u ubezpieczonego stadium neurasteniczne zespołu psychoorganicznego pod postacią deterioryzacji funkcji intelektualnych
i organicznego zaburzenia osobowości. Z kolei biegły psychiatra podzielił wnioski opinii sporządzonej przez poprzedniego biegłego psychiatrę oraz wskazał, że zaburzenia osobowości u ubezpieczonego nie pojawiły się w sposób nagły lecz rozwijały się stopniowo przez kilka lat, dlatego pomimo braku dokumentacji leczenia psychiatrycznego można z dużym prawdopodobieństwem ustalić, iż ubezpieczony już w dniu 31 sierpnia 2010 r. był osobą częściowo niezdolną do pracy w związku
z zaburzeniami psychiatrycznymi. Jednocześnie ubezpieczony nie skarżył się na tego rodzaju dolegliwości, gdyż nie uważał się za osobę chorą psychicznie, co jednak jest zjawiskiem typowym w opiece psychiatrycznej. Tym samym Sąd Okręgowy wnioski dwóch niezależnych biegłych psychiatrów uznał za rozstrzygające i stwierdził, że K. L. na dzień złożenia wniosku o rentę z tytułu niezdolności do pracy spełniał wszystkie warunki do przyznania świadczenia.

W oparciu o przepis art. 98 k.p.c., statuującego odpowiedzialność strony przegrywającej za wynik procesu, Sąd Okręgowy zasądził od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w S. na rzecz K. L. kwotę 283,20 zł tytułem zwrotu kosztów podróży ubezpieczonego na cztery rozprawy sądowe i cztery terminy badań lekarskich.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wywiódł Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. i zarzucił:

1. naruszenie art. 57 ust. 1 w zw. z art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(Dz. U nr 162 poz.1118 ze zm.) poprzez uznanie, że stan zdrowia wnioskodawcy czyni go częściowo niezdolnym do pracy na stałe;

2. naruszenie prawa materialnego art. 85 w zw. z art. 91 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2010 r., Nr 90, poz. 594) poprzez przyjęcie, że wnioskodawcy należy się zwrot kosztów podróży na cztery rozprawy.

W ocenie organu rentowego w toku postępowania skupiono się na postępującym procesie chorobowym CUN, które to schorzenie nie było oceniane przez organ rentowy, a w dokumentacji orzeczniczej brak jest wzmianki o odchyleniach stanu psychicznego. Nie rozważono nadto czy wnioskodawca może nabyć nowe kwalifikacje i czy na skutek terapii nastąpi przystosowanie ubezpieczonego do istniejącego naruszenia sprawności i czy będzie on mógł podjąć pracę.

Podnosząc powyższe apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku
i oddalenie odwołania ewentualnie jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi
I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie. Zarzuty organu rentowego skierowane przeciwko ustaleniu przesłanki niezdolności do pracy, w ocenie Sądu odwoławczego pozbawione są merytorycznego uzasadnienia i stanowią jedynie polemikę
z prawidłową oceną zgromadzonego materiału dowodowego. Sąd Apelacyjny w pełni aprobuje ustalenia i ocenę prawną Sądu pierwszej instancji w zakresie stanu zdrowia ubezpieczonego K. L. i posiadanych przez niego kwalifikacji zawodowych jako przesłanek prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

Przy rozstrzyganiu kwestii prawa ubezpieczonego do renty z tytułu niezdolności do pracy, uwzględnieniu podlegały przede wszystkim kwestie stanu zdrowia K. L. oraz posiadane przez niego kwalifikacje zawodowe, warunkujące prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy. Słusznie Sąd Okręgowy wskazał, że renta z tytułu niezdolności do pracy jest świadczeniem związanym z istnieniem
w organizmie osoby ubezpieczonej stanu chorobowego czyniącego badanego niezdolnym do pracy. Przy ocenie częściowej niezdolności do pracy chodzi zaś przede wszystkim o ustalenie możliwości dalszego wykonywania dotychczasowej pracy,
a następnie w razie niemożliwości wykonywania dotychczasowej pracy, ewentualnie możliwości wykonywania innej pracy przy uwzględnieniu posiadanych kwalifikacji zawodowych. Generalnie rację ma skarżąca podnosząc w apelacji, że tak orzeczenia lekarzy orzeczników ZUS jak i opinie biegłych sądowych, weryfikujących orzeczenia lekarzy orzeczników, powinny uwzględniać ocenę stanu zdrowia badanego z punktu widzenia wiedzy medycznej w powiązaniu z tzw. elementami ekonomicznymi jak posiadane kwalifikacje, a także powinny respektować możliwość przywrócenia niezbędnej do wykonywania pracy sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, podjęcie innej pracy lub celowość przekwalifikowania. Problem jednak w tym, czego skarżąca nie dostrzega, że wszystkie omówione tutaj przesłanki, Sąd Okręgowy uwzględnił, o czym przekonuje prawidłowo oraz szczegółowo uargumentowane stanowisko tego Sądu zaprezentowane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Powołani w sprawie biegli sądowi, w tym przede wszystkim dwaj niezależnie wydający opinię biegli psychiatrzy, posiłkując się przy tym opinią biegłego psychologa zgodnie wskazali, że ujawnione u ubezpieczonego nasilone organiczne zaburzenia osobowości manifestujące się zaburzeniami sfery emocjonalno – popędowej (niestabilność emocjonalna, zmienność motywacji, brak kontroli działań niezdolność do dłuższej tolerancji wysiłku fizycznego i stresu, agresywne odreagowanie sytuacji przeciążeniowych) powodują ograniczenia zdolności ubezpieczonego do wykonywania pracy zawodowej. Wbrew zarzutom apelacji Sąd Okręgowy posiłkując się uzupełniającą opinią biegłego z zakresu medycyny pracy wyczerpująco uzasadnił stanowisko co do kwestii występowania u ubezpieczonego trwałej częściowej niezdolności do pracy. Składająca apelację pomija bowiem, że biegły z zakresu medycyny pracy w uzupełniającej opinii, zgadzając się ze stanowiskiem biegłego psychiatry co do ograniczenia możliwości wykonywania przez ubezpieczonego pracy na skutek organicznych zaburzeń osobowości, wskazał również na występowanie u ubezpieczonego schorzeń somatycznych w postaci neuropatii obwodowej i izolowanego prawostronnego zespołu kanału nadgarstka z zespołem rowka nerwu łokciowego prawego, a ponadto upośledzoną tolerancję glukozy.
W ocenie wymienionego biegłego zmiany te łącznie z organicznym zaburzeniem osobowości czynią przeciwwskazaną ciężką pracę fizyczną, pracę wymagającą pełnej sprawności obu rąk – zwłaszcza prawej – pracę precyzyjną i pracę na wysokości. Opiniujący w sprawie biegli mieli zatem na uwadze wszystkie występujące
u ubezpieczonego choroby zarówno somatyczne jak i zmiany psychiatryczne oraz
w sposób wnikliwy ocenili stopień nasilenia omawianych chorób, a szczególnie ich wzajemny wpływ i przez to wpływ na zdolność do pracy, a także uwzględnili fakt,
że schorzenie psychiatryczne ulega u ubezpieczonego pogłębieniu i ma charakter przewlekły. Sąd Okręgowy zasadnie zatem uznał za wiarygodne opinie biegłych psychiatrów i lekarza specjalisty medycyny pracy, które oceniły schorzenia ubezpieczonego w zakresie ich złożoności i wzajemnego wpływu poszczególnych schorzeń rozpoznanych u wnioskodawcy. Należy też wskazać, że określenie utraty zdolności do pracy uwzględniać musi możliwość wykonywania prac porównywalnych pod względem poziomu wyuczonych oraz nabytych w czasie zawodowej aktywności kwalifikacji, z uwzględnieniem rodzaju dotychczas wykonywanej pracy oraz poziomu wykształcenia. Odwołując się zaś do twierdzeń opinii biegłych, należy zaakcentować, że ubezpieczony nie może wykonywać ciężkich prac fizycznych oraz wymagających pełnej sprawności obu rąk, a także prac precyzyjnych i na wysokości. W tym stwierdzić należy, że dotychczasowa praca zawodowa ubezpieczonego, jako murarza – tynkarza, drwala i pilarza wymagała niewątpliwie dużej siły fizycznej, a także znacznego stopnia sprawności rąk, a to w obliczu stwierdzonych schorzeń, częściowo wyklucza możliwość wykonywania przez ubezpieczonego pracy zarobkowej. Do tego organiczne zaburzenia osobowości wpływają negatywnie na zdolność ubezpieczonego do pracy i na jakość świadczonej pracy. W świetle stwierdzonych naruszeń sprawności organizmu ubezpieczonego oraz posiadanych przez niego kwalifikacji zawodowych trudno racjonalnie oczekiwać, że ubezpieczony będzie w stanie wykonywać pracę zgodną z posiadanymi kwalifikacjami. Jednocześnie przypomnieć należy, że zgodnie z art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń społecznych oceniając stopień i przewidywany okres niezdolności do pracy uwzględnia się wprawdzie możliwość podjęcia innej pracy lub celowość przekwalifikowania, ale biorąc również pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne. Mając zaś na uwadze, że ubezpieczony jak wynika z opinii psychiatrycznych uzyskał zaledwie wykształcenie zawodowe zdobyte w ramach OHP, pracował zawodowo od 15 roku życia jako murarz – tynkarz, drwal i pilarz, nie sposób uznać żeby był w stanie podjąć pracę inną niż fizyczną, wymagającą odpowiedniej siły oraz sprawności rąk do których to prac stwierdzono wyraźnie przeciwwskazania. Ubezpieczony bezspornie nie jest zatem w stanie wykonywać póki co innej pracy niż w wyżej omówionych zawodach i o opisanej charakterystyce. W tej sytuacji nie dziwi, że również apelująca nie była w stanie podać do wykonywania jakiego zawodu mógłby się przekwalifikować ubezpieczony, skoro nie jest w stanie wykonywać pracy wymagającej sprawności fizycznej i ze względu na zaburzenia osobowości nie jest w stanie znosić dłuższego wysiłku fizycznego, ani też nie jest w stanie wykonywać żadnej ciężkiej lub precyzyjnej pracy wymagającej odpowiedniej sprawności rąk. Wszystko to doprowadziło do jednoznacznego wniosku o częściowej niezdolności ubezpieczonego do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.

Odnosząc się do zarzutu apelacji, że stwierdzone u ubezpieczonego organiczne zaburzenia osobowości były schorzeniem nowym, nieznanym lekarzom orzecznikom organu rentowego i jako takie nie powinno mieć wpływu na prawidłowość kwestionowanej decyzji o odmowie renty z tytułu niezdolności do pracy, wskazać trzeba, że istotnie postępowanie sądowe w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, w tym rent z tytułu niezdolności do pracy, wszczynane jest w wyniku złożenia odwołania przez ubezpieczonego od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i jego przedmiotem jest ocena zgodności z prawem decyzji wydanej przez organ rentowy. Postępowanie sądowe ma zatem charakter odwoławczy i ma na celu dokonanie kontroli decyzji organu rentowego przy uwzględnieniu stanu faktycznego i prawnego istniejącego w chwili wydawania decyzji. Zadaniem postępowania dowodowego jest więc weryfikacja dokonanych przez organ rentowy ustaleń, w tym co do całkowitej bądź częściowej niezdolności do pracy, w zakresie dotyczącym naruszenia sprawności organizmu i wynikających stąd ograniczeń możliwości wykonywania pracy. Ustalenie omawianych tutaj przesłanek wymaga najczęściej wiadomości specjalnych. Biegli sądowi nie zastępują przy tym lekarza orzecznika ZUS, a jedynie poddają ocenie merytoryczną trafność wydanego przez niego orzeczenia o zdolności ubezpieczonego do pracy lub braku tej niezdolności. Dlatego, późniejsza zmiana stanu zdrowia ubezpieczonego rzeczywiście nie może stanowić podstawy do zmiany decyzji (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2004 r., sygn. II UK 395/03, OSNP 2005/3/43). Problem jednak w tym, że
w rozważanej tutaj sprawie nie wystąpiła sugerowana przez organ rentowy w apelacji sytuacja, że brak było dowodów, iż na dzień wydania zaskarżonej decyzji ubezpieczony był osobą niezdolną do pracy. Zwrócić należy uwagę, że jak wynika
z opinii biegłych psychiatrów oraz psychologa schorzenie, na które cierpi ubezpieczony w postaci organicznego zaburzenia osobowości ma charakter przewlekły, proces chorobowy rozwija się u ubezpieczonego od kilku lat i nie rozpoczął się w dniu wydania decyzji organu rentowego. Charakter schorzenia wskazuje z dużym prawdopodobieństwem, że już 31 sierpnia 2010 r. ubezpieczony ze względu na zaburzenia psychiczne był osobą częściowo niezdolną do pracy. W aktach sprawy co prawda brak jest dokumentacji leczenia psychiatrycznego, ale było to oczywiste wobec braku podejmowania przez ubezpieczonego tego rodzaju leczenia w przeszłości. Niemniej jednak jak wynika z jednolitych opinii biegłych psychiatrów nie przeszkadzało to w ustaleniu w toku postępowania, że ubezpieczony cierpi na organiczne zaburzenia osobowości, które potwierdzone zostały opinią psychologa
i przeprowadzonymi w toku badania psychologicznego testami. Przeprowadzone przez biegłych badania pozwoliły na jednoznacznie ustalenie, że proces chorobowy
u ubezpieczonego jest przewlekły, trwa już co najmniej od kilku lat i istnieje duże prawdopodobieństwo, że już w dniu wydawaniu decyzji ubezpieczony był osobą niezdolną do pracy. Schorzenie ubezpieczonego w postaci organicznego uszkodzenia CUN, jak wynika także jednolicie z opinii biegłych, jest postępujące, nie rokuje istotnej poprawy w procesie leczenia, co uzasadnia uznanie trwałości niezdolności do pracy. Przeprowadzone w toku postępowania badania ubezpieczonego przez biegłych pozwoliły nie tylko na rozpoznanie u ubezpieczonego konkretnych schorzeń, które po dniu wydania zaskarżonej decyzji, powodowały jego częściową niezdolność do pracy, ale także wskazują, że w ostatnich kilku latach przed wydaniem opinii przez biegłych, a zatem bezspornie jeszcze przed wydaniem zaskarżonej decyzji organu rentowego, stan zdrowia ubezpieczonego powodował jego niezdolność do pracy. Ustalenia dokonane przez biegłych psychiatrów oraz lekarza medycyny pracy zawierają informacje, które podważały ustalenie lekarzy orzeczników ZUS co do zdolności ubezpieczonego do pracy. Podnoszona zatem przez organ rentowy
w apelacji kwestia braku dokumentacji z leczenia psychiatrycznego na etapie badania zdolności ubezpieczonego do pracy przez organ rentowy przed wydaniem decyzji
o odmowie przyznania renty jest zatem nieuzasadniona. W tym czasie bezspornie istniały podstawy na ustalenia, że ubezpieczony jest nadal niezdolny do pracy. Dlatego też uznać należało, że to nie zmiana stanu zdrowia ubezpieczonego w trakcie postępowania sądowego czy pojawienie się nowych objawów chorób było powodem zmiany zaskarżonej decyzji, ale powodem tej zmiany było de facto ujawnienie wad orzeczeń lekarzy orzeczników.

Odpowiadając na zarzut nieprawidłowego zasądzenia na rzecz ubezpieczonego kosztów sądowych w postaci kosztów dojazdu ubezpieczonego do Sądu Okręgowego na wyznaczone rozprawy, stwierdzić należy, że zarzut ten nie ma uzasadnionych podstaw. Według regulacji zawartej w art. 98 § 1 k.p.c., strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Zgodnie zaś z art. 98 § 2 k.p.c. koszty przejazdu do sądu strony lub jej pełnomocnika zaliczane są do kosztów procesu prowadzonego przez stronę osobiście lub przez pełnomocnika, który nie jest adwokatem lub radcą prawnym. Wynika stąd jednoznacznie, że koszty takie zwracane są przez przeciwnika procesowego zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, w sytuacji, kiedy strona żądająca ich zwrotu proces ten wygra. W niniejszej sprawie wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 12 marca 2013 r. odwołanie ubezpieczonego K. L. zostało uwzględnione i przyznano mu rentę
z tytułu niezdolności do pracy, a zatem skoro ubezpieczony wygrał proces, miał prawo wnosić o zasądzenie zwrotu kosztów procesu od strony przeciwnej. Jeżeli zaś chodzi
o regulację zawartą w art. 91 w zw. z art. 85 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, to ten pierwszy z wymienionych przepisów ma charakter jedynie uzupełniający i aktualizuje się wówczas, gdy inne "obowiązujące przepisy" upoważnią stronę do uzyskania należności związanych z jej udziałem
w postępowaniu sądowym. Nie rozszerza on ani nie ogranicza uprawnień strony,
a odsyła do uprawnień przysługujących świadkowi jedynie w zakresie wysokości należności (zob. komentarz do art. 91 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych [w:] Koszty sądowe w sprawach cywilnych. Ustawa i orzekanie. Komentarz praktyczny. A. Górski, L. Walentynowicz, Oficyna 2008).

Uwzględniając powyższą argumentację, Sąd Apelacyjny nie znalazł zatem podstaw do uwzględnienia zarzutów apelacji organu rentowego i na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w wyroku.