Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 151/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 07 sierpnia 2020 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu, II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: sędzia Marek Podwójniak (spr.)

Sędziowie: Jacek Wojdyn

Aneta Świniarska

Protokolant: staż. Magdalena Tomczyk, sekr. sąd. Katarzyna Wawrzyniak

przy udziale przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Wieluniu Adriana Sikory oraz Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Sieradzu Krzysztofa Ubycha

po rozpoznaniu w dniach 03 czerwca oraz 05 sierpnia 2020 roku

sprawy P. T. (1)

oskarżonego z art. 197§1 kk

na skutek apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu z 05 marca 2019 roku wydanego w sprawie sygn. akt II K 784/17

1.  utrzymuje zaskarżony wyrok w mocy;

2.  zasądza od P. T. (1) na rzecz Skarbu Państwa kwotę 390,34 (trzysta dziewięćdziesiąt 34/100) złotych tytułem poniesionych w postępowaniu odwoławczym wydatków oraz wymierza mu opłatę za II instancję w kwocie 300,00 (trzysta 00/100) złotych.

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II Ka 151/19

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

1

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1.  Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

wyrok Sądu Rejonowego w Wieluniu z dnia 5 marca 2019 roku wydany w sprawie II K 784/17

1.2.  Podmiot wnoszący apelację

☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3.  Granice zaskarżenia

1.1.1.  Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.1.2.  Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4.  Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami
przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

1.5.  Ustalenie faktów

1.1.3.  Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.1.1.

P. T. (1)

A. T. (1) poprosiła syna P. T. (2), aby nie zapalał światłą w pokoju, w którym w nocy z 5 na 6 marca 2016r. przebywała z oskarżonym, gdyż nie chciała, aby zobaczył u niej siniaka, obawiała się ona, co mogłoby się wydarzyć, gdyby go zobaczył. Nie chciała, aby P. T. (2) widział, co się dzieje w pokoju, gdyż chciała go chronić przed oskarżonym, ponieważ P. T. (2) też padł ofiarą agresji oskarżonego. Pokrzywdzona nie zgłosiła początkowo gwałtu mającego miejsce w nocy z 5 na 6 marca 2016r., gdyż w roku 2013, kiedy była zakładana niebieska karta i powiedziała, że mąż ją zgwałcił, to policjanci oświadczyli, że trzeba go wziąć do aresztu, a ona się tego wystraszyła, że tak się może stać. Ponadto chciała chronić męża, bo go kochała, a do tego ją w pewien sposób zmanipulował. Nie miała własnego zdania, chciała go po prostu chronić, by nie poszedł do więzienia. Myślała też o dzieciach.

zeznania A. T.

k. 403 - 406v

płyta CD z nagraniem z przesłuchania A. T.

k. 407

opinia biegłej psycholog M. B.

k. 415 - 418

1.1.4.  Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.2.1.

P. T. (1)

Matka P. T. (2) nakłaniała go do złożenia zeznań mówiąc, że nie ma wystarczających dowodów do obarczenia winą oskarżonego za pobicie. W trakcie zdarzenia z nicy z 5 na 6 marca 016r. słowa; "puść mnie, zostaw, nie dotykaj" które P. T. (2) miał usłyszeć z ust swojej matki jako dochodzące z pokoju, w którym przebywali jego rodzice, faktycznie nie padły. P. T. (2) sam je wymyślił

zeznania świadka P. T. (2)

k. 487

1.6.  Ocena dowodów

1.1.5.  Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

2.1.1.1

zeznania A. T.

Analizując zeznania pokrzywdzonej złożonych przez nią w toku postępowania odwoławczego, a także obserwując reakcje A. T. w trakcie ponownego przesłuchania widoczne na nagraniu z tego przesłuchania (nagranie na płycie CD nie był kwestionowany przez żadną ze stron), nie tylko nie pojawiły się wątpliwości odnośnie wiarygodności jej wcześniejszych zeznań, ale relacja ta w jeszcze większym stopniu utwierdziły w przekonaniu co do prawdziwości jej wersji. Pokrzywdzona nie tylko w sposób logiczny przedstawiła przebieg wypadków, a jej wersja korelowała z jej wcześniejszymi zeznaniami na ten temat, ale też przedstawiła racjonalne i logiczne motywy swojego postępowania, które zdaniem obrońców podważały prawdziwość jej relacji. Za logiczne należy w szczególności uznać jej tłumaczenie, iż obawiała się zaangażować syna w całą sytuację, by chronić go przed agresją męża, której już wcześniej doświadczała. Za racjonalne należy uznać również jej tłumaczenie, że nie zgłosiła wcześniej gwałtu w obawie przed aresztowaniem męża, że chciała go chronić z uwagi na uczucie, które do niego żywiła i swego rodzaju uzależnienie od niego i ze miała na względzie dobro dzieci. Także zachowanie pokrzywdzonej w trakcie przesłuchania, sposób wysławiania, spontaniczność, wyrażane emocje, przekonywało o przedstawieniu przez nią prawdziwego przebiegu wypadków. Za wiarygodnością zeznań A. T. z postępowania apelacyjnego przemawia również dowód z opinii biegłej psycholog M. B.. Wydając swoją opinię biegła opierała się nie tylko na obserwacji zachowania pokrzywdzonej w trakcie przesłuchania, ale także na badaniu psychologicznym i analizie całych akt sprawy, zaś w samej opinii biegła w sposób szczegółowy i w pełni przekonywujący przedstawiła, na jakiej podstawie doszła do określonych wniosków. Opinia biegłej jest pełna, jasna i nie zawiera jakichkolwiek wewnętrznych sprzeczności. Dlatego też Sąd uznał dowód z opinii biegłej za w pełni wiarygodny. Tymczasem również biegła psycholog określiła jako racjonalne i logiczne tłumaczenia pokrzywdzonej odnośnie jej zachowań, które teoretycznie mogły budzić wątpliwości co do wiarygodności jej zeznań. Biegła wskazała, że brak jest w sprawie jakichkolwiek przesłanek, które wskazywałyby na istnienie wątpliwości co do spostrzegania i komunikowania spostrzeżeń jeżeli chodzi o pokrzywdzoną, a jej spełniają psychologiczne kryteria wiarygodności. Z powyższych względów Sąd uznał za wiarygodne zeznania pokrzywdzonej z postępowania odwoławczego, w tym również w zakresie podawanych przez nich powodów jej określonych zachowań .

płyta CD z nagraniem z przesłuchania A. T.

opinia biegłej psycholog M. B.

1.1.6.  Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

2.1.2.1

zeznania świadka P. T. (2)

Zeznania złożone przez P. T. (2) w opisanym wcześniej zakresie pozostają w sprzecznosci z jego wcześniejszymi relacjami. W toku postępowania przed Sądem I instancji świadek ten złożył bardzo wyważone, spójne i logiczne zeznania, czego nie można powiedzieć o jego relacji z postępowania apelacyjnego. Analiza tych jego zeznań nie pozostawia wątpliwości, że P. T. (2) starał się wziąć w obronę swojego ojca, z którym zamieszkuje, o czym świadczy choćby fakt, iż podczas przesłuchania na rozprawie odwoławczej zaprzeczył, aby były zgodne z prawdą napisane przez niego w oświadczeniu słowa, iż mama nakłaniała go do tego, aby złożył zeznania, w których miał powiedzieć, że słyszał, jak mama mówi: „puść mnie, zostaw mnie, nie dotykaj”. Wskazał on, iż mama nakłaniała go jedynie do tego, aby złożył zeznania. Nie brzmiał też wiarygodnie kolejny fragment jego zeznań złożonych na rozprawie odwoławczej, że słowa „puść mnie, zostaw mnie, nie dotykaj”, które miała wypowiedzieć jego matka, faktycznie nie padły, iż je sobie wymyślił. Nie było bowiem jakichkolwiek powodów, aby właśnie te słowa sobie sam wymyślił, a przy tym należy pamiętać, że we wcześniejszym fragmencie tych samych zeznań wskazał on, iż „były tam jakieś słowa: zostaw mnie, puść, nie dotykaj”. Tak więc zeznania P. T. (2) z postępowania odwoławczego w opisanym wyżej zakresie nie mogły być uznane za wiarygodne, Stanowiły one przejaw obrony za wszelką cenę oskarżonego przed skazaniem za zgwałcenie pokrzywdzonej.

3.  STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

3.1.

Zarzut rażącej obrazy przepisów postępowania, która miała istotny wpływ na jego treść, tj. art. 4, art. 7, art. 410 oraz art. 424 § 1 i 2 kpk poprzez dokonanie oceny przeprowadzonych w sprawie dowodów w sposób dowolny, jednostronny, uproszczony, przeprowadzony bez wnikliwego rozważenia wszystkich okoliczności sprawy, a w konsekwencji wadliwy, poprzez:

a) odmówienie wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego, w których nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i który aż do wszczęcia przeciwko niemu postępowania w niniejszej sprawie nie wiedział, że w dniu 5/6 marca 2016r. miał dopuścić się zgwałcenia swojej żony,

b) uznanie za wiarygodne dowodu z pomówienia pokrzywdzonej, której zeznania:

- zostały złożone po upływie znacznego okresu czasu od daty zdarzenia, bez przekonującego wyjaśnienia, dlaczego dopiero po tym czasie pokrzywdzona zdecydowała się zeznać o rzekomym przestępstwie zgwałcenia, bez ustalenia motywacji pokrzywdzonej w tym zakresie i zaakceptowania zwięzłego uzasadnienia, że wcześniej się tego wstydziła (podczas gdy nie wyjaśniła dlaczego przestała się tego wstydzić i zdecydowała się zeznawać przeciwko oskarżonemu),

- są niespójne, nieracjonalne co do zachowania pokrzywdzonej i ofiary rzekomego zgwałcenia, która nie wyjaśniła w sposób przekonujący dlaczego nie podjęła żadnych działań w celu zapobieżenia jego popełnieniu (pomimo tego, ze P. T. (1) miał być wcześniej agresywny, to pokrzywdzona położyła się z nim w jednym łóżku, w bieliźnie), uniknięcia jego (np. poprzez opuszczenie pokoju, poproszenie syna o pomoc, krzyk) czy też obrony (poprzez zastosowanie siły fizycznej wobec oskarżonego, drapanie, gryzienie, bicie) – przez okres czasu, w którym pokój stron trzykrotnie zdążył odwiedzić syn stron – P. T. (2), a nadto później, tego samego dnia, jeszcze współżyła z oskarżonym,

- wykluczają przestępstwo zgwałcenia, skoro będąc u lekarza, który przeprowadzał obdukcję nie wspomniała ona jemu o tym, żeby oskarżony z nią współżył wbrew jej woli i żeby wykorzystywał do tego przymus fizyczny,

- wbrew ocenie Sądu nie zawierają odpowiedzi na wszystkie okoliczności dotyczące przebiegu zdarzeń w nocy z 5/6 marca 2016r. jak i w godzinach porannych kiedy miało dojść do ponownego, tym razem w ocenie pokrzywdzonej konsensualnego stosunku pomiędzy pokrzywdzoną a oskarżonym – po uprzednim rzekomym zgwałceniu, a nadto okoliczności związanych z zażyciem pigułki „dzień po” czy też późniejszą ciążą oraz rozmową utrwaloną przez oskarżonego,

c) uznanie za wyczerpujący, rzetelny, spójny, sporządzony ze wskazaniami wiedzy z zakresu psychologii, a konsekwencji potwierdzający wiarygodność pokrzywdzonej, dowodu z opinii biegłego psychologa M. B., w sytuacji gdy:

- biegła opiniowała już w poprzednim postępowaniu, której toczyło się przeciwko oskarżonemu o znęcanie się, w której wydała opinię, z której nie wynikało, że pokrzywdzona jest ofiarą jakiejkolwiek formy przemocy seksualnej, w tym długotrwałej,

- biegła nigdy nie wypowiedziała się co do rozbieżności pomiędzy sporządzonymi opiniami w sprawie o znęcanie oraz opinią wydaną w niniejszym postępowaniu – w ocenie obrony nie sposób przyjąć prostego wyjaśnienia, tak jak to uczynił Sąd, że wynika z to z innego zakresu opiniowania,

- biegła nie wskazała na czym miało polegać długotrwałe stosowanie przemocy seksualnej wobec pokrzywdzonej, w szczególności w sytuacji, gdy z zeznań pokrzywdzonej takowe stosowanie przemocy nie wynikało,

- na dzień wydawani opinii biegła nie miała dostępu do wszystkich dowodów przeprowadzonych w toku postępowania – zeznań świadków, nagrań audio, a Sąd i tak poprzestał na zaakceptowaniu oceny biegłej wydanej w postępowaniu przygotowawczym, według stanu na dzień przesłuchiwania pokrzywdzonej,

- niezależnie od powyższego, w ocenie oskarżonego biegła miała już wyrobioną opinię w sprawie, przez co jej stanowisko zawarte w nowej, pisemnej opinii wydanej na potrzeby niniejszego postępowania dotknięte było pewną formą uprzedzenia do oskarżonego i skutkowało bezkrytycznym daniem wiary pokrzywdzonej, bez względu na trywialność uzasadnienia w zakresie nieujawnienia wcześniej rzekomego zgwałcenia,

d) uznanie za wiarygodne, stanowiące podstawę do uznania oskarżonego winnym popełnienia zarzucanego jemu czynu, zeznań P. T. (2) w sytuacji, gdy:

- świadek ten nie potwierdził w sposób niebudzący wątpliwości, a w nocy z 5/6 marca 2016r. pomiędzy pokrzywdzoną a oskarżonym doszło do stosunku fizycznego albo aby pokrzywdzona wbrew swojej woli, przy pomocy siły fizycznej została doprowadzona do odbycia z oskarżonym takiego stosunku,

- świadek ten nie podjął żadnych działań w celu udzielenia realnej pomocy matce, która miała paść ofiarą przestępstwa zgwałcenia, albo chociażby której ojciec miał się zachowywać nieprawidłowo,

- świadek ten pomimo rzekomego karygodnego zachowania oskarżonego z 5/6 marca 2016r., dalej zamieszkiwał z nim przez okres kilku miesięcy,

- od daty zdarzenia do daty przesłuchania świadka minęło wiele miesięcy, w trakcie których przebywał w otoczeniu pokrzywdzonej oraz świadków M. S. (1), M. S. (2), R. G., D. S. i K. B., a który to świadkowie wraz z pokrzywdzoną mogli wywierać wpływ na treść zeznań P. T. (2), w ostatecznym rozrachunku czyniąc je niewiarygodnymi,

- świadek F. T. zeznał, że P. T. (2) w czasie rozmowy w samochodzie zaprzeczył zgwałceniu pokrzywdzonej przez P. T. (1),

e) uznanie za wiarygodne zeznań M. S. (1), M. S. (2), R. G. oraz D. S. i K. B. w sytuacji, gdy:

- świadkowie Ci, będąc przesłuchiwanymi w troku postępowania o znęcanie, pouczeni o obowiązku mówienia prawdy, nie przedstawili organom ścigania żadnych informacji odnośnie tego, ze pokrzywdzona miała zostać zgwałcona przez oskarżonego w nocy z 5/6 marca 2016r.,

- żaden z tych świadków nie kontaktował się z oskarżonym czy członkami jego rodziny odnośnie zgwałcenia, o którym rzekomo dowiedzieli się już tuż po wyprowadzce A. T. z O.,

- świadkowie Ci nie przedstawili przekonującego uzasadnienia dlaczego, pomimo rzekomego braku woli ujawnienia przestępstwa przez pokrzywdzoną, zdecydowali się opowiedzieć o tym zdarzenia i jaki cel chcieli przez to osiągnąć,

- świadkowie Ci pozostają w konflikcie z oskarżonym i dążą do pokazania jego w złym świetle i przedstawienia okoliczności korzystnych dla pokrzywdzonej, w szczególności z punktu widzenia toczącej się sprawy o rozwód przez Sądem Okręgowym w Sieradzu,

f) uznanie za wiarygodne zeznań P. C. i Ł. A., jednakże nie wyciagnięcie z tym zeznań prawidłowych wniosków, albowiem:

- funkcjonariusze policji zeznali, ze mieli możliwość bezpośredniego kontaktu z pokrzywdzoną i bezpośredniego zadawania jej pytań – nie wskazywała ona, aby padła ofiarą zgwałcenia albo chociażby nawet nie zasugerowała, że miał miejsce przy okazji stosowania przemocy przez P. T. (1) stosunek seksualny,

- z zapisków w ich notatnikach służbowych nie wynika, aby pokrzywdzona wspominała o tym, żeby pomiędzy nią a oskarżonym odbył się, przy użyciu przymusu, w nocy z 5 na 6 marca 2016r. stosunek seksualny,

g) uznanie za niewiarygodne zeznań pozostałych świadków w zakresie w jakim nie korespondują z założeniem przyjętym przez Sąd (generalnie widocznym w toku sprawy), ze oskarżony dopuścił się zarzucanego jemu czynu,

h) niewyciągnięcie właściwych wniosków z akt sprawy o rozwód, z których to akt nie wynikało, aby pokrzywdzona, która przecież zdecydowała się na unicestwienie małżeństwa, informowała Sąd Okręgowy w Sieradzu o doprowadzeniu jej do obcowania płciowego przy użyciu siły fizycznej,

i) przyjęcie za prawdziwe twierdzeń o zażyciu przez pokrzywdzoną tabletki typu „dzień po” i niepodjęcie żadnych starań przez Sąd mających na celu wyjaśnienie i zweryfikowanie twierdzeń pokrzywdzonej o faktycznym nabyciu takiej tabletki, t. kiedy dokładnie to miało miejsce, w której aptece i czy faktycznie takowy preparat został nabyty tego dnia w tym miejscu, czy mógł być nabyty bez recepty,

j) nieuwzględnienie okoliczności wynikających z nagrań utrwalonych przez oskarżonego po zdarzeniach z 5/6 marca 2016r., z których wynikało, że pokrzywdzona odnośnie tego zdarzenia wspominała jedynie, w czasie neutralnej rozmowy, że oskarżony ją pilnował a nie że ją zgwałcił,

- co skutkowało błędnymi ustaleniami faktycznymi w sprawie i niezasadnym przyjęciem sprawstwa oskarżonego co do czynu przypisanych jemu w wyroku,

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Analizując zgromadzony w sprawie materiał dowodowy i uzasadnienie wyroku w kontekście postawionego zarzutu nie można się z nim zgodzić. Sąd Rejonowy w uzasadnieniu wyroku przeanalizował w sposób szczegółowy, wręcz drobiazgowy, zgromadzone w sprawie dowody, oceniając je we wzajemnym powiązaniu oraz z uwzględnieniem zasad logiki i doświadczenia życiowego. Uwadze Sądu meriti nie umknęła żadna okoliczność, która mogłaby mieć znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Niewątpliwie najistotniejszym dowodem, tak naprawdę jedynym dowodem bezpośrednim, na którym oparty był akt oskarżenia, były zeznania A. T. (2). Sprawy o czyny z art. 197§1 kk zazwyczaj należą do bardzo trudnych dowodowo, gdyż to zgwałceń zwykle dochodzi pod nieobecność jakichkolwiek świadków. Konieczna jest wówczas drobiazgowa analiza zeznań osoby pokrzywdzonej, a także ich wszechstronna ocena w odniesieniu do innych dowodów. Takiej analizy i oceny dokonał Sąd I instancji w pełni zasadnie uznając za wiarygodne zeznania A. T.. Już sama treść zeznań pokrzywdzonej, obserwacja jej reakcji podczas przesłuchania, dawały pełną podstawę do uznania ich za wiarygodne, a w pośredni sposób jej wersja znalazła również potwierdzenie w opinii biegłej psycholog M. B. czy w zeznaniach P. T. (2), M. S. (1), M. S. (2), R. G., D. S. i K. B.. Dowody te tworzą zamkniętą logiczną całość nie pozostawiającą wątpliwości co do tego, iż w nocy z 5 na 6 marca 2016r. oskarżony dopuścił się przestępstwa zgwałcenia w stosunku do A. T.. Podkreślenia wymaga, że w toku postępowania odwoławczego A. T. (1) została ponownie i to bardzo szczegółowo przesłuchana, w tym również na okoliczności, które były podnoszone przez obrońcę, a które miały budzić wątpliwości co do wiarygodności jej relacji. Tymczasem treść tych ponownych zeznań pokrzywdzonej, a także obserwacja reakcji A. T. w trakcie ponownego przesłuchania, nie tylko nie zasiały wątpliwości, jeżeli chodzi o wiarygodność jej zeznań, ale wręcz w jeszcze większym stopniu utwierdziły w przekonaniu co do prawdziwości jej wersji. Pokrzywdzona nie tylko w sposób logiczny przedstawiła przebieg wypadków, ale też w pełni przekonująco przedstawiła motywy swojego postępowania, które zdaniem obrońcy podważały prawdziwość jej relacji. Także jej zachowanie w trakcie przesłuchania, sposób wysławiania, spontaniczność, wyrażane emocje, przekonywało o przedstawieniu przez nią prawdziwego przebiegu wypadków. Znalazło to także odzwierciedlenie w opinii biegłej psycholog M. B., której analiza nie pozostawia wątpliwości co do jej miarodajności. Wydając swoją opinię biegła opierała się nie tylko na obserwacji zachowania pokrzywdzonej w trakcie przesłuchania, ale także na badaniu psychologicznym i analizie całych akt sprawy, zaś w samej opinii biegła w sposób szczegółowy i w pełni przekonywujący przedstawiła, na jakiej podstawie doszła do określonych wniosków. Opinia biegłej jawi się jako pełna, jasna i nie zawierająca jakichkolwiek wewnętrznych sprzeczności. Odnosząc się do kwestii wyjaśnienia określonych zachowań pokrzywdzonej należy zauważyć, że Sąd I instancji niewątpliwie zasadnie wskazał, iż zupełnie zrozumiałym było, że pokrzywdzona doświadczając długoletniej przemocy psychicznej i fizycznej ze strony oskarżonego oraz mając świadomość, iż w pokoju obok jest jej syn, jak też doświadczając negatywnych konsekwencji wcześniejszych prób szukania pomocy oraz cichej akceptacji agresywnych zachowań jej męża przez członków jego rodziny, obawiając się eskalacji agresji męża i obawiając się wstydu, nie stawiała większego oporu przed działaniami oskarżonego. Przede wszystkim jednak sama pokrzywdzona podczas ponownego przesłuchania wskazała w logiczny i racjonalny sposób, na co szczególną uwagę zwróciła również biegła psycholog M. B., dlaczego nie broniła się przed mężem w sposób bardziej aktywny (ochrona syna przed włączeniem się aktywnie w sytuację) oraz dlaczego od razu nie zgłosiła gwałtu (myślała o dzieciach, bała się aresztowania męża, bo gdy w 2013 roku przy zakładaniu niebieskiej karty powiedziała, że mąż ją zgwałcił, to policjanci powiedzieli, że trzeba go aresztować, chciała go chronić, bo ko kochała, a przy tym była w jakiś sposób przez niego zmanipulowana). Podkreślić przy tym należy, że to nie pokrzywdzona zgłosiła po dłuższym czasie fakt zgwałcenia jej przez męża w roku 2016, ale uczyniła to podczas rozprawy w sprawie o znęcanie się jej siostra, a sama pokrzywdzona nie była z tego powodu zadowolona, gdyż zdawała sobie sprawę, iż będzie to wiązało się z kolejnymi przesłuchaniami, a ona chciała, żeby cała sprawa już się zakończyła. O tych okolicznościach obrońca zdaje się nie pamiętać wskazując, iż Sąd meriti nie wyjaśnił przekonująco, dlaczego po długim czasie pokrzywdzona zdecydowała się zeznać o przestępstwie zgwałcenia. Nie można również zapominać o pewnych cechach osobowości pokrzywdzonej, jej skrytości, również tłumaczących niezgłoszenie przez nią gwałtu bezpośrednio po tym, gdy on nastąpił oraz niechęci do opowiadania o tym również wówczas, gdy gwałt wyszedł na jaw. Uwzględniając cechy osobowości pokrzywdzonej, jak też fakt, że była ona ofiarą wieloletniej przemocy domowej, a przede wszystkim także mając na uwadze chęć ochrony syna przed zaangażowaniem w zaistniałą sytuację, w żadnym razie nie można się również zgodzić ze skarżącym, iż zeznania A. T. są niespójne i nieracjonalne, iż położyła się ona z nim w jednym łóżku, w bieliźnie, nie opuściła pokoju, nie prosiła syna o pomoc, nie krzyczała i nie zastosowała siły fizycznej wobec oskarżonego, a później, tego samego dnia, jeszcze współżyła z oskarżonym. Jeżeli chodzi o tę ostatnią kwestię, to pokrzywdzona podczas przesłuchania w trakcie postępowania odwoławczego wytłumaczyła w logiczny sposób poddanie się owemu porannemu zbliżeniu z mężem, wskazując na zmęczenie i wyczerpanie nocnymi wydarzeniami. Jednocześnie należy podkreślić, że skoro z opisanych wyżej powodów pokrzywdzona nie zdecydowała się zgłosić gwałtu po tym, gdy on nastąpił, to logiczną tego konsekwencją był niewspomnienie przez nią w trakcie wizyty u lekarza, który przeprowadzał obdukcję, iż oskarżony z nią współżył z nią wbrew jej woli i wykorzystywał do tego przymus fizyczny. Jednocześnie wbrew twierdzeniom skarżącego okoliczności zażycia przez pokrzywdzoną tabletki „dzień po” pozostają bez wpływu na kwestię oceny, czy doszło do zgwałcenia, zwłaszcza, że była to jednostkowa sytuacji, gdy doszło do obcowania płciowego pokrzywdzonej i oskarżonego w tamtym czasie. Także przebieg nagranej przez oskarżonego rozmowy z pokrzywdzoną w żadnym razie nie zaprzecza wersji A. T., tym bardziej, że – jak słusznie wskazał Sąd I instancji – oskarżony starał się wpływać na kierunek wypowiedzi pokrzywdzonej a pokrzywdzona wyrażała niechęć do podejmowania rozmowy. W świetle powyższych rozważań zeznania pokrzywdzonej należało uznać za w pełni wiarygodne, zaś zarzuty podniesione przez obrońcę dotyczące oceny jej zeznań za całkowicie chybione.

Podkreślenia jednocześnie wymaga, że wersję pokrzywdzonej o zgwałceniu jej przez P. T. (1) po wcześniejszym zastosowaniu przemocy fizycznej w pośredni sposób potwierdzają obrażenia ciała stwierdzone u niej przez biegłego lekarza.

Nie można również zapominać o opinii biegłej psycholog M. B., która wydawała opinię w tej sprawie nie tylko w toku postępowania odwoławczego, ale również po przesłuchaniu w trakcie pierwszego przesłuchania przez Sąd. Wnioski płynące z obu opinii były ze sobą zbieżne, a przy tym nie można biegłej zarzucić, że przynajmniej w przypadku wydawania kolejnej opinii nie dysponowała ona całością akt sprawy. Opinie biegłej korelują ze sobą, a przy tym są bardzo szczegółowe. Biegła w sposób przekonujący przedstawiła swój tok myślenia i ostateczne wnioski, nie mając wątpliwości, iż zeznania pokrzywdzonej spełniają psychologiczne kryteria wiarygodności. Opinie te są jasne i pełne. Podnoszona przez obrońcę oskarżonego okoliczność, że w sprawie o znęcanie się biegła M. B. również wydawała opinię, z której nie wynikało, że pokrzywdzona jest ofiarą jakiejkolwiek formy przemocy seksualnej, w tym długotrwałej, w żadnym razie nie może deprecjonować opinii tej biegłej w niniejszej sprawie. Otóż w poprzedniej sprawie P. T. (1) był oskarżony jedynie o znęcanie się nad żoną, a w zarzucie nie było mowy o tym, że jednym z jego przejawów była przemoc seksualna, zaś sama pokrzywdzona wówczas o takiej przemocy nie wspominała. Nie można więc wymagać od biegłej, aby w takiej sytuacji w ogóle zastanawiała się nad kwestią, czy pokrzywdzona podlegała przemocy seksualnej. Trzeba też podkreślić, że biegła psycholog wskazywała jedynie, iż pokrzywdzona prezentuje postawę bierno – zależną, typową dla ofiar długotrwałej przemocy domowej, w tym przemocy seksualnej, więc nie można jej zarzucić – jak czynił to obrońca - że nie wskazała, na czym miało polegać długotrwałe stosowanie przemocy seksualnej wobec pokrzywdzonej. Trzeba też podkreślić, że żaden fragment opinii biegłej M. B. nie daje podstawy do uznania, że biegła miała już wyrobioną opinię w niniejszej sprawie, że była uprzedzona do oskarżonego, a zatem iż nie zachowała obiektywizmu. Analiza wydanych w tej sprawie opinii M. B. wskazuje na pełną rzetelność i obiektywizm biegłej. A zatem brak jest podstaw do kwestionowania opinii biegłej i niewątpliwie stanowią one dowód w istotnym stopniu przemawiające za wiarygodnością zeznań pokrzywdzonej.

Sąd I instancji wbrew zarzutom skarżącego słusznie uznał za wiarygodny i przemawiający za prawdziwością wersji pokrzywdzonej dowód z zeznań świadka P. T. (2). Oczywiście nie był on bezpośrednim świadkiem gwałtu na pokrzywdzonej, niemniej jego relacja uzupełnia się z wersją pokrzywdzonej tworząc logiczną całość wskazującą, że w nocy z 5 na 6 marca 2016r. doszło do zgwałcenia A. T. przez oskarżonego. Świadek wskazywał przecież, że słyszał dochodzące z sypialni rodziców odgłosy pokrzywdzonej „zostaw, nie dotykaj mnie, puść mnie” Nie można czynić zarzutu P. T. (2) i podważać wiarygodności jego relacji przedstawionej przed wydaniem wyroku przez Sąd I instancji z tego powodu, iż miał on nie podjąć żadnych działań w celu udzielenie realnej pomocy swojej matce, skoro tak naprawdę jego matka nie krzyczała, nie wołała, aby udzielił jej pomocy i prosiła go, by nie zapalał światła, gdy próbował wejść do pokoju rodziców. Podobnie okoliczność, że P. T. (2) zamieszkiwał w późniejszym czasie z matką w żaden sposób nie może przeczyć jego relacji, zwłaszcza, że przecież nie wynikało z jego własnych obserwacji, aby tej nocy doszło ze strony jego ojca do jakichś agresywnych zachowań o dużym stopniu nasilenia. Przedmiotem szczegółowej analizy ze strony Sądu I instancji, a z przedstawioną argumentacją należy się w pełni zgodzić, była również kwestia wiarygodności zeznań H. T. w kontekście tego, co miał mu powiedzieć P. T. (2). Skarżący nie przedstawił przy tym żadnych argumentów, które dawałaby podstawę do rozważań, że wnioski Sądu meriti w tym zakresie, odnośnie subiektywnego odczucia ze strony H. T., były nieprawidłowe. Również okoliczność, że P. T. (2) do czasu złożenia zeznań przebywał w otoczeniu pokrzywdzonej i bliskich jej osób nie może automatycznie oznaczać, że wywarli oni wpływ na jego zeznania. Podkreślić należy, że zeznania tego świadka były bardzo wyważone i tak naprawdę nie wynikało z nich w sposób jednoznaczny, że doszło w nocy z 5 na 6 marca 2016r. do gwałtu. Ta wyważona treść jego zeznań jest szczególnie widoczna gdy przeanalizujemy oświadczenie i zeznania złożone przez P. T. (2) w toku postępowania odwoławczego. W tym wypadku nie ma wątpliwości, że P. T. (2) starał się wziąć w obronę swojego ojca, z którym zamieszkuje, o czym świadczy choćby fakt, iż podczas przesłuchania na rozprawie odwoławczej zaprzeczył, aby były zgodne z prawdą napisane przez niego w oświadczeniu słowa, iż mama nakłaniała go do tego, aby złożył zeznania, w których miał powiedzieć, że słyszał, jak mama mówi: „puść mnie, zostaw mnie, nie dotykaj”. Wskazał on, iż mama nakłaniała go jedynie do tego, aby złożył zeznania. Nie brzmiał przy tym wiarygodnie kolejny fragment jego zeznań złożonych na rozprawie odwoławczej, że słowa „puść mnie, zostaw mnie, nie dotykaj”, które miała wypowiadać jego matka, sobie wymyślił. Nie było bowiem jakichkolwiek powodów, aby właśnie te słowa sobie sam wymyślił, a przy tym należy pamiętać, że we wcześniejszym fragmencie tych samych zeznań wskazał on, iż „były tam jakieś słowa: zostaw mnie, puść, nie dotykaj”. Tak więc zeznania P. T. (2) z postępowania odwoławczego nie tylko nie zaprzeczają wiarygodności jego wcześniejszych zeznań, ale uwzględniając ich treść oraz okoliczności, w których zostały złożone, w jeszcze większym stopniu potwierdzają prawdziwość jego wcześniejszych relacji, która niewątpliwie w istotnym stopniu uwiarygodniała zeznania A. T.. Tak więc i w zakresie dotyczącym oceny zeznań P. T. (2) podniesiony zarzut okazał się chybiony.

Jeżeli chodzi o zeznania świadków M. S. (1), M. S. (2), R. G., D. S. i K. B., to byli oni jedynie świadkami ze słuchu, więc nie można do ich relacji przykładać szczególnej wagi. Niemniej jednak słusznie, pomimo ich bliskich relacji z pokrzywdzoną i konfliktu z oskarżonym, Sąd dał wiarę ich zeznaniom, skoro korelowały one z wersją pokrzywdzonej i wzajemnie się z nią uzupełniały. Sąd meriti w sposób szczegółowy i przekonujący przedstawił swoje stanowisko w tym zakresie. Wiedza tych świadków o gwałcie i nieujawnienie tego w toku postępowania przygotowawczego w sprawie o znęcanie się, lecz dopiero w trakcie postępowania sądowego, uwzględniając szczególne okoliczności sprawy i niechęć samej pokrzywdzonej do ujawnienia tego faktu, nie mogą zaprzeczać ich wersji, podobnie zresztą jak brak kontaktu w tej sprawie z oskarżonym i członkami jego rodziny.

Jeżeli natomiast chodzi o zarzut uznania za wiarygodne zeznań P. C. i Ł. A. i niewyciagnięcia z nich prawidłowych wniosków, to podkreślić należy, że przedmiotem wcześniejszych obszernych rozważań była kwestia przyczyn niezgłoszenia przez pokrzywdzoną gwałtu po samym zdarzeniu. W związku z tym nie może w żadnym wypadku dziwić i przemawiać przeciwko uznaniu za wiarygodne zeznań pokrzywdzonej okoliczność, iż funkcjonariusze Policji zeznali, że A. T. (1) nie powiedziała im, iż została zgwałcona. Pokrzywdzona w sposób przekonujący przedstawiła powody, dla których nie zgłosiła początkowo gwałtu mającego miejsce w nocy z 5 na 6 marca 2016r.

Nie można również zgodzić się ze skarżącym, iż Sąd instancji niezasadnie odmówił wiary zeznaniom pozostałych świadków w zakresie , w jakim nie korespondują ocen z uznanymi za wiarygodne dowodami. Nie można zapominać, że były to osoby blisko związane z oskarżonym, które w dodatku w swoich zeznaniach nie ukrywały swojego stosunku do sprawy. W tej sytuacji, skoro z szeregu innych dowodów, których wiarygodność nie budziła wątpliwości, pojawiał się zupełnie inny obraz całej sprawy, to Sąd meriti miał pełne prawo odmówić wiary zeznaniom tych świadków w zakresie, w jakim nie korelowały one z tymi dowodami, a przy tym obszernie i należycie uzasadnił swoje stanowisko w tym zakresie. Nie ma również podstaw po analizie akt sprawy, aby zgodzić się z obrońcą, że widoczne było, iż Sąd I instancji w toku postępowania przyjął, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu. Należy przy tym zauważyć, że skarżący nie przedstawił żadnych argumentów na potwierdzenie tej tezy, wyjątkowo krzywdzącej dla Sądu I instancji, bo zakładającej brak obiektywizmu.

Z opisanych wyżej powodów, dotyczących przyczyn niezgłoszenia wcześniej przez pokrzywdzoną przestępstwa zgwałcenia, nie można zgodzić się z obrońcą, iż zaprzeczają relacji A. T. również akta sprawy o rozwód, skoro nie wynikało z nich, iż pokrzywdzona poinformowała wówczas Sąd Okręgowy w Sieradzu o doprowadzeniu jej do obcowania płciowego przy użyciu siły fizycznej. Nawet jeżeli A. T. (1) chciała rozwieść się z oskarżonym, to nie oznacza to automatycznie, że występowała u niej chęć ujawnienia wszystkich okoliczności związanych z jej małżeństwem, w tym faktu jej zgwałcenia. Jeszcze raz należy przy tym pamiętać, że to nie pokrzywdzona jako pierwsza ujawniła fakt zgwałcenia a i w późniejszym czasie niezbyt chętnie zeznawała na jego temat.

Należy również zaznaczyć, że skarżący zdecydowanie zbyt dużą wagę przywiązuje do kwestii zażycia przez pokrzywdzoną tabletki zwanej popularnie „dzień po”. Okoliczności, kiedy nabycie tej tabletki miało miejsce, w której aptece i czy była wymagana do tego recepta, stanowiły kwestie bez znaczenia dla rozstrzygnięcia tej sprawy, a przy tym nie można zapominać, że obcowanie płciowe oskarżonego i pokrzywdzonej z nocy z 5 na 6 marca 2016r. nie stanowiło jedynego w tamtym czasie.

Jeżeli chodzi o zarzut nieuwzględnienia okoliczności wynikających z nagrań utrwalonych przez oskarżonego po zdarzeniach z 5/6 marca 2016r., to – jak już wyżej wskazano – nagrań tych nie można traktować jako zaprzeczających wersji pokrzywdzonej uwzględniając ewidentne próby ukierunkowania przez oskarżonego rozmów z pokrzywdzoną na odpowiednie tory i przedstawiania przez niego własnej opinii o określonych zdarzeniach, jak też próby wyciągnięcia z pokrzywdzonej jakichkolwiek wypowiedzi, które można byłoby wykorzystać przeciwko niej. Z nagrań tych nie wynika przy tym, aby faktycznie do zgwałcenia nie doszło.

Skoro zatem Sąd meriti zasadnie uznał za wiarygodne określone dowody, to tym samym słusznie odmówił wiary wyjaśnieniom oskarżonego w zakresie, w jakim pozostawały z nimi w sprzeczności. Podkreślić należy, że oskarżony miał istotny powód, aby zaprzeczać, iż dopuścił się zgwałcenia pokrzywdzonej, obawiając się surowej odpowiedzialności z tego tytułu. Sąd słusznie zwrócił przy tym uwagę na sprzeczności, niekonsekwencje i nielogiczności w relacjach P. T. (1), które w pośredni sposób jeszcze bardziej potwierdzają wersję pokrzywdzonej.

A zatem podniesione przez skarżącego zarzuty naruszenia art. 4 kpk, 7 kpk, 410 kpk i 424 kpk należało uznać za całkowicie chybione. Skoro Sąd I instancji zasadnie uznał za wiarygodnie określone dowody, należycie uzasadniając swoje stanowisko i nie pomijając jakiejkolwiek okoliczności mogącej mieć znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, to tym samym nie można mieć najmniejszych wątpliwości co do prawidłowości ustaleń faktycznych poczynionych w oparciu o owe uznane za wiarygodne dowody. Nie można mieć zwłaszcza wątpliwości co do prawidłowości ustalenia, że w nocy z 5 na 6 marca 2016r. doszło do popełnienia przez oskarżonego przestępstwa zgwałcenia. W sytuacji, w której z uznanych zasadnie za wiarygodne zeznań pokrzywdzonej wynikało, że oskarżony zastosował wobec pokrzywdzonej przemoc fizyczną ukierunkowaną na przełamanie oporu pokrzywdzonej przed zbliżeniem, a do tego A. T. (1) werbalnie deklarowała, że nie życzy sobie owego zbliżenia (słowa: „puść mnie, zostaw mnie, nie dotykaj”), jak też wskazywało na to jej zachowanie w postaci prób naciągnięcia majtek, które oskarżony starał się z niej ściągnąć, to nie może być wątpliwości, że oskarżony z pełną świadomością dopuścił się przestępstwa z art. 197 § 1 kk. Nie było w związku z tym jakichkolwiek podstaw do – sygnalizowanego w uzasadnieniu apelacji – dopuszczenia dowodu z opinii biegłego seksuologa celem zbadania, czy obie strony mogły całą sytuację interpretować jako zgwałcenie, uwzględniając ich dotychczasowe pożycie seksualne.

Wniosek

O zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Wieluniu

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

wniosek niezasadny z uwagi na bezpodstawność zarzutu

3.2.

zarzut obrazy przepisów postępowania, tj. art. 167, 170 § 1 ust. 3 i 5 kpk, art. 185 § 3 kpk poprzez oddalenie zgłoszonego przez obronę wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z ponownych zeznań pokrzywdzonej, w sytuacji, gdy:

a) obrona nie brała udziału w pierwszym przesłuchaniu pokrzywdzonej w toku postępowania przygotowawczego i nie miała możliwości zadawania jej pytań bezpośrednio ani chociażby za pośrednictwem Sędziego prowadzącego przesłuchanie,

b) z uwagi na okoliczności zdarzenia, to jest tak naprawdę jedyny dowód, który może pozwolić na ujawnienie, że pokrzywdzona zeznała nieprawdę w zakresie czynu objętego niniejszym postępowaniem,

c) pokrzywdzona nie została przesłuchana przez Sąd na wszystkie okoliczności objęte zarzutem stawianym oskarżonemu, w szczególności w zakresie:

- kiedy ujawniła oskarżonemu, że miał się względem niej dopuścić zgwałcenia,

- motywacji pokrzywdzonej w zakresie ujawnienia zgwałcenia po takim okresie czasu,

- jej reakcji na ujawnienie zgwałcenia przez członka rodziny w toku postępowania o znęcanie się,

- czasu trwania i przebiegu zdarzenia, min. dlaczego nie wzywała pomocy, dlaczego pomimo tego, iż do pokoju wchodził P. T. (2) nie podjęła próby ucieczki, dlaczego nie broniła się aktywnie przed oskarżonym,

- obrażeń doznanych przy i w związku ze zgwałceniem, podjętych czynności medycznych,

- okoliczności związanych z ciążą, w którą miała zajść na skutek zgwałcenia,

- rozmowy telefonicznej, która została odbyta przez nią z oskarżonym, a w której nie wspomina o zgwałceniu,

- kontaktów z oskarżonym po zgwałceniu, jego relacji z dziećmi w tym okresie czasu,

d) nie zachodzi obawa ponownej wiktymizacji pokrzywdzonej,

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Odnosząc się do tego zarzutu należy zauważyć, że z art. 185c kpk wynika, iż w przesłuchaniu przez Sąd osoby pokrzywdzonej w sprawie o czyn z art. 197 § 1 kk ma prawo wziąć udział obrońca oskarżonego. A zatem przesłuchanie A. T. w dniu 14 lipca 2017r. powinno było się odbyć po przedstawieniu zarzutu oskarżonemu i umożliwieniu wzięcia udziału w tymże przesłuchaniu przez jego obrońcę. Tymczasem przesłuchanie to nastąpiło przed przedstawieniem zarzutu i obrońca P. T. (1) nie wziął w nim udziału. Doszło więc w tym wypadku do uchybienia, które powinno stanowić asumpt do uwzględnienia wniosku o ponowne przesłuchanie pokrzywdzonej przez Sąd I instancji, czego jednak Sąd meriti błędnie nie uczynił. Jednak uchybienie to zostało w pełni naprawione w toku postępowania odwoławczego. Wówczas to A. T. (1) została przesłuchana przez sędziego wydelegowanego ze składu orzekającego, a wzięli w nim udział obrońcy oskarżonego, którzy mieli możliwość nieskrępowanego zadania pytań pokrzywdzonej, w tym pytań zmierzających do wyjaśnienia tych kwestii, które zdaniem skarżącego nie zostały wyjaśnione i ze swojego uprawnienia skorzystali, a z nagraniem z przesłuchania i protokołem zeznań świadka zapoznali się również pozostali członkowie składu orzekającego. Tak więc uchybienie ze strony Sądu I instancji zostało naprawione i nie mogło mieć najmniejszego wpływu na rozstrzygnięcie sprawy.

Wniosek

O zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Wieluniu

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Wprawdzie Sąd I instancji faktycznie dopuścił się uchybienia nie uwzględniając wniosku o ponowne przesłuchanie pokrzywdzonej, skoro w pierwszym przesłuchaniu nie mógł wziąć udziału obrońca oskarżonego, niemniej jednak ów błąd został naprawiony w toku postępowania odwoławczego, kiedy to ponownie przesłuchano pokrzywdzoną, a obrońcy P. T. (1) mogli wziąć w nim udział i zadać pytania dotyczące wszystkich kwestii, które budziły ich wątpliwości, jeżeli chodzi o prawdziwość relacji A. T.. Tym samym wniosek o zmianę lub uchylenie wyroku okazał się niezasadny

3.3.

Zarzut obrazy przepisów postępowania tj. art. 167, art. 170 § 1 ust. 3 i 5 kpk poprzez oddalenie zgłoszonego przez obronę wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z ustnej, uzupełniającej opinii biegłej M. B. na okoliczności dotyczące osoby pokrzywdzonej, psychologicznych aspektów jej zachowań, w szczególności:

a) dlaczego biegła przyjęła, że pokrzywdzona prezentuje postawy właściwe dla ofiary długotrwałej przemocy domowej, w tym przemocy seksualnej, dlaczego we wcześniejszym przesłuchaniu (postępowaniu) i badaniu biegła nie stwierdziła, że pokrzywdzony prezentuje postawy właściwej dla ofiary długotrwałej przemocy domowej,

b) dlaczego w ramach niniejszego postępowania jak i postępowania o znęcanie za każdym razem stwierdzała, że zeznania pokrzywdzonej spełniają kryteria wiarygodności, podczas gdy wcześniej pokrzywdzona nie mówiła o tak istotnym zdarzeniu nikomu – lekarzom, policji prokuratorowi – jakim jest zgwałcenie, brak jest refleksji psychologicznej nad zachowaniem pokrzywdzonej i akceptacja zdawkowych wyjaśnień w tym zakresie,

c) oceny zachowania pokrzywdzonej w czasie jak i po zdarzeniu, o ile biegła ma także kompetencje jako seksuolog w tym zakresie,

d) przy dodatkowej analizie dowodów przeprowadzonych w toku postępowania – zeznań świadków, nagrań audio, a nie tylko według oceny wydanej w postępowaniu przygotowawczym, według stanu na dzień przesłuchiwania pokrzywdzonej,

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Zarzut ten w dużej mierze dotyczy materii, która była już przedmiotem analizy przy dokonywaniu oceny pierwszego zarzutu. Nie ma wiec potrzeby ponownego, szczegółowego przedstawienia wcześniej użytych argumentów, które pozostają w pełni aktualne. Podkreślenia w tym miejscu jedynie wymaga, że biegła psycholog M. B. wydawała w tej sprawie dwie opinie pisemne: w związku z przesłuchaniem pokrzywdzonej w trakcie postępowania przygotowawczego oraz w trakcie postępowania odwoławczego. Przedstawiła w nich szczegółowo swoje wnioski, opierając się na obserwacjach pokrzywdzonej, badaniach psychologicznych oraz aktach sprawy, przy czym zwłaszcza w przypadku drugiej opinii nie ma wątpliwości, że biegła wydała ją po zapoznaniu się z całością akt sprawy, w tym zeznaniami świadków nagraniami. Opinie te były jasne, pełne i nie zawierały jakichkolwiek wewnętrznych sprzeczności. Były one logiczne, a przy tym korelowały z innymi uznanymi za wiarygodne dowodami. Biegła M. B. wskazała w nich w sposób wyczerpujący, dlaczego doszła do określonych wniosków. Nie było więc jakichkolwiek podstaw do wydania przez nią ustnych opinii uzupełniających. Nie ma żadnych podstaw, aby wątpić w stwierdzenie biegłej, iż pokrzywdzona prezentuje postawy właściwe dla ofiary długotrwałej przemocy seksualnej. Gdy przeanalizujemy całość opinii i akta sprawy, to wniosek ten jest w pełni uzasadniony. Nie może też w żadnym razie dziwić, że we wcześniejszym postępowaniu biegła nie stwierdziła, że pokrzywdzona prezentuje postawy właściwej dla ofiary długotrwałej przemocy seksualnej. W sprawie II K 418/16 P. T. (1) był oskarżony jedynie o znęcanie się nad żoną, a w zarzucie nie było mowy o tym, że jednym z jego przejawów była przemoc seksualna, zaś sama pokrzywdzona wówczas o takiej przemocy nie wspominała. Nie można więc wymagać od biegłej, aby w takiej sytuacji w ogóle zastanawiała się nad kwestią, czy pokrzywdzona podlegała przemocy seksualnej. Nie można też w żaden sposób deprecjonować opinii biegłej w związku z tym, że w ramach niniejszego postępowania jak i postępowania o znęcanie się M. B. za każdym razem stwierdzała, iż zeznania pokrzywdzonej spełniają kryteria wiarygodności, choć wcześniej A. T. (1) nie mówiła lekarzom, policji i prokuratorowi o zgwałceniu. Otóż podczas przesłuchania w trakcie postępowania odwoławczego A. T. (1) w sposób bardzo szczegółowy wyjaśniła powody, które nią kierowały i było to przedmiotem bardzo szczegółowej analizy ze strony biegłej psycholog M. B., zaś wnioski płynące z owej analizy były dla Sądu Okręgowego w pełni przekonujące. Trzeba również zaznaczyć, że nie były przedmiotem oceny ze strony biegłej psycholog zachowania oskarżonej w czasie i po zdarzeniu. Reasumując również ten zarzut obrazy przepisów postępowania należało uznać za bezzasadny.

Wniosek

O zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Wieluniu

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

wniosek niezasadny z uwagi na bezpodstawność zarzutu

3.4.

Zarzut obrazy przepisów postępowania, tj. art. 167, 170 § 1 ust. 3 i 5 kpk poprzez oddalenie zgłoszonego przez obronę wniosku dowodowego o zwrócenie się do (...) S.A. w K., ul. M.C. S. 23, (...)-(...) K. o załączenie kompletnej dokumentacji medycznej dotyczącej ciąży A. T. i okoliczności związanych z poronieniem, w sytuacji gdy z dokumentacji tej można byłoby ustalić:

a) (w wywiadzie lekarskim) czy pokrzywdzona wiedziała o ciąży i kiedy dowiedziała się o ciąży,

b) czy faktycznie przyjęła tabletkę (dzień po), jeżeli tak, to kiedy,

c) czy pokrzywdzona w ogóle wspomniała lekarzom o zgwałceniu przez P. T. (1),

- które to okoliczności mają istotny wpływ na wynik sprawy i ocenę wiarygodności pokrzywdzonej w zakresie zachowania oskarżonego objętego zarzutem, albowiem mogą pomóc wyjaśnić jakie oświadczenia pokrzywdzona składała wobec lekarzy udzielających jej pomocy medycznej w zakresie zdarzeń z 5/6 marca 2016r.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Zarzut ten należy uznać za całkowicie bezzasadny. Podkreślenia wymaga, iż nie budzi najmniejszych wątpliwości, że pokrzywdzona na temat gwałtu na niej złożyła zeznania po upływie długiego okresu od zdarzenia. Okoliczności w jakich nastąpiło zgłoszenie w tym zakresie i przyczyny, z powodu których zgłoszenie to nastąpiło po pewnym czasie były przedmiotem obszernej analizy w kontekście oceny wiarygodności zeznań pokrzywdzonej, czy do owego gwałtu faktycznie doszło. Dlatego też kwestia, jakie oświadczenia pokrzywdzona składała lekarzowi (...) S.A. w K., czy wspominała mu o zgwałceniu, pozostaje bez jakiegokolwiek znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Skoro bowiem przez wiele miesięcy nie zgłosiła ona organom ścigania gwałtu, to tym samym ewentualnie niezgłoszenie gwałtu lekarzowi prowadzącemu ciążę w żaden sposób nie zaprzeczałoby wiarygodności zeznań A. T.. Ewentualne zgłoszenie lekarzowi faktu zgwałcenia stanowiłoby co najwyżej okoliczność w jeszcze większym stopniu przemawiającą za wiarygodnością jej zeznań. Tym bardziej bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy byłaby kwestia, kiedy pokrzywdzona dowiedziała się o ciąży i czy mówiła lekarzowi na temat tabletki: „dzień po”. A zatem również ten zarzut należało uznać za całkowicie chybiony.

Wniosek

O zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Wieluniu

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

wniosek niezasadny z uwagi na bezpodstawność zarzutu

3.5.

Zarzut obrazy przepisów postępowania mającej wpływ na treść wydanego orzeczenia, a mianowicie art. 4 kpk, art. 7 kpk, art. 167 kpk, art. 410 kpk, art. 424 § 1 kpk i art. 185c § 3 kpk poprzez:

- dowolną i wybiórczą ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego w części dotyczącej realności popełnienia przez oskarżonego zarzucanego mu czynu, poprzez oparcie się na zeznaniach osób, z których żadna nie była bezpośrednim świadkiem dokonania przez oskarżonego zarzucanego mu czynu,

- bezzasadnej odmowie wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego P. T. (1), w momencie, kiedy wskazywał on, iż w nocy z 5 na 6 marca 2016 roku w ogóle nie współżył z żoną A., a dopiero 6 marca 2016 roku rano oraz że po alkoholu nie odczuwa popędu seksualnego i idzie spać,

- przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów i dokonaniu wybiórczej ich oceny oraz nieuwzględnieniu przy wyrokowaniu całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej,

- oddaleniu wniosku obrońcy o ponowne przesłuchanie świadka A. T., czym uniemożliwiono zadawanie jej szczegółowych pytań dotyczących rzekomego doprowadzenia pokrzywdzonej wbrew jej woli do odbycia stosunku płciowego i prowadzenia obrony, a sytuacji gdy zaszła konieczność ponownego jej przesłuchania ze względu na szereg wątpliwości co do przedstawionych przez pokrzywdzoną wersji wydarzeń, które pojawiły się już po jej pierwszym przesłuchaniu.

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

W podniesionym przez drugiego z obrońców oskarżonego zarzucie obrazy przepisów postępowania wskazano w zasadzie te same uchybienia jak w zarzucie pierwszym i drugim z apelacji pierwszego z obrońców, przy czym w pierwszej z apelacji dodatkowo znalazł się cały szereg innych zarzutów obrazy przepisów postępowania. Dlatego też te argumenty, które podniesiono przy okazji analizy zarzutów podniesionych w apelacji pierwszego z obrońców zachowują swoją aktualność i w zasadzie nie ma konieczności ich powielania. Jeszcze raz należy jedynie zaznaczyć, że jedynym bezpośrednim dowodem potwierdzającym, iż doszło do przestępstwa zgwałcenia były zeznania pokrzywdzonej A. T., których szczegółowa analiza – przedstawiona wcześniej - nie pozostawiała wątpliwości co do ich wiarygodności. Podkreślenia przy tym wymaga, iż pokrzywdzona w toku postępowania odwoławczego została jeszcze raz przesłuchana, a obrońcy mieli możliwość zadania jej pytań i wyjaśnienia wszelkich wątpliwości, które ich zdaniem pojawiły się na tle jej wcześniejszych zeznań. W swoich zeznaniach pokrzywdzona była zarazem konsekwentna, jej relacje były również logiczne. A. T. (1) w racjonalny sposób wyjaśniła wszelkie swoje zachowania, które teoretycznie mogłyby być rozważane jako podważające wiarygodność jej zeznań. Również w świetle opinii biegłej psycholog M. B. zeznania pokrzywdzonej jawiły się jako w pełni wiarygodne. Wskazać także należy, iż relacje innych osób, które zostały uznane za wiarygodne, w tym zeznania P. T. (2), M. S. (1), M. S. (2), R. G., D. S. i K. B., stanowiły jedynie dowody pośrednio potwierdzające wersję pokrzywdzonej, tworzące z nimi zamkniętą logiczną całość. W żadnym miejscu Sąd I nie wskazał tych dowodów jako bezpośrednio świadczących o sprawstwie oskarżonego. Dysponując opisanymi wyżej dowodami, które zasadnie Sąd meriti uznał za wiarygodne, obszernie uzasadniając swoje stanowisko, Sąd ten miał pełne prawo odmówić wiary wyjaśnieniom oskarżonego w zakresie, w jakim pozostawały z nimi w sprzeczności, zwłaszcza że po pierwsze miał on istotny powód, aby zaprzeczać swojemu sprawstwu obawiając się odpowiedzialności, a ponadto pojawiły się w nich sprzeczności i nielogiczności, które zostały wyłuskane i omówione przez Sąd I instancji, a z przedstawioną w tym zakresie argumentacją należy w pełni się zgodzić. Wskazać również należy, że Sądowi Rejonowemu nie umknęły jakiekolwiek okoliczności, które mogłyby mieć dla rozstrzygnięcia tej sprawy jakiekolwiek znaczenie. W szczególności wszystkie zgromadzone w sprawie dowody, w tym te również korzystne dla oskarżonego w postaci zeznań związanych z nim osób, zostały szczegółowo i wszechstronnie ocenione, w sposób odpowiadający wymogom określonym w art. 7 kpk. Jeżeli chodzi o zarzut niewuzględnienia wniosku o ponowne przesłuchanie A. T., to jak już wcześniej obszernie wskazano, faktycznie w pierwszym przesłuchaniu pokrzywdzonej nie wziął udziału obrońca oskarżonego, a z uwagi na przesłuchanie jej na wczesnym etapie postępowania przygotowawczego pojawiły się kwestie, do których powinna się ona odnieść, niemniej uchybienie to zostało naprawione w toku postępowania odwoławczego. Wówczas A. T. (1) została przesłuchana kolejny raz, a obrońcy mieli możliwość zadania jej wszelkich pytań i podjęcia prób wyjaśnienia kwestii, o których wspominali podczas postępowania pierwszoinstancyjnego oraz w apelacjach. Treść zeznań pokrzywdzonej podczas tego przesłuchania, a także jej zachowanie, nie tylko przy tym nie podważyły prawdziwości jej zeznań, ale wręcz uczyniły je wiarygodnymi w jeszcze większym stopniu. A. T. (1) w sposób logiczny i racjonalny wyjaśniła powody swoich zachowań, zarówno z nocy z 5 na 6 marca 2016r. jak i późniejszych, odnoszących się zwłaszcza do złożenia zeznań na temat zgwałcenia po upływie ponad roku od dnia, w którym miało ono miejsce. Także biegła psycholog M. B. nie wskazała na jakiekolwiek okoliczności, które podważałyby wiarygodność kolejnych zeznań pokrzywdzonej, przedstawiając cały szereg argumentów, i to w pełni przekonujących, przemawiających za prawdziwością jej relacji. A zatem podniesiony przez drugiego z obrońców zarzut obrazy przepisów postępowania okazał się całkowicie chybiony. Jeszcze raz należy przy tym wskazać, że przy okazji analizy zarzutów obrazy przepisów postępowania podniesionych przez pierwszego z obrońców szczegółowo przedstawiono argumenty przemawiające za ich niezasadnością, które zachowują pełną aktualność przy rozważaniach na temat zarzutu obrazy przepisów postępowania z apelacji drugiego z obrońców, bowiem zarzuty te w zasadzie pokrywały się, przy czym pierwszy z obrońców dodał w tym zakresie cały szereg jeszcze innych zarzutów.

Wniosek

O zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Wieluniu

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Generalnie zarzut obrazy przepisó postępowania okazał się zasadny tylko w zakresie dotyczącym oddalenia wniosku o ponowne przesłuchanie pokrzywdzonej, gdyż w pierwszym przesłuchaniu nie mógł wziąć udziału obrońca oskarżonego. Jednakże błąd został naprawiony w toku postępowania odwoławczego, kiedy to ponownie przesłuchano pokrzywdzoną, a obrońcy P. T. (1) mogli wziąć w nim udział i zadać pytania dotyczące wszystkich kwestii, które budziły ich wątpliwości, jeżeli chodzi o prawdziwość relacji A. T.. Dlatego też wniosek o zmianę lub uchylenie wyroku okazał się niezasadny

3.6.

Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia i mający wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu, że oskarżony współżył z pokrzywdzoną A. T. (1) wbrew jej woli w nocy z 5 na 6 marca 2016r. doprowadzając ją do odbycia stosunku płciowego, podczas gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy przy jego wszechstronnej ocenie nie pozwala na dokonanie takich ustaleń.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

W sytuacji, w której Sąd I instancji w pełni zasadnie, a przy tym obszernie uzasadniając swoje stanowisko, uznał za wiarygodne określone dowody, zaś innym odmówił wiary, a w szczególności uznał za w pełni wiarygodne zeznania pokrzywdzonej w przeciwieństwie do wyjaśnień oskarżonego w zakresie, w jakim pozostawały z nimi w sprzeczności, to nie może być mowy o błędzie w ustaleniach faktycznych. Skoro bowiem z uznanych za wiarygodne dowodów wynikało wprost, że oskarżony stosując przemocy fizyczną i wbrew woli pokrzywdzonej, w sposób nie budzący wątpliwości wyrażanej poprzez zachowanie polegające na próbach naciągnięcia majtek, które starał się ściągnąć z niej oskarżony, a także werbalizowanej poprzez słowa: „puść mnie, zostaw mnie, nie dotykaj”, doprowadził pokrzywdzoną do obcowania płciowego, to nie może być wątpliwości co do prawidłowości ustaleń faktycznych w tym zakresie, które skutkowały ostatecznie przyjęciem, iż oskarżony wyczerpał swoim zachowaniem wszystkie znamiona czynu z art. 197§1 kk.

Wniosek

O zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Wieluniu

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

wniosek niezasadny z uwagi na bezpodstawność zarzutu

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

4.1.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

1.7.  Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

5.1.1.

Przedmiot utrzymania w mocy

utrzymano w mocy wyrok Sądu Rejonowego w Wieluniu z dnia 5 marca 2019r. wydany w sprawie IIK 784/19

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Jak wynika z wcześniejszych rozważań podniesione przez obrońców oskarżonego we wniesionych apelacjach zarzuty obrazy przepisów postępowania oraz błędów w ustaleniach faktycznych w zdecydowanej większości okazało się bezpodstawne, zaś uchybienie ze strony Sądu I instancji polegające na braku ponownego przesłuchania pokrzywdzonej w sytuacji, w której przy pierwszym jej przesłuchaniu nie mógł być obecny obrońca, został naprawiony przez Sąd Okręgowy w postępowaniu odwoławczym. Wówczas została ponownie przesłuchana A. T., a obrońcy oskarżonego wzięli udział w tym przesłuchaniu i w sposób nieskrępowany umożliwiono im zadanie pokrzywdzonej wszelkich pytań. Tym samym podniesione zarzuty nie mogły skutkować zmianą lub uchyleniem zaskarżonego wyroku . Sąd I instancji nie dopuścił się też uchybień, które Sąd II instancji powinien był uwzględnić z urzędu, niezależnie od podniesionych zarzutów. Także w piśmie kolejnego z obrońców oskarżonego, uzupełniającym wniesione apelacje, nie znalazły się jakiekolwiek argumenty, które mogłyby stanowić podstawę do wzruszenia zaskarżonego. wyroku. Sąd Rejonowy w pełni zasadnie uznał oskarżonego za winnego dokonania czynu wyczerpującego dyspozycję art. 197 par. 1 kk, wypełnił on wszystkie znamiona tego przestępstwa. Nie można mieć również zastrzeżeń do rozstrzygnięcia o karze . Podkreślić należy, że wobec oskarżonego orzeczono karę pozbawienia wolności w wysokości ustawowego minimum.

1.8.  Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

5.2.1.

Przedmiot i zakres zmiany

Zwięźle o powodach zmiany

1.9.  Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

1.1.7.  Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

5.3.1.1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

5.3.1.4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

1.1.8.  Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

1.10.  Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

2

Na podstawie art. 636 § 1 kpk w związku z nieuwzględnieniem apelacji obrońców oskarżonego Sąd zasądził od A. J. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 300 złotych tytułem opłaty za II instancję (art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych) oraz kwotę 390,34 złotych tytułem zwrotu wydatków związanych z postępowaniem odwoławczym, nie znajdując podstaw do zwolnienia oskarżonego od tychże kosztów uwzględniając uzyskiwane przez nią dochody. Na wydatki postępowania odwoławczego złożyły się koszty doręczeń oraz opinii biegłej M. B.

7.  PODPIS

1.11.  Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

obrońca oskarżonego P. T. (1) - adw. S. A.

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

wyrok Sądu Rejonowego w Wieluniu z dnia 5 marca 2019 roku wydany w sprawie II K 784/17

0.1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.1.1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana