Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I AGa 23/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 lutego 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący – Sędzia Małgorzata Kaźmierczak

Sędziowie: Bogdan Wysocki

Piotr Górecki

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Sylwia Woźniak

po rozpoznaniu w dniu 4 lutego 2020 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa K. S.

przeciwko (...) SA w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 21 listopada 2018 r. sygn. akt IX GC 708/16

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.050 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Bogdan Wysocki Małgorzata Kaźmierczak Piotr Górecki

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 21 listopada 2018 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu zasądził od pozwanego P. (...) SA z siedzibą
w W. na rzecz powoda K. S. kwotę 76.247,74 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 17 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty (punkt 1 wyroku), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (punkt 2 wyroku) oraz kosztami postępowania obciążył powoda w 20% a pozwanego w 80% i z tego tytułu zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 7.552,51 zł (punkt III a wyroku) oraz nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego
w P. kwotę 5.956, 47 zł (punkt III b wyroku).

Wydając powyższy wyrok Sąd pierwszej instancji ustalił, że powód prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...) Zakład (...)wpisaną do rejestru przedsiębiorców (...), pod numerem NIP (...). Pozwany prowadzi działalność ubezpieczeniową wpisaną do rejestru KRS pod numerem (...).

W ramach prowadzonej działalności gospodarczej powód w dniu 27 stycznia 2015 roku zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia mienia od ognia i innych żywiołów dla małych i średnich przedsiębiorców (A7) obejmującą ubezpieczenie budynków i budowli do sumy ubezpieczenia 1.536.995 zł oraz maszyn, urządzeń i wyposażenia do sumy ubezpieczenia 1.454.371 zł, na okres od 31 stycznia 2015 roku do 30 stycznia 2016 roku. Umowa została potwierdzona polisą seria (...). Integralną część umowy ubezpieczenia stanowiły ogólne warunki ubezpieczenia mienia od ognia i innych żywiołów dla małych i średnich przedsiębiorstw – zatwierdzone Uchwałą Zarządu pozwanego nr (...) z dnia 6 listopada 2008 roku ze zmianami ustalonymi uchwałą nr (...) z dnia 8 grudnia 2010 roku oraz uchwałą nr UZ/411/2011 z dnia 22 grudnia 2011 roku (dalej: OWU). Ubezpieczone mienie stanowiło m.in. koparka (...).

W okresie trwania ubezpieczenia, tj. dnia 15 października 2015 roku w P. doszło do uszkodzenia mienia objętego umową ubezpieczenia tj. koparki (...) polegającego na samozapłonie ww. pojazdu, w skutek czego zniszczeniu uległa wewnętrzna część kabiny wraz z podzespołami elektronicznymi. Przyczyną pożaru było zwarcie elektryczne w skrzynce bezpieczników i przekaźników. W dniu 16 października 2015 roku powód dokonał zgłoszenia szkody dla pozwanego.

Pismem z 21 października 2015 roku pozwany wezwał powoda do przedłożenia dokumentów niezbędnych do likwidacji szkody. Pozwany wykonał zobowiązanie.

Powód wobec zobowiązania pozwanego do ustalenia wysokości szkody zlecił firmie (...) Sp. z o. o. dokonania wyceny naprawy. W odpowiedzi otrzymał od ww. podmiotu ofertę na usługę serwisową nr 2015/12/00007. Szacunkowy koszt naprawy określony przez ten podmiot wyniósł 98.905,25 zł. (...) Sp. z o. o. pismem z 28 grudnia 2015 roku poinformowała powoda, że elementy wyszczególnione w ofercie uszkodzone zostały w trakcie zgłoszonej szkody. Nadto podała, że długotrwałe działanie proszku gaśniczego znajdującego się na elementarzu wewnątrz kabiny doprowadziło do skorodowania elementów metalowych oraz zakleszczenia elementów mechanicznych, tj. siłowniczków szyby, zamków, stacyjki, klamki itp. Dodatkowo podmiot ten poinformował, że elementy elektroniczne, tj. komputer wyświetlacza, komputer górny kabiny oraz panel sterujący zostały uszkodzone w wyniku powstałego podczas pożaru zwarcia instalacji elektrycznej. Powód poinformował o powyższym pozwanego.

Niezależnie od powyższego pozwany zlecił rzeczoznawcy sporządzenie kolejnej opinii w celu ustalenia wartości rynkowej uszkodzonej koparki, a także ustalenia kosztów naprawy uszkodzeń powstałych w wyniku pożaru. Rzeczoznawca ten oszacował wartość rynkową koparki na kwotę 130.341,80 zł, a koszty naprawy na kwotę 25.771, 14 zł brutto.

Pismem z 22 grudnia 2015 roku pozwany przyznał powodowi kwotę 5.000 zł tytułem bezspornego odszkodowania. Powód złożył odwołanie od tej decyzji, wnosząc o ponowne rozpatrzenie sprawy albowiem wartość szkód powinna być określona na kwotę minimum 98.905,22 zł.

Pismem z 17 lutego 2016 roku pozwany podniósł odszkodowanie do łącznej kwoty 6.745,86 zł, wskazując iż kwota ta została obliczona z wykorzystaniem wskaźnika proporcji w wysokości 0, (...). W piśmie tym pozwany wskazał, że
w niniejszym przypadku zachodzi niedoubezpieczenie uszkodzonej maszyny. Powołał się w tym zakresie na § 23 ust. 2 OWU, zgodnie z którym „jeżeli wynikająca z ewidencji księgowej wartość ewidencyjna danego mienia będzie niższa od wartości odtworzeniowej, wysokość szkody określona zostaje w takiej proporcji, jaka istnieje pomiędzy wartością księgową brutto, a wartością odtworzeniową tego mienia”. Pozwany zauważył przy tym, że niedoubezpieczenie uszkodzonej maszyny występuje w niniejszej sprawie, albowiem suma ubezpieczenia podanego przez ubezpieczającego wynosiła 136.702 zł. Natomiast cena podana przez autoryzowanego dystrybutora marki (...) na dzień szkody wynosiła
w przeliczeniu na polską walutę 561.677,60 zł. Z racji podwyższenia odszkodowania pozwany dopłacił powodowi różnicę w wysokości 1.745,86 zł.

Powód dokonał naprawy uszkodzonej koparki w (...) serwisie (...), za co została wystawiona faktura VAT nr (...) na kwotę 102.082,13 zł brutto. Należność ta została zapłacona przez powoda. Powód o powyższym poinformował pozwanego pismem z 12 kwietnia 2016 roku, żądając jednocześnie wypłaty pełnego zdaniem powoda odszkodowania.

Powód jest czynnym podatnikiem VAT. Dochodzi od pozwanego odszkodowania o wartości 95.336,27 zł, która to kwota stanowi wartość brutto (powiększona o podatek VAT).

Pozwany uznał co do zasady swoją odpowiedzialność ubezpieczeniową za szkodę na koparce (...).

W ślad za opinią oraz uzupełniającą opinią biegłego T. L. powołanego w niniejszej sprawie, Sąd Okręgowy ustalił, że długotrwałe zaleganie proszku gaśniczego (w okresie od dnia pożaru do dnia wizyty rzeczoznawcy pozwanego, tj. od 15 października 2015 roku do dnia 30 października 2015 roku) doprowadziło do skorodowania elementów metalowych oraz zakleszczenia elementów mechanicznych m.in. siłowniczków szyby, zamków, stacyjki i klamki w uszkodzonej koparce. (...) z których zbudowana jest koparka są materiałami ulegającymi korozji, a proszek gaśniczy pozostawiony w dłuższym okresie na takich materiałach spowodował ich korozję.

Natomiast w ślad za opinią powołanego w sprawie biegłego P. J., Sąd pierwszej instancji ustalił, że zakres uszkodzeń powstałych w wyniku pożaru koparki (...) w dniu 15 października 2015 roku oraz koszt jej naprawy wynikają wprost z oferty na usługę serwisową nr (...)złożonej przez przedstawiciela producenta tegoż pojazdu, a tym samym z wystawionej przez (...) Sp. z o.o. na podstawie tej oferty faktury VAT nr (...). Koszt naprawy przedmiotowej koparki wyniósł 82.993,60 zł netto (102.082,13 zł brutto). Nadto, Sąd Okręgowy na podstawie ww. opinii ustalił, że jednoznaczne ustalenie wartości odtworzeniowej przedmiotowej koparki, zgodnie z definicją takiej wartości zawartej w OWU nie jest możliwe. Definicja ta zawiera bowiem odwołania do trzech różnych, całkowicie odmiennych wartości. Zatem, to wartość rynkowa była najbardziej prawidłowym wyznacznikiem ubezpieczenia przedmiotowej koparki. Sąd pierwszej instancji ustalił, że prawidłowo wskazana przez powoda suma ubezpieczenia powinna odpowiadać wartości rynkowej przedmiotowej koparki w styczniu 2015 roku, czyli kwocie 146.000 zł netto. Ponieważ suma ta stanowi jedynie górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela, może być również niższa od wartości rynkowej, jednak wówczas nie można liczyć na pełną ochronę ubezpieczeniową mienia (przynajmniej na początku okresu ubezpieczenia). Co więcej, Sąd Okręgowy w ślad za biegłbym ustalił, że wartość księgowa brutto przedmiotowej koparki ustalona została na kwotę 126.107,59 zł, a jej wartość rynkowa z dnia szkody, ale sprzed powstania szkody wyniosła 137.100,00 zł netto. W konsekwencji brak jest podstaw do przyjęcia, że doszło do niedoubezpieczenia mienia powoda.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji uznał, że powództwo okazało się zasadne w przeważającym zakresie.

Jako podstawę prawną roszczeń powoda Sąd Okręgowy wskazał art. 805 k.c., art. 363 k.c.

W ocenie Sądu pierwszej instancji, postępowanie dowodowe przeprowadzone w niniejszej sprawie doprowadziło do wniosku, że wszystkie uszkodzenia koparki były wynikiem pożaru, a co za tym idzie były objęte ochroną ubezpieczeniową. Część uszkodzeń była bowiem wywołana samym pożarem, a pozostała część czynnościami podjętymi w celu jego ugaszenia. Pozostawanie piany gaśniczej aż do czasu oceny rzeczoznawcy pozwanego doprowadziło m.in. do skorodowania pewnych elementów. Zatem Sąd Okręgowy uznał, że szkody powstałe na koparce pozostają w adekwatnym związku przyczynowym z pożarem, który stanowił wypadek ubezpieczeniowy. Powyższe stanowisko Sądu pierwszej instancji znalazło odzwierciedlenie w szczególności w opiniach powołanych w sprawie biegłych. Zatem zdaniem Sądu Okręgowego niezasadnym okazało się kwestionowanie przez pozwanego zakresu szkód, a tym samym wysokości należnego odszkodowania dla powoda.

Kolejno Sąd Okręgowy wskazał, że w niniejszej sprawie, wbrew twierdzeniom pozwanego, nie doszło do niedoubezpieczenia uszkodzonego pojazdu. Kwestia ta wyraźnie została stwierdzona przez powołanego w sprawie biegłego P. J.. Nadto, biegły ten podał, do czego Sąd pierwszej instancji się przychylił, że kwestie dotyczące sposobu wyliczenia odszkodowania przedstawione przez pozwanego (dotyczące wskaźnika proporcji związanego z wartością odtworzeniową) są na tyle niejasne, że nie sposób szczegółowo dojść do tego jakby należało wyliczyć wartość odszkodowania według zapisów OWU. W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał, że koszty poniesione przez powoda były uzasadnione i rzeczywiste, dlatego też należy mu się ich zwrot od pozwanego. Nadto, były one udokumentowane chociażby przedstawioną fakturą VAT, która została przez powoda zapłacona na rzecz firmy (...).

Odwołując się do art. 805 § 4 k.c. oraz art. 385 1 – 385 3 k.c. Sąd pierwszej instancji wskazał, że aby umowa, a w zasadzie jej postanowienie, uznane być mogło za niedozwolone, ziścić muszą się następujące warunki: umowę zawrzeć musi konsument (w przedmiotowej sprawie na podstawie art. 805 § 4 k.c. osoba fizyczna, prowadząca działalność gospodarczą), postanowienie umowy kształtować musi prawa i obowiązki strony w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy oraz nie zostało uzgodnione indywidualnie i nie dotyczy głównych świadczeń stron tj. essentialia negoti umowy.

W ocenie Sądu Okręgowego postanowienie zawarte w § 24 ust. 10 OWU dotyczące określenia wartości odszkodowania przy niedoubezpieczeniu należało uznać za naruszające dobre obyczaje i interesy powoda, który nie miał wpływu na ukształtowanie treści tego zapisu. Powód bowiem zawarł umowę ubezpieczenia na warunkach OWU zatwierdzonych uchwałami przez organy pozwanego, na których treść nie miał żadnego wpływu. Powyższy zapis niewątpliwie również w sposób krzywdzący powoda kształtuje jego sytuację w sposób dla niego niekorzystny i niezgodny z jego interesem, jak i dobrymi obyczajami. Jest on bowiem na tyle niejasny, że nie pozwala na precyzyjne określenie kryteriów przyjętych za podstawę wypłaty odszkodowania z zastosowaniem wskaźnika proporcji. Nawet jego dogłębna analiza nie pozwala wysnuć konkretnych i precyzyjnych wniosków co do procedury określenia odszkodowania na tych zasadach. Sąd Okręgowy wskazał, że zatem stoi na stanowisku, które zostało uprzednio wyrażone przez Sąd Najwyższy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 sierpnia 2016 roku, sygn. akt II CSK 743/15), że
w ubezpieczeniach majątkowych regułą powinno być świadczenie ubezpieczyciela
w wysokości poniesionej szkody będącej skutkiem wypadku ubezpieczeniowego, a granicę odpowiedzialności powinna stanowić suma ubezpieczenia, odpowiadająca wysokości składki jako świadczenia wzajemnego ubezpieczającego (art. 824 § 1 w związku z art. 805 § 1 i § 2 pkt 1 k.c.). Dlatego wszelkie klauzule ograniczające odpowiedzialność ubezpieczyciela w umowie ubezpieczenia majątkowego, w tym zwłaszcza klauzula proporcjonalności jego świadczenia w stosunku do rzeczywistej wartości przedmiotu ubezpieczenia (wartości odtworzeniowej nowej) stanowią wyjątek od wskazanej zasady i wymagają wyraźnego i znanego ubezpieczającemu postanowienia umownego, na które się godzi, także wtedy, gdy ograniczenie takie znajduje się w ogólnych warunkach umów przygotowanych przez ubezpieczyciela i akceptowanych przez ubezpieczającego

Sąd Okręgowy podkreślił, że niedozwolona jest klauzula umowna zawarta w ogólnych warunkach umów ubezpieczenia majątkowego ustalonych przez ubezpieczyciela, ograniczająca jego odpowiedzialność za szkodę będącą skutkiem wypadku ubezpieczeniowego proporcjonalnie do wartości przedmiotu ubezpieczenia i sumy ubezpieczenia, jeżeli ubezpieczającym jest konsument (osoba fizyczna, która zawarła umowę ubezpieczenia związaną bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą), z którym ta klauzula nie została indywidualnie uzgodniona, a kształtuje jego prawa w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza jego interesy - art. 385 1 § 1 w zw. z art. 385 2, 385 4, 805 § 1 i 2 pkt 1 oraz art. 824 § 1 k.c. (por. wyrok Sadu Najwyższego z dnia 9 sierpnia 2016 roku, sygn. akt II CSK 743/15).

Sąd pierwszej instancji stwierdził zatem, iż pozwany, który jest podmiotem profesjonalnym, rażąco naruszył interes powoda i działał wbrew dobrym obyczajom, bowiem w istocie arbitralnie ukształtował zapis umowy w taki sposób, aby maksymalnie zminimalizować odpowiedzialność za wypadek ubezpieczeniowy, stawiając tym samym swoje interesy, ponad interes powoda, który ma prawo do pełnej ochrony ze strony ubezpieczyciela, do którego się zwrócił. W ocenie Sądu pierwszej instancji zapis § 24 ust. 10 OWU przeczy istocie ubezpieczenia, albowiem doprowadza do sytuacji, tak jak w niniejszej sprawie, że ubezpieczający mimo pełnej ochrony ubezpieczeniowej otrzymuje od ubezpieczyciela odszkodowanie iluzoryczne, nieadekwatne do stopnia powstałej szkody.

W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał, że powodowi należy się pełne odszkodowanie za koszt naprawy maszyny, w rzeczywistej wysokości, który został przez powoda należycie udokumentowany, z uwzględnieniem dokonanej już przez pozwanego wpłaty.

Sąd pierwszej instancji zwrócił przy tym jednak uwagę, że zasadnym okazał zarzut podniesiony przez pozwanego, jakoby odszkodowanie należne powodowi powinno opiewać na kwotę netto, a nie brutto (powiększoną o podatek VAT). Powód jest bowiem czynnym podatnikiem podatku od towarów i usług. Zatem co do zasady podlega regułom art. 86 i 87 ustawy z dnia 11 marca 2004 roku o podatku od towarów i usług.

Reasumując Sąd pierwszej instancji uznał, że powodowi przysługuje odszkodowanie w żądanej przez niego wysokości, ale o wartości netto, a nie brutto, zatem w pkt I wyroku, na podstawie wskazanych powyżej przepisów, zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 76.247,74 zł, która to kwota stanowi udokumentowaną wartość netto kosztów naprawy koparki (po uwzględnieniu dokonanych wpłat przez pozwanego) oraz w pkt II wyroku oddalił powództwo
w pozostałym zakresie.

O odsetkach ustawowych za opóźnienie Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c., wskazując że powód domagał się odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 16 stycznia 2016 roku.

O kosztach postępowania Sąd Okręgowy orzekł w pkt III wyroku na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. rozkładając stosunkowo ciężar poniesienia kosztów, albowiem powód wygrał spór co do kwoty 76.247,74 zł, a przegrał w zakresie kwoty 19.088,53 zł, czyli powód wygrał sprawę w 80% a przegrał w 20%. Na koszt strony powodowej złożyły się opłata sądowa w wysokości 4.767 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł, koszty zastępstwa procesowego w wysokości 7.200 zł (ustalone na podstawie § 2 ust. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych w brzmieniu sprzed 27 października 2016 roku) oraz koszt sporządzenia opinii przez biegłego w wysokości 1.000 zł – razem 12.984 zł. Na koszty strony pozwanej złożyły się koszt opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, koszty zastępstwa procesowego w wysokości 7.200 zł (ustalone na podstawie § 2 ust. 6 ww. rozporządzenia), koszt sporządzenia opinii przez biegłego w wysokości 1.000 zł – razem 8.217 zł. N. przez strony koszty sporządzenia opinii biegłych oraz koszty poniesione na rzecz mediatora wyniosły 5.956,47 zł. Zatem łącznie koszty procesu wyniosły w niniejszej sprawie 27.157,47 zł, z czego 20% z tej kwoty to 5.431,49 zł i tyle powinien zwrócić dla pozwanego. Zatem po zniesieniu wzajemnych kosztów Sąd Okręgowy zasądził dla powoda kwotę 7.552,51 zł. Pozostałe, nieuiszczone przez strony koszty w postaci wydatków w kwocie 5.956,47 zł, Sąd Okręgowy nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Poznaniu, zgodnie z art. 113 ust. 2 pkt 1 w zw. z art. 83 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ( Dz. U. z 2018 roku, poz. 300).

Apelację od przedmiotowego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w całości.

Przedmiotowemu orzeczeniu pozwany zarzucił:

1.  naruszenie prawa materialnego poprzez:

a.  błędną wykładnię art. 805 § 1 i § 2 pkt 1 k.c. w związku z postanowieniami § 8 ust. 3, § 23 ust. 2 i § 24 ust 10 ogólnych warunków ubezpieczenia mienia od ognia i innych żywiołów dla małych i średnich przedsiębiorstw polegającą na przyjęciu, że brak podstaw do zastosowania klauzuli proporcjonalności do obliczenia wysokości należnego powodowi odszkodowania – pomimo, że powyższy sposób obliczenia odszkodowania wynika wprost z postanowień zawartej pomiędzy stronami umowy ubezpieczenia;

b.  błędną wykładnię art. 805 k.c., art. 361 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez przyjęcie, że powodowi należy się pełne odszkodowanie
w kwocie 76. 247,74 zł oraz że powód udowodnił wysokość zasądzonego roszczenia w kwocie 76.247,74 zł;

c.  art. 385 1 i art. 385 2 k.c. poprzez przyjęcie, że postanowienia § 24 ust. 10 OWU stanowią klauzulę niedozwoloną (abuzywną);

2.  naruszenie przepisów postępowania, które to naruszenie miało wpływ na wynik sprawy a w szczególności :

a.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie, wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego i przyjęcie, że :

-

brak jest podstaw do zastosowania klauzuli proporcjonalności do obliczenia wysokości należnego powodowi odszkodowania;

-

wysokość odszkodowania należy obliczyć w oparciu o wysokość kosztów naprawy uszkodzonej maszyny.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu w I instancji wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych i kosztami opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o oddalenie apelacji pozwanego
w całości oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania,
w tym kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu przed Sądem drugiej instancji według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja pozwanego nie jest zasadna.

Sąd Okręgowy na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych oraz trafnie określił ich prawne konsekwencje. Ustalenia te oraz ich prawną ocenę Sąd Apelacyjny podziela, przyjmując je jako własne.

Apelacja strony pozwanej w przeważającym jej zakresie sprowadza się do przytoczenia uzasadnienia wyroku Sądu pierwszej instancji. Co prawda pozwany sformułował zarzuty apelacji, jednakże ich uzasadnienie jest lakoniczne i nie dające argumentów do zmiany zaskarżonego rozstrzygnięcia.

W uzasadnieniu apelacji pozwany zakwestionował w szczególności opinię biegłego sądowego mgr inż. P. J. z dnia 11 września 2018 roku. Zarzuty pozwanego w tym zakresie należało uznać, na podstawie art. 207 § 6 k.p.c. w zw. z art.391§1k.p.c za spóźnione. Sąd pierwszej instancji postanowieniem z dnia 20 września 2018 roku udzielił bowiem stronom 14 - dniowy terminu na wniesienie pism przygotowawczych, w których miały podnieść ewentualne zarzuty lub wnioski dotyczące opinii biegłego, zaznaczając przy tym rygor zwrotu pism i pominięcia spóźnionych twierdzeń, wniosków i dowodów. Pomimo doręczenia pozwanemu w dniu 28 września 2018 roku przedmiotowego zobowiązania, strona pozwana nie ustosunkowała się do opinii biegłego w żaden sposób, a zarzuty sformułowała dopiero w apelacji.

Niezależnie od powyższego, Sąd odwoławczy w całości podziela ocenę opinii biegłego sądowego mgr inż. P. J. dokonaną przez Sąd pierwszej instancji, uznając ją za w pełni przydatną dla rozstrzygnięcia w sprawie. Wbrew twierdzeniom apelującego, biegły nie sporządził opinii wykraczając poza wyznaczoną tezę dowodową. Biegły stwierdził jedynie, że ustalenie wartości odtworzeniowej koparki, zgodne z definicją takiej wartości zawartej w ogólnych warunkach ubezpieczenia (dalej jako OWU), co było objęte tezą dowodową, nie jest możliwe, wskazując przy tym że to wartość rynkowa, a nie odtworzeniowa jest prawidłowym wyznacznikiem ubezpieczenia przedmiotowej koparki. Z kolei z uzasadnienia zaskarżonego wyroku jednoznacznie wynika, że analiza postanowień OWU pod kątem ich abuzywności, w oparciu o przepisy kodeksu cywilnego, została dokonana samodzielnie przez Sąd pierwszej instancji i należycie uzasadniona.

W apelacji pozwany nie wyjaśnił również dlaczego ustalenia biegłego sądowego mgr inż. P. J. dotyczące wysokości poniesionej przez powoda szkody są nieprawidłowe. W rzeczywistości pozwany kwestionuje opinię, nie przytaczając w tym zakresie żadnej argumentacji, mogącej podważyć twierdzenia biegłego sądowego. Nadto, zgodzić należało się z Sądem pierwszej instancji, że skoro koszt naprawy uszkodzeń koparki wynikał jednoznacznie z przedłożonej przez stronę powodową faktury VAT nr (...),a biegły uznał, po analizie tej faktury i przy uwzględnieniu opinii biegłego T. L., że brak podstaw do jej zakwestionowania jako, że kwota objęta fakturą obejmuje koszt naprawy uszkodzeń wynikających ze zdarzenia z 15.10.2015r, to prawidłowe było ustalenie sądu, że kwota wynikająca z faktury stanowiła należne powodowi odszkodowanie obejmujące poniesione straty- rzeczywiste koszty naprawy.

Podnosząc zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. skarżący odniósł się do wysokości zasądzonego odszkodowania, które zostało ustalone przez Sąd pierwszej w oderwaniu od klauzuli proporcjonalności zawartej w OWU, uznanej za klauzulę abuzywną. W istocie pozwany nie podniósł więc, że Sąd pierwszej instancji, oceniając zebrany w sprawie materiał dowodowy przekroczył granice swobodnej oceny dowodów, ale jedynie nie zgodził się z dokonaną przez Sąd Okręgowy wykładnią postanowień OWU umowy ubezpieczenia, skutkującą wyliczeniem odszkodowania powoda z pominięciem klauzuli proporcjonalności.

Nie można przy tym podzielić zarzutów pozwanego dotyczących błędnej wykładni § 8 ust. 3, § 23 ust. 2 i § 24 ust 10 OWU oraz ustalenia ich abuzywności. Interpretacja oraz ocena powyższych postanowień, dokonana przez Sąd pierwszej instancji znajduje pełną akceptację Sądu Apelacyjnego. § 24 ust. 10 OWU budzi wiele wątpliwości interpretacyjnych, albowiem na jego podstawie nawet biegły sądowy, posiadający wiadomości specjalne w tym zakresie, nie był w stanie precyzyjnie określić kryteriów, przyjętych za podstawę wypłaty odszkodowania z zastosowaniem wskaźnika proporcji. W konsekwencji, słusznie Sąd pierwszej instancji stwierdził, odwołując się w tym zakresie do orzecznictwa Sądu Najwyższego, że niedozwolona jest klauzula zawarta w OWU ubezpieczenia majątkowego, ustalonych przez ubezpieczyciela i ograniczająca jego odpowiedzialność za szkodę będącą skutkiem wypadku ubezpieczeniowego proporcjonalnie do wartości przedmiotu ubezpieczenia i sumy ubezpieczenia, jeżeli ubezpieczającym jest konsument, z którym ta klauzula nie została indywidualnie uzgodniona, a kształtuje jego prawa w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza jego interesy (art. 385[ 1] § 1 w związku z art. 385[ 2], 385[ 4], 805 § 1 i 2 pkt 1 oraz art. 824 § 1 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 sierpnia 2016 roku, sygn. akt II CSK 743/16; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2014 roku, sygn. akt V CSK 470/14).

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c., apelację jako bezzasadną oddalił.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono z uwzględnieniem, że stroną przegraną w postępowaniu apelacyjnym jest pozwany, w związku z tym zasądzono od niego na rzecz powoda zwrot kosztów zastępstwa procesowego
w postępowaniu odwoławczym w wysokości 4.050 zł, ustalonej na podstawie § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (D. U. z 2018 poz. 265).

Bogdan Wysocki Małgorzata Kaźmierczak Piotr Górecki