Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 207/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 lipca 2020r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia (del.) Eliza Grzybowska

po rozpoznaniu w dniu 31 lipca 2020r. w Bydgoszczy

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa: Skarbu Państwa - Nadleśnictwa G. w G.

przeciwko : (...) w O.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 19 marca 2020r. sygn. akt VIII GC 406/19

oddala apelację.

Sędzia (del.) Eliza Grzybowska

Sygn. akt VIII Ga 207/20

UZASADNIENIE

Powód - Skarb Państwa Nadleśnictwo G. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) w O. o zasądzenie kwoty 8 000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 11 września 2018 r. do dnia zapłaty oraz kosztami postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powód podał, że 29 września 2017 r. zawarł umowę sprzedaży drewna, na podstawie której powód zobowiązał się wydać pozwanemu drewno o jakości i ilości określonej w załączniku. Powód twierdził, że umowa była realizowana miedzy październikiem 2017 r., a styczniem 2018 r. Następnie powód wyjaśnił, że 1 grudnia 2017 r. pozwany złożył reklamację nr (...), której przedmiotem było drewno wydane 30 listopada 2017 r. Reklamację rozpatrzono pozytywnie, a termin wymiany towaru ustalono na 25 stycznia 2018 r. Powód wskazał, ze tego dnia dostarczył pozwanemu 60 m 3 drewna, ale pozwany do wymiany przedstawił 55 m 3. W związku z czym powód nie wydał pozwanemu 5 m 3 drewna. Ostatecznie pozwany uniemożliwił wymianę towaru na wolny od wad. Powód wyjaśnił, że dochodzona pozwem kwota stanowi koszt transportu dwóch ładunków drewna poniesionych w związku z nienależytym wykonaniem zobowiązania przez pozwanego.

Nakazem zapłaty z dnia 10 grudnia 2018 roku wydanym w postępowaniu upominawczym Referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

W sprzeciwie od powyższego orzeczenia pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasadzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany przyznał, że w dniu 25 stycznia 2018 r. przedstawiciele powoda zjawili celem wymiany drzewa. Pozwany stwierdził, że zabroniono mu zbadania towaru, w związku z czym domówił jego przyjęcia. Pozwany podniósł, że rzekomy ubytek w ilości drewna po jego stronie został stwierdzony poza siedzibą spółki i bez jego udziału. Pozwany podkreślił, że nie zgodził się na podpisanie kwitów wywozowych wobec stwierdzonych wad towaru. W ocenie pozwanego nie ponosi on winy za niedokonanie wymiany towaru.

Sąd Rejonowy ustalił, że strony w dniu 29 września 2017 r. zawarły umowę, na podstawie której powód zobowiązał się przenieść na pozwanego własność drewna w grupach handlowo-gatunkowych, sortymentach, ilościach i cenach netto określonych szczegółowo w załączniku nr 1 do umowy. Realizacja sprzedaży drewna miała nastąpić w okresie od 2 października 2017 r. do dnia 31 stycznia 2018 r. W dniu 1 grudnia 2017 r. pozwany złożył reklamację, której przedmiotem było drewno dostarczone 30 listopada 2017 r. Powód uwzględnił powyższą reklamację stwierdzając, że surowiec zostanie przesortowany celem oddzielania towaru wadliwego od niewadliwego. Ostatecznie ustalono, że towar w ilości 60 m 3 zostanie wymieniony w całości, co zaplanowano na 25 stycznia 2018 r.

Sąd I instancji ustalił również, że w dniu 25 stycznia 2018 r. pracownicy powoda podjęli próbę wymiany wadliwego towaru na towar wolny od wad. Przyjechali dwoma pojazdami, na których znajdowało się po 30 m 3 drewna. Pozwany od początku kwestionował jakość dostarczonego towaru, jednakże po rozmowach z przedstawicielami powoda zgodził się na jego rozładunek wskazując miejsce, gdzie ma być złożone drewno. Pracownicy powoda po rozładunku drewna stwierdzili, że do wymiany pozwana spółka przedstawiła jedynie 55 m 3 surowca i brakuje 5m 3. Po załadowaniem 55 m 3 pochodzącego od pozwanej spółki, z uwagi na brak 5m 3 drewna, pracownicy Lasów Państwowych załadowali na pojazd dodatkowo 5 m 3 drewna, które wcześniej przywieźli do wymiany i pojazdy wyjechały za bramę.

Sąd Rejonowy ustalił, że T. K. – wspólnik pozwanej spółki odmówił podpisania dokumentów wywozowych, bez których pracownicy powoda nie mogli wrócić z reklamowanym drewnem. Ponadto ponownie zaczął kwestionować jakość dostarczonego drewna. Pracownicy powoda po konsultacji z brakarzem, nie uznali zgłoszonych zastrzeżeń. Z uwagi na konflikt pomiędzy stronami, co do jakości przywiezionego drewna i braku zgody na podpisanie dokumentów przez T. K., J. D. wezwał policję. Po interwencji policji i braku zgody T. K. na przyjęcie drewna, ostatecznie rozładowano towar objęty reklamacją i zabrano drewno przeznaczone na wymianę. Ponadto B. K. – prezes zarządu pozwanej spółki spisała protokół, którego treść dyktowali jej T. K. oraz A. Ś.. Nie była ona bowiem obecna przy rozmowach, które toczyły się na placu, a jedynie podczas rozmów, które odbywały się w biurze. Pracownicy powoda odmówili podpisania protokołu, gdyż nie zgadzali się z jego treścią.

Sąd Rejonowy ustalił również, że P. K. wykonujący przewóz spornego towaru, wystawił powodowi fakturę VAT na kwotę 8 000,00 zł tytułem transportu wykonanego w dniu 25 stycznia 2018 r. Powód obciążył pozwanego notą księgową nr (...) na kwotę 8 000,00 zł tytułem odszkodowania za poniesione koszty związane z transportem drewna poreklamacyjnego.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy wskazał, że podstawę prawną dochodzonego roszczenia stanowiły odpowiednio stosowane przepisy o nienależytym wykonaniu zobowiązania tj. art. 471 k.c. oraz o rękojmi za wady.

Sad I instancji stwierdził, że zgodnie z treścią art. 471 k.c. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Zaś stosownie do art. 472 k.c. jeżeli ze szczególnego przepisu ustawy albo z czynności prawnej nie wynika nic innego, dłużnik odpowiedzialny jest za niezachowanie należytej staranności.

Sąd I instancji wskazał, że przepis art. 471 k.c. zawiera w sobie tzw. winę domniemaną, co oznacza, że to dłużnik, aby zwolnić się od odpowiedzialności z niego wynikającej, musi wykazać, że nienależyte wykonanie zobowiązania było następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności, a więc że nie ponosi winy w niewykonaniu lub nienależytym wykonaniu zobowiązania (tzw. ekskulpacja).

W ocenie Sądu Rejonowego z przywołanych przepisów wynika, że dłużnik, który nie wywiązał się z obowiązków umownych, ponosi, co do zasady odpowiedzialność kontraktową, o ile nie udowodni, że nienależyte wykonanie zobowiązania było następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności. Obowiązkiem wierzyciela jest zatem tylko wykazanie istnienia więzi obligacyjnej (ważnie zawartej umowy, niewykonania bądź nienależytego wykonania zobowiązania przez dłużnika, a także faktu poniesienia oraz wysokości szkody). Dłużnika, który chce się uwolnić od odpowiedzialności kontraktowej, obciąża natomiast obowiązek wykazania, że nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności.

W dalszej części Sąd I instancji podniósł, że przesłankami odpowiedzialności kontraktowej są: powstanie szkody po stronie wierzyciela, niewykonanie lub nienależyte wykonanie wykonania zobowiązania przez dłużnika oraz związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy szkodą wierzyciela, a działaniem lub zaniechaniem dłużnika. Nadto dłużnik może uwolnić się od odpowiedzialności, jeżeli udowodni, że szkoda jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

W ocenie Sądu Rejonowego powództwo nie podlegało uwzględnieniu wobec niewykazania szkody po stronie powoda jak i jej wysokości.

Sąd I instancji wskazał, że zgodnie z treścią art. 561 2 § 1 k.c. kupujący, który wykonuje uprawnienia z tytułu rękojmi, jest obowiązany na koszt sprzedawcy dostarczyć rzecz wadliwą do miejsca oznaczonego w umowie sprzedaży, a gdy takiego miejsca nie określono w umowie - do miejsca, w którym rzecz została wydana kupującemu. W myśl zaś art. 561 3 k.c. z zastrzeżeniem art. 561 1 § 2 i 3 koszty wymiany lub naprawy ponosi sprzedawca. W szczególności obejmuje to koszty demontażu i dostarczenia rzeczy, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia

Na podstawie przywołanych przepisów Sąd Rejonowy stwierdził, że koszty wymiany rzeczy
i usunięcia wady ponosi sprzedawca, co obejmuje także „koszty dostarczenia rzeczy", a więc również odebrania rzeczy od kupującego. Odpowiada to idei, zgodnie z którą kupujący nie powinien pokrywać kosztów, których nie ponosiłby, gdyby rzecz nie była wadliwa (por. wyrok TSUE z dnia 16 czerwca 2011 r. w połączonych sprawach C-65/09 Gebr. Weber GmbH v. JürgenWittmer i C-87/09 Ingrid Putz v. Medianess Electronics GmbH, LEX nr 824293)

Wobec powyższego Sąd I instancji uznał, że obowiązek dostarczenia rzeczy wolnej od wad i odebrania rzeczy wadliwej obciąża co do zasady sprzedawcę, co jest podyktowane dążeniem do uniknięcia istotnej niedogodności dla kupującego.

Sąd Rejonowy podkreślił, że w art. 561 2 § 1 k.c. jest mowa o obowiązku dostarczenia rzeczy przez kupującego na koszt sprzedawcy przy wykonywaniu uprawnienia z tytułu rękojmi, co oznacza, że już w chwili, w której kupujący wykonuje swoje uprawnienia koszt dostarczenia rzeczy obciąża sprzedawcę. Z tego względu nie sposób podzielić stanowiska powoda, że pozwany mógłby być obciążony kosztami wymiany towaru na wolny od wad, czego powód żądał w niniejszej sprawie. Koszty te bowiem i tak był zobowiązany ponieść powód.

Nadto Sąd I instancji zaznaczył, iż zgodnie z art. 558 k.c. strony mogą odpowiedzialność z tytułu rękojmi rozszerzyć, ograniczyć lub wyłączyć. Jeżeli kupującym jest konsument, ograniczenie lub wyłączenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest dopuszczalne tylko w przypadkach określonych w przepisach szczególnych. Natomiast w myśl § 7 ust. 5 umowy łączącej strony, kupujący obowiązany był udostępnić przedmiot reklamacji w sposób umożliwiający jego identyfikację. Sam fakt braku części drewna do wymiany – nie przedstawienia go przez pozwanego – nie stanowi podstawy do obciążenia pozwanego kosztami transportu, który i tak się miał odbyć, z uwagi na uznaną pierwotną reklamację.

Sąd Rejonowy zauważył, że bezspornym w sprawie było, że pozwanemu dostarczono drewno na wymianę, a ten ostatecznie odmówił jego przyjęcia. Pomimo tego jednak koszty wymiany rzeczy wadliwej na wolną od wad obciążają powoda. Sama okoliczność, iż do wymiany nie doszło, nie uzasadnia obciążenia pozwanego tymi kosztami i nie stanowi szkody powoda. Ewentualna szkoda mogłaby polegać na konieczności wykonania kolejnego transportu towaru, w sytuacji stwierdzenia braku wad towaru przedstawionego do wymiany, co w sprawie nie miało miejsca. Kupujący realizując swoje uprawnienia z tytułu rękojmi nie powinien być obciążany przez sprzedającego żadnymi kosztami. W szczególności dotyczy to kosztów demontażu i dostarczenia rzeczy, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia, jeżeli występują w danym przypadku. Wyjątek stanowią koszty demontażu i ponownego zamontowania rzeczy, jeżeli przewyższają cenę sprzedanej rzeczy, co również nie miało miejsca w niniejszej sprawie.

Sąd I instancji wskazał, też, że nawet przy przyjęciu, że pozwany nie odbierając towaru, doprowadził do szkody po stronie powoda, w zakresie zwiększonych kosztów transportu (konieczność ponownego rozładowania drewna i załadowania przywiezionego), powód nie wykazał ewentualnej wysokości szkody. Szkodę stanowić mogła jedynie różnica pomiędzy kosztami transportu, które powód podniósł, w związku z odmową przyjęcia towaru (dwukrotny rozładunek i załadunek), a kosztami transportu towaru, które miał ponieść, gdyby wymiana została bezproblemowo wykonana. Powód winien zatem wykazać jak przestój przy rozładunku, konieczność ponownego rozładunku i załadunku drewna i zachowanie pozwanego wpłynęło na koszt transportu, czego pomimo ciążącego na nim obowiązku, zgodnie z art. 6 k.c. i 232 k.p.c. nie wykazał. Wystawiona faktura VAT obejmowała koszt transportu, który zgodnie z rękojmią zobowiązany był ponieść powód.

Na marginesie Sąd I instancji wskazał, że pozwany w zasadzie niezwłocznie mógł zgłosić wady towaru i odmówić jego przyjęcia, a również odstąpić od umowy sprzedaży, co jednak nie podlegało ocenie Sądu w sprawie, wobec uznania, że za co najmniej koszty pierwszego transportu wynikającego z obowiązków sprzedawcy - odpowiadał powód.

Sąd Rejonowy zaznaczył dodatkowo, iż okoliczność, że u powoda nadal widnieje przedmiotowa reklamacja jako „niezałatwiona”, nie przesądza o zasadności zapłaty kosztów transportu przez pozwanego. Powód wykonał bowiem swój obowiązek wynikający z rękojmi – przywiózł drewno na wymianę, a koszty wymiany, zgodnie z art. 561 2 § 1 k.c. i 561 3 k.c. obciążały powoda.

Mając powyższe na uwadze na podstawie art. 471 k.c. a contrario w zw. z art. 6 k.c. i przy uwzględnieniu art. 561 2 § 1 k.c. i 561 3 k.c. Sąd powództwo oddalił.

O kosztach Sąd Rejonowy orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności stron za wynik procesu, a więc na mocy art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Powód powinien zwrócić wygrywającemu sprawę pozwanemu opłatę sądową od pełnomocnictwa procesowego w wysokości 17,00 złotych, koszty zastępstwa procesowego, które wedle stawki minimalnej opiewały na kwotę 1800,00 złotych (§ 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za radców prawnych.) oraz wykorzystaną zaliczkę na poczet należności świadków w wysokości 1000 zł.

Ponadto mając na uwadze wysokość uiszczonej przez powoda, a niewykorzystanej zaliczki, Sąd I instancji na podstawie art. 84 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nakazał zwrócić powodowi ze Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 370,86 zł.

Od wyroku Sądu Rejonowego apelację wniósł powód. W treści apelacji zarzucił Sądowi I instancji:

- naruszenie przepisów postepowania cywilnego, które miało wpływ na wynik sprawy tj. art. 233 § 1 kpc poprzez błędne uznanie za wiarygodne zeznań reprezentanta pozwanego B. K. w zakresie wskazania, ze drewno ma wady i potwierdzenia, że z tego powodu nie doszło do wymiany surowca, podczas gdy zeznania te nie korespondowały z zeznaniami świadków zawnioskowanych przez powoda.

- naruszenie przepisów postepowania cywilnego, które miało istotny wpływ na wynik sprawy tj. art. 264 kpc poprzez dopuszczenie dowodu z zeznania świadka T. K., pomimo, iż świadek ten wprowadził wcześniej w błąd Sąd co do swojej funkcji w spółce, przysłuchiwał się zeznaniom świadków i zadawał im pytania;

- sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego materiału dowodowego poprzez błędne ustalenie, iż pozwany od początku kwestionował jakość dostarczonego towaru, statecznie zgadzając się na rozładunek, podczas gdy z zeznań świadków powoda oraz z załączonych notatek wynika, że zarzuty co do jakości drewna pojawiły się dopiero wówczas, gdy okazało się, że pozwana spółka nie dysponuje ekwiwalentną ilością surowca na wymianę;

- sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego materiału dowodowego poprzez błędne stwierdzenie, ze protokół został spisany przez prezes zarządu B. K., podczas gdy świadkowie konsekwentnie i spójnie kwestionowali jej rolę podczas procedury wymiany drewna a zwłaszcza w końcowej fazie związanej ze sporządzeniem protokołu;

- błąd w istotnych ustaleniach faktycznych Sądu poprzez brak stwierdzenia w uzasadnieniu wyroku, iż kolejna reklamacja jakościowa ze strony pozwanego byłaby możliwa dopiero po dokonaniu odbioru przywiezionego surowca, a co za tym idzie – niestwierdzenie braku zawinionego współdziałania pozwanego, co doprowadziło do szkody po stronie powodowej;

- naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 471 k.c. i art. 472 k.c. poprzez ich niezastosowanie i oddalenie powództwa ;

- naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 561 2§ 1 k.c. i art. 561 3k.c.poprzez błędne ich zastosowanie, polegające na stwierdzeniu, iż koszty transportu towaru powstałe celem dokonania wymiany reklamowanego towaru, do której z wyłącznej winy pozwanej nie doszło, zaliczają się do kosztów związanych z reklamacją , obciążających sprzedawcę, pomimo, iż postępowanie reklamacyjne nadal nie zostało zakończone a poniesione koszty nie zmieniły statusu sprawy, za co winę ponosi wyłącznie pozwany, a zapłacona przez powoda faktura za transport drewna stanowi szkodę po stronie powoda;

- naruszenie prawa materialnego tj. art. 6 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, ze powód pomimo ciążącego na nim obowiązku nie wykazał ewentualnej wysokości szkody, podczas gdy wysokość szkody wynika wprost z noty księgowej z dnia 14 sierpnia 2018 r.

- naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 354 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie pomimo wyraźnego braku współdziałania ze strony pozwanego.

W konsekwencji podniesionych zarzutów powód wniósł o zmianę wyroku Sądu I instancji poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 8.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 11 września 2018 r. do dnia zapłaty i zasądzenie kosztów procesu na rzecz powoda. Powód złożył też ewentualny wniosek o uchylenie wydanego w tej sprawie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Ponadto powód wniósł o zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według obowiązujących przepisów.

W uzasadnieniu apelacji powód podniósł, że Sąd Rejonowy uchybił przepisom procedury uznając za wiarygodne zeznania prezesa zarządu pozwanej spółki (...). Podkreślił, ze materiał dowodowy zebrany w tej sprawie pozwala na ustalenie, ze nie brała ona udziału bezpośrednio w czynnościach reklamacyjnych w dniu 25.01.2018 r. Nadto świadek przyznała, ze nie posiada uprawnień brakarskich, nie mogła zatem stwierdzić, ze drewno dostarczone przez powoda na wymianę było wadliwe. Nadto powód zauważył, że Sąd Rejonowy błędnie dopuścił z zeznań świadka T. K., pomimo, iż brał on wcześniej udział w rozprawie, przysłuchiwał się zeznaniom świadków i zadawał im pytania. Powód podkreślił też, ze Sąd I instancji błędnie przyjął, ze pozwany od początku kwestionował jakość dostarczonego drewna, gdy tymczasem zeznania świadków powoda potwierdzają, że te zastrzeżenia pojawiły się dopiero wówczas , gdy okazało się, że pozwany nie posiada ekwiwalentnej ilości drewna na wymianę. Powód podniósł przy tym, że gdyby faktycznie T. K. kwestionował jakość drewna, to nie wyraziłby zgody na rozładunek. Powód podkreślił również, ze Sad Rejonowy błędnie pominął ustalenie, ze kolejna reklamacja jakościowa byłaby dopuszczalna, dopiero po dokonaniu odbioru przywiezionego surowca. W związku z tym nie został stwierdzony zawiniony brak współdziałania pozwanego, jak również brak należytego i skutecznego dokonania czynności reklamacyjnych, który w całości obciążał pozwanego. W związku z takim stanem faktycznym wszelkie koszty przy tym powstałe stanowią szkodę po stronie powoda, albowiem ich poniesienie nie doprowadziło w żaden sposób do zmiany statusu zgłoszonej reklamacji.

Powód podniósł również, że Sąd Rejonowy naruszył art. 471 k.c. w zw. z art. 472 k.c. poprzez ich niezastosowanie. Powód podniósł, że brak dokonania odbioru surowca drzewnego, przywiezionego przez powoda stanowi naruszenie postanowień umownych a co za tym idzie – nienależyte wykonanie zobowiązania, które doprowadziło do powstania po stronie powoda szkody. W związku z powyższym Sąd I instancji błędnie zastosował art. 561 2 § 1 k.c. i art. 561 3 k.c. uznając, iż poniesione koszty transportu stanowiły koszty dostarczenia towaru wolnego od wad i obciążają wyłącznie powoda. W ocenie powoda nie można się zgodzić z tym twierdzeniem, gdyż czynności reklamacyjne nie zostały ostatecznie wykonane. Nadto powód podkreślił, że Sad Rejonowy błędnie przyjął , iż powód pomimo ciążącego na nim obowiązku nie wykazał wysokości szkody. Fakt poniesienia przez powoda kosztów transportu oraz ich wysokość wskazana została w nocie księgowej, natomiast zdolność obciążenia pozwanego takimi kosztami powód wywodzi z braku dokonania wymianu towaru na wolny od wad z winy pozwanego. W tej sytuacji zdaniem powoda nie ma więc zastosowania wskazany przez pozwanego art. 561 3k.c., dotyczący kosztów wymiany i dostarczenia rzeczy, albowiem wymiany takiej nie dokonano.

Pozwany nie złożył odpowiedzi na apelację.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie a wszystkie podniesione przez powoda zarzuty okazały się całkowicie chybione.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia prawa procesowego, stwierdzić należy, że w rozpoznanej sprawie Sąd pierwszej instancji w sposób prawidłowy zgromadził materiał dowodowy i dokonał jego prawidłowej oceny. W uzasadnieniu wyroku Sąd ten przekonująco i w sposób logiczny wyjaśnił, dlaczego oparł swoje rozstrzygniecie na poszczególnych dowodach. Podniesiony przez pozwaną zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc był nieuzasadniony i sprowadzał się do przedstawienia przez nią odmiennego stanowiska co do oceny dowodów.

Zgodnie z treścią art. 233 § 1 kpc sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Skuteczne przedstawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 kpc wymaga wykazania, że Sad uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. W niniejszej sprawie brak było podstaw do podważenia prawidłowości dokonanej przez sąd oceny materiału dowodowego. Podkreślić przy tym należy, że zarzuty powoda dotyczące wadliwej oceny dowodów – nawet gdyby były słuszne – dotyczyły kwestii, które nie miały żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia. Niezależnie bowiem od tego, czy do wymiany drewna nie doszło z przyczyn dotyczących wyłącznie pozwanego czy też przyczyną odmowy przejęcia surowca była jego wadliwość, powód nie poniósł szkody, której wyrównania domagał się w toku niniejszego procesu.

Bezspornym w niniejszej sprawie było, że powód dostarczył pozwanemu wadliwy towar w ilości 60 m 3. Bez wątpienia również strony uzgodniły, że wadliwe drewno zostanie przez powoda wymienione. Czynności reklamacyjne miały zostać wykonane w dniu 25.01.2018 r. Poza sporem było również, że pozwany odmówił przyjęcia dostarczonego surowca.

Zgodnie z treścią art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono (art. 361 § 2 k.c.). Powszechnie w orzecznictwie i doktrynie wskazuje się, że szkodą w rozumieniu art. 361 § 2 kc. Jest różnica między stanem majątku poszkodowanego, jaki zaistniał na skutek zdarzenia wywołującego szkodę a stanem tego majątku jaki istniałby, gdyby nie wystąpiło to zdarzenie. Naprawienie szkody ma wyrównać ubytek w majątku poszkodowanego ale nie może prowadzić do wzbogacenia go.

Powyższe wywody prowadzą do wniosku, że Sąd winien był w tej sprawie dokonać porównania stanu majątkowego powoda, który zaistniał na skutek odmowy przyjęcia przez pozwanego drewna na wymianę z wielkością jego majątku w razie, gdyby do prawidłowej wymiany doszło.

Sąd Rejonowy dokonał takiego porównania i słusznie wskazał, że zgodnie z treścią art. 561 3 kc z zastrzeżeniem art. 561 1§ 2 i 3 k.c. koszty wymiany lub naprawy ponosi sprzedawca. W szczególności obejmuje to koszty demontażu i dostarczenia rzeczy, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia. Oznacza to, że w przypadku, gdyby w dniu 25.01.2018 r. pomiędzy stronami doszło do wymiany drewna wadliwego na surowiec niewadliwy, to powód poniósłby koszty dostarczenia tego surowca. Majątek powoda zostałby zatem pomniejszony o koszty związane z transportem drewna. W rzeczywistości jednak strony nie dokonały wymiany a powód opłacił koszty przewozu drewna. Jego majątek doznał zatem uszczerbku obejmującego koszty transportu. Wysokość tego ubytku odpowiada wysokości kosztów, które powód poniósłby gdyby w dniu 25.01.2018 r. doszło między stronami do transakcji wymiany. To porównanie prowadzi do wniosku, że po stronie powoda w związku z odmową przyjęcia drewna przez pozwanego nie doszło do powstania szkody majątkowej. Obojętne jest przy tym, czy do wymiany nie doszło z przyczyn leżących po stronie powoda czy też pozwanego. Powód jak dotąd nie zrealizował kolejnych transportów, wobec czego jego majątek nie został pomniejszony o dalsze straty, przekraczające jednorazowy koszt przewozu surowca. Z tych względów apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie a wszelkie zarzuty dotyczące braku uzasadnienia dla decyzji pozwanego o odmowie przyjęcia towaru nie miały żadnego znaczenia.

Odnosząc się do zarzutów powoda, w których podnosił on, że reklamacja pozostaje nadal niezałatwiona, wobec czego będzie zmuszony ponownie dostarczyć pozwanemu drewno na wymianę, wskazać trzeba, że materiał dowodowy zebrany w tej sprawie nie pozwala na stwierdzenie z całą pewnością, że w przyszłości dojdzie między stronami do dokonania tej wymiany. Powód jak dotąd zrealizował tylko jeden transport drewna a jego majątek – jak wskazano wyżej - nie doznał uszczerbku w porównaniu ze stanem, jaki zaistniałby, gdyby czynności reklamacyjne zostały wykonane prawidłowo. Jeżeli w przyszłości powód podejmie czynności w celu dostarczenia pozwanemu surowca na wymianę i poniesie dalsze koszty przewozu drewna, to po jego stronie – pod warunkiem wykazania, że odmowa przyjęcia towaru w dniu 25.01.2018 r. była nieuzasadniona - powstanie roszczenie o naprawienie szkody związanej z dodatkowym transportem. Dopiero wówczas w jego majątku powstanie uszczerbek wymagający naprawienia. Podkreślić przy tym trzeba, że podstawą roszczeń powoda nie byłby wówczas(jak błędnie przyjmuje zarówno Sąd Rejonowy jak i apelujący) art. 471 k.c. i 472 k.c. Przepisy te bowiem dotyczą odpowiedzialności dłużnika w związku z niewykonaniem zobowiązania. Tymczasem w realiach tej sprawy dłużnikiem, zobowiązanym do dokonania wymiany był powód a pozwany był wierzycielem, którego obowiązkiem było przyjęcie świadczenia. Podstawą roszczeń powoda mógłby być zatem jedynie art. 486 § 1 k.c. Zgodnie z jego treścią w razie zwłoki wierzyciela dłużnik może żądać naprawienia wynikłej stąd szkody; może również złożyć przedmiot świadczenia do depozytu sądowego. Zgodnie z treścią art. 486 § 2 k.c. wierzyciel dopuszcza się zwłoki, gdy bez uzasadnionego powodu uchyla się od przyjęcia zaoferowanego świadczenia, bądź odmawia dokonania czynności, bez której świadczenie nie może być spełnione, albo oświadcza dłużnikowi, że świadczenia nie przyjmie.

Kierując się tą argumentacją Sąd Okręgowy uznając, że aktualnie po stronie powoda nie wystąpiła szkoda majątkowa w punkcie 1. wyroku na podstawie art. 385 kpc oddalił apelację.

Sędzia del. Eliza Grzybowska