Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 189/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 lipca 2020 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SO Mariusz Broda (spr.)

Sędziowie: Sędzia SO Sławomir Buras

Sędzia SO Bartosz Pniewski

po rozpoznaniu w dniu 1 lipca 2020 r. w Kielcach

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa wzajemnego I (...) sp. z o.o. w W.

powództwo P. G. (1)

o zapłatę

oraz z powództwa wzajemnego P. G. (1)

przeciwko I (...) sp. z o.o. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda I (...) sp. z o.o. w W.

od wyroku Sądu Rejonowego w Końskich

z dnia 31 sierpnia 2018 r. sygn. I C 157/16

1. oddala apelację;

2. zasądza od I (...) Sp. z o.o. w W. na rzecz P. G. (1)

kwotę 4026 (cztery tysiące dwadzieścia sześć) złotych, tytułem kosztów postępowania zażaleniowego przez Sądem Najwyższym

3. zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 5400 (pięć tysięcy czterysta) złotych, tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

(...)

(...)

Sygn. akt IICa 189/20

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 31.08.2018r. Sąd Rejonowy w Końskich:

- w pkt. I oddalił powództwo I (...) Sp. z o.o. w W. przeciwko P. G. (1) o zapłatę kwoty 14 576 zł;

- w pkt. II zasądził od pozwanego wzajemnego I (...) Sp. z o.o. w W. na rzecz powoda wzajemnego P. G. (1) kwotę 27 970 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 8.04.2016r. oraz kwotę 1390 zł tytułem kosztów procesu.

- w pkt. IV nakazał pobrać od I (...) Sp. z o.o. w W. na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w Końskich) kwotę 2357,92 zł tytułem kosztów sądowych.

Motywy tej treści rozstrzygnięcia zostały przedstawione w pisemnym uzasadnieniu, z którego wynika, że strony łączyła umowa, na podstawie, której I (...) Sp. z o.o. w W. miał sprzedać i zamontować P. G. (1) piec CO, doszło do zniszczenia pieca po jego zamontowaniu, wobec błędu konstrukcji całej kotłowni, tj. braku obligatoryjnie wymaganych zabezpieczeń. Z kolei P. G. (1) zapłacił na poczet zakupu i montażu pieca kwotę 4000 zł, nadto utracił korzyści z tytułu niemożności wynajmu lokalu, w kwocie 26 000 zł (4x6500 zł), które należało pomniejszyć o podatek „minimalny”, tj. 8,5 %, co daje kwotę 2170 zł.

Wyrok w pkt. I,II, IV – w całości - zaskarżył powód (pozwany wzajemny) I (...) Sp. z o.o. w W.. W wywiedzionej apelacji zarzucił:

- sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, polegającą na bezpodstawnym przyjęciu za podstawę rozstrzygnięcia, że to powód ponosi winę za awarię pieca indukcyjnego stanowiącego przedmiot pozwu, w sytuacji, w której to pozwany ponosi winę za awarię pieca indukcyjnego, w związku z jego nieprawidłowym użytkowaniem oraz wadliwością pierwotną instalacji centralnego ogrzewania,

- obrazę prawa materialnego, polegającą na niewłaściwym zastosowaniu art. 65 § 2 kc poprzez wadliwą wykładnię umowy łączącej strony i ustalenie, że Powód (Pozwany wzajemny ) zobowiązał się do wykonania kotłowni i sprawdzenia poprawności wykonania całej infrastruktury CO, nie sprzedaży i instalacji pieca CO do istniejącej infrastruktury,

- naruszenie przepisów postępowaniu, w stopniu, który miał istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, tj. art. 233 § 1 kpc, poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, polegające na uznaniu za wiarygodną opinię biegłego J. J. (1), w części, w której wskazuje ona, kto ponosi winę za awarię pieca indukcyjnego, która to opinia została sporządzona nierzetelnie i zawiera wnioski, które są nielogiczne i uznaniu za niewiarygodne zeznań świadka M. K. (1), co do ustalenia przyczyn awarii pieca tylko dlatego, że świadek był osobą, która montowała przedmiotowy piec,

- naruszenie art. 233 § 1 kpc poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na uznaniu za wiarygodny dowodu z opinii biegłego, w sytuacji, w której dowód odbył się bez udziału strony powodowej wobec niezawiadomienia przez biegłego pełnomocnika powoda o terminie oględzin przedmiotowego pieca,

- pominięcie okoliczności istotnych dla wyjaśnienia sprawy tj. zeznań Świadka R. K. potwierdzających, że instalacja centralnego ogrzewania miała być odpowiednio przygotowana przez pozwanego ( powoda wzajemnego ), które to uchybienie miało wpływ na treść zaskarżonego wyroku,

- obrazę art. 224 § 1 kpc poprzez nieudzielenie głosu stronom po zamknięciu rozprawy,

- obrazę art. 217 kpc w związku z art. 227 kpc w zw. z art. 286 kpc poprzez oddalenie wniosków dowodowych zgłoszonych przez stronę tj. wniosek o opinię sprawdzającą biegłego na okoliczność prawidłowości montażu pieca indukcyjnego oraz wystąpienia awarii z winy pozwanego (powoda wzajemnego), który to wniosek zmierzał do wyjaśnienia sprawy,

- obrazę przepisu art. 224 § 1 kpc poprzez zamknięcie rozprawy mimo niedostatecznego wyjaśnienia sprawy, w świetle ustalonych faktów i okoliczności i wydanie stanowczego orzeczenia na podstawie niedostatecznie wyjaśnionych okoliczności faktycznych takich jak przedmiot umowy pomiędzy stronami w zakresie odpowiedzialności za montaż pieca albo wykonania całej kotłowni,

- naruszenie przepisu art. 231 kpc poprzez błędne uznanie za ustaloną wysokość szkody pozwanego (powoda wzajemnego) powstałej w wyniku awarii pieca indukcyjnego, mimo , że nie jest możliwe wyprowadzenie takiego wniosku z innych ustalonych faktów i okoliczności.

- naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 471 kc poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 27 970,00 zł w związku z uwzględnieniem powództwa wzajemnego w części, w sytuacji w której powództwo wzajemne powinno zostać oddalone w całości.

Wobec powyższego skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku, poprzez:

- zasądzenie od pozwanego P. G. (1) na rzecz powoda I (...) Sp. z o.o. kwoty 14 576,00 zł wraz z kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego, według norm przepisanych,

- oddalenie powództwa wzajemnego w części zasądzającej od powoda na rzecz pozwanego kwoty 27 900,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 8 kwietnia 2016 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 1 390,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

- pobranie od pozwanego P. G. (1) na rzecz Skarbu Państwa kwoty 2 357,92 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych.

Pozwany (powód wzajemny) wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego według norm prawem przepisanych.

Wyrokiem z dnia 12.04.2019r. Sąd Okręgowy w Kielcach uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sadowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania, z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego, przyjmując, że Sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty sprawy – w rozumieniu art. 386 § 4 kpc (wyrok wraz z uzasadnieniem (k.295-300).

Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 22.11.2019r. – III CZ 36/19, na skutek zażalenia pozwanego (powoda wzajemnego), uchylił powyższy wyrok Sądu Okręgowego w Kielcach. Sąd Najwyższy nie podzielił poglądu, co do niewyjaśnienia istoty sprawy, stwierdzając, że odmienna ocena sądu odwoławczego nawet połączona z potrzebą dokonania dalszych ustaleń i przeprowadzenia uzupełniającego postępowania dowodowego nie usprawiedliwia przypisania sądowi pierwszej instancji nierozpoznania istoty sprawy, może natomiast wskazywać na to, że sprawa została rozstrzygnięta nieprawidłowo, w takim wypadku sąd drugiej instancji, orzekając na podstawie art. 382 kpc zobowiązany jest naprawić dostrzeżone wadliwości i należycie zastosować prawo materialne, gdyż w systemie apelacji pełnej druga instancja ma charakter merytoryczny, a nie wyłącznie kontrolny.

W toku ponownego rozpoznania sprawy w postępowaniu apelacyjnym, dotychczas wyrażone przez strony stanowiska pozostały aktualne.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

W pierwszej kolejności wyjaśnić należy, że sprawa została rozpoznania w postępowaniu apelacyjnym na posiedzeniu niejawnym, albowiem przeprowadzenie rozprawy nie było konieczne, a żadna ze stron nie złożyła wniosku o jej przeprowadzenie we właściwym terminie (art. 15 zzs 3 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 14.05.2020r. o zmianie niektórych ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa (...)2 - Dz.U.z dnia 15.05.2020r., poz. 875),

W następnej kolejności Sąd Okręgowy stwierdza, iż przyjął, że zakresem zaskarżenia w pkt. II wyroku została objęta cała zasądzona w nim - tytułem odszkodowania -kwota, tj. 27 970 zł, a nie jak zapewne omyłkowo wpisano w treści apelacji – „27 900 zł”. Za takim wnioskiem przemawia po pierwsze oznaczenie w.p.z. – na kwotę 27 970 zł, a po drugie treść zarzutów apelacji, w których skarżący neguje zasadność zasądzenia kwoty 27 970 zł (a nie 27 900 zł).

Sąd Okręgowy ponownie rozpoznając sprawę w postępowaniu apelacyjnym był związany stanowiskiem Sądu Najwyższego, co do tego, że Sąd Rejonowy rozpoznał istotę sprawy, a dostrzeżone przez Sąd odwoławczy wadliwości Sądu pierwszej instancji przy rozpoznaniu sprawy winne być naprawione w postępowaniu apelacyjnym. Tym samym Sąd Najwyższy nie podzielił jedynie samej oceny Sądu Okręgowego, co do zakwalifikowania tego, co zdarzyło się w postępowaniu przez Sądem Rejonowym, jako nierozpoznania istoty sprawy, a co oczywiste – z uwagi na granice kognicji w takim postępowaniu zażaleniowym, nie odnosił się już do samych stwierdzonych przez Sąd Okręgowy wadliwości tego postępowania, które poprzedzało wydanie zaskarżonego wyroku.

Przystępując do ponownego rozpoznania sprawy w postępowaniu apelacyjnym, stwierdzić należy, że po pierwsze pełną aktualność zachowały dotychczas poczynione uwagi i spostrzeżenia Sądu Okręgowego, co do niedostatków postępowania przed Sądem pierwszej instancji, a po drugie ich uzupełnienie w kierunku dotychczas wskazanym, było możliwe tylko w takich granicach, jakie wyznaczają reguły postępowania apelacyjnego wynikające z art. 378 § 1 kpc i 382 kpc, ale także przy uwzględnieniu art. 381 kpc, co oznacza i to, że pozostawanie w tak nakreślonym reżimie rozpoznania sprawy w postępowaniu apelacyjnym nie jest tożsame z sytuacją, jaka powstaje na skutek uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

W konsekwencji powyższego, Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności w dalszym ciągu stwierdza, że uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie spełnia elementarnych wymogów opisanych w treści art. 328 § 2 kpc, zgodnie z którym sąd ma obowiązek przytoczyć podstawę faktyczną orzeczenia, wskazać dowody będące podstawą jej ustalenia, którym dał wiarę, przyczyny, dla których pozostałym dowodom odmówił przymiotu wiarygodności, wreszcie wyjaśnić zastosowanie przepisów prawa materialnego do ustalonej podstawy faktycznej. Chociaż uzasadnienie zaskarżonego wyroku zawiera pewne elementy stanu faktycznego stanowiącego o motywach rozstrzygnięcia, co do powództwa głównego – wraz z odwołaniem się do dowodów, to w tym zakresie pozostaje dalekie od wyczerpania wymogu ustawowego w tej części, a to w takim wymiarze, w jakim było to determinowane właściwą do zastosowania w tym przypadku podstawą prawa materialnego (o czym szerzej w dalszej części niniejszego uzasadnienia). Natomiast zupełnie brak w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, przytoczenia ustaleń, co do podstawy faktycznej orzeczenia w przedmiocie powództwa wzajemnego – także z odwołaniem się do dowodów oraz ich oceny, na podstawie których owe ustalenia miałyby być poczynione. Takiej konkluzji nie zmienia próba przedstawienia przez Sąd Rejonowy – w części uzasadnienia obejmującej rozważania, ostatecznego wniosku, co do zasadności powództwa wzajemnego. Podkreślenia wymaga to, że uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie odwołuje się do żadnej podstawy prawa materialnego, której zastosowanie stanowiłoby o rozstrzygnięciu w przedmiocie powództwa głównego, tym samym zupełnie nie wyjaśnia zastosowania prawa materialnego do stanu faktycznego istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy. Jeśli idzie o powództwo wzajemne, to Sąd pierwszej instancji wprawdzie przywołuje art. 471 kc, ale to wszystko, co miałoby wyjaśnić jego zastosowanie w tej sprawie sprowadza się jedynie do lakonicznego stwierdzenia, że „zdaniem Sądu P. G. (1) na skutek działania powoda poniósł szkodę art. 471 kc”. Trudno zaakceptować tezę, by ta „formuła” wyczerpywała wyjaśnienie podstawy prawnej orzeczenia, skoro jak zostało już wskazane, nie poprzedzało tego ustalenie podstawy faktycznej – dotyczącej tego żądania, a następnie Sąd Rejonowy poprzestał jedynie na abstrakcyjnym odwołaniu się do jednej z przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej.

Przedmiotem żądania powództwa głównego – pozostawało spełnienie świadczenia wynikającego z łączącej strony umowy, a przedmiotem żądania powództwa wzajemnego pozostawało odszkodowanie z tytułu utraconych korzyści, na skutek nienależytego wykonania umowy.

Jest rzeczą oczywistą, że chociaż oba te powództwa pozostawały w związku, to każde z nich determinowało poczynienie takich oddzielnych ustaleń, które były istotne dla rozstrzygnięcia każdego z nich.

Z dotychczas wyeksponowanych przez strony stanowisk, zdaje się niespornie wynikać, że przedmiotem łączącej je, zawartej w dniu 6.10.2015r.umowy, była, co do zasady sprzedaż przez I (...) Sp. z o.o. w W. na rzecz P. G. (1) pieca indukcyjnego(...) oraz jego montaż w lokalu będącym własnością pozwanego (powoda wzajemnego) położonego w K., do już istniejącej tam instalacji ogrzewania podłogowego, za cenę 18 576 zł, w terminie do dnia 30.10.2015r., a na poczet realizacji zamówienia pozwany uiścił powodowi przedpłatę w kwocie 4000 zł. Wprawdzie pierwotnie wyrażone przez powoda (pozwanego wzajemnego) w treści powództwa głównego (żądanie wraz z jego uzasadnieniem), stanowisko sugerowało, jakoby przedmiotem umowy była tylko sprzedaż pieca, a więc bez jego montażu, jednak w toku postępowania, tj. już po złożeniu przez pozwanego (powoda wzajemnego) odpowiedzi na pozew wraz ze zgłoszeniem powództwa wzajemnego, powód nie negował faktu, że przedmiot umowy łączącej strony obejmował sprzedaż urządzenia grzewczego wraz z jego montażem. Sporne natomiast były już te okoliczności, które miały ilustrować dalsze postanowienia umowy – w zakresie obowiązków I (...) Sp. z o.o z siedzibą w W. i odpowiadających im uprawnień P. G.. W szczególności chodzi o zakres tych obowiązków, tj. czy i w jakim zakresie I (...) Sp. z o.o, w ramach realizacji umowy, oprócz sprzedaży i montażu pieca, miała także obowiązek uzyskania określonego, rezultatu w postaci prawidłowego funkcjonowania samego pieca, ale i całej instalacji grzewczej, której stał się niezbędnym do tego elementem. Innymi słowy, chodziło o udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy strony umówiły się tylko na sprzedaż pieca przez I (...) Sp. z o.o – P. G. i jego montaż w budynku należącym do tego ostatniego, czyli bez uprzedniej oceny „kompatybilności” samego urządzenia grzewczego z już istniejącą instalacją, tak z punktu widzenia technicznych i technologicznych kryteriów zgodności i współpracy obu w ten sposób wyodrębnionych elementów oraz w konsekwencji tego, wykonania ewentualnych prac modernizacyjnych, regulacyjnych, czyli ogólnie rzecz ujmując - dostosowujących już istniejącą instalację do współpracy z montowanym urządzeniem grzewczym, tak by zapewnić jego sprawne, tj. zgodne z przeznaczeniem tego rodzaju rzeczy i bezpieczne, tj. zapobiegające ewentualnemu uszkodzeniu, funkcjonowanie oraz takie funkcjonowanie całej już instalacji grzewczej. To zagadnienie pozostawało poza sferą zainteresowania Sądu Rejonowego, a jego wyjaśnienie miało charakter fundamentalny dla rozstrzygnięcia sporu na tle niewykonania, czy nienależytego wykonania umowy. Jest rzeczą oczywistą, że udzielenie odpowiedzi na to ostatnie pytanie było zdeterminowane przede wszystkim ustaleniem treści postanowień samej umowy, bo inaczej ta odpowiedź wyglądałaby wówczas, kiedy okazałoby się, że umowa obejmowała jedynie sprzedaż i montaż pieca, a inaczej, kiedy miałaby ona nakładać na powoda także te dodatkowe wyżej wskazane przykładowo obowiązki.

Uzupełniając ustalenia Sądu Rejonowego, co treści samej umowy, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że strony w ramach zawartej umowy zgodnie postanowiły, nie tylko o sprzedaży przez I (...) Sp. z o.o z siedzibą w W.P. G. w/w pieca i jego montażu – za wskazaną wyżej cenę, ale także i o tym, że przedmiotem świadczenia I (...) Sp. z o.o z siedzibą w W. – na rzecz P. G. będzie taki montaż pieca do już istniejącej instalacji, którego efektem pozostanie sprawne funkcjonowanie tego urządzenia oraz całej instalacji grzewczej. Do takiego wniosku prowadzi przede wszystkim uwzględnienie tego, co strony zdołały dotychczas zaoferować w postaci materiału procesowego, dla wykazania treści łączącego je stosunku prawnego, którego źródłem pozostawała wskazana umowa. W pierwszej kolejności zwraca uwagę pewna niekonsekwencja powoda w eksponowaniu twierdzeń w tym zakresie, na którą Sąd Okręgowy już wskazał. Mianowicie z jednaj strony żądanie pozwu i jego uzasadnienie zdawało się prowadzić do wniosku, że przedmiotem umowy była tylko sprzedaż pieca, a więc w ogóle bez jego montażu, przy czym cena do której odwoływał się powód – 18 576 zł zupełnie nie korelowała z ceną wymienioną w przyjętym przez niego (przedstawionym przy pozwie – k.11) „zamówieniu” – 13 500 zł, które także odwoływało się tylko do samej „dostawy” pieca, a więc bez montażu. Skąd zatem różnica co do wysokości określenia ceny. Zwraca uwagę i to, że pozwany (powód wzajemny) od samego początku konsekwentnie twierdził, że przedmiotem umowy była sprzedaż wraz z montażem. Powód (pozwany wzajemny) po zapoznaniu się z treścią odpowiedzi na pozew ostatecznie nie kwestionował tego, że sprzedaż miała być połączona z montażem, taki też wniosek wynikał z treści wymiany informacji drogą mailową, jaką przedstawił P. G., a której powód (pozwany wzajemny również nie negował). W tym miejscu trudno nie stwierdzić, że powód (pozwany wzajemny) jednak z jakiejś przyczyny zdecydował początkowo przedstawiać stan faktyczny uzasadniający żądanie pozwu w sposób istotnie „zredukowany”, skoro nie twierdził o spoczywającym na nim obowiązku montażu pieca – w ramach łączącej strony umowy, a w związku z tym i wynagrodzeniu, jakie z tego tytułu niespornie miał uzyskać, poprzestając tylko na tezie, że należne było mu wynagrodzenie tylko za samą sprzedaż pieca. Jedynym racjonalnym wytłumaczeniem takiego „zawężenia” postanowień umowy, zdaje się być towarzysząca powodowi obawa przed, co najmniej utrudnieniem w dochodzeniu swoich praw wobec drugiej strony umowy, o ile ta zechce te okoliczności podnieść stawiając tezę, że umowa obejmowała także montaż pieca, a świadczenie z niej wynikające nie zostało w sposób prawidłowy wykonane. W następnej kolejności nie można tracić z pola widzenia i tego, co wynikało z udzielonej przez I (...) Sp. z o.o z siedzibą w W. - Powiatowemu Rzecznikowi Praw Konsumenta w K., odpowiedzi na pismo stanowiące interwencję Rzecznika w związku z prośbą o pomoc, o jaką zwrócił się P. G.. Powód (pozwany wzajemny) wskazał wprost – „ w zakresie prac przez nas wykonanych było: do istniejącej instalacji przyłączyć piec indukcyjny poprzez wykonanie niezbędnej do tego „kotłowni”, czyli od wyjść istniejącej instalacji podłogowej podłączyć niezbędny osprzęt do możliwości funkcjonowania pieca” (k.54). Pismo to podpisał ówczesny prokurent I (...) Sp. z o.o – M. K. (1), czyli osoba, która w imieniu Spółki zawierała przedmiotową umowę z P. G., a tym samym była bardzo dobrze zorientowana, co do tego, jakie obowiązki w ramach treści przedmiotowej umowy na Spółce spoczywają. Już na tej tylko podstawie lansowana przez powodową Spółkę w niniejszym postępowaniu teza, jakoby jej obowiązek względem P. G. miał sprowadzać się tylko do montażu samego pieca, po pierwsze bez żadnego obiektywnie potrzebnego, dodatkowego, niezbędnego do prawidłowego i sprawnego funkcjonowania samego pieca i łącznie z nim - całej instalacji CO, „osprzętu” nie była prawdziwa. Zwraca uwagę i to, że nikt inny, jak tylko sama powodowa Spółka przy piśmie procesowym z dnia 21.04.2016r. przedstawiła tzw. „ Paszport techniczny – instrukcję obsługi i montażu” przedmiotowego pieca (k.79-97). Treść tego dokumentu w jego pkt. 9 zatytułowanym „ Porządek prac” (instalacyjnych) wskazywała m.in. na konieczność upewnienia się, czy „ciśnienie jest na odpowiednim poziomie tj. 1,2” (oczywistym jest, że mowa w nim o ciśnieniu wody); czy „chłodziwo przepływa w układzie” (oczywiście chodzi o przepływającą przez urządzenie grzewcze wodę); „konieczność spuszczenia powietrza z układu przez automatyczny odpowietrznik lub zawory odpowietrzające zwykłe bezpośrednio wbudowane w grzejnikach”, z wyraźnym podkreśleniem (z „wykrzyknikami”), że „!!! do podłączenia (...)eterna instalacja musi być odpowietrzona !!!”(k.90). Nie ulega żadnej wątpliwości to, że przestrzeganie tak skonkretyzowanych warunków montażu pieca, obiektywnie rzecz pojmując miało stanowić gwarancję osiągnięcia określonego rezultatu, w postaci sprawnego i efektywnego działania pieca, jako części całej instalacji oraz instalacji w tak pojmowanej całości. Skoro powodowa Spółka sama odwoływała się do wymaganych instrukcją montażu warunków, o takiej m.in. treści, to nie ulega wątpliwości, że miała świadomość i wiedzę, co do tego, że postanowienia łączącej ją z P. G. umowy, obejmują podłączenie pieca do już istniejącej instalacji ogrzewania podłogowego, w taki sposób, by ten wyżej wskazany rezultat sprawnego i efektywnego działania pieca oraz całej instalacji uzyskać. Innymi słowy, to kolejny argument potwierdzający prawdziwość tezy pozwanego (powoda wzajemnego), że łącząca go z w/w Spółką umowa obejmowała podłączenia pieca zgodnie z tak zidentyfikowaną „sztuką instalatorską”. Wniosków tych w żaden sposób nie zmieniają zeznania świadka R. K. (k.120-121), a jedynie je wzmacniają. Oczywiście, jako osoba, której powodowa Spółka zleciła wykonanie prac instalacyjnych, miał on wiedzę na temat tego, jakie czynności jego pracownicy faktycznie w związku z tym wykonali. Z jego zeznań wynika, że przy uruchomieniu pieca proponowali ojcu powoda odpowietrzenie instalacji, ale on miał się na to nie zgodzić. Zatem i te relacje potwierdzają, że odpowietrzenie instalacji wpisywało się w treść umowy łączącej strony, która miała za przedmiot montaż pieca do już istniejącej instalacji, tak by ostatecznie tworzyła sprawnie działającą całość. O ile ta czynność byłaby poza granicami umowy łączącej strony, to ani w/w świadek nie proponowałby jej wykonania, ani powodowa Spółka nie odwoływałaby się do niej poprzez w/w instrukcję, ani wreszcie odpowiedź udzielona Rzecznikowi Praw Konsumenta tak szeroko nie ujmowałaby koniecznych do wykonania w ramach umowy prac instalacyjnych, które w istocie sprowadzały się do realizacji kompletnej kotłowni. To, że ojciec powoda miał oświadczyć, iż poprzednia firma (czyli ta, która kładła instalacje ogrzewania podłogowego) wykonała wszystkie prace, a więc i odpowietrzenie, w żaden sposób nie eliminuje trafności dotychczasowych wniosków, a jeżeli nawet takie oświadczenie z ust ojca P. G. padło, to i tak nie zwalniało to instalatorów, by w ramach łączącej strony umowy, w sposób obiektywny zweryfikować poziom i ciśnienie wody w instalacji przed uruchomieniem pieca, a tym samym postąpić zgodnie z przywołaną już instrukcją montażu. Skoro od tego odstąpiono, to jak się okazuje na własne ryzyko, co miało już znaczenie nie tyle dla ustalenia treści umowy, a dla odpowiedzi na pytanie o to, czy została właściwie wykonana. Nadto w/w świadek zeznał i to, że już po powzięciu wiedzy, że instalacja „nie grzeje” i po ponownym przyjeździe do budynku P. G., gdzie montowany był piec, okazało się, że „ w instalacji nie ma wody – nie ma ciśnienia wody, co świadczyłoby o tym, że instalacja wcześniej nie była odpowietrzona i podczas pracy kocioł zaczął odpowietrzać tą instalację”, ale ostatecznie „ nie udało się załączyć urządzenia – kocioł nie zaczął pracować”. Skoro te czynności – polegające najpierw na identyfikacji przyczyny braku prawidłowej pracy urządzenia grzewczego w postaci zapowietrzonej instalacji, a następnie próbie jej usunięcia, zostały podjęte na tym etapie, brał w nich udział także M. K., to dodatkowo wzmacnia przekonanie, co do tego, że były objęte przedmiotem umowy, bo ujawnione w sprawie fakty nie pozwalają w żaden inny sposób wytłumaczyć, tej aktywności ze strony powodowej Spółki. Innymi słowy, racjonalnie rzecz postrzegając, o ile byłoby tak, że rezultat montażu pieca – w postaci jego sprawnego działania – także w ramach całej instalacji grzewczej, miałby pozostawać poza treścią oraz istotą łączącej strony umowy (jak w sposób bezpodstawny próbował twierdzić powód), to zaangażowanie przedstawiciela powodowej Spółki w podjęcie w/w czynności nie znajdowałoby żadnego uzasadnienia.

Dokonując interpretacji tego wszystkiego także z punktu widzenia reguły wynikającej z art. 65 § 2 kc, Sąd Okręgowy doszedł do jednoznacznego wniosku, że zgodnym zamiarem stron i celem umowy był montaż w/w pieca, który będzie sprawnie i efektywnie działał, w tym także - współpracował z już istniejącą instalacją ogrzewania podłogowego. Okazuje się, że do tej treści konkluzji można było już dojść po uważnym przeanalizowaniu tego, co same strony zaprezentowały w toku postępowania, a więc niejako z punktu widzenia kryterium subiektywnego przy rekonstruowaniu zgodnych oświadczeń woli. Niezależnie od tego, także z obiektywnego punktu widzenia, czyli stosując kryterium ogółu ludzi uczciwie i rozsądnie myślących, nie sposób było dojść do odmiennego wniosku, jak ten już wyprowadzony przez Sąd Okręgowy, co do treści łączącej strony umowy. Skoro niewątpliwie zawierała ona elementy umowy sprzedaży (w rozumieniu art. 535 § 1 kc) oraz elementy umowy o dzieło (w rozumieniu art. 627 kc), to równie oczywistym było i to, że stanowiła umowę rezultatu, a nie starannego działania. Zatem i z tego punktu widzenia zgodna wola stron nie mogła poprzestawać tylko na starannym działaniu w zakresie sprzedaży, ale i co istotne – montażu pieca, bo było to niezgodne z jej istotą. Składająca się na wskazaną umowę zgodna wola stron ponad wszelka wątpliwość obejmowała osiągnięcie rezultatu, o jakim mowa.

Z punktu widzenia wyżej wskazanych podstaw - tych uzupełnionych przez Sąd Okręgowy ustaleń, co do samej treści łączącej strony umowy (a nie, co istotne – jej wykonania przez powodową Spółkę), pozyskana przez Sąd Rejonowy opinia biegłego J. J. miała jedynie uzupełniające znaczenie. Wbrew temu, co uczynił Sąd pierwszej instancji, nie było rolą biegłego w pierwszej kolejności wyłączne rekonstruowanie treści umowy, a jedynie ocena jej wykonania, na podstawie tego, co najpierw odnośnie treści jej postanowień ustali Sąd. Istota zagadnienia sprowadza się do tego, że w tym zakresie, nastąpiło „oddanie” przez Sąd Rejonowy biegłemu rozpoznania sprawy, co jest rzeczą niedopuszczalną. Ponownie przypomnieć w tym miejscu należy, że po pierwsze nie jest funkcją dowodu pozyskiwanie wiedzy o faktach, a jedynie weryfikowanie tychże faktów. Po drugie, rolą biegłego jest odniesienie się do faktów mających już oparcie w materiale procesowym (obejmującym nie tylko dowody, ale i twierdzenia stron), przy wykorzystaniu wiadomości specjalnych, których sąd nie posiada. Analiza dotychczas wydanej opinii, wskazuje na to, że biegły w istocie zastąpił Sąd rozpoznający sprawę, skoro poczynił dość szerokie „założenia” co do treści łączącej strony umowy, a następnie wyprowadził wnioski w zakresie odpowiedzialności każdej z nich, co z punktu widzenia elementarnych zasad postępowania cywilnego, także w kontekście dotychczasowych uwag i spostrzeżeń Sądu Okręgowego, było niedopuszczalne, a w tym zakresie skarżący miał po prostu rację.

Pomimo takiej sytuacji, tak jak poprzednio sygnalizował już Sąd Okręgowy, nie można było co do zasady wykluczyć przydatności już wydanej opinii na potrzeby podejmowanego ostatecznie rozstrzygnięcia, ale przy zachowaniu kolejności i wyczerpania „rekonstruowania” jego podstawy faktycznej.

Zestawiając treść opinii biegłego J. J. z ustaloną przez Sąd Okręgowy treścią łączącej strony umowy, okazuje się, że przyjęte przez biegłego „założenia”, co do treści łączącego strony stosunku prawnego, a w szczególności, jakie obowiązki spoczywałyby na powodowej Spółce, są adekwatne, co do tego, co w sposób kompletny i prawidłowy ustalił Sąd Okręgowy – po raz pierwszy – w postępowaniu apelacyjnym. Najogólniej rzecz ujmując, to co przyjmuje biegły za spoczywający na Spółce (w ramach łączącej strony umowy) obowiązek, także sprowadzało się do wykonania „kotłowni” - dla już istniejącej instalacji ogrzewania podłogowego, która obejmowała nie tylko montaż pieca, ale także i obiektywnie koniecznego oprzyrządowania, a w ramach tego, w szczególności – urządzenia zabezpieczającego, tj. wyłączającego piec w wypadku jego zapowietrzenia (braku wody). Natomiast opinia biegłego w takim zakresie, w jakim eksponuje wadliwość podłączenia pieca (...)eterma, tj. wbrew przepisom techniczno-budowlanym dotyczącym budowy instalacji grzewczych, w szczególności bez stosowanych zabezpieczeń gwarantujących sprawne funkcjonowanie pieca, to nie ulega wątpliwości, że uzupełnia podstawy wnioskowania przez Sąd Okręgowy o treści samej umowy. Te zasady, które zidentyfikował i wskazał biegły, niewątpliwie wpisują się w pewien właściwie pojmowany zwyczaj poprawnego, tj. zgodnego z zasadami sztuki budowlanej, w tym przypadku – instalacyjnej - postępowania. Skoro, stosownie do treści art. 56 kc, takie zasady wywołują również skutki czynności prawnej, jeżeli nawet nie są w niej wprost wyrażone, to w tym przypadku oznacza to, że łącząca strony umowa wywołała także skutki wynikające z reguł poprawnego montażu pieca, na które wskazał biegły.

Natomiast to, co wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, w zakresie ustalenia – na podstawie opinii biegłego J. J. – nieprawidłowego montażu i uruchomienia pieca, co w efekcie doprowadziło do jego uszkodzenia i niefunkcjonowania całej instalacji grzewczej, Sąd Okręgowy przyjmuje za własne. Wnioski wynikające z tej opinii są jednoznaczne. Po pierwsze kotłownia miała wadę konstrukcyjną, która sprowadzała się do braku zamontowania urządzeń zabezpieczających (wyłączających piec) w przypadku zapowietrzenia instalacji (braku wody). Innymi słowy, chodziło o brak zabezpieczenia w postaci czujnika przepływu. Nie było zabezpieczenia przed przekroczeniem max. temperatury i ciśnienia. Po drugie, biegły wskazał na niesprawność automatyki na linii piec – pompa obiegowa (nie wyłączenie się pieca, gdy pompa nie podaje wody, a bez jej skutecznej pracy piec nie może funkcjonować). Po trzecie, nie przeprowadzono próby instalacji na gorąco, poprzestając jedynie na deklaracjach, że wykonawcy instalacji ogrzewania podłogowego dokonali odpowiednich prób, podczas gdy nie mogli dokonać sprawdzenia na gorąco, bo wcześniej instalacja nie pracowała (nie było pieca). Po czwarte, nie można było pozostawić włączonego pieca, bez sprawdzenia, czy całość instalacji sprawnie działa.

Wbrew stanowisku skarżącego, opinia biegłego była wiarygodna i bez żadnych przeszkód mogła być podstawą czynionych ustaleń faktycznych w tej sprawie. Dowód ten spełniał wszystkie kryteria oceny na potrzeby postępowania sądowego. Opinia była: rzetelna, tj. uwzględniała całość zebranego w sprawie materiału dowodowego, wiedzę oraz doświadczenie zawodowe biegłego; zupełna, tj. odpowiadała na wszystkie stawiane przez Sąd, jak i strony – zagadnienia; logiczna, tj. wyprowadzone przez biegłego wnioski, nie budza wątpliwości z punktu widzenia zasad poprawnego rozumowania; czytelna, tj. pozostaje zrozumiała. Nie znajduje zatem usprawiedliwienia zgłoszony w apelacji zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc, poprzez uznanie tej opinii za wiarygodną. Argument, jakoby strona powodowa nie została zawiadomiona przez biegłego o oględzinach, nie znajduje oparcia, skoro z opinii biegłego (zawierającej także dowód przesłania stosownego pisma) wynika, że biegły zawiadomił powoda o planowanych przez siebie czynnościach (k.134). Ponadto zeznania świadka M. K., nie mogły mieć wpływu na wartość dowodową opinii biegłego, bo w świetle już wyprowadzonych i obiektywnie weryfikowalnych wniosków, nie były one wiarygodne, o ile świadek ten próbował zawężać treść postanowień umowy w taki sposób, że miała ona nie obejmować nic więcej poza samym zamontowaniem pieca, a więc bez sprawdzenia, czy całość instalacji funkcjonuje.

W kontekście takiej wartości dowodowej opinii biegłego J. J., bezprzedmiotowy pozostawał wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego. Skarżący operuje pojęciem opinii „sprawdzającej”, które na gruncie przepisów kpc – właściwie wykładanych - nie istnieje. Mający w tym zakresie zastosowanie przepis art. 286 kpc (w brzmieniu obowiązującym do dnia 6.11.2019r., w zw. z art. 9 ust. 4 ustawy nowelizującej kpc w dniem 7.11.2019r.) wskazuje jednoznacznie na kryteria zażądania opinii od innego biegłego. Zatem przesłanka - „ w razie potrzeby” - nie oznacza dowolności, a jedynie pozostaje konsekwencją stanu, w którym już wydana opinia nie spełnia kryteriów wyżej wskazanych. Z tej perspektywy prawidłowość oddalenia przez Sąd Rejonowy wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii „sprawdzającej” - jak ujmuje to skarżący, zachowała aktualność.

Brak formalnego udzielenia przez Przewodniczącego stronom głosu przed zamknięciem rozprawy przed Sąd pierwszej instancji, chociaż może stanowić o uchybieniu w zastosowaniu przepisu art. 224 § 1 kpc, to jednak nie miało to wpływu na treść zaskarżonego wyroku. Poza tym, jak się wydaje pełnomocnik powodowej Spółki miał możliwość zajęcia stanowiska w sprawie, także w końcowej jego części, skoro zdołał zgłosić zastrzeżenie do protokołu.

Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne ustalenie Sądu Rejonowego, co do źródła oraz wysokości poniesionej przez pozwanego (powoda wzajemnego) szkody w postaci utraconych dochodów z czynszu najmu z uwagi na to, że lokal nie mógł być do takiego celu wykorzystany, w przewidzianym w umowie przedwstępnej czasie, jaki miała objąć przyrzeczona umowa najmu, która z tej przyczyny nie została zawarta, co było z kolei konsekwencją niewywiązania się przez powoda (pozwanego wzajemnego) z umowy łączącej strony. Zarzut naruszenia art. 231 kpc i błędnego „uznania za ustaloną” wysokości szkody nie znajduje żadnego oparcia. Przede wszystkim z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie wynika, by Sąd Rejonowy odwoływał się do domniemania faktycznego, jako źródła czynionego ustalenia, co do wysokości doznanej przez powoda wzajemnego szkody. Wskazał natomiast na umowę przedwstępną zawarcia umowy najmu. W związku z tym wskazać należy, że pozwany (powód wzajemny) złożył umowę przedwstępną, której treść nie była kwestionowana przez pozwanego wzajemnego – w sposób skonkretyzowany. Pełnomocnik pozwanego wzajemnego jedynie ogólnie wyraził przekonanie, że ta umowa „ nie jest wystarczającym dokumentem do ujawnienia szkody”, argumentując, że w chwili montowania pieca nie pojawiła się informacja, że nieruchomość będzie wynajmowana” (k.212). Po pierwsze powód wzajemny nie miał obowiązku informować pozwanego wzajemnego, co do tego jak zamierza korzystać z lokalu, zatem już z tej tylko przyczyny brak tej informacji nie miał żadnego znaczenia dla udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy powód wzajemny utracił korzyści wobec niemożliwości wynajęcia lokalu, czy też nie. Wystarczającym jest stwierdzenie, że zawarcie w przyszłości przyrzeczonej umowy najmu miało charakter obiektywnie realny, a skoro do tego nie doszło, to powód wzajemny poniósł szkodę, o jakiej mowa. Po drugie, niezależnie od tego, argument o braku wiedzy pozwanego wzajemnego o zamiarze wynajęcia lokalu, i tak nie polegał na prawdzie, skoro już w treści apelacji skarżący stwierdza, że „ Klient (…) nakazał przystąpić do instalacji pieca, argumentował faktem, że budynek musi być ogrzewany, bo ma się wprowadzić najemca” (k.257). Ta wypowiedź jedynie wzmacnia wiarygodność i moc dowodu z przedwstępnej umowy najmu, bo utwierdza w przekonaniu, że powód wzajemny jeszcze przed zawarciem umowy o zakup i montaż pieca podjął realne i skonkretyzowane kroki zmierzające do wynajęcia lokalu, za określony czynsz, a nie doszło do tego tylko i wyłącznie z tej przyczyny, że lokal w zakładanym w umowie przedwstępnej czasie nie nadawał się do tego, wobec braku sprawnego ogrzewania, a był to już tzw. okres „grzewczy”. Innymi słowy wykluczyć należało tezę, jakoby umowa najmu, do której zawarcia miało dojść, miałaby być „przygotowana” jedynie na potrzeby niniejszego procesu. Nie ulega zatem żadnej wątpliwości to, że pozwany wzajemny utracił korzyść z tytułu czynszu najmu w łącznej kwocie 2600 zł (brutto), czyli 23 970 zł (netto) jak prawidłowo ustalił to Sąd Rejonowy.

Ustalenie Sądu Rejonowego, co do tego, że pozwany (powód wzajemny) zapłacił powodowi na poczet ceny wynikającej z łączącej strony umowy, kwotę 4000 zł, nie było kwestionowane przez skarżącego. Zatem Sąd Okręgowy przyjął go za własne.

Zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 65 § 2 kc, wobec tego, na co już Sąd Okręgowy wskazał, był oczywisty, przy czym wobec uzupełnienia ustaleń w postępowaniu apelacyjnym – w zakresie już przedstawionym, ostatecznie stracił na aktualności.

Tak uzupełniona i zweryfikowana przez Sąd Okręgowy podstawa faktyczna mogła stać się dopiero podstawą rozstrzygnięcia sprawy w postępowaniu apelacyjnym.

Dokonując jej oceny w płaszczyźnie prawa materialnego Sąd Okręgowy stwierdza, że zawarta przez strony umowa – o ustalonej wyżej treści zawierała w sobie elementy umowy sprzedaży (w rozumieniu art. 535 § 1 kc) i elementy umowy o dzieło ( w ujęciu art. 627 kc). Nie została przez powoda (pozwanego wzajemnego wykonana w sposób należyty, tj. po pierwsze zgodnie z jej treścią, co, jak zostało już dostatecznie wyjaśnione, potwierdziła także opinia biegłego J. J.. Nie doszło do takiego zamontowania pieca do już istniejącej instalacji, wraz całym oprzyrządowaniem, w efekcie czego zarówno piec, jak cała instalacja pracowałaby w sposób sprawny. Pamiętać należy i o tym, że stosownie do art. 354 kc, wykonanie zobowiązania powinno nastąpić nie tylko zgodnie z jego treścią, ale także w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje, także w sposób odpowiadający tym zwyczajom. Wobec tego wszystkiego, na co już Sąd Okręgowy wskazał, wykonanie przez powoda (pozwanego wzajemnego), wynikającego z treści łączącej strony umowy, zobowiązania, nie spełniało także i tych obiektywnych kryteriów, w szczególności nie odpowiadało jego celowi społeczno-gospodarczemu, którym niewątpliwie było osiągnięcie sprawnie działającej instalacji CO. Oczywistą pozostaje teza,że takim celem nie pozostawało jedynie zamontowanie urządzenia stanowiącego piec, który nie koniecznie musiałby być sprawny i funkcjonować prawidłowo wraz z całością instalacji.

Pozwany (powód) wzajemny niespornie złożył powodowi (pozwanemu wzajemnemu) oświadczenie o odstąpieniu od umowy i odmówił zapłaty pozostałej części ceny (k.58). W ocenie Sądu Okręgowego, w zaistniałych i wskazanych już wyżej okolicznościach faktycznych, skutecznie skorzystał w ten sposób z przysługującego mu uprawnienia przewidzianego w art. 560 § 1 kc w zw. z art. 535 § 1 kc i art. 638 § 1 kc. Nie ulega bowiem żadnej wątpliwości to, że wada wykonanego dzieła polegającego na montażu sprzedanego urządzenia grzewczego, po pierwsze miała charakter fizyczny – w rozumieniu art. 556 1§1 pkt.1,2,3 kc, w zw. z art. 560 § 1 i 4 kc i jak się okazało – pozostawała nieusuwalna, a przynajmniej powód (pozwany wzajemny) nie był jej w stanie usunąć niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla kupującego i zamawiającego montaż pieca. W konsekwencji tego pozwany (powód wzajemny) nie miał obowiązku zapłaty pozostałej części ceny wynikającej pierwotnie z łączącej strony umowy, skoro skutecznie od niej odstąpił. Innymi słowy, byłoby to świadczenie nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 kc, bo podstawa tego świadczenia odpadła.

Z tych wszystkich względów oddalenie powództwa głównego przez Sąd Rejonowy ostatecznie okazało się prawidłowe.

Jeżeli natomiast powód wzajemny spełnił wobec pozwanego wzajemnego na poczet wynikającej z umowy ceny, kwotę 4000 zł, a skutecznie odstąpił od umowy, to jego świadczenie w tym zakresie pozostawało nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 kc (jako, że jego podstawa odpadła), a wobec tego na pozwanym wzajemnym spoczywał obowiązek jej zwrotu powodowi wzajemnemu (art. 410 § 2 kc w zw. z art. 405 kc).

W konsekwencji złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy, powód wzajemny skutecznie skorzystał także z kolejnego uprawnienia, w ramach przysługującej mu ochrony z tytułu rękojmi, tj. uprawnienia do żądania naprawienia szkody – na podstawie art. 574 § 1 kc. Spełnił obie wynikające z tej podstawy prawnej przesłanki, po pierwsze z powodu wady dzieła, ale w związku z tym i samej rzeczy uprzednio sprzedanej odstąpił od umowy, a po drugie poniósł szkodę – w rozumieniu art. 361 § 2 in fine kc, z uwagi na to, że zawarł umowę z pozwanym wzajemnym, bo ta niewątpliwie pozostawała w związku przyczynowym z właśnie z zawarciem umowy o zakup i montaż pieca wraz z jego niezbędnym oprzyrządowaniem. Innymi słowy szkoda stanowiła normalne następstwo zawarcia wskazanej umowy (art. 361 § 1 kc). Oczywiście niezależnie od tego istniała druga możliwa do zastosowania w tym przypadku podstawa prawna roszczenia odszkodowawczego, tj. art. 471 kc. w ustalonych okolicznościach faktycznych oczywistym pozostaje wniosek, że pozwany wzajemny ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą względem powoda wzajemnego za szkodę (w ujęciu już wyżej wyjaśnionym), skoro nie wykonał zobowiązania zgodnie z jego treścią, ale w sposób, o jakim mowa w art. 354 § 1 kc. Tym samym szkoda jest następstwem nienależytego wykonania zobowiązania, którego źródłem pozostawała łącząca strony umowa. Związek przyczynowy w ujęciu art. 361 § 1 kc jest w tym przypadku oczywisty. Wynikające z art. 471 kc domniemanie zawinionego nienależytego wykonania zobowiązania przez pozwanego wzajemnego, nie zostało przez ten ostatni podmiot wzruszone. Z tych względów zaskarżone rozstrzygnięcie, co do powództwa wzajemnego także okazało się prawidłowe.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy, biorąc pod uwagę poczynione w sposób prawidłowy i kompletny ustalenia, co do podstawy faktycznej, jak i uwzględniając efekty jej prawnomaterialnej oceny, na podstawie art. 385 kpc orzekł jak w pkt. 1 sentencji.

Orzeczenie o kosztach postępowania zażaleniowego przed Sądem Najwyższym znajduje uzasadnienie w art. 98 § 1 kpc w zw. z art. 391 § 1 kpc w zw. z art. 398 21kpc oraz w § 2 pkt. 5, § 10 ust. 2 pkt. 2 in principio – Rozp. M.. Spr. z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1804), przy uwzględnieniu oddzielnie wartości przedmiotu zaskarżenia w sprawach z obu powództw, tj. głównego i wzajemnego (p. m.in. postanowienie SN z dnia 18.03.2005r. III Cz 23/05) oraz uiszczonej przez P. G. opłaty sądowej od zażalenia.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 kpc w zw. z art. 391 § 1 kpc oraz § 2 pkt. 5, § 10 ust. 1 pkt. 1 in fine - Rozp. Min. Spr. z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1804), przy uwzględnieniu oddzielenie wartości przedmiotu zaskarżenia w sprawach z obu powództw, tj. głównego i wzajemnego.

SSO Sławomir Buras SSO Mariusz Broda SSO Bartosz Pniewski

(...)