Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IC 357/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 czerwca 2020 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny, w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Robert Pabin

Protokolant: st. sekr. sąd. Joanna Wołczyńska - Kalus

po rozpoznaniu w dniu 19 czerwca 2020 roku w Sieradzu na rozprawie

sprawy z powództwa K. M.

przeciwko (...) S.A. w T.

o odszkodowanie

1.  zasądza od (...) S.A. w T. na rzecz K. M. 72.555,43 zł (siedemdziesiąt dwa tysiące pięćset pięćdziesiąt pięć złotych czterdzieści trzy grosze) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie naliczanymi od dnia 29 sierpnia 2016 roku do dnia zapłaty;

2.  zasądza od (...) S.A. w T. na rzecz K. M. 3.159 zł (trzy tysiące sto pięćdziesiąt dziewięć złotych) tytułem zwrotu części kosztów procesu;

3.  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu tytułem częściowego zwrotu kosztów sądowych tymczasowo pokrytych z sum budżetowych:

a)  od (...) S.A. w T. 10.266,19 zł (dziesięć tysięcy dwieście sześćdziesiąt sześć złotych dziewiętnaście groszy);

b)  od K. M. 3.421 zł (trzy tysiące czterysta dwadzieścia jeden złotych) które ściągnąć z roszczenia zasądzonego na jego rzecz w pkt. 1

Sygn. akt IC 357/19

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 13 maja 2016 roku skierowanym do Sądu Rejonowego w Sieradzu K. M. reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika wniósł o zasądzenie od (...) S.A. z siedzibą w T. kwoty 20.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty, wraz z kosztami postępowania według norm przepisanych. Uzasadniając swe żądanie powód wskazał, że dochodzona suma stanowi naprawienie szkody, wyrządzonej na jego nieruchomości w wyniku badań geofizycznych prowadzonych przez pozwanego w marcu 2015r. w N. w pobliżu jego posesji przy pomocy pojazdów wzbudzających wibrowstrząsy gruntu, po przeprowadzeniu których w jego budynkach gospodarczych i mieszkalnych powstały pęknięcia i mikropęknięcia.

W odpowiedzi na pozew, pozwany reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz od przeciwnika zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwany zaprzeczył twierdzeniom jakoby prace naukowo badawcze prowadzone przez niego w marcu 2015r. w miejscowości N. przy użyciu wibratorów mogły spowodować uszkodzenia budynków na posesji powoda. Podniósł, że prace te były wykonywane z zachowaniem bezpiecznych odległości od zabudowań. W przypadku budynku mieszkalnego i garażu najbliższy punkt wzbudzania gruntu przy użyciu wibratora znajdował się w odległości 210 i 221 m a w przypadku budynku chlewni - 126m. Tymczasem w świetle norm przyjmuje się, że odległość 100m stanowi granicę powyżej której prace wibratorów nie mogą oddziaływać na budynki i urządzenia posadowione zgodnie z zasadami prawa budowlanego. Według pozwanego budynki powoda są obiektami starymi, pozostającymi w złym stanie technicznym a pracownik G. przybyły na posesję w N. (...) kilka dni po zdarzeniu, stwierdził naprawy spękań murów metodą chałupniczą – przy użyciu pianki montażowej dokonane jego zdaniem, w okresie poprzedzającym prace pozwanego.

W piśmie z dnia 28 maja 2019r. (k.440) K. M. rozszerzył żądanie pozwu do kwoty 96.740,57 zł, w następstwie czego Sąd Rejonowy w Sieradzu przekazał sprawę do rozpoznania do Sądu Okręgowego w Sieradzu.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny

K. M. jest właścicielem nieruchomości położonej w N. 54 gm. B. pow. (...) składającej się zabudowanej z działki gruntu nr (...) na której znajdują się budynki gospodarcze w postaci dwóch chlewni, magazynu, wagi i hydroforni. Obiekty wybudowane zostały w latach 70 i 80 - tych ubiegłego wieku przez ówczesnego właściciela terenu (...) B.. Na sąsiedniej działce nr (...), także stanowiącej własność powoda, znajduje się nowy dom mieszkalny i garaż wybudowane przez niego około 2008 roku. Nieruchomość stanowi część gospodarstwa rolnego w którym powód prowadzi hodowlę trzody chlewnej. Wskazany powyżej stan rzeczy istniał także w 2015r.

Bezsporne, dokumentacja budynków (k.94); zdjęcia (k.127-131)

(...) S.A. z siedzibą w T. jest przedsiębiorcą, który od wielu lat prowadzi na zlecenie różnych podmiotów prace geofizyczne polegające na sporządzaniu wykresów warstw geologicznych ziemi w celu ustalenia prawdopodobieństwa występowania złóż ropy naftowej i gazu.

Bezsporne

W marcu 2015r. prace naukowo badawcze związane z poszukiwaniem złóż gazu i ropy pozwana spółka rozpoczęła na terenie N.. Prace te prowadzone były z wykorzystaniem specjalistycznych pojazdów tzw. wibrosejsów wyposażonych w wibratory (...) 50 (tabela 11 str. 3 opinia k.175) generujących w określonych sekwencjach i z określoną częstotliwością mikrodrgania sejsmiczne gruntu w celu wygenerowania dźwięków odbieranych i rejestrowanych następnie przy pomocy specjalnej aparatury a po ich przetworzeniu przez komputer pozwalającym uzyskać obraz (fotografię) wnętrza ziemi. Roboty prowadzono zgodnie z przyjętym u pozwanego wewnętrznym dokumentem - Ramową Instrukcją Prowadzenia Prac Geodezyjnych i Pracy Zespołów (...) (...) (...) w której za bezpieczną dla betonowych budynków mieszkalnych i gospodarczych minimalną odległość od pracującego pojedynczego wibratora uznano: 100m dla urządzenia pracującego z pełną mocą oraz 30m w przypadku zastosowania 25% mocy (k.49, 51). Przyjęte w instrukcji bezpieczne odległości zostały opracowane na podstawie przepisów stosowanych w Kanadzie i Wielkiej Brytanii przy uwzględnieniu siły szczytowej wibratora i parametrów sweepowania (czasu wzbudzania gruntu poprzez wibracje) oraz ogólnie przyjętego systemu budownictwa w danym kraju (pkt 83 instrukcji k. 49).

Dowód: fragment instrukcji (...) (...) (k.48-49), instrukcja techniczno – ruchowa pojazdu wibrosejs (k.50-51); zeznania M. S. (ReCourt z 17.03.2017r od 00:01:36 – 00:55:41); opinia biegłego W. K. (k.123-142, 175, 526-533), materia filmowy (...) zawierający nagranie przykładowej pracy wibratorów (płyta DVD k. 116); zeznania M. S. (ReCourt z 17.03.2017r. od 00:01:36 do 00:55:41)

Dodatkowo, w celu uniknięcia szkód budowalnych takich jak pęknięcia czy też inne uszkodzenia obiektów budowlanych w wyniku drgań wywołanych przez pojazdy wibrosejsmiczne, G. T. w trakcie swoich prac monitorowała i rejestrowała na bieżąco parametry drgań gruntu ( (...)) w pobliżu wytypowanych obiektów budowlanych zgodnie z przyjętym dokumentem wewnętrznym – Instrukcją Wykonywania P. (...) I- (...) (...) (str. 3 instrukcji załączona do opinii W. K. k.175). Jako punkt odniesienia do zaprojektowania lokalizacji punktów wzbudzania gruntu (punkty wibratorowe - PW) oraz rozmieszczenia (...) w pobliżu obiektów budowlanych, służyły wartości przyjęte w tabeli rekomendowanych minimalnych odległości wibrowania dla obiektów w Polsce (pkt 2 str. 3 i 5 instrukcji załączona do opinii W. K. k.175). Zgodnie z tabelą dla wibratorów (...) 50 rekomendowana minimalna odległość punktów wzbudzania od obiektów budowlanych uzależniona była od liczby wibratorów używanych jednocześnie do wzbudzania drgań w punkcie wzbudzania (od 1 do 5), użytej przez nich mocy (od 30 do 80 %) oraz rodzaju obiektu budowlanego. Odległość ta rosła wraz z ilością oraz mocą używanych wibratorów a także spadkiem potencjalnej prognozowanej wytrzymałości konstrukcyjnej obiektów budowlanych. Dla budynków mieszkalnych i gospodarczych rekomendowana minimalna odległość wynosiła 100 m przy użyciu 4 wibratorów z mocą 70 %; 125m przy użyciu 5 wibratorów z mocą 70%; 115 m przy użyciu 4 wibratorów z mocą 80 %; 145m przy użyciu 5 wibratorów z mocą 80%. Dla konstrukcji delikatnych (np. zabytkowych) odległości te wynosiły odpowiednio 120 m przy użyciu 4 wibratorów z mocą 70 %; 150m przy użyciu 5 wibratorów z mocą 70%; 130 m przy użyciu 4 wibratorów z mocą 80 % oraz 165m przy użyciu 5 wibratorów z mocą 80% (tabela 3 str. 5 instrukcji). Lokalizowanie punktów wibratorowych w odległościach mniejszych niż wartości wskazane w tabeli było zabronione. Tym nie mniej czynnikiem decydującym o kontynuowaniu lub przerwaniu prac wibratora miały być bieżące wyniki pomiarów (...) (pkt 2 str. 3 instrukcji załączona do opinii W. K. k.175). Pomiary (...) musiały być wykonywane przy każdym obiekcie budowlanym w przypadku gdy punkty wzbudzania zlokalizowane były w odległościach minimalnych lub bliższych niż określone w tabeli, przy czym pomiary musiały być wykonywane dla minimum 2 punktów wibratorowych poprzedzających i dwóch punktów następujących po punkcie wibratorowym oddalonym na minimalną dopuszczalną odległość od obiektu budowlanego (pkt 2.1 str. 3 instrukcji załączona do opinii W. K. k.175). W przypadku przekroczenia granicznych prędkości drgań dla normy (...) (...) określającej szkodliwość drgań podłoża na budynki według Skali Wpływów Dynamicznych ( (...)) operator aparatury (...) miał bezwzględny obowiązek przerwania prac na danym punkcie strzałowym (pkt 4.1 str. 6v instrukcji k. 175). Ponieważ w warunkach terenowych nie było możliwości interpretacji uzyskanych wyników pomiarów (...) w oparciu o dane wprowadzane do komputera w instrukcji wskazano, że podczas wykonywania prac sejsmicznych w Polsce rekomendowane jest stosowanie wartości 2 mm/s jako granicę dopuszczalnych prędkości drgań dla częstotliwości od 1-100 Hz. W przypadku osiągnięcia lub przekroczenia rekomendowanego progu granicznego prędkości drgań gruntu należało wstrzymać prace na danym punkcie strzałowym i zmniejszyć moc lub ilość pojazdów wibrosejsmicznych pracujących jednocześnie a w przypadku gdyby okazało się to niewystarczające zaniechać całkowicie pracy na danym punkcie wzbudzania (pkt 4.2.2. str. 10v instrukcji k. 175).

Dowód: zeznania M. S. (ReCourt z 17.03.2017r od 00:01:36 – 00:55:41); opinia biegłego W. K. (k.123-142, 175, 526-533)

Prace sejsmiczne w pobliżu nieruchomości powoda rozpoczęły się 14 marca 2015r. i były prowadzone zgodnie z projektem robót geologicznych „Badania sejsmiczne 2D. Temat: B.” wzdłuż dwóch z dziewięciu linii profili sejsmicznych tj. linii nr 9 położonej na południowy zachód od posesji powoda i wzdłuż linii nr 5 położonej na południowy wschód od posesji (k.139-140). Zgodnie z projektem, prace miały być prowadzone przy użyciu 6 wibratorów (5+1) z wykorzystaniem ich mocy w 75%, przy długości sweep’u 20s i częstotliwości 6-80 Hz oraz 4 sweepach na punkt wzbudzania (PW). Odległość pomiędzy poszczególnymi PW wynosiła 25m (tabela 11 z wyciągu projektu technicznego str. 3 opinii k. 175). Z uwagi na fakt, że część z projektowanych punktów wzbudzania wzdłuż linii nr 5 znajdowała się w odległości mniejszej aniżeli 100m od budynków powoda, pracownicy pozwanego zdecydowali o przesunięciu punktów wzbudzania od numeru (...).(...) do numeru (...) (...) o kilkadziesiąt metrów w kierunku południowo – wschodnim. W wyniku tej operacji najbliższe punkty znalazły się w odległości 126m od budynku chlewni I, 138m od budynku chlewni II, 180m od budynku magazynu, 163m od budynku hydroforni, 210m od budynku garażu oraz 221m od budynku mieszkalnego. G. T. nie przeprowadziła dla budynków powoda pomiarów parametrów drgań gruntu ( (...)). Najbliższy punkt takich pomiarów znajdował się przy nowo wzniesionym budynku mieszkalnym położonym na posesji oddalonej o około 750m na północny wschód od nieruchomości powoda i obejmował punkty wzbudzania (...).5, (...).5, (...) (...). Dla punktu (...) oddalonego od miejsca pomiaru (...) o 110m, przy drganiach wzbudzanych 4 wibratorami o mocy ograniczonej do 75%, zarejestrowana sumaryczna prędkość drgań gruntu wyniosła 0,284 mm/m. Dla punktu (...) oddalonego od miejsca pomiaru o 80m, przy drganiach wzbudzanych 4 wibratorami o mocy ograniczonej do 50%, zarejestrowana sumaryczna prędkość drgań gruntu wyniosła 0,284 mm/m. Dla punktu (...)oddalonego od miejsca pomiaru o 95m, przy drganiach wzbudzanych 3 wibratorami o mocy ograniczonej do 75%, zarejestrowana sumaryczna prędkość drgań gruntu wyniosła 0,284 mm/m. Dla punktu (...) oddalonego od miejsca pomiaru o 120m, przy drganiach wzbudzanych 4 wibratorami o mocy ograniczonej do 75%, zarejestrowana sumaryczna prędkość drgań gruntu wyniosła 0,311 mm/m. Zarejestrowana dla punktu (...) prędkość drgań przy deklarowanym w projekcie zakresie częstotliwości sweep’u w przedziale 6-80Hz, zgodnie z normą (...) (...) określającą szkodliwość drgań podłoża na budynki według Skali Wpływów Dynamicznych ( (...)), klasyfikowała drgania do II strefy dla skali (...) oraz do I (blisko II) strefy dla skali (...). Drgania takie dla budynków zaliczanych do skali (...) mogły być według normy (...) (...) odczuwalne i powodować ich przyspieszone zużycie i rysy w wyprawach i tynkach. Z budynków powoda do skali (...) zaliczały się budynek mieszkalny, garaż, waga i hydrofornia. Dla budynków zaliczanych do skali (...), drgania gruntu o prędkości 0,311 mm/m według wskazanej normy technicznej, nie powinny być odczuwalne. Do tej skali zaliczały się chlewnie i budynek magazynowy powoda.

Dowód: raporty (...) (k.62-69); zeznania M. S. (ReCourt z 17.03.2017r od 00:01:36 – 00:55:41); opinia biegłego W. K. (k.123-147, 175, 526-533)

Drgania generowane przez cztery wibratory ustawione w odległości ok. 120m od zabudowań przy zachowaniu warunków pracy jak dla punktu wzbudzania nr (...), mogły być odczuwalne dla budynków nawet przy zredukowanej do 75 % mocy. Skutki tych drgań były niewielkie tym nie mniej mogły być szkodliwe dla budynków wykazujących duże zużycie techniczne i posiadających w związku z tym niewielką odporność dynamiczną a nadto usytuowanych na gruncie nasypowym, powyżej terenu na którym pozwany prowadził swoje prace (tak jak budynki gospodarcze powoda posadowione na działce (...)). Obowiązujące w Polsce normy techniczne w tym (...) (...) nie wskazują jednoznacznie wartości granicznych parametrów drgań na podstawie których dopuszczalne lub zabronione byłoby prowadzenie prac metodą stosowaną przez Geofizykę. Dzieje się tak dlatego, że nie ma dokładnego poziomu intensywności drgań, w wyniku którego następuje uszkodzenie zabudowy. Obiekty budowlane posiadają bowiem różne odporności dynamiczne wynikające z ukształtowania ich ustroju usztywniającego. Budynki posiadające konstrukcję ramową - bez gęstego rozmieszczenia ścian nośnych (jak magazyn i chlewnia powoda) są bardziej podatne na uszkodzenia. Ponadto intensywność drgań powodowanych w podłożu budynków nie zależy tylko od intensywności wywołanych drgań gruntu (np. wartości prędkości), ale także od innych czynników: jak odległość budynków od źródła wzbudzania oraz budowy geologicznej gruntu (str.8-10 opinii k. 175). Tak więc poziom ewentualnych uszkodzeń budynków zależy od typu, stanu i wieku konstrukcji, rodzaju gruntu na którym jest posadowiony budynek prędkości oraz częstotliwości drgań. Dopuszczalne poziomy drgań określone w normach oparte są na statystycznych analizach prawdopodobieństw uszkodzenia budynków (str. 12 opinii k. 175). Statystyczny charakter norm oznacza, że nie wszystkie drgania które są uznawane za „dopuszczalne” w danym środowisku i standardzie nie będą powodowały uszkodzeń budynku posadowionego w innych warunkach geologicznych podłoża. Tym samym fakt, że teoretyczne parametry drgania w miejscu odniesienia są takie same jak w punkcie w którym dokonano pomiaru (...) a więc mieszczą się w ramach „dozwolonego” reżimu normy nie oznacza, że drgania takie o teoretycznie „dopuszczalnym (...) nie spowodują szkody w budynku posadowionym w miejscu odniesienia, w którym rzeczywistego pomiaru (...) nie prowadzono.

Dowód: raporty (...) (k.62-69); opinia biegłego W. K. (k.123-147, 175, 526-533)

Prace geofizyczne w N. prowadzone były przez cały dzień a w bezpośredniej bliskości nieruchomości powoda przez około 1,5 - 2 godz. Osoby przebywające na nieruchomości odczuwały ich skutki. Drżały im nogi a w budynkach trzęsła podłoga i drżały ściany. Po oddaleniu się pojazdów sejsmicznych od działki nr (...) przebywający na niej pracownik powoda P. L. stwierdziły w budynkach magazynu, wagi, chlewni i hydroforni pionowe pęknięcia ścian, których wcześniej nie było. Następnego dnia, uszkodzenia te potwierdził K. M. oraz jego matka G. M. a także sąsiad M. J.. Budynki gospodarcze były stare, zniszczone i nieremontowane oraz nosiły ślady wcześniejszych prowizorycznych napraw i uszkodzeń niezwiązanych z pracami pozwanego w postaci podmakania, zalewania, pęknięć siateczkowych powierzchniowych tynków, odprysków konstrukcyjnych elementów budynków oraz nieszczelności instalacji (k.356, 147, str. 16 k. 175). Tym nie mniej pionowe i ukośne pęknięcia ścian przez całą ich grubość w budynkach magazynu, wagi, chlewni nr 1 i hydroforni były uszkodzeniami charakterystycznymi dla szkód wywołanych przez nagłe drgania gruntu np. wskutek wstrząsów w wyniku podziemnej ekspansji górniczej czy też robót strzałowych w kopalniach odkrywkowych (k.359, 147, str. 16 – 17 opinii k.175). Pomimo upływu czasu od chwili ich stwierdzenia, uszkodzenia pionowe i ukośne ścian nie powiększyły się (str. 16 opinii k. 175). W tym stanie rzeczy przyczyn ich powstania nie można wiązać ze zjawiskami powodującymi stopniowe przyrastanie uszkodzeń np. w skutek osiadania budynku z powodu niestabilnych warunków gruntowych, lecz ze zjawiskiem jednorazowym o nagłym przebiegu, a takim w dniu 15 marca 2015r. były wstrząsy sejsmiczne gruntu generowane przez wibrosejsy G. (str. 16 opinii k. 175).

Dowód: zeznania P. L. (ReCourt z 23.09.2016r. od 00:32:19 do 00:53:50); zeznania M. J. (ReCourt z 23.09.2016r. od 00:53:59 do 01:07:40); zeznania G. M. (ReCourt z 23.09.2016r. od 01:07:44 do 01:15:27); opinia W. P. (k.353-423,512-516); opinia biegłego W. K. (k.123-147, 175, 526-533); zeznania K. M. (ReCourt z 5.12.2018r od 00:08:29 do 00:30:17 oraz ReCourt z 23.09.2016r od 00:17:31 do 00:32:19 oraz ReCourt z 19.06.2020r od 00:25:47 do 00:40:54);

Budynek magazynu z wydzieloną częścią socjalną znajdował się w zadowalającym stanie technicznym i był użytkowany. Stanowił on konstrukcję szkieletową ramową wykonaną w technologii żelbetowej z wypełnieniem ścian bloczkami betonowymi. Występujące w nim spękania i odspojenia konstrukcji żelbetowych nośnych na częściach stycznych z pozostałymi elementami budynku tj. ścianami, płytami stropowymi, otworami okiennymi były sprawą naturalną i wynikały z charakteru konstrukcji. Prace prowadzone przez Geofizykę w dniu 14 marca 2015r. spowodowały natomiast spękania, głównie pionowe na powierzchni ścian na pełną grubość muru oraz odspojenie ściany szczytowej i frontowej wymagające naprawy w postaci przemurowań, wzmocnienia systemowego pęknięć oraz uzupełnienia tynków (k. 147, 355, 360)

Dowód: opinia W. P. (k.353-423,512-516); opinia biegłego W. K. (k.123-147, 175, 526-533), zdjęcie nr 4 (k.129); zdjęcia nr 13 - 20 (k.133-134); zdjęcia (k.410-413); zeznania K. M. (ReCourt z 5.12.2018r od 00:08:29 do 00:30:17 oraz ReCourt z 23.09.2016r od 00:17:31 do 00:32:19 oraz ReCourt z 19.06.2020r od 00:25:47 do 00:40:54);

Budynek wagi był w złym stanie technicznym i nie był użytkowany. Został wykonany z technologii murowanej w sposób niezgodny ze sztuką albowiem posiadał złe fundamentowanie i nie miał wieńca żelbetowego. Uszkodzenia drewnianej połaci dachowej z pokryciem z płytami z eternitu nie były związane z działalnością pozwanego. Prace geofizyczne pozwanego skutkowały natomiast powstaniem spękań pionowych i ukośnych na pełną grubość muru wymagające naprawy w postaci przemurowań i wzmocnienia systemowego pęknięć. W celu przeprowadzenia prawidłowej i zgodnej ze sztuką budowlaną naprawy budynku, konieczny stał się demontaż starego i budowa nowego zadaszenia wraz z wieńcem żelbetowym oraz poszyciem przeciwwodnym, pomimo że szkody w tym zakresie nie były bezpośrednio związane z działalnością pozwanego (k. 147, 355, 360).

Dowód: opinia W. P. (k.353-423,512-516); opinia biegłego W. K. (k.123-147, 175, 526-533), zdjęcie nr 8 (k.131), zdjęcia nr 26-28 (k.135); zdjęcia (k.414-416); zeznania K. M. (ReCourt z 5.12.2018r od 00:08:29 do 00:30:17 oraz ReCourt z 23.09.2016r od 00:17:31 do 00:32:19 oraz ReCourt z 19.06.2020r od 00:25:47 do 00:40:54);

Budynek chlewni nr (...) był w zadowalającym stanie technicznym i był użytkowany. Został wykonany z technologii murowanej w sposób niezgodny ze sztuką albowiem posiadał złe fundamentowanie ze względu na brak prawidłowych dylatacji. W efekcie, z uwagi na znaczną długość wynoszącą 118,5m jest podatny na odkształcenia. Przyziemie i fundamenty chlewni były w złym stanie technicznym z uwagi na brak prawidłowego odprowadzania wód deszczowych z rur spustowych. Z uwagi na powyższe oraz w związku z brakiem odwodnienia wody deszczowe zalewały ściany i fundamenty osłabiając stan techniczny budynku. Drobne siateczkowate pęknięcia i odspojenia tynków nie były związane z działalnością pozwanego. Prace geofizyczne pozwanego skutkowały natomiast powstaniem spękań pionowych i ukośnych ścian zewnętrznych na pełną grubość muru, oraz uszkodzeń i spękań tynków zewnętrznych i wewnętrznych. Wymagają one prac naprawczych w postaci licznych przemurowań spękań pionowych i ukośnych wszystkich ścian zewnętrznych na pełną grubość murów, systemowego wzmocnienia pęknięć oraz uzupełnienia tynków zewnętrznych i wewnętrznych (k. 147, 355, 360).

Dowód: opinia W. P. (k.353-423,512-516); opinia biegłego W. K. (k.123-147, 175, 526-533), zdjęcie nr 6 (k.130), zdjęcia nr 29-34 (k.136-137); zdjęcia (k.417-420); zeznania K. M. (ReCourt z 5.12.2018r od 00:08:29 do 00:30:17 oraz ReCourt z 23.09.2016r od 00:17:31 do 00:32:19 oraz ReCourt z 19.06.2020r od 00:25:47 do 00:40:54);

Budynek hydroforni nie był użytkowany. Został wykonany w technologii murowanej. Prace geofizyczne pozwanego skutkowały powstaniem spękań pionowych i ukośnych ścian zewnętrznych oraz pęknięciami konstrukcyjnymi stropu. Uszkodzenia wymagają prac naprawczych w postaci nielicznych przemurowań spękań pionowych i ukośnych ścian zewnętrznych, systemowego wzmocnienia pęknięć oraz uzupełnienia siatką i klejem wraz z zatarciem stwierdzonych pęknięć stropowych (k. 147, 356, 360).

Dowód: opinia W. P. (k.353-423,512-516); opinia biegłego W. K. (k.123-147, 175, 526-533); zdjęcia nr 5 (k.130), zdjęcia nr 21-24 (k.134-135), zdjęcia (k.421-423);

Szacowany koszt naprawy uszkodzeń powstałych w wyniku działalności pozwanego w budynkach gospodarczych powoda tj. chlewni nr 1, magazynie, budynku wagi i hydroforni znajdujących się na działce (...) to 96.740,57 zł brutto. Przy czym zła jakość wykonania budynków wynikająca ze złej jakości materiałów budowalnych z lat 70 i 80 tych, zaniżonych norm wykonawczych i niedbałości wykonawczej a także brak należytego utrzymania stanu technicznego obiektów wobec brak większych remontów, konserwacji oraz wykonywane jedynie drobnych, doraźnych działań naprawczych zwiększyły skalę uszkodzeń. W przypadku utrzymywania budynków w dobrym stanie technicznym poprzez bieżące remonty i konserwacje, koszt naprawy uszkodzeń spowodowanych przez pozwanego były mniejszy o około 25 – 30% względem wartości kosztorysowej.

Dowód: opinia W. P. (k.353-423,512-516);

Kilka dni po zdarzeniu K. M. zgłosił pozwanemu szkodę. W między czasie, przy pomocy pianki montażowej dokonał prowizorycznej naprawy kilku pęknięć. W dniu 22 marca 2015r. (8 dni po zdarzeniu) na nieruchomości powoda pojawił się pracownik pozwanego J. S. (1), który przeprowadził oględziny budynków i wykonał ich zdjęcia. Ostatecznie, pozwany odmówił powodowi wypłaty odszkodowania argumentując, że punkty wibratorowe znajdowały się w odległościach przekraczających 100m od jego zabudowań co gwarantowało bezpieczeństwo wykonywanych prac i zabezpieczało budynki przed uszkodzeniami. Przed wytoczeniem powództwa K. M. bezskutecznie wezwał pozwanego do zapłaty odszkodowania w kwocie 150.000 zł.

Dowód: protokół oględzin nr (...) wraz ze zdjęciami szkicami i mapkami (k.9-14,19-20), wezwanie do zapłaty (k.21-21v); odpowiedź pozwanego (k..44-44v, 45-45v); zdjęcia wykonane podczas oględzin 22.03.2015r. (k. 52-61); zeznania J. S. (1) (ReCourt z 30.11.2016r od 00:23:33 do 00:57:00); zeznania K. M. (ReCourt z 5.12.2018r od 00:08:29 do 00:30:17 oraz ReCourt z 23.09.2016r od 00:17:31 do 00:32:19 oraz ReCourt z 19.06.2020r od 00:25:47 do 00:40:54);

Powyższy stan faktyczny, został ustalony w oparciu o zgromadzony w aktach sprawy osobowy i nieosobowy materiał dowodowy. Sąd w całości uznał za wiarygodne dokumenty prywatne zgromadzone w toku postępowania, w tym dokumenty pozwanego dotyczące prac geofizycznych prowadzonych w N. w marcu 2015r. oraz załączony do akt materiał fotograficzny wobec braku jakichkolwiek dowodów przeciwnych podważających wiarygodność w/w dowodów.

Sąd w całości dał wiarę zeznaniom przesłuchiwanych świadków za wyjątkiem tego fragmentu zeznań G. M. w którym podała, że prace geofizyczne w pobliżu posesji powoda były przeprowadzane także w nocy. Okoliczność ta ma jednak znaczenie marginalne. Istotne w sprawie jest natomiast to, że z zeznań P. L., K. M., G. M. oraz M. J. wynika, że bezpośrednio po przeprowadzeniu przez pozwanego prac w pobliżu działki nr (...) w znajdujących się tam budynkach gospodarczych pojawiły pęknięcia których wcześniej nie było. Jednocześnie z opinii biegłych W. K. i W. P. wynika, że stwierdzone w budynkach chlewni nr (...), magazynu, wagi i hydroforni pionowe i ukośne pęknięcia ścian przez całą ich grubość są uszkodzeniami charakterystycznymi dla szkód wywołanych przez nagłe drgania gruntu np. wskutek wstrząsów w wyniku podziemnej ekspansji górniczej czy też robót strzałowych w kopalniach odkrywkowych (k.359, 147, str. 16 – 17 opinii k.175) tj. zjawisk jednorazowych o nagłym przebiegu. Takim zdarzeniem były wstrząsy sejsmiczne gruntu generowane przez wibrosejsy G. w dniu 15 marca 2015r. (str. 16 opinii k. 175). Tymczasem, zgromadzony materiał dowody nie wskazuje na to aby kiedykolwiek wcześniej miały miejsce podobne wstrząsy sejsmiczne gruntu w pobliżu zabudowań powoda. Co więcej, przyczyn pionowych i ukośnych pęknięć ścian we wskazanych zabudowaniach aby nie można wiązać ze zjawiskami powodującymi stopniowe przyrastanie uszkodzeń np. w skutek osiadania budynku z powodu niestabilnych warunków gruntowych. Przeczy temu bowiem fakt, że pomimo upływu czasu od chwili ich stwierdzenia, uszkodzenia pionowe i ukośne ścian nie powiększyły się (str. 16 opinii k. 175). Powyższe okoliczności sprawiają, że na zasadzie domniemania faktycznego należy przyjąć związek przyczynowy pomiędzy pracami geofizycznymi pozwanego a opisanymi uszkodzeniami budynków powoda.

Specyfika niniejszego sporu polega na tym, że w sprawie brak jest dowodów bezpośrednich. Żaden ze świadków nie zaobserwował bowiem momentu pękania ścian. Z drugiej strony, działalność człowieka której skutkiem jest generowanie wstrząsów sejsmicznych gruntu oddziałuje na posadowione na nim budynki jedynie pośrednio a nie bezpośrednio. Zakres tego odziaływania uzależniony jest od wielu czynników takich jak siła wstrząsów, odległość od budynków, warunki geologiczne gruntu oraz wytrzymałość konstrukcji budynków. Tak więc ustalenie związku przyczynowego pomiędzy tą działalnością a uszkodzeniami budynków zawsze ma charakter poszlakowy. Tym nie mniej, ustalone w sprawie i opisane powyżej fakty tworzą zdaniem sądu nierozerwalny łańcuch poszlak prowadzonych do wniosku, że jedyną przyczyną pionowych i ukośnych pęknięć w budynkach powoda ujawnionych w dniach 14-15 marca 2015r. były prace geologiczne pozwanego.

Pozwany nie zaoferował przeciwdowodów podważających słuszność wnioskowania sądu. Po pierwsze dowodem takim nie są opinie biegłych, w szczególności opinia W. K.. Biegły odwołując się do normy (...) (...) stwierdził bowiem, że prace geofizyczne prowadzone w pobliżu posesji powoda mogły skutkować uszkodzeniami jego budynków nawet jeśli prowadzone byłyby przy zachowaniu parametrów pracy wibratorów takich jak dla punktu wzbudzania nr (...) tj. przy pracujących z mocą 75% czterech wibratorach oddalonych od budynków o 120m. Stanowisko to uzasadnił między innymi słabym stanem technicznym budynków powodującym ich mniejszą odporność na wstrząsy. Pozwany z taką oceną biegłego się nie zgodził twierdząc, że prowadzenie prac w odległości przekraczającej 100m od zabudowań powoda, gwarantowało brak jakiegokolwiek negatywnego na nie oddziaływania. Tym nie mniej, zdaniem sądu, spór o skutki oddziaływań prac geofizycznych pozwanego prowadzonych w punkcie nr (...)na budynek posadowiony od niego w odległości 120m ma w niniejszej sprawie znaczenie marginalne. Pozwany nie przedstawił bowiem jakichkolwiek dowodów na to, że prace prowadzone przez niego w pobliżu posesji powoda tj. na punktach wzbudzania od nr (...) do nr (...) prowadzone były w takich samych warunkach jak na punkcie nr (...) w szczególności w zakresie liczby wykorzystanych wibratorów oraz użytej przez nich mocy. Udowodnił jedynie, że odległość punktu wzbudzania od budynków powoda nie była mniejsza niż 126m. Tym nie mniej w świetle poczynionych ustaleń, okoliczność ta jest niewystarczająca do tego aby wyniki pomiarów (...) dla punktu nr (...), choćby w przybliżeniu przenosić na punkty wzbudzania położone w pobliżu działki powoda. Jak wynika bowiem z obowiązującej u pozwanego Instrukcji Wykonywania P. (...) I-001/ (...) referencyjna tj. statystycznie uznawana za bezpieczną odległość między budynkami a punktami wzbudzania nie jest wartością stałą i zależy od trzech czynników tj. ilości użytych na punkcie wibratorów, mocy z jaką pracują oraz rodzaju obiektu budowlanego. W szczególności w przypadku budynków zabytkowych (a więc o słabszej konstrukcji) odległość referencyjna przy pracujących 5 wibratorach z mocą 80% wynosi 165m. Przy budynkach typowych wynosi 145m. Tymczasem pozwany nie przedstawił żadnej dokumentacji potwierdzającej ilość użytych wibratorów oraz parametry ich pracy w pkt (...) (tj. w pobliżu posesji powoda). Złożenie do akt dokumenty dotyczą jedynie warunków pracy wibratorów oraz wyniki (...) dla punktów wzbudzania nr (...), (...), (...), (...) tj. położonych około 750m od posesji powoda. Miarodajne do poczynienia tych ustaleń nie mogą być wytyczne zawarte projekcie robót geologicznych „Badania sejsmiczne 2D. Temat: B.”. Wprawdzie zgodnie z projektem, prace te miały być prowadzone przy użyciu 6 wibratorów (5+1) z wykorzystaniem ich mocy w 75%, przy długości sweep’u 20s i częstotliwości 6-80 Hz oraz 4 sweepach na punkt wzbudzania (PW) tym nie mniej w praktyce, na etapie wykonawstwa pojawiały się odstępstwa od tego projektu jak np. w kwestii przebiegu linii nr 5 w pobliżu działki powoda czy też ilości (od 3 do 4) i mocy (50-75%) wibratorów użytych w PW nr (...), (...), (...), (...). Tak więc nie można w żaden sposób przyjąć za pewnik, że w punktach od nr (...) do nr (...) w pobliżu posesji powoda pracowały cztery wibratory z mocą ograniczoną do 75%. Jak wynika bowiem z wiarygodnych zeznań M. S. rzeczą normalną było to, że wibratory pracowały z mocą dochodzącą do 85%. Co więcej, z zeznań P. L. i M. J., zgodnych w tej części z projektem robót geologicznych „Badania sejsmiczne 2D. Temat: B.” wynika, że w pobliżu posesji powoda poruszało się 6 pojazdów wibrosejsmicznych. W tym stanie rzeczy, nie mnożna wykluczyć, że w punktach wzbudzania nr (...) użytych zostało więcej niż 4 wibratory i z mocą większą aniżeli 75%. Tymczasem, w takich warunkach zachowanie odległości nie mniejszej niż 126m byłoby niewystarczające w świetle instrukcji (...) I-001/ (...) i stwarzało zagrożenie dla budynków, nawet w ujęciu statystycznym. Wątpliwości w tym zakresie mogłaby rozwiać jedynie dokumentacja pozwanego rejestrująca pracę wibratorów w pkt (...) tj. w pobliżu posesji powoda. Tym nie mniej pozwany, reprezentowany w procesie przez zawodowego pełnomocnika takich dowodów nie przedłożył, przez co nie sprostał ciężarowi dowodzenia faktów o którym mowa w art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. Wobec braku w aktach sprawy wskazanej dokumentacji całkowicie bezpodstawne jest przenoszenie na punkty wzbudzania (...) przez to na posesję powoda, wniosków co szybkości drgań gruntu (...) i ich potencjalnego oddziaływania na budynki płynących z analizy wyników (...) dla punktów nr (...), (...), (...) i (...). Niezależnie zatem od tego, czy warunki geologiczne w pobliżu posesji powoda są porównywalne z tymi jakie były w miejscu dokonania pomiarów (...), nieznajomość faktycznej ilości i mocy wibratorów użytych w pobliżu posesji powoda, wyklucza jakiekolwiek odniesienie prędkości drgania gruntu dla punktu (...) do punktów nr (...) przez to potencjalnego szkodliwego odziaływania takich drgań. W tym stanie rzeczy wnioskowany przez pozwanego dowód z opinii innego biegłego z zakresu geofizyki, w szczególności instytutu badawczego oraz dowód z opinii biegłego z zakresu geologii są dla sprawy nieprzydatne. Żaden biegły nie wyjaśni bowiem ile urządzeń i za jaką mocą pracowały w dniu 14 marca 2015r. w pobliżu posesji powoda. Tymczasem znajomość tych danych jest warunkiem do budowania jakichkolwiek modeli potencjalnego oddziaływania prac geofizycznych pozwanego na budynki powoda.

Słuszności wniosków sądu, co do istnienia związku przyczynowego między działaniami pozwanego a uszkodzeniem budynków powoda nie podważają zeznania pracowników pozwanego M. S. i J. S. (2) oraz złożona przez pozwanego dokumentacja fotograficzna w tym sporządzona przez tego drugiego podczas oględzin posesji powoda w dniu 22 marca 2015r. Po pierwsze, z opinii biegłych wynika, że nie wszystkie ujawnione w czasie oględzin uszkodzenia budynków miały związek z działaniami pozwanego. Biegli wyraźnie wskazali, że chodzi jedynie o pionowe i ukośne pęknięcia ścian przez całą ich grubość. Tak więc ujawnione na zdjęciach pozwanego stare pęknięcia i ubytki tynków, odspojenia parapetów, zawilgocenia itp. nie zostały uznane jako szkody wywołane pracami G.. Po drugie, uwidocznione na zdjęciach ślady pobieżnych napraw wykonane przez powoda pianką montażową zostały przeprowadzone przez niego tuż po szkodzie na kilka dni przed oględzinami. Pomiędzy zdarzeniem w którym doszło do szkody a oględzinami upłynęło 8 dni. W tym stanie rzeczy nie sposób bronić tezy, że czas jaki upłynął pomiędzy w/w zdarzeniami był niewystarczający do tego aby pianka zmieniła swój kolor. Sądowi znany jest z urzędu fakt tzw. „żółknięcia” pianki montażowej z upływem czasu tym nie mniej nie są znane żadne tabele lub dane porównawcze pozwalające stwierdzić wiek pianki w oparciu o jej barwę. W szczególności jeśli za punkt odniesienia miałby posłużyć zdjęcia w których stopień nasycenia barw nie koniecznie musi w 100% odzwierciedlać rzeczywistość. W tym stanie rzeczy argument dotyczący koloru pianki jest zbyt słaby aby poważyć logiczność i kompletność poszlak wynikających z zeznań świadków i opinii biegłych.

Jako w pełni prawidłową sad uznał opinię zasadniczą i uzupełniającą biegłego W. K.. Biegły kilkukrotnie wskazywał i logicznie wyjaśniał dlaczego wyników pomiarów (...) dla punktu wzbudzania (...) nie można odnosić do nieruchomości powoda. Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem, sąd dokonując oceny opinii biegłego w świetle art. 233 kpc nie ocenia jej wiarygodności (albowiem w tym zakresie nie posiada wiadomości specjalnych) lecz prawidłowość rozumowania biegłego zawartą w jej uzasadnieniu, przyjmując jako kryterium zasady logiki i doświadczenia życiowego. Mając powyższe na względzie Sąd uznał, że biegły w wydanej przez siebie opinii, a także w jej uzupełnieniu, w sposób logiczny i zgodny z doświadczeniem życiowym uzasadnił prezentowane stanowisko. W wydanej przez siebie opinii zasadniczej oraz uzupełniającej biegły wyjaśnił dlaczego dostarczone przez pozwanego wyniki badań drgań gruntu dla punktów pomiarowych oddalonych o 750m od posesji powoda nie pozwalają zaprzeczyć, tezie że uszkodzenia budynków K. M. powstały wskutek badań geofizycznych pozwanego. Zdaniem biegłego uszkodzenia te są typowe dla wstrząsów sejsmicznych gruntu wynikłych z nagłych i jednorazowych zdarzeń, do jakich należało zaliczyć prace pozwanego.

Jak w pełni prawidłową sąd uznał opinię zasadniczą i uzupełniającą biegłego W. P.. Biegły precyzyjnie odpowiedział na pytanie Sądu oraz wyczerpująco uzasadnił swoje stanowisko. W swej opinii wskazał jakie uszkodzenia budynków powoda powiązał z działaniami pozwanego oraz dlaczego w celu ich usunięcia należy dokonać określonych prac naprawczych co potwierdził załączonym do opinii obmiarem i kosztorysem w/w robót.

Zdaniem wskazanego waloru, nie posiadała natomiast opina biegłego S. O. (1). Specyfika dowodu z opinii biegłego polega na tym, że Sąd nie może badać jej pod kątem wiarygodności a jedynie pod kątem prawidłowości oceniając logiczność wywodów biegłego, ich spójność oraz te czy odpowiada on na postawione tezy dowodowe (por. wyrok SA w Szczecinie z dnia 23 lipca 2014r w sprawie III Aua 462/13). Dopiero w sytuacji gdy według oceny sądu opinia biegłego opiera się na błędnych założeniach metodologicznych, sprzecznych z mającymi zastosowanie do jej wydania przepisami prawa, niekompletnych bądź wadliwych założeniach faktycznych, jest niespójna, bądź zawiera błędy logiczne, względnie zawiera niepoddające się ocenie wnioski, co prowadzi do konkluzji, że opinia ta jest nieprzydatna dla rozstrzygnięcia sprawy, sąd powinien dopuścić dowód z opinii innego biegłego (por. wyrok SN z dnia 16 stycznia 2014r wydany w sprawie IV CSK 219/13). Analizując opinię zasadniczą i uzupełniającą S. O. (1) sąd powziął wątpliwości co do jej prawidłowości z uwagi na niejasny, nie do końca transparentny przebieg oględzin posesji powoda, co rzutowało na prawidłowość metodologii gromadzenia danych niezbędnych do wydania opinii. Powyższe spowodowało, że opinia S. O. (1), kwestionowana przez obie strony procesu stała się w ocenie sądu nielogiczna i oparta o dowolną a nie swobodną ocenę nieosobowego materiału dowodowego. Z tych względów sąd zdecydował się zlecieć wydanie opinii innemu biegłemu tej samej specjalności.

Sąd zważył co następuje

Powództwo jest zasadne i podlegają częściowemu uwzględnieniu. Zasady odpowiedzialności za szkody wyrządzone na osobie lub mieniu przez przedsiębiorstwo wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody normuje przepis art. 435 § 1 k.c. Zgodnie z jego treścią prowadzący na własny rachunek takie przedsiębiorstwo, odpowiada za szkody wyrządzone ruchem przedsiębiorstwa na zasadzie ryzyka chyba, że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej za którą nie ponosi odpowiedzialności.

Jak ustalono w niniejszej sprawie, do uszkodzeń budynków stanowiących własność powoda doszło w wyniku prowadzenia przez pozwanego prac geofizycznych skutkujących wzbudzaniem fal sejsmicznych gruntu. Do wzbudzania fal wykorzystywano specjalistyczne pojazdy wprawiane w ruch za pomocą paliwa. Bez wątpienia, wykorzystanie tych pojazdów a ściśle zamontowanych na nich urządzeń (wibratorów) było niezbędne do prowadzenia badań naukowo badawczych a zatem do normalnego funkcjonowania przedsiębiorstwa. Pojazdy wibrosejsmiczne były niezbędne do prowadzenia przez Geofizykę normalnej działalności a nie jedynie do tego pomocne. Bez wibrosejsów pozwana nie mogłaby normalnie działać co sprawia, że pozwana musi być uznana jako przedsiębiorstwo wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody.

Jak wskazano, działania pozwanej skutkowały powstaniem u powoda szkody w majątku stanowiącym jego własność. Pozwana nie udowodniła zaistnienia okoliczności uwalniającej ją od odpowiedzialności. W tym stanie rzeczy na podstawie art. 435 § 1 k.c. zobowiązana jest do jej naprawienia.

Koszt naprawy uszkodzeń budynku wagi, hydroforni, chlewni nr 1 i magazynu wynikłych z działań pozwanej wynosi 96.740,57 zł. Tym nie mniej jak wynika z opinii biegłego W. P. zły stan techniczny budynków, za który odpowiedzialność ponosi także powód wskutek nie przeprowadzania remontów i konserwacji oraz wykonywanie jedynie drobnych, doraźnych działań naprawczych zwiększyły skalę uszkodzeń. W przypadku utrzymywania budynków w dobrym stanie technicznym poprzez bieżące remonty i konserwacje, koszt naprawy uszkodzeń spowodowanych przez pozwanego były mniejszy o około 25 – 30% względem wartości kosztorysowej.

W tym stanie rzeczy za zasadne sąd uznał obniżenie odszkodowania o 24.185,14 zł stanowiące 25% wartości kosztorysowej, przyjmując że powód w tym zakresie przyczynił się do zwiększenia szkody (art. 362 k.c.). Z opinii biegłego wynika bowiem, że większy zakres prac naprawczych wynika nie tylko z braku należytego utrzymania budynków ale także stwierdzonych błędów wykonawczych (np. braku wieńca żelbetowego w budynku wagi) tj. okoliczności za które pozwany nie odpowiada a które powodują, że wykonane zgodnie ze sztuką prace budowlane muszą objąć szerszy front robót aniżeli byłoby to konieczne gdyby budynki były we należytym stanie technicznym.

Zgodnie z ugruntowanym poglądem doktryny i orzecznictwa warunkiem uznania przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody jest to aby pomiędzy jego zachowaniem a powstaniem lub powiększeniem szkody istniał adekwatny związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 k.c. Zachowanie poszkodowanego musi zatem stanowić adekwatną współprzyczynę powstania szkody lub jej zwiększenia, czyli włączać się jako dodatkowa przyczyna szkody. Interpretacji art. 362 k.c. nie można dokonywać w oderwaniu od podstawy prawnej, z jakiej wywodzi się roszczenie odszkodowawcze. Przy odpowiedzialności na zasadzie ryzyka do zastosowania art. 362 k.c. - obok adekwatnego związku przyczynowego - wystarczy obiektywna nieprawidłowość zachowania się poszkodowanego (Wyrok SN z dnia 16.09.2003r. w sprawie IV CKN 481/01). Beż wątpienia, zachowanie powoda polegające na zaniechaniu działań zmierzających do utrzymania właściwego stanu technicznego budynków jest zachowaniem obiektywnie nieprawidłowym, pozostającym w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą.

W tym stanie rzeczy ostatecznie jako zasadne sąd uznał żądanie pozwu do kwoty 72.555,43 zł (96.740,57 zł – 24.185,14 zł). Od zasądzonej należności głównej Sąd zasądził odsetki od dnia 29 sierpnia 2016r (od doręczenia pozwu – zgodnie z żądaniem). Pozwany w czerwcu 2015r otrzymał wezwanie do zapłaty kwoty 150.00 zł (k. 21-21v). Z tych względów od tego czasu pozostaje w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia.

Mając powyższe na względzie sąd orzekł jak w pkt 1.

O kosztach postępowania Sąd rozstrzygnął w pkt 2 na podstawie art. 100 k.p.c. uznając, że pozwany który przegrał spór w 75 % zobowiązany jest w takim procencie ponieść koszty procesu (strona powodowa: 5.817 zł pozwany: 4.817 zł razem 10.634 zł). Z tych względów pozwany zobligowany jest zwrócić stronie powodowej kwotę 3.159 zł stanowiącą różnicę pomiędzy kosztami należnymi (2.658 zł jako 25% z 10.634 zł) a kosztami poniesionymi (5.817zł).

O kosztach należnych Skarbowi Państwa Sąd orzekł w pkt 3 stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Na koszty procesu poniesione przez Skarb Państwa złożyły się opłata od rozszerzonego powództwa oraz koszty opinii biegłych za wyjątkiem kosztów pominiętej opinii biegłego S. O. – razem 13.687,19 zł. W tym stanie rzeczy są obciążył powoda kwotą 3421 zł (13.687,19 zł x 25%) a pozwanego pozostałą częścią kosztów.