Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 546/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 sierpnia 2020r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

Sędzia Artur Fornal

Wojciech Wołoszyk

Eliza Grzybowska (spr)

po rozpoznaniu w dniu 19 sierpnia 2020r. w Bydgoszczy

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa: M. D. (1)

przeciwko : (...)

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda i pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 25 czerwca 2019r. sygn. akt VIII GC 1976/16

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a.  w punkcie I. (pierwszym) obniża zasądzoną sumę do kwoty 4.653,96 zł (cztery tysiące sześćset pięćdziesiąt trzy złote i dziewięćdziesiąt sześć groszy) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 31 marca 2016 r. do dnia zapłaty i oddala powództwo w pozostałym zakresie;

b.  w punkcie III. (trzecim) zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 3.078,60 zł (trzy tysiące siedemdziesiąt osiem złotych i sześćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu;

2.  oddala w pozostałym zakresie apelacje powoda i pozwanego;

3.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.805,24 zł (tysiąc osiemset pięć złotych i dwadzieścia cztery złote tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Eliza Grzybowska Artur Fornal Wojciech Wołoszyk

Sygn. akt VIII Ga 546/19

UZASADNIENIE

Powód - M. D. (1) prowadzący działalność gospodarczą (...) w P. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) w W. kwoty 23.485,26 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu od dnia zapłaty. Nadto powód wniósł o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych. W uzasadnieniu powód podał, że na skutek upadku drzewa, na posesji użyczanej przez powoda doszło do szkody w postaci zniszczeń w: dwóch kabinach pojazdu marki M. (...), szyby w kabinie pojazdu marki M. (...), kabiny wózka widłowego Linde, halogenów, ogrodzenia, linii telefonicznej i internetowej wraz ze stelażem. Pozwany miał uznać szkodę, co do zasady i przyznał poszkodowanemu odszkodowanie na łączną kwotę 9.300,87 zł netto. Powyższa kwota miała zostać ustalona na postawie protokołu z oględzin uszkodzonych i wymienionych pojazdów oraz mienia pozostałego. W przekonaniu strony powodowej stanowisko ubezpieczyciela nie jest do zaakceptowania z uwagi na zaniżenie wartości przyznanego odszkodowania, co znalazło także wyraz w wezwaniu do zapłaty. Powód wskazał, że zgadza się z wyceną ostateczną wartości kabiny wózka widłowego marki L. (...) a żądanie pozwu nie obejmuje jego wartości. Powód wycenił wartość szkód w ogrodzeniu, linii telefonicznej i internetowej wraz ze stelażem oraz pracy potrzebnych do naprawienia tych szkód spowodowanych zdarzeniem z dnia 27 lutego 2015 r. na kwotę 2.460,00 zł netto, pozwany zaś wycenił szkodę na kwotę 1.117,16 zł. Poszkodowany nie zgadzając się z przedstawionymi przez pozwanego kalkulacjami, których treść budziła poważne wątpliwości zlecił rzeczoznawcy samochodowemu wykonanie prywatnej opinii w postaci kalkulacji kosztów naprawy uszkodzonych pojazdów. Z ich treści wynikało, że koszt naprawy uszkodzonych pojazdów wyniósł odpowiednio:

1)  w odniesieniu do pojazdu marki M. (...) o nr VIN (...) kwotę 2.247,44 zł netto (tj. 2.764,35 zł brutto)

2)  w odniesieniu do pojazdu marki M. (...) o nr VIN (...) kwotę 2.776,34 zł netto, (tj. 3.414,90 zł brutto)

3)  w odniesieniu do pojazdu marki M. (...) o nr VIN (...) kwotę 13.171,14 zł netto, (tj. 16.200,50 zł brutto)

Ostateczna wartość naprawy i przywrócenia stanu sprzed szkody powyższych pojazdów w ramach żądania zapłaty wyniosła 22.379,75 zł. Powód wypłacił zaś w tym zakresie odszkodowanie w kwocie 2.837,08 zł.

Powód podał, że na wartość przedmiotu sporu w kwocie 23.485,26 zł składa się miało roszczenie w kwocie stanowiącą różnicę pomiędzy kwotą wypłaconą przez pozwanego, a kwotą ustaloną na podstawie prywatnych opinii, powiększoną o kwotę skapitalizowanych odsetek liczonych od dnia wymagalności roszczenia do dnia wniesienia pozwu w kwocie 1.499,75 zł oraz kwota 1.100,00 zł stanowiąca koszty sporządzenia opinii prywatnych.

W dniu 7 lipca 2016 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy, Wydział VIII Gospodarczy wydal nakaz zapłaty w postepowaniu upominawczym zgodny z żądaniem pozwu.

W sprzeciwie od powyższego orzeczenia pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości zarzucając brak legitymacji czynnej powoda oraz brak wykazania wysokości szkody. Ponadto pozwany domagał się zasądzenia od powoda na jego rzecz kosztów sądowych i kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwany przyznał, że w dniu 20 lutego 2015 r. miało miejsce zdarzenie polegające na tym, że na posesję użyczaną przez powoda przewróciło się drzewo powodujące zniszczenie w mieniu. Do zdarzenia miało dojść z winy K. S., prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...), ubezpieczonego w zakresie OC wykonywanej dzielności gospodarczej u pozwanego. Pozwany przyznał, że wypłacił na rzecz powoda odszkodowanie w łącznej kwocie 9.300,87 zł netto, na którą składały się kwoty:

1)  1.117,16 zł netto tytułem prac remontowo-budowlanych,

2)  5.346,63 zł netto tytułem kosztów naprawy kabiny wózka (...),

3)  2.500,00 zł netto tytułem kosztu kabiny pojazdu M. (kolor czerwony),

4)  337,08 zł netto tytułem kosztów naprawy ustalonej w systemie A..

W ocenie pozwanego powodowi nie przysługuje uprawienie żądania zapłaty odszkodowania za naprawę uszkodzeń nieruchomości, stanowiącej własność osoby trzeciej. Ponadto pozwany wskazał, że powód nie przedstawił jakiegokolwiek dowodu, potwierdzającego własność pojazdu M. (...) oraz dwóch pozostałych kabin pojazdów. Pozwany podniósł też, że roszczenie odszkodowawcze nie jest czynnością zachowawczą w rozumieniu art. 209 k.c., zaś w momencie oględzin stwierdzono, że nie było współwłaściciela odpowiedzialnego za obrót kabinami.

Pozwany podniósł także, że powód bezzasadnie rozszerzył swoje roszczenie o podatek VAT. Pozwany wskazał, że powód jest przedsiębiorcą, a odszkodowanie z tytułu uszkodzenia wózka, kabin oraz naprawy pozostałych zniszczeń zostało wypłacone w kwocie netto, czego powód do tej pory nie kwestionował.

Pozwany opisał mechanizm tak zwanej szkody całkowitej sugerując jego zastosowanie. Ponadto wskazał, że uszkodzenia kabiny wózka (...) zostały przez pozwanego oszacowane na kwotę 5.346,63 zł netto, przy uwzględnieniu zużycia technicznego wózka w wysokości 70 %, z uwagi na jego wiek i wyeksploatowanie. Koszty naprawy halogenów, ogrodzenia, linii telefonicznej, internetowej oraz stelaża zostały przez pozwanego wycenione na 1.117,16 zł netto, zgodnie z kosztorysem opracowanym w programie Norma Pro. Zdaniem pozwanego dokonał on rzetelnej wyceny wysokości szkody, z kolei wysokość odszkodowania, której żądał powód była zawyżona. Pozwany wskazał, że zgodnie z § 34 ust. 1 pkt. 1 OWU „w granicach swojej odpowiedzialności poza wypłatą należnego od Ubezpieczonego odszkodowania, (...) pokrywa także koszty wynagrodzenia ekspertów powołanych w uzgodnieniu z (...) w celu ustalenia okoliczności, przyczyn i rozmiaru szkody”. Pozwany podniósł tym samym, że umowa nie obejmowała kosztów ekspertów jeżeli nie byli powołani w uzgodnieniu z ubezpieczycielem.

W dalszym toku procesu strony podtrzymywały dotychczasowe stanowiska.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 1 grudnia 2009 r. M. D. (2) zawarł z M. D. (1) umowę użyczenia należącej do M. D. (2) nieruchomości zabudowanej w P. przy ul. (...). Umowa została zawarta na czas nieokreślony. Powód na przedmiotowej nieruchomości prowadził działalność gospodarczą pod nazwą M. D. (1) - (...). W dniu 20 lutego 2015 r. na posesję użyczaną przez powoda przewróciło się drzewo powodujące uszkodzenie linii kablowej telefonicznej i internetowej, ogrodzenia, kabiny od wózka widłowego oraz kabin pojazdów o numerach VIN (...), VIN (...), VIN (...). Pojazdy te były przeznaczone na części dla innych aut. Sąd I instancji stwierdził, że pojazdy były kupione w latach 2007-2008 w Wielkiej Brytanii i należały do powoda. Ogrodzenie oraz maszt z kamerami zostały postawione na koszt powoda.

Sąd Rejonowy ustalił również, że do zdarzenia doszło z winy K. S., prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...), ubezpieczonego w zakresie odpowiedzialności cywilnej za skutki wykonywanej działalności gospodarczej u pozwanego.

Sąd I instancji wskazał, że z OWU regulujących umowę ubezpieczenia zawartą przez K. S. wynikało, że w granicach swej odpowiedzialności, poza wypłatą należnego od Ubezpieczonego odszkodowania pozwany pokrywać będzie także koszty ekspertów powołanych w uzgodnieniu z (...) w celu ustalenia okoliczności, przyczyn i rozmiaru szkody;

Sąd Rejonowy ustalił również, że powód zlecił wykonanie opinii prywatnych, w celu ustalenia rozmiaru szkody, których łączny koszt wyniósł 1.100,00 zł netto.

Pozwany przeprowadził postępowanie likwidacyjne, na podstawie którego przyznał i wypłacił odszkodowanie w łącznej kwocie 9.300,87 zł netto, na którą składała się kwota:

1)  1.117,16 zł netto tytułem prac remontowo-budowlanych,

2)  5.346,63 zł netto tytułem kosztu naprawy kabiny wózka Linde H-30,

3)  2.500,00 zł netto tytułem kosztu kabiny pojazdu M. (kolor czerwony)

4)  337,08 zł netto tytułem kosztu naprawy ustalonej w systemie A.

Pozwany odmówił zapłaty odszkodowania za uszkodzenie pojazdu marki M. (...).

Sąd I instancji ustalił także, że wartość szkody w mieniu nieruchomym powstała w związku ze zdarzeniem z dnia 27 lutego 2015 r. i zerwaniem linii telefonicznej i internetowej na posesji przy ul. (...) w P. wyniosła 1.832,54 zł.

Wartości kabin w stanie jak z przed szkody tj. w stanie używanym wynosiły , zgodnie z ustaleniami Sądu I instancji odpowiednio:

1)  dla pojazdu nr (...) – 2.979,02 zł netto,

2)  dla pojazdu nr (...) – 2.983,09 zł netto,

3)  dla pojazdu nr (...) – 3.306,17 zł netto.

Wartości kabin w stanie uszkodzonym wyniosły odpowiednio:

1)  Dla pojazdu nr (...) – 1.012,33 zł netto,

2)  Dla pojazdu nr (...) – 1.180,19 zł netto,

3)  Dla pojazdu nr (...) – 1,980,41 zł netto.

W ocenie Sądu Rejonowego roszczenie powoda zasługiwało na uwzględnienie w części.

Sąd I instancji wskazał, że w myśl art. 805 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. Świadczenie ubezpieczyciela, stosownie do art. 805 § 2 pkt 1 k.c., polega w szczególności na zapłacie przy ubezpieczeniu majątkowym określonego odszkodowania za szkodę powstałą wskutek przewidzianego w umowie wypadku.

Sąd Rejonowy podniósł, że choć pozwany wskazał, że cześć uszkodzonych przedmiotów nie stanowiła własności powoda. Jednakże, z zebranego materiału dowodowego wynikało, że uszkodzone kabiny stanowiły wyłączną własność M. D. (1), który nabył te pojazdy w Wielkiej Brytanii w latach 2007-2008. Bezsprzecznie również poczynione nakłady na nieruchomości dokonane zostały za zgodą użyczającego, a z zeznań powoda wynikało, iż on poniósł koszty naprawy instalacji. Nikt również nie był współwłaścicielem tychże ruchomość, a wskazanie w protokole takiej okoliczności mogło wynikać z faktu, iż na nieruchomości działalność gospodarczą prowadził również M. D. (2), czy też spółka.

Sąd I instancji wskazał, że bezspornym było, że do zdarzenia doszło z winy K. S., prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...), ubezpieczonego w zakresie odpowiedzialności cywilnej za skutki wykonywanej działalności gospodarczej u pozwanego. Przedmiotem ubezpieczenia była odpowiedzialność cywilna Ubezpieczonego za szkody osobowe i rzeczowe wyrządzone osobą trzecim. Sam fakt odpowiedzialności pozwanego za zdarzenie nie był kwestionowany. W sytuacji zaś rozstrzygnięcia własności rzeczy do rozstrzygnięcia pozostała kwestia wysokości szkody.

Sąd Rejonowy, opierając się na opinii biegłego sądowego R. H., uznał, że wartość szkody w mieniu nieruchomym powstała w związku ze zdarzeniem z dnia 27 lutego 2015 r. i zerwaniem linii telefonicznej i internetowej na posesji przy ul, (...) w P. wyniosła 1.832,54 zł netto. Określona wartość szkody w mieniu ruchomym była zgodna z zakresem i rozmiarem szkody wynikającym z dokumentacji likwidacji szkody. Uwzględniała łączny zakres prac objętych kosztorysami przedstawionymi przez pozwanego i powoda, w okolicznościach kosztorysowego sposobu rozliczenia szkody i dokonania naprawy uszkodzonego mienia we własnym zakresie przez powoda.

W ocenie Sądu I instancji powyższa wartość bezsprzecznie stanowiła szkodę po stronie powoda, za którą odpowiadał pozwany na mocy zawartej umowy ubezpieczenia. Na powodzie spoczywał obowiązek naprawienia instalacji, a w sprawie nie ma dowodu przeciwnego niweczącego żądanie w tym zakresie.

Odnosząc się do kwestii wysokości odszkodowania dotyczącego kabin, kwestie wysokości roszczenia rozstrzygać należało w oparciu o sporządzoną w sprawię opinię biegłego sądowego.

Sąd Rejonowy wskazał, że w świetle art. 361 § 2 k.c. ustalenie wysokości szkody w postaci poniesionej straty wymaga porównania rzeczywistego stanu majątkowego poszkodowanego oraz stanu, jaki by istniał gdyby nie doszło do zdarzenia wyrządzającego szkodę. Stratą jest pomniejszenie majątku poszkodowanego, uszczuplenie jego aktywów, w tym utrata lub obniżenie wartości określonych składników majątku, lub przybycie pasywów (powstanie nowych zobowiązań lub ich zwiększenie). Odszkodowanie nie może oczywiście przewyższać rzeczywistej wysokości uszczerbku majątkowego poniesionego przez poszkodowanego.

W ocenie Sądu I instancji, w przypadku określenia wartości tzw. pozostałości, podobnie jak w przypadku określenia wartości kosztów naprawy kabin, niezbędnym było uzyskanie wiadomości specjalnych.

Sąd Rejonowy wskazał, że wartości kabin w stanie jak z przed szkody tj. w stanie używanym wynosiły odpowiednio:

1) Dla pojazdu nr (...) – 2 979,02 zł netto,

2) Dla pojazdu nr (...) – 2 983,09 zł netto,

3) Dla pojazdu nr (...) – 3 306,17 zł netto.

Wartości kabin w stanie uszkodzonym wyniosły odpowiednio:

1) Dla pojazdu nr (...) – 1.012,33 zł netto,

2)  Dla pojazdu nr (...) – 1.180,19 zł netto,

3)  Dla pojazdu nr (...) – 1.980,41 zł netto.

Uszkodzone były 3 kabiny od samochodów ciężarowych, z przeznaczeniem na części. Biegły P. A. zaproponował procedurę, która umożliwiała oszacowanie wartości kabin przed i po szkodzie. Sąd podziela wnioski biegłego w szczególności w zakresie twierdzeń, że w sprawie mieliśmy do czynienia nie tyle z pojazdami, ale ich elementami przeznaczonymi np. do sprzedaży na części na rynku wtórnym. Dlatego też w ocenie Sądu I instancji uzasadnionym było podjęcie do ustalenia wartości kabin przed szkodą metodą odzysku części. Wartość nowych kabin oszacować można było w systemie A.. Natomiast wartość uszkodzonych kabin można było wyliczyć metodą stopnia uszkodzenia, która jest podstawową metodą obliczania wartości pozostałości pojazdów.

W zakresie używanej kabiny o parametrach, jak kabina dla modelu M. (...) rok produkcji 2000 można było orientacyjnie porównać do kabiny (...).

Sąd Rejonowy uznał, że biegły P. A. prawidłowo ustalił wartość kabiny używanej i uszkodzonej. Zatem powstałą w tym zakresie szkodę Sąd ustalił, jako różnice ww. wartości tj. dla pojazdu nr (...) – 1.966,69 zł netto, dla pojazdu nr (...) – 1.802,30 zł netto, a dla pojazdu nr (...) – 2.325,76 zł netto. Łącznie kwoty te dały sumę 6.094,75 zł.

Odnosząc się d żądania zwrotu kosztów sporządzenia prywatnej ekspertyzy Sąd I instancji uznał, iż powód miał prawo domagać się jej zwrotu w kwocie netto. Sąd Rejonowy wskazał, że w orzecznictwie sądowym utrwaliło się przekonanie, że „Dokonana przed wszczęciem postępowania sądowego i poza zabezpieczeniem dowodów ekspertyza może być istotną przesłanką zasądzenia odszkodowania. W takim wypadku koszt ekspertyzy stanowi szkodę ulegającą naprawieniu (art. 361 k.c.)” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 września 1975 r., I CR 505/75, LEX nr 7747). Chodzi zatem o szkodę, którą w związku z kolizją poniósł poszkodowany. Zatem, gdyby kosztorys sporządził poszkodowany, jej koszt, jako szkoda, w świetle zacytowanego orzeczenia, podlegałby naprawie. Koszt opinii wyniósł łącznie 1100,00 zł.

Sąd Rejonowy podkreślił, że w niniejszej sprawie szkodę poniósł powód prowadzący dzielność gospodarczą. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrażono natomiast godny aprobaty pogląd, zgodnie z którym: „Odszkodowanie za szkodę poniesioną przez podatnika VAT na skutek zniszczenia rzeczy, nie obejmuje podatku VAT mieszczącego się w tej cenie, w zakresie w jakim poszkodowany może obniżyć należny od niego podatek o kwotę podatku naliczonego przy nabyciu rzeczy” (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1997 r., III CZP 14/97, Legalis). Dlatego też, powód miał prawo domagać się wszelkich należności, lecz jedynie w kwocie netto.

Mając powyższe na uwadze, Sąd I instancji na podstawie art. 6 k.c. w zw. z art. 822 k.c. w pkt I wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 9.596,53 zł, z czego kwotę:

- 7.927,29 zł (6.094,75 zł + 1.832,54 zł) tytułem dopłaty odszkodowania, powiększoną o skapitalizowane odsetki od przedmiotowej kwoty za okres od 27 kwietnia 2015 r. do 31 marca 2016 r. w wysokości 569,24 zł,

- 1.100 zł z tytułu sporządzonej prywatnej ekspertyzy.

W pkt II wyroku, Sąd Rejonowy oddalił powództwo w pozostałym zakresie jako nie wykazane, co do wysokości.

Orzeczenie o kosztach procesu Sąd I instancji oparł o art. 100 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dn. 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. Z kwoty 23.485,26 zł stanowiącej wartość przedmiotu sporu w momencie wytoczenia powództwa, zasądzona została dla powoda kwota 9.596,53 zł. Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu strony powinny ponosić koszty procesu, w takim stopniu, w jakim przegrały sprawę. Koszty procesu wyniosły 8.692,41 zł po stronie powoda (4.800,00 zł – koszty wynagrodzenia radcy prawnego, 17,00 zł - opłata skarbowa za udzielenie pełnomocnictwa, 1.175,00 zł - opłata od pozwu, 2.700,00 zł – koszty biegłego), a po stronie pozwanego kwotę 6.017,00 zł (4.800,00 zł – koszty wynagrodzenia radcy prawnego, 17,00 zł opłata skarbowa za udzielenie pełnomocnictwa oraz 1.200,00 zł – koszt biegłego).

Stosując zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów Sąd Rejonowy uznał, iż pozwany uległ powodowi w 41%, a powód przegrał proces w 59%, więc w związku z powyższym stosując zasadę kompensacji, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 13,69 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt. III wyroku).

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy wniósł pozwany, zaskarżając go w części w zakresie punktu I., w części uwzględniającej powództwo co do kwoty 6.104,94 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 31.03.2016 r. do dnia zapłaty a także w zakresie punktu II. w części odpowiadającej zakresowi zaskarżenia punktu I. Pozwany zarzucił Sądowi I instancji:

1.  naruszenie art. 233 § 1 kpc poprzez sprzeczną z zasadami matematyki ocenę materiału dowodowego polegającą na uznaniu, że:

a.  powodowi należy się kwota 6.094,75 zł tytułem dopłaty odszkodowania za szkodę w trzech kabinach samochodowych, podczas gdy z prawidłowo ustalonego stanu faktycznego wynika, że całkowita szkoda, którą poniósł powód wynosiła 6.094,75 zł , natomiast pozwany wypłacił dotąd na rzecz powoda kwotę 2.837,08 zł, wobec czego uwzględnione i zasądzone odszkodowanie z tego tytułu powinno wynieść 3.257,67 zł;

b.  powodowi należy się kwota 1.832,54 zł tytułem dopłaty do odszkodowania za szkodę związaną z uszkodzeniem ogrodzenia i linii telefonicznej, podczas gdy pozwany wypłacił dotąd na rzecz powoda kwotę 1.117,16 zł, wobec czego uwzględnione i zasądzone odszkodowanie z tego tytułu powinno ograniczać się maksymalnie do kwoty 715,38 zł;

2.  naruszenie art. 233 § 1 kpc poprzez sprzeczną logiką i doświadczeniem życiowym ocenę materiału dowodowego, polegającą na uznaniu, że powód poniósł szkodę związaną z uszkodzeniem ogrodzenia i linii telefonicznej w kwocie 1.832,54 zł, podczas gdy powód nie był właścicielem nieruchomości ani przedmiotowych instalacji, a z nieruchomości korzystał na podstawie umowy użyczenia;

3.  naruszenie art. 321 § 1 kpc poprzez orzeczenie ponad żądanie, polegające na zasądzeniu na rzecz powoda kwoty 1.832,54 zł tytułem szkody w ogrodzeniu i linii telefonicznej, podczas gdy powód domagał się zasądzenia z tego tytułu kwoty 1.342,84 zł, a pozwany wypłacił dotychczas 1.117,16 zł;

4.  naruszenie art. 233 § 1 kpc polegające na braku wszechstronnego rozpatrzenia materiału dowodowego i wyciągnięcie wniosków sprzecznych z logiką i doświadczeniem życiowym przez nieuzasadnione obciążenie pozwanego kosztami sporządzenia czterech ekspertyz prywatnych wykonanych na zlecenie powoda, podczas gdy:

a.  w zakresie kosztorysu dotyczącego naprawy ogrodzenia i linii telefonicznej roszczenie jest bezzasadne;

b.  w zakresie kosztorysów dotyczących kabin samochodowych – zostały one wykonane nierzetelnie, zawierały znacznie zawyżoną wysokość szkody i nie stanowiły podstawy ustaleń Sądu;

5.  naruszenie art. 361 k.c. w zw. z art. 363 k.c. poprzez wadliwe uznanie, ze powodowi należy się dopłata do odszkodowania w kwocie 6.094,75 zł, podczas gdy pozwany wypłacił poszkodowanemu kwotę 2.837,08 zł, wobec czego uwzględnione i zasądzone odszkodowanie z tego tytułu powinno wynieść 3.257,67 zł;

6.  naruszenie art. 361 k.c. w zw. z art. 363 k.c. poprzez wadliwe uznanie, ze powód poniósł dodatkowo szkodę związaną z uszkodzeniem ogrodzenia i linii telefonicznej w kwocie 1.832,54 zł, podczas gdy pozwany wypłacił dotąd na rzecz powoda kwotę 1.117,16 zł , zaś powód w pozwie domagał się dodatkowo zasądzenia odszkodowania w kwocie 1.342,84 zł netto tytułem prac remontowo – budowalnych, wobec czego uwzględnione i zasądzone odszkodowanie z tego tytułu winno ograniczać się maksymalnie do kwoty 715,38 zł;

7.  naruszenie art. 361 k.c. w zw. z art. 363 k.c., poprzez wadliwe uznanie, ze powód poniósł szkodę związaną z uszkodzeniem ogrodzenia i linii telefonicznej w kwocie 1.832,54 zł, podczas gdy powód nie był właścicielem nieruchomości, ani przedmiotowych instalacji a nieruchomości korzystał na zasadzie użyczenia i brak jest obiektywnego dowodu potwierdzającego, iżby powód faktycznie doznał szkody majątkowej w tym zakresie

W oparciu o wskazane zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części:

a.  w punkcie I. poprzez obniżenie zasądzonej kwoty do 3.491,59 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 31.03.2016 r. do dnia zapłaty oraz oddalenie powództwa w pozostałym zakresie;

b.  w punkcie III. poprzez ponowne rozstrzygnięcie o kosztach procesu z uwzględnieniem stopnia, w jakim każda ze stron wygrała sprawę

oraz o zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Pozwany złożył też ewentualny wniosek o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu apelacji pozwany wskazał, że zasądzając odszkodowanie z tytułu uszkodzenia kabin pojazdów Sąd Rejonowy nie uwzględnił faktu, że pozwany wypłacił część odszkodowania w kwocie 2.837,08 zł.

Pozwany podniósł również, że Sąd I instancji bezzasadnie zasądził na rzecz powoda odszkodowanie dotyczące uszkodzenia ogrodzenia i linii telefonicznej. Pozwany wskazał, że powodowi nie przysługiwała legitymacja do dochodzenia tego roszczenia. Podkreślił, że powód nie był właścicielem nieruchomości, na której doszło do zdarzenia szkodowego a jedynie z niej korzystał. Powód nie był właścicielem tej nieruchomości, nie mógł zatem domagać się w tej sprawie wypłaty odszkodowania za części składowe tej nieruchomości.

Nadto pozwany zauważył, że Sąd Rejonowy ustalił, iż należne odszkodowanie wynosiło 1.832,54 zł i taką sumę zasądził od pozwanego na rzecz powoda. Sąd I instancji nie uwzględnił jednak faktu, że pozwany wypłacił powodowi z tego tytułu kwotę 1.117,16 zł przed wszczęciem postępowania w tej sprawie.

Pozwany wskazał też, że żądanie powoda w zakresie odszkodowania za uszkodzenie ogrodzenia i linii telefonicznej opiewało na kwotę 1.342,84 zł, Sąd Rejonowy zasądzając kwotę 1.832,54 zł wyszedł zatem ponad żądanie pozwu.

W dalszej części uzasadnienia apelacji pozwany podniósł, że Sąd Rejonowy bezzasadnie zasądził odsetki od kwot objętych apelacją.

Pozwany zakwestionował też prawidłowość wyroku Sądu I instancji w zakresie, w jakim zasądzono w nim odszkodowanie obejmujące zwrot kosztów prywatnych ekspertyz zleconych przez powoda. Pozwany podniósł, że poszkodowanemu nie należy się refundacja kosztów opinii prywatnej dotyczącej kosztów naprawy ogrodzenia i linii telefonicznej, gdyż w tym zakresie w ogóle nie przysługiwała mu legitymacja do dochodzenia roszczenia.

Pozwany wskazał, że bezzasadnym było również zasądzenie na rzecz powoda kwot stanowiących równowartość kosztów poniesionych na pozyskanie pozostałych opinii, skoro opinie te były nierzetelne i wskazywały na zawyżoną wysokość szkody. Kalkulacje te nie mogły zatem stanowić podstawy ustaleń Sądu Rejonowego.

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wniósł również powód, zaskarżając ten wyrok w zakresie punktu II w części, w której oddalono powództwo o zasądzenie kwoty 7.703,90 zł raz w zakresie punktu III. – w części dotyczącej zasądzonych kosztów procesu. Powód zarzucił Sądowi I instancji naruszenie:

Art. 232 zd. 2 w zw. z art. 278 § 1 kpc w zw. z art. 217 § 2 i 3 kpc, polegający na niepowołaniu dowodu z opinii biegłego w sytuacji, gdy koniecznym było ustalenie wysokości całościowej szkody w trzech kabinach pojazdów, które uległy uszkodzeniu w zakresie rynku samochodów ciężarowych, który to dowód był niezbędny dla oceny zasadności powództwa. Nadto powód zarzucił Sądowi Rejonowemu naruszenie art. 98 kpc przez błędne jego zastosowanie w sprawie i przyjęcie, że kosztami procesu strony powinny zstać obciążone równomiernie, gdy tymczasem całością kosztów procesu należało obciążyć pozwanego.

W oparciu o te zarzuty powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie II. i III.i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda dalszej kwoty 7.703,90 zł. Nadto na podstawie art. 382 kpc w zw. z art. 381 kpc wniósł o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego. Powód złożył też ewentualny wniosek o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Bydgoszczy do ponownego rozpoznania.

Powód wniósł również o zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

W uzasadnieniu apelacji powód wskazał, ze opiniujący w tej sprawie biegli nie opierali swoich ustaleń na danych z rynku części samochodów ciężarowych i nie przeprowadzali analizy cen występujących na tym rynku. W ocenie powoda spowodowało to zaniżenie wysokości odszkodowania o kwotę 7.703,90 zł.

Powód wskazał też, że Sąd Rejonowy błędnie oparł swoje rozstrzygnięcie o kosztach procesu na treści art. 98 kpc. W przypadku zastosowania tego przepisu należało obciążyć tymi kosztami jedną ze stron. Powód wskazał, ze kosztami postępowania w całości powinna zostać obciążona strona.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja pozwanego zasługiwała na uwzględnienie w części.

Za bezzasadne Sąd Okręgowy uznał te zarzuty apelacji pozwanego, które dotyczyły naruszenia art. 233 § 1 kpc.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia prawa procesowego, stwierdzić należy, że w rozpoznanej sprawie Sąd pierwszej instancji w sposób prawidłowy zgromadził materiał dowodowy i dokonał jego prawidłowej oceny. W uzasadnieniu wyroku Sąd ten przekonująco i w sposób logiczny wyjaśnił, dlaczego oparł swoje rozstrzygniecie na poszczególnych dowodach. Podniesiony przez pozwanego zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc był nieuzasadniony i sprowadzał się do przedstawienia przez nią odmiennego stanowiska co do oceny dowodów.

Zgodnie z treścią art. 233 § 1 kpc sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Skuteczne przedstawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 kpc wymaga wykazania, że Sad uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. W niniejszej sprawie brak było podstaw do podważenia prawidłowości dokonanej przez sąd oceny materiału dowodowego.

Pozostałe zarzuty apelacji pozwanego zasługiwały na uwzględnienie.

W szczególności Sąd Okręgowy przychylił się do stanowiska pozwanego, iż powodowi nie przysługiwało roszczenie o zapłatę odszkodowania za uszkodzenie ogrodzenia i linii telefonicznej. Wskazać należy, że nieruchomość, na której doszło do zdarzenia szkodowego nie stanowiła własności M. D. (1) lecz M. D. (2). Powód korzystał z tej nieruchomości na podstawie umowy użyczenia zawartej w dniu 01.12.2009 r. Uszkodzone ogrodzenie oraz linia telefoniczna i internetowa wraz ze stelażem znajdowały się na tej posesji. Z zeznań powoda wynikało, że instalację oraz ogrodzenie wykonał wcześniej za swój koszt. Nie oznacza to jednak, że był właścicielem wymienionych przedmiotów. Wskazać przy tym należy, że pozwany w treści sprzeciwu zarzucił powodowi, iż nie posiada legitymacji procesowej do dochodzenia tego roszczenia. Pomimo zgłoszenia takiego zarzutu, powód nie przedstawił żadnych dowodów pozwalających na stwierdzenie, że był właścicielem tych elementów składowych nieruchomości. W toku postepowania nie przeprowadzono żadnych dowodów celem ostatecznego rozstrzygnięcia tej kwestii. Wskazać jednak należy, że zgodnie z treścią art. 48 k.c. z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, do części składowych gruntu należą w szczególności budynki i inne urządzenia trwale z gruntem związane, jak również drzewa i inne rośliny od chwili zasadzenia lub zasiania. Wyjątek od tej zasady został wyrażony w treści art. 49 § 1 k.c. Z przepisu tego wynika, że urządzenia służące do doprowadzania lub odprowadzania płynów, pary, gazu, energii elektrycznej raz inne urządzenia podobne nie należą do części składowych nieruchomości, jeżeli wchodzą w skład przedsiębiorstwa. Wymienione przepisy pozwalają na stwierdzenie, że ogrodzenie oraz linia telefoniczna i internetowa ze stelażem stanowiły odpowiednio własność albo M. D. (2) albo przedsiębiorstwa telekomunikacyjnego. Z całą pewnością nie stanowiły zaś własności powoda. Fakt, iż powód poniósł koszty związane z posadowieniem tych elementów nie wpływa na stosunki właścicielskie, może jedynie stanowić podstawę roszczenia o zwrot wartości nakładów poczynionych na cudzą nieruchomość. W tej sytuacji w ocenie Sadu Okręgowego szkoda obejmująca uszkodzenie ogrodzenia oraz linii telekomunikacyjnej i internetowej, spowodowana zdarzeniem z dnia 20.02.2015 r. wystąpiła w majątku właściciela nieruchomości a nie w majątku powoda. Powód nie był zatem legitymowany do dochodzenia roszczenia obejmującego koszty naprawy tych części składowych nieruchomości. Zauważyć przy tym trzeba, że bez znaczenia dla istnienia po stronie powoda legitymacji do dochodzenia tego odszkodowania jest okoliczność, że – jak wynika z jego zeznań -dokonał on naprawy ogrodzenia i linii telekomunikacyjnej. Poniesienie tych kosztów nie pozostaje bowiem w normalnym związku przyczynowym ze szkodą, skoro podstawą dokonania naprawy była dodatkowa okoliczność związana z używaniem nieruchomości przez powoda. Na marginesie wskazać należy, że powód nie wykazał w toku postepowania wysokości poniesionych przez siebie w tym zakresie kosztów. Przedłożył jedynie kosztorys naprawy, który nie pozwala na ustalenie, jaki nastąpił rzeczywisty ubytek w jego majątku. Kosztorys taki mógłby być podstawą roszczeń kierowanych do ubezpieczyciela przez właściciela nieruchomości, gdyż w związku z uszkodzeniem rzeczy już w dniu zdarzenia jego majątek uległ pomniejszeniu o kwotę odpowiadającą kosztom koniecznym do przywrócenia rzeczy do stanu poprzedniego. Szacunkowa wycena w żadnym razie jednak nie pozwala na ustalenie o ile zmniejszył się majątek powoda, nie będącego właścicielem rzeczy w związku z dokonaną naprawą. Szkoda powoda w tym zakresie jest bowiem równa rzeczywiście poniesionym kosztom naprawy.

Kierując się tą argumentacją Sąd Okręgowy uznał, że kwota zasądzona wyrokiem Sadu Rejonowego winna być pomniejszona o 1.832,54 zł.

Na marginesie wskazać należy, że oczywiście rację miał pozwany podnosząc w apelacji zarzut, iż Sąd Rejonowy nie uwzględnił faktu, iż ubezpieczyciel przed procesem wypłacił powodowi kwotę 1.117,16 zł. Nadto w zakresie odszkodowania zasądzonego przez Sąd I instancji z tytułu uszkodzenia ogrodzenia oraz linii telefonicznej i telekomunikacyjnej, Sąd ten naruszył art. 321 kpc, orzekając ponad żądanie, gdyż powód domagał się za te uszkodzenia odszkodowania w kwocie 1.342,84 zł.

Sąd Okręgowy uznał również za zasadne zarzuty pozwanego, w zakresie w jakim podniósł on, że Sąd Rejonowy zasądzając odszkodowanie za uszkodzenie kabin samochodów ciężarowych nie uwzględnił okoliczności, że w toku postepowania likwidacyjnego wypłacono w tym zakresie kwotę 2.837,08 zł. Zasądzone roszczenie odszkodowawcze powinno zostać zdaniem Sądu Odwoławczego pomniejszone o tę kwotę. W tym miejscu wskazać należy, że Sąd Okręgowy nie dokonał jednak prostego obniżenia zasądzonej kwoty o 2.837,08 zł, gdyż w zakresie tego odszkodowania w części uwzględnieniu podlegała apelacja powoda. Szersze uzasadnienie wysokości odszkodowania należnego z tego tytułu zostanie przedstawione przy omawianiu zasadności apelacji powoda.

Sąd uznał również za zasadne w części te zarzuty apelacji pozwanego, w których podniósł on, że powodowi nie przysługiwało roszczenie o zwrot kosztów ekspertyz prywatnych.

Zgodnie z treścią art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W orzecznictwie utrwalone jest stanowisko, że wykonana przed wszczęciem postępowania opinia prywatne może być podstawą zasądzenia odszkodowania. Podkreśla się jednak, że ocena czy poniesione koszty ekspertyzy sporządzonej na zlecenie poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym są objęte odszkodowaniem, musi być dokonana przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności, a w szczególności czy zachodzi normalny związek przyczynowy pomiędzy poniesieniem tego wydatku a wypadkiem oraz czy poniesienie tego kosztu było celowe i obiektywnie uzasadnione (por. uchwała SN z 18 maja 2004 r., sygn. akt III CZP 24/04).

Odnosząc te uwagi do realiów niniejszej sprawy należy w pierwszym rzędzie powołać się na podniesioną wyżej argumentację dotyczącą braku legitymacji procesowej do dochodzenia przez powoda odszkodowania z tytułu uszkodzenia ogrodzenia oraz linii telekomunikacyjnej i internetowej i wskazać, że skoro powodowi nie przysługiwało od pozwanego odszkodowanie w tym zakresie, to brak jest również jakiegokolwiek związku przyczynowego pomiędzy kosztami poniesionymi na ekspertyzę prywatną a zdarzeniem szkodowym. Roszczenie powoda w zakresie dotyczącym tej opinii podlegało zatem oddaleniu.

Sąd Okręgowy podzielił również stanowisko pozwanego, że bezzasadne było żądanie powoda dotyczące ekspertyz prywatnych, których przedmiotem były kabiny od samochodu M. o nr (...) i (...). W opiniach tych – jak wykazało przeprowadzone przez Sąd Rejonowy postępowanie – zastosowano nieprawidłową metodologię co doprowadziło do ustalenia niezgodnej z rzeczywistym stanem i znacznie zawyżonej wysokości szkody. Opinie te nie przyczyniły się w żadnej mierze do ustalenia wysokości szkody w tej sprawie. Nie sposób zatem uznać, że wydatek poniesiony przez powoda w celu pozyskania tych opinii był uzasadniony i celowy. Wobec tego Sąd Okręgowy uznał, że roszczenie o zapłatę łącznie 600 zł tytułem odszkodowania obejmującego koszty tych dwóch opinii było bezzasadne.

Odmiennie natomiast przedstawia się kwestia ekspertyzy dotyczącej samochodu (...). W tym zakresie nie wystąpiła bowiem szkoda całkowita. W toku postępowania ustalono, że koszt naprawy tej kabiny wyniósłby 2.816,11 zł (por. opinia biegłego S. G. k. 355-391) a jej wartość w stanie nieuszkodzonym została ustalona przez biegłego P. A. wynosiła 3.664,19 zł. Brak było zatem podstaw do rozliczenia tej szkody jako całkowitej. Z treści opinii prywatnej dołączonej do pozwu wynikało, że koszt naprawy tej kabiny wyniósłby 2.764,35 zł. Ekspertyza została wykonana przy zastosowaniu prawidłowej metody. Jednocześnie pozwany nie wypłacił w tym zakresie należnego odszkodowania w całości. W tych okolicznościach w ocenie Sądu Okręgowego powodowi przysługiwało roszczenie o zwrot kosztów poniesionych w celu pozyskania tej opinii.

Apelacja powoda okazała się uzasadniona jedynie w niewielkim zakresie i to nie w związku z zarzutami podniesionymi przez powoda.

Bezzasadne były zarzuty powoda dotyczące naruszenia art. 232 zd. 2 , art. 278 § 1 kpc w zw. z art. 217 § 2 i 3 kpc. Powód wskazywał, że biegli opiniujący w tej sprawie wydali opinię nie uwzględniającą danych z rynku części samochodów ciężarowych powyżej 3,5 t. Biegli wskazali jednak wyraźnie, że dane te nie są dostępne, w szczególności nie sposób pozyskać archiwalnych danych z chwili zdarzenia. Biegły może konać wyboru zastosowanej metody i siłą rzeczy wybór ten ogranicza się do tych metod, które są możliwe do zastosowania. Skoro biegli nie dysponowali taką bazą danych, to nie mogli wykonać opinii zgodnie z założeniami przedstawionymi przez powoda. Biegły P. A. w toku rozprawy wyjaśnił podstawowe założenia przyjętej metodologii i wykazał, że jej zastosowanie doprowadzi do uzyskania miarodajnych wyników. Opinia tego biegłego była jasna i pełna. Przedstawiony przez biegłego sposób rozumowania pozostawał w zgodzie z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego. Strony nie podważyły skutecznie jego ustaleń.

W tej sytuacji Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uwzględnienia wniosku powoda o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego i postanowieniem z dnia 19.08.2020 r. pominął ten wniosek.

Apelacja powoda podlegała jednak uwzględnieniu w części z innych jednak przyczyn niż te wyartykułowane przez powoda w jej treści.

Wskazać należy, że z treści opinii biegłego S. G. wynikało, że koszt naprawy kabiny o nr (...) wynosił 2.816,11 zł (por. opinia biegłego S. G. k. 355-391). Tymczasem biegły P. A. wycenił wartość tej kabiny w stanie nieuszkodzonym na kwotę 3.664,19 zł. Oznacza to, że szkoda w tym przypadku nie miała charakteru całkowitej. W tej sytuacji należało uznać, że powód nie miał obowiązku dokonania sprzedaży kabiny w stanie uszkodzonym a mógł zdecydować o dokonaniu jej naprawy a następnie sprzedaży jako części pełnowartościowej. W tej sytuacji Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że odszkodowanie z tytułu uszkodzenia tej kabiny powinno wynosić 2.816,11 zł.

Ponadto wskazać należy, że zarówno biegły P. A. jak i Sąd Rejonowy dokonał niewłaściwego wyliczenia odszkodowania za kabinę nr (...). Skoro bowiem biegły ustalił w treści opinii pisemnej, że wartość tej kabiny w stanie sprzed zdarzenia wynosiła 3.669,21 zł brutto a w stanie uszkodzonym 1463,44 zł brutto, to różnica tych sum wynosiła 2.205,77 zł. Kwota netto obliczona od tej wartości wynosi zaś nie 1802,30 netto ale 1793,31 zł (1802,30 : 1,23= 1793,308).

W konsekwencji poczynionych wyżej ustaleń Sąd Okręgowy uznał, że zasądzeniu na rzecz powoda podlegały następujące kwoty:

- 2.816,11 zł – tytułem odszkodowania za uszkodzenie kabiny o nr (...),

- 1.793,31 zł – tytułem odszkodowania za uszkodzenie kabiny o nr (...),

- 2.325,76 zł – tytułem odszkodowania za uszkodzenie kabiny nr (...),

- 300 zł - tytułem zwrotu kosztów opinii prywatnej dotyczącej kabiny o nr (...);

Łączną kwotę należnego powodowi odszkodowania za uszkodzenie kabin tj. 6.935,18 zł należało pomniejszyć o kwotę odszkodowania wypłaconego w toku likwidacji szkody przez ubezpieczyciela tj. 2.837,08 zł. Do tak wyliczonego odszkodowania w kwocie 4.098,10 zł Sąd Okręgowy – zgodnie z żądaniem pozwu - doliczył odsetki ustawowe za opóźnienie za okres od 27.04.2015 r. do 31.03.2016 r., które wyniosły 255,86 zł. Łączne odszkodowanie przysługujące powodowi z uwzględnieniem kosztów ekspertyzy prywatnej w wysokości 300 zł wyniosły zatem 4.653,96 zł.

Kierując się tą argumentacją Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 kpc w zw. z art. 822 § 1 i 2 k.c. i art. 361 § 1 i 2 k.c. w punkcie 2. zmienił zaskarżony wyrok nadając mu nowe brzmienie. W punkcie 1.a. Sąd Okręgowy zmienił punkt I. wyroku Sądu Rejonowego obniżając zasądzoną sumę do kwoty 4.653,96 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 31 marca 2016 r. do dnia zapłaty i oddalił powództwo w pozostałym zakresie. W punkcie 1.b. Sąd Okręgowy zmienił punkt III wyroku Sądu Rejonowego, zasądzając od powoda na rzecz pozwanego kwotę 3.078,60 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. W punkcie 2. Sąd Okręgowy oddalił apelacje powoda i pozwanego w pozostałej części a w punkcie 3. zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.805,24 zł tytułem zwrotu kosztów postepowania apelacyjnego.

O kosztach procesu w punkcie 1.b orzeczono zgodnie z art. 100 k.p.c. zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów (art. 100 kpc). Poniesione przez powoda koszty wyniosły 8675 zł. Na należność tę składały się: opłata sądowa od pozwu w wysokości 1175 zł, wynagrodzenie pełnomocnika powoda będącego adwokatem w wysokości 4.800 zł (§ 2 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokatów w brzmieniu obowiązującym w chwili wniesienia pozwu), zaliczka na poczet opinii biegłego w kwocie 2.700 zł. Koszty pozwanego wyniosły 6.017 zł i obejmowały wynagrodzenie pełnomocnika powoda będącego radcą prawnym w wysokości 4800 zł (§ 2 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w brzmieniu obowiązującym w chwili wniesienia pozwu), uiszczoną zaliczkę na poczet opinii biegłego w kwocie 1.200 zł i opłatę skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł. Sąd ustalił, że powód wygrał tę sprawę w 20% , wobec czego z poniesionych przez niego kosztu powinien otrzymać zwrot 1735 zł. Z kosztów poniesionych przez pozwanego 80% to kwota 4.813,60 zł. W konsekwencji Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanego różnicę pomiędzy tymi należnościami, tj. kwotę 3.078,60 zł.

O kosztach postępowania apelacyjnego w punkcie 4. Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o treść art. 100 kpc, według zasady stosunkowego rozdzielenia kosztów.

Apelacja pozwanego okazała się zasadna w 95%. Pozwany poniósł koszty apelacji w kwocie 1.206 zł, na którą składało się wynagrodzenie pełnomocnika powoda ustalone na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2018 poz. 265 t.j.) w wysokości 900 zł oraz uiszczona przez pozwanego opłata od apelacji w kwocie 306 zł. Powód nie odpowiedział na apelację pozwanego. Wobec tego zasądzeniu od powoda na rzecz pozwanego podlegała kwota 1.145,70 zł (95% z 1206 zł)

Apelacja powoda okazała się zasadna w 11%. Powód poniósł koszty apelacji w kwocie 1.286 zł, na którą składało się wynagrodzenie pełnomocnika powoda ustalone na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2018 poz. 265 t.j.) w wysokości 900 zł oraz uiszczona przez pozwanego opłata od apelacji w kwocie 386 zł. Pozwany poniósł koszty postepowania apelacyjnego w kwocie 900 zł obejmujące wynagrodzenie pełnomocnika. Powodowi należał się zatem zwrot kwoty 141,46 zł (11%) a pozwanemu – 801 zł (89%). Wobec tego zasądzeniu od powoda na rzecz pozwanego podlegała kwota 659,54 zł.

Sąd w punkcie 3. wyroku zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1805,24 zł stanowiącą sumę kwot 1.145,70 zł i 659,54 zł.

Eliza Grzybowska Artur Fornal Wojciech Wołoszyk