Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 czerwca 2020 roku

Sąd Okręgowy w Poznaniu Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Okręgowego Małgorzata Radomska-Stęplewska

po rozpoznaniu w dniu 29 czerwca 2020 roku w Poznaniu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w G.

przeciwko E. J.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powódkę

od wyroku Sądu Rejonowego w Gostyniu

z dnia 9 stycznia 2020 r.

sygn. akt I C 267/18

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  w punkcie 1. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 5.249,44 zł (pięć tysięcy dwieście czterdzieści dziewięć złotych 44/100) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 20 czerwca 2018 r. do dnia zapłaty;

b)  w punkcie 3. koszty procesu stosunkowo rozdziela między stronami, obciążając nimi powódkę w 25%, a pozwanego w 75% i z tego tytułu zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.550,25 zł;

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

III.  koszty postępowania odwoławczego stosunkowo rozdziela między stronami, obciążając nimi powódkę w 25%, a pozwanego w 75% i z tego tytułu zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 975 zł.

Małgorzata Radomska-Stęplewska

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 6 sierpnia 2018 r. powódka Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w G. wystąpiła z żądaniem zasądzenia od pozwanego E. J. na swoją rzecz kwoty 6 774,75 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 20 czerwca 2018 r. do dnia zapłaty oraz o zwrot kosztów procesu według norm przepisanych z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu wskazano, że dochodzona pozwem kwota obejmuje opłaty związane z utrzymaniem i eksploatacją własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu użytkowego przysługującego pozwanemu za okres od kwietnia 2017 r. do czerwca 2018 r.

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym z 18 września 2018 r. uwzględniono powództwo w całości.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany zaskarżył nakaz zapłaty w całości.

Wyrokiem z dnia 9 stycznia 2020 r. wydanym w sprawie I C 267/18 Sąd Rejonowy w Gostyniu zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 443,44 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 20 czerwca 2018 r. do dnia zapłaty (pkt 1.), a w pozostałym zakresie powództwo oddalił (pkt 2.). Nadto kosztami postępowania obciążył powoda (pkt 3.).

Na podstawie ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy poczynił następujące rozważania:

Powództwo okazało się uzasadnione co do zasady, jednakże udowodnione zostało jedynie w niewielkiej części. Zdaniem Sądu powód nie przedstawił jakiegokolwiek dowodu na wykazanie zasadności wysokości dochodzonego roszczenia.

Jedynie roszczenie w zakresie ponoszenia przez pozwanego kosztów związanych z podatkami od nieruchomości nie budziło wątpliwości Sądu. Sąd miał bowiem możliwość stwierdzenia tego faktu na podstawie ogólnie dostępnych uchwał Rady Miejskiej w G., które regulują kwestię określania wysokości stawek podatku od nieruchomości oraz zwolnień od podatku od nieruchomości. Jak wynika z § 1 pkt 2 uchwał w tym przedmiocie wysokość rocznych stawek podatku od budynków lub ich części jest różna. W okresie objętym pozwem obowiązywała uchwała nr (...) Rady Miejskiej w G. z dnia 27 października 2016 r. w sprawie określania wysokości stawek podatku od nieruchomości. W rozpoznawanej sprawie nie budziło wątpliwości, że lokal na os. (...) od kilku lat (w szczególności w okresie objętym pozwem) stoi pusty i nie jest w nim prowadzona działalność gospodarcza, co wykluczało naliczenie podatku według stawki z § 1 pkt 2 lit b uchwały, czyli dotyczącej lokali związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. Nadto nie jest to także lokal mieszkalny. Tym samym podatek należny należało naliczyć według stawek wynikających z § 1 pkt 2 lit e uchwały tj. według stawki dla pozostałych budynków lub ich części (w wysokości 4,73 zł od 1 m2). Lokal pozwanego posiada metraż 75 m2, zatem należny roczny podatek opiewa na kwotę 354,75 zł (4,73 * 75 = 354,75). Stąd też należny podatek za okres objęty pozwem – 15 miesięcy opiewał na kwotę 443,44 zł (354,75 zł + 3/12 x 354,75 zł = ~443,44). Brak było z kolei możliwości ustalenia przez Sąd należnej opłaty za wieczyste użytkowanie, która to opłata bez wątpienia również zaliczana była comiesięcznie przez powódkę do „opłat budżetowych”. Do tego Sąd winien dysponować decyzją o wymiarze opłaty rocznej za użytkowanie wieczyste, którym to dokumentem Sąd nie dysponował.

Zgodnie z powyższym Sąd Rejonowy w punkcie 1 wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 443,44 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 20 czerwca 2018 r. do dnia zapłaty.

Powództwo w pozostałym zakresie jako nieudowodnione podlegało oddaleniu, o czym Sąd orzekł w punkcie 2 wyroku.

Powód wygrał spór w niewielkiej części (w 6,5%). Tym samym zgodnie z art. 100 k.p.c., jako że pozwany uległ tylko co do nieznacznej części żądania powoda, Sąd na podstawie przywołanego przepisu kosztami postępowania w punkcie 3 wyroku obciążył powoda.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód.

Apelujący reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika zaskarżył wyrok w części oddalającej powództwo ponad kwotę 443,44 zł, tj. punkt 2 i 3, zarzucając Sądowi Rejonowemu naruszenie:

1.  art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. polegające na przyjęciu, że wyłącznie na stronie powodowej spoczywał ciężar dowodu w zakresie wykazania prawidłowości naliczania przez powoda opłat w wysokościach wskazanych w rachunkach kierowanych do pozwanego,

2.  art. 233 § 1 k.p.c. przez przyjęcie, że w spornym okresie lokal stał pusty, podczas gdy okoliczność ta nie wynika z zebranego materiału dowodowego,

3.  art. 4 ust. 8 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych przez brak uprzedniego zaskarżenia uchwały i kwestionowania wysokości opłat przez pozwanego na drodze sądowej,

4.  art. 1 ust. 3 ustawy z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych, poprzez wykluczenie możliwości naliczania podatku dla przedmiotowego lokalu, tak jak dla lokali związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej.

Mając na względzie powyższe, apelujący wniósł o:

a)  zmianę punktu 1. w części oddalającej powództwo ponad kwotę 443,44 poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 6.331,31 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 20 czerwca 2018 r. do dnia zapłaty,

b)  uchylenie punktu 2 i 3 wyroku w całości,

c)  zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania za I instancję oraz postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego,

ewentualnie

d)  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania – przy uwzględnieniu kosztów postępowania odwoławczego.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie oraz o obciążenie powoda w całości kosztami tego postępowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda zasługiwała na uwzględnienie w znacznej części.

Sąd Okręgowy odmiennie niż Sąd I instancji uznał, że powód co do zasady sprostał ciążącemu na nim obowiązkowi wykazania zasadności roszczenia (z pewnym zastrzeżeniem, o którym będzie mowa w dalszej części uzasadnienia).

Reguła dotycząca ciężaru dowodu nie może być rozumiana w ten sposób, że zawsze, bez względu na okoliczności sprawy, spoczywa on na stronie powodowej. Jeżeli strona powodowa udowodniła fakty przemawiające za zasadnością powództwa, to na stronie pozwanej spoczywa ciężar udowodnienia ekscepcji i faktów uzasadniających jej zdaniem oddalenie powództwa. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 1982 roku, sygn. akt I CR 79/82).

Przypomnieć należy, że w niniejszym procesie powód dochodził od pozwanego kwoty 6.774,75 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 20 czerwca 2018 r. do dnia zapłaty z tytułu zaległych opłat związanych z eksploatacją i utrzymaniem lokalu będącego przedmiotem przysługującego pozwanemu własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu użytkowego znajdującego się w zasobach powoda (os. (...) w G.). Zaległości dotyczyły okresu od kwietnia 2017 r. do czerwca 2018 r. Pozwany broniąc się przed żądaniem powoda, zarzucił mu nieudowodnienie istnienia roszczenia co do zasady, jak i co do wysokości oraz nieprawidłowe naliczanie opłat przez powoda. W swojej argumentacji pozwany zakwestionował prawidłowość naliczania opłat wskazując, że w jego ocenie skoro lokal pozostaje nieużywany od wielu lat, nie generuje kosztów. Pozwany podważył również zasadność naliczania przez powoda podatku od nieruchomości według stawki dla lokali, w których jest prowadzona działalność, mimo że, jak twierdził pozwany, wielokrotnie informował spółdzielnię o zaprzestaniu prowadzenia działalności.

Sąd Okręgowy zauważa, że większość zarzutów pozwanego przybrała postać gołosłownych twierdzeń, które w kontekście przywołanego na wstępie poglądu Sądu Najwyższego, były niewystarczające do podważenia zasadności powództwa.

Przede wszystkim bezspornym pozostaje, że pozwany w okresie od kwietnia 2017 r. czerwca 2018 r. nie uiszczał opłat wskazanych w pozwie. Pozwany temu nie zaprzeczył. Tymczasem zgodnie art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2020 r. o spółdzielniach mieszkaniowych członkowie spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze prawa do lokali, są obowiązani uczestniczyć w pokrywaniu kosztów związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości w częściach przypadających na ich lokale, eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni przez uiszczanie opłat zgodnie z postanowieniami statutu. Z powyższego wynika, że obowiązek uiszczania opłat wynika z faktu samego bycia członkiem spółdzielni i przysługiwania spółdzielczego prawa do lokalu, a nie z faktycznego korzystania z lokalu. Choć w ustawie nie zdefiniowano pojęcia kosztów utrzymania i kosztów eksploatacji, ani też ustawodawca nie rozróżnia obu tych pojęć, z art. 4 wynika, że mają być to koszty związane bezpośrednio z nieruchomością (por. Bończak-Kucharczyk, Spółdzielnie mieszkaniowe, 2013, s. 130). Do kosztów eksploatacji należą zatem koszty administracji ogólnej spółdzielni (wydatki płacowe dla osób zatrudnionych przez spółdzielnie i świadczenia socjalne dla nich, utrzymanie biura i personelu), wydatki związane z podatkiem od nieruchomości oraz opłaty z tytułu użytkowania wieczystego i dzierżawy, utrzymanie czystości i porządku w poszczególnych budynkach i na terenach wspólnego użytku, oczyszczanie dróg i placów, utrzymanie zieleni, wydatki rzeczowe na materiały, narzędzia i sprzęt, monitoring, koszty zużytej energii elektrycznej, oświetlenie nieruchomości (por. L. Myczkowski, Nowa ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych, s. 38), a także media dostarczane przez zewnętrznych dostawców, a rozliczane przez spółdzielnię lub za jej pośrednictwem (tj. koszty dostaw usług dostarczanych do nieruchomości spółdzielczych w postaci dostaw wody, ogrzewanie, wywóz śmieci, odbiór ścieków, winda itp.) do wysokości kosztów z tego tytułu poniesionych przez spółdzielnię. Kosztami utrzymania nieruchomości są natomiast wszelkie zabiegi konserwacyjne, drobne naprawy bieżące, sprawowanie nadzoru technicznego nad urządzeniami i częściami nieruchomości, a także remonty i naprawy (w tym remonty kapitalne) oraz nakłady modernizacyjne na nieruchomości. (por. Katarzyna Królikowska, Komentarz do art. 4 ustawy z dnia 15 grudnia 2020 r. o spółdzielniach mieszkaniowych [w:] Ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych. Komentarz, (red.) Konrad Osajda 2019, wyd. 4, Legalis)

To że pozwany „od wielu lat” nie prowadzi działalności gospodarczej w spornym lokalu, było bezprzedmiotowe dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Nie budziło wątpliwości Sądu Okręgowego, że wysokość wspomnianych opłat została udowodniona przez stronę powodową za pomocą rachunków dołączonych do pozwu. Podkreślenia wymaga, że pozwany nie kwestionował wysokości wskazanych w nich kwot. Pozwany nie miał bowiem zastrzeżeń co do samej wysokości naliczonych opłat. Utrzymywał jedynie, że nie było podstaw, by go obciążać tymi kosztami. W tej sytuacji powód nie miał obowiązku przedstawienia dodatkowych dowodów, będących podstawą naliczania opłat w wysokości wskazanej w rachunkach, tym bardziej, że pozwany nie podniósł zarzutu, że te opłaty są naliczone niezgodnie z postanowieniami statutu.

W tym zakresie roszczenie powoda należało zatem uznać za uzasadnione. Opłaty dotyczyły okresu, w którym pozwany posiadał członkostwo w spółdzielni i przysługiwało mu spółdzielcze prawo do lokalu, a jednocześnie nie kwestionował prawidłowości wyliczenia wskazanych w rachunkach opłat obciążających go jako członka spółdzielni, ani też nie wykazał, że przedmiotowe należności zapłacił. Dodatkowo Sąd II instancji wyjaśnia, że podnoszone w uzasadnieniu sprzeciwu argumenty dotyczące bliżej nieokreślonych opłat związanych z kosztami oświetlenia klatek, kosztami związanymi z użytkowaniem domofonów były bezprzedmiotowe, albowiem z pozwu nie wynikało, by takie opłaty wchodziły w zakres dochodzonej należności. Pozwany natomiast nie domagał się sprecyzowania, co zawierają poszczególne opłaty.

W oparciu zatem o dołączone do pozwu i niezakwestionowane skutecznie przez pozwanego rachunki Sąd Okręgowy uznał, że w spornym okresie pozwanego obciążały następujące opłaty z tytułu: ubezpieczenia budynku - 67,50 zł, opłat eksploatacyjnych – 2.137,50 zł, funduszu remontowego – 1.762,50 zł, opłaty stałej za energię cieplną - 787,50 zł, oświetlenia osiedla - 51 zł.

Jeśli natomiast chodzi o kwestię podatku od nieruchomości, to w tym zakresie Sąd Okręgowy w całości podzielił rozważania Sądu Rejonowego, uznając za zbędne ponowne przetaczanie przedstawionej wyżej argumentacji tego sądu. Jedynie uzupełniająco należy dodać, że pozwany w sprzeciwie podnosił, że informował powoda o zaprzestaniu prowadzenia działalności. W tej sytuacji zgodnie ze wspomnianą regułą dotyczącą ciężaru dowodu, to na stronie powodowej spoczywał obowiązek wykazania, że sporny lokal jest w dalszym ciągu wykorzystywany przez pozwanego na cele gospodarcze. Tymczasem w odpowiedzi na sprzeciw pozwanego (pismo z dnia 9 listopada 2018 r., k. 67), pełnomocnik powoda ograniczył się jedynie do lakonicznego zaprzeczenia wszelkim twierdzeniom pozwanego poza wyraźnie przyznanymi. W świetle powyższego przypomnieć należy, nawiązując do poglądu Sądu Najwyższego zawartego w wyroku z dnia 9 lipca 2009 roku (III CSK 341/08), który nie budzi wątpliwości w praktyce orzeczniczej, że twierdzenie strony, iż zaprzecza wszystkim twierdzeniom przeciwnika (poza tymi, których wyraźnie nie przyzna) nie jest skuteczne. Fakty i dowody związane z konkretnymi okolicznościami, z którymi strona się nie zgadza, powinna ona wskazać, jeżeli ma to służyć obronie jej racji. Powód zatem powinien się wprost ustosunkować do twierdzeń pozwanego dotyczących zaprzestania prowadzenia działalności gospodarczej, czego w niniejszym postępowaniu bezsprzecznie nie uczynił. Strona powodowa pragnąc zaprzeczyć twierdzeniom zawartym w sprzeciwie winna więc poza ogólnikowym stwierdzeniem podnieść także kontrargumenty wskazujące, co jest powodem rzeczonego zaprzeczenia, a co nie miało miejsca w niniejszej sprawie. Zaprzeczenie zawarte w piśmie z dnia 9 listopada 2018 r. było zatem bezskuteczne. W kontekście powyższego Sąd II instancji przypomina, że w sytuacji, w której strona obarczona obowiązkiem wypowiedzenia się co do twierdzeń strony przeciwnej o okolicznościach faktycznych, co do nich się nie wypowie, naraża się na zastosowanie przez Sąd dyspozycji art. 230 k.p.c. Prawidłowo zatem Sąd Rejonowy przyjął, że sporny lokal w okresie objętym pozwem stał pusty i nie była w nim prowadzona działalność gospodarcza. W konsekwencji prawidłowo ustalił wysokość podatku od nieruchomości obciążającego pozwanego w tym okresie, tj. w kwocie 443,44 zł.

Resumując, Sąd Okręgowy uznał, że roszczenie objęte pozwem zostało uwodnione do kwoty 5.249,44 zł obejmującej opłaty z tytułu: ubezpieczenia budynku - 67,50 zł, opłat eksploatacyjnych – 2.137,50 zł, funduszu remontowego – 1.762,50 zł, opłaty stałej za energię cieplną - 787,50 zł, oświetlenia osiedla - 51 zł oraz podatku od nieruchomości – 443,44 zł.

Konsekwencją częściowej zmiany rozstrzygnięcia Sądu I instancji, była także modyfikacja orzeczenia o kosztach procesu. Ostatecznie powództwo zostało uwzględnione w 75%, co uzasadniało obciążenie powoda kosztami procesu w 25%, a pozwanego w 75 %. Koszty poniesione przez powoda obejmowały: opłatę od pełnomocnictwa - 17 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 1800 zł (§ 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych), opłatę od pozwu 250 zł (art. 28 pkt 3 u.k.s.c. w brzmieniu do 20 sierpnia 2019 r.). Łącznie koszty wyniosły 2.067 zł, z czego 75 % stanowi równowartość 1.550,25 zł. Pozwany nie poniósł żadnych kosztów.

Mając na uwadze powyższe Sąd odwoławczy orzekł jak w punkcie I. na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. W pozostałym zakresie apelacja podlegała oddaleniu zgodnie z art. 385 k.p.c. (punkt 2.).

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w punkcie 3., dokonując ich stosunkowego rozdzielenia w oparciu o art. 100 k.p.c. stosownie do jego wyniku. Koszty poniesione przez powoda obejmowały opłatę od apelacji 400 zł (art. 13 ust. 1 pkt 4 w zw. z art. 18 ust. 2 u.k.s.c. w brzmieniu od 21 sierpnia 2019 r.), wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 900 zł (§ 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych). Łącznie koszty wyniosły 1.300 zł, z czego 75 % stanowi równowartość 975 zł. Pozwany nie poniósł żadnych kosztów.

Małgorzata Radomska-Stęplewska