Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV C 177/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 stycznia 2019 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie IV Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: Sędzia SR (del.) Robert Masznicz

po rozpoznaniu w dniu 15 stycznia 2019 r. w Warszawie na posiedzeniu niejawnym

zgodnie z art. 148 1 Kodeksu postępowania cywilnego

sprawy z powództwa

M. M.,

A. L.,

J. G.,

A. G.,

J. S.

oraz

A. M.

przeciwko pozwanej

Wspólnocie Mieszkaniowej przy ul. (...) w W.

o uchylenie uchwał nr (...), nr (...) i nr (...) z dnia 4 stycznia 2019 r.

1)  oddala powództwo w całości;

2)  zasądza od powodów solidarnie na rzecz pozwanej zwrot kosztów procesu w sumie 377 zł (trzysta siedemdziesiąt siedem złotych), w tym:

a)  kwotę 360 (trzysta sześćdziesiąt złotych), stanowiącą stawkę minimalną wynagrodzenia pełnomocnika procesowego, ustanowionego w osobie adwokata;

b)  kwotę 17 zł (siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów opłaty skarbowej od złożonego pełnomocnictwa procesowego.

Sygn. akt IV C 177/19

Uzasadnienie wyroku z dnia 15 stycznia 2020 r.

Pozwem z dnia 13 lutego 2019 r. (data pieczęci biura podawczego – k. 3) M. M., A. L., J. G., A. G., J. S. i A. M. (powodowie) wnieśli o uchylenie uchwał nr (...), nr (...) i nr (...) Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. (...) w W. (pozwana).

W uzasadnieniu powództwa wskazano, że zaskarżone uchwały podjęto z naruszeniem przepisów prawa, w szczególności wskutek liczenia większości głosów według wielkości udziałów zamiast liczenia głosów według zasady, że na każdego właściciela przypada jeden głos (pozew – k. 3 i n.).

Pozwana żądała oddalenia powództwa w całości, podnosząc w szczególności zarzut, że w pozwanej wspólnocie mieszkaniowej zachodzi stan faktyczny, uzasadniający ogólną zasadę liczenia większości według wielkości udziałów, a nie według żądanej przez powodów zasady, że na każdego właściciela przypada jeden głos. Z tej przyczyny pozwana wywodziła, że podjęcie uchwał nastąpiło bez naruszenia przepisów prawa (odpowiedź na pozew – k. 67 i n.)

Żadna ze stron nie złożyła wniosku o przeprowadzenie rozprawy.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny.

W dniu 4 stycznia 2019 r. w budynku pod adresem ul. (...) w W. było pomieszczonych 8 lokali, z których własnością były związane odpowiednie udziały w nieruchomości. Ich właściciele tworzyli wspólnotę mieszkaniową.

M. M. i A. L. byli właścicielami lokalu nr (...) z którym był związany udział o wielkości (...) w nieruchomości wspólnej (wydruk księgi wieczystej – k. 17 i n.).

Właścicielami innych lokali byli w szczególności pozostali powodowie oraz M. N. (1) i jej małżonek M. N. (2).

M. N. (1) była właścicielką lokalu nr (...), z którym był związany udział o wielkości (...) w nieruchomości wspólnej (wydruk księgi wieczystej – k. 40 i n.). Ponadto, wspólnie z mężem na zasadach wspólności ustawowej, była właścicielką lokali nr (...) z którymi były związane udziały o wielkościach odpowiednio (...), (...) i (...), czyli w sumie (...) (wydruki ksiąg wieczystych – k. 43 i n.). Powyższe oznacza, że tytułu własności wymienionych czterech lokali M. N. (1) przysługiwał łącznie udział wynoszący ponad połowę (dokładnie (...)) w nieruchomości wspólnej, z czego udział o wielkości (...) przysługiwał jej samodzielnie, a udział o wielkości (...) na zasadzie wspólności ustawowej z mężem.

Dnia 4 stycznia 2019 r. odbyło się zebranie właścicieli wspólnoty, podczas którego przeprowadzono głosowanie nad projektami uchwał nr (...), nr (...) i (...). Obecny na zebraniu M. M. złożył w imieniu własnym oraz w imieniu reprezentowanej A. L. wnioski, aby głosowanie nad projektami uchwał odbyło się według zasady, że na każdego właściciela przypada jeden głos (kopie wniosków – k. 34 i n.).

Za przyjęciem projektowanych uchwał zagłosowali jedynie małżonkowie M. N. (1) i M. N. (2), reprezentujący łącznie (...), natomiast przeciw przyjęciu uchwał głosowali wszyscy pozostali właściciele, reprezentujący łącznie (...). Przewodnicząca zebrania oraz protokołujący sekretarz stwierdzili protokolarnie podjęcie uchwał większością głosów liczoną według wielkości udziałów (kopie uchwał – k. 22 i n. oraz odpis protokołu z zebrania wraz z odpisem listy obecności – k. 75 i n.).

Stan faktyczny nie był przedmiotem sporu między stronami, a poza tym został w całości udowodniony dokumentami złożonymi przez strony do akt sprawy. W takim stanie Sąd Okręgowy ustalił fakty zgodnie z twierdzeniami stron oraz zgodnie z treścią odpowiednich dokumentów na podstawie art. 229 i 230 w związku z art. 243 1 i następne ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (k.p.c.). Z tej przyczyny Sąd Okręgowy postanowił pominąć dowód z przesłuchania w charakterze strony członka zarządu pozwanej (postanowienie – k. 87), wnioskowany przez pozwaną (odpowiedź na pozew – k. 67). W stanie, gdy wszystkie istotne okoliczności zostały dostatecznie wyjaśnione przez inne czynności dowodowe, dowód z przesłuchania strony był niecelowy według art. 299 k.p.c.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Powództwo podlega oddaleniu w całości, gdyż ustalenia faktyczne uzasadniają stwierdzenie, że nie została podjęta żadna z uchwał oznaczonych w pozwie. Opisane w odpowiednim protokole uchwały nr (...), nr (...) i nr (...) r. są tzw. uchwałami nieistniejącymi i nie jest możliwe ich uchylenie. Z tej przyczyny powództwo o uchylenie oznaczonych uchwał jest bezprzedmiotowe. Właściwym sposobem wiążącego rozstrzygnięcia sporu co do istnienia lub nieistnienia uchwał byłoby wytoczenie powództwa o ustalenie ich nieistnienia (art. 189 k.p.c.), lecz takiego żądania powodowie nie zgłosili i nie popierali.

Uzasadnione było wydanie wyroku na posiedzeniu niejawnym, gdyż żadna ze stron nie żądała wyznaczenia i przeprowadzenia rozprawy, zaś wszystkie fakty i okoliczności istotne były bezsporne oraz mogły zostać ustalone i wyjaśnione na podstawie samych dokumentów złożonych przez strony.

Podstawę zapadłego rozstrzygnięcia stanowią przepisy prawa oraz okoliczności faktyczne przytoczone oraz omówione szczegółowo w dalszej części uzasadnienia.

Zgodnie z art. 23 ust. 2 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali, uchwały zapadają większością głosów właścicieli lokali, liczoną według wielkości udziałów.

Od tej zasady przewidziano wyjątek w art. 23 ust. 2a ustawy o własności lokali. Zgodnie z tym przepisem, jeżeli większość udziałów należy do jednego właściciela, głosowanie według zasady, że na każdego właściciela przypada jeden głos, wprowadza się na każde żądanie właścicieli lokali posiadających łącznie co najmniej 1/5 udziałów w nieruchomości wspólnej.

Treść odpowiednich ksiąg wieczystych (numery (...), (...), (...) oraz (...)), prowadzonych dla wszystkich nieruchomości, które stanowią albo samodzielną własność M. N. (1), albo są niepodzielną własnością jej oraz jej małżonka M. N. (2) na zasadach wspólności ustawowej, uzasadniała ustalenie, że do M. N. (1) należała większość udziałów, oznaczona ułamkiem (...) (wydruki treści ksiąg wieczystych – k. 40 i n.). Mając na uwadze pozostawanie M. N. (1) we wspólności ustawowej małżeńskiej, nieuzasadnione byłoby uznanie tej osoby za właściciela tylko ½ (połowy) albo innej ułamkowej tylko części lokali nr (...), skoro zgodnie z przepisami prawa rodzinnego ta osoba jest właścicielem całego niepodzielnego majątku, stanowiącego wspólność ustawową, a to oznacza, że odpowiednie prawo głosu związanego z lokalami nr (...) przysługuje w takim wypadku małżonkom wspólnie oraz niepodzielnie na podstawie art. 196 § 1 zdanie pierwsze ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny w związku z art. 35 i przepisami związkowymi ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy.

W takim stanie nieuprawniony był zarzut pozwanej, podniesiony w odpowiedzi na pozew, jakoby do żadnego z właścicieli nieruchomości nie należała większość udziałów w nieruchomości wspólnej. Przytoczone w odpowiedzi na pozew wypowiedzi orzecznictwa i nauki prawa (co do niemożności sumowania udziałów właścicieli powiązanych kapitałowo lub rodzinnie) odnoszą się do innych stanów faktyczno-prawnych i nie podważają słuszności wniosku co do uznania małżonka pozostającego we wspólności ustawowej jako uprawnionego do całego udziału, stanowiącego przedmiot wspólności.

Treść odpowiedniej księgi wieczystej (nr (...)), prowadzonej dla nieruchomości stanowiącej współwłasność M. M. i A. L., uzasadniała ustalenie, że wielkość udziału tych osób w nieruchomości wspólnej stanowiła (...), czyli ponad 1/5 udziałów w nieruchomości wspólnej (wydruk z księgi wieczystej – k. 17 i n.).

Dokumenty załączone do pozwu uzasadniały również ustalenie, że M. M. i A. L. złożyli we właściwym czasie wnioski, aby głosowanie nad odpowiednimi uchwałami odbywało się według zasady, że na każdego właściciela przypada jeden głos (kopie wniosków – k. 34 i n.). Złożenie tych wniosków spowodowało konieczność policzenia głosów oddanych („za” i „przeciw”) według zasady, że na każdego właściciela lokalu przypada jeden głos. W takim stanie rzeczywiste wyniki głosowania były oczywiście odmienne od wyników stwierdzonych protokolarnie, skoro tylko małżonkowie M. N. (1) i M. N. (2) (właściciele w sumie 4 lokali) głosowali za przyjęciem uchwał, a pozostałych 6 właścicieli (właściciele pozostałych 4 lokali) głosowało przeciw przyjęciu uchwał. Oznacza to, że za żadną z uchwał nie zagłosowała większość właścicieli, niezależnie od tego czy przez większość właścicieli rozumieć liczbę osób będących właścicielami, czy liczbę przysługujących im lokali. W każdym razie należało bowiem protokolarnie stwierdzić, że za przyjęciem uchwał nie głosowała większość właścicieli, skoro za przyjęciem uchwał głosowało tylko 2 z 8 właścicieli, którym przysługiwała własność jedynie połowy lokali (4 z 8), a nie większości lokali. Z przyczyn wyżej objaśnionych, uzasadniony jest wniosek, ze żadna z uchwał nie została przegłosowana, a tym samym nie została podjęta. Odmienne stwierdzenia zawarte w protokole odpowiedniego zebrania są niezgodne z rzeczywistym wynikiem głosowania, w związku z tym nie wywołują skutku prawnego i jako takie nie mogą być podstawą do ustalenia, że podjęto odpowiednie uchwały.

Zgodnie z art. 25 ust. 1 ustawy własności lokali, właściciel lokalu może zaskarżyć uchwałę do sądu z powodu jej niezgodności z przepisami prawa lub z umową właścicieli lokali albo jeśli narusza ona zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną lub w inny sposób narusza jego interesy.

Zgodnie z art. 25 ust. 1a ustawy o własności lokali, termin do zaskarżenia uchwały wynosi 6 tygodni od dnia podjęcia uchwały na zebraniu ogółu właścicieli lokali albo od dnia powiadomienia wytaczającego powództwo o treści uchwały podjętej w trybie indywidualnego zbierania głosów.

Z przytoczonych przepisów wynika, że przedmiotem zaskarżenia mogą być jedynie uchwały podjęte (istniejącą). Jeżeli głosowanie nad uchwałą nie wywołało skutku w postaci podjęcia uchwały, powództwo o uchylenie takiej uchwały jest bezprzedmiotowe i przez to niezasadne. Do nieuchwalenia uchwały dochodzi w szczególności w wypadku, jeżeli za przyjęciem uchwały nie zagłosowała większość właścicieli w warunkach, gdy spełnione były ustawowe przesłanki do liczenia głosów według zasady, że na każdego właściciela przypada jeden głos.

Niewłaściwe obliczenie oddanych głosów ze skutkiem błędnego przekonania, że doszło do podjęcia uchwały, nie zmienia stanu faktycznego, który pod względem prawnym jest równoznaczny z uchwałą niepodjętą (nieistniejącą). Zagadnienie nieistnienia uchwał, podjętych bez wymaganego ustawą tzw. kworum lub bez wymaganej ustawą większości, było przedmiotem wielu wypowiedzi Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych, w szczególności w uzasadnieniach wyroków Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 13 września 2017 r. (I ACa 916/16) oraz z dnia 17 października 2017 r. (V ACa 116/17), gdzie przytoczono także odpowiednie wypowiedzi Sądu Najwyższego oraz objaśniono proceduralne zasady dochodzenia ochrony prawnej przez zainteresowanych ustaleniem, że odpowiednie uchwały nie istnieją z przyczyny wadliwego głosowania.

Objaśniona niedopuszczalność żądania uchylenia uchwał nieistniejących prowadzi do oddalenia powództwa w całości.

Gdyby natomiast uznać odmiennie, tj. gdyby ocenić jako nieuprawnione twierdzenia powodów o zajściu przesłanek głosowania nad odpowiednimi uchwałami według zasady, że na każdego właściciela przypada jeden głos, w takim razie należałoby konsekwentnie ocenić, że prawidłowe było liczenie większości głosów według większości udziałów, a co za tym idzie, że każdą z uchwał przegłosowano bez naruszenia zasad ustawowych. W takim wypadku powództwo o uchylenie tych ustaw w oparciu o zarzuty dotyczące liczenia głosów podlegałoby także oddaleniu, lecz nie jako bezprzedmiotowe, a jako oczywiście niezasadne (nieusprawiedliwione), skoro istniejące uchwały byłyby w takim wypadku przegłosowane większością udziałów, czyli zgodnie z przepisami prawa.

Zgodnie z art. 108 § 1 zdanie pierwsze k.p.c., wydając wyrok, właściwy sąd orzeka o kosztach postępowania, przy czym do ustalenia odpowiedniej zasady oraz do obliczenia odpowiednich kosztów stosuje się przepisy poniższe.

Zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c., strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu).

Zgodnie z art. 98 § 3 i 4 k.p.c., do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się w szczególności wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, przy czym wynagrodzenie adwokata regulują odrębne przepisy.

Zgodnie z § 8 ust. 1 w związku z § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie, stawka minimalna wynagrodzenia adwokata w sprawie o uchylenie uchwały wspólnoty mieszkaniowej wynosi 360 zł. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, nawet jeżeli przedmiotem postepowania było żądanie uchylenia wielu uchwał, za podstawę wynagrodzenia przyjmuje się tylko jedną stawkę (a nie jej wielokrotność).

Zgodnie z art. 1 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej oraz przepisami związkowymi, po stronie pozwanej wydatkiem koniecznym, a przez to uzasadnionym, jest opłata skarbowa w kwocie 17 zł od złożonego pełnomocnictwa procesowego (dowód uiszczenia opłaty – k. 71)

Zgodnie z art. 148 1 § 1 i 3 k.p.c., sąd może rozpoznać sprawę na posiedzeniu niejawnym w szczególności, gdy po złożeniu przez strony pism procesowych i dokumentów sąd uzna – mając na względzie całokształt przytoczonych twierdzeń i zgłoszonych wniosków dowodowych – że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne, a strona w pierwszym piśmie procesowym nie złożyła wniosku o przeprowadzenie rozprawy.

Z tych wszystkich przyczyn oraz na podstawie przytoczonych przepisów, Sąd Okręgowy orzekł, jak w sentencji.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

a)  (...)

b)  (...)

2.  (...)

(...)